Teksty facetów cz. II

[AnULka248]

Napisane przez PrzygodaNaJamajce

Czas akcji: pięć minut temu
Miejsce akcji: kuchnia, salon
Bohaterowie: tata, mama

Tata (z kuchni): Ewka, chcesz naleśnika?
Mama (z salonu): Niieeeee, dzięki.
Tata *z udawanym wyrzutem i wielce obrażonym tonem*: Dlaczego nie chcesz naleśnika?! Dlaczego tylko ja w tym domu muszę być wieprzkiem?!

Uwielbiam go

świetny jest

Napisane przez mav

moj Tz wskazuje na moja piers

Tz:to jest cykcek
kochanie powiedz cycek
Tz:ciciek

mój tż zawsze jak patrzy na mój biust i coś więcej widać to "Ooo kuku" mówi to takim słodkim głosem jak dziecko

sytuacja 1. Tak się uhahał, ze ja włożyłam jego koszulkę, że on musiał tez włożyć moją założył, patrzy na swoją klate, ja patrze na niego
Ja: Nooo jeszcze Ci brakuje, narazie masz rozmiar zerooo...
Tż: Jasne zero... (napina się) patrz! O, już mam C!
Ja: Ta jasne, F16
Tż: Weź śmiejesz się ze mnie, nie ma F...


2. chwilę pozniej, siedzę na kolanach Tżta, tak twarzą w twarz, w końcu on patrzy na moje piersi, troszkę bluzka mi opadła, na co Tż
T: Ooo kuku ale się ładnie ułożyło (i łapie)
J: Ej nooo nie rób tak
T: czemu??
J: Bo spłaszczysz!
T: No co Ty Anuś
J: Taaa ja wiem czemu Ty tak robisz... bo chcesz mi spłaszczyć żebyś miał większe ode mnie... a już takie mam małe.
T: Jak to większe, ja już mam większe kochanie
J: A no zapomniałam, miseczka ZEROO, takie małe nic
T: (z wielką obrazą) aha, to Ty masz małe nic...
Po czym ugryzł się w język, bo zrozumiał, że to już był cios poniżej pasa
Czasem ma takie ciągoty, że aż się boję czy nie chce zmienić orientacji

Napisane przez ankasz

Mój brat (16 lat) złapał grypę żołądkową i nic nie mógł jeść. Wczoraj nie zjadł nic oprocz jakiś tam krakersów. Dzisiaj w południe w czasie obiadu poprosił mamę zeby mu dała rosołu. Z okazji, że dzien wczesniej nie jadł, nalała mu tylko jedna chochelkę, żeby jego żołądek nie sfiksował żeby nie zjadł dużo na raz. Podała mu i wyszła z pokoju, a on patrząc na tą małą ilość rosołu powiedział takim cichutkim, łzawym głosem, jak 5-letniego dzieciaczka "Mama mnie nie kocha.."


Turlałam się ze śmiechu chyba z 5 minut

Tata dostaje smsa, mama miała akurat jego tel. pod ręką więc bierze i ogląda, po czym tata z wielkim oburzeniem
T: No zostaw!
Mama: czemu?
T: Bo to kochanka

Tak naprawdę to był sms kolegi, ale tata musiał prosić mamę pół godziny, żeby jednak go sobie przeczytała

[~Veronique]

Napisane przez PrzygodaNaJamajce

Czas akcji: pięć minut temu
Miejsce akcji: kuchnia, salon
Bohaterowie: tata, mama

Tata (z kuchni): Ewka, chcesz naleśnika?
Mama (z salonu): Niieeeee, dzięki.
Tata *z udawanym wyrzutem i wielce obrażonym tonem*: Dlaczego nie chcesz naleśnika?! Dlaczego tylko ja w tym domu muszę być wieprzkiem?!

Uwielbiam go

dobry jest

[lucyferowa]

świetne

[Pancza]

Kłócę się z młodszym bratem i on już w napadzie furii krzyczy do mnie:
- Jesteś biczysta !
ja :

Nie za bardzo wiem o co mu chodziło. Może od słowa bitch Ale rozbroił mnie totalnie

[_Anusia_]

Mam kręcone włosy, umyłam je dziś przed południem i zaczęłam prostować. W połowie "zabiegu" mama zawołała że zupa na stole, więc idę.
Siadam przy stole, część głowy wyprostowana, część pokręcona, podczepiona na czubku klamrą.
Tata spojrzał na mnie jak na kosmitę i wypala: "a Ty co? wyprzedaże w Carrefour?"

[rare bird]

przyjaciel opowiadał mi, jak kiedyś poszedł z kumplami na piwo, i nagle jeden z nich mówi, że "słyszał fajną nutę" faceci pytają się go, jak się ta piosenka nazywała, a ten, strasznie dumny z siebie, wypala "unknown artist"...

oczywiście wymówił to tak jak się pisze

[natka88]

w czasach liceum: koledzy stoją w klasie w ciasnym kółeczku i coś po cichu omawiają. wcisnęłam się między nich i pytam o czym tak dyskutują, jeden z nich już coś chciał odpowiedzieć ale nie zdążył bo inny kolega się wtrącił z hasłem: "nie mów jej! jak powiesz to stracisz męskość!"

[enjoy89]

Napisane przez PrzygodaNaJamajce

Czas akcji: pięć minut temu
Miejsce akcji: kuchnia, salon
Bohaterowie: tata, mama

Tata (z kuchni): Ewka, chcesz naleśnika?
Mama (z salonu): Niieeeee, dzięki.
Tata *z udawanym wyrzutem i wielce obrażonym tonem*: Dlaczego nie chcesz naleśnika?! Dlaczego tylko ja w tym domu muszę być wieprzkiem?!

Uwielbiam go

świetny

Napisane przez Pancza

Kłócę się z młodszym bratem i on już w napadzie furii krzyczy do mnie:
- Jesteś biczysta !
ja :

Nie za bardzo wiem o co mu chodziło. Może od słowa bitch Ale rozbroił mnie totalnie

Biczysta

Napisane przez _Anusia_

Mam kręcone włosy, umyłam je dziś przed południem i zaczęłam prostować. W połowie "zabiegu" mama zawołała że zupa na stole, więc idę.
Siadam przy stole, część głowy wyprostowana, część pokręcona, podczepiona na czubku klamrą.
Tata spojrzał na mnie jak na kosmitę i wypala: "a Ty co? wyprzedaże w Carrefour?"

[Amani]

Dzisiejsza rozmowa moich rodziców+pies. Mama u góry, tata na dole.
mama: T.! Nie słyszysz, że pies drapie w drzwi? <chce wejść do domu>
tata: zaraz!
mama: ale on nie rozumie po ludzku!
tata: hau hau hau!!!

[imgitiveu]

Stoi kolega na matematyce przy tablicy,rysuje wykres-2 linie i sie pyta nauczycielki:
-na bialo ,czy kolorem dalej walic?....

Pani na matemtyce rysuje falke ,wyszla troche nierowna i mowi:
-O troche znieksztalcona pupcia wyszla(fakt przypomina to pupe)

[Renia90]

Napisane przez Amani

Dzisiejsza rozmowa moich rodziców+pies. Mama u góry, tata na dole.
mama: T.! Nie słyszysz, że pies drapie w drzwi? <chce wejść do domu>
tata: zaraz!
mama: ale on nie rozumie po ludzku!
tata: hau hau hau!!!

o matko ale się uśmiałam

[mroowa1991]

Napisane przez rare bird

przyjaciel opowiadał mi, jak kiedyś poszedł z kumplami na piwo, i nagle jeden z nich mówi, że "słyszał fajną nutę" faceci pytają się go, jak się ta piosenka nazywała, a ten, strasznie dumny z siebie, wypala "unknown artist"...

oczywiście wymówił to tak jak się pisze

To mnie rozłożyło na łopatki

Rozmowa mojej [p]rzyjaciółki z jej [ch]łopakiem:
[p]: chcesz ode mnie kadzidełka?
[ch]: a co to kadzidełka?
[p]: ...
[ch]: aa! to te co robią smród?
[p]: nie, kadzidełka robią romantyczną atmosferę.
[ch]: chyba romantyczny smród

[Honey_Girl]

Napisane przez _Anusia_

Mam kręcone włosy, umyłam je dziś przed południem i zaczęłam prostować. W połowie "zabiegu" mama zawołała że zupa na stole, więc idę.
Siadam przy stole, część głowy wyprostowana, część pokręcona, podczepiona na czubku klamrą.
Tata spojrzał na mnie jak na kosmitę i wypala: "a Ty co? wyprzedaże w Carrefour?"

[novakia]

Napisane przez Amani

Dzisiejsza rozmowa moich rodziców+pies. Mama u góry, tata na dole.
mama: T.! Nie słyszysz, że pies drapie w drzwi? <chce wejść do domu>
tata: zaraz!
mama: ale on nie rozumie po ludzku!
tata: hau hau hau!!!

sie usmiałam

[wsiowy_gupek]

Mój dialog poranny z TŻ (który uwielbia jak jestem opalona a ja znowu lubie moją jasna karnacje )

ja: Noo dawniej to blada cera oznaczała że jest się z arystokracji czy coś...A przecież zawsze mi mówisz że jestem księżniczką!
TŻ: Ale księżniczko ja lubie jak jesteś opalona...
ja: Ale wyglądam wtedy jak zwykła chłopka!
TZ: Wcale nie! Wyglądasz wtedy jak księżniczka która wróciła z zakupów w Egipcie...
ja:

[enjoy89]

wszystkie boskie

[the rock]

5 letni brat mojej przyjaciółki ( to w końcu też facet) do mojej mamy:
"Gośka ale Ty fajna dupeczka jesteś"

[enjoy89]

Napisane przez the rock

5 letni brat mojej przyjaciółki ( to w końcu też facet) do mojej mamy:
"Gośka ale Ty fajna dupeczka jesteś"

dobry jest

[the rock]

Jego 28 letni, starszy, brat nie jest dużo mądrzejszy i przekazuje młodemu swoją wiedzę

Napisane przez enjoy89

dobry jest

[cypressangel]

Napisane przez Amani

Dzisiejsza rozmowa moich rodziców+pies. Mama u góry, tata na dole.
mama: T.! Nie słyszysz, że pies drapie w drzwi? <chce wejść do domu>
tata: zaraz!
mama: ale on nie rozumie po ludzku!
tata: hau hau hau!!!

I pewnie pies zrozumiał

[dziuniaa]

profesorowie mieli jakies spotkanie na ktorym poruszono temat wychodzenia uczniow ze szkoly na przerwach. A ze w tym dniu mielismy gw, to pierwsze 15 min. bylo poswiecone wlasnie na to. Pozniej sprawa nie przebierania butow i nie noszenia identyfikatorow. Nagle uchylaja sie drzwi, pokazuje sie znajoma twarz (jak zwykle), wchodzi Sebastian i pada pytanie: "Gdzie masz identyfikator?". Wszyscy zaczynaja sie smiac, Sebastian wyciaga plakietke z kieszeni, przypina i zaczyna sie tlumaczyc: "Bo ja na miescie bylem...". Oczywiscie butow przebranych tez nie mial xD

Ostanio moja klasa miala na 3h pozniej, zaczynalismy od matmy potem 2 j. polskie, koncowka pierwszego polskiego, 10 min do dzwonka na przerwe otwieraja sie drzwi do klasy wpada Sebastian [w reku dzierzy reklamowke z Tesco z zeszytem] Profesorka w szoku: A Ty tu co?! Sebastian: jak co?! Na polski przyszlem

[Amani]

Napisane przez cypressangel

I pewnie pies zrozumiał

Nie miał wyjścia przez okno jeszcze nie umie wchodzić

Napisane przez dziuniaa

Ostanio moja klasa miala na 3h pozniej, zaczynalismy od matmy potem 2 j. polskie, koncowka pierwszego polskiego, 10 min do dzwonka na przerwe otwieraja sie drzwi do klasy wpada Sebastian [w reku dzierzy reklamowke z Tesco z zeszytem] Profesorka w szoku: A Ty tu co?! Sebastian: jak co?! Na polski przyszlem

Najwyższa pora

[ankasz]

Czekałam kiedyś na przystanku, obok mnie stało dwóch facetów, rozmawiali na tyle głośno, ze nie musiałam podsłuchiwać żeby cokolwiek usłyszeć. Z ich rozmowy zrozumiałam, że jeden zdradził dziewczynę, ona go rzuciła i on teraz żałuje. Tekst który usłyszałam doprowadził mnie do łez mianowicie, chlopak powiedział: "wiesz, ja wiem, ze to błąd. Ja popełnilem ogromny błąd przelecając Mariole" starałam sie nie śmiać sie głośno tylko łzy ze smiechu ciekły mi ciurkiem

[Amani]

Napisane przez ankasz

Czekałam kiedyś na przystanku, obok mnie stało dwóch facetów, rozmawiali na tyle głośno, ze nie musiałam podsłuchiwać żeby cokolwiek usłyszeć. Z ich rozmowy zrozumiałam, że jeden zdradził dziewczynę, ona go rzuciła i on teraz żałuje. Tekst który usłyszałam doprowadził mnie do łez mianowicie, chlopak powiedział: "wiesz, ja wiem, ze to błąd. Ja popełnilem ogromny błąd przelecając Mariole" starałam sie nie śmiać sie głośno tylko łzy ze smiechu ciekły mi ciurkiem

Mogłaś mu powiedzieć, że trzeba było myśleć, jak ją przelecywał

[rare bird]

Napisane przez ankasz

Czekałam kiedyś na przystanku, obok mnie stało dwóch facetów, rozmawiali na tyle głośno, ze nie musiałam podsłuchiwać żeby cokolwiek usłyszeć. Z ich rozmowy zrozumiałam, że jeden zdradził dziewczynę, ona go rzuciła i on teraz żałuje. Tekst który usłyszałam doprowadził mnie do łez mianowicie, chlopak powiedział: "wiesz, ja wiem, ze to błąd. Ja popełnilem ogromny błąd przelecając Mariole" starałam sie nie śmiać sie głośno tylko łzy ze smiechu ciekły mi ciurkiem

hahaha! polski język jednak jest trudny dla niektórych

[superhuman]

leżymy dzisisaj z TŻ nie było nic ciekawego w tv więc oglądamy pierwszą miłość.
Scena gdzie idzie(nie wiem jak mu tam bo nie oglądam:P) z czymś w ręku, przybity w około liście typowa jesień noo scena nie powiem smutna. Nagle mój TŻ:
'Tyy co on tam niesie?! Ambone!!' oczywiście miał na myśli urnę jak już skonczyłam się śmiać to biedaka poprawiłam

[Honey_Girl]

Ostatnio gadamy i mój Tż do mnie (zamiast nie rozumiem Twojego zdegustowania)
- Nie rozumiem Twojej degustacji !

[Denise]

Siedzę sobie wczoraj i oglądam na Polsacie "Miłosną Sambę " (Dance with me) , Tż w pracy i dzwoni do mnie w tym czasie pytając co robię , więc mówie że oglądam film , on do mnie "wyłącz to pudło bo chcę z Tobą pogadać , a nie ma za wiele czasu", więc ja chcąc go podrażnić mówie "nie , nie wyłącze , bo chce obejrzeć , a poza tym gra tam taki fajny przystojniak, więc tym bardziej ( tu opowiadam mu fragment filmu ) , więc Tż na to "no jakby tam grała jakaś ładna Latynoska , to też bym ja chętnie pooglądał" , więc ja do niego " ale z Ciebie to jest pies na baby " a on do mnie " Pies? nieeeee , raczej piesek , taki nooo wieeesz Piiiiiimpuuuuuś i w tym momencie zagwizdał , myslałam ze spadne z fotela

[significant]

To było coś w rodzaju pilnego spotkania. Wysyłam ostatni sms, na jakiego pozwalało moje puste konto w nadziei odnalezienia się w mieście:
ja: Gdzie jesteś?
on: A Ty?

...
szlag człowieka trafia.

[mell002]

Rozmowa z kolegą:
- Fryzjerka za krótko mnie obciąła.
- Co zrobiła? Obciąła?
- Dobrze, użyła nożyczek.