modne dzieci

[iizabelaa]

też nie kumam tej wojny wokół rajstop
i nie lubię makoweczki

Glodomorek ja tez jeszcze nikogo tylko w rajstopach na ulicy nie widziałam

[_vixen_]

Napisane przez iizabelaa

i nie lubię makoweczki

Można wiedzieć, czemu?

Ja wchodzę popatrzeć na stylizacje, chociaż w sumie to żadna sztuka tak ubrać dzieci mając do dyspozycji takie ciuchy i biorąc pod uwagę to, że większośc dzieci na ulicach ubrana jest fatalnie, więc robią niezłe tło.

[Scio]

Napisane przez iizabelaa

też nie kumam tej wojny wokół rajstop
i nie lubię makoweczki

Glodomorek ja tez jeszcze nikogo tylko w rajstopach na ulicy nie widziałam

uff myślałam, że tylko ja nie lubię

[lutien]

Napisane przez Glodomorek

Ale, że jak? Kto puszcza dziecko w samych rajtuzach? Serio, nie spotkałam się.

Ja kiedyś byłam z córą na sali zabaw (takiej co można dziecko zostawić i iść na zakupy) i był tam chłopiec około 4-letni właśnie w samych rajtkach latający. I to takich, co krok w okolicy kolan się zaczyna. Widok okropny
Moja b. często w domu lata w samych rajtkach, bo notorycznie ściąga skarpety. Staram się jej zakładać do tego tunikę czy sukienkę, ale nie zawsze tak da radę.
Do przedszkola swego czasu też chodziła w samych rajtkach, bo takiego miała focha Udało nam się ją przekonać do opcji rajtki+legginsy (takie do kolan) albo rajtki+sukienka.

Oglądałam te ciuchy z zawrotnymi cenami i stwierdzam, że chyba się nie cenię A i tak ludzie narzekają, że drogo

[iizabelaa]

My dzisiaj wychodzimy ze żłobka a tutaj ... lato, a młode w kozakach,
w związku z tym byłam zmuszona kupić młodej trampki w CCC,
i stwierdzam że całkiem przyjemne wizualnie mają.

Napisane przez _vixen_

Można wiedzieć, czemu?

Ja wchodzę popatrzeć na stylizacje, chociaż w sumie to żadna sztuka tak ubrać dzieci mając do dyspozycji takie ciuchy i biorąc pod uwagę to, że większośc dzieci na ulicach ubrana jest fatalnie, więc robią niezłe tło.

Po pierwsze i najważniejsze to subiektywne negatywne niewytłumaczalne odczucie po drugie uważam, że to żadna sztuka ubrać dobrze dziecko za takie sumy za jakie ona ubiera dzieci, po trzecie o ile doceniam fakt, że prowadząc blog czyli robiąc to co lubi zarabia pieniądze to nie do przyjęcia jest dla mnie robienie to kosztem upubliczniania wizerunku dzieci.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez iizabelaa

Po pierwsze i najważniejsze to subiektywne negatywne niewytłumaczalne odczucie po drugie uważam, że to żadna sztuka ubrać dobrze dziecko za takie sumy za jakie ona ubiera dzieci, po trzecie o ile doceniam fakt, że prowadząc blog czyli robiąc to co lubi zarabia pieniądze to nie do przyjęcia jest dla mnie robienie to kosztem upubliczniania wizerunku dzieci.

Przecież ona chce w jakimś tam czasie (chyba niedługim) wycofać dzieci z tego blogu. Ale tak się zastanawiam... na czym będzie zarabiać? Wiadomo że na wizerunku dzieci najlepiej się zarabia

Poza tym fakt, mając taką kasiorę jaką ona ma (albo sponsorów), łatwiej ubrać dziecko elegancko, trendy i w ogóle.
Nie to co te, które kupują w sieciówkach typu Pepco, albo w ogóle sh.

[_vixen_]

Napisane przez iizabelaa

Po pierwsze i najważniejsze to subiektywne negatywne niewytłumaczalne odczucie po drugie uważam, że to żadna sztuka ubrać dobrze dziecko za takie sumy za jakie ona ubiera dzieci

To też sama zauważyłam, nie sztuka np. iść do Zary i dobrze w te ciuchy ubrać dziecko.


[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;4569319 4]Przecież ona chce w jakimś tam czasie (chyba niedługim) wycofać dzieci z tego blogu. Ale tak się zastanawiam... na czym będzie zarabiać? Wiadomo że na wizerunku dzieci najlepiej się zarabia
[/QUOTE]

Syna chce wycofać, córki nie.

[iizabelaa]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;4569319 4]Przecież ona chce w jakimś tam czasie (chyba niedługim) wycofać dzieci z tego blogu. [/QUOTE]

Nie wiem co ona planuję, i w sumie mnie to nie interesuje.
Teraz upublicznia.

Syna chce wycofać, córki nie.

ooo ciekawe,
może dla córki szykuje karierę celebrytki

Dokładnie, wchodzę do Zara, Next czy też Mayoral, kupuję kolekcje na dany sezon i mam dziecko mega ubrane. A nie wspomnę o droższych markach. jeszcze jakbym nie pracowała a moim zajęcie gloownym bylo ubranie fajnie dziecka to wogóle szał.

[_vixen_]

Byłam w Coccodrillo, żółtych rajstop nie było, w Gatcie też bida, ale kupiłam

z serduszkami.

Jeszcze co do Makoweczek, to ja wole w sumie takiego bloga niż jakieś pseudoglebokie przemyślenia na temat zycia Polecam tutaj zorkownie, nawet książkę kupiłam, daje do myślenia bardziej niż wynurzenia na innych blogach. Ale to taki offtop tylko.

Co do ciuchów dziecięcych, to faktycznie z wyborem jest kiepsko, według mnie najlepsza jest Zara, ale dość droga jednak. Tańszy H&M, teraz ma calkiem fajne letnie bawełniane sukienki za 19,90, chociaż też są w tym sklepie ciuchy, które straszą, no ale dzieciom się podobają, wszelkie te kotki i pieski na koszulkach. Dresy kupiłam za 20pare zł, grubsze fioletowe, sprawiają wrażenie porządnych. Jeszcze kombinezon mi się marzy

[iizabelaa]

Mnożą się teraz blogi o wychowywaniu dzieci, wszystkie niby takie śmieszne z przymrożeniem oka hahaha

Ja HM muszę lubić, bo poza nim mam tylko jeszcze Reserved w pobliżu.
Ale niestety niemowlęce ubranka maja dużo fajniesze niż te dal większych dzieci.
Z kiecek się może skusze na taką
http://www.hm.com/pl/product/07692?article=07692-H

[Klarissa]

Napisane przez iizabelaa

Mnożą się teraz blogi o wychowywaniu dzieci, wszystkie niby takie śmieszne z przymrożeniem oka hahaha

Ja HM muszę lubić, bo poza nim mam tylko jeszcze Reserved w pobliżu.
Ale niestety niemowlęce ubranka maja dużo fajniesze niż te dal większych dzieci.
Z kiecek się może skusze na taką
http://www.hm.com/pl/product/07692?article=07692-H

Ja ją kupiłam dla córki, fajna jest ale bardzo cieniutka, na upał się nadaje Albo na coś grubszego.

[boska latynoska]

Napisane przez _vixen_

Byłam w Coccodrillo, żółtych rajstop nie było, w Gatcie też bida, ale kupiłam

z serduszkami.

Jeszcze co do Makoweczek, to ja wole w sumie takiego bloga niż jakieś pseudoglebokie przemyślenia na temat zycia Polecam tutaj zorkownie, nawet książkę kupiłam, daje do myślenia bardziej niż wynurzenia na innych blogach. Ale to taki offtop tylko.

Co do ciuchów dziecięcych, to faktycznie z wyborem jest kiepsko, według mnie najlepsza jest Zara, ale dość droga jednak. Tańszy H&M, teraz ma calkiem fajne letnie bawełniane sukienki za 19,90, chociaż też są w tym sklepie ciuchy, które straszą, no ale dzieciom się podobają, wszelkie te kotki i pieski na koszulkach. Dresy kupiłam za 20pare zł, grubsze fioletowe, sprawiają wrażenie porządnych. Jeszcze kombinezon mi się marzy

U nas niestety już się zaczyna Dzisiaj próbowałam kupić córce buty Nie chciała żadnych przymierzyć, jedyne na które udało mi się ją namówić to trampki z ccc z uszami królika Ale mnie głowa boli po tych zakupach...

[iizabelaa]

boska latynoska
ja wczoraj kupiłam trampki z uszami królika Najbardziej mi się ze wszystkich podobały.

Jestem mega szczęśliwa bo młoda bez żadnych oporów je założyła na nogi, cały dzień to z tż przeżywamy.
Bo poprzednie gehenny z butami dały nam w kość.Takie teraz są nasze radości

[Glodomorek]

Żal mi dzieciaków dziś w zimowych kurtach i polarowych czapkach (dwoje widziałam). Małe dzieciaki czyli do 2lat obowiązkowo czapki i kurtki wiosenne, starsze legginsy lub spodnie i bluza.

[traicionera]

U nas zimowych kurtek nie było, ale buty owszem, takie sniegowce ocieplane futerkiem, a do tego normalnie spodnie i bluzka, kurtki czy sweterka brak chyba niektórzy nie zdążyli z kupnem wiosennych butów czapki widzialam wiosenne, kurtki też wiosenne. Moja młoda biegała po placu zabaw na bosaka, w rajstopach, letniej sukience i dresowej marynarce.

[Luba]

Ja wczoraj byłam u lekarza i siedząc w poczekalni trochę poobserwowałam ludzi starszych i młodszych.
Tylko ja jedna miałam buty wiosenne. Cała reszta była w sandałach

[Klarissa]

Ja uważam, że nie ma też co przesadzać bo o tej porze roku najłatwiej o zaziębienie, czego przykładem jest mój małżonek, którego właśnie rozłożyło

Staram się żeby dzieciakom nie było za gorąco ani za chłodno. Dzisiaj córka miała bluzkę i żakiecik, a pod wieczór zamieniłam go na cienką kurtkę a mały to zupełnie inny typ, bo jemu np. zawsze zimno w nogi i on miał kalesony pod spodniami a od góry podkoszulek z długim rękawem i bluzę, na wieczór doszła cienka czapka jak się zrobiło chłodno i uważam, że było im ok. Sama sobie wzięłam cienką kurteczkę i dobrze, bo nawet mnie było chłodno tak koło 18.

[boska latynoska]

Napisane przez traicionera

U nas zimowych kurtek nie było, ale buty owszem, takie sniegowce ocieplane futerkiem, a do tego normalnie spodnie i bluzka, kurtki czy sweterka brak chyba niektórzy nie zdążyli z kupnem wiosennych butów czapki widzialam wiosenne, kurtki też wiosenne. Moja młoda biegała po placu zabaw na bosaka, w rajstopach, letniej sukience i dresowej marynarce.

Moja też wczoraj biegała w kozakach bo nie zdążyłam kupić butów

Izabella, moja córka oszalała na punkcie tych trampek, cały dzień chce w nich biegać, po domu też

JA dzisiaj widziałam dzieci w kurtkach zimowych, grubych czapkach i śpiworkach na nogi do wózka..

[Glodomorek]

Napisane przez Klarissa

Ja uważam, że nie ma też co przesadzać bo o tej porze roku najłatwiej o zaziębienie, czego przykładem jest mój małżonek, którego właśnie rozłożyło

Staram się żeby dzieciakom nie było za gorąco ani za chłodno. Dzisiaj córka miała bluzkę i żakiecik, a pod wieczór zamieniłam go na cienką kurtkę a mały to zupełnie inny typ, bo jemu np. zawsze zimno w nogi i on miał kalesony pod spodniami a od góry podkoszulek z długim rękawem i bluzę, na wieczór doszła cienka czapka jak się zrobiło chłodno i uważam, że było im ok. Sama sobie wzięłam cienką kurteczkę i dobrze, bo nawet mnie było chłodno tak koło 18.

Nie wiem ile było u was dziś stopni. Mi generalnie wiecznie jest zimno, lubię się ciepło ubrać, a dzi byłam w sukience z rękawem i rajstopach i było mi w sam raz. Sweter i kurtka była przygotowana

[_vixen_]

Dzisiaj na placu zabaw pan hustal chłopca, tak gdzies 5letniego w dość grubej kurtce i czapce, i zapytał czy nie jest mu za ciepło, ale sam odpowiedział, ze nie, bo w końcu wiatr czasem zawieje i trzeba uważać.
Chłopiec sprawiał wrażenie kompletnego gamonia, nawet do huśtawki nie umiał się zapakować.
A inna mama w piaskownicy pilnowała, zeby corce spod czapki uszu nie było widać.

[Debrah]

Skopiuję z innego wątku, skoro tu o modzie:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4237
doradzicie?
A może żadna i coś innego?
Oraz kwestia kto ma rację, ja czy mama

(jeszcze moge napisać, że na jednym spacerze byłyśmy..w bluzie oraz szortach z rajstopami + wysokie trampy - ale to był spacer w słońcu, krótki, gdzie wiatru niet - miałam ze sobą coś grubszego w razie w..)

[boska latynoska]

Napisane przez Debrah

Skopiuję z innego wątku, skoro tu o modzie:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4237
doradzicie?
A może żadna i coś innego?
Oraz kwestia kto ma rację, ja czy mama

(jeszcze moge napisać, że na jednym spacerze byłyśmy..w bluzie oraz szortach z rajstopami + wysokie trampy - ale to był spacer w słońcu, krótki, gdzie wiatru niet - miałam ze sobą coś grubszego w razie w..)

Z tych dwóch kurtek wybrałabym pierwszą

Co do drugiego to Ty masz rację. Rajstopy plus spodnie, bluza i płaszczyk to zdecydowanie za dużo.

[karolca]

Napisane przez Debrah

Skopiuję z innego wątku, skoro tu o modzie:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4237
doradzicie?
A może żadna i coś innego?
Oraz kwestia kto ma rację, ja czy mama

(jeszcze moge napisać, że na jednym spacerze byłyśmy..w bluzie oraz szortach z rajstopami + wysokie trampy - ale to był spacer w słońcu, krótki, gdzie wiatru niet - miałam ze sobą coś grubszego w razie w..)

z tych trzech wybrałabym pierwszą.
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1395512972

Co do ubioru, to u mnie jest problem, bo mama ubiera za ciepło, ja staram ubrać się lekko.
Swoją ubieram w taką pogodę podobnie. Lekka bluzka i wiosenny płaszczyk lub bluza.

[Debrah]

Mnie się wydawało, że polarowy płaszczyk + bluza to za dużo - więc była sama bluza + body z dł pod spodem, Polar chyba grzeje, a płaszczyk mamy z polaru właśnie.

Karolca: zdjęcie 2 i 3 to to samo, tylko 2gie jest małe to dałam większe, real foto z aukcji.

[Klarissa]

Napisane przez Glodomorek

Nie wiem ile było u was dziś stopni. Mi generalnie wiecznie jest zimno, lubię się ciepło ubrać, a dzi byłam w sukience z rękawem i rajstopach i było mi w sam raz. Sweter i kurtka była przygotowana

W cieniu koło 18, w słońcu ok. 21.
Ale u nas wieje chłodny wiatr.
Ja byłam przed południem w swetrze grubym i było mi za ciepło, potem założyłam cienki i było ok aż do wieczora.

[Debrah]

Napisane przez Klarissa

W cieniu koło 18, w słońcu ok. 21.
Ale u nas wieje chłodny wiatr.
Ja byłam przed południem w swetrze grubym i było mi za ciepło, potem założyłam cienki i było ok aż do wieczora.

O, Klarissa - ty się możesz odnieść bo jesteś z tego samego miasta co ja, więc wiesz jaka pogoda konkretniej poproszę zatem o głos w sprawie)

[traicionera]

Napisane przez _vixen_

Dzisiaj na placu zabaw pan hustal chłopca, tak gdzies 5letniego w dość grubej kurtce i czapce, i zapytał czy nie jest mu za ciepło, ale sam odpowiedział, ze nie, bo w końcu wiatr czasem zawieje i trzeba uważać.
Chłopiec sprawiał wrażenie kompletnego gamonia, nawet do huśtawki nie umiał się zapakować.
A inna mama w piaskownicy pilnowała, zeby corce spod czapki uszu nie było widać.

Na mnie czapka przy ok 20 stopniach nie robi aż takiego wrażenia, bo mam koleżankę, której synek nosił czapkę z dodatkowymi wypustkami zakrywajacymi uszy przez całe lato, żeby nie zawialo, czy było 25 czy 30 stopni, czapa z grubej bawełny. Kolor jego włosów ponalam dopiero po 2 miesiącach niemal codziennych spotkań na placu zabaw, kiedy sama jej zasugerowalam, żeby te czape ściągnąć sporo też znam osób, które sięgają po czapki, gdy tylko temperatura wynosi 20 stopni i mniej

[_vixen_]

Te wiązane cienkie czapki uszatki sa idiotyczne, a juz zwłaszcza u chodzącego dziecka, naprawdę głupio dzieci w tym wyglądają, sama mojej córki tak nie potrafiłam skrzywdzić

[Debrah]

Napisane przez _vixen_

Te wiązane cienkie czapki uszatki sa idiotyczne, a juz zwłaszcza u chodzącego dziecka, naprawdę głupio dzieci w tym wyglądają, sama mojej córki tak nie potrafiłam skrzywdzić

a ja mam straszny problem z wiosenną czapką - nic nie mogę znaleźć sensownego jakoś ;/ poprzednia była taka : http://allegro.pl/czapka-czapeczka-s...073622042.html ale teraz dziećko wyrasta z niej, jest starsza.. byłam w ch dzisiaj, w hm, re, smyku, kappahlu - i nic nic nic. No nie wiem?

[Klarissa]

Napisane przez Debrah

Mnie się wydawało, że polarowy płaszczyk + bluza to za dużo - więc była sama bluza + body z dł pod spodem, Polar chyba grzeje, a płaszczyk mamy z polaru właśnie.

Karolca: zdjęcie 2 i 3 to to samo, tylko 2gie jest małe to dałam większe, real foto z aukcji.

W taki dzień jak dziś ja starszej ubieram cienką bluzkę z długim i coś do przyrzucenia, dziś była taka marynarko-kurteczka. Mały jak pisałam musi mieć dodatkową warstwę na nogi inaczej ma jak z zamrażalnika, więc on ma kalesonki, spodnie, body i coś na to - wczoraj miał grubą bluzę typu "miś" na body z krótkim, dzisiaj bluza była cieńsza (tamta w praniu ) i dziś chyba chłodniej więc założyłam małemu na body z krótkim cienki podkoszulek z długim rękawem i rozsuwaną bluzę.

Dzieci moje bez czapek (córka to już od dawna) ale na placu zabaw wzbudzał młodszy sensacje z tego powodu i tż nie wytrzymał presji, założył mu czapeczkę z daszkiem, którą syn rzucał na wszystkie strony bardzo konsekwentnie