Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 21

[Adjuu]

Co ja bym bez Was zrobiła ?!
Maleńkie, jesteście wielkie hehe

Tak Was zamęczam tymi pytaniami, ale naprawdę zależy mi, aby ta dieta była efektywna i żeby wysiłek nie poszedł na marne, dlatego rygorystycznie chcę się trzymać ram planu i nie jeść nic niedozwolonego i nadprogramowego

Czy mogłaby któraś z Was, dobre kobiety, polecić mi jakiś konkretny, dobry, dozwolony produkt?

Jestem dopiero początkująca, ale myślę, że na pewno szybko wypróbuję różne przepisy i moje jedzonko nie będzie monotematyczne

[d666666]

[QUOTE=Adjuu;29207109]Wzrostu mam 172 cm, a ważę 74 - chcę ważyć 62 kg.
To dobrze, że jednak zapytałam o te konkretne produkty. A może mogłabyś mi jakieś polecić?
W takim razie zmodernizuję jeszcze moje menu, postaram się jeść więcej mięsa. A czy mięso trzeba jeść przy każdym posiłku?
Jeśli zjem dużo piersi na obiad i po kilka plastrów szynki na śniadanie i kolacje, to będzie to wystarczająca porcja dziennie?

Dziękuję Ci Bardzo Emilko z odpowiedź i pomoc!

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Kochana i jeszcze pamietaj, ze mozesz wypic tak z liter takiego napoju na slodziku max, mozesz tez ratowac sie bezcukrowa guma do zucia albo cukierkiem bezcukrowym. Czasem pomaga i to bardzo. Mozna zesc 5 dziennie gum/cukierkow. Jest tez ograniczenie slodzika do 8 lyzeczek, po to zeby sie odzwyczaic od slodkiego, bo potem ludziska o diecie zle rzeczy opowiadaja, ze niby trzeba pic duzo koli i to jest dieta aspartamowa

[Adjuu]

Napisane przez d666666

Kochana i jeszcze pamietaj, ze mozesz wypic tak z liter takiego napoju na slodziku max, mozesz tez ratowac sie bezcukrowa guma do zucia albo cukierkiem bezcukrowym. Czasem pomaga i to bardzo. Mozna zesc 5 dziennie gum/cukierkow. Jest tez ograniczenie slodzika do 8 lyzeczek, po to zeby sie odzwyczaic od slodkiego, bo potem ludziska o diecie zle rzeczy opowiadaja, ze niby trzeba pic duzo koli i to jest dieta aspartamowa

Dziękuję, dziękuję Kochana bardzo za każde wskazówki

[nikamo36]

Napisane przez Adjuu

Co ja bym bez Was zrobiła ?!
Maleńkie, jesteście wielkie hehe

Tak Was zamęczam tymi pytaniami, ale naprawdę zależy mi, aby ta dieta była efektywna i żeby wysiłek nie poszedł na marne, dlatego rygorystycznie chcę się trzymać ram planu i nie jeść nic niedozwolonego i nadprogramowego

Czy mogłaby któraś z Was, dobre kobiety, polecić mi jakiś konkretny, dobry, dozwolony produkt?

Jestem dopiero początkująca, ale myślę, że na pewno szybko wypróbuję różne przepisy i moje jedzonko nie będzie monotematyczne

Dzięki,dozwolone produkty są na 1 stronie wątku ale wiekszość produktów jest LIDLU-przejrzyj wczesniejsze wątki i tam jest wszystko,a przepisy są stronach google-za dużo przytaczania, ale jak wpiszesz dieta dukana przepisy to ci wyskoczy
Ja zanim zaczęłam dietę przejrzałam wszystkie strony forum,zapisywałam co laski doradzały i wiedziałam dużo,radzę tak zrobić

[Adjuu]

Napisane przez nikamo36

Dzięki,dozwolone produkty są na 1 stronie wątku ale wiekszość produktów jest LIDLU-przejrzyj wczesniejsze wątki i tam jest wszystko,a przepisy są stronach google-za dużo przytaczania, ale jak wpiszesz dieta dukana przepisy to ci wyskoczy
Ja zanim zaczęłam dietę przejrzałam wszystkie strony forum,zapisywałam co laski doradzały i wiedziałam dużo,radzę tak zrobić

OK, dziękuję, tak też uczynię

U mnie w mieście Lidla niestety nie ma, ma powstać dopiero w listopadzie (?), ale od października idę na studia, no a tam jest Lidl, a nawet kilka, także myślę, że chyba sobie poradzę

Dzięki wielkie za radę

[blair witch]

Napisane przez Adjuu

OK, dziękuję, tak też uczynię

U mnie w mieście Lidla niestety nie ma, ma powstać dopiero w listopadzie (?), ale od października idę na studia, no a tam jest Lidl, a nawet kilka, także myślę, że chyba sobie poradzę

Dzięki wielkie za radę

W Biedronce też jest trochę produktów - np. chudy ser biały 'Zielona Łąka', tuńczyk w sosie własnym, wędzone rybki, plastry z pstrąga, warzywa na patelnię, cola light , napój vivat (sama chemiaaa)

Zresztą na pierwszej stronie jest link do wątku "Gdzie, co, za ile' , w nim są konkretne produkty, w większości ze zdjeciami
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380137

[nikamo36]

Napisane przez zbroziu

a muszę wam powiedzieć, że zauważyłam, że jak nie zjem zbyt dużo jednego dnia gdyż nie mam na to po prostu czasu to na drugi dzień jestem prawie kilogram lżejsza... kolejnego dnia natomiast wszystko wraca mi z nawiązką... czemu tak jest?

Kochana nabierasz wodę lub jestes przed @,czasem jest tak,że pijesz więcej wody lub coś innego z wodą i ona zalega,też tak mam

[Adjuu]

Napisane przez blair witch

W Biedronce też jest trochę produktów - np. chudy ser biały 'Zielona Łąka', tuńczyk w sosie własnym, wędzone rybki, plastry z pstrąga, warzywa na patelnię, cola light , napój vivat (sama chemiaaa)

Zresztą na pierwszej stronie jest link do wątku "Gdzie, co, za ile' , w nim są konkretne produkty, w większości ze zdjeciami
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380137

Tak, tak, czytałam właśnie ten wątek z pierwszej strony.
A Biedronkę na szczęście mam pod nosem, także jutro idę na dalsze zakupy
Dziękuję za podpowiedź !

[katkasiek]

Napisane przez d666666

Mozna zesc 5 dziennie gum/cukierkow. Jest tez ograniczenie slodzika do 8 lyzeczek, po to zeby sie odzwyczaic od slodkiego, bo potem ludziska o diecie zle rzeczy opowiadaja, ze niby trzeba pic duzo koli i to jest dieta aspartamowa

Skąd ty te ilości wzięłaś?

[blair witch]

Napisane przez d666666

Kochana i jeszcze pamietaj, ze mozesz wypic tak z liter takiego napoju na slodziku max, mozesz tez ratowac sie bezcukrowa guma do zucia albo cukierkiem bezcukrowym. Czasem pomaga i to bardzo. Mozna zesc 5 dziennie gum/cukierkow. Jest tez ograniczenie slodzika do 8 lyzeczek, po to zeby sie odzwyczaic od slodkiego, bo potem ludziska o diecie zle rzeczy opowiadaja, ze niby trzeba pic duzo koli i to jest dieta aspartamowa

A jak się ta ilość słodzika przekłada na tabletki? Bo tego w pudrze używam tylko do pieczenia, a słodzę tabletkami

Po mnie zaczyna widać spadek - dziś tata powiedział jak mnie zobaczył że widać że schudłam coś Jeszcze 3 kg i zobaczę inną cyfrę z przodu Też wysoką, ale to zawsze coś

Koleżanka mi kiedyś powiedziała, jak narzekałam że 1 kg spadku to mało, żebym sobie do dupencji przystawiła 1kg cukru albo 1 kg mięcha albo 1 kg słoninki i zobaczyła obrazowo ile ze mnie zeszło

[moose1979]

Dzień dobry Dziewczynki
Siedzę sobie właśnie w obozie i zaraz zabieram się do pracy, bo nadzorca będzie krzyczał
Ogólnie dziś zaczynam chyba trzeci tydzień powrotu na dwójeczkę. Odnotowuję w tym czasie spadek o 3 kilogramy. Nie jest źle, chociaż w porównaniu z dniem wczorajszym mam więcej 0,5 kilo. Ale mówi się trudno i duka dalej... Tym bardziej, że dziś na obiadek pieczone pałki kurczaczka z papryką i pieczarkami
Miłego dzionka Dziewoje

[Agucha 79]

Napisane przez Emilia 25

Kilogram sera twarogowego
6 żółtek
łyżeczka proszku do pieczenia
słodzik w płynie na oko
białka do ubicia.

Wszystkie składniki zmiksować, białka ubić oddzielnie i na koniec dodać do zmiksowanej masy i wymieszać. Wstawić do piekarnika na około godzinę na 180 stopni. Nie chcę się chwalić, ale wyszedł przepyszny.

heh czekałam właśnie aż podasz przepis i w przekonaniu , że będzie on jakoś skomplikowany pomyślałam, że zaskoczę Cię takim "prostym jak barszcz", ja go zrobiłam niedawno na proto dzień, skubany podczas pieczenia wyrósł tak, że prawie go bokami zbierałam. Był pyyyyszny, ze swej strony radzę tylko po upieczeniu wstawić go w tortownicy do zlewu , ją otworzyć i "wypuścić" wodę, opędzlowałam go przez dwa dni, rodzince dałam tylko spróbować ) (ja na kg, sera i 7 jajek dałam ok. 35-40 tabletek słodzika z lidla - w przepisie było ok.55, ale ja takiego słodkiego nie lubię.
Już kolejne wiaderko sera czeka na swą kolej

[Iloa]

[

Napisane przez d666666

Zgadzam sie z Przedmowczynia))

A ja niekoniecznie. Uważam , że nie należy rezygnować z wieśniaków (które, jak wiadomo mają 3% tłuszczu)
Bez przesady

Jeszcze się dziewczyna przejmie i wywali całkiem tłuszcz z diety, a wiadomo, że potrzebujemy go dla przyswajania witamin. HOWGH!

[Adjuu]

No to jestem po pierwszym Dukanowym śniadanku czarna niesłodzona niczym kawka, kostka twarogu chudego ze szczyptą soli i szczypiorkiem i do tego 4 plasterki chudej szynki z indyka taaak się najadłam, że szok!

Powiedzcie mi kobietki, o której godzinie jadacie ostatni posiłek?

P.S. Startuję z dzisiejszą poranną wagą 74,3 kg

Już z niecierpliwością czekam na koniec I fazy, żeby zobaczyć czy coś się ruszyło i czy waga nie stoi w miejscu
Bo byłam ostatnio u zaprzyjaźnionej fryzjerki, która powiedziała mi, że jej koleżanka też stosowała tę dietę no i nic na niej nie schudła (?).
Ona mówiła, że ta dieta niby nie działa na wszystkich. Czy to możliwe? Ja tak sobie pomyślałam, że może po prostu tamta kobieta robiła jakieś błędy w jedzeniu lub nie zastosowała się do jakiejś zasady i stąd ten brak efektu. A Wy jak myślicie?

Po jakim czasie w I fazie zazwyczaj powinien być jakiś spadek wagi?

Pozdrawiam wytrwałe Dukanki

[nostradama]

Adjuu witaj lubisz czarną kawę ? jeżeli wolisz białą to mleko 0-0,5 % jest do Twojej dyspozycji
przy I fazie schodzi z Ciebie woda, w pierwszych dniach najwięcej, ale I fazy nie przedłużaj. ja myślę, że robiła jakieś błędy albo poprostu nie była cierpliwa oczekując na efekty ostatni posiłek staram się jeść nie później niż o 20, później nie podjadam, ot tak by wyrobić sobie taki nawyk po skończeniu diety powodzenia !!!


uhh, my wczoraj poszaleliśmy z wódką i colą light zle mi na żołądku zrobiła ;/
ja na dzisiaj ważę 67,3 kg już prawie 4 kg spadło, nie czuję się taka ociężała powiem Wam, że dziennie podjadam kilka malin, nie jadłam nigdy wczesniej w tym roku i nie mogłam się powstrzymać przed kupnem będąc na targu.. jem je jako "II śniadanie" i muszę przyznać, że żołądek nie upomina się o jedzenie aż do pory obiadowej..

w szkole ok, wykładowcy i grupa bardzo fajna od przyszłego tygodnia zapisuje się na basen. trzeba wyganiać chandrę.. jak u Was ?? jakieś grzeszki, spadki ? jak sie czujecie ??

[yolanda9]

Napisane przez nostradama

uhh, my wczoraj poszaleliśmy z wódką i colą light zle mi na żołądku zrobiła ;/
ja na dzisiaj ważę 67,3 kg już prawie 4 kg spadło, nie czuję się taka ociężała powiem Wam, że dziennie podjadam kilka malin, nie jadłam nigdy wczesniej w tym roku i nie mogłam się powstrzymać przed kupnem będąc na targu.. jem je jako "II śniadanie" i muszę przyznać, że żołądek nie upomina się o jedzenie aż do pory obiadowej..

ale czy Ty na pewno jesteś na dukanie? parę dni od rozpoczecia i juz takie wpadki a potem sie slyszy takie historie jak przytoczyla Adjuu

[blair witch]

Mam pierwszy ubraniowy sukces
Spodnie które kupiłam na wyjazd do Holandii (w pierwszym tygodniu sierpnia jakoś), a który były jakby to nazwać - dopasowane, spadają mi z tyłka i mogę je ściągnąć bez rozpinania zamka i guzików


Co do alkoholu - mnie terrorysta kusi piwkiem, winkiem, szampanem, ale jak na razie dzielnie odmawiam. Ale zastanawiam się czy piwo bezalkoholowe można? Coś jak Karmi albo podobne?

[Iloa]

Napisane przez nostradama

Adjuu witaj lubisz czarną kawę ? jeżeli wolisz białą to mleko 0-0,5 % jest do Twojej dyspozycji
przy I fazie schodzi z Ciebie woda, w pierwszych dniach najwięcej, ale I fazy nie przedłużaj. ja myślę, że robiła jakieś błędy albo poprostu nie była cierpliwa oczekując na efekty ostatni posiłek staram się jeść nie później niż o 20, później nie podjadam, ot tak by wyrobić sobie taki nawyk po skończeniu diety powodzenia !!!


uhh, my wczoraj poszaleliśmy z wódką i colą light zle mi na żołądku zrobiła ;/
ja na dzisiaj ważę 67,3 kg już prawie 4 kg spadło, nie czuję się taka ociężała powiem Wam, że dziennie podjadam kilka malin, nie jadłam nigdy wczesniej w tym roku i nie mogłam się powstrzymać przed kupnem będąc na targu.. jem je jako "II śniadanie" i muszę przyznać, że żołądek nie upomina się o jedzenie aż do pory obiadowej..

w szkole ok, wykładowcy i grupa bardzo fajna od przyszłego tygodnia zapisuje się na basen. trzeba wyganiać chandrę.. jak u Was ?? jakieś grzeszki, spadki ? jak sie czujecie ??

1/ można pić mleko 1-1,5% 0% nie ma żadnej wartości.
2/ możemy sobie podać łapki. Ja przez warzywożerstwo tez obecnie nie jestem na Dukanie (nie ma ketozy przy takiej ilości węgli, a Ty nawet pozwalasz sobie na cukier). NIe twierdzę , że nie będziesz chudła ograniczając węgle, wszystko zależy od organizmu.
Ale to nie Dukan.

EDIT. O alkoholu doczytałam z opóźnieniem. 100g czystej wódki to 250 kcal. Sporo.
Na Dukanie alkoholu nie pijemy, mogą być opłakane skutki.

[Emilia 25]

Napisane przez Iloa

[
A ja niekoniecznie. Uważam , że nie należy rezygnować z wieśniaków (które, jak wiadomo mają 3% tłuszczu)
Bez przesady

Jeszcze się dziewczyna przejmie i wywali całkiem tłuszcz z diety, a wiadomo, że potrzebujemy go dla przyswajania witamin. HOWGH!

Wieśniaczka zakwalifikowałabym jako wyjątek potwierdzający regułę.

[Iloa]

Napisane przez blair witch

Mam pierwszy ubraniowy sukces
Spodnie które kupiłam na wyjazd do Holandii (w pierwszym tygodniu sierpnia jakoś), a który były jakby to nazwać - dopasowane, spadają mi z tyłka i mogę je ściągnąć bez rozpinania zamka i guzików


Co do alkoholu - mnie terrorysta kusi piwkiem, winkiem, szampanem, ale jak na razie dzielnie odmawiam. Ale zastanawiam się czy piwo bezalkoholowe można? Coś jak Karmi albo podobne?

Piwo to same węgle. 300 kcal jedno piwo. Karmi ma mało alko, ale więcej cukru.
Sprawdź składy alkoholi. Gadanie , że alkohol to puste kalorie to bzdura.
Owszem , wódka to puste (bo bez żadnych wartości odżywczych) ALE KALORIE !!!!!!!!!!!!!!


EDIT. Ja sobie zapisałam studiując Dukana (nie zapisałam źródła):
"
Mit Węglowodany z alkoholu przerywają ketoze.

Fakt Alkohol pogłebia ketozę i może doprowadzić do bardzo grożnej dla zdrowia kwasicy ketonowej. Dodatkowo spożycie alkoholu upośledza utylizacje wolnych kwasów tłuszczowych. Kalorie z alkoholu są wykorzystywane w zastępstwie wolnych kwasów tłuszczowych. Alkoholiczna kwasica ketonowa występuje przy spożywaniu alkoholu przez długi okres dlatego niewielka ilość nie może mieć negatywnego wpływu na ph krwi niestety efekt upośledzania spalania tkanki tłuszczowej będzie obecny."

[magda_lena40]

Napisane przez Iloa

[
A ja niekoniecznie. Uważam , że nie należy rezygnować z wieśniaków (które, jak wiadomo mają 3% tłuszczu)
Bez przesady
Jeszcze się dziewczyna przejmie i wywali całkiem tłuszcz z diety, a wiadomo, że potrzebujemy go dla przyswajania witamin. HOWGH!

W książkach nawet z tego co pamiętam jest napisane o nabiale do 3-4% tłuszczu. Więc jakby nie patrzeć według książek grzechem nie jest wypicie najtłustszego mleka (chociaż jego smak mnie odstrasza )

Napisane przez Adjuu

Powiedzcie mi kobietki, o której godzinie jadacie ostatni posiłek?
(...)
Po jakim czasie w I fazie zazwyczaj powinien być jakiś spadek wagi?

Ja ostatni posiłek jem najpóźniej 20-21, ale to dlatego, że póki mam wakacje to chodzę późno spać i jakbym jadła do 18, to później przed snem pewnie byłoby podjadanie
Na I fazie waga może spaść już po pierwszym dniu, bo na początku organizm pozbywa się wody


Nawet nie zauważyłam, że 21 sierpnia stuknęło mi 7 miesięcy z Wami Zobaczę jak mi pójdzie, ale chyba jednak nie będę dążyła do 6 z przodu, chociaż bardzo chciałabym ją zobaczyć i za jakieś 6-7kg przejdę na trójeczkę

[Adjuu]

Napisane przez nostradama

Adjuu witaj lubisz czarną kawę ? jeżeli wolisz białą to mleko 0-0,5 % jest do Twojej dyspozycji
przy I fazie schodzi z Ciebie woda, w pierwszych dniach najwięcej, ale I fazy nie przedłużaj. ja myślę, że robiła jakieś błędy albo poprostu nie była cierpliwa oczekując na efekty ostatni posiłek staram się jeść nie później niż o 20, później nie podjadam, ot tak by wyrobić sobie taki nawyk po skończeniu diety powodzenia !!!

Hej ja właśnie jestem tym ewenementem, który woli czarną kawę, jedynie rozpuszczalna i zbożowa koniecznie muszą być z mleczkiem także dziękuję za podpowiedź
Dokładnie, niepodjadanie i niezbyt późny posiłek to dobre nawyki
Również życzę powodzenia

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez blair witch

Mam pierwszy ubraniowy sukces
Spodnie które kupiłam na wyjazd do Holandii (w pierwszym tygodniu sierpnia jakoś), a który były jakby to nazwać - dopasowane, spadają mi z tyłka i mogę je ściągnąć bez rozpinania zamka i guzików


Co do alkoholu - mnie terrorysta kusi piwkiem, winkiem, szampanem, ale jak na razie dzielnie odmawiam. Ale zastanawiam się czy piwo bezalkoholowe można? Coś jak Karmi albo podobne?

Gratuluję, bardzo gratuluję tego sukcesu!
Pozazdrościć można, ale zazdrość to zła cecha - więc cierpliwie będę czekać i na moje własne pierwsze małe sukcesy

Mnie to się zawsze wydawało, że piwo to bardzo, bardzo kaloryczny alkohol i chociaż czasem ciężko sobie odmówić, to myślę, że jednak warto się uzbroić w cierpliwość i dalszą silną wolę, co do odmawiania Twojemu Terroryście (choć wiem, że to trudne)

[Iloa]

Ostatni posiłek powinie być około 2-3 godzin przed snem. I powinien być białkowy .(Nawet na 10 PŻ białko + warzywko). Oczywiście niezbyt obfity.
Głodowanie wieczorami może spowodować spowolnienie metabolizmu (przestawienie się organizmu na oszczędne spalanie)

[magda_lena40]

Napisane przez blair witch

Mam pierwszy ubraniowy sukces
Spodnie które kupiłam na wyjazd do Holandii (w pierwszym tygodniu sierpnia jakoś), a który były jakby to nazwać - dopasowane, spadają mi z tyłka i mogę je ściągnąć bez rozpinania zamka i guzików

Gratuluje

[Adjuu]

Napisane przez magda_lena40

Ja ostatni posiłek jem najpóźniej 20-21, ale to dlatego, że póki mam wakacje to chodzę późno spać i jakbym jadła do 18, to później przed snem pewnie byłoby podjadanie
Na I fazie waga może spaść już po pierwszym dniu, bo na początku organizm pozbywa się wody

No to mam tak samo jak Ty tym bardziej, że z reguły na wieczór jestem najbardziej głodna także również nie będę się spieszyć z kolacją 20-21 pewnie również i dla mnie będzie najodpowiedniejszą godziną na ostatni posiłek
Gdy byłam 2 lata temu na diecie pod okiem dietetyka, to mówił, że kolacja powinna być jedzona ok. 2,5 godz. przed pójściem spać, a tak jak piszesz - w związku ze studenckimi wakacjami - chodzimy późno spać, co się pewnie zmieni, ale dopiero od października

No to czekam cierpliwie na pozbycie się tej nieszczęsnej wody. WODO, uciekaj!

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez Iloa

Ostatni posiłek powinie być około 2-3 godzin przed snem. I powinien być białkowy .(Nawet na 10 PŻ białko + warzywko). Oczywiście niezbyt obfity.
Głodowanie wieczorami może spowodować spowolnienie metabolizmu (przestawienie się organizmu na oszczędne spalanie)

Czyli dobrze myślałam, dziękuję!

[Emilia 25]

Też dzisiaj tak fatalnie się czujecie? To chyba pogoda. Spać mi się chce, głowa mnie boli a do tego mi niedobrze.
I pracować mi się nie chce, chyba już dzisiaj się polenię.

[Iloa]

Napisane przez Emilia 25

Też dzisiaj tak fatalnie się czujecie? To chyba pogoda. Spać mi się chce, głowa mnie boli a do tego mi niedobrze.
I pracować mi się nie chce, chyba już dzisiaj się polenię.

Jestem niewyspana i zła przez to.
Odpowiada mi Twoja propozycja. Lenię się .

[atena79]

Witajcie!!!
Mam pytanko, jakim systemem idziecie na fazie II?
Ja tym razem wybrałam 1/1. Kiedyś szłam systemem 5/5. Zastanawiam się czy będe jakaś różnica jezeli chodzi o spadki.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

A myślałam, że tylko ja dziś lenia mam...

[Emilia 25]

Napisane przez Iloa

Jestem niewyspana i zła przez to.
Odpowiada mi Twoja propozycja. Lenię się .

Napisane przez atena79

A myślałam, że tylko ja dziś lenia mam...

Dobrze, że nie jestem sama.

[blair witch]

Napisane przez Emilia 25

Też dzisiaj tak fatalnie się czujecie? To chyba pogoda. Spać mi się chce, głowa mnie boli a do tego mi niedobrze.
I pracować mi się nie chce, chyba już dzisiaj się polenię.

Ja znowu się wyspałam dziś, bo nie miałam na 7 tylko na 8, więc zawsze to godzinka więcej snu I psychicznie też fajnie, przez te spodnie

Dziś albo jutro będę sernik robić z Twojego przepisu Kupiłam ser twarogowy 'Emilki' nawet

Znowu mam niechcieja na stanie przy kuchni, więc znowu kurak z rożna bez skóry z sosem czosnkowym


Magdalena - Ty chyba pytałaś o placki ziemniaczane? Z tego przepisu robiłam, w smaku wyszły dość fajne, ale konsystencja mi się nie udała, bo nie byłam w stanie go podnieść z patelni łopatką
http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...ane-dukan.html