Jak się zakochać w Polaku - pytam się doświadczonych

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez szugarbejb

Uwaga, wątek mocno absurdalny (acz w miarę poważny), wszelkie wypowiedzi typu jesteś gruba brzydka i nie golisz nóg będą konsekwentnie ignorowane.

Proszę również pamiętać, iż mam lat 53 i nazywam się Stefan

Otóż, wątek zainspirowany jest wakacyjną nudą i przesiadywaniem całymi dniami w kawiarnianych ogródkach. Otóż po raz drugi, naszła mię głęboka refleksja, iż nawet jakbym bardzo chciała się zakochać (to się nazywa bodajże wrzask macicy), to nie ma w kim, bez kitu. A oto dlaczego:

1) w Polsce nie ma mężczyzn, którzy maja powyżej 185 cm wzrostu. Nie ma. Po prostu się chyba nie rodzą, albo od razu są zamykani w jakichś specjalnych obozach sportowych dla koszykarzy i siatkarzy i po prostu znikają z powierzchni świata. Kobieta, która ma ok. 170 cm wzrostu i kocha szpilki jest skazana na wieczne garbienie się lub baletki.

2) nie ma mężczyzn NORMALNIE ubranych. Już nawet nie chodzi mi o te przysłowiowe skarpetki do sandałów czy kamizelki wędkarskie, ale na litość, nie uświadczysz w mieście wojewódzkim mężczyzny ubranego w zwyczajną koszulkę lub koszulę z krótkim rękawem, w normalnym kolorze - nie szarym czy burym, nie w ciapki, nie z cekinami, nie z napisem "kocham piwo" czy w normalne dżinsy - nie wycierusy, nie dziurawe, nie podarte, nie zjeżdżające z tyłka. Po prostu to co widzę na ulicy woła o pomstę do nieba, a można to podzielić na dwie grupy: kresz i klapki basenowe oraz kombinacje z odzieży, którą wyłuszczyłam powyżej,

3) napisać coś o higienie ? O tłustych włosach, pryszczach, zepsutych zębach, obgryzionych paznokciach lub nieobciętych brudnych, tragicznym stanie stóp ? jadłyście już kolację ?

4) mężczyźni dobrze wychowani w Polsce stanowią 1% społeczeństwa, i są to potomkowie dawnej arystokracji. O manierach , zasadach savoir - vivre czy zwykłej kulturze nie mają pojęcia, kiedy zwracam koledze uwagę, że kiedy siedzimy przy stoliku w kawiarni i ja wstaję to miło byłoby, gdyby również wstał to patrzy na mnie jak na idiotkę i stęka "dama się znalazła" (uprzedzam pytania - nie jest już moim kolegą).

No i można ciągnąć w nieskończoność.

Ja się więc pytam - jak się zakochać w Polaku, i czekam na konstruktywne wypowiedzi. Pomysły w stylu wyjedź na Kubę, przywieź Kubańczyka i za niego wyjdź, to będzie Polakiem - nie liczą się

UWAGA !
EDIT: post edytuję. Otóż Wizażanki donoszą, że tacy mężczyźni istnieją, ale są zajęci przez nie. A więc są, ale tak jakby ich nie było , wobec czego tytuł powinien brzmieć "Jak się zakochać w wolnym Polaku"

Co tu duzo gadac, nie tylko Ty masz takie obserwacje. Zgadzam sie z kazdym słowem. Do tych obserwacji dodam, ze jesli jest choc troche piękniejszy od diabła, ma sie na niewiadomo kogo. Jakbym miała sie tu zakochiwac, to nie ma w kim... ale moze wyjechali do innych miast ci ciekawsi.

[vadi]

mam dla Was prawdziwą gratkę - dzisiaj na zakupach widziałam naprawdę niezłego chłopaka, który, na moje oko miał lekko licząc 210 cm i z pięknym, niskim głosem do tego
młody był, ale cała reszta się zgadza (stóp nie widziałam)

[kapukat]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Co tu duzo gadac, nie tylko Ty masz takie obserwacje. Zgadzam sie z kazdym słowem. Do tych obserwacji dodam, ze jesli jest choc troche piękniejszy od diabła, ma sie na niewiadomo kogo. Jakbym miała sie tu zakochiwac, to nie ma w kim... ale moze wyjechali do innych miast ci ciekawsi.

Bo nie wiesz jak to jest? Starsze Panie takim wmawiają, że Mężczyzna musi być tylko ciut ładniejszy od diabła, żeby go któraś chciała - spojrzą w lustro...i już zachwyt w oczach, bo przecież nie ma racic, ani rogów to dawaj na podryw

[visionAM]

Ja też mam gratkę, ale taką potwierdzającą pierwszy post szugar i to, że ciężko znaleźć porządnego faceta. Właśnie widziałam takiego jednego.... w sumie około 180cm, opalony, widać że chodzi na siłkę, bo bajceps był ale nie przesadzony, ogólnie ciałko w miarę, z twarzy niczego sobie... tyle, że do spodenek przed kolano i jakiejś połówki ubrał... ciapy... najzwyklejsze w świecie ciapy, w jakich chodzi się po domu... o coś takiego tylko granatowe: http://img.archiwumallegro.pl/?1397584264

jestem w szoku...

[kapukat]

Napisane przez visionAM

Ja też mam gratkę, ale taką potwierdzającą pierwszy post szugar i to, że ciężko znaleźć porządnego faceta. Właśnie widziałam takiego jednego.... w sumie około 180cm, opalony, widać że chodzi na siłkę, bo bajceps był ale nie przesadzony, ogólnie ciałko w miarę, z twarzy niczego sobie... tyle, że do spodenek przed kolano i jakiejś połówki ubrał... ciapy... najzwyklejsze w świecie ciapy, w jakich chodzi się po domu... o coś takiego tylko granatowe: http://img.archiwumallegro.pl/?1397584264

jestem w szoku...

No to poszedł po bandzie... Gdzie Ci Mężczyźni? chciałoby się zaśpiewać... Prawdziwy Mężczyzna to chyba w tym wieku ginący gatunek....ach ręce opadają

[visionAM]

Co lepsze - był z dziewczyną... szczupła, opalona, w białej letniej sukience i klapkach, zadbana, ładne długie włosy, delikatny makijaż - pewnie nie jeden się za nią na ulicy ogląda... A ona za rękę z "misiem" w domowych ciapach. Tragikomedia :|

[kapukat]

Zauważyłyście coś ciekawego? Bo po tym jak powstał ten wątek pooglądałam sobie ludzi dookoła. I tendencja jest taka - jeśli jest przystojniak, ale taki przystojniak za którym wszystkie by piszczały idzie zazwyczaj za rękę z kobietą, która wzbudza wręcz przeciwne uczucia - albo jest gruba, albo brzydka, albo w ogóle nie wiadomo skąd. Jeśli jest laska, za którą wszyscy mężczyźni odwracają wzrok - hmm... to facet nie spełnia minimalnych oczekiwań z punktu pierwszego tego wątka.... ciekawosta?

[visionAM]

ja w sumie nie zauważyłam takiej tendencji. Zauważyłam co innego - przystojni faceci mający świadomość tego, że podoboją się dziewczynom, przeważnie mają przez to siano w głowie oczywiście są wyjątki, ale często niestety tacy panowie są aż zbyt pewni siebie.

Aaaa dzisiaj widziałam jeszcze parę - on na pewno ponad 190cm, ale na pewno nie 200cm a ona w butach na koturnie i tak była niższa od niego o jakieś 30cm. Więc na oko bez butów to różnica między nimi jakieś 40cm.. wg mnie wygląda to fatalnie ale to już moje własne odczucie, no offence

[platekrozy]

Napisane przez kapukat

Zauważyłyście coś ciekawego? Bo po tym jak powstał ten wątek pooglądałam sobie ludzi dookoła. I tendencja jest taka - jeśli jest przystojniak, ale taki przystojniak za którym wszystkie by piszczały idzie zazwyczaj za rękę z kobietą, która wzbudza wręcz przeciwne uczucia - albo jest gruba, albo brzydka, albo w ogóle nie wiadomo skąd. Jeśli jest laska, za którą wszyscy mężczyźni odwracają wzrok - hmm... to facet nie spełnia minimalnych oczekiwań z punktu pierwszego tego wątka.... ciekawosta?

Tak jest

[nietypowynick]

Napisane przez visionAM

przystojni faceci mający świadomość tego, że podoboją się dziewczynom, przeważnie mają przez to siano w głowie oczywiście są wyjątki, ale często niestety tacy panowie są aż zbyt pewni siebie.

Podpisuję się rękoma, nogami... Znam taki oryginał który ma sie za takiego och ach (jest przystojny, fakt ale uwaza sie za boga), zmienia dziewczyny jak rekawiczki

Napisane przez kapukat

I tendencja jest taka - jeśli jest przystojniak, ale taki przystojniak za którym wszystkie by piszczały idzie zazwyczaj za rękę z kobietą, która wzbudza wręcz przeciwne uczucia - albo jest gruba, albo brzydka, albo w ogóle nie wiadomo skąd. Jeśli jest laska, za którą wszyscy mężczyźni odwracają wzrok - hmm... to facet nie spełnia minimalnych oczekiwań z punktu pierwszego tego wątka.... ciekawosta?

Tak, tez to w wielu przypadkach zauwazyłam i to już dawno.


I jeszcze jedno- mówiłam że do pierwszego opisu pasuje dwóch facetów których znam- okazało się że jest i trzeci. Spełnia wszytstkie wymogi z racji tego, że dawno go widzialam i mialam luki w pamięci nie szalałam z obcasami i poszłam na płasko() ale spokojnie mogłabym załozyć szpilki

[vadi]

Napisane przez kapukat

Zauważyłyście coś ciekawego? Bo po tym jak powstał ten wątek pooglądałam sobie ludzi dookoła. I tendencja jest taka - jeśli jest przystojniak, ale taki przystojniak za którym wszystkie by piszczały idzie zazwyczaj za rękę z kobietą, która wzbudza wręcz przeciwne uczucia - albo jest gruba, albo brzydka, albo w ogóle nie wiadomo skąd. Jeśli jest laska, za którą wszyscy mężczyźni odwracają wzrok - hmm... to facet nie spełnia minimalnych oczekiwań z punktu pierwszego tego wątka.... ciekawosta?

tez ostatnio o tym rozmawiałysmy w babskim gronie

Napisane przez nietypowynick

I jeszcze jedno- mówiłam że do pierwszego opisu pasuje dwóch facetów których znam- okazało się że jest i trzeci. Spełnia wszytstkie wymogi z racji tego, że dawno go widzialam i mialam luki w pamięci nie szalałam z obcasami i poszłam na płasko() ale spokojnie mogłabym załozyć szpilki

podziel się

[dawidowskasia]

Napisane przez Asienka187

Kurczę, mój się jakoś wyhodował. Ma 193 cm wzrostu, chodzi w normalnych, nieobciachowych rzeczach, bardzo dba o higienę i jest dobrze wychowany. Muszę go przywiązać do kaloryfera żeby mi go nie uprowadzili

A teraz najlepsze, poznałam go na fotce.pl

moj też ma 1,93 ale dla mnie moglby mieć te 185 cm

Zgadzam sie z Szugar - w Polsce rzadko kiedy mozna kogos fajnego upolować,
dopoki mojego nie poznalam rozważałam wyjazd na stałe na Bałkany (studiowalam slawistykę, więc chorwacki i serbski znam)
Ile razy tam nie jeżdzilam z koleżankami to wracałyśmy zakochane po uszy
Po powrocie żaden Polak nas nie interesował po kilka miesięcy

Jak Chorwatki przytargałam do Polski to były załamane uroda mężczyzn

[nietypowynick]

Napisane przez vadi

podziel się

Zastanowię się

[platekrozy]

O tak Chorwaci są piękni mmmm aż się rozmarzyłam.

[dawidowskasia]

Napisane przez platekrozy

O tak Chorwaci są piękni mmmm aż się rozmarzyłam.

nio a jacy chętni...ach

Podobnież Czarnogórcy najwyźsi na świecie (nie byłam)...gorzej z mentalnością, ale cóż....wysocy

[kapukat]

Napisane przez platekrozy

O tak Chorwaci są piękni mmmm aż się rozmarzyłam.

i jak tu się odnieść do "cudze chwalicie swego nie znacie?..." no nie da się. My swoje znamy i to za dobrze

[platekrozy]

[QUOTE=dawidowskasia;28605 305]nio a jacy chętni...ach [QUOTE]
Hehehe o tak aż czasem za bardzo

Napisane przez kapukat

i jak tu się odnieść do "cudze chwalicie swego nie znacie?..." no nie da się. My swoje znamy i to za dobrze

Hehehe

[Shikinata]

Napisane przez szugarbejb

1) w Polsce nie ma mężczyzn, którzy maja powyżej 185 cm wzrostu. Nie ma. Po prostu się chyba nie rodzą, albo od razu są zamykani w jakichś specjalnych obozach sportowych dla koszykarzy i siatkarzy i po prostu znikają z powierzchni świata. Kobieta, która ma ok. 170 cm wzrostu i kocha szpilki jest skazana na wieczne garbienie się lub baletki.


"

Ojj nie zgadzam sie , ja mam wielu znajomych facetów którzy mają powyżej 185 nierzadko prawie 2 m i czuje sie jak krasnal , wystarczy po prostu dobrze poszukac

4) mężczyźni dobrze wychowani w Polsce stanowią 1% społeczeństwa, i są to potomkowie dawnej arystokracji. O manierach , zasadach savoir - vivre czy zwykłej kulturze nie mają pojęcia, kiedy zwracam koledze uwagę, że kiedy siedzimy przy stoliku w kawiarni i ja wstaję to miło byłoby, gdyby również wstał to patrzy na mnie jak na idiotkę i stęka "dama się znalazła"

Nie byłabym aż tak krytyczna, fakt faktem za dużo dobrze wychowanych facetów to nie ma , ale nie popadajmy w skrajności na pewno jest ich więcej niz 1% . Mój kumpel z klasy na przykład szczery aż do bólu, powie ci prosto z mosto co o tobie myśli bez względu na płec i może wydawac sie na pierwszy rzut oka raczej nieokrzesanym jaskiniowcem, nic bardziej mylnego zawsze mnie przepuszczał w drzwiach , jak sie wybralismy na biwak to niósł moje toboły , otwierał i zamykał drzwi w samochodzie ,ogólnie wcale nie taki zły chłopak
Na prawe można kogoś fajnego znaleźc trzeba tylko dobrze poszukac , i zmienic nastawienie . Jak sie będzie ciągle mówiło,że faceci są tacy a tacy , beznadziejni i w ogóle to sie nigdy nikogo nie znajdzie .

[kasiaen1]

Napisane przez kapukat

Zauważyłyście coś ciekawego? Bo po tym jak powstał ten wątek pooglądałam sobie ludzi dookoła. I tendencja jest taka - jeśli jest przystojniak, ale taki przystojniak za którym wszystkie by piszczały idzie zazwyczaj za rękę z kobietą, która wzbudza wręcz przeciwne uczucia - albo jest gruba, albo brzydka, albo w ogóle nie wiadomo skąd. Jeśli jest laska, za którą wszyscy mężczyźni odwracają wzrok - hmm... to facet nie spełnia minimalnych oczekiwań z punktu pierwszego tego wątka.... ciekawosta?

Zgadzam się i sama jestem tego przykładem.. Ja rozmiar 46, a druga połówka ma wyrzeźbione chyba nawet mięśnie w palcach. Ja sobie umiem zrobić ciasto w nocy, on trzyma się restrykcyjnie różnych dziwnych diet (masa,redukcja bla bla bla, co to za życie pijąc białko na obiad). Ale..dla niego jestem wciąż mała i to jest najlepsze w związkach z dużymi facetami

[kapukat]

Napisane przez kasiaen1

Zgadzam się i sama jestem tego przykładem.. Ja rozmiar 46, a druga połówka ma wyrzeźbione chyba nawet mięśnie w palcach. Ja sobie umiem zrobić ciasto w nocy, on trzyma się restrykcyjnie różnych dziwnych diet (masa,redukcja bla bla bla, co to za życie pijąc białko na obiad). Ale..dla niego jestem wciąż mała i to jest najlepsze w związkach z dużymi facetami

Podoba mi się Twoje podejście do siebie i związku Kasiaen1 - przecież duże też jest piękne

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez dawidowskasia

moj też ma 1,93 ale dla mnie moglby mieć te 185 cm

Zgadzam sie z Szugar - w Polsce rzadko kiedy mozna kogos fajnego upolować,
dopoki mojego nie poznalam rozważałam wyjazd na stałe na Bałkany (studiowalam slawistykę, więc chorwacki i serbski znam)
Ile razy tam nie jeżdzilam z koleżankami to wracałyśmy zakochane po uszy
Po powrocie żaden Polak nas nie interesował po kilka miesięcy

Jak Chorwatki przytargałam do Polski to były załamane uroda mężczyzn

Czuje sie coraz bardziej poszkodowana mieszkajac tutaj Oby juz niedługo, bo tak jest jak piszesz.

[201607231707]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;28601415]Dobre pytanie ;-)))
Demi, nie wiem jak Ty, ale ja się zawsze trochę obawiam chodzących ideałów. ;-)
Bo to nie wiadomo, czy się odezwać do osoby, która ma w małym palcu wszystkie zasady savoir-vivre'u, czy lepiej siedzieć cicho. Człowiek powie coś nie tak ( bez złych intencji) i wzburzenie moralne gotowe. [/QUOTE]

Ło matko, ja bym się przy takim idealnym facecie czuła jak Ferdek Kiepski w wydaniu kobiecym

Napisane przez platekrozy

O tak Chorwaci są piękni mmmm aż się rozmarzyłam.

Oj, zgadzam się

Napisane przez kapukat

i jak tu się odnieść do "cudze chwalicie swego nie znacie?..." no nie da się. My swoje znamy i to za dobrze

Chwalimy, bo znamy aż za dobrze

[platekrozy]

No nic musimy jednak jechać do Chorwacji po męża

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Demi93

Ło matko, ja bym się przy takim idealnym facecie czuła jak Ferdek Kiepski w wydaniu kobiecym

Demi, to było odnośnie tego konkursu na idealną Wizażankę.

[Karinio]

Przeglądam stroche wiocha,wiecie pewie jaką i jakie tam są pl kąski
http://www.wiocha.pl/137839,Nie_trzeba_opisywac

[201607231707]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;28608125]Demi, to było odnośnie tego konkursu na idealną Wizażankę.[/QUOTE]

Ahaaaa, ale to i tak bym się czuła jak chłopek oderwany od pługa
Nie no, ale poważnie, jest jakaś wizażanka, która mogłaby startowac do takiego konkursu? Bo ja takiej nie znam

[Karinio]

http://www.wiocha.pl/129327,sa_miesnie_jest_moc

[201607291951]

Napisane przez Karinio

http://www.wiocha.pl/129327,sa_miesnie_jest_moc

aparat

[Wyrak]

Napisane przez dawidowskasia

moj też ma 1,93 ale dla mnie moglby mieć te 185 cm

Zgadzam sie z Szugar - w Polsce rzadko kiedy mozna kogos fajnego upolować,
dopoki mojego nie poznalam rozważałam wyjazd na stałe na Bałkany (studiowalam slawistykę, więc chorwacki i serbski znam)
Ile razy tam nie jeżdzilam z koleżankami to wracałyśmy zakochane po uszy
Po powrocie żaden Polak nas nie interesował po kilka miesięcy

Jak Chorwatki przytargałam do Polski to były załamane uroda mężczyzn

To jest ciekawe, bo slyszalem tez opinie, ze Polki nie umywaja sie do dziewczyn z bylej Jugoslawii, hm...

Napisane przez dawidowskasia

nio a jacy chętni...ach

Podobnież Czarnogórcy najwyźsi na świecie (nie byłam)...gorzej z mentalnością, ale cóż....wysocy

Skad takie info ? Jakos nie wydaje mi sie, zeby byli wyzsi od np. Niderlandczykow.

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Demi93

Ahaaaa, ale to i tak bym się czuła jak chłopek oderwany od pługa
Nie no, ale poważnie, jest jakaś wizażanka, która mogłaby startowac do takiego konkursu? Bo ja takiej nie znam

Na pewno jakieś są. Trzeba się tylko dobrze rozglądnąć.;-))) jak za tymi wysokimi facetami.