Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III

[Kasza Manna]

Napisane przez Malla

Za mną chodziła cukinia, aż zamknęłam ją w lodówce, to przestała

Napisane przez mww

Ochłodziłaś jej uczucia jesteś szczęśliwa ze Słodziakiem więc cukinia odstawiona na boczny tor

Napisane przez mww

Kasza - rozkręcasz się kulinarnie

Badymka pewnie w swoim żywiole - wśród książek

Rozkręcona jestem już od dawna, ale TŻ i nadmiar tłuszczu w ciele nie pozwala na zbyt duże i częste kombinacje . A ciasto wymyśliłam, bo po ratatuju zostały mi 3 cukinie

[Malla]

Napisane przez mww

Ochłodziłaś jej uczucia jesteś szczęśliwa ze Słodziakiem więc cukinia odstawiona na boczny tor

Dziś dodam w mój stosunek do niej trochę ognia i pikanterii... na patelni.

[Sephinrot]

Napisane przez Malla

Za mną chodziła cukinia, aż zamknęłam ją w lodówce, to przestała

Napisane przez mww

Ochłodziłaś jej uczucia jesteś szczęśliwa ze Słodziakiem więc cukinia odstawiona na boczny tor

Napisane przez Malla

Dziś dodam w mój stosunek do niej trochę ognia i pikanterii... na patelni.

uuu biedna cukinia, tak ją na gorąco brać

zdycham baby, od wczoraj boli mnie gardło, łeb i mam stan podgorączkowy, paskudnie się czuję

[Malla]

Napisane przez Sephinrot

uuu biedna cukinia, tak ją na gorąco brać

Wezmę ją w aucie.

Biedactwo, chora w lecie

[mww]

Kasza - może Ty tam otwórz jakąś restaurację/kawiarnię??

Malla - he he taką zimną chcesz od razu rozpalić do czerwoności (a właściwie, przed obraniem skórki do zieloności, a już po do żółtości)
ostrożnie Mała

Sephi - za dużo lodów, stanowczo za dużo
A tak serio to chyba zbliża się ten czas kiedy szybko będziemy "łapały" przeziębienia ... Czas zacząć pić po kieliszeczku nalewki - dla zdrowotności

[Sephinrot]

Napisane przez Malla

Wezmę ją w aucie.

Biedactwo, chora w lecie

szalejesz z tą cukinią

wentylator mnie załatwił prawdopodobnie

Napisane przez mww

Sephi - za dużo lodów, stanowczo za dużo
A tak serio to chyba zbliża się ten czas kiedy szybko będziemy "łapały" przeziębienia ... Czas zacząć pić po kieliszeczku nalewki - dla zdrowotności

za mało lodów, stanowczo za mało
juz wczoraj kieliszeczek wypiłam i nie pomogło, trzeba bylo dwa wypić

[Kasza Manna]

Napisane przez Sephinrot

zdycham baby, od wczoraj boli mnie gardło, łeb i mam stan podgorączkowy, paskudnie się czuję

Nie bądź chora, zdrowa bądź

Napisane przez mww

Kasza - może Ty tam otwórz jakąś restaurację/kawiarnię??

Ta już pędzę
Chociaż w sumie mój branżowy brat twierdzi, że najlepszymi kucharkami są stare baby

[mww]

Za minutę wyciągam chleb z piekarnika, pichciłam z nowego przepisu, ciekawe jak będzie smakował ....

Kasza - ale Ty jeszcze nie jesteś taka stara

[kurczak Wolf]

Napisane przez Malla

Kurczaku - moja koleżanka odkurzała kota, ma nawet z tego filmik
http://www.youtube.com/watch?v=cEtwbtlCUy8

Długo to trwało ale obejrzałam Kot wyglądał na bardzo zadowolonego U mnie to było bardziej odkurzanie z grubej rury... ale tez obiekt zdecydowanie ogromniejszy...

Napisane przez takajb

Kurczaku bede wdzieczna za pamięć

Byłam tam wczoraj ale nie mieli nic takiego. Będę od czasu do czasu zaglądała, to może wyczaję...

Napisane przez plastikowa biedronka

Kurczaku ja nigdy nie myślałam, że psa da się odkurzyć mój chyba by się nie dał, chociaż nigdy nie próbowałam. szczotkowanie jakoś znosi, ale potem muszę mu to wynagradzać długą zabawą. na szczęście mieszka na podwórku. za to kot na widok, a nawet na sam szum odkurzacza spier.... gdzie się da, a chętnie bym go pozbawiła tych kłaków, bo brudzi mi w domu wszystkie łózka, fotele i kanapy. nie mówiąc o podłogach i dywanach...

U mnie tez jest dramat... dzień bez odkurzania lub chociazby zamiatania, to dzień w kłakach... nie-na-wi-dzę tego!

Napisane przez mww

Staruszkom pewnie zaczyna paluchy wykręcać z zimna (u mnie rano 14 stopni) i szybko robią zapasy % na zimę (wykluczam Mamę Kogucika - ona na razie witaminki)

O! A zgadnijcie co zrobię, jak przestanę karmić!?

Napisane przez Kasza Manna

Rozkręcona jestem już od dawna, ale TŻ i nadmiar tłuszczu w ciele nie pozwala na zbyt duże i częste kombinacje . A ciasto wymyśliłam, bo po ratatuju zostały mi 3 cukinie

Coś mi tu ściemą zalatuje... No chyba, że masz małą, grabną główkę przytwierdzoną do większej "Ty"...

Napisane przez Sephinrot

zdycham baby, od wczoraj boli mnie gardło, łeb i mam stan podgorączkowy, paskudnie się czuję

to choróbsko! Nie daj się!

Napisane przez Kasza Manna

Chociaż w sumie mój branżowy brat twierdzi, że najlepszymi kucharkami są stare baby

bo one muszą porządnie doprawiać potrawy, żeby się przez te sztuczne podniebienia smak przebił...

Miałam dzisiaj gości... Po dłuuuugim czasie widziałam się z taką psiapsiółą, z którą można konie kraść... ale - niestety siedzi teraz w Dzinkowie... Ależ mi brakuje tego, co było za dawnych lat... sentyment mnie dopadł... Pewne rzeczy są nie do podrobienia...

[mww]

Napisane przez kurczak Wolf

O! A zgadnijcie co zrobię, jak przestanę karmić!?

Będzie tak : późn iej (czego nie życzę) a rano

[kurczak Wolf]

Napisane przez mww

Będzie tak : późn iej (czego nie życzę) a rano

skąd ten pomysł na abstynenckim wątku...?
...ale jakże trafny!

[mww]

Napisane przez kurczak Wolf

skąd ten pomysł na abstynenckim wątku...?
...ale jakże trafny!

abstynencki pod względem seksu, a nie picia... cóż nam pozostało - picie i wspominanie jak to było za młodu

[badymka]

To ja.. sama nie wiem jaką emotkę możnaby tu wstawić bo jestem zmęczona... przybyło plemię i chyba wzięło sobie za punkt honoru, że całą wizytę odbębni w 24 h... Skontrum to męczące fizycznie i umysłowo zajęcie.. ale jestem też radosna bo wyszłam do ludzi... Smutna bo mi osoby, które nie powinny się wtrącać w moje życie dowalają, że albo siedzę w domu albo daję się wykorzystywać idąc za darmo do roboty.. i niedobrze mi z powodu Indian... i płakać mi się chce "bo tak", a na samym końcu, bo bolą mnie stawy na tą wybitnie jesienną pogodę.

Chyba nie będę Wam truć tyłków i idę spać. Jutro muszę wcześnie wstać bo na 8 do biblioteki... Na prawdę mi tego brakowało...

[mww]

Napisane przez badymka

To ja.. sama nie wiem jaką emotkę możnaby tu wstawić bo jestem zmęczona... przybyło plemię i chyba wzięło sobie za punkt honoru, że całą wizytę odbębni w 24 h... Skontrum to męczące fizycznie i umysłowo zajęcie.. ale jestem też radosna bo wyszłam do ludzi... Smutna bo mi osoby, które nie powinny się wtrącać w moje życie dowalają, że albo siedzę w domu albo daję się wykorzystywać idąc za darmo do roboty.. i niedobrze mi z powodu Indian... i płakać mi się chce "bo tak", a na samym końcu, bo bolą mnie stawy na tą wybitnie jesienną pogodę.

Chyba nie będę Wam truć tyłków i idę spać. Jutro muszę wcześnie wstać bo na 8 do biblioteki... Na prawdę mi tego brakowało...

A co Ty się przejmujesz trucicielami?? jesteś szczęśliwa? ... i to jest NAJWAŻNIEJSZE
Zawsze zanjdzie się ktoś, kto będzie próbował popsuć ci nastrój....
Miłego wertowania książek

[kurczak Wolf]

Napisane przez mww

abstynencki pod względem seksu, a nie picia... cóż nam pozostało - picie i wspominanie jak to było za młodu

I Ty to mówisz?

Badymka - ciesz się chwilą

[mww]

Przed chwilą przeczytałam:

- PŁACZESZ?
-NIE, OCZY MI SIKAJĄ


Ja nie mam abstynencji ... nawet seksualnej

[kurczak Wolf]

Napisane przez mww

Przed chwilą przeczytałam:

- PŁACZESZ?
-NIE, OCZY MI SIKAJĄ


Ja nie mam abstynencji ... nawet seksualnej

Dobre

No to zaszalej za mnie... bo ja mam 100%...

[Sephinrot]

Napisane przez kurczak Wolf

Miałam dzisiaj gości... Po dłuuuugim czasie widziałam się z taką psiapsiółą, z którą można konie kraść... ale - niestety siedzi teraz w Dzinkowie... Ależ mi brakuje tego, co było za dawnych lat... sentyment mnie dopadł... Pewne rzeczy są nie do podrobienia...

dobrze to znam, mam kilka takich osób, które mieszkają obecnie w UK i bardzo mi ich brak...a jak sie spotykamy to nie umiemy się nagadać, wspominamy, wspominamy.....

Napisane przez badymka

To ja.. sama nie wiem jaką emotkę możnaby tu wstawić bo jestem zmęczona... przybyło plemię i chyba wzięło sobie za punkt honoru, że całą wizytę odbębni w 24 h... Skontrum to męczące fizycznie i umysłowo zajęcie.. ale jestem też radosna bo wyszłam do ludzi... Smutna bo mi osoby, które nie powinny się wtrącać w moje życie dowalają, że albo siedzę w domu albo daję się wykorzystywać idąc za darmo do roboty.. i niedobrze mi z powodu Indian... i płakać mi się chce "bo tak", a na samym końcu, bo bolą mnie stawy na tą wybitnie jesienną pogodę.

Chyba nie będę Wam truć tyłków i idę spać. Jutro muszę wcześnie wstać bo na 8 do biblioteki... Na prawdę mi tego brakowało...

a truj nam ile chcesz dobrze,że się z domu ruszysz do tego co kochasz, a ludzie niech sobie gadają.

Napisane przez mww

Przed chwilą przeczytałam:

- PŁACZESZ?
-NIE, OCZY MI SIKAJĄ

Napisane przez mww

Ja nie mam abstynencji ... nawet seksualnej

jak to! i nic nam nie opowiadasz opowiadaj


ja się chyba jutro przejdę do lekarza, bo mi coraz gorzej a jeszcze mnie indiańce zaatakowali i nawet aspiryny wziąc nie mogę, bo się wykrwawię

[mww]

Napisane przez kurczak Wolf

Dobre

No to zaszalej za mnie... bo ja mam 100%...

spooooko, da się zrobić tylko żebym skończyła przed 6-stą rano, bo nie wyrobię się do pracy

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez Sephinrot

jak to! i nic nam nie opowiadasz opowiadaj


ja się chyba jutro przejdę do lekarza, bo mi coraz gorzej a jeszcze mnie indiańce zaatakowali i nawet aspiryny wziąc nie mogę, bo się wykrwawię

Na razie będę tajemnicza, ok??

idź do doktora ...

[Sephinrot]

Napisane przez mww

Na razie będę tajemnicza, ok??

idź do doktora ...

ok
jak do rana się lepiej nie poczuję to pójdę

[olla74]

Napisane przez takajb

Badymka jak możesz......bedziemy płakaly

Kurczaku bede wdzieczna za pamięć
Ale ja też mam dzis taki dzień na dodatek wszystko mnie boli wczoraj skończyli gładz zacierac i sie dusze mam dośc tego remontu do tego dzieciaki tak mi ciśnienie podnoszą glowa mnie boli i mam takiego nerwa że........... nie podchodź

No będziemy.
Ja też od paru dni jestem tak wnerwiona na moją starszą,żę albo ją odstawi ę do lasu bez prawa powrotu alb umrę na zawał.

Napisane przez badymka

Takajb zrób to co ja, złap za siekierę i porąb trochę drzewa... pomaga..

Zapomniałam napisać, że przez parę dni może mnie nie być bo jadę pomagać w skontrum [inwentaryzacji] biblioteki.

Porąbałabym ale chyba dziecię, wiec nie tykam siekiery.

Badymka w skontrę w szkolnej bibliotece wkręcili mnie w 1 roku mojej pracy. Ale tego było.Uff

[Kasza Manna]

Napisane przez mww

Za minutę wyciągam chleb z piekarnika, pichciłam z nowego przepisu, ciekawe jak będzie smakował ....

Kasza - ale Ty jeszcze nie jesteś taka stara

Dawaj przepis chętnie spróbuję

Nie jestem? To co ja robię w tym wątku

Napisane przez kurczak Wolf

Coś mi tu ściemą zalatuje... No chyba, że masz małą, grabną główkę przytwierdzoną do większej "Ty"...

Miałam dzisiaj gości... Po dłuuuugim czasie widziałam się z taką psiapsiółą, z którą można konie kraść... ale - niestety siedzi teraz w Dzinkowie... Ależ mi brakuje tego, co było za dawnych lat... sentyment mnie dopadł... Pewne rzeczy są nie do podrobienia...

O, trafiłaś w sedno

Co do dzinkowej krainy, kto wie, może po powrocie z Makaronii pojadę (polecę) właśnie tam? Brat mnie dzisiaj zapraszał skoro mam siedzieć w domu i ewentualnie pracować za grosze, może spróbuję siedzieć tam i pracować za pensy?

A propos rodziny- będę miała chrześniaka - dziś pokazał klejnoty na USG

Napisane przez mww

Będzie tak : późn iej (czego nie życzę) a rano

O, dokładnie o tym pomyślałam

Napisane przez badymka

To ja.. sama nie wiem jaką emotkę możnaby tu wstawić bo jestem zmęczona... przybyło plemię i chyba wzięło sobie za punkt honoru, że całą wizytę odbębni w 24 h... Skontrum to męczące fizycznie i umysłowo zajęcie.. ale jestem też radosna bo wyszłam do ludzi... Smutna bo mi osoby, które nie powinny się wtrącać w moje życie dowalają, że albo siedzę w domu albo daję się wykorzystywać idąc za darmo do roboty.. i niedobrze mi z powodu Indian... i płakać mi się chce "bo tak", a na samym końcu, bo bolą mnie stawy na tą wybitnie jesienną pogodę.

Chyba nie będę Wam truć tyłków i idę spać. Jutro muszę wcześnie wstać bo na 8 do biblioteki... Na prawdę mi tego brakowało...

Cieszę się, że w końcu czujesz się potrzebna . To kiedy wyjedziesz z domu? Gdziekolwiek? Świat Cię potrzebuuuuje.. bo jeśli zostaniesz w domu, to wątek spłynie łzami i sam się pochlasta (ostrą krawędzią bocznego menu) od Twoich smutków i marudzeń

Napisane przez mww

Na razie będę tajemnicza, ok??
.

Gadaj, co to za Słoń Trąbalski?


A wiecie, że na humor najlepiej mi robi ciasto z mikrofali, tzw. w 5 minut? O ile nie mam niczego słodkiego pod ręką Właśnie się takim czekoladowym ciachem zajadam, popijając kawką Coś mają w Napletku nie tak z ciśnieniem, bo jeśli nie wypiję od rana kawy - boli mnie głowa (sama mam niziutkie ciśnienie). Dziś właśnie nie wypiłam, więc ta kofeinka to pro-zdrowotnie
Ściskam Wasze spróchniałe ciałka (na dobranoc, dla śpiochów )

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez olla74

No będziemy.
Ja też od paru dni jestem tak wnerwiona na moją starszą,żę albo ją odstawi ę do lasu bez prawa powrotu alb umrę na zawał.



Porąbałabym ale chyba dziecię, wiec nie tykam siekiery.

Badymka w skontrę w szkolnej bibliotece wkręcili mnie w 1 roku mojej pracy. Ale tego było.Uff

A czym Ci dziecię podpadło? Pożal się, wysłuchamy

[mww]

Witam w ostatni dzień wakacji

Kasza - prosze bardzo
http://www.przepis-kulinarny.pl/chle...cz-id1679.html

moja modyfikacja - przed włożeniem do piekarnika moje chlebki "garowały" ok.30 minut, nie smarowałam wierzchu i nie sypałam makiem (następnym razem to zrobię, ale do środka nie dodam siemienia lnianego)

Co do Trąbalskiego - dajcie nam jeszcze trochę czasu, wszystko Wam opowiem, obiecuję....
Gratuluję dzieciątka w rodzinie....

Olla - co nawywijało starsze dziecię?
Kurczak - rano wstałam bardzo niewyspana i od razu pomyślałam o Tobie... Szacunek Mamuśko za nocne wstawanie, kamienie i opiekę nad pisklakiem... Kogucikiem
Sephi - wypróbowałaś babcine sposoby na ból gardła? mleko z miodem, chleb z czosnkiem?

Wiecie na czym się łapię że jak rozmawiam ze znajomymi to często podkreślam jaka jestem stara, zmęczona, strzyka mnie w kościach (wpływ wizażu) i po chwili tłumaczę, że uczestniczę (jak to śmiesznie brzmi) w pewnym wątku na pewnym portalu

Miłego dnia

[Malla]

Napisane przez kurczak Wolf

niestety siedzi teraz w Dzinkowie...

Dżinków, Kaszanka - widzę, że opanowałyśmy świat

Napisane przez mww

Będzie tak : późn iej (czego nie życzę) a rano

Piękna historia...

Napisane przez kurczak Wolf

skąd ten pomysł na abstynenckim wątku...?

Na jakim?

Napisane przez mww

abstynencki pod względem seksu, a nie picia...

Pod względem czego?

Napisane przez badymka

ale jestem też radosna bo wyszłam do ludzi...

Napisane przez Sephinrot

ja się chyba jutro przejdę do lekarza, bo mi coraz gorzej a jeszcze mnie indiańce zaatakowali i nawet aspiryny wziąc nie mogę, bo się wykrwawię

To nie przelewki. A prócz aspiryny są inne leki, np. Gripex z paracetamolem.

Napisane przez mww

Na razie będę tajemnicza, ok??

ok, ale tylko na razie

Napisane przez Kasza Manna

Co do dzinkowej krainy, kto wie, może po powrocie z Makaronii pojadę (polecę) właśnie tam? Brat mnie dzisiaj zapraszał skoro mam siedzieć w domu i ewentualnie pracować za grosze, może spróbuję siedzieć tam i pracować za pensy?

Za penisy?!?!

Napisane przez mww

Wiecie na czym się łapię że jak rozmawiam ze znajomymi to często podkreślam jaka jestem stara, zmęczona, strzyka mnie w kościach (wpływ wizażu) i po chwili tłumaczę, że uczestniczę (jak to śmiesznie brzmi) w pewnym wątku na pewnym portalu

Czasem podczytuje nas moja koleżanka z pracy (też Wizażanka, ale nie udziela się) i jak rozmawiamy "kiedy ostatnio stałaś nad grobem?", to dziwne wywołujemy reakcje

[Kasza Manna]

Mww, dziękuję za przepis
Dziecię na świecie będzie w styczniu (no, w końcu jakiś miesiąc, gdzie nie ma hurtowych urodzin bo wiosna i okolice świąt choinkowych są mocno oblegane zbankrutować można ), do wczoraj myślałam, że może to dziewczynka , ale jednak będzie mały łobuziak

Malla - tak, tak, za penisy, będą mi płacić w naturze (albo w rossmannie )
A w ogóle jak Ci się pisze ze świadomością, że ktoś znajomy to czyta? Dziwnie tak?

Pozdrawiam mallową koleżankę z pracy

[Malla]

Kasza - to zaufana koleżanka szkoda trochę, że się nie odzywa. Halo, Chmurko

[kurczak Wolf]

Napisane przez olla74

No będziemy.
Ja też od paru dni jestem tak wnerwiona na moją starszą,żę albo ją odstawi ę do lasu bez prawa powrotu alb umrę na zawał.

Czyżby jakiś zbiorowy bunt dziecięcy... Dwa dni temu myśleliśmy z mężem, że wyjdziemy z siebie... A wiecie, jaki sobie smarkata wymyśliła argument? "No co? Ja mam słabą pamięć..."

Napisane przez Kasza Manna

A propos rodziny- będę miała chrześniaka - dziś pokazał klejnoty na USG

porządne klejnoty rodowe - fajna rzecz :diablek:

Napisane przez mww

Kurczak - rano wstałam bardzo niewyspana i od razu pomyślałam o Tobie... Szacunek Mamuśko za nocne wstawanie, kamienie i opiekę nad pisklakiem... Kogucikiem

Ale moje wstawanie ma zupełnie inne oblicze - jakoś tak ma większy sens niż jakiekolwiek inne niedosypianie Z resztą powoli przełączam się na tryb automatyczny

ale ogólnie - mała załamka... Maly ma ciągle wkład pieluszkowy do niczego Ja już nie wiem, jaką mam stosować dietę... lekarka wczoraj tak na mnie zerkała, jakbym co najmniej zżerała groch za kapustą... A ja bułki z twarozkiem, szynką... rosołek... ryż... do picia - wodę... ew. czekoladę podżeram... ja ja długo pociągnę na takiej diecie? Odstawię słodkie... chociaż od początku jadłam i nic sie nie działo...

[Kasza Manna]

Kurczaku, może jedz to, co daje "twarde dowody" ?

[mww]

[QUOTE=kurczak Wolf;29109786]


Ale moje wstawanie ma zupełnie inne oblicze - jakoś tak ma większy sens [QUOTE]

sugerujesz, że moje wstawanie i codzienne zarabianie pieniędzy, nie ma sensu

He he... a tak serio... to masz o tyle dobrze, że nie chodzisz do pracy i możesz (jeśli Mały pozwoli) strzelić kimę...

[kurczak Wolf]

Napisane przez Kasza Manna

Kurczaku, może jedz to, co daje "twarde dowody" ?

Napisane przez mww

sugerujesz, że moje wstawanie i codzienne zarabianie pieniędzy, nie ma sensu

He he... a tak serio... to masz o tyle dobrze, że nie chodzisz do pracy i możesz (jeśli Mały pozwoli) strzelić kimę...

co do pierwszego... no a jak... i tak wszyscy pojdziemy do piachu... czy tam z dymem... (to taka uwaga, zeby zachować łączność z tytułem wątku )

ehhh... niby tak - ale tak realnie - marne szanse... zawsze jest coś przez tę godzinkę do zrobienia... chociażby aktualnie - gotowanie kleiku... a Mały jest na etapie skoku rozwojowego - więc jest nieco bardziej absorbujący...