Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[pandziolka]

Witajcie dziewczyny nadrobiłam właśnie cały wątek (trochę czasu mi to zajęło) i bardzo chciałabym do Was dołączyć
Jak widzę panuje u Was bardzo miła i sympatyczna atmosfera,no i bardzo dużo nowych rzeczy można się dowiedzieć.Tym bardziej jeśli ktoś tak jak ja jest w ciąży po raz pierwszy i wszystko,co jest związane z noworodkiem to czarna magia

Napiszę coś o sobie.Mam na imię Ania lat 26,tż lat 29, w maju będzie druga rocznica naszego ślubu,a mały groszek/fasolka od dzisiaj zaczyna 14 tydzień.Ostatnie usg miałam we wtorek,dzidziuś był bardzo ruchliwy,fikał koziołki i machał rączkami
Niestety nie za dobrze przechodzę te pierwsze tygodnie.Począwszy od 6 tc miałam mdłości i wymioty po kilka razy dziennie.Nie dawałam rady żeby chodzić do pracy.W miarę jak dzidziuś rósł mdłości trochę przechodziły,a wymioty zdarzały się już tylko co 2-3 dni.Od poprzedniej środy nie wymiotowałam wcale , ale za to przedwczoraj miałam jakąś kumulację.Męczyłam się calutką noc,a spotkanie z porcelaną miałam 9-10 razy.Nawet po wypiciu łyczka wody od razu wszystko ze mnie schodziło Wczoraj już trochę lepiej - tylko 1 wizyta w wc.A dzisiaj jeszcze nic,chociaż musiałam trochę powalczyć...Czy któraś z Was miała takie doświadczenia?

Przepraszam,że tak na wstępie od razu tak się "wynurzam" z moim problemem,ale nie mam z kim o tym pogadać,bo żadna z moich koleżanek nie miała takiego problemu,a moja siostra przechodzi ciążę bezobjawowo,więc spadło na Was
Dziękuję za wszystkie dobre rady,a ja tym czasem powolutku zacznę się zbierać do pracy (mam na 12),po dwóch dniach (a raczej nocach) nieobecności mój szef nie jest zadowolony

[Kasia_Dublin]

Kochane ja sie zastanawiam nad tym wozkiem
http://www.toys.ie/Baby-Elegance-Peb...1132-prod.aspx
Jest bardzo lekki i mozna go super zlozyc ze nie bedzie problemu gdzie go trzymac. I na zywo wyglada na solidny. Jest teraz w promocji za 300 euro i sa tez rozne kolory. No i ma tez siodelko do samochodu i torbe ktorych nie pokazali na zdjeciach. Tz tez juz sie zgodzil na kupno tego wozka bo ten co mielismy dostac od siostry tz-a jest bardzo duzy i ciezki i ona sama powiedziala ze czesto po prostu wolala go nie wyciagac bo nie byl po prostu poreczny.

[Darusiaaaa]

Po pierwsze!!!!!
Witaj kochaniutka

Po drugie!!!!!
Wielki szacun ze nadrobilas WSZYSTKO!!! NA PRAWDE UKŁONY!!!

Po trzecie!!!
Ja akurat nie mialam takich historii, moze moja ciaza nie nalezy do tych bezobjawowych calkiem ale jest na prawde dobrze, tylko ten miesiac dal w kosc i tak bedzie pewnie juz do konca.
Ja rowniez mimo ze mam wiele kolezanek ktore sa w ciazy to jakos mi sie dobrze rozmawia z jedna, moze dwoma a widujemy sie raz na dwa tygodnie w szkole takze....
Z mama na temat ciąży nie rozmawiam w ogole
Z mężem owszem ale ile mozna mu opowiadac, jak on choc sie przeraliwie stara nigdy do konca nie bedzie wiedzial o co chodzi prawda?
Wiec rowniez wklepalam haselko i login na wizaz i jestem tutaj.

[Kasia_Dublin]

Napisane przez pandziolka

Witajcie dziewczyny nadrobiłam właśnie cały wątek (trochę czasu mi to zajęło) i bardzo chciałabym do Was dołączyć
Jak widzę panuje u Was bardzo miła i sympatyczna atmosfera,no i bardzo dużo nowych rzeczy można się dowiedzieć.Tym bardziej jeśli ktoś tak jak ja jest w ciąży po raz pierwszy i wszystko,co jest związane z noworodkiem to czarna magia

Napiszę coś o sobie.Mam na imię Ania lat 26,tż lat 29, w maju będzie druga rocznica naszego ślubu,a mały groszek/fasolka od dzisiaj zaczyna 14 tydzień.Ostatnie usg miałam we wtorek,dzidziuś był bardzo ruchliwy,fikał koziołki i machał rączkami
Niestety nie za dobrze przechodzę te pierwsze tygodnie.Począwszy od 6 tc miałam mdłości i wymioty po kilka razy dziennie.Nie dawałam rady żeby chodzić do pracy.W miarę jak dzidziuś rósł mdłości trochę przechodziły,a wymioty zdarzały się już tylko co 2-3 dni.Od poprzedniej środy nie wymiotowałam wcale , ale za to przedwczoraj miałam jakąś kumulację.Męczyłam się calutką noc,a spotkanie z porcelaną miałam 9-10 razy.Nawet po wypiciu łyczka wody od razu wszystko ze mnie schodziło Wczoraj już trochę lepiej - tylko 1 wizyta w wc.A dzisiaj jeszcze nic,chociaż musiałam trochę powalczyć...Czy któraś z Was miała takie doświadczenia?

Przepraszam,że tak na wstępie od razu tak się "wynurzam" z moim problemem,ale nie mam z kim o tym pogadać,bo żadna z moich koleżanek nie miała takiego problemu,a moja siostra przechodzi ciążę bezobjawowo,więc spadło na Was
Dziękuję za wszystkie dobre rady,a ja tym czasem powolutku zacznę się zbierać do pracy (mam na 12),po dwóch dniach (a raczej nocach) nieobecności mój szef nie jest zadowolony

Witaj Aniu, super ze chcesz do nas dolaczyc . Po pierwsze gratuluje malenstwa pod serduszkiem i zycze duuuuzo zdroweczka. Jesli chodzi o twoje dolegliwosci to moja przyjaciolka niestety miala to samo ale w drugim trymestrze jej przeszlo i reszte ciazy zniosla super, a teraz jest szczesliwa mama zdrowego chlopca . Wiec nic sie nie martw i trzymam kciuki zebys jak najszybciej stanela na nogi bo to musi byc strasznie meczace

Ja bede ciekawska ale czemu 'England niestety...'?

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez metropolitan

wkleję foty

jumper x :
http://images24.fotosik.pl/251/9a8bc02cbb381568.jpg

jumper x w obu wersjach:
http://media.oferty.onet.eu/files/in...46-520x520.jpg

coneco V3:
http://www.bombik.pl/_var/gfx/b6f108...5a5df8e543.jpg

http://www.allegro.pl/item888168005_...h.html#gallery

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

darusia, jaki w końcu wózek kupiłaś?

Kochana jumper wydaje mi sie duzo ladniejszy . A jaka roznica w cenie?

[Darusiaaaa]

co do wozeczkow kazdy ma jakies inne wymagania ja bardzo chcialam na te nasze drogi duuze kola ale ogolnie jest fajny podoba mi sie

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

my koniec koncem zamowilismy tako jumperka aleeeee...............
spotkalam sie z kuzynka ktora miala wozek niemal nowy po synku i za 250 zł sie z nia umowilam ze nam sprzeda, nie jest jakis wypasiony, ani z tego co mowila super lekki, tzn wygladem jak dla mnie super ale podobno ciężkawy jakiejś firmy viper czy cos ale z mężem stwierdzilismy ze najwyzej w gondoli bedzie jezdzil a jesli sie okaze na prawde ze nam cos nie odpowiada kupimy jakas fajna spacerowke, a ten damy do domu malutkiego dziecka. Kuzynka mieszka na 5 pietrze wiec to tez inaczej, ja nie mam zadnych schodow do domu....

[pandziolka]

Kasia i Darusia dziękuję za miłe przywitanie rzeczywiście trochę to męczące niestety,ale pocieszam się tym,że niby od dzisiaj zaczyna się 14 tc co oznacza,że powoli wkraczam w II trymestr.może od jutra wszystko się unormuje i będę mogła się cieszyć swoim stanem tak jak należy
niestety będąc tutaj nie mam żadnej koleżanki w podobnym stanie,ale utrzymuję kontakty z przyjaciółkami w Polsce i trochę mi to pomaga.

a England niestety...,bo straaaaaaaaaaaasznie mi się tęskni...

[Darusiaaaa]

Napisane przez pandziolka

Kasia i Darusia dziękuję za miłe przywitanie rzeczywiście trochę to męczące niestety,ale pocieszam się tym,że niby od dzisiaj zaczyna się 14 tc co oznacza,że powoli wkraczam w II trymestr.może od jutra wszystko się unormuje i będę mogła się cieszyć swoim stanem tak jak należy
niestety będąc tutaj nie mam żadnej koleżanki w podobnym stanie,ale utrzymuję kontakty z przyjaciółkami w Polsce i trochę mi to pomaga.

a England niestety...,bo straaaaaaaaaaaasznie mi się tęskni...

mysl kochana ze wszystko znosisz dla tego ktosia malutkiego

[Kasia_Dublin]

Napisane przez pandziolka

Kasia i Darusia dziękuję za miłe przywitanie rzeczywiście trochę to męczące niestety,ale pocieszam się tym,że niby od dzisiaj zaczyna się 14 tc co oznacza,że powoli wkraczam w II trymestr.może od jutra wszystko się unormuje i będę mogła się cieszyć swoim stanem tak jak należy
niestety będąc tutaj nie mam żadnej koleżanki w podobnym stanie,ale utrzymuję kontakty z przyjaciółkami w Polsce i trochę mi to pomaga.

a England niestety...,bo straaaaaaaaaaaasznie mi się tęskni...

No wlasnie ta tesknota jest najgorsza. Gdyby tak dalo sie teleportowac ze czlowiek w kilka sekund bybly w polsce... Czego sie nie robi dla nizaleznosci? Kochana a twoj pobyt zagranica jest tymczasowy i planujesz powrot czy raczej juz staly?

[Darusiaaaa]

oto lista moze cos sie komus przyda( niektore rzeczy sa zbedne, sama nie kupowalam), ale przy robieniu nie wiedzialam ze nie kupie wiec napisze

KARMIENIE
butelki, mleko modyfikowane, oslonki silikonowe na piersi, szczotka do butelek, herbatka na kolki

PRANIE
proszek i plyn do plukania( ja kupilam lovela)

PIELĘGNACJA
szczoteczka do wloskow, Aspirator do noska lub gruszka, pieluchy tetrowe, pieluchy flanelowe, pampersy, chusteczki nawilzane, zel do kapieli z szamponem, oliwka, sudocrem( podobno juz sie nie zaleca pielegnacji codziennej bo jest dosc silny i powinno sie stosowac jak odparzenia sie pojawia, wiec ja kupilam najmniejsze pudeleczko a do tego do codziennej pielegnacji krem nivea na odparzenia), krem ( ja kupilam nivea) na kazda pogode, wanienka, nozyczki, spirytus 70% do pępka, gaziki, termometr do wody( mozna sie obyc bez, ale jak małż będzie kąpał mlodego to dla pewnosci woli miec), waciki, przewijak, mydelko, termometr, sol fizjologiczna, 2 reczniki, maść nagietkowa( w razie wysypki)

SEN
lozeczko, materac( ja kupilam kokos pianka gryka)
posciel, ochraniacz, 2 przescieradelka frotte z gumką, ceratki( nie koniecznie), śpiworek.

DLA MAMUSI
herbatka na laktacje, wkladki laktacyjne, biustonosz, wklady poporodowe, szlafrok, kapcie, 3 koszule do szpitala, laktator(nie koniecznie), podklady na lozko szpitalne, plyn do higieny intymnej, Pure Lan( na obolale piersi), reczniki papierowe do szpitala, skarpety do szpitala

RESZTA
2 kocyki, kocyk/pościel do wózka, rozek, termoopakowanie, fotelik samochodowy, ja mam nosidelko( zamiast chusty), karuzela, mata edukacyjna, lezaczek/bujaczek, smoczki, wozek.

[anula_81]

Napisane przez skorpionek19

Witam wszystkie przyszłe i obecne mamusie
Darusia - te ubranka są boskie.. dzisiaj jak byłam w mieście były fajne promocje, kusiło mnie, żeby coś kupić dla dzidziulki ale stwierdziłam, że jeszcze trochę poczekam...
Kaśka, Anulka.. oszczędzajcie się trochę kobitki bo maluszki się zbuntują, że mamusie tak się przemęczają..

Kochana Kasia tak jest w ciazy, ja niestety nie bo stracilam dzidzie w 13 tygodniu niestety...;((((( Tak tylko z wami pisze, bo sie zzylam z dziewczynkami juz...

Napisane przez Kasia_Dublin

Dziewczyny moja energia jest oficjalnie wyczerpana. Poza tym dostalam dzisiaj pare informacji dotyczacych mojej pracy i osob z ktorymi pracuje i jest mi strasznie smutno . pracuje w 3-osobowym zespole w ktorym sama jestem na 'najnizszym szczebelku'. No i moj bliski kolega z 'najwyzszego szczebelka' zajal sie zupelnie innym projektem i niestety opusci nasza mala grupke . Sa to z jednej strony dobre wiesci bo jest szansa ze nasza pozostala dwojka automatycznie przejdzie 'szczebelek' wyzej ale i tak jest mi smutno i oczywiscie sie martwie bo zadko kiedy ktos awansuje osobe ktora przechodzi na urlop macierzynski wiec po pierwsze boje sie ze zatrudnia kogos nowego na srodkowy szczebelek a ja zostane na swojej pozycji no i oprocz tego jestesmy bardzo zzyci w trojke i teraz najpierw odejdzie jeden, potem ja i to wszystko sie tak na maksa rozwali. Jak znam swoje szczescie to po powrocie z urlopu wogole nie poznam co gdzie i jak. Nie ma co zapodalam wywod ale musialam sie wyzalic, jest mi cholernie przykro

Kasiu kochana lacze sie z toba w bolu, teraz mam takie same problemy i strasznie mam juz dosyc.

Bylam dzisiaj na terapi i powiem wam ze przeszlam to bardzo ciezko, dlugo by opowiadac, nie mam normalnie na nic sily i chyba po prosu pojde spac.:

Napisane przez pandziolka

Witajcie dziewczyny nadrobiłam właśnie cały wątek (trochę czasu mi to zajęło) i bardzo chciałabym do Was dołączyć
Jak widzę panuje u Was bardzo miła i sympatyczna atmosfera,no i bardzo dużo nowych rzeczy można się dowiedzieć.Tym bardziej jeśli ktoś tak jak ja jest w ciąży po raz pierwszy i wszystko,co jest związane z noworodkiem to czarna magia

Napiszę coś o sobie.Mam na imię Ania lat 26,tż lat 29, w maju będzie druga rocznica naszego ślubu,a mały groszek/fasolka od dzisiaj zaczyna 14 tydzień.Ostatnie usg miałam we wtorek,dzidziuś był bardzo ruchliwy,fikał koziołki i machał rączkami
Niestety nie za dobrze przechodzę te pierwsze tygodnie.Począwszy od 6 tc miałam mdłości i wymioty po kilka razy dziennie.Nie dawałam rady żeby chodzić do pracy.W miarę jak dzidziuś rósł mdłości trochę przechodziły,a wymioty zdarzały się już tylko co 2-3 dni.Od poprzedniej środy nie wymiotowałam wcale , ale za to przedwczoraj miałam jakąś kumulację.Męczyłam się calutką noc,a spotkanie z porcelaną miałam 9-10 razy.Nawet po wypiciu łyczka wody od razu wszystko ze mnie schodziło Wczoraj już trochę lepiej - tylko 1 wizyta w wc.A dzisiaj jeszcze nic,chociaż musiałam trochę powalczyć...Czy któraś z Was miała takie doświadczenia?

Przepraszam,że tak na wstępie od razu tak się "wynurzam" z moim problemem,ale nie mam z kim o tym pogadać,bo żadna z moich koleżanek nie miała takiego problemu,a moja siostra przechodzi ciążę bezobjawowo,więc spadło na Was
Dziękuję za wszystkie dobre rady,a ja tym czasem powolutku zacznę się zbierać do pracy (mam na 12),po dwóch dniach (a raczej nocach) nieobecności mój szef nie jest zadowolony

Witaj Aniu!!!


carol a jak ty sie czujesZ? niesamowite mas zte listy zakupowe! naprawde, pozazdroscic organizacji.

Jakie macie w ogole kochane plany na weekend? ja dzisiaj siedze w domku i zaraz laduje sie do lozka po tej terapii, juz sama nei wiem jak to ze mna jest.

ehh...
buzka

[Darusiaaaa]

ja piatek samotny malz na popoludnie w pracy, jutro moze wejda znajomi posiedzimy chyba ze napisza ze nie wejda to z malzem bedziemy w domu on remont bedzie konczyl przedpokoju w niedziele do tesciowej na obiad, do małża babci w odwiedziny i w domu

[Kasia_Dublin]

Napisane przez anula_81

Kochana Kasia tak jest w ciazy, ja niestety nie bo stracilam dzidzie w 13 tygodniu niestety...;((((( Tak tylko z wami pisze, bo sie zzylam z dziewczynkami juz...




Kasiu kochana lacze sie z toba w bolu, teraz mam takie same problemy i strasznie mam juz dosyc.

Bylam dzisiaj na terapi i powiem wam ze przeszlam to bardzo ciezko, dlugo by opowiadac, nie mam normalnie na nic sily i chyba po prosu pojde spac.:



Witaj Aniu!!!


carol a jak ty sie czujesZ? niesamowite mas zte listy zakupowe! naprawde, pozazdroscic organizacji.

Jakie macie w ogole kochane plany na weekend? ja dzisiaj siedze w domku i zaraz laduje sie do lozka po tej terapii, juz sama nei wiem jak to ze mna jest.

ehh...
buzka

Kochana idz spac a jutro nam opowiesz co i jak. Mnie w sumie czeka pracowity weekend . Czeka nas remont jednego pokojuz i zanim cokolwiek zrobimy trzeba go oczyscic z gratow i niepotrzebnych mebli wiec mamy zamiar sie tym wlasnie zajac. No i mozliwe ze pojedziemy tez kupic panele i farbe zeby tak sobie porozkladac koszty. A przez reszte czasu ja mam zamiar sie wziasc za sprzatanie i pranie bo niestety domek zapuszczony mamy teraz strasznie a potem to juz tylko odpoczynek

[pandziolka]

Kurcze jakie te wózki są niesamowite.Fajne te kilka w jednym - oszczędza się czas i pieniądze.Ale skąd wiecie które są najlepsze?Ja chyba nie będę mogła się zdecydować.Chciałabym powoli zacząć kompletować wszystkie rzeczy dla maluszka.Niestety u nas w rodzinie nie ma za wiele małych dzieci (dopiero w tym roku trójka się pojawi),więc nie mam co liczyć na "spadki" po kuzynkach.Dlatego czeka mnie kupowanie wszystkiego od podstaw

a w Anglii już teraz wiem,że tymczasowo.chciałabym rodzić już w Polsce,no i chciałabym być jak najbliżej mojego taty,bo niestety jest bardzo chory.a ten wnuk/wnuczka to bardziej z myślą o nim,bo strasznie chce być dziadkiem

[Darusiaaaa]

zaczniesz przegladac rozne fora znajac zycie, porady i tak dalej, ja tam nie wiem ktory jest najlepszy nie mam pojecia a za miesiac rodze:P

[Kasia_Dublin]

Napisane przez pandziolka

Kurcze jakie te wózki są niesamowite.Fajne te kilka w jednym - oszczędza się czas i pieniądze.Ale skąd wiecie które są najlepsze?Ja chyba nie będę mogła się zdecydować.Chciałabym powoli zacząć kompletować wszystkie rzeczy dla maluszka.Niestety u nas w rodzinie nie ma za wiele małych dzieci (dopiero w tym roku trójka się pojawi),więc nie mam co liczyć na "spadki" po kuzynkach.Dlatego czeka mnie kupowanie wszystkiego od podstaw

Ja osobiscie nie mam pojecia jaki wozek powinno sie kupic a wszystkie rady jakie dostalam od kolezanek sa bardzo przydatne ale czesto sie nawzajem wykluczaja bo jedna osoba szuka w wozku tego a inna tamtego wiec tak naprawde dopoki same nie wyprobujemy to nie bedziemy wiedzialy czego potzrebujemy czy oczekujemy. Ja szukalam lekkiego i porecznego wozka ktory da sie maksymalnie zlozyc bo nie mamy tu za duzo miejsca na przechowywanie wiec w ten sposob dokonywalam wyboru. Pewnie po fakcie stwierdze ze to czy tamto byloby lepsze ale co zrobic

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez pandziolka

a w Anglii już teraz wiem,że tymczasowo.chciałabym rodzić już w Polsce,no i chciałabym być jak najbliżej mojego taty,bo niestety jest bardzo chory.a ten wnuk/wnuczka to bardziej z myślą o nim,bo strasznie chce być dziadkiem

To super z ciebie corka . Mam nadzieje ze twoj tato jak najdluzej bedzie z wami

[Darusiaaaa]

dokladnie "czlowiek uczy sie na bledach" jednym pasuje to innym tamto

[metropolitan]

włażę do łóżeczka już także na dzisiaj żegnam was dziewczynki.

Witam nową koleżankę. Te mdłości co miałaś przedwczoraj to nie jakaś jelitówka czasem? bo jak ty kobito 10 razy w kiblu byłaś i po łyku wody cię szarpało, to nie wygląda na ciążowe mdłości. Tak mi się skojarzyło bo ostatnio wokół bardzo dużo znajomych ma jelitówkę. Oby już był the end w każdym razie.

spokojnej nocki kobitki

[Darusiaaaa]

pandziolka duuuuuuzo zdrowia dla taty.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

wzajemnie metropolitan.

[irsin]

Ja tez ide spac juz.
Smutno mi bo sie nakrecam, ze pewnie nie jestem w ciazy i ze narobilam sobie i Tz towi nadziej za szybko

[Carol77]

Napisane przez pandziolka

Witajcie dziewczyny nadrobiłam właśnie cały wątek (trochę czasu mi to zajęło) i bardzo chciałabym do Was dołączyć
Jak widzę panuje u Was bardzo miła i sympatyczna atmosfera,no i bardzo dużo nowych rzeczy można się dowiedzieć.Tym bardziej jeśli ktoś tak jak ja jest w ciąży po raz pierwszy i wszystko,co jest związane z noworodkiem to czarna magia

Napiszę coś o sobie.Mam na imię Ania lat 26,tż lat 29, w maju będzie druga rocznica naszego ślubu,a mały groszek/fasolka od dzisiaj zaczyna 14 tydzień.Ostatnie usg miałam we wtorek,dzidziuś był bardzo ruchliwy,fikał koziołki i machał rączkami
Niestety nie za dobrze przechodzę te pierwsze tygodnie.Począwszy od 6 tc miałam mdłości i wymioty po kilka razy dziennie.Nie dawałam rady żeby chodzić do pracy.W miarę jak dzidziuś rósł mdłości trochę przechodziły,a wymioty zdarzały się już tylko co 2-3 dni.Od poprzedniej środy nie wymiotowałam wcale , ale za to przedwczoraj miałam jakąś kumulację.Męczyłam się calutką noc,a spotkanie z porcelaną miałam 9-10 razy.Nawet po wypiciu łyczka wody od razu wszystko ze mnie schodziło Wczoraj już trochę lepiej - tylko 1 wizyta w wc.A dzisiaj jeszcze nic,chociaż musiałam trochę powalczyć...Czy któraś z Was miała takie doświadczenia?

Witam sie i ja gratuluję fasolinki i życze dla Was dużo zdróweczka!!!!!!!!!



Przepraszam,że tak na wstępie od razu tak się "wynurzam" z moim problemem,ale nie mam z kim o tym pogadać,bo żadna z moich koleżanek nie miała takiego problemu,a moja siostra przechodzi ciążę bezobjawowo,więc spadło na Was
Dziękuję za wszystkie dobre rady,a ja tym czasem powolutku zacznę się zbierać do pracy (mam na 12),po dwóch dniach (a raczej nocach) nieobecności mój szef nie jest zadowolony

Napisane przez anula_81

Kochana Kasia tak jest w ciazy, ja niestety nie bo stracilam dzidzie w 13 tygodniu niestety...;((((( Tak tylko z wami pisze, bo sie zzylam z dziewczynkami juz...
Ja kochana nie pomoge w sprawie Twoich dolegliwosci, moge wspolczuc jedynie, ja w obu ciazach nie mialam zadnych mdlosci ani wymiotwo, ale w tej inne wredoty mnie sie czepaly i non stop laze po lekazach,ale dzieki Bogu juz jest o wiele lepiej i moge chodzic i nie krwawie.





Kasiu kochana lacze sie z toba w bolu, teraz mam takie same problemy i strasznie mam juz dosyc.

Bylam dzisiaj na terapi i powiem wam ze przeszlam to bardzo ciezko, dlugo by opowiadac, nie mam normalnie na nic sily i chyba po prosu pojde spac.:



Witaj Aniu!!!


carol a jak ty sie czujesZ? niesamowite mas zte listy zakupowe! naprawde, pozazdroscic organizacji.

Jakie macie w ogole kochane plany na weekend? ja dzisiaj siedze w domku i zaraz laduje sie do lozka po tej terapii, juz sama nei wiem jak to ze mna jest.

ehh...
buzka

Ja byłam u kardiologa, po echu serca okazało się, ze mam niedomykalność zastawki w sercu, ale za 2 lata mam znowu echo zrobic i zyc normalnie. Rodzic moge silami natury wiec jest ok. Leki mam brac jeszcze do konca marca, bo w III trymestrze zle wplywaja na wage dzidzi i moze urodzic sie za male. Mam brac dalej magnez i potas i w razie powrotu dolegliwosci od kwietnia mam inny lek,ale mam sie starac unikac, mam nadzieje,ze sie uda. Po porodzie jak dolegliwosci wroca, karmienie odpadnie, mam nadzieje,ze chociaz miesiac mleczko bedzie i pokarmie, ale jak bede fatalnie sie czula to wybiore butle i leki...

Karolinko mnie sie z Towich propozycji coneco podoba najbardziej.
Co dowózków, ja wybralam poski baby merc najbardziej funkcjonalny, taki do ktorego ramy moge wlozyc fotelik z auta i taki ktory ma duze kola, bo mieszkam na wsii droga wyboista a poza tym ma byc ladny i funkcjonalny i jest tzn na taki wyglada
Wklejałam już mój,ale dla przypomnienia zdjecie




Anulko kochanie, odpocznij, wycisz sie, a jak bedziesz maila sily, to nam powiesz co bylo na terapii.
Kochana ta lista powstala w 10 minut zeby czegos nie zapomniec i zeby wiedziec ile kasy trzeba wydac, wiesz, teraz jest mi latwiej, bo 1 dziecko juz jest

Jak się czuje, kochanie dziekuje, lepiej, chodze po sklepach juz ale uwazam na siebie, bo caly czas sie boje,ze polip moze wrocic.

[Carol77]

Napisane przez irsin

Ja tez ide spac juz.
Smutno mi bo sie nakrecam, ze pewnie nie jestem w ciazy i ze narobilam sobie i Tz towi nadziej za szybko

Kochana jak Ci juz pisalam, ja zrobilam 2 testy, oba pozytywne, 1 usg nic nie bylo widac, zero, tez sie martwilam, ale bylo za wczesnie, poczekaj gdzies do 6-7 tc i wtedy idz a gwarantuje,ze zobaczysz bijace serduszko!!!!!!! Glowka do gory !!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Darusiaaaa]

nie chce mi sie pisac ze glupia baba jestes!!!! ale napisze !!!!! CZY TY SIE DOBRZE CZUJESZ?

Kurde nooooooooooo!!!

Po cholere wy same sobie jazdy wkrecacie zeby sie zle potem czuc i nie spac po nocach?
poczekaj spokojnie zamiast sobie sama stwarzac problem i jeszcze tżtowi!!! Wyszly 2 kreski? wyszly!! tak?? wiec cos to oznacza, kiedy masz kochana wizyte?

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

nie stresuj sie bo to akurat nic dobrego, poczekaj, kiedy bedziesz miala 6 tydzien? ja juz w 6 widzialam kropke, miala 4,6 mm

[irsin]

Darusiaaa dziekuje za przywolanie do porzadku

Nie wiem kiedy mam wizyte bo moja pani doktor stwierdzila, ze i tak nic z tego
bo testy klamia, na usg jeszcze nic nie widac.

Ale @ nadal nie ma...wiec zobaczymy

zrobie jutro bete dla swietgo spokoju, jak wyjdzie ciazowa to do lekarza pojde za jakies 2 tygodnie

do szalenst dochodzilo miedzy 9-15 lutego, okres powinnam dostac 20/21 lutego i do tej pory go nie mam. Testy robilam po dniu spodziewanej miesiaczki - bo 22,23 i wczoraj
u lekarki bylam we srode wiec pewnie faktycznie jest za wczesnie...

[Darusiaaaa]

to ja mam dostac wlasnie cos takiego jak twoj baby merc tylko ze kola wszystkie 4 duze, szukalam takiego wozka bez skretnych ale kurde ciezko bylo trafic a tu kuzynka jak z nieba spadla

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Szczerze? fajna Pani doktor, kochana zastanow sie bo ja bym chyba wiecej nie poszla u ktorego uslyszalabym NIC Z TEGO! Jak to nic? skoro test cos pokazal to przeciez trzeba to sprawdzic, nie?

a wiesz kiedy mniej wiecej owe "zdarzenie" mialo miejsce?;D
tak zebys juz w 6 tyg mogla pojsc, juz widac mowie ci na swoim przykladzie ze na bank juz wtedy mozna stwierdzic...

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

a przepraszam nie pokazala cala wypowiedz stad moje pytanie czy wiesz kiedy

a moze zrob jeszcze jeden test jak sie martwisz? ja robilam 2 jak jeden pokazal II to nie wierzylam i zrobilam drugi.

[pandziolka]

dziękuję dziewczynki
mam nadzieję,że te nasze dzieciaczki (bo moja siostra też jest w ciąży) pomogą tacie trochę się otrząsnąć.i też cały czas mu życzę duuuuuuuużo zdrówka

a co do tej jelitówki to raczej nie sądzę.bo zaczęło się od kiedy tylko wstałam i jeszcze nawet nic nie zjadłam,a później to już cokolwiek włożyłam do ust to szło do kibelka,a na drugi dzień tylko raz.wydaje mi się,że to było "huczne" pożegnanie I trymestru obym miała rację...

a co do wózeczków to rzeczywiście wybór jest ogromny.mi też zależy żeby był w miarę lekki i łatwy w złożeniu.ale tak naprawdę to mi się marzy taki z wieeeeelkimi kołami (taki jak w latach 60. był modny)...załączam fotkę,chociaż wiem,że teraz jest bardzo nie praktyczny...

[irsin]

Napisane przez Darusiaaaa

to ja mam dostac wlasnie cos takiego jak twoj baby merc tylko ze kola wszystkie 4 duze, szukalam takiego wozka bez skretnych ale kurde ciezko bylo trafic a tu kuzynka jak z nieba spadla

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Szczerze? fajna Pani doktor, kochana zastanow sie bo ja bym chyba wiecej nie poszla u ktorego uslyszalabym NIC Z TEGO! Jak to nic? skoro test cos pokazal to przeciez trzeba to sprawdzic, nie?

a wiesz kiedy mniej wiecej owe "zdarzenie" mialo miejsce?;D
tak zebys juz w 6 tyg mogla pojsc, juz widac mowie ci na swoim przykladzie ze na bank juz wtedy mozna stwierdzic...

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

a przepraszam nie pokazala cala wypowiedz stad moje pytanie czy wiesz kiedy

a moze zrob jeszcze jeden test jak sie martwisz? ja robilam 2 jak jeden pokazal II to nie wierzylam i zrobilam drugi.

ja zrobilam piec

[Darusiaaaa]

no to skoro zrobilas 5 na kazdym rozumiem II kreski( przepraszam musialam nie doczytac ze 5 zrobilas) to ty kobieto dla swietego spokoju przejdz sie do innego lekarza ktory ci nie powie "Nic z tego", lec na te bete....
roznych firm testy robilas?
nie wydaje mi sie zeby pomylka mogla byc taka ze 5 testow pokazuje ciaze ktorej nie ma, takze uszy do gory!!!

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

moja kuzynka ze Szwecji przywiozla taki bialy na takich wielkich kolach ze zlotymi obramowkami- cudo
pozyczamy go na chrzest malego to zdjecia wam pokaze na pewno

[pandziolka]

irsin nie martw się.skoro zrobiłaś 5 testów to raczej nie ma możliwości pomyłki.a jak tylko zrobisz betę to wszystko się szybciutko wyjaśni.ja też tak miałam i dopiero usg w 9 tc i wszystko super.będzie dobrze.głowa do góry!!!

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

darusia koniecznie proszę o fotki ale niesamowicie musi wyglądać.to prawie jak limuzyna na ślub

[Darusiaaaa]

dokladnie!
ma taka wielką bude, całą z białej skóry i te takie"szprychy" w wielkich kolach złote no kosmicznie przepiekny jest
Na szczescie kuzynka sie sama zaproponowala a ja nie zamierzam nie skorzystac

[pandziolka]

Bombowy już sobie wyobrażam Wasz synek będzie miał fajne chrzciny

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

ja też po cichutku marzę o synku...niestety muszę jeszcze trochę poczekać do następnego usg.ale jak będzie dziewucha to wcale mniej się nie będę cieszyć ;-)

Dobra dziewczynki lecę się przygotowywać do pracy.Miłego weekendu dla wszystkich.My jutro z tż wybieramy się na urodziny jego siostry - jeśli tylko fasolek pozwoli ale postaram się odezwać.