Wystarczająco Dobre Panie Domu - część II

[201608160903]

Napisane przez Miss Saeki

Ja swojego chomika w domu samego już nie zostawiam. Jeszcze poprzedni jak został sam na weekend, to obgryzł tą osłonkę od drucika z poidła i ono spadło. Nie wiem czy jeden dzień czy więcej był bez wody, ale to był bardzo dużo pijący chomik. Jak mu dałam je ponownie to pił chyba 10 minut.

Tośka za to jak zostaje sama to potem jest obrażona i bardzo hałasuje. Dziś własnie jedzie na weekend do mamy

Nasz też ma focha, ale poza tym jest ok. Zawsze wyjada zapas warzyw i później ma karmę i siano, a jak wracamy i go bierzemy na ręce to głośno daje znać, co o tym sądzi zwierzaki są kochane.

Napisane przez kashmirka

no teraz to mamy przekrój jeśli chodzi o stroje widuję jeszcze ludzi w sandałach i sukienkach na gołe nogi a dziś widziałam Panią w jesiennej parce i ogromnym szalu, którym była tak owinięta że jej ledwo głowę było widać

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------



faajnie lubię jak ludzie wychodzą z taką fajną inicjatywą zdrówka dla Tż!

a ja wczoraj jeszcze bez rajstop chodziłam

Napisane przez kashmirka

nasze koty są grzeczne i nigdy nic nie zbroiły więc nie widzę powodów by ich samych nie zostawiać tylko z kotami jest tak, że one praktycznie przesypiają większość tego czasu i nie wiedzą czy minęła godzina czy 10 widzę jak to wygląda jak jestem z nimi cały dzień w domu np. w sobotę

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------



dlatego ja się ubieram na cebulkę, rano nie jest mi zimno, a popołudniu zdejmuję z siebie warstwę i nie jest mi za gorąco z dwoja złego wolę żeby mi było trochę za zimno niż za ciepło bo wtedy mam niestety tendencję do omdleń

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

a koty przywiązują się bardzo do miejsca, więc lepiej jest je zostawić w domu i poprosić kogoś żeby zaglądał co dwa dni w celu karmienia i zabawy niż wywozić je do innego domu, to zdecydowanie powoduje większy stres niż nieobecność właścicieli na znajomym terytorium

słyszałam różne opowieści o różnych kotach, dlatego zapytałam. To dobrze, że też macie opiekę. Nasz zwierzak jest starszy i też nie lubi nowych miejsc, więc staramy się go nie wozić bez potrzeby.

Napisane przez Molise

Heeeej Potrzebuję wolnego, żeby odespać

Wczoraj w nocy do mamy zeszło się ponad 30 osób. Poprzebierali się za cyganów czy coś w tym stylu. Niestety mąż się rozchorował i o 2 się zebraliśmy do domu, bo gorączka mu podskoczyła. W sobotę już "prawdziwa" impreza, więc musi się wykurować.

to fajnie że się udało

Napisane przez kashmirka

dzień dobry

Rise nasze koty też zostają same na weekend i nie mają z tym problemu, wystarczy zapewnić im odpowiednią ilość jedzenia, wody i czystą kuwetę a na czas wyjazdu zaopiekują się nimi moja siostra i kolega Tż więc będą w dobrych rękach

Napisane przez mietowka84

Jak dobrze miec przyjaciolke, my jak na swieta wyjezdzalismy to tez zamieszkala u Nas i kotem sie opiekowala taka osoba to skarb

to prawda. jej samej jest to mieszkanie bardzo na rękę, bo będzie miała 2 tygodnie spokoju od rodziców którzy jej nie dają żyć

-

Witam poranną zmianę wątkową wczoraj byłam właśnie z tą przyjaciółką na kawie i spacerze, później załatwiłam badania do pracy (zdrowa jak ryba, dostałam 5/5 w skali musiałam tylko krople do oczu kupić), później czekałam na TŻta który był u naszego fryzjera-przyjaciela. Czy mamy na wątku jakieś inne warszawianki? bo D. będzie otwierał swój salon, muszę mu zrobić mnóstwo reklamy!
TŻ wrócił ze swoją ukochaną fryzurą na serial The Peaky Blinders, wygląda świetnie (inspiracja poniżej). Jak pierwszy raz przyszedł w niej do pracy to ktoś to skomentował, ale teraz już nikt nie zwraca na to uwagi



Mój plan na dziś: cross fit wieczorem, ogarnąć mieszkanie, spakowanie się do Wrocławia, w którym będziemy już jutro wieczorem!

Ps. Wrzuciłam swoje zdjęcie w blondzie do profilu, dajcie znać, co sądzicie

[Molise]

Rise dużo lepiej w jaśniejszych Jakoś radośniej wyglądasz

Przy okazji, masz jakieś zdjęcie zanim zaczęłaś ćwiczyć ? Lubię oglądać zmiany przed/po I ciekawa jestem jakie zmiany daje trening siłowy.

[201604250957]

Rise ślicznie wyglądasz! bardzo mi się podoba ja uważam, że w ogóle w blondzie wygląda się młodziej i promienniej- wiadomo nie każdemu pasuje, ale namówiłam już kilka koleżanek na jaśniejsze włosy i wszystkie są zadowolone ja sama odkąd zaczęłam rozjaśniać włosy jestem zachwycona i wiem, że do ciemnych już nie wrócę

[Miss Saeki]

Napisane przez rise_against

Nasz też ma focha, ale poza tym jest ok. Zawsze wyjada zapas warzyw i później ma karmę i siano, a jak wracamy i go bierzemy na ręce to głośno daje znać, co o tym sądzi zwierzaki są kochane.

Mój plan na dziś: cross fit wieczorem, ogarnąć mieszkanie, spakowanie się do Wrocławia, w którym będziemy już jutro wieczorem!

Ps. Wrzuciłam swoje zdjęcie w blondzie do profilu, dajcie znać, co sądzicie

Tośka "fuka" i "szczeka" ciągle gdy jej coś nie pasuje. Ale gdy jest obrażona to wali kołowrotkiem na boki albo go gryzie...

Szkoda, że my wyjeżdzamy na weekend z Wrocławia.

Lecę zobaczyć fotkę

[_agg_]

co do ubierania się teraz, to ja nie mogę tego ogarnąć jak się ubrać chodziłam już w botkach, ale teraz trochę cieplej się zrobiło, więc bez sensu.chodziłam w tenisówkach, to mnie wkurzają, bo mi gorąco. ubrałam więc dzisiaj sandały na razie jest mi ok, a później pewnie będzie ciepło, więc już w ogóle nie będzie problemu.

dlatego nienawidzę takiej pogody już wolę jak jest cały czas ciepło, albo cały czas zimno, bo przynajmniej ubieram się rano i nie ma problemu, że potem się gotuję

[201608160903]

Napisane przez Molise

Rise dużo lepiej w jaśniejszych Jakoś radośniej wyglądasz
Przy okazji, masz jakieś zdjęcie zanim zaczęłaś ćwiczyć ? Lubię oglądać zmiany przed/po I ciekawa jestem jakie zmiany daje trening siłowy.

Dzięki wielkie
Mogę wstawić zdjęcie, jak już będę miała kaloryfer, na razie TŻ stwierdził że nieśmiało zaczynają się rysować mięśnie na brzuchu, który kiedyś permanentnie wyglądał jakby był w ciąży
poza tym, ja nie jestem żadną inspiracją... jem dość zdrowo, ale bez przesady. zresztą moja instruktorka kochana ma już prawie sześciopak, a namiętnie pije piwo, także się da

Napisane przez kashmirka

Rise ślicznie wyglądasz! bardzo mi się podoba ja uważam, że w ogóle w blondzie wygląda się młodziej i promienniej- wiadomo nie każdemu pasuje, ale namówiłam już kilka koleżanek na jaśniejsze włosy i wszystkie są zadowolone ja sama odkąd zaczęłam rozjaśniać włosy jestem zachwycona i wiem, że do ciemnych już nie wrócę

jestem ciekawa, jak wyglądałaś w ciemnych, bo w blond super i takie długie, też chcę! dzięki za miłe słowa, marzy mi się jeszcze jaśniejszy, ale to kolor uzyskany bez rozjaśniacza, a fryzjer nie zgodzi się na zrobienie mi z włosów waty. więc na razie zostaną takie, jakie są

Napisane przez Miss Saeki

Tośka "fuka" i "szczeka" ciągle gdy jej coś nie pasuje. Ale gdy jest obrażona to wali kołowrotkiem na boki albo go gryzie...

Szkoda, że my wyjeżdzamy na weekend z Wrocławia.

Lecę zobaczyć fotkę

Nasz też wtedy macha taką kulką z sianem z dzwoneczkiem, albo staje na misce na 2 łapach i się patrzy z takim wyrzutem Miss Saeki, a gdzie nam polecasz jakiś dobry obiad we Wro?

[Arya90]

hej

co do ubierania się to jak idę na rano to zazwyczaj ubieram się na cebulę, a jak po południu to biorę jakieś ciuchy cieplejsze ze sobą, bo znowu jak wracam to już jest zimno brrr

[ParoleParole]

Hej,

Ja już wracam do siebie.
Wzięłam sobie plaszczyk już. Nie wiem kiedy rodzice będą w pobliżu i sama kiedy teraz w domu będę.

A wieczorem idę na koncert Budki Suflera z przyjaciółka.

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

[Miss Saeki]

Napisane przez rise_against

Dzięki wielkie
Mogę wstawić zdjęcie, jak już będę miała kaloryfer, na razie TŻ stwierdził że nieśmiało zaczynają się rysować mięśnie na brzuchu, który kiedyś permanentnie wyglądał jakby był w ciąży
poza tym, ja nie jestem żadną inspiracją... jem dość zdrowo, ale bez przesady. zresztą moja instruktorka kochana ma już prawie sześciopak, a namiętnie pije piwo, także się da


jestem ciekawa, jak wyglądałaś w ciemnych, bo w blond super i takie długie, też chcę! dzięki za miłe słowa, marzy mi się jeszcze jaśniejszy, ale to kolor uzyskany bez rozjaśniacza, a fryzjer nie zgodzi się na zrobienie mi z włosów waty. więc na razie zostaną takie, jakie są

Nasz też wtedy macha taką kulką z sianem z dzwoneczkiem, albo staje na misce na 2 łapach i się patrzy z takim wyrzutem Miss Saeki, a gdzie nam polecasz jakiś dobry obiad we Wro?

Wysłałam Ci zaproszenie do znajomych

Co do obiadu... a co chciałabyś zjeść? Ja lubię czasem się przejść do Alladyna na ul. Odrzańskiej. Jak lubisz włoską kuchnię to jest cały taki włoski pasaż (Galeria Italiana) na ul. Więziennej. Lody mają tam świetne, tyle, ze dość drogie

Napisane przez Arya90

hej

co do ubierania się to jak idę na rano to zazwyczaj ubieram się na cebulę, a jak po południu to biorę jakieś ciuchy cieplejsze ze sobą, bo znowu jak wracam to już jest zimno brrr

Ja za to nie lubię wielu warstw.
Zakładam długie jeansy, t-shirt i na to kurtkę soft-shell - popołudnia spędza na siedzeniu pasażera.

[mietowka84]

Ja przewaznie jak sie robi chlodniej to zakladam jeansy, na gore bluzka, bluza i bezrekawnik, teraz w samej bluzie rano pomykam

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez rise_against

Nasz też ma focha, ale poza tym jest ok. Zawsze wyjada zapas warzyw i później ma karmę i siano, a jak wracamy i go bierzemy na ręce to głośno daje znać, co o tym sądzi zwierzaki są kochane.

sa bardzo kochane teraz nie wyobrazam sobie zebym nie miala kota w domu, wczesniej nie przepadalam za nimi, ale jak widze jak sie cieszy i wyciaga na dywanie jak przychodzimy z pracy

[Miss Saeki]

Napisane przez mietowka84

Ja przewaznie jak sie robi chlodniej to zakladam jeansy, na gore bluzka, bluza i bezrekawnik, teraz w samej bluzie rano pomykam

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------


sa bardzo kochane teraz nie wyobrazam sobie zebym nie miala kota w domu, wczesniej nie przepadalam za nimi, ale jak widze jak sie cieszy i wyciaga na dywanie jak przychodzimy z pracy

Podobają mi się bezrękawniki, ale sama jakoś nie potrafię ich nosić.

PS. Zaprosiłam Cię na lubimy czytać

[201604250957]

Napisane przez rise_against

jestem ciekawa, jak wyglądałaś w ciemnych, bo w blond super i takie długie, też chcę! dzięki za miłe słowa, marzy mi się jeszcze jaśniejszy, ale to kolor uzyskany bez rozjaśniacza, a fryzjer nie zgodzi się na zrobienie mi z włosów waty. więc na razie zostaną takie, jakie są

ja rozjaśniam bo niestety mam tak silny pigment swoich naturalnych włosów że wszystkie złociste i miodowe blondy po kilku myciach robią się rude ale wybieram mniejsze zło bo robię tylko rozświetlający balejaż, nie wyobrażam sobie całych rozjaśniać tak jak mówisz efekt waty murowany nie mam żadnego zdjęcia w ciemnych włosach ale nie mogę powiedzieć że wyglądałam jakoś źle, po prostu wyglądałam poważniej

a tak jak pisałam teraz nie mam aż tak jasnego blondu jak na zdjęciu w albumie bo na jesień wolę trochę ciemniejszy, zaraz wrzucę do albumu bardziej aktualne zdjęcie

[mietowka84]

Napisane przez Miss Saeki

Podobają mi się bezrękawniki, ale sama jakoś nie potrafię ich nosić.

PS. Zaprosiłam Cię na lubimy czytać

Ja bezrekawniki uwielbiam

Dziekuje za zaproszenie.

Co do wlosow, ja nie farbuje, mam naturalny kolor. I co najwazniejsze nie wypadaja mi, wczesniej mialam z tym problem.

[_agg_]

ja bym chciała kiedyś mieć swój naturalny, mysi kolor, ale mam już siwe i niestety, nie da rady

[201604250957]

Napisane przez mietowka84

sa bardzo kochane teraz nie wyobrazam sobie zebym nie miala kota w domu, wczesniej nie przepadalam za nimi, ale jak widze jak sie cieszy i wyciaga na dywanie jak przychodzimy z pracy

ja też nie wyobrażam sobie już życia bez zwierząt w domu a nasze koty zachowują się jak psy, jak wracam z pracy to jeden dosłownie sam pcha mi się na ręce, wtula się we mnie i głośno mruczy a drugi daje mokre buziaczki, człowiekowi aż chce się wracać wiedząc że czeka go takie powitanie

[Molise]

Napisane przez rise_against

Mogę wstawić zdjęcie, jak już będę miała kaloryfer, na razie TŻ stwierdził że nieśmiało zaczynają się rysować mięśnie na brzuchu, który kiedyś permanentnie wyglądał jakby był w ciąży
poza tym, ja nie jestem żadną inspiracją... jem dość zdrowo, ale bez przesady. zresztą moja instruktorka kochana ma już prawie sześciopak, a namiętnie pije piwo, także się da

Ok, to poczekam

Napisane przez kashmirka

a tak jak pisałam teraz nie mam aż tak jasnego blondu jak na zdjęciu w albumie bo na jesień wolę trochę ciemniejszy, zaraz wrzucę do albumu bardziej aktualne zdjęcie

Wrzuć

[mietowka84]

Napisane przez _agg_

ja bym chciała kiedyś mieć swój naturalny, mysi kolor, ale mam już siwe i niestety, nie da rady

ja tez mam kilka siwych, ale sie tym nie przejmuje

Napisane przez kashmirka

ja też nie wyobrażam sobie już życia bez zwierząt w domu a nasze koty zachowują się jak psy, jak wracam z pracy to jeden dosłownie sam pcha mi się na ręce, wtula się we mnie i głośno mruczy a drugi daje mokre buziaczki, człowiekowi aż chce się wracać wiedząc że czeka go takie powitanie

Szkoda ze Nasza Mysza nie lubi siedziec na kolanach i byc brana na rece, ale nic na sile, za to w nocy spi ze mna na poduszce a ja musze na mezu

[201604250957]

Napisane przez Molise

Wrzuć

done tylko wizaż mi trochę jakoś zepsuł ale coś tam widać

[_agg_]

Napisane przez mietowka84

ja tez mam kilka siwych, ale sie tym nie przejmuje

ja mam trochę więcej niż parę ale ja bym się po prostu źle z tym czuła, dlatego też nie ma innego wyjścia ale to na pewno przez tżta, za duzo mnie wkurza

[Anoula]

Napisane przez _agg_

ja bym chciała kiedyś mieć swój naturalny, mysi kolor, ale mam już siwe i niestety, nie da rady

mi ostatnio fryzjerka powiedziała, że jak tylko dam radę to żebym jak najdłużej nie farbowała mojego mysiego blondu, bo jej zdaniem kolor jest śliczny a ja bym zafarbowała, tylko wiem, że mnie włosy szybko rosną a nienawidzę odrostów.

[Dotka90]

Pierwszy dzień w pracy po prawie 3 tygodniach urlopu

[Miss Saeki]

Napisane przez Dotka90

Pierwszy dzień w pracy po prawie 3 tygodniach urlopu

bolesny?

[201604250957]

Napisane przez Dotka90

Pierwszy dzień w pracy po prawie 3 tygodniach urlopu

dobrze, że dziś już czwartek

[mietowka84]

Napisane przez Dotka90

Pierwszy dzień w pracy po prawie 3 tygodniach urlopu

1 dzien najgorszy, pozniej z gorki

[Dotka90]

Może nie bolesny, ale ciężko się odnaleźć i wytrwać do 21
Kash, mnie tydzień nie obowiązuje, bo pracuję 2/2 zazwyczaj: 2 dni pracy, 2 dni wolnego, bo system 12godzinny.

Ale zostało mi 6 dni pracy tutaj i od października praca od 9 do 16

[lucyohlucy]

Rise i Kash - fajnie Was wreszcie zobaczyc! Nareszcie obczailam gdzie szukac zdjec w profilu

Moze tez jakies zdjecia wrzuce

[201604250957]

Dotka no zapomniałam ale najważniejsze, że zaraz zaczniesz pracę z normalnymi godzinami

Lucy dzięki! ja chcę Cię zobaczyć!

[ParoleParole]

Napisane przez Dotka90

Może nie bolesny, ale ciężko się odnaleźć i wytrwać do 21
Kash, mnie tydzień nie obowiązuje, bo pracuję 2/2 zazwyczaj: 2 dni pracy, 2 dni wolnego, bo system 12godzinny.

Ale zostało mi 6 dni pracy tutaj i od października praca od 9 do 16

czasami się zastanawiam jak jest lepiej pracować Czy w stałych godzinach, czy na zmiany



W końcu u siebie Bądż co bądź chyba już nie umiem z rodzicami mieszkać

[201604250957]

Lucy ale jesteś ładna podobnie sobie Ciebie wyobrażałam tzn. jako blondynkę z falowanymi włosami

[ijaa]

Napisane przez Dotka90

Pierwszy dzień w pracy po prawie 3 tygodniach urlopu

Oj.. to nie mogło być łatwe.

Napisane przez rise_against

Ps. Wrzuciłam swoje zdjęcie w blondzie do profilu, dajcie znać, co sądzicie

Fajnie wyglądasz, chociaż mnie się bardziej widzisz w tych ciemniejszych.

Napisane przez Dotka90

Ale zostało mi 6 dni pracy tutaj i od października praca od 9 do 16

Idealnie.

Napisane przez lucyohlucy

Moze tez jakies zdjecia wrzuce

Śliczna z Ciebie dziewczyna.


Witam się wieczorową porą.
Padam lekko dobrze, że już prawie weekend.
Chociaż tam na prawdę dzisiaj czwartek, ja już dużo w tym tygodniu nie popracuję.
Co prawda wybieram się jutro do biura, ale czeka mnie dosłownie odrobina pracy, później przygotowania, szkolenie i inne 'atrakcje' (będzie się działo w firnie, oj działo! ), szybszy powrót do domu, a wieczorem.. imprezka firmowa. Tak to ja weekendy mogę zaczynać.