TeŻet, seks i guarana -nie tylko o dzieciach od samego rana - ROCZNIAKI III-IV 2010

[sidorcia]

http://allegro.pl/kanapa-sofa-lozko-...481201642.html

jak myslicie? od kiedy dziecko może spać na takiej sofie?

[CAROLAJKA]

Napisane przez sidorcia

http://allegro.pl/kanapa-sofa-lozko-...481201642.html

jak myslicie? od kiedy dziecko może spać na takiej sofie?

wydaje mi się że od 3 lat ale mogę się mylić z tego co wiem to te sofy są bardzo nie praktyczne te części są klejon e na rzepa który sie odkleja w trakcie spania i dość szybko sie robia odgniecenia na tej piance z której jest wykonana wiem bo kuzynka miała taką dla 6 letniego synka po 6 miesiącach kupili mu łóżko drewniane z materacem

a ja wczoraj się wkurzyłam na Tż pierwszy raz od kilku lat i dzisiaj rano wygoniłam go do domu

[Baobabek]

heloł, nie było mnie wczoraj i w piątek tez wpadłąm na moment tylko...widzę, że znowu konflikty jakieś, docinki itp ja tam wolę zignorować jak mi jakaś wypowiedź nie pasuje ( a dodam, że notorycznie jedna osoba mi działa na nerwy), ale nie obrażam nikogo i nie wdaję się w kłótnie nie wiem, czemu wy tak reagujecie no w sumie to forum niby od tego jest, żeby gadać o wszystkim, ale jakoś mi to nie pasuje do naszego wątku
A tak wogóle to jakoś ostatnio mam wrażenie, że za bardzo "odstaję"od was i chyba zamilknę na jakiś czas będę czytać, bom uzależniona, i jestem z wami cały czas, ale jakoś tracę ochotę na udzielanie się...
no nic, nie smucę wam już. Miłej niedzieli

[P0P70]

Sidorcia - jak dla mnie to dziecko nie powinno w ogóle spać na tego typu kanapie. Ona już z wyglądu strasznie niewygodna i niezdrowa.

Napisane przez CAROLAJKA

a ja wczoraj się wkurzyłam na Tż pierwszy raz od kilku lat i dzisiaj rano wygoniłam go do domu

Mówiłam że jakaś epidemia jest.

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Napisane przez Baobabek

A tak wogóle to jakoś ostatnio mam wrażenie, że za bardzo "odstaję"od was i chyba zamilknę na jakiś czas będę czytać, bom uzależniona, i jestem z wami cały czas, ale jakoś tracę ochotę na udzielanie się...
no nic, nie smucę wam już. Miłej niedzieli

Nie znikaj . Skąd będziemy wiedziały jakie postępy są u przystojnego Kubusia??? Ty myślisz że możesz sobie tak tu pisać przez prawie dwa lata opisywać wszystkie postępy a potem zniknąć?? To nie jest w porządku. A i Twoje zmagania z życiem też mnie ciekawią.
Proszę więc nie znikać.
A konflikty czasami muszą się pojawić bo jesteśmy tylko ludźmi i czasami nasze poddenerwowanie z domu przenosi się tutaj.

PS. Mnie osobiście nikt tutaj nie drażni. Ja Was wszystkie lubię niektóre za to że są takie podobne do mnie (w poglądach, czy postępowaniu, czy wieku) a inne za to że są tak inne ode mnie.

[Mysia1234]

Witam się w ten słoneczny niedzielny poranek
My mamy od paru dni przespane nocki i czuję się świetnie, muszę naładowac baterie bo jak ząbki zaczną wychodzic to już tak kolorowo zapewne nie będzie.
Nasi sąsiedzi mieszkający nad nami zrobili sobie wczoraj imprezkę i wyobraźcie sobie że do 4 balowali 0czywiście Mała się przebudzała bo jakiś dupek darł się na cały głos jak jeszcze raz zrobią taką balangę to . Tylko ich spotkam to powiem im co myślę na temat takiego zachowania
Miłego niedzielnego leniuchowania

[anakazar]

Napisane przez libra777

chyba cały czas się podaje chociaz nie jestem pewna ale zima się jeszcze nie skończyła hola ! i moim zdaniem przez wiosnę spokojnie można , ewentualnie dopiero latem odstawka , Ani trza pytać

Na pewno się tranu cały czas nie podajePodajemy w okresie jesienno-zimowym.

Napisane przez ania p

.

Z tą wit D to ogólnie jest tak że aby się wytworzyła jej wystarczajaca ilość to powinno się być 20 min na słońcu , a z drugiej strony nasze dzieciaki i tak się jeszcze od słońca osłania . więc bądz tu mądry , no ale tran się daje od września do wiosny mniej więcej .
Tak samo jak każą D dawac do 2RZ tylko a ja np SZymkowi i tak ja podaje bo nawet dzieci w wieku szkolnym mają jej niedobory. Daje tran ale jakbym nie dawała to by tą w krolach dostawał

No właśnie.

Napisane przez libra777

Yoonka to postaw sobie przy rzeczach do kąpania czy co?
Ja nie zapominam , mój Miko chętnie tran pije bez krzywienia się , kupiłam ten bezsmakowy (czyt. naturalny cuchnący jak stary kuter rybacki)

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

A jeszcze propo szczepionki na odre świnke i rózyczkę czy mam jakies do wyboru np. płatna i refundowana czy nie Pytanie do P0P albo Ani

Mi w przychodni mówili,że to jest tylko bezpłatna.

Napisane przez libra777

.

Ja tez się boję kry i wchodzenia na lód, u nas to dopiero weszłam jak tz sztilem przeciął przerembel i mi udowodnił że lód ma 30cm grubości, chociaż i tak mnie łaskotało coś w gardle.
A słyszałyście o tych bliźniaczkach 7 letnich co się utopiły ? ślizgały się na jakimś lodzie i się załamał , jedna żyła ale zmarła w szpitalu z wyziębienia a drugą znaleźli po kilku godzinach , a matka w ty czasie miała 3promile jak ja policja zgarniała brak słów , aż za serce ściska

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

To jak jest jedna to przynajmniej jeden dylemat mniej

Słyszałam o tym
Ja raz jak byłam odważną 15-stką co to sobie myślała,że nic złego nie może mnie spotkać przelazłam wzdłuż nasze wielkie jezioroDo tej pory jak mi się przypomni to nie mogę się nadziwić swojej głupocie.

Teraz jak widzę ludzi śmigających po lodzie to aż sama się boję

Napisane przez mrowak

PYTANIE: jak wyglądają u Was śniadania i kolacje maluchów? Czy nadal piją mleko z butelki? Bo my wciąż na śniadanko pakujemy się pod kołderkę i pijemy z butli mleko i po kąpieli również butla i zastanawiam się czy to dobrze czy też powinniśmy już po mału od tego odchodzić. No i pytanie powiązane z poprzednim-jeśli na śniadanie i/lub kolację jest coś innego to w jaki sposób zapewniacie w ciągu dnia odpowiednią ilość mleka?

zi????

Mrówcia Nina rano dostaje butle i po kąpieli butla i spanko.
I jakoś sie nie przejmuję czy jeszcze powinna jeść z butli.Chcę to niech je.Jest jeszcze przecież taka malutka

Napisane przez Baobabek

heloł, nie było mnie wczoraj i w piątek tez wpadłąm na moment tylko...widzę, że znowu konflikty jakieś, docinki itp ja tam wolę zignorować jak mi jakaś wypowiedź nie pasuje ( a dodam, że notorycznie jedna osoba mi działa na nerwy), ale nie obrażam nikogo i nie wdaję się w kłótnie nie wiem, czemu wy tak reagujecie no w sumie to forum niby od tego jest, żeby gadać o wszystkim, ale jakoś mi to nie pasuje do naszego wątku
A tak wogóle to jakoś ostatnio mam wrażenie, że za bardzo "odstaję"od was i chyba zamilknę na jakiś czas będę czytać, bom uzależniona, i jestem z wami cały czas, ale jakoś tracę ochotę na udzielanie się...
no nic, nie smucę wam już. Miłej niedzieli

Nie znikaj nam
Jesteś z nami na codzień troszkę rzadziej i może dlatego wydaję Ci się,że odstajesz.Przecież Ty nasza jesteś
A konflikty tutaj na forum to łatwo wytłumaczyć.Czasami nam się prywatnie nazbiera negatywnych emocji i łatwiej jest się tutaj wyładować,na kimś bądz co bądz przecież obcym.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez Mysia1234

Witam się w ten słoneczny niedzielny poranek
My mamy od paru dni przespane nocki i czuję się świetnie, muszę naładowac baterie bo jak ząbki zaczną wychodzic to już tak kolorowo zapewne nie będzie.
Nasi sąsiedzi mieszkający nad nami zrobili sobie wczoraj imprezkę i wyobraźcie sobie że do 4 balowali 0czywiście Mała się przebudzała bo jakiś dupek darł się na cały głos jak jeszcze raz zrobią taką balangę to . Tylko ich spotkam to powiem im co myślę na temat takiego zachowania
Miłego niedzielnego leniuchowania

Eee trzeba było policje wzywać.Po godzinie 22 cisza nocna i jakby mi ktoś dziecko obudził albo mnie samą dzikimi wrzaskami to 997 lub 112
Ale ja to wredna jestem
Nawet w sylwestra chciałam dzwonić jak mi pod domem gnoje petardy odpalali-tylko wątpię,żeby akurat wtedy policja zareagowała

[yoonka]

Napisane przez libra777

Yoonka to postaw sobie przy rzeczach do kąpania czy co?
Ja nie zapominam , mój Miko chętnie tran pije bez krzywienia się , kupiłam ten bezsmakowy (czyt. naturalny cuchnący jak stary kuter rybacki)

mam przy przewijaku a i tak zapominam

Napisane przez libra777

Yoonka a może byś je na wieczór kaszki dosypywała to by spała?

nie trzeba, bo przesypia cale noce

dzisiaj np cala noc przespana - pierwsza od 4 dni

[libra777]

Baobabku zostań
no nie zawsze tak jest że wszyscy wszystkim pasują

[anakazar]

http://demotywatory.pl/2776450/Rownouprawnienie

[ania p]

Napisane przez Baobabek

heloł, nie było mnie wczoraj i w piątek tez wpadłąm na moment tylko...widzę, że znowu konflikty jakieś, docinki itp ja tam wolę zignorować jak mi jakaś wypowiedź nie pasuje ( a dodam, że notorycznie jedna osoba mi działa na nerwy), ale nie obrażam nikogo i nie wdaję się w kłótnie nie wiem, czemu wy tak reagujecie no w sumie to forum niby od tego jest, żeby gadać o wszystkim, ale jakoś mi to nie pasuje do naszego wątku
A tak wogóle to jakoś ostatnio mam wrażenie, że za bardzo "odstaję"od was i chyba zamilknę na jakiś czas będę czytać, bom uzależniona, i jestem z wami cały czas, ale jakoś tracę ochotę na udzielanie się...
no nic, nie smucę wam już. Miłej niedzieli

Ja ci tu zamilkne , nie wolno

Ja tam sie nie wtracam do tej wymiany zdań choć mam na ten temat swoje , ale lepiej go nie napiszę

[koglus]

cze dziewczyny

Yoonka czytalam o tej 3 dniowce, moze i to miala ale wysypki nie bylo tylko katar coraz mniejszy .musze odebrac mocz jeszcze z analizy, a Jak sie twoja teraz czuje?
pozdrawiam


---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez mrowak

j


PYTANIE: jak wyglądają u Was śniadania i kolacje maluchów? Czy nadal piją mleko z butelki? Bo my wciąż na śniadanko pakujemy się pod kołderkę i pijemy z butli mleko i po kąpieli również butla i zastanawiam się czy to dobrze czy też powinniśmy już po mału od tego odchodzić. No i pytanie powiązane z poprzednim-jeśli na śniadanie i/lub kolację jest coś innego to w jaki sposób zapewniacie w ciągu dnia odpowiednią ilość mleka?



Ona nie przesypia spokojnie ani jednej nocy! Dziewczyny, my już nie wyrabiamy-to trwa rok!!!! Jak długo tak może być i o co chodzi????

6\7 pije butle
10-11 je sniadanie, parowka lib jajko z chlebkiem (malo) i na osobnym talerzyku daje sloiczek np, szpinak czy warzywka male zeby nie jadla tak na sucho, bo inaczej pluje chlebem.

14/15 obiad, ugotowany lub sloiczek ,(przewaznie kurczak , warzywa i kluski lub kartofle- niestety jeszcze nie cale bo srednio chce jej sie gryzc, ma 2 zeby dopiero, obiad jest pokrojony drobno w formie zupy)

potem dester bannan lub sloiczek owockow okolo 17-18 , w miecdzyczasie ciastka itp.
jak zje malo obiadu to musze poprawic butla przed drzemka ok 150ml. (ale zadko),

potem kolacja okolo 20/20.30 kaszka na mleku

w nocy jedna butla i cherbatka i
rano znowu okolo 6 butla

[P0P70]

JA dzisiaj od rana to jestem "kobieta prawie doskonała" wg. definicji faceta.
Wstałam nakarmiłam dziecko, posprzątałam kuchnię. umyłam na dole wszędzie podłogi, ugotowałam obiad, nakarmiłam zwierzaki, zrobiłam śniadanie dla siebie i TZ-a. Naprawdę zmieniam się - ewoluuję w stronę KURY DOMOWEJ.
Jeszcze jak dupy dam to już naprawdę będę "DOSKONAŁA"

[yoonka]

Napisane przez koglus

cze dziewczyny

Yoonka czytalam o tej 3 dniowce, moze i to miala ale wysypki nie bylo tylko katar coraz mniejszy .musze odebrac mocz jeszcze z analizy, a Jak sie twoja teraz czuje?
pozdrawiam

juz jej temperatura nie skacze, samopoczucie duuuzo lepsze. w zasadzie wszystko minelo, zostala wysypka i powiekszone wezly chlonne za uszkami (to chyba od anginy). daje antybiotyk, w srode lub czwartek do kontroli idziemy, dostaje tez probiotyki. przerzucilam sie na lakcid rozpuszczany soczkiem, bo nie chciala mleka z lacidobaby pic (waniliowy smak jej nie odpowiadal). nie kaszle, nie ma kataru.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez P0P70

JA dzisiaj od rana to jestem "kobieta prawie doskonała" wg. definicji faceta.
Wstałam nakarmiłam dziecko, posprzątałam kuchnię. umyłam na dole wszędzie podłogi, ugotowałam obiad, nakarmiłam zwierzaki, zrobiłam śniadanie dla siebie i TZ-a. Naprawdę zmieniam się - ewoluuję w stronę KURY DOMOWEJ.
Jeszcze jak dupy dam to już naprawdę będę "DOSKONAŁA"

i jak sie z tym czujesz? masz satysfakcje, czy czujesz, ze robisz bzdury?

[P0P70]

Ana - Demotywator dobry i jakże prawdziwy. Ja całe życie tak uważam

[anakazar]

Napisane przez P0P70

JA dzisiaj od rana to jestem "kobieta prawie doskonała" wg. definicji faceta.
Wstałam nakarmiłam dziecko, posprzątałam kuchnię. umyłam na dole wszędzie podłogi, ugotowałam obiad, nakarmiłam zwierzaki, zrobiłam śniadanie dla siebie i TZ-a. Naprawdę zmieniam się - ewoluuję w stronę KURY DOMOWEJ.
Jeszcze jak dupy dam to już naprawdę będę "DOSKONAŁA"

Pop a tż przez Twoje samo udoskonalanie się pomieszania zmysłów nie dostał??
Bo ja go sobie wyobrażam siedzcego i obserwującego Ciebie z taką miną

[P0P70]

Napisane przez yoonka

i jak sie z tym czujesz? masz satysfakcje, czy czujesz, ze robisz bzdury?

Dobre pytanie. Sama nie wiem ale chyba niezbyt dobrze bo narasta we mnie wewnętrzny bunt że chyba już za dużo dzisiaj zrobiłam. Więc muszę teraz poleżeć i odpocząć.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Ana - TZ spał więc nie widział. Ale jak wstał o 10-tej to zjadł i zajął się dzieckiem czyli ją uśpił.

Ale wczoraj to ja spałam do 9 i on obudził mnie przynosząc mi śniadanie do łóżka. Były to gofry (razowe) z wiśniami plus sok ze świeżych owoców.

A ja dzisiaj to jajecznicę zrobiłam

[mloda1989]

Pop normalnie uwielbiam cie:P

[yoonka]

Napisane przez P0P70

Dobre pytanie. Sama nie wiem ale chyba niezbyt dobrze bo narasta we mnie wewnętrzny bunt że chyba już za dużo dzisiaj zrobiłam. Więc muszę teraz poleżeć i odpocząć.

hehehe ja to po takiej akcji jestem z siebie dumna a potem tez ide poleżeć

[CAROLAJKA]

Pop to jest niesamowite :P jakoś łatka kury domowej mi do ciebie nie pasuje

Dana jak była amlutka tez miała powiększone węzły chłonne za uszkiem i przez to wyslali nas na mase badań

a ja mam wyrzuty że tak potraktowałam Tżta i się biję z myślami czy zadzwonić i przeprosić czydalej trwać przy swoim ale wtedy zaś wyjdzie że on miał rację ze swoim zachowaniem

[anakazar]

No ja od wczoraj non stop leżę,bo czuję,że przeslilenie wiosenne mnie przytłacza i nawet zbierający się kurz na meblami jakoś mi przestał przeszkadzać.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Carolajka nie dzwoń.Niech sam z kwiatami przyjdzie i niech uwierzy,że to była jego wina

[libra777]

P0P co za odmiana co to wigilia idzie
CAROLAJKA zadzwoń co będzie tak sam tam biedny
Ana nie krakaj chcesz żeby zima wróciłajuz Ci przesilenie przeszkadza

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

A jak się zaweźmie i nie przyjdzie z kwiatami

[yoonka]

Napisane przez CAROLAJKA

a ja mam wyrzuty że tak potraktowałam Tżta i się biję z myślami czy zadzwonić i przeprosić czydalej trwać przy swoim ale wtedy zaś wyjdzie że on miał rację ze swoim zachowaniem

jak nabroil to niech przeprasza. jak przesadzilas, to poczekaj jeszcze troche i powiedz, ze moze ewentualnie wrocic, bo musi sie dziecmi zajac

[anakazar]

Napisane przez libra777

P0P co za odmiana co to wigilia idzie
CAROLAJKA zadzwoń co będzie tak sam tam biedny
Ana nie krakaj chcesz żeby zima wróciłajuz Ci przesilenie przeszkadza

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

A jak się zaweźmie i nie przyjdzie z kwiatami

Nie Libra,nie!nie przeszkadza mi to przesilenie tylko od wczoraj czuję się jak wypruta z chęci i energi do życia.Nie mam siły na nic.Mój kot ma więcej w sobie życia niż ja.
Chyba ta pogoda.W piątek pizgawica jak w Kileckim,a wczoraj i dzisiaj u nas plus 7-8 i wez nie zwariuj

[P0P70]

Napisane przez CAROLAJKA

a ja mam wyrzuty że tak potraktowałam Tżta i się biję z myślami czy zadzwonić i przeprosić czydalej trwać przy swoim ale wtedy zaś wyjdzie że on miał rację ze swoim zachowaniem

Przecież to ZAWSZE jest ich wina. Za co miałabyś przepraszać.
Ewentualnie (w celu wybadania sytuacji) zrób tak jak Yoonka radzi

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Carolajka - a Ty to i tak dobra kobieta jesteś. Zdenerwował Cię wczoraj a dopiero rano go wyrzuciłaś.

[CAROLAJKA]

wrócic wróci bo zostawił tu swoje dokumenty z firmy i laptopa tylko nie wiem że ja zamki zmieniłam bo Ala klucze zgubiła :P i się będzie dobijał a my zaraz idziemy na całodniowy spacerek

a ja wczoraj miała spotkanie z Dany przyszłą niedoszłą opiekunką myslałam że ta kobieta godna zaufania odpowiedzialna ale po wczorajszym to już jej do dziecka nie dopuszczę czasem mam dość i potrzebuję pobyc sama ze sobą i chciałam opiekunkę dla Danutki na 2-3 godziny w tygodniu bym mogła pójść do fryzjera czy kosmetyczki zwłaszcza że teraz Ali nie będzie z nami i zostane sama z dzieckiem wczoraj wpadli nasi znajomi wieczorkiem na drineczka i jak ta kobieta co miała się malą zajmować zaczęła mówić że jak będą same to ona już ją wyszkoli że będzie jadła wszystko łącznie z golonkami i kaszanką o słodyczach już nie wspomnę przyniesli słodkości i wręcz mnie zmuszali bym dała małej to delikatnie im powiedziałam że moje dziecko g****a nie będzie jadło i jak im smakuje to niech się częstują no i jak tak się nasluchałam tych jej opowieści co one nie będą robiły to postanowiłam znaleźć jakiś żłobek z monitoringiem co bym mogła w internecie oglądnąć co moje dziecko robi te 2-3 godzinki
powiedzcie czy przesadzam ??

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Pop bo wczoraj jak bym go wywaliła to bym wyszła na zołzę jego kuzyn spał u nas z żoną bo mieli procenty w sobie i rano dopiero wrócili do siebie więc Tżta wywaliłam tuz pop ich wyjściu z domu

[agnieszka09]

JUSTYS gratuluje piekne malenstwo boziuuu juz niedlugo i ja zobacze robaczka swojego




BAOBABEK to tak na rozluznienie





nie bylo mnie troszka.... bo w piatek tz byl w domku wiec korzystalismy z pieknej pogody jaka u nas byla,wczoraj w domu mnie nie bylo a noc nie spedzalam w domu ani z tz

[izazula]

Hej lachonki

My po śniadaniu i spacerze. Chłopaki w kościele byli.
Zosia śpi, oni grają w eurobuissnes a ja mam wizaż .

Po krze nigdy nie chodziłam i nie zamierzam. Strasznie nie lubię lodowatej wody i nie wierzę w grubość lodu. Zawsze jest za mała.

madzia w spr bicia dziecii na ulicy wykazuje się obywatelską postawą i należy ją naślladować:e hem:

Napisane przez mrowak

PYTANIE: jak wyglądają u Was śniadania i kolacje maluchów? Czy nadal piją mleko z butelki? Bo my wciąż na śniadanko pakujemy się pod kołderkę i pijemy z butli mleko i po kąpieli również butla i zastanawiam się czy to dobrze czy też powinniśmy już po mału od tego odchodzić. No i pytanie powiązane z poprzednim-jeśli na śniadanie i/lub kolację jest coś innego to w jaki sposób zapewniacie w ciągu dnia odpowiednią ilość mleka?

Gabrysia znowu źle sypia poprzedniej nocy urządziła nam niezły cyrk-obudziła się koło północy i ani myślała spać, przebieranie pieluchy, zabawy, rzucała się na naszym łóżku choć mieliśmy nadzieję, że usnie, a nie chciało nam sie już ślęczęc przy jej łóżeczku. potem się rozryczała nie wiadomo dlaczego-viburcol dany po kąpieli nic nie dał, podaliśmy nurofen, żel na zęby- NIC! Woda-nic. W końcu zrobiliśmy 100ml mleka i po nim zasnęła ale i tak wybudzała się z płaczem!

Ona nie przesypia spokojnie ani jednej nocy! Dziewczyny, my już nie wyrabiamy-to trwa rok!!!! Jak długo tak może być i o co chodzi????

My nadal zaczynamy o kończymy dzień mlekiem i dopuki będzie chciała to będzie je dostawała.
Jak się przebudzi to najpierw nocnik a później mleczko po czym jeszcze tulimy się na łóżku. Jak ja jem śniadanie to Zosia oczywiście też woła mniam i dostaje albo jajko albo kanapeczkę. Wieczorem na podwieczorko-kolację kaszka albo owoc albo kanapka i po kąpieli mleko.

Dla pocieszenia - my też nie śpimy od ponad roku (bo jeszcze zachacza o ciążę). Mogę na palcach jednej ręk policzyć ile razy Zosia przespała całą noc a nawet jeżeli spała to ja oczwiście nie spałam i ciągle zaglądałam czy nic się nie stało bo to przecież nienormalne jest żeby tak spała ("opóźniona" matka wariatka).

Już chyba kiedyś pisałam że prawie 2-letni synek koleżanki przypomniał sobie że w nocy można pić mleko. Teraz o noc życzy sobie mleko 2x albo i 3x mimo że zjada kolację a po kąpieli dostaje mleko.
Taki już chyba urok tyż naszych słodziaków

Napisane przez yoonka

my nadal mleczkiem zaczynamy dzien i mleczkiem konczymy. o 16 tez mleczko. myslicie, ze juz trzeba odstawiac?

Ja bym dawła tak dugo jak będzie chciała. Tak będę robiła tylko mam nadzieję zmienić butlę na kubek

Napisane przez libra777

Yoonka a może byś je na wieczór kaszki dosypywała to by spała?

U nas dosypanie czegokolwiek do mleka nocnego kończy się nocnymi bólami brzucha

Napisane przez cigi

a moja kuzynka dzis urodzila chlopczyka- wczesniaczka ; ma chyba ze 3 kg, problem z pluckami, jest w inkubatorze; nie wiem za wiele; bardzo rzadko ja widuje;

Mi znajomy gin mówił że lepiej jak wcześniak urodzi się dużo wcześniej (np. tak jak Oliwka Pop) niż w 8 m-cu. Podobno są wbrew pozorom silniejsze.
Niech się nie martwią. Wszystko będzie ok. Mały jest duży wiec będzie silny. Czasem do inkubatora wkłada się też dzieci urodzone o czasie. Tak bywa.

Napisane przez sidorcia

http://allegro.pl/kanapa-sofa-lozko-...481201642.html

jak myslicie? od kiedy dziecko może spać na takiej sofie?

Osobiście nie jestem zwolenniczką takich kanap. Wolę łóżko z normalnym, prostym materacem na sprężynach.
A jeżeli już tradycyjne łóżko to trzeba pomyśleć o zabezpieczeniu boków żeby maluch nie spadł w nocy

Napisane przez Baobabek

heloł, nie było mnie wczoraj i w piątek tez wpadłąm na moment tylko...widzę, że znowu konflikty jakieś, docinki itp ja tam wolę zignorować jak mi jakaś wypowiedź nie pasuje ( a dodam, że notorycznie jedna osoba mi działa na nerwy), ale nie obrażam nikogo i nie wdaję się w kłótnie nie wiem, czemu wy tak reagujecie no w sumie to forum niby od tego jest, żeby gadać o wszystkim, ale jakoś mi to nie pasuje do naszego wątku
A tak wogóle to jakoś ostatnio mam wrażenie, że za bardzo "odstaję"od was i chyba zamilknę na jakiś czas będę czytać, bom uzależniona, i jestem z wami cały czas, ale jakoś tracę ochotę na udzielanie się...
no nic, nie smucę wam już. Miłej niedzieli

Ogupłaś kobieto

Napisane przez anakazar

Eee trzeba było policje wzywać.Po godzinie 22 cisza nocna i jakby mi ktoś dziecko obudził albo mnie samą dzikimi wrzaskami to 997 lub 112
Ale ja to wredna jestem
Nawet w sylwestra chciałam dzwonić jak mi pod domem gnoje petardy odpalali-tylko wątpię,żeby akurat wtedy policja zareagowała

Ja też bym dzwoniła jeżli wcześniejsza interwencja by nic nie dała.
Sylwester odpada

Napisane przez P0P70

JA dzisiaj od rana to jestem "kobieta prawie doskonała" wg. definicji faceta.
Wstałam nakarmiłam dziecko, posprzątałam kuchnię. umyłam na dole wszędzie podłogi, ugotowałam obiad, nakarmiłam zwierzaki, zrobiłam śniadanie dla siebie i TZ-a. Naprawdę zmieniam się - ewoluuję w stronę KURY DOMOWEJ.
Jeszcze jak dupy dam to już naprawdę będę "DOSKONAŁA"

wolę KOBIETA DOMOWA

Napisane przez CAROLAJKA

a ja wczoraj miała spotkanie z Dany przyszłą niedoszłą opiekunką myslałam że ta kobieta godna zaufania odpowiedzialna ale po wczorajszym to już jej do dziecka nie dopuszczę czasem mam dość i potrzebuję pobyc sama ze sobą i chciałam opiekunkę dla Danutki na 2-3 godziny w tygodniu bym mogła pójść do fryzjera czy kosmetyczki zwłaszcza że teraz Ali nie będzie z nami i zostane sama z dzieckiem wczoraj wpadli nasi znajomi wieczorkiem na drineczka i jak ta kobieta co miała się malą zajmować zaczęła mówić że jak będą same to ona już ją wyszkoli że będzie jadła wszystko łącznie z golonkami i kaszanką o słodyczach już nie wspomnę przyniesli słodkości i wręcz mnie zmuszali bym dała małej to delikatnie im powiedziałam że moje dziecko g****a nie będzie jadło i jak im smakuje to niech się częstują no i jak tak się nasluchałam tych jej opowieści co one nie będą robiły to postanowiłam znaleźć jakiś żłobek z monitoringiem co bym mogła w internecie oglądnąć co moje dziecko robi te 2-3 godzinki
powiedzcie czy przesadzam ??

Ja bym powiedziała że albo działa wg moich wskazówek albo się żegnamy. Chybaa bym z niej zrezygnowaał

[koglus]

Napisane przez sidorcia

http://allegro.pl/kanapa-sofa-lozko-...481201642.html

jak myslicie? od kiedy dziecko może spać na takiej sofie?

wg mnie to sofa goscinna jak juz, nie do spania codziennie ze wzgledu na miekosc, dla kregoslupa dziecka nie bardzo

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Yoonka to dobrze ze juz przechodzi , zycze szybkiego powrotu do zdrowia,
ja mialam dawac antybiotyk jakby nie spadla goraczka ale spadla wiec sie wstrzymalam,

Wczoraj bylam drugi dzien w pracy, ciesze sie ze juz wrocilam , zawsze to takie oderwanie od malej, no i przedszkole tez pozwala mi odpoczac.

Dzis mamy piekny dzien , slonko 6 na plusie, jutro malowanie i wyjazd po malowaniu do centum na zakupy i na jakas rozrywke dla malej.

Mam pytanie jakie posilki jedza wasze dzieci, bo nie ukrywam to moje menu jest takie monotnne i nie wiem co powinna jesc jak jej przyrzadzac zeby chciala probowac inne smaki, prosze o pare dan lub sniadanek jako przykladdzieki

[mrowak]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi- widzę,ze nie jestem sama z tymi butlami i nieprzespanymi nocami- gorzej mają te, które potem rano muszą znikać do pracy i nie mogą się leniwie snuć po domu i paść z dzieckiem na drzemkę (ja nawet jeśli nie jadę w te dwa dni do szkoły to i tak ślęczę przy kompie więc pracuję)

Napisane przez lindsley

padnięty był) i po kąpieli cycek. W nocy zwykle 3 razy cycek.

twardy zawodnik

a właśnie- JAK WASZE MALUDY JEDZA TE NIESZCZESNE KANAPKI? Bo Gabrysce jak sie da większe kawalki to cale wpycha na maxa do buzi siegajac od razu po kolejny a jak daje male pokrojone wszystkie na talerzuku to wpycha ile sie da, natomiast podawanie po malym kawaleczku przeze mnie skutecznie uniemozliwia mi zjedzenie wlasnego sniadania-albo ja durna jestem jakas.

Napisane przez Baobabek

A tak wogóle to jakoś ostatnio mam wrażenie, że za bardzo "odstaję"od was i chyba zamilknę na jakiś czas będę czytać, bom uzależniona, i jestem z wami cały czas, ale jakoś tracę ochotę na udzielanie się...
no nic, nie smucę wam już. Miłej niedzieli

Baobabek, mam TO SAMO! Jestem tak zalatana, ze nie mam czasu na wizaz, albo jak wszystko przeczytam to i tak nie mam sily odpisac. Klub juz sobie wlasciwie darowalam, bo tam to juz zupelnie mnie nie ma.
Ale moze nie znikaj, co?

Napisane przez P0P70

PS. Mnie osobiście nikt tutaj nie drażni. Ja Was wszystkie lubię niektóre za to że są takie podobne do mnie (w poglądach, czy postępowaniu, czy wieku) a inne za to że są tak inne ode mnie.

o, to o mnie

Napisane przez P0P70

JA dzisiaj od rana to jestem "kobieta prawie doskonała" wg. definicji faceta.
Wstałam nakarmiłam dziecko, posprzątałam kuchnię. umyłam na dole wszędzie podłogi, ugotowałam obiad, nakarmiłam zwierzaki, zrobiłam śniadanie dla siebie i TZ-a. Naprawdę zmieniam się - ewoluuję w stronę KURY DOMOWEJ.
Jeszcze jak dupy dam to już naprawdę będę "DOSKONAŁA"

matko! Kto tam mieszka niedaleko Opola? Poślijcie pogotowie, bo coś się PoP stało
love you

Napisane przez anakazar

No ja od wczoraj non stop leżę,bo czuję,że przeslilenie wiosenne mnie przytłacza i nawet zbierający się kurz na meblami jakoś mi przestał przeszkadzać.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Carolajka nie dzwoń.Niech sam z kwiatami przyjdzie i niech uwierzy,że to była jego wina

Napisane przez CAROLAJKA

wrócic wróci bo zostawił tu swoje dokumenty z firmy i laptopa tylko nie wiem że ja zamki zmieniłam bo Ala klucze zgubiła :P i się będzie dobijał a my zaraz idziemy na całodniowy spacerek

a ja wczoraj miała spotkanie z Dany przyszłą niedoszłą opiekunką myslałam że ta kobieta godna zaufania odpowiedzialna ale po wczorajszym to już jej do dziecka nie dopuszczę czasem mam dość i potrzebuję pobyc sama ze sobą i chciałam opiekunkę dla Danutki na 2-3 godziny w tygodniu bym mogła pójść do fryzjera czy kosmetyczki zwłaszcza że teraz Ali nie będzie z nami i zostane sama z dzieckiem wczoraj wpadli nasi znajomi wieczorkiem na drineczka i jak ta kobieta co miała się malą zajmować zaczęła mówić że jak będą same to ona już ją wyszkoli że będzie jadła wszystko łącznie z golonkami i kaszanką o słodyczach już nie wspomnę przyniesli słodkości i wręcz mnie zmuszali bym dała małej to delikatnie im powiedziałam że moje dziecko g****a nie będzie jadło i jak im smakuje to niech się częstują no i jak tak się nasluchałam tych jej opowieści co one nie będą robiły to postanowiłam znaleźć jakiś żłobek z monitoringiem co bym mogła w internecie oglądnąć co moje dziecko robi te 2-3 godzinki
powiedzcie czy przesadzam ??

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Pop bo wczoraj jak bym go wywaliła to bym wyszła na zołzę jego kuzyn spał u nas z żoną bo mieli procenty w sobie i rano dopiero wrócili do siebie więc Tżta wywaliłam tuz pop ich wyjściu z domu

[izazula]

Tak mi się przypomniało.
Pop - Ty niedobra kobieto. Dlaczego nie piszesz że jedziesz na wycieczkę do Katowic ? Przecież tak niedaleko jest Bytom. Mogłabym wreszcie na żywo pogadać. Ty mnie nie lubisz