Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. III

[Today_Tommorow]

Marti slicznusi, ale jest roznica

Madzia pokaz swoj

Tai dziekuje wiem ale to moja druga ciaza wiec bylam przygotowana na to

[karolamankowa]

Marti,
Śliczne brzuszki obydwa
Ja tez tak mam nawet rano ze raz 6 miesiąc raz 4
Kwestia rozluźnienia mięśni i wyproznien.
Po aquaareobiku rano nie mam brzucha prawie wcale, myśle ze mięśnie są wtedy bardziej napięte i lepiej przytrzymuja dzidzie.

Today_Tommorow,
Booski

[nielegalnaa]

Napisane przez Today_Tommorow

To sie chwale Dzis zaczety 16 tydz (zebyscie nie myslaly ze 6 m-c)

Faktycznie już duży, pięknie zaokrąglony

Napisane przez marti86

zobaczcie sameja juz sama nie wiem jakii ja mam brzuch ten wiekszy sprzed 3 dni i dziesiejszy-oba po sniadaniu dziwne niejuz sie dzis zastanawialam czy mi maluch nie wyparowal i mniej ruchy czuje-bradzo delikatnie nie tak wyraznie jak kilka dni temu

U mnie też jest różnie, jednego dnia rano jest widocznie zaokrąglony, innego bardziej płaski. Myślę, że to zależy od dnia, od tego co się jadło itd. Ale brzusio śliczny!

[marti86]

niby druga ciaza i powinien byc juz widoczny a on zamiast sie powiekszac to wklesa:P

[Mystiquee]

Today brzuszek mega wypaśny!!
Marti rzeczywiście gdzieś sie dzidziuś u Ciebie schował.

Ale mi sie nic nie chce, nie chce mi sie isc na urodziny

[marti86]

Napisane przez Mystiquee

Today brzuszek mega wypaśny!!
Marti rzeczywiście gdzieś sie dzidziuś u Ciebie schował.

Ale mi sie nic nie chce, nie chce mi sie isc na urodziny

ja mam to samo najchetniej wogole nie wychodzilabym z domu a kiedys to w nim miejsca zagrzac nie moglamzawsze mozesz powiedziec ze zle sie czujesz i nie isc.ja wczoraj tak zrobilam i na dzien matki jade dzis....ale za to obiadu nie musze robic:P

[Today_Tommorow]

Marti to zalezy od ciazy i kobiety nie powiedziane ze bedziesz od razu super wieksza niz w pierszej ciazy Moze dopiero wybije Ci po 20 tyg i wtedy zobaczysz roznice pomiedzy jedna ciaza a druga

Mystiqque ja jeszcze sniadania nie jadlam, bez prysznica nic a musze jeszcze sklep zaliczyc, a ja nic nic zero energi a o ochocie to juz nie mowie

[happy_eve]

Hej

Napisane przez Today_Tommorow

To przylaczam sie, bo dzis zaczety 16 tydz

Napisane przez Today_Tommorow

To sie chwale Dzis zaczety 16 tydz (zebyscie nie myslaly ze 6 m-c)

Duuży

Napisane przez marti86

zobaczcie sameja juz sama nie wiem jakii ja mam brzuch ten wiekszy sprzed 3 dni i dziesiejszy-oba po sniadaniu dziwne niejuz sie dzis zastanawialam czy mi maluch nie wyparowal i mniej ruchy czuje-bradzo delikatnie nie tak wyraznie jak kilka dni temu

No rzeczywiście zmniejszył się. Ale i tak widać

[Mystiquee]

Widze, że nie tylko ja taka leniwa
Today ja bez śniadania mogłabym w ogóle z łóżka nie wstawac, bo zaraz mnie mdli
Teraz mam dylemat w co sie ubrac, z żadnej sukience nie mieszczą mi sie bimbałki

[mad85]

Napisane przez Today_Tommorow

To sie chwale Dzis zaczety 16 tydz (zebyscie nie myslaly ze 6 m-c)

Ale super brzusio!

[Pokrzywka19]

Cześć
Nie było mnie dwa dni a tu już 3 część wątku.

Dziewczyny wczoraj jadłam grilla mniam mniam

[madzius90]

Napisane przez marti86

Madzius a Twoj jak??

Swój pokazywałam tutaj https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=535
Zawsze rano jest mniejszy a po śniadaniu już zaczyna rosnąć wieczorem to jest ogromny i mi ciąży

Napisane przez marti86

niby druga ciaza i powinien byc juz widoczny a on zamiast sie powiekszac to wklesa:P

Może niedługo się wybije brzuś

Idę robić obiad

[Ma_majka]

Napisane przez Today_Tommorow

To sie chwale Dzis zaczety 16 tydz (zebyscie nie myslaly ze 6 m-c)

ogromny!!!! To Twoja pierwsza ciąża?

A już widzę że druga. A właśnie dziewczyny, jak to jest, ostatnio słyszałam że w kolejnej ciąży później widać brzuszek i jest mniejszy

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez aerien83

Witam się i ja i życzę wszystkim miłej niedzieli.

Ja dziś fizycznie nie domagam, więc i udzielać się nie będę, mam nadzieję, że do wieczora mi przejdzie i planów jako takich nie mamy na dzisiaj, więc pewnie po spacerku będziemy leżeć i oglądać filmy na dvd (Juno i Mała Miss, czekają też Służące w kolejce i Listy do M.).
Słyszałyście o tym filmie "Jak urodzić i nie zwariować", premiera 22 czerwca w polskich kinach? Zapowiada się super, i już zapowiedziałam mężowi, że idziemy do kina, zobaczcie: http://www.filmweb.pl/film/Jak+urodz...87-2012-603172

Biedroneczkaolga, pisałaś że masz Tako Jumper X, który to wózek planuję zakupić. Coś więcej możesz o nim powiedzieć, jesteś zadowolona?

Współczuję dziewczynki przejść i scysji z tż-tami, myślę że to chwilowo sytuacja ich przerasta, ale to przejściowe, więc głowa do góry

Film zapowiada się nieźle, na pewno się wybiorę. Dzięki za info

[EdziaO]

Hej

Próbowałam Was nadrobić ale dałam sobie spokój bo kurde no nie mogę normalnie. A nie było mnie tylko w piątek i sobotę.
U nas wszystko ok, czuję już małe jak się przemieszcza(póki co tylko wieczorami jak leżę na plecach).
U nas nadal gorąco, sucho bleee wszystko wypalone jest.
Do lidla nie dotarłam ostatecznie, ale w lumpku kupiłam sobie bluzę H&M, a małemu(starszemu) kilka koszulek.

[Mystiquee]

Napisane przez EdziaO

Hej

Próbowałam Was nadrobić ale dałam sobie spokój bo kurde no nie mogę normalnie. A nie było mnie tylko w piątek i sobotę.
U nas wszystko ok, czuję już małe jak się przemieszcza(póki co tylko wieczorami jak leżę na plecach).
U nas nadal gorąco, sucho bleee wszystko wypalone jest.
Do lidla nie dotarłam ostatecznie, ale w lumpku kupiłam sobie bluzę H&M, a małemu(starszemu) kilka koszulek.

Kurcze edzia czujesz jak sie maluch przemieszcza?
Ja jeszcze nic nie czuje może dlatego, że to pierwsza ciaża?

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Mystiquee

Kurcze edzia czujesz jak sie maluch przemieszcza?
Ja jeszcze nic nie czuje może dlatego, że to pierwsza ciaża?

ja tez nie czuje, nie wiem czy juz powinnam czuc?nie iwme
ja wczoraj nawet u nei weszlamn bo nie mailam kiedy przyjechala rodzina tża za godzinke beda znowu , jeszcze znajomi nasi nas odwiedzili wec siedzieli do 1ej w nocy i dzis od rana z nimi i ich dziecmi bylismy na rynku, nad warta itd
nie wiem czasami mam takie glupe mysliczy wszystko jest ok z dzidzia skoro tak nic nie czuje
wlasnie robie obiade dzis pomidorówka bo tesciowie jedza u babci michala wiec mam luz a jutro od nowa tz wyjezda i znowy nowy tydzien ehh bylismy wczoraj na zakupach i mam juz upatrzone buty na slub ale czekam na wyplate michal tez ale garnitur juz też mu znależlismy

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez ImmortalWoman

Wiecie co, nie wiem czy mam ochotę i siłę to tutaj pisać, ale nie mam komu, nie mam komu się wypłakać w ramię żeby mnie zrozumiał...

Rozstałam się z tż...czy na dobre nie wiem.. jestem młoda ale poświęciłam wszystko dla rodziny- swojej rodziny, żeby wszyscy czuli się dobrze... a on zachowuje się jak dupek... czy ja tak wiele wymagam, że chcę odrobinę ciepła i miłości? troszkę zainteresowania? od początku ciąży nie zapytał się mnie ani razu "jak się czujesz" tak jakby - zrobiłem swoje i się odwal.. mogę się pochwalić kumplom że będzie drugie i tyle.. już się z nim raz rozstałam... mieszkałam u mamy jakiś czas- i co? było dobrze tylko 2 dni po powrocie.. później znów to samo.. dziewczyny nie mam siły.. wiem wiem w ciąży jestem mam się nie stresować ale jak? nie jestem w stanie opisać wam po krótce jak wygląda moje życie i jak to wszystko przebiega, wiem że nie jestem bez winy, ale ileż można prosić mówić rozmawiać i krzyczeć.. nawet jak mu powiedziałam, że się rozstajemy popatrzył tylko na mnie i wyszedł na impreze... Kłamie mnie na każdym kroku.. ale po co? przecież jestem człowiekiem i potrafie wiele zrozumieć...

kochana, to Twoja decyzja i ty wiesz najlepiej co dla Was dobre jesli on jest taki neiodpowiedzialny to no cóż nic na sile , neich dorośnie skoro mu zależy
wiem tez bylam 8 lat w zwiazku bardzo bezsensownym z czlowiekiem nieodpowiedzialnym , niedojrzalym, pasozytem nawet slub z nm wzielam ale na szcescie w koncu oprzytomnialam i wnioslam o rozwod i dziekuje za o odzyskanie rozuemu bo dzieki8 emu mam eraz wspanialego partnara kolo siebie, nie jest idealny bo nikt nie jest ale nigdzie nei znalazlabym tyle milosci, uczucia i szacunku jak u neigo wiec mysle ze pewne rzeczy nei dzieja sie bez przyczyny i musialam przejsc to co przeszlam zeby miec teraz swojego rycerza

[kaaamila1]

Napisane przez Today_Tommorow

To sie chwale Dzis zaczety 16 tydz (zebyscie nie myslaly ze 6 m-c)

Wow ! Piękny ciażowy brzuszek !!!

Napisane przez marti86

zobaczcie sameja juz sama nie wiem jakii ja mam brzuch ten wiekszy sprzed 3 dni i dziesiejszy-oba po sniadaniu dziwne niejuz sie dzis zastanawialam czy mi maluch nie wyparowal i mniej ruchy czuje-bradzo delikatnie nie tak wyraznie jak kilka dni temu

Rzeczywiście Ci spadł Śmiesznie Może maluszek zmienił położenie

Edzia- gratuluje ruchów maluszka

Jeżeli chodzi o te ruchy to ja również się martwię.. zwłaszcza, że dzidzia jest o 4 dni większa niż wynika z OM. Chcialabym już ją poczuc, aby miec pewnośc, ze szystko ok.

[aerien83]

Też nie czuję ruchów, a to już niemal koniec 17 tyg, druga ciąża. Ale w pierwszej też b. późno poczułam. Co nie znaczy, że się nie martwię

My już po obiadku i po seansie "Listów do M.", oczywiście się poryczałam, hormony

Ma_majka cieszę się, że skorzystałaś z info o filmie

Dziś też się lenię i nie mam ochoty wyjść z domu, chłopaki byli na placu zabaw chociaż.

[czarnamadonna1982]

Napisane przez kaaamila1

Wow ! Piękny ciażowy brzuszek !!!



Rzeczywiście Ci spadł Śmiesznie Może maluszek zmienił położenie

Edzia- gratuluje ruchów maluszka

Jeżeli chodzi o te ruchy to ja również się martwię.. zwłaszcza, że dzidzia jest o 4 dni większa niż wynika z OM. Chcialabym już ją poczuc, aby miec pewnośc, ze szystko ok.

no wlasnie wg usg moja dzidzia jest starsza o 6 dni w stos do OM czyli juz 16 tydzien no i ja nie wiem tez niby wiem ze to i tak jeszczze wczesnie ale jak czytam jak po kolei kazda juz czuje to nie wiem juz bym woalal czuc zeby wiedziec ze ok

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez weronika23

torcik gabrysi z roczku

boski

[Sola1]

Dzisiaj miałam straszny sen: zaczęła mi wypływać jakaś zielona maź. Miałam już jechać do szpitala, ale się obudziłam. Poszłam do toalety i odetchnęłam z ulgą.


Mam pytanie: czy jak długo siedzicie to jest Wam tak niewygodnie i często zmieniacie pozycję? Bo ja tak mam i zauważyłam, że wtedy wypycham brzuch do przodu.

[emylka86]

ale fajne brzusie! kiedy mnie tak wybrzuszy : >?

a jeśli chodzi o siedzenie to jak za długo siedze to mi pupa drętwieje ; p hihi

[marti86]

dziewczyny z ruchami to jest roznie.wszytsko zalezy przedewszystkim od waszej tuszy(im jest sie drobniejszym tym wieksze prawdopodobienstwo szybszego odczuwania ruchow plodu)a drugi bardzo istotny czynnik to aktywnosc dzieciaczka-jesli jest spokojne i sie "nie rzuca" na tyle mocno zeby odczuc te delikatne ruchy to ich nie poczujecie w tak wczesnym stadium, no i wazne jest ulozenie malca bo jak lezy pleckami i macha w str jamy brzusznejo tez nie poczujemy.moja bratowa jest w ciazy za miesiac rodzi, to jej drugie dziecko a ruchy poczula teraz dopiero w 21tyg wiec nie stresowac sie.wiadomo im wczesniej tym dla nas lepiej bo sie nie martwimy.ja np bardziej odczuwama te kilka dni temu jak jeszcze meczyly mnie zaleglosci w jelitach.teraz od czasu do czasu cos czuje-ale o wiele delikatniej niz wczesniej.i tez moze to wynikac rownie ze zmiany ulozenia malucha.

Sola to mialas nieciekawy sen ale na szczescie to tylko nocne koszmary inapewno nic takiego sie nie zdarzy

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

jak dlugo siedze to dretwieje mi tylek i nogi czasami.

a wlasnie...wiecie ze juz nie powinnysmy spac i dlugo lezec na plecach??i na brzuchu tez nie wskazane bo uciskamy wtedy ciezka juz macica tetnice i dziecko ma mniejszy doplyw tlenu

[mad85]

Napisane przez emylka86

ale fajne brzusie! kiedy mnie tak wybrzuszy : >?

a jeśli chodzi o siedzenie to jak za długo siedze to mi pupa drętwieje ; p hihi

Haha ja mam to samo. drętwieje ze wstac nie mozna. W ogole lenia mam takiego a podobno w II trymestrze energia rozpiera...

[marti86]

Madzius to widzialam ale wydawalo mi sie ze wieki temu pokazywalas

[emylka86]

Napisane przez mad85

Haha ja mam to samo. drętwieje ze wstac nie mozna. W ogole lenia mam takiego a podobno w II trymestrze energia rozpiera...

no i do 2 trymestru jeszcze troche brakuje, ale lenia mam ciagle, mam nadzieje ze to sie zmieni

[Poni]

Cześć Kochane.

Przepraszam, że się nie odzywałam tak długo, ale trafiłam na tydzień do szpitala, a tam nie miałam internetu.

Od razu mówię, że z dzidzią wszystko w porządku. Trafiłam do szpitala, bo nagle skoczyło mi gwałtownie ciśnienie (170/100) i lekarze podejrzewali nadciśnienie ciążowe.
Dostałam leki i wszystko się unormowało, ale mam leżeć i odpoczywać.
Szpital sam w sobie bardzo przytulny i czysty, ale pobyt na patologii ciąży nie jest przyjemnym przeżyciem.
Rozmawiałam z wieloma dziewczynami. Każda miała taką historię, że aż strach... Po tym wszystkim zmieniłam myślenie. Już nie potrafię tak bezstresowo i beztrosko cieszyć się. Mam gdzieś w tyle głowy zakodowane, że trzeba bardzo na siebie uważać, bo NIGDY NIC NIE WIADOMO!
Dziewczyny.... myślałam, że jak minie I trymestr, to już nic się nie może stać. Błąd... Koleżanki z oddziału uświadomiły mnie, że w ciąży nie ma bezpiecznego okresu. Zawsze coś się może wydarzyć.
Dla przykładu - koleżanka z sali (jest obecnie w II ciąży, zagrożonej). Pierwszą ciążę miała książkową. Zero objawów, świetnie się czuła, wyniki w normie. W 39 tygodniu nagle ucichło tętno dziecka. Urodziła martwe... Lekarze rozłożyli ręce - nie wiedzą, co się stało.... ehh

Kochane, nie piszę tego, żeby Was straszyć czy stresować. Po prostu dbajcie o siebie, bo to że weszłyśmy w II trymestr nie oznacza, że teraz już jesteśmy "niezniszczalne".

Wybaczcie, że tak smęcę, ale po tym co widziałam w szpitalu - wciąż nie mogę się otrząsnąć. Mam dołek...

[Sola1]

Napisane przez Poni

Cześć Kochane.

Przepraszam, że się nie odzywałam tak długo, ale trafiłam na tydzień do szpitala, a tam nie miałam internetu.

Od razu mówię, że z dzidzią wszystko w porządku. Trafiłam do szpitala, bo nagle skoczyło mi gwałtownie ciśnienie (170/100) i lekarze podejrzewali nadciśnienie ciążowe.
Dostałam leki i wszystko się unormowało, ale mam leżeć i odpoczywać.
Szpital sam w sobie bardzo przytulny i czysty, ale pobyt na patologii ciąży nie jest przyjemnym przeżyciem.
Rozmawiałam z wieloma dziewczynami. Każda miała taką historię, że aż strach... Po tym wszystkim zmieniłam myślenie. Już nie potrafię tak bezstresowo i beztrosko cieszyć się. Mam gdzieś w tyle głowy zakodowane, że trzeba bardzo na siebie uważać, bo NIGDY NIC NIE WIADOMO!
Dziewczyny.... myślałam, że jak minie I trymestr, to już nic się nie może stać. Błąd... Koleżanki z oddziału uświadomiły mnie, że w ciąży nie ma bezpiecznego okresu. Zawsze coś się może wydarzyć.
Dla przykładu - koleżanka z sali (jest obecnie w II ciąży, zagrożonej). Pierwszą ciążę miała książkową. Zero objawów, świetnie się czuła, wyniki w normie. W 39 tygodniu nagle ucichło tętno dziecka. Urodziła martwe... Lekarze rozłożyli ręce - nie wiedzą, co się stało.... ehh

Kochane, nie piszę tego, żeby Was straszyć czy stresować. Po prostu dbajcie o siebie, bo to że weszłyśmy w II trymestr nie oznacza, że teraz już jesteśmy "niezniszczalne".

Wybaczcie, że tak smęcę, ale po tym co widziałam w szpitalu - wciąż nie mogę się otrząsnąć. Mam dołek...

Najważniejsze, że wszystko w porządku.

Powiem Ci, że ja podchodzę do tego tak, że co ma być to będzie. Jak dzidziuś będzie chciał przyjść to przyjdzie na świat. Oczywiście nie jest tak, że podchodzę całkowicie bezstresowo i szczególnie przed badaniem mam tysiąc myśli i jakby coś się stało to na pewno bym to przeżywała.

Ale z drugiej strony choćbym starała się nie wiem jak to i tak na pewne rzeczy nie mam wpływu. Co nie zmienia faktu, że trzeba o siebie dbać.

Wiem jedno, że stres na pewno dobrze nie wpływa i jak mam jakieś czarne myśli to je odsuwam i myślę o tym np. jak urządzę pokoik itp.


-----
Dzisiaj naszła mnie ochota na marchewki. Oczywiście sklepy pozamykane, bo święto. Na szczęście są takie gotowe, od razu do jedzenia na stacji benzynowej

[T'ai]

Poni dobrze że już wszystko ok
wiadomo że są różne historie ale im więcej się czyta i słyszy tym bardziej człowiek się przejmuje
niestety na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i pozostaje być dobrej myśli

ja to od 7 tygodnia muszę się oszczędzać, a nawet jakbym się zapomniała to każdy dookoła mi o tym przypomina - "nie podnoś tego" "usiądź"

dzionek fajny cały dzień na leżaku nad jeziorem

[Mojitooo]

Napisane przez marti86

Dziewczyny dzis doznalam szoku-weszlam na wage a tam od poczatku tygodnia -2kg to ja z przeproszeniem tyle g.... w sobie nosilam?? na to wychodzi i brzuch mi spad i go praktycznie nie mam. moge siebie w tej chwili porownac do Kamili a widzialyscie jaki juz byl.od poczatku tygodnia codziennie wyproznienia zrobily swoje i wbily mnie w szok.juz wczoraj stanelam mialam - 1kg w porownaniu do poczatku tyg, przedwczoraj 0,5kg i dzis -2kg uwielbiam jagody podwojnia wyregulowaly moj metabolizm-ciekawe tylko na jak dlugo

Jagody? Są już? Bo nigdzie nie widziałam... Czy borówki? Chyba muszę spróbować, bo ja mam od półtora tygodnia straszne problemy Nic mi nie pomaga, czuję się ciężko i bleee

Napisane przez Today_Tommorow

To sie chwale Dzis zaczety 16 tydz (zebyscie nie myslaly ze 6 m-c)

Faktycznie spory

Napisane przez marti86

zobaczcie sameja juz sama nie wiem jakii ja mam brzuch ten wiekszy sprzed 3 dni i dziesiejszy-oba po sniadaniu dziwne niejuz sie dzis zastanawialam czy mi maluch nie wyparowal i mniej ruchy czuje-bradzo delikatnie nie tak wyraznie jak kilka dni temu

Widać różnicę, widać. Mnie też dzisiaj wydęło jakoś, naprawdę źle się z tym czuję. Teraz też mi spadł, ale chciałabym w końcu iść do wc

Napisane przez Poni

Cześć Kochane.

Przepraszam, że się nie odzywałam tak długo, ale trafiłam na tydzień do szpitala, a tam nie miałam internetu.

Od razu mówię, że z dzidzią wszystko w porządku. Trafiłam do szpitala, bo nagle skoczyło mi gwałtownie ciśnienie (170/100) i lekarze podejrzewali nadciśnienie ciążowe.
Dostałam leki i wszystko się unormowało, ale mam leżeć i odpoczywać.
Szpital sam w sobie bardzo przytulny i czysty, ale pobyt na patologii ciąży nie jest przyjemnym przeżyciem.
Rozmawiałam z wieloma dziewczynami. Każda miała taką historię, że aż strach... Po tym wszystkim zmieniłam myślenie. Już nie potrafię tak bezstresowo i beztrosko cieszyć się. Mam gdzieś w tyle głowy zakodowane, że trzeba bardzo na siebie uważać, bo NIGDY NIC NIE WIADOMO!
Dziewczyny.... myślałam, że jak minie I trymestr, to już nic się nie może stać. Błąd... Koleżanki z oddziału uświadomiły mnie, że w ciąży nie ma bezpiecznego okresu. Zawsze coś się może wydarzyć.
Dla przykładu - koleżanka z sali (jest obecnie w II ciąży, zagrożonej). Pierwszą ciążę miała książkową. Zero objawów, świetnie się czuła, wyniki w normie. W 39 tygodniu nagle ucichło tętno dziecka. Urodziła martwe... Lekarze rozłożyli ręce - nie wiedzą, co się stało.... ehh

Kochane, nie piszę tego, żeby Was straszyć czy stresować. Po prostu dbajcie o siebie, bo to że weszłyśmy w II trymestr nie oznacza, że teraz już jesteśmy "niezniszczalne".

Wybaczcie, że tak smęcę, ale po tym co widziałam w szpitalu - wciąż nie mogę się otrząsnąć. Mam dołek...

Ty to nie miej dołów, tylko myśl pozytywnie.

Ja to zawsze staram się myśleć pozytywnie, ale uważam, że co ma być to będzie. Więc nie pisz czarnych scenariuszy i żadnego dołka

[marti86]

Poni najwazniejsze ze juz wszytsko ok

Mojitoo borowka i jagoda to chyba to samo sa w lidlu-mi naprawde pomogly wiec sprobuj.no i jeszcze kiwi tez dobrze dziala