Ile wydajecie na modę i urodę?

[Alexandra92x]

Napisane przez Varga

Mam 32 lata, dalej stawiam na minimalizm. Z trądziku w liceum moja cera przerodziła się w gładką, bezproblemową cerę. Skóra nie jest jednolita, mam rumieńce, ale to nie są cechy niezadbanej cery.

Cera z trądzikiem młodzieńczym jest mocniejsza i później pojawiają się na niej zmarszczki.

Ja przekroczyłam w tym roku 22 lata, a mój trądzik nie minął. Mam też miesiące gdy makijaż nakładałam raz na tydzień (wakacje) i moja cera nie była lepsza - od słońca wyskakuje mi więcej pryszczy, bo skóra po kuracji Izotekiem i hormonami jest przesuszona + mam bardzo jasną karnację i każde pół godziny na pełnym, letnim słońcu kończy się prawie poparzeniem. Poza tym używam dermokosmetyków, które zazwyczaj są polecane przed mojego dermatologa. Zazdroszczę Wam idealnych cer ja takiej nie mam więc MUSZĘ o nią dbać. Zresztą co mogą wiedzieć o pielęgnacji skóry wrażliwej/trądzikowej osoby o typie normalnym .

A makijaż robię, bo lubię zakryć moje przebarwienia, podkreślić pełnie usta i powiększyć oczy...

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez Varga

Jestem po trzydziestce, używam mydła lub żelu aptecznego, używam kremu z kiepskim składem lub oliwy. Mam aż 2 zmarszczki, pod oczami, które mam od podstawówki.

Nikt nikomu nie nakazuje minimalistycznej pielęgnacji. Dlaczego jednak to budzi takie zdziwienie? Słońce niszczy skórę, można nawet znaleźć badania, ale skórę niszczą też chemikalia zawarte w kosmetykach (o dziwo, też są badania, artykuły z wysokim IF, z FL). Filtry używam tylko, wtedy kiedy jadę pomóc rodzinie na łące/polu. Nakładanie filtru, kiedy pomykam sobie z metra do autobusu, z autobusu do pracy, z pracy do autobusu i tak dalej, jest według mnie bez sensu. Jeśli czegoś nie używam to znaczy, że albo nie chcę (to znaczy, że nie czuję potrzeby), albo mnie na to nie stać. Jeśli komuś służy mydło to dlaczego tak wymyślacie, że pewnie za kilka lat zmieni zdanie, że pewnie ma bezproblemową cerę? Nie, nie zmieniam zdania od kilkunastu lat. Moja rodzicielka, moja przyszła teściowa również nie używały żeli/płynów/toników/peelingów/filtrów, a cery mają piękne.

Znam też osoby, które mimo problemu ze skórą nie dbają o nią, a bo "trądzik sam przejdzie" może owszem przejść, ale blizny pozostaną na zawsze, a czasem jest tak, że nie przechodzi i psikus.

[Varga]

Napisane przez Alexandra92x

Cera z trądzikiem młodzieńczym jest mocniejsza i później pojawiają się na niej zmarszczki.

Ja przekroczyłam w tym roku 22 lata, a mój trądzik nie minął. Mam też miesiące gdy makijaż nakładałam raz na tydzień (wakacje) i moja cera nie była lepsza - od słońca wyskakuje mi więcej pryszczy, bo skóra po kuracji Izotekiem i hormonami jest przesuszona + mam bardzo jasną karnację i każde pół godziny na pełnym, letnim słońcu kończy się prawie poparzeniem. Poza tym używam dermokosmetyków, które zazwyczaj są polecane przed mojego dermatologa. Zazdroszczę Wam idealnych cer ja takiej nie mam więc MUSZĘ o nią dbać. Zresztą co mogą wiedzieć o pielęgnacji skóry wrażliwej/trądzikowej osoby o typie normalnym .

A makijaż robię, bo lubię zakryć moje przebarwienia, podkreślić pełnie usta i powiększyć oczy...

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------



Znam też osoby, które mimo problemu ze skórą nie dbają o nią, a bo "trądzik sam przejdzie" może owszem przejść, ale blizny pozostaną na zawsze, a czasem jest tak, że nie przechodzi i psikus.

Nie nakazuję Tobie byś przestała dbać o cerę. Opisuję swoje przeżycia. Ale co tam mogę wiedzieć, przecież już nie mam trądziku, tylko miałam ponad 10 lat temu

[Alexandra92x]

Napisane przez Varga

Nie nakazuję Tobie byś przestała dbać o cerę. Opisuję swoje przeżycia. Ale co tam mogę wiedzieć, przecież już nie mam trądziku, tylko miałam ponad 10 lat temu

A ja tylko piszę, że osoby, które miały trądzik młodzieńczy mają mocniejszą skórę. Moja wypowiedź była skierowana nie tylko do Ciebie, ale też do innych dziewczyn, które aż tak chwalą aż taki minimalizm - sama nie jestem zwolenniczką używania wielu kosmetyków tak jak wcześniej pisałam, ale mojej skórze woda + mydło oraz brak filtrów (w lecie) robią krzywdę.

Zresztą wiele osób z trądzikiem nieodpowiednio pielęgnuje skórą używając agresywnych żeli do mycia twarzy i za tłustych kremów oraz brak porządnego demakijażu prowadzi do powstawania nowych zmian.

[201607111040]

Napisane przez Varga

Nie nakazuję Tobie byś przestała dbać o cerę. Opisuję swoje przeżycia. Ale co tam mogę wiedzieć, przecież już nie mam trądziku, tylko miałam ponad 10 lat temu

Wtrącę się. Moze odstawienie większości kosmetyków przyniosło by po paru tygodniach efekt że trądzik i zaskórniki zniknęły by mi całkowicie. Zapewne moja cera by się zbuntowała i byłby wysyp. Wysyp który pozostawił by na mojej twarzy mnóstwo blizn, bo najmniejsza krosteczka u mnie zostawia blizne. To jest własnie powód dlaczego robie wszystko aby na mojej twarzy nie pojawiła się najmniejsza krosteczka.

[ewa102]

to może zacznij od oczyszczenia się w środku?

[Alexandra92x]

Napisane przez LusiaPlotkara

Wtrącę się. Moze odstawienie większości kosmetyków przyniosło by po paru tygodniach efekt że trądzik i zaskórniki zniknęły by mi całkowicie. Zapewne moja cera by się zbuntowała i byłby wysyp. Wysyp który pozostawił by na mojej twarzy mnóstwo blizn, bo najmniejsza krosteczka u mnie zostawia blizne. To jest własnie powód dlaczego robie wszystko aby na mojej twarzy nie pojawiła się najmniejsza krosteczka.

Próbowałam już wszystkiego - dieta, niemalowanie się, retinoidy, dopiero badania hormonalne pokazały w czym tkwi przyczyna... Ja też nie używam dużo kosmetyków tylko płyn micelarny Cethapil i jakiś dobry apteczny krem nawilżający. W dodatku mam też uczulenie na większość leków w maściach/żelach/kremach na trądzik. Zostały blizny, bo przez 10 lat muszą się zrobić choćby 1 na dwa miesiące to jest ich całe mnóstwo i nie wyobrażam sobie iść na uczelnie/imprezę/po prostu do ludzi bez dobrze kryjącego podkładu....

[201607111040]

Napisane przez ewa102

to może zacznij od oczyszczenia się w środku?

Oczyszczam się od wewnątrz. Piję drożdże. Tabsy od derma, pomagały tylko wtedy gdy je brałam. Wiem co mi pomaga, a co szkodzi wiec trądzik obecnie jest bardzo mały.

[Alexandra92x]

Napisane przez ewa102

to może zacznij od oczyszczenia się w środku?

Dietę miałam ułożoną przez panią dietetyk - jedyny efekt to schudnięcie, a przy mojej wadze (175 cm, 56kg) nie mogę sobie pozwolić na spadek wagi.

[201607111040]

Napisane przez Alexandra92x

Próbowałam już wszystkiego - dieta, niemalowanie się, retinoidy, dopiero badania hormonalne pokazały w czym tkwi przyczyna... Ja też nie używam dużo kosmetyków tylko płyn micelarny Cethapil i jakiś dobry apteczny krem nawilżający. W dodatku mam też uczulenie na większość leków w maściach/żelach/kremach na trądzik. Zostały blizny, bo przez 10 lat muszą się zrobić choćby 1 na dwa miesiące to jest ich całe mnóstwo i nie wyobrażam sobie iść na uczelnie/imprezę/po prostu do ludzi bez dobrze kryjącego podkładu....

Ja jeśli chodzi o podkłady, to chce te "zwykle" zamienić na mineralne. Teraz używam mydła Alep, kremu i żelu Mizona(genialne na blizny i trądzik) i czasem coś mocniej nawilżającego jak skóra tego potrzebuje.

[Alexandra92x]

Napisane przez LusiaPlotkara

Oczyszczam się od wewnątrz. Piję drożdże. Tabsy od derma, pomagały tylko wtedy gdy je brałam. Wiem co mi pomaga, a co szkodzi wiec trądzik obecnie jest bardzo mały.

U mnie jest podobnie- wszystko testowałam. Przez 10 lat tak poznałam moją skórę, że wiem co jej szkodzi. Na pewno taka woda prosto z kranu.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez LusiaPlotkara

Ja jeśli chodzi o podkłady, to chce te "zwykle" zamienić na mineralne. Teraz używam mydła Alep, kremu i żelu Mizona(genialne na blizny i trądzik) i czasem coś mocniej nawilżającego jak skóra tego potrzebuje.

Może też o tym pomyślę. Ostatnio słyszałam o jakimś podkładzie z Biodermy, który ma też korektor w odcieniu niebiesko-zielonym na czerwone blizny. Ja swoje miałam usuwane w okresie gdy przez dwa lata myślałam, że mój trądzik wyleczyłam Izotekiem i chciałam się pozbyć blizn. Osiem miesięcy później wszystko wróciło do stanu przed kuracją i teraz zamiast iść do derma poszłam do ginekologa. Na razie efekty są dobre . A robiłaś badania hormonalne? Bo ja mam podwyższony poziom męskich hormonów.

[201607111040]

Napisane przez Alexandra92x

Może też o tym pomyślę. Ostatnio słyszałam o jakimś podkładzie z Biodermy, który ma też korektor w odcieniu niebiesko-zielonym na czerwone blizny. Ja swoje miałam usuwane w okresie gdy przez dwa lata myślałam, że mój trądzik wyleczyłam Izotekiem i chciałam się pozbyć blizn. Osiem miesięcy później wszystko wróciło do stanu przed kuracją i teraz zamiast iść do derma poszłam do ginekologa. Na razie efekty są dobre . A robiłaś badania hormonalne? Bo ja mam podwyższony poziom męskich hormonów.

Nie robiłam badan. Ale trądzik jaki pojawia się ostatnio to tylko ten co mam tydz przed okresem. Pewnie gin przepisał by mi tabsy, ale nie chce.
Myśle też o tym kwasie https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...30.html&next=1

[201604280909]

Napisane przez ewa102

to może zacznij od oczyszczenia się w środku?

Polecam odstawienie glutenu,który jest jednym ze sprawców pojawienia się chorób autoimmunologicznych(nie winowajcą całego zła na świecie,ale ma duży wpływ). Z tymi drożdżami też bym uważała...Zwłaszcza jeśli ktoś oprócz trądziku cierpi na np łupież czy inne grzybice.

[a ga ta]

W tym miesiącu ok 500 zł. Zużyłam kosmetyki ok. tej wartości i były to zakupy zamienników.
Na ciuchy ok. 300 zł

[_Matilde_]

Ja w styczniu dokladnie 100,25. Do kosmetykow tez wliczam platki kosmetyczne, tampony itp
Chociaz zamowilam jeszcze z Avonu za 29 zl, ale jeszcze nie przyszlo

[Thalie_]

Na kosmetyki koło 400 zł ale akurat skończyło mi się parę rzeczy droższych rzeczy jak fluid czy perfumy itp. zwykle to pewnie o polowe mniej. Z ciuszków to tylko jakieś dodatki na max 150 zł. Aaa i nowe buty treningowe co było poważnym wydatkiem ale to raczej pod modę się nie wlicza.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hotlikefire]

Kosmetyki pielęgnacyjne:
żel pod prysznic 7zł/miesiąc
oliwka do ciała 18zł/3 miesiące
zamiast żelu do twarzy stosuje peeling 6zł/ 3 miesiące
krem do twarzy 18zł/ 6 miesięcy
dezodorant 7zł/ miesiąc
maszynki do golenia 20zł/ miesiąc
krem do rąk 7zł/3 miesiące
szampon 7zł/ 2 miesiące
jedwab 6zł/ 2 miesiące
waciki 3zł/ 2 miesiące
patyczki 3 zł/ 2 miesiące
tampony 6zł/ 2 miesiące
chusteczki odświeżające 10zł/miesiąc
pasta do zębów 10zł/2 miesiące
szczoteczka do zębów 5zł/ miesiąc

Kosmetyki kolorowe:
podkład 18zł/4 miesiące
korektor 16zł/ 6 miesięcy
puder 20zl/ rok
tusz do rzęs 20zł/3 miesiące
eyeliner 10zł/ 6 miesięcy
cień 6zł/rok
szminka 30zł/rok
carmex 9zł/3 miesiące
róż 10zl/ 2 lata

zmywacz do paznokci 3zł/ miesiąc
lakiery 10 zł/ miesiąc

Ogólnie wychodzi ok 120zł na miesiac.

[sobaka87]

Moje wydatki na kosmetyki są niewielkie. Kupuje głównie na promocjach w SP, Rossman itp. Mam sprawdzone, ulubione kosmetyki pielęgnacyjne i kolorowe i zazwyczaj jak dany produkt jest w promocji to kupuje nawet na zapas. Mam ładną, niezbyt wymagającą cerę, a więc do twarzy stosuje żel z biedronki za 4,99, a smaruje ją kremem Bambino. Na drobne wypryski nakładam maść z tlenkiem cynku ok.3zł. Raz w tyg robię peeling i nakładam maseczkę. Kupuję takie pojedyncze saszetki za 2 zł. Do włosów używam maski Biovax, do 12 zł w SP na promocji, kremu mlecznego Kallos, 1l za 20zł starcza na ok rok. Na końcówki nakładam na zmianę jedwab Biosilk za 4 zł lub olejek araganowy Bioelixire za 8zł. Szampon Alterra 9zł.Farbuję sama raz na miesiąc farbą Joanna 8zł. Do ciała używam żelu z Dove 7zł, peelingu joanna 4 zł, płynu do higieny intymnej Facelle 4zł, dezodorant Garnier 7zł, mleczko do ciała Garnier 10zł. Pasta do zębów elmex 12zł. Tampony 5zł. Kosmetyki kolorowe starczą na kilka miesięcy, podkład loreal i puder każdy po ok 40zł, tusz maxfactor 20zł, korektor eveline 10zł, eyeliner wibo 7 zł, kredka essence 5 zł, baza pod cienie catrice 15 zł. Do paznokci kupuję odżywkę eveline 10zł, top coat ados 6zł, lakiery do paznokci w cenach 3 do 6zł, gł. wibo, lovely,bell, golden rose. Do fryzjera chodzę raz na 4 miesiące, po 25 zł za strzyżenie. Jeśli chodzi o ciuchy to także kupuje na wyprzedażach, okazjach i w sh. Głównie robię takie większe zakupy 2 razy w roku i czasem jakiś fatałaszek od czasu do czasu.obecnie na zimowych wyprzedażach wydałam ok 500zł.

[OneRush]

Jestem młodą osobą i sporo jeszcze eksperymentuję z tym, co mi służy, co nie, w czym mi do twarzy, bez czego mogę się obejść.

W ten sposób wydałam trochę pieniędzy na kosmetyki, które teraz leżą. Np. kolorowe cienie albo podkłady. Nie są to jakieś horrendalne kwoty, ale po co przepłacać. Sądzę, że z czasem takich nietrafionych zakupów będzie coraz mniej

Myślę, że nie rozstanę się z tuszem, eyelinerem, korektorem, pudrem, różem (ma 2,5 roku, z Avonu, a używam co dzień! ) i kredką do brwi. Nie trzeba uzupełniać ich co miesiąc.
Do tego kosmetyki do dbania o higienę plus odżywka do włosów (jedna do spłukiwania, druga bez) Nivea Soft do twarzy i raz na jakiś czas balsam do ciała. Średnio na miesiąc jakieś 80 zł.

Natomiast niezmiennie wydaję dużo na ubrania. Uważam, że średnio 100zł powinno wystarczać, a ja permanentnie przekraczam tę kwotę. W tym miesiącu kurtka, w innym buty albo masywna torebka Ale może jest iskierka nadziei, bo doszłam do wniosku, że najlepsza jest ponadczasowa klasyka i nie warto szukać ciągłych podniet w postaci nowych, modnych łaszków

Zapomniałabym dodać, że chodzę na aerobik itp. Koszt to 70 zł miesięcznie.

[a ga ta]

Ja się poprawiam.
W lutym ok. 260 zł. na kosmetyki i 450 na ciuchy

[_Matilde_]

Ja w lutym na kosmetyki niecałe 126 zł, myślałam że więcej
Ciuchów nie kupiłam od początku roku żadnych, nawet skarpetek Tylko u szewca wydałam 40 zł

[Lwica_9]

Chciałabym móc wydawać tak mało na kosmetyki :C ale z razcji mojego AZS najwięcej wydaje na kremy i inne takie cuda. miesięcznie 70zł plus kosmetyka kolorowa 100, paznokcie 50zł, siłownia 100zł, ubrania, dodatki itp. 250zł, szampony, odżywki 100zł.
OK 700zł miesięcznie

[Usmiechnietazakrecona]

W tym miesiącu wydałam 200 zł prawie - z kolorówki kupiłam tylko tusz za 34 złote Reszta to sama pielęgnacja

[Medussaa]

Wydatki są spore.
Mam cerę wymagającą co do kosmetyków bo jest bardzo wrażliwa.
Żel którym myje twarz do najtańszych niestety nie należy tak samo krem. Dla mnie to podstawa bo inaczej walczę z mega suchą cerą.
Do tego dochodzą kosmetyki na ciało i do włosów i oczywiście podstawowe malowidła dla mnie czyli podkład tusz do rzęs i róż.
Co do garderoby to tutaj nie histeryzuje lubię wydawać na ubrania oczywiście w miarę rozsądku ale to nie jest konieczność zakupu czegoś nowego co miesiąc.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

U mnie styczeń:
kosmetyki 52,25
higiena 6,96

luty
kosmetyki 25,95
higiena 18,06

Więcej niż się spodziewałam....
Kosmetyki- kolorówka + pielęgnacja
higiena- podpaski, wkładki, waciki, patyczki, pasta do zębów, chusteczki higieniczne itp.

w styczniu lutym zrobiłam spore zapasy wszystkiego na promocjach. W marcu może wpadnie jakaś zachcianka z CND z Rossmanna.

Nie planuję żadnej kolorówki w tym półroczu chyba że będzie -40 % w Rossmanie i kupię tusz do rzęs (do 17zł)

[IvoryRose]

Nigdy dokładnie nie przeliczałam, ale wyszłoby pewnie ok. 250 zł na kosmetyki do pielęgnacji, z tym, że nie na miesiąc, a na ok. 6 tygodni. Twarz: żel, płyn micelarny i kremy to ok. 150 zł na ok. 1,5 miesiąca. Pielęgnacja ciała i włosów na ten sam okres: ok. 100 zł.
Kosmetyki kolorowe kupuję rzadko, często dostaję w prezencie. Używam korektora, pudru i różu, kupuję ze średniej półki po ok. 30-40 zł.
Rzęsy robię sztuczne za 60 zł miesięcznie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[a ga ta]

Marzec
Kosmetyki 500
Ciuchy 400

[_Matilde_]

Wyjątkowo biedny miesiąc, z excela wynika 42,20 za kosmetyki. Tylko nie jestem pewna czy czegoś nie zapomniałam wpisać W końcu coś robi na półce nowy dezodorant, pianka do włosów i krem bb
Ciuchów nadal niet, ale potrzebuję nowego biustonosza

[a ga ta]

Kwiecień
Kosmetyki: 900 zł! Dużo rzeczy mi się skończyło+parę nowości
Ciuchy: ok. 130 zł.

[paaulinkaa2]

Ja staram się wydawac coraz mniej, ale nie zawsze mi się to udaje


fluid matujący pharmaceris 28zł/3miesiące
catrice camouflage 10zł/6miesięcy
tusz do rzęs rimmel scandaleyes kupiony z promocji 12zł/6miesięcy
eyeliner 10zł/3-4miesiące
tusz do rzęs bourjois z promocji 25zł/6miesięcy
balsam brązujący z liren body arabica 10zł/1-2miesiące
puder transparentny z catrice 10zł/3-4 miesiące
puder brązujący z essence 10zł/6 miesięcy
płyn micelarny z bielendy 18zł/2 miesiące
krem do twarzy ziaja 7zł/2-3 miesiące
dezodorant (latem 2x) 7zł/1 miesiąc
utwardzacz do paznokci eveline 13zł/2 miesiące
lakier do paznokci 5-10zł/1 miesiąc
odżywki, maski do włosów 20-30zł/miesiąc (mam dłuuugie włosy)
farba do włosów z promocji (olia, l'oreal) 15-20zł/2miesiące
pomadka 10zł/3-4 miesiące
maseczki 5-10zł/1 miesiąc
peeling do twarzy 15zł/1 rok
cienie do powiek 15zł/1 rok
tampony z biedronki lub lidla ok. 6zł/1-2miesiące
lakier do włosów 10zł/ 1 rok
henna do brwi 10zł/ 2miesiące

Mieszkam z rodzicami więc nie muszę kupowac pasty do zębów, żeli pod prysznic, szamponów, kremu do rąk, zmywacza do paznokci, płatków kosmetycznych czy patyczków

Jeśli chodzi o ciuchy, to co sezon robię większe zakupy i uzupełniam najważniejsze braki
Na bieliznę w ciągu roku wydaję ok. 50zł. Ubiegłego roku zimą wydałam ok.700zł na ciuchy ( 150zł kurtka, 150zł buty, 60zł spodnie, 60zł sukienka, kilka bluzek za jakieś łącznie 200zł, torebka 80zł) , w sezonie wiosna-lato ok. 400zł (koturny 90zł, sandałki 60zł, 2 pary balerinek 70zł, sukienka 60zł, spodnie 80zł, spódniczka 20zł), zbliża się jesień więc muszę zaopatrzyc się w buty na które wydam ok.120zł, kurtkę ok.120zł, spodnie ok.100zł

perfumy zazwyczaj dostaję w prezencie
czasami kupuję coś w lumpeksach, więc tego już nie liczę, bo jest to niewielki wydatek i raczej rzadko to robię (ostatnio byłam jakieś 2 miesiące temu i kupiłam bluzkę za 10zł)

Podsumowując na kosmetyki wydaję na miesiąc ok.150zł (za dużo!) i na ciuchy średnio też jakieś 150zł/miesiąc

[Linka25]

sierpień:
kosmetyki: około 400 zł
ciuchy: chyba 0 zł