30,40 plus od A do Z cz.3

[BBRAT]

Ja bym Ci w takim razie polecała nową prasowankę meteorytową?...
Może będzie to dwa w jednym? Minimum koloru i mat ale bez tynkowej płaskości?
Wiem, że lubisz chyba Givenchy, może oni coś mają ładnego?


Clarins, Ever Matte Poudre Compacte Minérale
A może ten? Podobno jest fajny, no i ta puderniczka

[kropeczka74]

Hej.
Ponury ten dzień, dosłownie i w przenośni...

[Michell72]

o mam go Brat w obserwowanych,cena nawet przystepna sto pare ale za nim kupie ide czytam,recenzje i tu tego clarinsa jedna kobita opisala na vizazu nie zbyt tak..a zagranica tez zachwytów az takich nie ma..i mówie Ci dom wariatow mam w głowie..od tego przeglądania

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Krop ozywię Cię popatrz https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,53055,szlachetny-puder-5.html&next=1 i nie mysl..nie cofniesz czasu skarbie..a im dobrze jak Ty sie usmiechasz

[BBRAT]

Miszka, jest tylko jedna recenzja tego pudru i przyznany KWC przez użytkowniczkę, choć przyznam, że ja akurat bardzo zasugerowałam się solidnym opakowaniem i gładkością pudru (na zdjęciu).
Kropka, pobądź trochę z nami tłum gości masz dopiero jutro

A rzut beretem od mojego domu jest salon firmowy Synesis, obejrzę sobie ten puder

[kropeczka74]

Napisane przez BBRAT

Miszka, jest tylko jedna recenzja tego pudru i przyznany KWC przez użytkowniczkę, choć przyznam, że ja akurat bardzo zasugerowałam się solidnym opakowaniem i gładkością pudru (na zdjęciu).
Kropka, pobądź trochę z nami tłum gości masz dopiero jutro

A rzut beretem od mojego domu jest salon firmowy Synesis, obejrzę sobie ten puder

Jestem, jestem
Kurde, jak czytam, że przez 10 godzin nie leje się sebum, to chyba nie jest to puder dla mnie
Generalnie to ja NIGDY nie używam pudrów. Jedynie kulki będa tym wyjątkiem

[BBRAT]

No właśnie ja też porzuciłam pudry prasowane, których przetestowałam na przestrzeni lat całkiem sporo, ale zawsze coś było nie halo. Metodą wielu prób i błędów doszłam do etapu, w którym moim ulubionym pudrem są bibułki
Pudrów brązująco-rozświetlających oczywiście używam, na twarz posmarowaną kremem z filtrem, ot i cała moja ceremonia poranna odnośnie makijażu. Może w najbliższym czasie to się odmieni, jeśli zakupię nowe kulki, to będzie do nich potrzebny podkład, pewnie YSL.
Ale kulki, to wiadomo, całkiem inna bajka. Człowiek wiele zrobi, żeby IM dogodzić

[Michell72]

Ty Bratku na codzien w ogóle nie uzywasz podkładu??????????????nic a nic?????

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

taka jestem ciekawa tych kulek w Twojej recenzji..Tig co Ty w nich takiego bee wypatrzyłas?i w prasowancu?miziałas na twarz?

[kropeczka74]

Nic a nic, twarda sztuka, co nie?
Ja podkładu używam od listopada (albo jeszcze później) do marca. W pozostałym okresie jest za gorąco dla mojej skóry na podkład

[BBRAT]

Miszka, no obudziłaś się ni z gruchy ni z pietruchy
Przecież piszę o tym w kółko, że używam sporadycznie, ze 2-3 razy w miesiącu, jak mam fazę na jakąś nowość. Na codzień krem (obecnie Sudokrem, wiem, zaraz zemdlejesz) i na to obficie Terra Azzurra Guerlain czyli puder brązująco-rozświetlający. Wymasowane palcami na koniec, żeby było idealnie równomiernie.
Mam przebarwienia do ukrycia niestety, ale z kolei stany zapalne przyszpachlowane podkładem wyglądają masakrycznie. Dlatego uwiódł mnie YSL, bo jest, a jakoby go nie było

Ale kupuję większość nowości oczywiście, zazwyczaj pełnowymiarowe opakowania w sieciowych perfumeriach. Potem oddaję koleżankom

[Tigerr]

Napisane przez BBRAT

Tiguś, a próbowałaś ten żółty (zarówno w kamieniu jak i sypki) Clinique, skierowany specjalnie do cer naczynkowych?

Nie , nie próbowałam jeszcze ... Czytałam o nim i słyszałam , zbierałam się nawet do zakupu w ciemno , bo to taki puder co krzywdy nie zrobi, ale odkąd mam pudry Ben Nye sypane ( 3kolory , w tym jeden zółciutki o nazwie "banana" ) to już sypańców nie szukam ...Dla mnie te pudry są naprawdę świetne , mam ich spory zapas... No i są tanie jak barszcz

Szati ? Ty masz pudry Ben Nye kolor fair i banana ? Zadowolona jesteś z tych pudrów ? Szkoda, że nie ma prasowanych ...


Kaśka nawet nie zaczęła się pakować .... Ma czas .... Kolega wizytuje u niej ...ok ... Sukienkę , którą kupiłysmy w sh wczoraj ręcznie uprałam, dziś zdejmuję z suszarki a ona cała w jakieś białe plamy ... Nie wiedziałam czy tak było i nie zauważyłyśmy , ale wyglądało na nalot ....więc do płukania ....wysuszyłam wiatrakiem i jeszcze trochę zostało, wiec znowu wypłukałam i znowu suszę wiatrakiem ....Niby była na metce przekreślona "wanna" , ale przecież nie było wyjścia ....trza było uprać ...


A odnośnie dzisiejszego Święta Zmarłych .... Jak patrzę na ludzi na cmentarzach to nie widzę żadnej zadumy .... Szybko zapala się znicze i potem dawaj na pogaduszki "cmentarne" z dawno nie widzianą rodziną ... Nerwowo i pośpiesznie to wszystko...

[BBRAT]

Ja też dzisiaj patrzyłam, ale doszłam do wniosku, że pasuje mi takie przychodzenie na groby w stylu rodzinnego spotkania, o ile oczywiście rany po stracie są dawne lub nawet ich nie było (mój przypadek - bardzo sędziwi członkowie rodziny z którymi niespecjalnie byłam związana). Każdy powinien wizytować groby po swojemu, bo każdy ma inny grób. Oglądałam dzisiaj w TVN24 Cyganów na grobach. Liczne rodziny, przynoszą jedzenie, biesiada, wspominanie tych zmarłych, przytaczanie anegdot, symboliczne dzielenie się z nimi tym jadłem i napitkiem. Może to właśnie jest sposób na normalne podejście do cmentarza? Mi chyba pasowałby taki sposób, ale to oczywiście wymaga CZASU po bolesnej stracie.

[Tigerr]

Napisane przez Michell[COLOR=Silver

[/COLOR]Tig co Ty w nich takiego bee wypatrzyłas?i w prasowancu?miziałas na twarz?

To są pudry rozświetlające wg mnie .... Po kukach widziałam brokat na twarzy - niedużo , ale brokat jednak , srebrniusi taki ...

Prasowaniec dużo fajniejszy, ale też dość mocno rozświetlający ... Myślę, że solo - w lecie .... dla kobiet lub dla dziewczyn, które nie nakładają podkładu no i ta seria - będę się się upierać - dla jasnych karnacji ....

Ale , ale każda musi wypróbować na sobie .... Już nie mogę się doczekać Waszych opinii ....Jedźcie/idźcie żesz w końcu do tych Sephor, czy innych Douglasów !!!!!

[Michell72]

Brat wiem tylko uwierzyc nie moge ot co...sam Guerlain Cie wyrzezbi,zatuszuje?patrzę na siebie i pod tym kątem pytam,mam czasami jakiegos prychola,przebarwienie i bez podkładu to nie widze sie zupełnie..oj nie...Gos to co kupic Guerlaina znow?tego naszego?on matuje u Ciebie???

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Cmenarz i to swieto to dla ludzi starszej daty rewia mody i kto pokazniejszy znicz połozy czy kwiaty..a szkoda...My jezdzimy wieczorem,w swoim gronie ..nie mam duzo rodziny pochowanej- to idziemy do moich kolezanek,znajomych zapalic swieczkę..zawsze na grobie dziecka jakiegos obcego ...Cmentarz nocą i tysiące migoczacych swiatełek jest milszy nizeli w dzien,chodz trudno to mce miłym nazwac...ale dodaje to własnie nastroju do podumania..zastanowienia sie nad kruchoscią chwili..Zadbania o swoje zdrowie..

[BBRAT]

Miszka, o ile przykrycie podkładem przebarwień uważam za doskonały pomysł i jedyny słuszny,
o tyle ładowanie podkładu na krosty, które siłą rzeczy są wypukłe i częściowo ze strupem - uważam za oszpecanie się.
Pigment odkłada się dodatkowo na kroście, włazi częściowo w strup, no koszmar po prostu. Stan zapalny ubabrany płynnym podkładem lub płynnym korektorem, jest widoczny z kilometra i jeszcze bardziej wypukły. Jak dla mnie - koszmar. Mówię o sobie oczywiście

Sens ma jedynie przypudrowanie i zmatowienie bibułką (pudrową!), z naciskiem na bibułkę jednak, a nie na puder.

[kropeczka74]

A wiecie co mnie przeraża? Ten festyn, odpust, istny cyrk przed cmentarzami: balony, zabawki, pańska skórka, wata cukrowa
Jak to ujrzałam ze 3 lata do tyłu to myślałam, że śnię, serio
Ale niestety, nie ma co liczyć na mądrość tłuszczy...
Stoiska oblegane...

[BBRAT]

Ja akurat jestem stuprocentowo tolerancyjna pod tym względem, ale tak jak mówię: nie mam pochowanego nikogo bliskiego, którego strata bolałaby mnie. Więc te dni zaduszkowe traktuję bardziej w kategoriach tradycji, zwyczaju, że wszyscy tego dnia idą między nagrobki i jest tak jakoś jednocząco, ciekawie.
Każdy człowiek ma inną sytuację, więc każdy inaczej odbiera atmosferę tych zlotów.

Kropka, a wiesz, że pańska skórka w połączeniu właśnie z zaduszkami i cmentarzem, to zwyczaj który wpoiła mi moja ciocia urodzona jeszcze w 19 wieku, tak było podobno już przed wojną, że właśnie stoiska z pańską skórką na 1 listopada.

[kropeczka74]

Napisane przez BBRAT

Ja akurat jestem stuprocentowo tolerancyjna pod tym względem, ale tak jak mówię: nie mam pochowanego nikogo bliskiego, którego strata bolałaby mnie. Więc te dni zaduszkowe traktuję bardziej w kategoriach tradycji, zwyczaju, że wszyscy tego dnia idą między nagrobki i jest tak jakoś jednocząco, ciekawie.
Każdy człowiek ma inną sytuację, więc każdy inaczej odbiera atmosferę tych zlotów.

Kropka, a wiesz, że pańska skórka w połączeniu właśnie z zaduszkami i cmentarzem, to zwyczaj który wpoiła mi moja ciocia urodzona jeszcze w 19 wieku, tak było podobno już przed wojną, że właśnie stoiska z pańską skórką na 1 listopada.

Tak, wiem. Babcia mi moja mówiła.

Ale wiem też, że łatwiej kupić i zamknąć dziecku "pysk" niż wytłumaczyć, że nie po to przyszliśmy na cmentarz.
Ech. Ja jednak mam schizę na tym punkcie.

[Tigerr]

A u nas tradycja .... Pakowanie w środku nocy ...
Jeszcze oczywiście nie skończone ...spać się w ogóle zgaga nie położy , bo jeszcze kąpiel i reszta pakowania ...
Ja odeśpię w dzień , a ona ?!
Eh ...
Jest 03.34 ...

[anita9005]

spokojnie

[BBRAT]

Kropka, masz właściwie rację odnośnie skórki pańskiej i zachowania ludzi.
Bo niech sobie będą te stragany, niech sobie będzie wata cukrowa i cuda na kiju. Mało tego, niech ludzie stadnie przysiądą sobie nawet i dupą na tym nagrobku i z tą skórką pańską.
Ale niech ROZUMIEJĄ po co przyszli i niech SZANUJĄ że przy sąsiednim grobie stoi ktoś, kto potrzebuje np. ciszy. Bo tak naprawdę nie forma jest tu najważniejsza (czy stadem i z jedzeniem, czy samemu, czy po cichu) tylko ROZUMIENIE po co się odwiedza grób..
My z moim bratem wiedzieliśmy od małego że jeździmy na groby "chwilę porozmawiać" z (np.) dziadkiem i pokazać jak się miewamy lub pochwalić się jakimś osiągnięciem. Postać chwilę w ciszy albo przycupnąć sobie tuż przy nagrobku. Teraz jesteśmy stare byki, a ten zwyczaj nadal jest dla nas oczywisty.
Ale jak patrzę po niektórych, to ręce opadają na widok poziomu wrażliwości społeczeństwa tak zwanego...

[LAPIEL]

Zapraszam na kawusię i racuszki z jabłkami i cukrem pudrem

Potem lecę na szybkie zakupki i na cmentarz ...u mnie dziś słoneczko i niemal 10 st ...

wyjeżdżamy po obiadku do Karpacza na weekend , także jeszcze pakowanko mnie czeka ...

miłego weekendu Wam już teraz życzę zatem

[Michell72]

Kawa w pracy..wrrr ,obie pracownice wzieły wolne ,więc z męzem musielismy sie rozjechac i nici z leniuchowania...Co do skórki panskiej..mnie sie nie podoba..To czego nauczymy dzieci,szacunku,tradycji to zaprocentuje na przyszłosc..Musza byc jakies granice..i jezeli takowe sa ustalone w naszej narodowosci to uwazam ze powinnismy ich w miare przestrzegac i uczyc dzieci od małego,ze cmentarz to nie mc donalds..czy plac zabaw z balonikami...BRATKU czy Ty dzis do sephory gonisz kulki obadac????Lapi fajnie masz,miłego wypoczynku

[kropeczka74]

Hej
Siłka zaliczona, dałam dziś czadu
I kręgosłup ( tfu tfu tfuuu) mnie nie boli
Projekt wczoraj skończyłam
Słoneczko świeci, jest przyjemnie.
Czas na kawę

[Michell72]

Czas..Bratek odezwij sie bo jesli pojedziesz do Sephory zerknij mi na cenę
Clarins, Skin Illusion Mineral & Plant Extracts Loose Powder Foundation (Podkład mineralny w pudrze z roślinnymi ekstraktami)..Ten puder chcępo poczytaniu wczorajszym i szukaniu fawotyta ,wybor padł na ten..Na all nie ma wiec musze kupic gdzie indziej


---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------



---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

KUPIŁAM go ,był na ebayu 105 nude kolor wziełam..

[Tigerr]

Dzień dobry
Przespałam się kilka godzin...
ale takie spanie w dzień to żadne spanie ...


Miszuś , no i coś Ty najlepszego zrobiła ? Kupiłaś PODKŁAD mineralny w proszku . To się stosuje na gołą twarz ...tzn. na krem jako podkład ...Nie używa się go na podkład - fluid ... Podkłady mineralne kompletnie nie sprawdzają się jako pudry wykańczające makijaż ...
Ostatnio dużo czytam na temat pudrów ...I np. puder prasowane też nie nadaje się do stosowania makijażu ...Prasowany puder powinno stosować się tylko do ewentualnych niewielkich poprawek w ciągu dnia, bo jego konsystencja , a dokładniej składniki, które powodują, że puder jest sprasowany , sprawia , że taki puder gorzej stapia się ze skórą- podkładem i jest bardziej widoczny na skórze... Niektóre wizażystki są nawet zdania, że stosowanie pudru prasowanego jako wykańczającego makijaż , sprawia , że make-up spływa nam z twarzy i rozwarstwia się ...

Oczywiście nie dotyczy topudrów prasowanym o "specjalnym" przeznaczeniu , typu prasowane meteoryty , bo to są pudry właśnie wykańczające , ale do zadań specjalnych

Ja nie mam problemu ze świecącą się strefą T , ale gdybym miała , stosowałabym puder sypki typowo matujący, tylko na strefę T np. ten :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...on-powder.html
Miszuś , miałaś go przecież od Abi i byłaś bardzo zadowolona ...
Inna sprawa , że można go z powodzeniem zastapić tym : http://www.kolorowka.com/79,krzemionka.html , bo Abiś sprawdzała chyba , na opakowaniu tego pudru HD skład , że to 100% krzemionka a do poprawek dopiero ewentualnie jakiegoś prasowańca, i to tylko po uprzednim zastosowaniu bibułki matującej ....

No to się nawymądrzałam


A teraz z innej beczki
Wiecie , żenie miałam pojęcia co to jest pańska skórka ?!
Dopiero w necie srawdziłam i faktycznie okazało się , że to produkt srzedawany przy cmentarzach w dniu 1 listopada ... Czyli , moje drogie , TRADITION
http://miastodzieci.pl/dla_rodzicow/...ch-cmentarzach

Ja po jakichś dziwnych cmentarzach jeżdzę , bo nie widzę żadnych straganów , waty cukrowej itp ...Przed cmentarzem tylko znicze i kwiaty srzedają ... Może u mnie na południowym - wschodzie jakoś gorzej z ..."tradycją" ? A może ja na takie cmentarze trafiam ...
Jakoś muszę podnieść się z łóżka i ogarnąć ten cały syf, który powstał w nocy podczas poszukiwania wszelakich rzeczy niezbędnych ...

[Michell72]

Make up forever miałam cały a potem jeszcze od Abi troche dostałam i doupy nie urywa,a na zdjeciach zobacz jak sie wygląda z tym pudrem na twarzy hi hi ..porazka!!! Czytałam na forach ze Clarinsem dają na koniec po twarzy,ale co tam Tig jak nie bedzie sprostał to go mytnę..a taki desingowo sliczny ten słoiczek z pędzelkiem,że nie mogłam sie oprzecWiesz jaki kupię jeszcze?manhatan puder sypki..matujący..Ciekawi mnie cena Clarinsa w perfumeriach...Na ebayu 140zł z groszami zaplacilam..w sumie wysylka droga bo ponad 30zł..no ale...

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Tig tu masz linka..Kupilam maskarę Givenchy ,bo facet ma je w dobrej cenie( a sprzedawca pewny od niego np shiseido kupowałam) a nadal kocham ją nad zycie..jest bezapelacyjnie najlepszym tuszem jaki powstał...http://allegro.pl/givenchy-noir-cout...749946874.html

[kropeczka74]

Kama i Miszka!
Przesyłki doszły, ale musiałam zrobić awanturę na poczcie
No tak się wściekłam, że Mam aktywną usługę zostawiania listów poleconych i przesyłek w skrzynce, a tu........ AWIZOOOO
Na początku tygodnia 2 awiza, wiem, że jedno na bank od Kamy, drugie nie wiem. Leze na tą pocztęi co widzę?? Jedna koperta od Kamy, druga jakaś durna przesyłka reklamowa wysłana listem poleconym..........
Później miałam dostać znowu przesyłkę od Kamy i od Miszki i NIC
Dziś zaglądam do skrzynki, a tu znowu: 2 AWIZA
OŻEŻ K#$%^&*a
Na pocztę na skargę I jeszcze tupet ma ta listonoszka jak nie wiem, bo na awizie od Miszki napisane było: duże pudełko

Ciekawe czy to coś da..

Kiedyś w bloku jak mieszkałam, na 4 piętrze z maleńka miesięczną Córą i ciut starszym Synem tez zrobiłam raban, bo listonoszce się nie chciało wnosić na 4 piętro. Wychodzę z dziećmi na spacer, a tu awizo! A przecież byłam w domu!!
Ale patrzę, pani stoi w klatce obok, podchodzę i proszę, żeby mi dała tą przesyłkę. A ona, że nie jest tragarzem i że ciężkich paczek nosić nie będzie Zagotowałam się, bo to był taki "pajacyk" takie ubranko dla miesięcznej córki....
Jak już poszłam na pocztę to wtachałam ten wózek na 3 piętro poczty i jak w dym z tą okrutnie ciężką paczką ważąca jakieś 25dkg do naczelniczki. Przeprosiła od razu i obiecała, ze to się już więcej nie powtórzy. I co??
Za jakieś parę dni, może tydzień znowu mam mieć przesyłkę podobnej wielkości i pani listonoszka się pofatygowała na górę. Ale dostałam taki OPR, że normalnie opadła mi szczęka , że ona się jeszcze w życiu z takim chamstwem nie spotkała, że co ?? ona ma to wszystko dźwigać?? A mnie się dupy ( dosłownie) ruszyć nie chce??? Dosłownie aż sąsiadka obok wyszła na korytarz, bo tak się darła ta listonoszka. I to nie była jakaś siksa młoda, tylko taka już opierzona ciut kobieta..
NO ja rozumiem, że wejście na 4 piętro przyjemne nie jest, ale taki "urok" tego zawodu.....

[Michell72]

Usmiałam sie Krop..no co za wstretne babskoa wczesniej dostałas ta przesylkę z tym erisem?bo ode mnie dwie powinny byc...Ale faktycznie to juz szczyt chamstwa nie..uroki zawodu nie sa slodkie jak musi ganiac po tylu pietrach ale kazdy zawod ma jakies minusy..no i zeby avizo i kazac czlowiekowi fatygowac sie na poczte gdzie jak wiemy kolejki,czas stracony...Chciałąbym widziec jak sie drze babsko hi hi..i sąsiadka jak luka zaciekawiona

[Kamlisa]

jestem wreszcie Mam na razie dosc wyjazdów, a jutro znowu raniutko opuszczam dom... Najpierw na groby, dzis do szczecina, jutro kolobrzeg...
W szczecinie, o dziwo - kupilam CIUCHY. w promodzie, nie lumpexie, rzecz warta odnotowania. sliczny skoro-kozuszek i sliczna sukienka. sukienka warta uwagi, chyba dla wszystkich. rozciagliwa dzianinka, wiec odpadaja "drobiazgi" ktore zniechecaja mnie do roznych kiecek - tu cisnie, tam pije przy podnoszeniu rak...Rekaw 3/4, przed kolano, kobaltowo-granatowa, dopasowana do talii, potem lekko rozkloszowana a la J.Kennedy...Slicznie lezy No i potem łaziłam po miescie z wielka torba
W sephorze ogladałam kulki, ale mnie nie kusza Natomiast prasowaniec wulong jest sliczny i swietny i przepieknie rozswietla i twarz jest rzeczywiscie trojwymiarowa...Dzis miałam na podkład, naprawde piekny efekt. jeszcze musze potrenowac z cieniowaniem chanel, ale i bez niego jest super. o niebo lepiej, niz z innymi kulkami guerlaina czy prasowanym nacre de mer. bardziej wyraziscie, niz z voyage. ale w beczce miodu jest kubek dziegdziu - cena. 609 za prasowanca Ktos naprawde ogłupial, kulki sa o wiele tansze...
ładnie tez prezentuje sie szminka z tej kolekcji, z serii rouge automatic 760 - dojrzala wisnia. Dragi o niej pisała. jest faktycznie wyrazista, dla mnie raczej na wieczor. optycznie podkresla biel zebow. ładna, ale podobna jest volupte candy nr 5 YSL i ta ewentualnie kupie ponownie...
Testowałam tez wody. Miss Dior jest elegancka, ale nie moja. od razu widze drapiezna blond businesswoman Juz bardziej przypadło mi do gustu VIP, nad tym sie ewentualnie w przyszłosci zastanowie. Jabłuszko jest niebrzydkie, ale jakie tam intense, skoro znika ze mnie błyskawicznie...
A, w srode dostałam przesylke od tej firmy, 4 pory roku - 4 balsamy, 4 kremy do rak do przetestowania. zaczełam na razie 1 balsam i 1 krem - i sa bardzo dobre, zwłaszcza krem. nie dlatego, ze za darmo , ale krem naprawde mi sie podoba...Testuje dalej...

[BBRAT]

Miszka, no gdzie mi tam do Sephory dzisiaj, dopiero z pracy wróciłam
Choć gwoli sprawiedliwości muszę przyznać, że i u fryzjera byłam, w drodze do domu. Przy okazji przeliczyłam, że mój budżet listopadowy jednak będzie mniejszy niż myślałam, bo przyszła pora na zakup dużego zapasu soczewek jednorazowych, zostały mi już resztki
Jeśli prasowane meteoryty kosztują w Sephorze 609 zł to oczywiście musiałabym być kretynem żeby je kupić. Mogłabym kupić za połowę tej ceny plus zniżka 20% lub 10% z kuponu rabatowego, ewentualnie. Nad kulkami się zastanowię, tzn. planuję zakup, ale muszę się upewnić że po ich użyciu cokolwiek WIDAĆ...

Co do nieszczęsnej skórki pańskiej to mówiłam Wam już wczoraj, że w Warszawie jest to tradycja ponad stuletnia, że na 1 listopada przy cmentarzach są stragany ze skórką pańską. I to nie ona jest winna bazarowej atmosferze, tylko buraczani prostaccy ludzie.
Można ze skórką pańską w ręku odwiedzić zmarłego w sposób serdeczny i ze zrozumieniem, a można bez skórki, w eleganckim stroju, z poważną miną - a BEZ zrozumienia.
Jeśli człowiek wie po co przychodzi na cmentarz, rozumie, przychodzi z miłości, szacunku, to żaden prowiant w ręku nie ma znaczenia, ani kolor płaszcza. Ja byłam wczoraj w górskiej fioletowej kurtce i w górskich butach. Myślę, że moja ciocia i mój dziadek byli zadowoleni, że przyszłam Treść jest dla mnie ważniejsza niż forma (oczywiście bez przesady).

TIG, chyba dzięki Twojej wypowiedzi na temat pudrów prasowanych zrozumiałam wreszcie dlaczego tak się ich boję i nie lubię. A po tym co napisałaś, to nie polubię ich już na pewno.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

KAMA, witaj, powiedz jak kulki ?...