Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.5

[Krasko1]

Napisane przez An Ka

gwiazdeczka gratuluję

tajkuna to się podpina o dyskryminację

A ja jutro ide na szkolenie i jak dobrze pójdzie od poniedziałku zaczynam. To jest ta praca co wczoraj pisałam (akcja z telefonem, wiem niepowarzne było to z mojej strony. Dzis dodzwoniłam sie do właściciela, byłam na rozmowie .
Nie jest to praca rozwojowa, ale najmłodsza juz nie jestem i coraz trudniej znaleźć prace. Najwazniejsze tez jest to, ze mam raptem 5 min. z domu9 dojazdy odpadają).

Dobrze, że udało Ci się dodzwonić Trzymam kciuki

Gwiazdeczka oby tak dalej, super

[IvonaMM]

Byłam dziś w tej firmie, co chciałam iść na staż (w tej, co szukają studentów). Przyjęła mnie pani kadrowa (młoda, miła, uprzejma babeczka, z którą omówiłam prawie całe moje CV). Powiedziała, że przekaże moją propozycję do kierownictwa, ale nic nie może obiecać. Stażystów z PUP nie mieli jeszcze, jeśli coś, to zatrudniają osoby na umowę zlecenia - spytała, czy by mnie to interesowało, a ja, że "będę zadowolona z każdej formy współpracy" Obiecałam dać znać jak tylko się czegoś dowie po rozmowie z kierownictwem, bo ostatnio utworzyli komórkę ochrony środowiska, ale nie wie, czy znalazłoby się jeszcze jedno miejsce. Z wnioskiem o staż u nich mogę się pożegnać, bo Prezes będzie dopiero w przyszłym tygodniu, więc nawet by nie zdążyli go złożyć do PUP.
Siedzę, jak na szpilkach spoglądając na tel i odbierając co minutę maila

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez IvonaMM

Siedzę, jak na szpilkach spoglądając na tel i odbierając co minutę maila

tak jak ja czekając na newsa od pana z tej czwartowej rozmowy

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Hej kobietki
Ja też już po rozmowie
Ponad godzinę z dyrektorką przedszkola siedziałam
Spodobałam się i od razu mi zaproponowała czy nie chciałabym najpierw przez tydzień przychodzić na wolontariat, żeby wejść w grupę dzieci, zobaczyć jaki mam z nimi kontakt itp. Jeśli się dobrze potoczy to potem umowa o pracę, najpierw 3 miesiące okres próbny, potem druga umowa - na czas określony do końca roku i trzecia umowa już na czas nieokreślony. Na okresie próbnym najniższa krajowa, no ale później idzie w górę stawka. Faaaaajnie by było jakby się udało, no ale powiedziała mi wprost, że jest strasznie dużo chętnych. Ale byłam jako pierwsza, więc może zrobiłam na tyle fajne wrażenie, że mnie zapamięta

suuper!

[IvonaMM]

Tusia jeszcze raz dziękuję za pomoc w ogarnięciu CV
I oby Pan do Ciebie się w końcu odezwał


Dziś po wyjściu z firmy odpadł mi jeden obcas w kozakach i przez pół miasta szłam jak kuternoga, ale pani tak mnie napawała optymizmem, że było mi nawet do śmiechu, jak ludzie się na mnie tak gapili po drodze

[gwiazdeczka172]

jade właśnie do domu autobusem i pisze z telefonu, ciężko mi cytowac każda wypowiedź.

dziękuje za gratulacje ale o takie prawdziwe poprosze po tym tygodniu przyszłym bo wtedy się dowiem czy mnie biora

co więcej do mojego tzta też dzisiaj dzwonili i w piatek ma rozmowe, jakby nam się udało to bym była przeszczesliwa!

no nic wejde na wątek jak już będę w domu bo jak pisze z czasie jazdy to za przeproszeniem rzygac mi się chce, nagrzal w tym autobusie jakby był mróz trzaskający, a ludzi pelno no i nie wszyscy pachną świeżością hehe :-D

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez IvonaMM

Tusia jeszcze raz dziękuję za pomoc w ogarnięciu CV
I oby Pan do Ciebie się w końcu odezwał

obie teraz czekamy jak na cud

[Arya90]

gwiazdeczka trzymam kciuki
ja po pierwszy dniu darmowych praktyk.

Znów wysłałam kilka cv i na tym koniec ;/

[liittleedeviil]

tusiamar pisałaś, że pracowałaś kiedyś w sieciówce, która tak jak moja zakończyła działalność w PL. Na jakim stanowisku pracowałaś, szukałaś potem jeszcze pracy w sklepie?

[Heledore]

Napisane przez IvonaMM

Dziś po wyjściu z firmy odpadł mi jeden obcas w kozakach i przez pół miasta szłam jak kuternoga, ale pani tak mnie napawała optymizmem, że było mi nawet do śmiechu, jak ludzie się na mnie tak gapili po drodze

To na pewno na szczęście

ciekawe jak tam pierwszy dzień w pracy u szakal

[slonecznikow_a]

Napisane przez liittleedeviil

Gratuluję!

Dziewczyny, mam pytanie odnośnie kursów z Akademii PARP. Znalazłam kursy, które pasowałyby tematycznie do stanowiska, o które się ubiegam. Przejrzałam pobieżnie spis treści poszczególnych kursów, wydają się być obszerne. Chciałabym dowiedzieć się jaką macie taktykę na kursy e-learningowe? Podejrzewam, że wykorzystując wiedzę praktyczną przeszłabym kurs "Umiejętności kierownicze" nie przerabiając poszczególnych modułów, tylko klikając przycisk dalej i rozwiązując testy podsumowujące. Ale nie chodzi przecież o to, żeby ukończyć kurs dla samego certyfikatu i możliwości dokonania dodatkowego wpisu w CV. Chciałabym wynieść z tych kursów jak najwięcej na jak najdłużej. Czytając jednokrotnie moduły zapamiętam na chwilę, ale np. idąc za kilka miesięcy na rozmowę kwalifikacyjną i słysząc pytanie odnośnie konkretnych modułów nie wiem, na ile potrafiłabym przywołać zawarte w nich informacje. Robiąc kurs z PARP macie jakąś dziennie określoną ilość czasu, którą spędzacie na stronie? Np. codziennie godzina, dwie? Może powinnam jak przed egzaminem potraktować prezentację jako materiał do opracowania, zrobić notatki, a potem je przestudiować?

Można robić notatki w zeszycie albo kopiować zawartość lekcji do Worda
Ja tak robię, bo po jednokrotnym przeczytaniu niewiele zapamiętuję...

Napisane przez gwiazdeczka172

Hej kobietki
Ja też już po rozmowie
Ponad godzinę z dyrektorką przedszkola siedziałam
Spodobałam się i od razu mi zaproponowała czy nie chciałabym najpierw przez tydzień przychodzić na wolontariat, żeby wejść w grupę dzieci, zobaczyć jaki mam z nimi kontakt itp. Jeśli się dobrze potoczy to potem umowa o pracę, najpierw 3 miesiące okres próbny, potem druga umowa - na czas określony do końca roku i trzecia umowa już na czas nieokreślony. Na okresie próbnym najniższa krajowa, no ale później idzie w górę stawka. Faaaaajnie by było jakby się udało, no ale powiedziała mi wprost, że jest strasznie dużo chętnych. Ale byłam jako pierwsza, więc może zrobiłam na tyle fajne wrażenie, że mnie zapamięta

Gratuluję Na pewno Ci się uda, pamiętam Twoje CV i w ogóle, jesteś bardzo pozytywną osobą, więc myślę, że dostaniesz tę pracę

[verda]

[QUOTE=astra001;40101126]

Napisane przez smerfetka_25

Kurs kadry, płace zrobiłam z "desperacji" nie chciałam siedzieć i użalać się, więc postanowiłam zrobić jakiś kurs, po którym może uda się znaleźć zatrudnienie.... padło na kadry, gdyż prowadzony był w tygodniu, więc zabijał mi czas wolny. Większego wyboru nie miałam, bo szkolenia fryzjerskie lub kosmetyczne to zupełnie nie moja bajka
QUOTE]

Hej
Ja zrobiłam to samo, z desperacji zapisałam się na kurs księgowości (zaczynam za tydzień). Wolę gdzieś iść niż siedzieć w domu i się dołować. Jak was czytałam to dotarło do mnie że ja też mam jeden wielki bałagan.
Licencjat-informatyka
magister- ekonomia
staż-Urząd Statystyczny
kurs-pracownik administacyjno - biurowy (teraz też księgowość)
ostatnia praca- sklep
Doświadczenie w pracy biurowej 000000000000

Jakim cudem nie masz pracy? Przecież programiści jakoś nie maja problemów z zatrudnieniem...

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez liittleedeviil

tusiamar pisałaś, że pracowałaś kiedyś w sieciówce, która tak jak moja zakończyła działalność w PL. Na jakim stanowisku pracowałaś, szukałaś potem jeszcze pracy w sklepie?

do sklepu załapałam się na pierwszym roku studiów i w pierwszej firmie byłam asystentką sprzedaży pół roku a potem w tej, co się zamknęła byłam najpierw asystentką sprzedaży przez 3 mce a potem kierownikiem sklepu, ale do następnej pracy trafiłam do biura i więcej nie pracowałam w sklepie

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez Heledore

ciekawe jak tam pierwszy dzień w pracy u szakal

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez Arya90

Znów wysłałam kilka cv i na tym koniec ;/

ja rzygam tymi ogłoszeniami...

[Carpathia]

[QUOTE=verda;40110085]

Napisane przez astra001

Jakim cudem nie masz pracy? Przecież programiści jakoś nie maja problemów z zatrudnieniem...

Nie każdy kto kończy informatykę zostaje programistą


A i rynek programistów nie jest taki kolorowy zwłaszcza dla osób w niewielkim doświadczeniem lub bez znajomości języków obcych.

[201607111632]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;40110491]do sklepu załapałam się na pierwszym roku studiów i w pierwszej firmie byłam asystentką sprzedaży pół roku a potem w tej, co się zamknęła byłam najpierw asystentką sprzedaży przez 3 mce a potem kierownikiem sklepu, ale do następnej pracy trafiłam do biura i więcej nie pracowałam w sklepie

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------




---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------


ja rzygam tymi ogłoszeniami...[/QUOTE]

ja też !!!!

Telefon zadzwonił, biegnę lecę a tu BAAAAANK czy nie chcę linii kredytowej otworzyć

[Arya90]

ja obskoczyłam wszystkie przedszkoła w okręgu 50 km i pewnie i tak nic z tego nie będzie :/

[pulinaj]

Ja własnie zarejestrowałam się i mam zamiar robić szkolenia z PARP.
Ściemniałyście jak wypełniałyście dane o własnej działalności?

[Erite]

Napisane przez pulinaj

Ja własnie zarejestrowałam się i mam zamiar robić szkolenia z PARP.
Ściemniałyście jak wypełniałyście dane o własnej działalności?

A nie masz zamiaru kiedyś założyć działalności?

[pulinaj]

Napisane przez Erite

A nie masz zamiaru kiedyś założyć działalności?

Oficjalnie tak. Nieoficjalnie chyba nie

[Krasko1]

Napisane przez Arya90

ja obskoczyłam wszystkie przedszkoła w okręgu 50 km i pewnie i tak nic z tego nie będzie :/

Ja muszę to zrobić.. choć i tak wiem, że nigdzie nikogo obecnie nie szukają

P.S masz cudowną tą ostatnią kartkę z USA, porwałabym Ci

[Erite]

Napisane przez pulinaj

Oficjalnie tak. Nieoficjalnie chyba nie

Czyli jest ok.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez amelsss

Telefon zadzwonił, biegnę lecę a tu BAAAAANK czy nie chcę linii kredytowej otworzyć

też tak mam

[smerfetka_25]

Dziewczyny powiedzcie jak długo szukacie pracy?
Czy szukacie głownie przez internet/gazet/radio czy raczej osobiście uderzacie do firm?

Ja próbuję na wszystkie te sposoby, ale głownie internet. Od pół roku mamy zimę w naszym kochanym kraju i jednak szukanie pracy w ciepłym łóżku jest przyjemniejsze niż bieganie po mrozie

Dzisiaj mimo niesprzyjającej aury udałam się na obchód po mieście, aby poszukać ogłoszeń na witrynach sklepowych. Niestety była tylko jedna dla emerytki

[verda]

Napisane przez Carpathia

Nie każdy kto kończy informatykę zostaje programistą


A i rynek programistów nie jest taki kolorowy zwłaszcza dla osób w niewielkim doświadczeniem lub bez znajomości języków obcych.

No ja wiele rozumiem ALE przecież informatyk to dobry zawód, nie pojmuję czemu nie iść w tym kierunku (zamiast robić magisterkę i inne kursy z innych w dodatku mało związanych ze sobą dziedzin) nie uczyć się programowania we własnym zakresie. W tym jest praca, chociażby na zlecenie, ale jest! No i nie wiem jak można skończyć takie studia i nie znać chociaż angielskiego, przecież jest go tam wszędzie pełno więc pewnie koleżanka jest chociaż na tym B2...

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez smerfetka_25

Dziewczyny powiedzcie jak długo szukacie pracy?
Czy szukacie głownie przez internet/gazet/radio czy raczej osobiście uderzacie do firm?

Ja próbuję na wszystkie te sposoby, ale głownie internet. Od pół roku mamy zimę w naszym kochanym kraju i jednak szukanie pracy w ciepłym łóżku jest przyjemniejsze niż bieganie po mrozie

Dzisiaj mimo niesprzyjającej aury udałam się na obchód po mieście, aby poszukać ogłoszeń na witrynach sklepowych. Niestety była tylko jedna dla emerytki

Ja szukałam intensywnie pół roku...

[pulinaj]

Ja szukam 3 miesiące intensywnie. Wcześniej wysyłałam sporadycznie.

Robię szkolenie "Techniki sprzedaży" nawet się wciągnęłam, chyba nie odejdę dziś od kompa

[Choji]

Napisane przez liittleedeviil

Gratuluję!

Dziewczyny, mam pytanie odnośnie kursów z Akademii PARP. Znalazłam kursy, które pasowałyby tematycznie do stanowiska, o które się ubiegam. Przejrzałam pobieżnie spis treści poszczególnych kursów, wydają się być obszerne. Chciałabym dowiedzieć się jaką macie taktykę na kursy e-learningowe? Podejrzewam, że wykorzystując wiedzę praktyczną przeszłabym kurs "Umiejętności kierownicze" nie przerabiając poszczególnych modułów, tylko klikając przycisk dalej i rozwiązując testy podsumowujące. Ale nie chodzi przecież o to, żeby ukończyć kurs dla samego certyfikatu i możliwości dokonania dodatkowego wpisu w CV. Chciałabym wynieść z tych kursów jak najwięcej na jak najdłużej. Czytając jednokrotnie moduły zapamiętam na chwilę, ale np. idąc za kilka miesięcy na rozmowę kwalifikacyjną i słysząc pytanie odnośnie konkretnych modułów nie wiem, na ile potrafiłabym przywołać zawarte w nich informacje. Robiąc kurs z PARP macie jakąś dziennie określoną ilość czasu, którą spędzacie na stronie? Np. codziennie godzina, dwie? Może powinnam jak przed egzaminem potraktować prezentację jako materiał do opracowania, zrobić notatki, a potem je przestudiować?

ja mam notatki z kursów PARP w wordzie zrobione i w każdej chwili mogę do nich zajrzeć

[szakal165]

tak w skrócie: poszłam najpierw ze skierowaniem do lekarza medycyny pracy u nich (żałuję, że pojechałam wczesnym autobusem, bo musiałam na mrozie prawie 40minut czekać, a bałam się że muszę byc punktualnie- okazało się, że i tak czekałam więc tragedii w 15min na dotarcie z przystanku by nie było... ale w sumie nie miałam pojęcia o tym)
Dałam im faktury za badania ale nie zwrocili mi za nie na razie? Dostałam czip (trzeba skanowac sie przy wejsciu/wyjsciu) i juz spieprzyłam, bo pomyliłam strony (po lewej poszłam choć było to dla produkcyjnych pracowników a ja nie wiedziałam) i na dodatek jak skanowałam się przy wyjściu, to zapomniałam 1 przycisku wcisnąć i nie wiem, czy coś wyszło...
Wreczono mi liste obowiazków na 3 strony najgorsze, ze bede musiala dzwonic i rozmawiac w 2 jezykach! A ja nie znam na tyle ang by dogadać się z dostawcami Poza tym podpisałam umowę, odbyłam szkolenie bhp trwające 2 godziny, poznałam chyba z 40 osób (kolejno mnie wszędzie przedstawiali ) i ogólnie to słuchałam/czytałam, nic nie robiłam bo nie miałam swojego pc ani w ogóle nic nie umiem na razie...

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Pani doktor med.pracy spojrzała na moj rocznik i stwoierdziła "pani do pracy? pani powinna się uczyć , mam wnuczkę rok młodszą i jest na 3 roku "

[verda]

Napisane przez szakal165

tak w skrócie: poszłam najpierw ze skierowaniem do lekarza medycyny pracy u nich (żałuję, że pojechałam wczesnym autobusem, bo musiałam na mrozie prawie 40minut czekać, a bałam się że muszę byc punktualnie- okazało się, że i tak czekałam więc tragedii w 15min na dotarcie z przystanku by nie było... ale w sumie nie miałam pojęcia o tym)
Dałam im faktury za badania ale nie zwrocili mi za nie na razie? Dostałam czip (trzeba skanowac sie przy wejsciu/wyjsciu) i juz spieprzyłam, bo pomyliłam strony (po lewej poszłam choć było to dla produkcyjnych pracowników a ja nie wiedziałam) i na dodatek jak skanowałam się przy wyjściu, to zapomniałam 1 przycisku wcisnąć i nie wiem, czy coś wyszło...
Wreczono mi liste obowiazków na 3 strony najgorsze, ze bede musiala dzwonic i rozmawiac w 2 jezykach! A ja nie znam na tyle ang by dogadać się z dostawcami Poza tym podpisałam umowę, odbyłam szkolenie bhp trwające 2 godziny, poznałam chyba z 40 osób (kolejno mnie wszędzie przedstawiali ) i ogólnie to słuchałam/czytałam, nic nie robiłam bo nie miałam swojego pc ani w ogóle nic nie umiem na razie...

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Pani doktor med.pracy spojrzała na moj rocznik i stwoierdziła "pani do pracy? pani powinna się uczyć , mam wnuczkę rok młodszą i jest na 3 roku "

Brzmi konkretnie, tzn opis Twojej pracy, mowie poważnie. to może byc dobra firma. Tak jak mówiłam uśmiech, pytania i rób wszystko najlepiej jak tylko potrafisz! Tak żebyś nie mogła sama sobie nic zarzucić. Nie narzekaj, dobrze że masz rozpisane obowiązki a nic tak nie poprawia języka jak konwersacje i fakt że jest on POTRZEBNY to strasznie mobilizuje do nauki. Zmień nastawienie!

Na studia jeszcze zdążysz tam nie ma limitu wieku, popracujesz troche odłożysz kasę i pójdziesz na zaoczne a obecnie skupianie się tylko na studiach to głupota i wnuczka tej pani na pewno tez to odczuje.

[liittleedeviil]

Utrata pracy nauczyła mnie jednej ważnej rzeczy, nie można osiąść na laurach, cały czas należy podnosić swoje kwalifikacje, uczyć się języków obcych, robić kursy.. bo nigdy (nawet mając umowę na czas nieokreślony) nie mamy pewności, że (nawet będąc najlepszym pracownikiem) nie dostaniemy wypowiedzenia i zostaniemy na lodzie.

Mój sklep prosperował bardzo dobrze, czułam się pewnie na swoim stanowisku, nie wyobrażałam sobie, że kiedykolwiek dostanę wypowiedzenie. Żyłam sobie beztrosko tzn. łączyłam studia dzienne z pracą na cały etat przez 2 lata, ale pisząc CV zdałam sobie sprawę, że nic w nim nie ma, oprócz doświadczenia. Studia licencjackie i magisterskie robię z zupełnie innej dziedziny, nieprzydatnej w jakikolwiek sposób w pracy, której szukam. Nie mam żadnego kursu (oprócz wewnętrznych nieudokumentowanych) z zakresu zarządzania ludźmi. Języka angielskiego nie używałam od 4 lata (tutaj mam największe wyrzuty sumienia..) i z przerażeniem patrzę na wymóg komunikatywnej znajomości języka i weryfikacji tego na rozmowie kwalifikacyjnej.

Wiem, że teraz nie pracując mogłabym zapisać się na kurs lub robić kursy e-learningowe i uczyć się języka, ale za 2 miesiące koniec studiów i zaczyna się gorący okres projektów, zaliczeń, mam w tym semestrze więcej zajęć niż na każdym z poprzednich semestrów mgr. A praca mgr w czarnej d...., bo pracując nie miałam czasu na pisanie, więc to ona powinna absorbować cały mój czas wolny.

[szakal165]

masz racje, dziś studia nie są gwarantem. Trochę mnie przeraża ta nauka jezyka, bo mi się czasami mieszają oba Fakt firma niezła (na próbnym okresie ponad minimalną), tylko nie wiem czy w razie konieczności pracy 7.30-17 będę miała dojazd.

[Auksencja]

Napisane przez szakal165

masz racje, dziś studia nie są gwarantem. Trochę mnie przeraża ta nauka jezyka, bo mi się czasami mieszają oba Fakt firma niezła (na próbnym okresie ponad minimalną), tylko nie wiem czy w razie konieczności pracy 7.30-17 będę miała dojazd.

Zrobisz prawko, kupisz pojazd i nie będzie problemu.