|
|
#691 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
hej migotka! pochwal się fotkami ze ślubu! No i zaglądaj do nas częściej!
koralik moje sowizdrzoły padli o 22.00... no co za dzieci... powinni obejrzeć dobranockę i spać, a nie kusić po nocach ![]() Idę odgrzać bigosu bo chłop z roboty wraca kurcze szkoda psiaka... ale może wyjdzie z tego!
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
|
|
|
|
#692 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Witajcie
Karolinko słyszałam, że na święta ma nie być śniegu. I Twój mąż nie będzie musiał zasuwać do pracy Cytat:
O której wstajecie rano? Moi wczoraj zasnęli o 21:30 i rano otworzyli oczka koło 9 Ale wolę stary mój scenariusz, o 19 w łóżkach ![]() Teraz na Wigilię i w Sylwestra będą mogli dłużej urzędować Bigos!!!!!!!!! Mniam , mniam, mniam |
|
|
|
|
|
#693 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Może tym razem uda mi się coś napisać bo wczoraj 4 razy się zabierałam i Majka zaczynała dawać po pupie wtedy...
mamz GRATULUJĘ koralik popierwsze to moooocno ucałuj Natalkę ode mnie i Mai z okazji urodzinek migotko no to moje gratulacje - teraz czekamy na zdjęcia tylko Farahh już opowiadam co u nas ![]() No więc jak wiecie 16 grudnia o 10.00 wylądowaliśmy w szpitalu... Wyjeżdżając z domu dowiedzieliśmy się że jeśli Maja nie zacznie współpracować to jednak jeszcze zaczekają.. No i chyba z nerwów dostałam skurczy w aucie .. Przyjechaliśmy do szpitala, skurcze jako takie, rozwarcie na 2 cm.. KTG dziwne.. Tętno małej od 180 do... 30 .. Początkowo myśleli że to bład maszyny.. Kazali położyć się na drugi bok.. To samo.. Nie chcieli mi nic powiedzieć ale usłysząłam rozmowe że tętno maja ma zanikające i zaczął się płacz.. 30 min. później rozwarcie na 4 cm.. Znów KTG na sali do porodów rodzinnych.. Znów skaczące.. Zmiana maszyny na inną.. Tą samo... Na jeszcze inną - to samo.. Szybka decyzja pani anestazjolog, ginekolog i połóżnej że natychmiast trzeba zrobić cięcie.. Wtedy zaczął się u mnie napad płaczu i wogóle.. Strach w oczach TŻ'ta.. Na stole operacyjnym, po znieczuleniu byłam już po jakiś 3 minutach.. Szybkie cięcie i płacz małej.. Myśleli że jest owinięta pępowiną ale tak nie było.. Najprawdopodobniej naciskala rączką lub nóżką na pępowinę i dlatego... TŻ podobno płakał tak że dawno połóżna nie widziała ( twardziel ).. No a później leżenie dłuuugie.. Maję zobaczyłam jak mi ją dali pocałować jak na stole byłam a później TŻ przywiózł ją koło mojego łóżka żebym ją widziała .. Na ręce dostałam ją dopiero następnego dnia koło południa... No i zaczęły sie rpblemy z jedzeniem :-/.. Chyba wszytskiego juz wypróbowałam...Dziś pierwsza noc w domu za nami.. Bardzo ciężka.. Maja spala po 20 minut i ciągle płakała że chce jeść później zmienić pieluchę.. Karmię co... godzinę .. A i tak o 1.00 R. odgrzewał mm NAN i wypiła prawie 90 ml ![]() .. Boję się że całkiem przejdzie na butelkę.. Piersi bolą jak cholera i jedne rany mam bo mała źle chwyta.. Usnęła o 6.00 i to po wypróbowaniu kołysania, wózka, noszenia, leżenia w łóżeczku - zdecydowała że uśnie tylko w naszym łóżku między mną i TŻ'tem.. Więc w rezultacie ja czuwałam.. O 9.00 było karmienie i odpukać narazie leży ale już zaczyna popłakiwać.. Ja zaraz wskakuję do łóżka może uda mi sie przespać chociaż godzinkę..Ale powiem wam że mimo wszystkiego jestem przeszczęśliwa .. Mamy naszą małą Księżniczkę która za jakiś czas się do nas przyzwyczai i będzie lepiej.. Do tego mój mąż bardzo ale to bardzo mnie zaskoczył i zaskakuje.. Nie liczyłam aż na tak duże wsparcie z jego strony, taka ogromną pomoc i psychiczną i fizyczną.. Sam bierze małą a mi mówi że mam iść się przespać, robi zakupy, śniadanko, całuje, mówi że jest dumny i że jestem dzielna.. Chyba każda z nas wie jak takie wsparcie jest potrzebne ..
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama |
|
|
|
|
#694 | ||||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Cytat:
Cieszę się, że miałaś ochotę do mnie pisać ![]() Cytat:
![]() Tż spisał się na medal!!!!!!!!!!! Cytat:
![]() Ja chyba jakaś dziwna jestem ![]() Pierwsze dziecko, stres, komplikacje, długi pobyt w szpitalu przed i po porodzie,cc, mała waga urodzeniowa........ Nie chciałam karmić. Drugie dziecko, bez stresu, normalny poród, pokarm nawet był ![]() ale ze względu na mała masę urodzeniową przepisane od razu karmienie mm. Próbowałam ją dostawiać w szpitalu, jak dla mnie trudna sztuka, po nakarmieniu tak strasznie płakała, nałykała się powietrza, bo pewnie ja źle przystawiłam. I wtedy powiedziałam sobie dość. Ja tu rządzę i ja decyduje o moim dziecku( w moim szpitalu mają fioła na punkcie karmienia piersią) Dlatego Kamilko jestem z Ciebie dumna
|
||||
|
|
|
|
#695 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Pamiętam pierwsze dni w domu z córką... -wszystkiego się musiałam uczyć. Bardzo dużo dało owijanie małej ciasno w rożku-czuła się bezpiecznie-spróbuj!Smarowałam piersi po każdym karmieniu bepanthenem w maści-bardzo dużą ulgę mi to dało i nawet jak mi jedna brodawka pękła to mogłam wytrzymać i karmić-polecam! |
|
|
|
|
|
#696 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Z naszym psem nie jest dobrze
![]() ![]()
|
|
|
|
|
#697 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 984
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Kamilko życzę Wam duuuużo siły i wytrwałości ale z każdym dniem będzie lepiej, bo i Wy i dzieciątko przyzwyczajacie sie do siebie, poznajecie nawzajem. Początki chyba nigdy nie są łatwe. Co do karmienia, to smaruj brodawki, po jakimś czasie skóra się przyzwyczai i będzie ok. I tak jak wcześniej pisała Ci Farahh chyba, przystawiaj Maje często, to będzie tyle pokarmu ile potrzeba. Moja mała jak była na cycu jadła regularnie co 2 godź. więc jak zamierzasz karmić musisz wziąć to pod uwagę, że ciągle będzie Ci Majka wisieć na cycku, ale potem, to już nie przeszkadza
Cieszę się Kamilko, że wszystko się dobrze skończyło, że Majeczka cała i zdrowa, bo musiałaś się pewnie nieźle strachu najeść przy tym ktg. Ale było minęło... Karolina mam nadzieje, że dołki Cię opuszczą na święta. Mąż na pewno sobie da rade z córką, nie zrobi jej przecież krzywdy, ani nie zagłodzi, nie możesz się tym martwic jak będziesz w szpitalu. Zresztą pomyśl, że to tylko parę dni i wrócisz do córeczki! Koralik przykro mi z powodu Waszego psiaka, ale może jeszcze z tego wyjdzie, lekarz daje szanse? |
|
|
|
|
#698 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Wiadomo już coś? Mam nadzieję,że jakoś z tego wyjdzie
![]() Cytat:
A Ty oswajasz się z wynikiem testu? Jak reakcja najbliższych? |
|
|
|
|
|
#699 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 984
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Na razie powiedziałam tylko mężowi, myślał że sobie jaja robię, że pokazałam mu stary test
rodzicom powiemy w święta. Jakoś próbuję się z tą myślą oswoić, no i oczywiście mam tysiące obaw, czy wszystko będzie dobrze. Ale ogólnie strasznie się cieszę |
|
|
|
|
#700 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Nawet nie mam siły pisać O 12 miał operację, usunęli śledzionę, połatali nadnercze, reszta narządów też jest poturbowana. Stracił dużo krwi, ma wstrząs.......... Teraz te 2 doby będą decydujące. Leczenie już wyniosło 1600zł, a to jeszcze nie koniec ![]() Dzieciaki się dopytują, chodzą ze zdjęciami swojego labradorka.... MASAKRA |
|
|
|
|
|
#701 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
No pięknie!!!!-czop śluzowy mi odszedł A ja tak bardzo chcę dotrwać do nowego roku |
|
|
|
|
|
#702 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Powiedziała, że jest trochę lepiej. Tż o 12 jedzie odwiedzić naszego psiaka. Cytat:
![]() Pogodę prawie udało mi się załatwić, żeby Tż był w domku na Wigilię ![]() Ale z terminem porodu będzie gorzej Spróbuje mocno trzymać kciuki, żebyś zaczęła rodzić w starym roku,a Kacperek wyskoczy 01.01.2011r o godz oo 1 |
||
|
|
|
|
#703 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#704 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Cytat:
nooo kochana, moze Ty wczesniej urodzisz!!!! Ja po odejsciu czopa za pierwszym i drugim razem, urodziłam w tej samej dobie, w ktorej on odszedł... ale miałam podbarwiony krwią...Cytat:
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
|||
|
|
|
|
#705 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Hej
![]() Farahh dziś już na bank robię pierniolki Coś się ociągam Kamilko Zaglądaj tu do nas!!!!!!!!!!!! TĘSKNIĘ mamz oszczędzaj się w pracy Karolka na jakim etapie jesteś z Kacperkiem? ![]() Tż wrócił ze spotkanie z Mobim(pies )Może jutro zabierzemy go do domu. Dowiemy się rano jakie są wyniki i zadecydują. Jest jeszcze słaby, ogłupiony, trochę ma krwi w moczu, mocno wygolony, duża rana pooperacyjna.....długo będzie dochodził do siebie........... ALE ŻYJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!! Zajrzę wieczorkiem, z kubkiem kawy i piernikiem
|
|
|
|
|
#706 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
koralik no to fajnie, że z psiakiem lepiej! Ważne, że żyje, a sierść odrośnie! A jak to się w ogóle stało, że go potrącił samochód?? Mieszkacie w bloku czy w domu? Ja też się zastanawiam z mężem nad kupnem labradora, ale to tak za 2-3 lata, jak dzieciaki podrosną...
karolina a Ty masz profil na NK?? Jak tak to podaj swoje dane w klubie to Cię zaprosimy do znajomych! Albo wstaw jakieś swoje fotki z brzusiem i córcią! A może jakbyś pod koniec grudnia urodziła to rozwiązałaby się sprawa z opieką nad córcią? Może wtedy by mężowi pasowało z nią zostać?? A mój Adaś dostał katarek, dzwoniłam do lekarki, kazała mu robić inhalację z mucosolvanu, wody i soli Ciekawe czy mu do jego urodzin przejdzie, żeby nie był zasmarkany dmuchając świeczkę! Jeszcze mu psikam Nasivinem, no zobaczę czy coś się polepszy....Ja dzisiaj gotowałam ogórkową na obiad Ciekawe jak Kamila, coś się nie odzywa, pewnie śpi, jak Maja śpi w dzień, żeby mieć w nocy siły na noszenie ![]() mamz a Ty jak? masz jakieś mdłości już? ![]() Dobra, idę legnąć przed TV... wieczorem zajrzę!
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
|
|
|
|
#707 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Ja tylko na chwileczkę.
Farahh od 18 robię pierniki. Składniki z przepisu zrobiłam razy 4 ![]() Roboty mam teraz opór!!!!!!!!!!! Ale wyszły PYCHA!!!!!! |
|
|
|
|
#708 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 102
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
dziewczyny proszę o głosik
http://www.benc.pl/konkurs/z/1224/
__________________
Joanna |
|
|
|
|
#709 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Sierść odrośnie ,on się wyliże i będzieOKCytat:
.O gólnie uważam,że ja sama wychodzę na zdjęciach paskudnie i mam bardzo mało zdjęć.Mąż nie ma wolnego od października do marca( często pracuje codziennie przez 2m-ce!) więc dla niego nie ma znaczenia czy urodzę w grudniu czy w styczniu. Załatwię mu od gina opiekę,więc będzie ze mna w domu po porodzie 2 tygodnie. Wczoraj byłam u siostry męża i ona zgodziła się wziąść małą na te parę dni jak będę w szpitalu. Życzę zdrówka dla Adasia!!! Jak to tylko katarek to pewnie przejdzie szybko |
||
|
|
|
|
#710 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cześć!!!!!!!!!!
Jak ma się Adaś? Zabieram się za świąteczne gotowanie.............. |
|
|
|
|
#711 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Dziewczyny jako, że jutro mogę nie mieć już czasu na internet (aczkolwiek postaram się
) składam Wam już dziś życzenia:Zdrowych, wesołych, szczęśliwych Świąt, aby były spędzone w rodzinnej atmosferze, przy dobrym jedzonku i pięknej choince!!!
A wszystkim dzieciom pięknych prezentów i dużo uśmiechu na twarzyczkach!
__________________
♥♥♥♥♥♥ Edytowane przez Farahh Czas edycji: 2010-12-23 o 12:35 |
|
|
|
|
#712 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Chciałabym życzyć Wam
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!! |
|
|
|
|
#713 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Wszystkim życzę wesołych,pogodnych i spokojnych świąt!
|
|
|
|
|
#714 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Mamy pieska w domu
![]() Słaby ale jest już z nami!!!!!!!! |
|
|
|
|
#715 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Znalazłam chociaz 5 minut zeby do was zajrzeć
. koralik ja też za wami tęsknie, za rozmowami ale Maja jest baaardzo zajmujaca .. Teraz nareszcie śpi więc korzystam jako że nie muszę dziś gotować .. Cieszę się że psinka już w domku .. Dzieciaki na pewno baardzo się cieszą że mają swojego kompana już w domu ..karolinko w takim wypadku faktycznie musisz załatwić TŻ'owi opiekę. Ja nie wiem jakbym dała sobie radę bez R. w domu. Wszystko robi, pomaga przy małej poprostu jestemw szoku.. A gdybym miała tak zostać już sama to chyba bym sie zapłakała.. Chociaż w niedziele idzie już do pracy ale może moja mama przyjedzie na noc do nas.. Farahh nie ma szans na sen w dzień no chyba że tak godzinkę bo zawsze coś znajdę sobie do roboty .. Jak Maja śpi to staram się coś koło siebie zrobić, okrzątnąć.. Ale zaczyna się wszystko unormowywać i powoli wpadam ten "ciąg" co za tym idzie znaleźć też czas dla siebie ![]() mamz jak się czujesz?? Jakieś mdłości, senność?? U nas wszystko ok. Lekko spanikowaliśmy jak zobaczyliśmy u małej ropne wykwity w kilku miejscach i to takie 4x większe jak główka szpilki. Oczywiście jak na złość wczoraj pediatry nie było bo urlop, położna środowiskowa do stycznia urlop .. Na szczęście zadzwonilismy do naszej położnej która całą ciąże z nami była i dała nam panią od noworodków ze szpitala do telefonu. Okazało się że na 99% to potówki w takim stanie rozwoju. Ufff.. A my pełna panika odrazu ..Maja z dnia na dzień się zmienia.. Kurde to normalnie niesamowite .. Ma 8 dni i zaczyna nam głowe dźwigać , zreszta kto widzi co ona wyprawia to jest w szoku że 8-dniowe dziecko jest tak silne... R. żartuje że to przez te sterydy co mi podawali w 32 tygodniu ciąży .. Ze snem w nocy też już lepiej... Nie idealnie ale lepiej .. Tylko moje piersi nadal bolą ![]() ..Korzystając z okazji chciałam złożyć wam najserdeczniejsze życzenia zdrowych, wesołych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w rodzinnej atmosferze przy pachnącej choince
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama |
|
|
|
|
#716 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Kamilko musisz sobie ściągać pokarm, albo częściej malutką przystawiać, żeby Ci się guzki i takie "bulwy" nie porobiły, bo wtedy do zapalenia bardzo blisko.. masuj cycki obiema dłońmi, lekko uciskaj i po kilku minutach powinny kropelki zacząć lecieć... ale mówię- najlepszy laktator w tej chwili to Maja
Fajnie, że się pomału organizujesz, będzie dobrze! Koralik cieszę się, że psina z Wam spędzi Święta! Ja zmykam, bo zaraz idziemy do teściów na kolację wigilijną! A jeszcze muszę uszykować ubranka dla dzieci i mężowi
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
|
|
|
|
#717 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Witajcie świątecznie
![]() Zajrzałam tu, żeby zobaczyć czy Kamilka się do nas odezwała. No i uff..... JEST, NAPISAŁA ![]() ![]() ![]() Fajnie, że udaję się wygospodarować chwilkę dla siebie ![]() Poproś Majunie o osobną chwilkę na Wizaż ![]() U nas wczoraj był prawdziwy Gwiazdor ![]() Ale dzieciaki miały frajdę.......... Zajrzę później
|
|
|
|
|
#718 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Udaje mi się coraz częsciej znaleźć czas dla siebie więc powoli wszystko opanujemy
.. Dziś o 19.00 jadę ściągać szwy do szpitala .. A brzuch boli jak cholera od rany po sam pępek i szwy bordowe... Zobaczymy czy wszystko ok..Majunia wczoraj przespała rozdawanie prezentów a dostała ich trooochę .. Mimo że nie będzie tych świat pamiętać to zdjęcia utrwalą jej pierwszą Gwiazdkę
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama |
|
|
|
|
#719 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Hej laseczki!
Noooo... cicho tu i pusto, wszystkie się rozkoszujecie pięknymi świętami w gronie rodzinnym Mój mąż ma dzisiaj nockę, więc siedzę w towarzystwie dzieci.. Ale za to jutro i pojutrze ma wolne.. koralik u nas też był Mikołaj, dzieciaki zachwycone! karolinko jak u Ciebie? Daj znać czy czasami nie zaczynasz rodzić ![]() kamila fajnie, że Maja na Święta jest już z Wami i choć taka malutka to na pewno czuła wyjątkową atmosferę! No i trzymam kciuki, aby z Twoją raną po cięciu było wszystko ok!
__________________
♥♥♥♥♥♥ Edytowane przez Farahh Czas edycji: 2010-12-25 o 20:40 |
|
|
|
|
#720 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Jeszcze jakieś dwa miesiące będziesz pewnie odczuwała pewien dyskomfort w miejscu cięcia. Mi też to miejsce długo dawało się we znaki
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:07.



padli o 22.00... no co za dzieci... powinni obejrzeć dobranockę i spać, a nie kusić po nocach 




- teraz czekamy na zdjęcia tylko 
.. Początkowo myśleli że to bład maszyny.. Kazali położyć się na drugi bok.. To samo.. Nie chcieli mi nic powiedzieć ale usłysząłam rozmowe że tętno maja ma zanikające i zaczął się płacz.. 30 min. później rozwarcie na 4 cm.. Znów KTG na sali do porodów rodzinnych.. Znów skaczące.. Zmiana maszyny na inną.. Tą samo... Na jeszcze inną - to samo.. Szybka decyzja pani anestazjolog, ginekolog i połóżnej że natychmiast trzeba zrobić cięcie.. Wtedy zaczął się u mnie napad płaczu i wogóle.. Strach w oczach TŻ'ta.. Na stole operacyjnym, po znieczuleniu byłam już po jakiś 3 minutach.. Szybkie cięcie i płacz małej.. Myśleli że jest owinięta pępowiną ale tak nie było.. Najprawdopodobniej naciskala rączką lub nóżką na pępowinę i dlatego... TŻ podobno płakał tak że dawno połóżna nie widziała
.. A i tak o 1.00 R. odgrzewał mm NAN i wypiła prawie 90 ml 
-wszystkiego się musiałam uczyć. Bardzo dużo dało owijanie małej ciasno w rożku-czuła się bezpiecznie-spróbuj!






1 
.. Na szczęście zadzwonilismy do naszej położnej która całą ciąże z nami była i dała nam panią od noworodków ze szpitala do telefonu. Okazało się że na 99% to potówki w takim stanie rozwoju. Ufff.. A my pełna panika odrazu 
