Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[karolina2121]

Napisane przez Aaś

To ja się witam z oddzialu :-(
Lezymy z dziewczynami na patologii bo pecherz się uwypuklil i boją się że wody mogą mi za szybko odejść.... Od 13 już miałam 2 razy ktg i zastrzyk z czegos tam na przyspieszenie wzrostu płuc.
Ogólnie czujemy się dobrze dziewczyny chyba się niczym nie przejely bo nadal hasaja jak szalone
Nie wiadomo jak długo zostane...czarny scenariusz jest taki że już do końca:-(

Współczuję Dacie radę, wszystko będzie dobrze

[lonely_lady]

Ash ale super , jak juz coś stworzysz to oczywiście czekamy na fotki
Sama bym poblagala o skrót, bo mam sporo stron do nadrobienia a dziś zabiegany dzień i podczytuje tylko z telefonu w międzyczasie.
Biedna Aas na długo ja zostawili ?

[diabli]

Napisane przez banka26

wrrrr czy tylko ja mam taki awers do dentystow i sie ich boojeeee??

ja lubie chodzic do dentysty

Napisane przez xal

Według mnie tablet to takie zbędne coś ... bo ani na tym porządnie internetować bo klawiatury nie ma i za małe, z żeby nosić to za duże. Ale my po kierunkach informatyko podobnych to mamy inne spojrzenie na te sprawy

zbedne, ale teraz wsrod dzieciakow to jeden z lepszych gadzetow laptop to jednak wiekszy wydatek i na komunie jako prezent od 1 osoby to przegiecie :P moj bratanek dostal xboxa, ale zrzucila sie chrzestna i dziadkowie.

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

Kurcze, nie mam czasu teraz nadrabiać... Może ktoś skrócik dzisiejszego dnia zapoda? Marchewka? Twój analityczny umysł na pewno spamiętał wszystkie najważniejsze wydarzenia dzisiejszego dnia Podzielisz się informacją?

Aaś pewnie Wam więcej napiszę, ale tak na szybko tylko powiem Wam, że musiała zostać w szpitalu bo musi leżeć Mąż jej pewnie przywiezie tableta i nam napisze co i jak.

My po drodze ze szpitala obkupiliśmy się w filc, nici i inne pierdołki i zaczynamy wieczorem masową produkcję zwierzątek, pacynek i literek TŻ się tak podjarał tym pomysłem, że ma zamiar się ze mną bawić

vvg gdzieś pisała co się działo:
1.Gadaliśmy o ciastkach -kupie Takich ciemnych.
2.O warsztatach "Bezpieczny maluch".
3. O tym jak zrobiłyśmy test ciążowy...
jescze ja pamiętam:
4. Axella dzisiaj pakowała rzeczy do mieszkanka
5. Ja się zapisałam do szkoły rodzenia
6. Nunie mama zrobiła garnek pierożków wstajac o 5 rano...
7. Troche się pośmiałyśmy z rana, bo ja zbiłam dzbanek żaroodporny, a Nuna przeczytała zrobiłam i zastanawiała się jak ?? więc się smiałyśmy, ze dmucham dzbanki w domu...
8. Vvgh zmienila avka.. Mąż dal jej wisiorek z niezapominajka
9. Mysia robi glukozę, ale jeszcze nie wiemy jak przeżyła
10. Can od świtu łaziła to na pocztę to do biedry...
11 Pearl łaziła z ubrankiem na brzuchu i mąż myślał, że z nią jest coś nie tak.. ale jak powiedziałam, że a też tak łaziłam to jej się lepiej zrobiło
12. Axella też wrzucała fotę jak ważyła 55 kg przy wzroscie 180cm..
13 Teraz był temat o prasowaniu ze nie lubimy..
14. Było coś o termometrach?? ale dalej nie ma termometra idealnego każdy mierzy ŹLE

[candace1]

Napisane przez Aaś

To ja się witam z oddzialu :-(
Lezymy z dziewczynami na patologii bo pecherz się uwypuklil i boją się że wody mogą mi za szybko odejść.... Od 13 już miałam 2 razy ktg i zastrzyk z czegos tam na przyspieszenie wzrostu płuc.
Ogólnie czujemy się dobrze dziewczyny chyba się niczym nie przejely bo nadal hasaja jak szalone
Nie wiadomo jak długo zostane...czarny scenariusz jest taki że już do końca:-(

Aaś kochana -trzymajcie sie tam dzielnie z dziewczynami
A w którym szpitalu jesteś?
jakbys czegos potrzebowała to wal śmiało

[lonely_lady]

Kurde co za zwrot akcji Aas mialyscie tylko dietę dostać a nie zostawac na patologii
Trzymam za Was mocnooo

[kalka]

Napisane przez szprotka_mada

Wierzę! Moja uczennica przytyła w ciąży 30kg. I wszystko zrzuciła, nawet z nawiązką. Teraz jest coś pod 40lat, a figurę ma taką, że hoho...


U mnie tak samo... Tyle testów zrobionych i nic... A tu nagle dwie krechy i panika w oczach

Boże to ile ty masz lat???????

Napisane przez candace1

Odebrałam wyniki.
Glukoza 2 h po mam 111 to chyba ok Do ilu jest norma? do 150?

rewelacja

Napisane przez Aaś

To ja się witam z oddzialu :-(
Lezymy z dziewczynami na patologii bo pecherz się uwypuklil i boją się że wody mogą mi za szybko odejść.... Od 13 już miałam 2 razy ktg i zastrzyk z czegos tam na przyspieszenie wzrostu płuc.
Ogólnie czujemy się dobrze dziewczyny chyba się niczym nie przejely bo nadal hasaja jak szalone
Nie wiadomo jak długo zostane...czarny scenariusz jest taki że już do końca:-(

Trzymajcie się Jesteśmy z wami.

Napisane przez maarchewka

vvg gdzieś pisała co się działo:
1.Gadaliśmy o ciastkach -kupie Takich ciemnych.
2.O warsztatach "Bezpieczny maluch".
3. O tym jak zrobiłyśmy test ciążowy...
jescze ja pamiętam:
4. Axella dzisiaj pakowała rzeczy do mieszkanka
5. Ja się zapisałam do szkoły rodzenia
6. Nunie mama zrobiła garnek pierożków wstajac o 5 rano...
7. Troche się pośmiałyśmy z rana, bo ja zbiłam dzbanek żaroodporny, a Nuna przeczytała zrobiłam i zastanawiała się jak ?? więc się smiałyśmy, ze dmucham dzbanki w domu...
8. Vvgh zmienila avka.. Mąż dal jej wisiorek z niezapominajka
9. Mysia robi glukozę, ale jeszcze nie wiemy jak przeżyła
10. Can od świtu łaziła to na pocztę to do biedry...
11 Pearl łaziła z ubrankiem na brzuchu i mąż myślał, że z nią jest coś nie tak.. ale jak powiedziałam, że a też tak łaziłam to jej się lepiej zrobiło
12. Axella też wrzucała fotę jak ważyła 55 kg przy wzroscie 180cm..
13 Teraz był temat o prasowaniu ze nie lubimy..

Jak ty to spamietałas, ale dziekuje za podsumowanie, bo mnie tez nie było...

[karolina2121]

Napisane przez maarchewka

vvg gdzieś pisała co się działo:
1.Gadaliśmy o ciastkach -kupie Takich ciemnych.
2.O warsztatach "Bezpieczny maluch".
3. O tym jak zrobiłyśmy test ciążowy...
jescze ja pamiętam:
4. Axella dzisiaj pakowała rzeczy do mieszkanka
5. Ja się zapisałam do szkoły rodzenia
6. Nunie mama zrobiła garnek pierożków wstajac o 5 rano...
7. Troche się pośmiałyśmy z rana, bo ja zbiłam dzbanek żaroodporny, a Nuna przeczytała zrobiłam i zastanawiała się jak ?? więc się smiałyśmy, ze dmucham dzbanki w domu...
8. Vvgh zmienila avka.. Mąż dal jej wisiorek z niezapominajka
9. Mysia robi glukozę, ale jeszcze nie wiemy jak przeżyła
10. Can od świtu łaziła to na pocztę to do biedry...
11 Pearl łaziła z ubrankiem na brzuchu i mąż myślał, że z nią jest coś nie tak.. ale jak powiedziałam, że a też tak łaziłam to jej się lepiej zrobiło
12. Axella też wrzucała fotę jak ważyła 55 kg przy wzroscie 180cm..
13 Teraz był temat o prasowaniu ze nie lubimy..

Jeszcze ja pisałam historię o tym jak sąsiedzi chcieli nas nocą uwędzić

[XxXJuSstiii]

Napisane przez candace1

Odebrałam wyniki.
Glukoza 2 h po mam 111 to chyba ok Do ilu jest norma? do 150?

do 140 chyba

Napisane przez Ashyshqa

Aaś pewnie Wam więcej napiszę, ale tak na szybko tylko powiem Wam, że musiała zostać w szpitalu bo musi leżeć Mąż jej pewnie przywiezie tableta i nam napisze co i jak.

Biedna

Napisane przez Aaś

To ja się witam z oddzialu :-(
Lezymy z dziewczynami na patologii bo pecherz się uwypuklil i boją się że wody mogą mi za szybko odejść.... Od 13 już miałam 2 razy ktg i zastrzyk z czegos tam na przyspieszenie wzrostu płuc.
Ogólnie czujemy się dobrze dziewczyny chyba się niczym nie przejely bo nadal hasaja jak szalone
Nie wiadomo jak długo zostane...czarny scenariusz jest taki że już do końca:-(

Mam nadzieję, że jednak nie do końca, trzymajcie się dzielnie

[axella]

Aaś- trzymajcie się!

Napisane przez karolina2121

Lonely ale fajne ciuszki Ja też chce do lumpków

Pan listonosz przyszedł z prezencikiem - próbką sudocdremu

ja zamawiałam i nie mam

Napisane przez szprotka_mada

Poza tym jaki śliczny makijaż...

Napisane przez XxXJuSstiii

ja prasowanko ograniczam do minimum

ja też. prasuję tylko i wyłącznie koszulę. jedną.reszta nie wymaga prasowania
spodnie rurki-niegniotki lub leginsy, bluzki elastyczne. nic nie wymaga prasowania

bolą żebra

[maarchewka]

Napisane przez Aaś

To ja się witam z oddzialu :-(
Lezymy z dziewczynami na patologii bo pecherz się uwypuklil i boją się że wody mogą mi za szybko odejść.... Od 13 już miałam 2 razy ktg i zastrzyk z czegos tam na przyspieszenie wzrostu płuc.
Ogólnie czujemy się dobrze dziewczyny chyba się niczym nie przejely bo nadal hasaja jak szalone
Nie wiadomo jak długo zostane...czarny scenariusz jest taki że już do końca:-(

oj Aaś biedulko, trzymaj się.. Może nie będzie tak źle..może Ci pozwolą chociaż w domu leżec zawsze to w swoim łóżeczku..

[karolina2121]

Napisane przez kalka

Boże to ile ty masz lat???????

Też mnie to zaintrygowało... uczennica... teraz ma 40 lat

[humpback]

Napisane przez Ashyshqa

My po drodze ze szpitala obkupiliśmy się w filc, nici i inne pierdołki i zaczynamy wieczorem masową produkcję zwierzątek, pacynek i literek TŻ się tak podjarał tym pomysłem, że ma zamiar się ze mną bawić

fajnie tyle co pamiętam: było o niezapominajkach, kupach-ciasteczkach i pomysły na tytuły z kupą w tytule, marchewce dmuchającej garnki, nunie która się smuciła ale kusiła otoczenie pierogami, ustawieniu kuwety dla kota, lizaniu przez zwierzaki po twarzy i tym na co się zwierzakom pozwala, i było o axelli lekkokościstej lasce, o filcowaniu...i na razie nie pamiętam więcej

Napisane przez diabli

hehe, jak na prezentacje z zeptera
a ciasteczka to owsiane bobki

Napisane przez Aaś

To ja się witam z oddzialu :-(
Lezymy z dziewczynami na patologii bo pecherz się uwypuklil i boją się że wody mogą mi za szybko odejść.... Od 13 już miałam 2 razy ktg i zastrzyk z czegos tam na przyspieszenie wzrostu płuc.
Ogólnie czujemy się dobrze dziewczyny chyba się niczym nie przejely bo nadal hasaja jak szalone
Nie wiadomo jak długo zostane...czarny scenariusz jest taki że już do końca:-(

trzymajcie się tam dzielnie we 3. i dobrze że laski hasają

[karolina2121]

Napisane przez axella

ja zamawiałam i nie mam

A kiedy pisałaś ? Ja napisałam we wtorek, szybko przysłali

[maarchewka]

Napisane przez karolina2121

Jeszcze ja pisałam historię o tym jak sąsiedzi chcieli nas nocą uwędzić

Napisane przez humpback

fajnie tyle co pamiętam: było o niezapominajkach, kupach-ciasteczkach i pomysły na tytuły z kupą w tytule, marchewce dmuchającej garnki, nunie która się smuciła ale kusiła otoczenie pierogami, ustawieniu kuwety dla kota, lizaniu przez zwierzaki po twarzy i tym na co się zwierzakom pozwala, i było o axelli lekkokościstej lasce, o filcowaniu...i na razie nie pamiętam więcej



trzymajcie się tam dzielnie we 3. i dobrze że laski hasają

właśnie zapomniałam o tym jak to karolinę o malo sąsiad nie zjarał i tematu o zwierzętac

[humpback]

Napisane przez maarchewka

vvg gdzieś pisała co się działo:
1.Gadaliśmy o ciastkach -kupie Takich ciemnych.
2.O warsztatach "Bezpieczny maluch".
3. O tym jak zrobiłyśmy test ciążowy...
jescze ja pamiętam:
4. Axella dzisiaj pakowała rzeczy do mieszkanka
5. Ja się zapisałam do szkoły rodzenia
6. Nunie mama zrobiła garnek pierożków wstajac o 5 rano...
7. Troche się pośmiałyśmy z rana, bo ja zbiłam dzbanek żaroodporny, a Nuna przeczytała zrobiłam i zastanawiała się jak ?? więc się smiałyśmy, ze dmucham dzbanki w domu...
8. Vvgh zmienila avka.. Mąż dal jej wisiorek z niezapominajka
9. Mysia robi glukozę, ale jeszcze nie wiemy jak przeżyła
10. Can od świtu łaziła to na pocztę to do biedry...
11 Pearl łaziła z ubrankiem na brzuchu i mąż myślał, że z nią jest coś nie tak.. ale jak powiedziałam, że a też tak łaziłam to jej się lepiej zrobiło
12. Axella też wrzucała fotę jak ważyła 55 kg przy wzroscie 180cm..
13 Teraz był temat o prasowaniu ze nie lubimy..
14. Było coś o termometrach?? ale dalej nie ma termometra idealnego każdy mierzy ŹLE

o jaaaaaaaa jesteś skrótomiszczuniem

dodam jeszcze że banka zapisała się do dentysty, więc było o dentystach

[axella]

Napisane przez karolina2121

A kiedy pisałaś ? Ja napisałam we wtorek, szybko przysłali

19go z tego co wiem


zamóiłam filce,oby szybko przyszły, będe robić literki do powieszenia nad łóżeczkiem

[Aaś]

can na karowej.
Ale spoko ja tu będę miała silną obstawe. Mąż rodzice siostra - wszyscy najchętniej to by już zaraz przyjechali

[candace1]

Napisane przez karolina2121

Też mnie to zaintrygowało... uczennica... teraz ma 40 lat

Jak on ajest powiedzmy wykładowcą na uniwerku to raczej może mieć uczennice i uczniów w naprawdę róznym wieku a sama może mieć 20 parę W kazdym badz razie - spokojnie może mieć poniżej 30stu

Nie wiem jak Wy ale ja na studiach nie miałam samych 19latków

[maarchewka]

Napisane przez humpback

o jaaaaaaaa jesteś skrótomiszczuniem

dodam jeszcze że banka zapisała się do dentysty, więc było o dentystach

gdzieś musiałam przysnąć

no to jeszcze raz:
1.Gadaliśmy o ciastkach -kupie Takich ciemnych.
2.O warsztatach "Bezpieczny maluch".
3. O tym jak zrobiłyśmy test ciążowy...
jescze ja pamiętam:
4. Axella dzisiaj pakowała rzeczy do mieszkanka
5. Ja się zapisałam do szkoły rodzenia
6. Nunie mama zrobiła garnek pierożków wstajac o 5 rano...
7. Troche się pośmiałyśmy z rana, bo ja zbiłam dzbanek żaroodporny, a Nuna przeczytała zrobiłam i zastanawiała się jak ?? więc się smiałyśmy, ze dmucham dzbanki w domu...
8. Vvgh zmienila avka.. Mąż dal jej wisiorek z niezapominajka
9. Mysia robi glukozę, ale jeszcze nie wiemy jak przeżyła
10. Can od świtu łaziła to na pocztę to do biedry...
11 Pearl łaziła z ubrankiem na brzuchu i mąż myślał, że z nią jest coś nie tak.. ale jak powiedziałam, że a też tak łaziłam to jej się lepiej zrobiło
12. Axella też wrzucała fotę jak ważyła 55 kg przy wzroscie 180cm..
13 Teraz był temat o prasowaniu ze nie lubimy..
14. Było coś o termometrach?? ale dalej nie ma termometra idealnego każdy mierzy ŹLE
15. było o tym jak to karolinę o malo sąsiad nie zjarał
16. temat o zwierzętach - co im wolno w domu, czego nei wolno, czy mogą lizać czy nie, gdzie kuweta itp..
17. no i o dentystach, że nie lubimy i jak bardzo..
18.. A i były kolejne ciuszki.. tylko juz nie pamiętam kto. lonely na pewno i na pewno Cynamonowa biła brawo

[humpback]

Napisane przez Aaś

Ale spoko ja tu będę miała silną obstawe. Mąż rodzice siostra - wszyscy najchętniej to by już zaraz przyjechali

dawaj znać co i jak

[vil84]

wróciłam zakorkowana chociaż lekarz stwierdził że on mi gwarancji na to nie daje bo mam tak dużą czynność skurczową macicy (jak leżałam na fotelu co co chwile były skurcze) że pessar może po prostu zostać wypchnięty ... no ale że lepiej jakoś się mimo wszystko zabezpieczyć niż nic nie robić. i jeszcze okazało się że szyjka bardzo krótka, z rozwarciem, i mówi że w sumie w ostatniej chwili mi to zakłada bo potem nie miałby już na czym i pochwalił mnie że taka dzielna byłam że nawet nie pisnęłam przy zakładaniu

[cynamon_owa]

Aaś- trzymajcie się dzielnie z Dziewczynami

[humpback]

Napisane przez maarchewka

gdzieś musiałam przysnąć

no to jeszcze raz:
1.Gadaliśmy o ciastkach -kupie Takich ciemnych.
2.O warsztatach "Bezpieczny maluch".
3. O tym jak zrobiłyśmy test ciążowy...
jescze ja pamiętam:
4. Axella dzisiaj pakowała rzeczy do mieszkanka
5. Ja się zapisałam do szkoły rodzenia
6. Nunie mama zrobiła garnek pierożków wstajac o 5 rano...
7. Troche się pośmiałyśmy z rana, bo ja zbiłam dzbanek żaroodporny, a Nuna przeczytała zrobiłam i zastanawiała się jak ?? więc się smiałyśmy, ze dmucham dzbanki w domu...
8. Vvgh zmienila avka.. Mąż dal jej wisiorek z niezapominajka
9. Mysia robi glukozę, ale jeszcze nie wiemy jak przeżyła
10. Can od świtu łaziła to na pocztę to do biedry...
11 Pearl łaziła z ubrankiem na brzuchu i mąż myślał, że z nią jest coś nie tak.. ale jak powiedziałam, że a też tak łaziłam to jej się lepiej zrobiło
12. Axella też wrzucała fotę jak ważyła 55 kg przy wzroscie 180cm..
13 Teraz był temat o prasowaniu ze nie lubimy..
14. Było coś o termometrach?? ale dalej nie ma termometra idealnego każdy mierzy ŹLE
15. było o tym jak to karolinę o malo sąsiad nie zjarał
16. temat o zwierzętach - co im wolno w domu, czego nei wolno, czy mogą lizać czy nie, gdzie kuweta itp..
17. no i o dentystach, że nie lubimy i jak bardzo..

i tak jesteś mistrzem

[candace1]

Napisane przez Aaś

can na karowej.
Ale spoko ja tu będę miała silną obstawe. Mąż rodzice siostra - wszyscy najchętniej to by już zaraz przyjechali

To dobrze, że masz rodzinę na miejscu
Pomyslałam, że Twój TŻ w pracy bedzie musiał siedzieć i wiesz jak to jest-nieczasowy bedzie, więc w razie czego ciężarówki z Wawki mogą podjechac i cos ci podrzucić, gdybys potrzebowała Przynajmniej ja

Mam jednak nadzieję, ze szybciutko wyjdziesz do domku i niech się dziewczyny trzymają mocno brzuszka-jeszcze mają czas.
Dobrze, że zrobili Ci zastrzyk na rozwój płucek- to jest bardzo ważne przy wcześniakach.

[xal]

Napisane przez diabli

zbedne, ale teraz wsrod dzieciakow to jeden z lepszych gadzetow laptop to jednak wiekszy wydatek i na komunie jako prezent od 1 osoby to przegiecie :P moj bratanek dostal xboxa, ale zrzucila sie chrzestna i dziadkowie.

Niech się dziecko przyzwyczaja, że nie musi mieć wszystkich gadżetów i nie musi mieć generalnie wszystkiego co mu się zachce
Przypomnij mi moje słowa proszę, jak będę chciała dziecku dać cuda na kiju, bo fajnie się gada teoretycznie, a praktyka sobie

Komórki na komunię też nie do końca rozumiem, taki przykład chrześniaka. Kupił sobie komórkę za kasę z komunii i komórka leży w domu, przeważnie rozładowana, bo do szkoły przecież nie weźmie, do babci też nie, bo po szkole, więc tylko w weekend i na imprezy rodzinne żeby było na czym grać bo się nudzi jak cała reszta dorosła. No ale komórkę własną ma.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karolina2121

Też mnie to zaintrygowało... uczennica... teraz ma 40 lat

Szprotka w policealnej pracuje

Napisane przez vil84

wróciłam zakorkowana chociaż lekarz stwierdził że on mi gwarancji na to nie daje bo mam tak dużą czynność skurczową macicy (jak leżałam na fotelu co co chwile były skurcze) że pessar może po prostu zostać wypchnięty ... no ale że lepiej jakoś się mimo wszystko zabezpieczyć niż nic nie robić. i jeszcze okazało się że szyjka bardzo krótka, z rozwarciem, i mówi że w sumie w ostatniej chwili mi to zakłada bo potem nie miałby już na czym i pochwalił mnie że taka dzielna byłam że nawet nie pisnęłam przy zakładaniu

zawsze to jakieś zabezpieczenie, mam nadzieję, że wytrzymacie jeszcze chociaż miesiąc

[Magiusa]

Napisane przez banka26

a ja zapisalam sie do dentysty na przeglad boje sie jak ........ i odrazu zrobia mi 1 wiec wiem ze beda mi robicccccc wrrrr czy tylko ja mam taki awers do dentystow i sie ich boojeeee??

Ja też się boję bardzo i dlatego ciągle odkładam wizytę, ale już sobie obiecałam, że w marcu to na pewno pójdę

Napisane przez XxXJuSstiii

piłaś 50g?

nie, 75g

Napisane przez Aaś

To ja się witam z oddzialu :-(
Lezymy z dziewczynami na patologii bo pecherz się uwypuklil i boją się że wody mogą mi za szybko odejść.... Od 13 już miałam 2 razy ktg i zastrzyk z czegos tam na przyspieszenie wzrostu płuc.
Ogólnie czujemy się dobrze dziewczyny chyba się niczym nie przejely bo nadal hasaja jak szalone
Nie wiadomo jak długo zostane...czarny scenariusz jest taki że już do końca:-(

oj to trzymam by wszystko jednak dobrze i byś mogła niedługo wrócić do domku

Napisane przez vil84

wróciłam zakorkowana chociaż lekarz stwierdził że on mi gwarancji na to nie daje bo mam tak dużą czynność skurczową macicy (jak leżałam na fotelu co co chwile były skurcze) że pessar może po prostu zostać wypchnięty ... no ale że lepiej jakoś się mimo wszystko zabezpieczyć niż nic nie robić. i jeszcze okazało się że szyjka bardzo krótka, z rozwarciem, i mówi że w sumie w ostatniej chwili mi to zakłada bo potem nie miałby już na czym i pochwalił mnie że taka dzielna byłam że nawet nie pisnęłam przy zakładaniu

To dobrze, że się jednak zdecydowałaś Mam nadzieję, że wytrzyma

[humpback]

Napisane przez vil84

wróciłam zakorkowana chociaż lekarz stwierdził że on mi gwarancji na to nie daje bo mam tak dużą czynność skurczową macicy (jak leżałam na fotelu co co chwile były skurcze) że pessar może po prostu zostać wypchnięty ... no ale że lepiej jakoś się mimo wszystko zabezpieczyć niż nic nie robić. i jeszcze okazało się że szyjka bardzo krótka, z rozwarciem, i mówi że w sumie w ostatniej chwili mi to zakłada bo potem nie miałby już na czym i pochwalił mnie że taka dzielna byłam że nawet nie pisnęłam przy zakładaniu

to uważaj na siebie, i całe szczęście że się udało założyć ten krążek

ja się tymczasem zbieram do domku, ciekawa jestem co mąż wymyślił na obiad

[xal]

Napisane przez vil84

wróciłam zakorkowana chociaż lekarz stwierdził że on mi gwarancji na to nie daje bo mam tak dużą czynność skurczową macicy (jak leżałam na fotelu co co chwile były skurcze) że pessar może po prostu zostać wypchnięty ... no ale że lepiej jakoś się mimo wszystko zabezpieczyć niż nic nie robić. i jeszcze okazało się że szyjka bardzo krótka, z rozwarciem, i mówi że w sumie w ostatniej chwili mi to zakłada bo potem nie miałby już na czym i pochwalił mnie że taka dzielna byłam że nawet nie pisnęłam przy zakładaniu

To teraz my się będziemy głowić czy akcja porodowa już czy jeszcze czekać, a u Ciebie jak wyskoczy pessar to znaczy że już masz jechać