![]() |
#661 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Ale jak wam się to udało :O nam w kuratorium powiedziano że może być zerowka w szkole i wszystko jest zgodne z przepisami.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#662 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Ale jak - udało?
Zerówka może być i w szkole, i w przedszkolu. U nas okazuje się, że z grupy Ż - 21/25 osób zostaje w przedszkolu, u nas przynajmniej te 15/25, w grupie J też kilkanaście, bliżej 20tki. Pewnie zrobią tak, że do grup dokooptują z zewnątrz dzieci. Ale nie w każdym przedszkolu będą u nas zerówki, w sąsiednim są 3 grupy 5latków - tam zerówek nie będzie, muszą iść gdzie indziej - i tu właśnie pies pogrzebany, bo oni prawdopodobnie do "naszej" szkoły chcą pójść. No a nas mogą wykolegować... to walczymy o grupę ![]() Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2016-02-05 o 20:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#663 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
U nas powiedzieli że ponieważ wchodzi obowiazek przedszkolny 4 latków w plu zabraknie miejsca na zerowke i dlatego musi być w szkole. Opiekunkami mają być nauczycielki ze szkoły, nie dotychczasowa wychowawczyni. Trzeba dbać o etaty pań nauczycielek ;-)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#664 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Nie ma obowiązku przedszkolnego 4latków
![]() I to jest od zeszłego roku już. Od 2017r. ma także być miejsce dla wszystkich chętnych 3latków. Ciekawe, gdzie pomieszczą - w naszym są teraz: grupa żłobkowa, 2 grupy 3latków, jedna grupa 3-4latków, 2 grupy 4latków, 3 grupy 5latków - w sumie 9 grup. Jeśli zostają 3 grupy zerówkowe - siłą rzeczy miejsc dla 3latków będzie garstka, dosłownie kilka. Za rok - przyszłoroczne 5latki będą chciały też zostać - nie ma szans, z dwóch przedszkoli, czyli w sumie z 6 grup - dzieci nie zmieszczą się w szkole jako zerówki. Braknie miejsca na bank - i w przedszkolu, i w szkole. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#665 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Dla 3 czy 4latków miejsca można stworzyć w prywatnych placówkach odpowiednio finansując miejsca.
Przejrzałam sobie stronę szkoły, którą mam niedaleko, a sąsiadka ma 2 dzieci tam i jest zadowolona. Klas pierwszych jest 9, klas drugich 8, system zmianowy. Mam nadzieję, że sytuacja unormuje się za te 2lata. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#666 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
To z czego ta sąsiadka się cieszy?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#667 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55214551]A ja z mamami dzisiaj rozkręcałam zadymę
![]() Zostajemy w przedszkolu, nasza siła przekonywania ma moc ![]() Ale jeśli zerówki będą 2-zmianowe, to dalej raczej też tak będzie (w 1 i dalszych klasach). [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55216081]Ale jak - udało? Zerówka może być i w szkole, i w przedszkolu. U nas okazuje się, że z grupy Ż - 21/25 osób zostaje w przedszkolu, u nas przynajmniej te 15/25, w grupie J też kilkanaście, bliżej 20tki. Pewnie zrobią tak, że do grup dokooptują z zewnątrz dzieci. Ale nie w każdym przedszkolu będą u nas zerówki, w sąsiednim są 3 grupy 5latków - tam zerówek nie będzie, muszą iść gdzie indziej - i tu właśnie pies pogrzebany, bo oni prawdopodobnie do "naszej" szkoły chcą pójść. No a nas mogą wykolegować... to walczymy o grupę ![]() Ale jak wykolegować? Bo nie zrozumiałam? Będziecie się jednak decydować posłać do 1 klasy później do innej szkoły?
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#668 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
Natomiast problem rozbija się o to, że jest 6 grup zerówkowych - 3 od nas i 3 z tamtego przedszkola. Szkoła - otworzy 3 grupy, przy czym to takie teoretyzowanie trochę, bo obecna ich zerówka to tak naprawdę grupa mieszana 3-4-5latków, więc tych dzieci nie wyrzucą! więc tak naprawdę są 2 pomieszczenia dla zerówek dodatkowych, każda kolejna grupa to konieczność zmianowości. W sąsiedniej szkole będzie 1 grupa zerówki - integracyjnej, więc zdrowe dzieci będą przyjęte w liczbie 15 tylko. I następna szkoła nr 1, z drugiej strony, też otwiera 1 grupę zerówki. Jedną już ma, i tamtejsze 5latki automatycznie idą do zerówki 6letniej. I teraz tak - dzieci i z naszego przedszkola, i z tego sąsiedniego - będą miały miejsca bez problemu za rok do 1 klasy w jednej z 3 szkół, zresztą - rodzice wcale nie wszyscy chcą do 1 klasy do tej naszej szkoły, znaczna część ma bliżej do szkoły integracyjnej czy nr 1, problem tylko właśnie w miejscu dla zerówki. W naszej szkole - obecnie jest 5 klas 2, czyli za rok te klasy pójdą do klasy 4, a nasze dzieci do 1. I raczej mniej będzie też klas 1, tam ogólnie zmianowości nigdy nie było i teraz też nie ma - problem pojawia się właśnie w momencie, gdyby dyrektorka chciała przyjąć za dużo zerówek, a takie ma naciski z góry, bo przecież w przedszkolu mają być miejsca dla 3latków ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#669 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55227726]To z czego ta sąsiadka się cieszy?
![]() Jej dzieci są starsze, a wyższych klas są po 4 z rocznika. z tel. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#670 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Ale zmianowość kijowa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#671 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
No kijowa, dlatego ja czekam 2lata to może jakoś te poodraczane 6latki rozejsą się. Zerówkę jako 5latka zrobi w przedszkolu. Jeśli miałaby iść do rejonowej jako 7latka to raczej jeszcze zerówkę jako 6 latka wolalabym w przedszkolu, bo rejonowa musi przyjąć prawda? Chyba, że zdecydujemy się na jakąś prywatną placówkę.
z tel. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#672 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Rejonowa musi.
A nie wolisz z racji wzrostu córki dać jej właśnie do prywatnej lub integracyjnej? Może byłby to większy komfort dla niej? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55253286]Rejonowa musi.
A nie wolisz z racji wzrostu córki dać jej właśnie do prywatnej lub integracyjnej? Może byłby to większy komfort dla niej?[/QUOTE] Integracyjna na pewno nie, bo mąż chodził do takiej i wspomina jako horror-podejście nauczycieli do ucznióe, pozwaanie na przemoc typu chłopak na wózku kopie i szczypie zdrowych, ale oddać nie można ani zwrócić uwagi, bo to niepełnosprawny. A w prywatnych nie orientowałam się jeszcze jak daleko od nas są i ile kosztują. Myślalam o montessori ale jest za daleko. Być może też za 2lata nie będzie odstawać wzrosten jeśli leczenie przyniesie oczekiwane rezultaty. z tel. ---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ---------- Rejonową mam 5min od domu i tylko jedna mała uliczka jest by przejść, więc to na plus. z tel. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#674 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
Nie mogę znieść braku wyobraźni i bezmyślności dorosłych w kwestii bezpieczeństwa dzieci. Cytat:
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55172476]W jakim sensie? Nie, no głupio się pytam. W sumie nie wiem jaka. Odległość nie jest problemem, bo dosłownie 3 minuty od przedszkola, obok przystanek, na którym wysiadam i do przedszkola i do tej zerówki wówczas. W szkole pracuje teściowa, więc w razie W zgarnia młodą. Podejrzałam fotki... no szafeczki kolorowe, meble dostosowane, wykładzina jest, jakieś zabawki są. Nic więcej nie mogę powiedzieć. Plus taki - my nie jesteśmy z rejonu, więc w razie czego po zerówce młoda od razu ma miejsce w 1 klasie tam, i prawdopodobnie zresztą cała grupa przeszłaby z panią z zerówki dalej.[/QUOTE] A Twoja córka będzie potem chodzić do tej szkoły? po zerówce przedszkolnej? Nie myślałaś o szkole, w której pracujesz? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55234761]Ale zmianowość kijowa.[/QUOTE] W dużych szkołach zmianowość to obecnie norma- skutki "reformy" ![]() Cytat:
Ostatnio była u naszego rodzinnego pierwszaka sytuacja, że rodzice na zebraniu domagali się drugiego terminu zaliczenia ![]() ![]() Akurat nasz zapamiętał, ale np. gdyby moje dziecko dostało z tego powodu 1, to bym zignorowała sytuację, bo chyba od 6- cio czy 7- latka można oczekiwać, że cokolwiek pamięta z lekcji ![]() W ogóle dużo rodziców w tej klasie ma podejście tego rodzaju, że najlepiej to nauczycielka powinna wysyłać rodzicom maile o pracy domowej ![]() Fakt, że dużo jest 6-cio latków, które chyba poszły zbyt wcześnie , np. nie nadążają z zadaniami na lekcji i kończą je w domu + zadane lekcje- odrabiane zajmuje im całe godziny, co dodatkowo jest powodem frustracji i niezadowolenia ze szkoły- i kółko się zamyka. Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2016-02-10 o 16:23 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#675 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;55457946]No i problem wróci w IV-ej klasie.
(...) Ostatnio była u naszego rodzinnego pierwszaka sytuacja, że rodzice na zebraniu domagali się drugiego terminu zaliczenia ![]() ![]() Akurat nasz zapamiętał, ale np. gdyby moje dziecko dostało z tego powodu 1, to bym zignorowała sytuację, bo chyba od 6- cio czy 7- latka można oczekiwać, że cokolwiek pamięta z lekcji ![]() W ogóle dużo rodziców w tej klasie ma podejście tego rodzaju, że najlepiej to nauczycielka powinna wysyłać rodzicom maile o pracy domowej ![]() Fakt, że dużo jest 6-cio latków, które chyba poszły zbyt wcześnie , np. nie nadążają z zadaniami na lekcji i kończą je w domu + zadane lekcje- odrabiane zajmuje im całe godziny, co dodatkowo jest powodem frustracji i niezadowolenia ze szkoły- i kółko się zamyka.[/QUOTE] W jakim sensie? Bo dzieci powinny sobie zaznaczyć same. Mój syn przychodzi z narysowanym domkiem, oprócz tego i tak pamięta nr zadania i numer strony. Oczywiście, że tak. Ja nie wiem, ale mój syn ma pracy domowej na 5 minut, od wielkiego dzwonu na 10, i to nie codziennie, na weekend nigdy.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#676 |
Nieustraszone
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Dobry pomysł dla dzieci, które do 6 roku życia przebywały tylko z mamą. Dobrze poznać swoich rówieśników, poznać nowych przyjaciół. Co do samej edukacji w tym wieku.. Oczywiście, że tak !
![]() Należy przypomnieć, że jest to nauka głównie przez zabawę i nie jest obciążająca dla dziecka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#677 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#678 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
![]() Masz rację,że dzieci zaznaczają zadania domowe same na lekcji i np. on zawsze to zrobi dokładnie, ale kiedy pani ogłasza zaznaczanie, to niektórzy koledzy nie za bardzo są tym zainteresowani, bo wiadomo- rodzic i tak się dowie, zadzwoni itp. Właśnie system zadawania prac domowych mają dziwny- czasem pracy na 5 minut a czasem 3-4 strony liter w zeszycie do napisania (wzór napisany przez nauczyciela), 2 strony zadań z książki (np. matematycznych/ logicznych) i np. jeszcze wiersz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#679 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;55461631]W tym przypadku chodziło o piosenkę po angielsku, którą dzieci śpiewały z nauczycielką na lekcji, nasz uczeń zapamiętał pojedyncze wyrazy i to wystarczyło, żeby odnaleźć tekst w książce, ale inne dzieci nie zapamiętały niczego ![]() Masz rację,że dzieci zaznaczają zadania domowe same na lekcji i np. on zawsze to zrobi dokładnie, ale kiedy pani ogłasza zaznaczanie, to niektórzy koledzy nie za bardzo są tym zainteresowani, bo wiadomo- rodzic i tak się dowie, zadzwoni itp. Właśnie system zadawania prac domowych mają dziwny- czasem pracy na 5 minut a czasem 3-4 strony liter w zeszycie do napisania (wzór napisany przez nauczyciela), 2 strony zadań z książki (np. matematycznych/ logicznych) i np. jeszcze wiersz ![]() Zaciekawiłaś mnie - dzieci w 1 klasie mają czytać po angielsku? Skoro dopiero uczą się czytać po polsku? Ten chłopiec jest w klasie mieszanej? Szkoła publiczna? To już wina rodziców, że wychowują dzieci na istoty niezaradne i nie ma to znaczenia, czy to 6 czy 7-latek.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#680 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Miramej
- dzieci w szkole nie czytają jeszcze po angielsku, ale zapamiętując choćby kilka wyrazów (jeśli nie tytułu lub mniej więcej treści), a właściwie to słów (nieprecyzyjnie określiłam ![]() A w szkole angielskiego dzieci 7-letnie piszą od roku (a chyba czytały jeszcze wcześniej), obecnie normalnie, np. odpowiedzi na pytania na sprawdzianach- tak, że nasz uczeń zaczął od czytania i pisania po angielsku. Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2016-02-10 o 11:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#681 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;55467706]Miramej
- dzieci w szkole nie czytają jeszcze po angielsku, ale zapamiętując choćby kilka wyrazów (jeśli nie tytułu lub mniej więcej treści), a właściwie to słów (nieprecyzyjnie określiłam ![]() A w szkole angielskiego dzieci 7-letnie piszą od roku (a chyba czytały jeszcze wcześniej), obecnie normalnie, np. odpowiedzi na pytania na sprawdzianach- tak, że nasz uczeń zaczął od pisania po angielsku.[/QUOTE] Ale jak? Umiał już pisać po polsku? Czy na angielskim uczono go liter? Czytał wcześniej, bo przecież w angielskim pisownia i wymowa to są 2 różne rzeczy?
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#682 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
![]() Właściwie, to uczyli wszystkiego na angielskim (oczywiście długo były tylko mówione ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#683 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;55457946] A Twoja córka będzie potem chodzić do tej szkoły? po zerówce przedszkolnej? Nie myślałaś o szkole, w której pracujesz? Ostatnio była u naszego rodzinnego pierwszaka sytuacja, że rodzice na zebraniu domagali się drugiego terminu zaliczenia ![]() ![]() Akurat nasz zapamiętał, ale np. gdyby moje dziecko dostało z tego powodu 1, to bym zignorowała sytuację, bo chyba od 6- cio czy 7- latka można oczekiwać, że cokolwiek pamięta z lekcji ![]() W ogóle dużo rodziców w tej klasie ma podejście tego rodzaju, że najlepiej to nauczycielka powinna wysyłać rodzicom maile o pracy domowej ![]() Fakt, że dużo jest 6-cio latków, które chyba poszły zbyt wcześnie , np. nie nadążają z zadaniami na lekcji i kończą je w domu + zadane lekcje- odrabiane zajmuje im całe godziny, co dodatkowo jest powodem frustracji i niezadowolenia ze szkoły- i kółko się zamyka.[/QUOTE] Jakiś czas temu myślałam, ale nie. Nie to samo miasto, i jednak - praca to praca, życie prywatne to życie prywatne. Pogrubione - to jest zmora szkół dzisiaj. Rodzice - bez urazy dziewczyny ![]() ![]() Z drugiej strony - dziwnym trafem moje prośby o podpisywanie wszystkich informacji w zeszycie korespondencji - trafiają w przestrzeń kosmiczną ![]() ![]() Cytat:
Moje ubiegłoroczne dzieciaki miały z tym problem przez pierwsze 2 miesiące, nie nadążałam z rysowaniem domków ![]() ![]() W tym roku też mam ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#684 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55476306]Pogrubione - to jest zmora szkół dzisiaj.
Rodzice - bez urazy dziewczyny ![]() ![]() (...) Bo to jest coś, z czym pierwszak sobie poradzi bez problemu. Moje ubiegłoroczne dzieciaki miały z tym problem przez pierwsze 2 miesiące, nie nadążałam z rysowaniem domków ![]() ![]() W tym roku też mam ![]() Ale co masz na myśli, pisząc wtryniają? Mój to nawet z kominem rysuje i z dymem ![]()
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#685 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Może niewłaściwe słowo, ale taka postawa: pani mu tu zaznaczy koniecznie! dlaczego pani mu nie zawiązała butów? Pani dopilnuje, że ma zjeść! Niech on nie wychodzi z klasy na przerwy, bo biega i się poci!
![]() I teraz - rodzic nie wpadnie na to, że może lepiej dzieciaka nauczyć wiązać buty, że pierwszak po niedługim czasie naprawdę jest w stanie sobie zaznaczyć daną rzecz w ćwiczeniach lub coś zapamiętać, że jak dziecko jeść nie chce - to mu nie wcisnę na siłę, a na przerwy wychodzić będzie choćby dlatego, że nauczyciel wychodzi na dyżur. Podane przykłady są autentyczne. Rodzice coraz częściej wychowują kaleki życiowe. A już nie wspomnę o tym, że w klasie nie jest jeden Jacuś (przykładowo), a masa innych dzieci, i jedno chcieć: albo pani jest od uczenia i jakiegoś tam wychowywania w grupie, albo - od niańczenia. Ostatnio też w szatni awantura, bo szatniarka wprost odmówiła ubierania 7latka. Miała rację - tak duże dziecko ma wręcz obowiązek ubrać się samodzielnie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#686 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55476306]Niestety pewnie i takie się zdarzają, natomiast ja mam całkiem inne obserwacje. W sensie, że nasze dzieciaki integracyjne są w porządku, nie ma takich zagrań, o których piszesz. A jeśli z racji... powiedzmy - braku właściwego wychowania - dzieci zachowują się niewłaściwie, to zwyczajnie nie ma na to przyzwolenia u nauczycieli.
Jakiś czas temu myślałam, ale nie. Nie to samo miasto, i jednak - praca to praca, życie prywatne to życie prywatne. Pogrubione - to jest zmora szkół dzisiaj. Rodzice - bez urazy dziewczyny ![]() ![]() Z drugiej strony - dziwnym trafem moje prośby o podpisywanie wszystkich informacji w zeszycie korespondencji - trafiają w przestrzeń kosmiczną ![]() ![]() Bo to jest coś, z czym pierwszak sobie poradzi bez problemu. Moje ubiegłoroczne dzieciaki miały z tym problem przez pierwsze 2 miesiące, nie nadążałam z rysowaniem domków ![]() ![]() W tym roku też mam ![]() Nie przypuszczałam, że pracujesz w innym mieście. Mama tego naszego rodzinnego pierwszaka była lekko zszokowana propozycją poprawki z piosenki- jakby dzieci co najmniej uczyły się w gimnazjum, drugi termin ![]() ![]() [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55479981]Może niewłaściwe słowo, ale taka postawa: pani mu tu zaznaczy koniecznie! dlaczego pani mu nie zawiązała butów? Pani dopilnuje, że ma zjeść! Niech on nie wychodzi z klasy na przerwy, bo biega i się poci! ![]() I teraz - rodzic nie wpadnie na to, że może lepiej dzieciaka nauczyć wiązać buty, że pierwszak po niedługim czasie naprawdę jest w stanie sobie zaznaczyć daną rzecz w ćwiczeniach lub coś zapamiętać, że jak dziecko jeść nie chce - to mu nie wcisnę na siłę, a na przerwy wychodzić będzie choćby dlatego, że nauczyciel wychodzi na dyżur. Podane przykłady są autentyczne. Rodzice coraz częściej wychowują kaleki życiowe. A już nie wspomnę o tym, że w klasie nie jest jeden Jacuś (przykładowo), a masa innych dzieci, i jedno chcieć: albo pani jest od uczenia i jakiegoś tam wychowywania w grupie, albo - od niańczenia. Ostatnio też w szatni awantura, bo szatniarka wprost odmówiła ubierania 7latka. Miała rację - tak duże dziecko ma wręcz obowiązek ubrać się samodzielnie![/QUOTE] Postawa roszczeniowa ![]() ![]() Nasz uczeń nie je prawie nigdy niczego w szkole, oczywiście biega, kiedyś rozwalił wargę- był niezły krwotok, ale jego mamie (wychowuje go sama) nigdy nie przyszłoby do głowy mieć pretensje do nauczyciela. Już kiedyś pytałam o wiązanie butów- jak jest /było u Was? ok. 5 lat? Moja niespełna 5-latka znana z awersji do ubierania walczy dzielnie z guzikami ![]() Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2016-02-10 o 16:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#687 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Berry, czemu nie przypuszczałaś?
![]() Ja akurat się cieszę, przynajmniej jakąś prywatność mam zachowaną u siebie ![]() Moja córa, niedługo lat 6, nie wiąże sznurówek - tylko z jednego względu: nie uczyłam ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#688 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Szajajaba
jakoś nie wywnioskowałam z Twoich wypowiedzi ![]() ![]() Zgadzam się w kwestii prywatności ![]() ![]() Córka ma jeszcze 1.5 roku do zerówki i nauczę ją na pewno wiązać buty, nawet mamy taki but z dziurkami z kartonu do ćwiczeń ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#689 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55476306]Niestety pewnie i takie się zdarzają, natomiast ja mam całkiem inne obserwacje. W sensie, że nasze dzieciaki integracyjne są w porządku, nie ma takich zagrań, o których piszesz. A jeśli z racji... powiedzmy - braku właściwego wychowania - dzieci zachowują się niewłaściwie, to zwyczajnie nie ma na to przyzwolenia u nauczycieli.[/QUOTE]
Być może teraz jest inaczej, a może to od szkoły i nauczycieli zależy. W każdym razie nie bierzemy tej opcji pod uwagę, ja nie naciskam, bo mi to bez różnicy czy zwykła czy integracyjna. [1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;55457946]Znajomi w końcu przenieśli dziecko do innej szkoły po IV-ej klasie z powodu dziecka z zaburzeniami, któremu było wszystko wolno (bo opinia psychologa o ADHD czy tego typu), włącznie z chodzeniem po klasie i rozpraszaniem reszty, co niestety w wyższych klasach jest nie do przyjęcia. I zbyt duża tolerancja agresji- ogólnie w szkole.[/QUOTE] Tego się obawiam. U mnie np w gimnazjum przemoc to na porządku dziennym była i też nikt nie reagował. Wręcz przeciwnie jakakolwiek reakcja nauczycieli potęgowała ją. Chłopcy w kibelku odłamali pisuar i wynieśli w plecaku ![]() ![]() [1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;55489056]Postawa roszczeniowa ![]() ![]() Ja też. Klient nasz pan, mimo że to on przychodzi po łaskę do nas. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#690 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55479981]Może niewłaściwe słowo, ale taka postawa: pani mu tu zaznaczy koniecznie! dlaczego pani mu nie zawiązała butów? Pani dopilnuje, że ma zjeść! Niech on nie wychodzi z klasy na przerwy, bo biega i się poci!
![]() I teraz - rodzic nie wpadnie na to, że może lepiej dzieciaka nauczyć wiązać buty, że pierwszak po niedługim czasie naprawdę jest w stanie sobie zaznaczyć daną rzecz w ćwiczeniach lub coś zapamiętać, że jak dziecko jeść nie chce - to mu nie wcisnę na siłę, a na przerwy wychodzić będzie choćby dlatego, że nauczyciel wychodzi na dyżur. Podane przykłady są autentyczne. Rodzice coraz częściej wychowują kaleki życiowe. A już nie wspomnę o tym, że w klasie nie jest jeden Jacuś (przykładowo), a masa innych dzieci, i jedno chcieć: albo pani jest od uczenia i jakiegoś tam wychowywania w grupie, albo - od niańczenia. Ostatnio też w szatni awantura, bo szatniarka wprost odmówiła ubierania 7latka. Miała rację - tak duże dziecko ma wręcz obowiązek ubrać się samodzielnie![/QUOTE] To nie wtrynianie, tylko postawa roszczeniowa i głupota ![]() I zgadzam się z tym, że rodzice wychowują w taki sposób łamagi życiowe. Nie obserwuję takich rzeczy u nas w szatni (jest wspólna dla zerówki i dwóch pierwszych klas), rodzice czekają aż dzieci się same przebiorą, u nas w klasie tylko jedna mama narzeka, że jej syn nie je zupy, bo nikt mu nie naleje (waza stoi na stole i dzieci same sobie nalewają), ale też ten chłopiec nie prosi nikogo o pomoc, a myślę, że nie dostałby odmowy. [1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;55489056]Już kiedyś pytałam o wiązanie butów- jak jest /było u Was? ok. 5 lat? Moja niespełna 5-latka znana z awersji do ubierania walczy dzielnie z guzikami ![]() Mój ma 6,5 roku i nie wiąże. Nauczyłam go chyba z półtora roku temu, ale zapomniał, bo nie ćwiczył na co dzień, wszystkie buty na rzepy ma. Więc wrócimy do tematu, gdy przejdzie na sznurówki.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:16.