Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.

[mariamarysienka]

Napisane przez somethinggood

Właśnie Marysia , z chęcią Ci kartkę wyślę Ja uwielbiam kartki wysyłać ! Dalej je zbierasz ?

Jasne że tak! Teraz tylko nie aktualizuję bloga, bo nie mam za bardzo czasu, ale ogromnie się ucieszę jeśli wyślesz mi kartkę Napiszę zaraz adres na PW

Napisane przez somethinggood

Nie działa mi allegro i strona banku , chyba dzisiaj popracuję jednak

Napisane przez nadalka

No sypie sypie...

U mnie wczoraj śnieg sypał, a dzisiaj -1 stopień, więc się nie rozpuszcza Ja już naprawdę nie wiem, czy ta wiosna kiedyś przyjdzie

[nadalka]

Napisane przez mariamarysienka

ale ogromnie się ucieszę jeśli wyślesz mi kartkę Napiszę zaraz adres na PW

ja też chcę jak będzie cieplej to wyślę

[mckwadrat]

na fb widziałam zdjęcie kolesia nachylającego się nad pupą jakiejś babki( z niej chyba wróży) i nagłówek był, w tamtym roku przewidział, że wiosna przyjdzie późno, a poniżej była informacja od niego, że wiosna od środy...

[somethinggood]

Mckwadrat już mam bardzo rozbudowane ręce , a że te mięśnie najłatwiej wypracować , boje się że za nim się obejrzę nie będą mogła sięgnąć po szklankę
A tak serio to chce mieć górę smuklejszą , a teraz mam tam sadełka więc ćwiczę , a ostatnio pomyślałam , że jak mi sadełko zamieni się w mięśnie to też nie będzie zbyt fajnie . Ale wszyscy mówią, że ciężko wyszczuplić te partię ćwiczeniami
Ponoć jak się chudnie z racji ujemnego bilansu energetycznego , to są to partie ciała z których tłuszcz pierwszy jest spalany , ale ja tego jeszcze nie zauważyłam

Marysia wybiorę Ci najładniejszą kartkę , obiecuje przejść całe centrum w jej poszukiwaniu

[mariamarysienka]

Nawet nie wiecie, jak się cieszę Kocham dostawać kartki, każda mnie cieszy tak samo No, co prawda przy niektórych wykonywałam dziki taniec radości, np. przy Australii, Nowej Zelandii i Seszelach

edit: something tłuszcz Ci się nie zamieni w mięśnie, także ćwicz bez obaw Jak spalisz tłuszcz, to po prostu mięśnie będą widoczne, bo wcześniej były ukryte pod tłuszczem. A mięśni tak łatwo nie rozbudujesz, spokojnie Jeśli chodzi o rady dotyczące ćwiczeń i budowy mięśni polecam blog tygryskowym-okiem. Duuużo cennych rad, dziewczyna naprawdę zna się na rzeczy

[somethinggood]

Napisane przez mckwadrat

na fb widziałam zdjęcie kolesia nachylającego się nad pupą jakiejś babki( z niej chyba wróży) i nagłówek był, w tamtym roku przewidział, że wiosna przyjdzie późno, a poniżej była informacja od niego, że wiosna od środy...

Napisane przez nadalka

ja też chcę jak będzie cieplej to wyślę

No to się mylić nie może , za tydzień będzie już ciepło

Pójdę wysłać kartkę na moją nową pocztę , zobaczę czy jest ten mój nowy młody bóg Chociaż jeszcze nie wiem czy się uwolniłam od listonosza , bo żadnej paczki w tym tygodniu nie dostałam .

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez mariamarysienka

Nawet nie wiecie, jak się cieszę Kocham dostawać kartki, każda mnie cieszy tak samo No, co prawda przy niektórych wykonywałam dziki taniec radości, np. przy Australii, Nowej Zelandii i Seszelach

edit: something tłuszcz Ci się nie zamieni w mięśnie, także ćwicz bez obaw Jak spalisz tłuszcz, to po prostu mięśnie będą widoczne, bo wcześniej były ukryte pod tłuszczem. A mięśni tak łatwo nie rozbudujesz, spokojnie Jeśli chodzi o rady dotyczące ćwiczeń i budowy mięśni polecam blog tygryskowym-okiem. Duuużo cennych rad, dziewczyna naprawdę zna się na rzeczy

To dobrze , bo od ostatnich 2 tyg zaczełam się martwić, bo półki ze szklankami mam wysoko ...

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Właśnie weszłam na ten blog i zobaczyłam to zdjęcie http://2.bp.blogspot.com/-67-BPbuW6F...dchudzanie.jpg

Jak mogę się pytać tą dziewczynę jak schudnąć , kiedy ma takie jojo , że raczej powinna mówić jak nie chudnąć . Przecież ona chyba wróciła do starej wagi , tyle że teraz lepiej się ubiera i maluje .

[kashia001]

Napisane przez somethinggood

No to się mylić nie może , za tydzień będzie już ciepło

Pójdę wysłać kartkę na moją nową pocztę , zobaczę czy jest ten mój nowy młody bóg Chociaż jeszcze nie wiem czy się uwolniłam od listonosza , bo żadnej paczki w tym tygodniu nie dostałam .

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------



To dobrze , bo od ostatnich 2 tyg zaczełam się martwić, bo półki ze szklankami mam wysoko ...

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Właśnie weszłam na ten blog i zobaczyłam to zdjęcie http://2.bp.blogspot.com/-67-BPbuW6F...dchudzanie.jpg

Jak mogę się pytać tą dziewczynę jak schudnąć , kiedy ma takie jojo , że raczej powinna mówić jak nie chudnąć . Przecież ona chyba wróciła do starej wagi , tyle że teraz lepiej się ubiera i maluje .

Co to w ogóle za blog i dziewczyna? Bo ja nie w temacie?

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Marysia, a to Ty jeździsz po świecie? Czy prosisz kogoś o wysyłanie kartek czy jak to jest ?

[nadalka]

Napisane przez kashia001

Co to w ogóle za blog i dziewczyna? Bo ja nie w temacie?

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Marysia, a to Ty jeździsz po świecie? Czy prosisz kogoś o wysyłanie kartek czy jak to jest ?

ja też nie wiem o co chodzi


Marysia należy do jakiejś społeczności, gdzie wysyłają sobie kartki nawzajem. Pisała o tym kiedyś ale chyba nie tu.

W ogóle u nas 4st. się topi wszystko.

Muszę się zmotywować do ćwiczeń. Już dawno nie ćwiczyłam..

[mariamarysienka]

Ta dziewczyna to słynna Ania Bałon z Top Model Oglądałam akurat ten fragment DD TVN i naprawdę nie dziwię się, że ją dopadło takie jojo i będzie jeszcze większe. Jak ona mówiła, że ćwiczyła po 4 godziny dziennie Logiczne, że jak zaczęła ćwiczyć mniej, to organizm zaczął przybierać na wadze.

Ja nie jeżdżę aż tak dużo po świecie Moje kartki pochodzą głównie z postcrossingu (jest o tym wątek na wizażu, więc możesz sobie poczytać), prywatnych wymian i od znajomych

[somethinggood]

Jak poszukacie Anna Bałon w google grafika to wyświetlą się zdjęcia jak miała 17 lat była mocno przy kości i później w rok schudła jakoś ponad 20 kg . No i się zapisała do programu , takie reality show , że laska która wygra będzie miała sesje zdjęciową w jakiejś tam gazecie . Ona nie wygrała , ale zrobiła się popularna między innymi dlatego , że tak schudła . No a teraz patrze na tego bloga tygryskowym okiem a tam jej zdjęcia , ale już prawie tej figury co przed odchudzaniem I to jeszcze w programie w którym opowiada jak schudła

[mariamarysienka]

No dokładnie Nie ma to jak rady na temat odchudzania od osoby w czasie jojo

[nadalka]

A to już wiem która. Ona prawie cały czas płakała w tym programie.

[mckwadrat]

Something haha czytałam Twój post na uczelni, na zajęciach i wybuchnęłam znowu śmiechem jak czytałam o listonoszu, bo mi się nasze teorie przypomniały :P idź sprawdź i koniecznie powiedz czy jest młody bóg haha
Nadalko co z Twoją Zumbą? byłaś?
Ania B. ... hm... odstrasza mnie i mówi co robić, żeby nie było joja... ale jak ona teraz na joju mówi jak schudnąć

od ponad miesiąca zbierałam się, przeglądałam strony, żeby kupić sobie buty na zajęcia i Zumbę. Dziś poszłam w sumie tak o popatrzeć na jakieś, co jest w sklepie i... haha kupiłam sobie czarno-różowo-żółte i jeszcze za to, że Zumbuję dostałam zniżkę decyzję o ich kupnie podjęłam w 3 minuty.

[nadalka]

Ja jednak nie idę. Trzeba oszczędzać

[somethinggood]

Mckwadrat nasze teorię były przednie , wszyscy mnie się pytają co się tak do tableta uśmiecham . A co mam im powiedzieć ? Że wymyślamy teorię spiskowe o moim listonoszu na wizażu ?
Powiedziałam , że kwejka przeglądam :P

Nadalka ja też się muszę się ogarnąć , bo chyba jak 90 % kobiet wydaję więcej niż mam , ale z karnetu na siłownie nie zrezygnuje
Chociaż wiem , że można w domu ćwiczyć ( co postaraj się by the way dzisiaj zrobić ! nawet jeżeli zrobisz tylko 8 min na brzuch i 8 min na nogi ) , ale jakoś taki leń ze mnie ,że wole iść na fitness gdzie mi pokażą jak mam ruszać ręką, albo włączę bieżnię gdzie muszę tymi nogami machać , bo inaczej zlecę o tak -> http://www.youtube.com/watch?v=kPasPJGg_x0

[mckwadrat]

Napisane przez somethinggood

Mckwadrat nasze teorię były przednie , wszyscy mnie się pytają co się tak do tableta uśmiecham . A co mam im powiedzieć ? Że wymyślamy teorię spiskowe o moim listonoszu na wizażu ?
Powiedziałam , że kwejka przeglądam :P

Nadalka ja też się muszę się ogarnąć , bo chyba jak 90 % kobiet wydaję więcej niż mam , ale z karnetu na siłownie nie zrezygnuje
Chociaż wiem , że można w domu ćwiczyć ( co postaraj się by the way dzisiaj zrobić ! nawet jeżeli zrobisz tylko 8 min na brzuch i 8 min na nogi ) , ale jakoś taki leń ze mnie ,że wole iść na fitness gdzie mi pokażą jak mam ruszać ręką, albo włączę bieżnię gdzie muszę tymi nogami machać , bo inaczej zlecę o tak -> http://www.youtube.com/watch?v=kPasPJGg_x0

haha my to jesteśmy udane :P
z karnetu też nie zrezygnuję, bo to też daje siłę, jak ktoś jeszcze się męczy. Wydałaś pieniądze, będziesz chodzić... :P haha tak było na początku, teraz jak mnie jeden dzień nie ma to dziewczyny już czemu mnie nie było, nawzajem się nakręcamy, pytamy na co która idzie a link...

[nadalka]

ja ostatnio pomyślałam że nawet jak bym miała karnet wykupiony to nie wiem czy bym chodziła bo o 19 jestem już przeważnie padnięta :/

[kashia001]

Też zastanawiam się nad kupnem karnetu, zobaczymy jak to będzie.:d

[nadalka]

Ja sobie obliczyłam wydatki to najpierw wymiana opon, ale to tylko 40zł, potem przegląd, urodziny tż ale na pewno nie będziemy nic robić choć planowałam kupić mu nowe słuchawki, urodziny córki, wyjazd nad morze, wyjazd na Stańczyki i do Warszwy jeszcze bym chciała...

[kashia001]

Napisane przez nadalka

Ja sobie obliczyłam wydatki to najpierw wymiana opon, ale to tylko 40zł, potem przegląd, urodziny tż ale na pewno nie będziemy nic robić choć planowałam kupić mu nowe słuchawki, urodziny córki, wyjazd nad morze, wyjazd na Stańczyki i do Warszwy jeszcze bym chciała...

Kurde to opony moze przecież Twój TŻ wymienić

[somethinggood]

Napisane przez nadalka

Ja sobie obliczyłam wydatki to najpierw wymiana opon, ale to tylko 40zł, potem przegląd, urodziny tż ale na pewno nie będziemy nic robić choć planowałam kupić mu nowe słuchawki, urodziny córki, wyjazd nad morze, wyjazd na Stańczyki i do Warszwy jeszcze bym chciała...

To ja wolę żebyś cwiczyla w domu i przyjechała do mnie

Napisane przez kashia001

Kurde to opony moze przecież Twój TŻ wymienić

Niby można , ale powiem Ci ze oni tam wywazaja opony i mają jakis komputer, nie ma co na tym oszczędzać.
U mnie zmiana opon 80 zł .... Ale u mnie to najwyrazniej wszystko dwa raży droższe. Chociaż karnet open mam za 99 zł , ktoś ma taniej ?

[kashia001]

Napisane przez somethinggood

To ja wolę żebyś cwiczyla w domu i przyjechała do mnie

Niby można , ale powiem Ci ze oni tam wywazaja opony i mają jakis komputer, nie ma co na tym oszczędzać.
U mnie zmiana opon 80 zł .... Ale u mnie to najwyrazniej wszystko dwa raży droższe. Chociaż karnet open mam za 99 zł , ktoś ma taniej ?

Oj tam mi tam zmienia TŻ i daje radę Kurde u mnie open kosztuje w jednej siłowni tam gdzie na vacu chodzę 120 zł, a w takiej drugiej co jest super wszystko nowe i dużo sprzętów to 189 chyba czy 200 zł.. No to 120 to moze dam za miesiąc.. Teraz druga tura vacu

[somethinggood]

Musisz pomyśleć o tym poważnie, ja od 2 mies jestem zapisana i nie wpadłam w rutynę jeszcze . Idę na siłownię i jest to wyprawa. 4 lata temu miałam open i siłownia była 6 razy w tygodniu przez cały rok , wtedy był to tak stały element mojego dnia , ze jak nie byłam to jakbym zębów rano nie umyla . Nie pamiętam czemu przestałam chodzic ,ale nie mogę się doczekać kiedy znowu wyrobie sobie taki zdrowy nawyk .
Mckwadrta jak długo trwało to u Ciebie ?

[nadalka]

Napisane przez somethinggood

To ja wolę żebyś cwiczyla w domu i przyjechała do mnie

Niby można , ale powiem Ci ze oni tam wywazaja opony i mają jakis komputer, nie ma co na tym oszczędzać.
U mnie zmiana opon 80 zł .... Ale u mnie to najwyrazniej wszystko dwa raży droższe. Chociaż karnet open mam za 99 zł , ktoś ma taniej ?

Ja mam 40zł bo u kolegi mojej mamy ;p
Do wymiany opony potrzebna jest wyważarka, która zdejmuje i wkłada oponę na felgę.

Taaaa mój tż, on nawet prawka nie ma wieśniak ;p

[somethinggood]

Napisane przez nadalka

Ja mam 40zł bo u kolegi mojej mamy ;p
Do wymiany opony potrzebna jest wyważarka, która zdejmuje i wkłada oponę na felgę.

Taaaa mój tż, on nawet prawka nie ma wieśniak ;p

Jak to nie ma ? Sądziłam , ze u Was to każdy ma , bo komunikacja miejska w mniejszych miejscowościach przeważnie jest do bani. Jak raz u Ciebie byłam to z buta od dworca do przystani , niby blisko ale z torbą się zmachalam .

[nadalka]

Napisane przez somethinggood

Jak to nie ma ? Sądziłam , ze u Was to każdy ma , bo komunikacja miejska w mniejszych miejscowościach przeważnie jest do bani. Jak raz u Ciebie byłam to z buta od dworca do przystani , niby blisko ale z torbą się zmachalam .

A po co mu jak ja mam ? Wygoda to podstawa

[somethinggood]

A lubisz chociaż jeździć samochodem? Ja nie mam nic przeciwko, ale jak jadę z tż to wolę być pasażerem , bo mam mordercze myśli jak mi gada 'wyprzedz go , szybciej , ja to już dawno bym pojechał' , kiedy nam się nigdzie nie spieszy

[nadalka]

Napisane przez somethinggood

A lubisz chociaż jeździć samochodem? Ja nie mam nic przeciwko, ale jak jadę z tż to wolę być pasażerem , bo mam mordercze myśli jak mi gada 'wyprzedz go , szybciej , ja to już dawno bym pojechał' , kiedy nam się nigdzie nie spieszy

lubię. Mój tż się nie odzywa bo po pierwsze nie ma prawka, a po drugie nie ma prawka nie, tak serio on się na tym kompletnie nie zna, a poza tym woli się nie odzywać bo wie że go zje.bię

Najdalej sama byłam w Warszawie a u nas to w Elblągu chociaż tu na miejscu dużo jeździłam. Myślę że ok jeżdżenia do pracy i z powrotem wyjdziłam ponad 30tys km. Mam prawo jazdy 4 lata. Za 3 dni dokładnie będzie.

Co do komunikacji miejskiej to w Miko nie ma. Bo wtedy taksówkarze by sobie nie zarobili. W Giżycku nie wiem. Widzę czasem busy ale nie wiem czy one nie jeżdżą tylko na przedmieścia. W Mrągowie komunikacja miejska jest.

[kashia001]

Kurde a nie chce zrobić tego prawka? Ja mam prawko 3 lata swój samochod od początku ( tzn już 2 ) kupiony za wlasne pieniadze, najdalej jechałam w jedna strone 300 km, kocham prowadzic i uwazam, że nikt inny nie umie jezdzic i nie wpuszczam nikogo za kolko. Ostatnio Mój TŻ kupił samochod ( bo jeden sprzedał ) i przez cale 2 lata ja jezdzilam za kolkiem i teraz jak on sie doszkala nowym samochodem i ma mnie gdzies zawiesc non stop sie klocimy bo go krytykuje jak jezdzi.. wiem wiem jestem okropna a co do tej siłowni.. też bym chciała aby mi to weszło w nawyk, tylko ja nie mam ustalonego dziennego grafiku i trudno by mi było tak to wprowadzic do rutyny.

[mckwadrat]

cześć Dziewczyny wczoraj wróciłam taka zła po zajęciach, że stwierdziłam pójdę spać to mi przejdzie, ale jak sobie przypomnę to aż mnie nosi.
Jeśli chodzi o zajęcia, to ja miałam niemałe przejścia. Dwa lata temu postanowiłam się zapisać i wybrałam klub po cenie. Mała salka, bardzo dużo osób. Po miesiącu zrezygnowałam. Nienauczona niczego znów kupiłam karnet od razu na miesiąc i znów wtopa. Zrezygnowałam chyba na pół roku z zajęć w klubach. Koleżanka dostała karnety do najlepszej siłowni u mnie. Poszłam z nią i powiedziałam instruktorce tam, że mam problem z lewym kolanem, powiedziała, że uwzględni to w rozpisce. Byłam tam trzy razy, za trzecim jak wychodziłam po schodach to płakałam z bólu, do domu nie doszłam. Sprzęt mieli świetny! Ale parę miesięcy doprowadzałam kolano do jakiej takiej używalności. Potem poznałam TŻ i kombinowałam, żeby nie trafić na zajęcia do niego :P Okazało się, że 10 minut ode mnie jest nowy klub. I to był strzał w dziesiątkę! Hehe ten Klub to jemu zawdzięczam :P Jestem tam już rok i nie zamienię na żaden inny. Instruktorzy świetni, pogadać, pośmiać się z nimi można niektórzy jak już nie mogę, albo myślę sobie kurde odpuszczę to podchodzą i zaczynają ćwiczyć koło mnie, bo wiedzą, że jeszcze jestem w stanie :P
I tam zostałam na fitnessie. Jeśli chodzi o siłownię, to jest drzwi obok, kupiłam dwa karnety, ale oni tam dużo mają na ręce a już bardziej nie chce ich rozbudowywać.
Za open na siłownię studenci płacą 80. Za fitness płacę 130 ale mam dodatkową usługę. Połączenie jest za 150
Ja nie wpadłam w rutynę. Znajomi chcąc się umówić sprawdzają najpierw grafik, bo mniej więcej wiedzą na co chodzę :P To część mojego dnia i z niej tak łatwo nie zrezygnuję

osz kurczaczek, trochę się rozpisałam :P a prawko zdałam w tym roku po dwóch latach od ostatniego podejścia. Zaraz przed zmianą przepisów :P