Lutówki 2017 ❤ cz. V

[Lilotka]

Napisane przez axn22

Oj kochana... tysiące osób zmagają się z tym problemem
Wiem, że pewnie źle się z tym czujesz ale nie jesteś w tym sama. Trochę da się zrobić ćwiczeniami ale nie zlikwidować w 100%.
Jak Ci to aż tak doskwiera to nie myślałaś o operacji po ciążach? To da się "poskładać"

Dziękuję. 🌹 Wiem, że nie tylko ja tak mam... moja blizna po cc to jeden wielko koszmar. Myślałam o plastyce brzucha, jednak byłaby to moja 4 operacja na brzuchu i boję się komplikacji. Tym bardziej, że moje blizny są bardzo wydatne, wypukłe tworzą się bliznowce. Także nie wiem na ile by taka operacja poprawiła wygląd brzucha.

23/40
it's a boy.

[anolta]

Napisane przez kiciulec

Ja nowe piore kilka razy a uzywane raz. Juz byly prane wielokrotnie i najwieksze swinstwa-barwniki, srodki konserwujace juz sa wyplukane. Kapsulek nie lubie bo czasami ten glutek zapycha pralke i smierdzi. Wole plyny. Wlasnie piore kolejna porcje dzieciecych rzeczy z piwnicy.
Jeszcze tylko materac i mamy wszystko, ale ulga i spokoj ducha😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, każdy inaczej 😊 ale jakoś po kimś to ja nie wiem u kogo to było i jeszcze jak dam na 90 stopni to się robią takie ładne bielutkie 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez sreberko4

I, że tak powiem nie trafił Ci szlag tych ubranek w 90 stopniach? Ja się boję prać w 60 st Ale już wiem, że wyprać 2 razy na pewno

maławrednioszka Nieskromnie się uradowałam, że jednak nie będę ostatnia

Mi się nic nie dzieje ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kiciulec]

Takie watpilwe piore w 60 stopniach i dodaje do prania kilka kropli olejku z drzewa herbacianego-dziala bakteriobojczo no i podwojne plukanie bez plynu. Standardowe dzieciece pranie to 40 stopni, 2pkulania bez plynu. Rzeczy z naprasowankami takimi jakby gumowanymi nie piore w wiecej niz 40stopni. Ale jak sa gole albo farbowane to moze byc 60. Tak samo posciel i reczniki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[__malaMi__]

Dzięki wszystkim!

Napisane przez sreberko4

Dzień dobry dziewczynki

Nie chce mi się wstawać Jutro poproszę o kciukasy mocne bo wizytujemy

Zdałam sobie sprawę, że jako marcóweczka będę jedną z ostatnich do rozpakowania na wątku Jak podczytuję listopadówki to widzę, że to nic fajnego

Ja mam 3 opakowania Lovelli 1.8kg za 12,89zł z Biedry Pranie planuję zrobić po nowym roku, myślicie, żeby rzeczy z lumpka prać dwa razy? 40 stopni czy 60?

kciuki! no bedziemy ostatnie, ale za to jakie madre jak lutóweczki nas wszystkiego nauczą

Napisane przez malawrednioszka

hehe mąż dumny pewnie ale super ze z malym wszystko ok a brzuszkiem sie nie martw, jakos sie to unormuje bedziesz musiala jakos to 'naprawic' cwiczeniami czy cos ?

zobaczymy jak to bedzie po ciazy wyglądało...

Napisane przez Lilotka

MalaMi gratuluję dużego synka. ��
Co do mięśni to mi również się rozeszły i też mam ten "stożek" u mnie to wygląda jak wałek. Takie mięśnie się same raczej nie zejda tzn. mi się nie zeszły od pierwszego porodu (ale ja nie ćwiczyłam ich jakoś specjalnie) . Z tego co wiem to są specjalne ćwiczenia,ale nie wiem na ile są one skuteczne.

23/40
it's a boy.

Napisane przez Lilotka

Tak, że nikt poza mężem go nie widział od ponad 17 lat. Bym dała zdj. ale to nie jest miły widok, bo jeszcze mam brzydka pionową blizne po cc.
U mnie po napięciu mięśni brzucha na leząco wygląda tak. http://www.studiozdrowia.waw.pl/userimages/dsc_0003.jpg

23/40
it's a boy.

no nie ukrywam, ze tego właśnie się boję... ale co zrobic i tak już nic nie zrobie, może akurat troche sie zejdzie i nie będzie tak źle.
W razie czego bedę musiala garderobe wymienic

[Fantazja_]

Napisane przez lolita25

Hej dziewczyny, mała mi się rozchorowała, wczoraj byliśmy u lekarza, gardło zawalone, cały dzień marudzenia, oby dziś było lepiej
Ale udało mi się załatwić pediatre dla bliźniaków, tą samą co ma Lena, lekarka jest tak oblegana, że w pobliskich szpitalach zabroniła podawania jej jako lekarz rodzinny, trzeba mieć od niej zgodę na papierku, nowych juz nie przyjmuje, ale że rodzeństwo, to się zgodziła


Kupiłam Lence w zeszłym roku, bardzo ładne się nim bawi,on się tak fajnie zbiera, łatwogo posprzątać Sama się często nim bawię, odpręża mnie to

Ten co my mamy też się nie przykleja http://m.emag.pl/spin-master-kinetic...ntent=11970946

Mi też, w pierwszej ciąży to samo było, a w 9 miesiącu, już nawet nie podnosiłam,czekałam aż ktoś przyjedzie i podniesie
Ja mam małe i średnie

To fajnie, że się lekarka zgodzila zdrówka dla malej

Napisane przez __malaMi__

Witam się po wizycie i zaraz lecę nadrabiać

Z małym wszystko ok, przykoksował waży 682 g z czego 82g to jak to powiedział lekarz to chyba przyrodzenie Kilka razy mówił, że duże, a ma porównanie i żeby mężowi koniecznie powiedzieć

z OM był 24+2, z usg 24+1 także nadal rozjazdów z terminami u mnie nie ma

Jeśli chodzi o mnie to trochę się zmartwiłam. Jakiś czas temu zauważyłam, że przy wstawaniu z pozycji leżącej kiedy napinają się mięśnie brzucha mój brzuch na środku układa się w stożek, zapytałam o to lekarza z myslą, że to pewnie nic takiego. Lekarz powiedział, że jest to rozejście się tym mięsni brzucha bo mam słabe miesnie
W domu na szybko wieczorem poczytałam i już sama nie wiem czy to już źle rokuje czy jednak to jest tak, że te mięśnie się rozchodzą, a kwestia czy po porodzie się zejdą czy nie
Ktoś coś wie? zdjęcia na necie mnie lekko przeraziły...
Lekarz oczywiście powiedział żeby się niczym nie martwić...

No i dostałam już żelazo na receptę od jutra zaczynam. A tak to wszystko git

Zmykam nadrabiać, bo pewnie mi na tym zejdzie. Strasznie mi przeszkadzają w pracy

Super gratuluję małego mezczyzny ja jak wstaje to też brzuch mi się tak napina w górę a nawet nie pomyślałam przejściu mięśni

Napisane przez sreberko4

Dzień dobry dziewczynki

Nie chce mi się wstawać Jutro poproszę o kciukasy mocne bo wizytujemy

Zdałam sobie sprawę, że jako marcóweczka będę jedną z ostatnich do rozpakowania na wątku Jak podczytuję listopadówki to widzę, że to nic fajnego

Ja mam 3 opakowania Lovelli 1.8kg za 12,89zł z Biedry Pranie planuję zrobić po nowym roku, myślicie, żeby rzeczy z lumpka prać dwa razy? 40 stopni czy 60?

Kciuki ja kupiłam w Tesco bo w biedrze już nie było tylko do białego

Napisane przez ydzia

Cześć dziewczyny; ) właśnie spędzam 2 najwspanialsze godziny mojego życia tak wypiłam napój bogów : P z cytryna do przeżycia, za to Hani chyba smakowało bo skacze. Także pozdrawiam i miłego dnia wieczorem pochwale się wynikami mam nadzieje ze wszystko będzie w normie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słodkie godziny

Napisane przez Krysilla

Dzięki wszystkim za kciuki. Ale mam jakiegoś pecha. Zwlokłam się z łóżka żeby iść do tego diabetologa a tutaj w szpitalu mówią że doktor chory i wraca w poniedziałek i dostanę telefon w poniedziałek na kiedy moja wizyta przelozona. Wściekłam się bo miałam parę pytań naszykowanych, które mnie dręczą, no ale ok. Pojechałam dalej na to usg a tu głowica zepsuta wsiadam zaraz do tramwaju i ruszam do domu. Umówiłam się na usg prywatnie w czwartek, bo chcę małą zobaczyć. Zresztą to ta sama lekarz co w szpitalu.

Ja na ostatnim usg też miałam szyjkę mierzona aparatem właśnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaż na Samsung Galaxy S 7 Edge

ale niefart ehhhh

Napisane przez Lilotka

Tak, że nikt poza mężem go nie widział od ponad 17 lat. Bym dała zdj. ale to nie jest miły widok, bo jeszcze mam brzydka pionową blizne po cc.
U mnie po napięciu mięśni brzucha na leząco wygląda tak. http://www.studiozdrowia.waw.pl/userimages/dsc_0003.jpg

23/40
it's a boy.

Nie przejmuj się, koleżanka która rodziła rok temu, teraz chodzi na rehabilitację, ale to tak dla siebie
Ja się zastanawiam co MalaMi napisała bo mnie chyba też to czeka

[kiciulec]

Napisane przez __malaMi__

Dzięki wszystkim!



kciuki! no bedziemy ostatnie, ale za to jakie madre jak lutóweczki nas wszystkiego nauczą





zobaczymy jak to bedzie po ciazy wyglądało...





no nie ukrywam, ze tego właśnie się boję... ale co zrobic i tak już nic nie zrobie, może akurat troche sie zejdzie i nie będzie tak źle.
W razie czego bedę musiala garderobe wymienic

Ppdobno gorsety pomagaja ale takoe jakies specjalne. Tylko znowu gorset to strach o narzady wew

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunny_eyes]

Napisane przez MartaMagda

Ja wyprałam tylko raz w normalnym płynie ciuszki, które dostałam. W grudniu będę prac wszystko raz jeszcze w Loveli a nowe ciuszki wypiore 2 albo 3 razy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A dlaczego nowe ciuszki chcesz prać aż tyle razy?

Napisane przez minula

Kapsułki są dla tż bo on potrafi pół plynu wlać na raz

Jak dobrze, że mój nauczył się wlewać płyn na kubeczki

Napisane przez lolita25

Hej dziewczyny, mała mi się rozchorowała, wczoraj byliśmy u lekarza, gardło zawalone, cały dzień marudzenia, oby dziś było lepiej
Ale udało mi się załatwić pediatre dla bliźniaków, tą samą co ma Lena, lekarka jest tak oblegana, że w pobliskich szpitalach zabroniła podawania jej jako lekarz rodzinny, trzeba mieć od niej zgodę na papierku, nowych juz nie przyjmuje, ale że rodzeństwo, to się zgodziła

Ojej zdrówka

Napisane przez __malaMi__

Z małym wszystko ok, przykoksował waży 682 g z czego 82g to jak to powiedział lekarz to chyba przyrodzenie Kilka razy mówił, że duże, a ma porównanie i żeby mężowi koniecznie powiedzieć

gratki udanej wizyty, co do przyrodzenia

Ja już nie mogę się doczekać poniedziałkowej wizyty

No a w poniedziałek rano jeszcze z Michałem do chirurga na ustalenie terminu zabiegu, ale chyba nie zdecydujemy się przed porodem bo to byłby 8-9miesiąc a ja już się męcze w sekunde...

[kiciulec]

Napisane przez sunny_eyes

A dlaczego nowe ciuszki chcesz prać aż tyle razy?


Jak dobrze, że mój nauczył się wlewać płyn na kubeczki


Ojej zdrówka

gratki udanej wizyty, co do przyrodzenia

Ja już nie mogę się doczekać poniedziałkowej wizyty

No a w poniedziałek rano jeszcze z Michałem do chirurga na ustalenie terminu zabiegu, ale chyba nie zdecydujemy się przed porodem bo to byłby 8-9miesiąc a ja już się męcze w sekunde...

Nowe rzeczy sa farbowane lub sztucznie wybielane czesto. Do transportu sie ja psika takimi impregnatami zeby sie nie brudzily. Jakoe sa warunko w fabrykach i magazynach nikt nie wie. Chodzi o pozbycie sie tej calej szkodliwej chemi. Nasz nowe ciuchy tez zawsze piore przez ubraniem. A nienowlece conajmniej 2 razy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunny_eyes]

Napisane przez Lilotka

Co do mięśni to mi również się rozeszły i też mam ten "stożek" u mnie to wygląda jak wałek. Takie mięśnie się same raczej nie zejda tzn. mi się nie zeszły od pierwszego porodu (ale ja nie ćwiczyłam ich jakoś specjalnie) . Z tego co wiem to są specjalne ćwiczenia,ale nie wiem na ile są one skuteczne.

U mnie też mówili, że przepuklina po porodzie się zejdzie, a troszkę ćwiczyłam. Teraz ledwo brzuch zaczął rosnąć to wyskoczyła.
Po porodzie mam ambitny plan chodzenia na siłownie, aby ogarnąć brzuch, ale co z tego wyjdzie

Napisane przez kiciulec

Ja nowe piore kilka razy a uzywane raz. Juz byly prane wielokrotnie i najwieksze swinstwa-barwniki, srodki konserwujace juz sa wyplukane. Kapsulek nie lubie bo czasami ten glutek zapycha pralke i smierdzi. Wole plyny. Wlasnie piore kolejna porcje dzieciecych rzeczy z piwnicy.

90 stopni?
Ja piorę wszystko raz w 40 w płynie do prania + mydełko niemieckie, potem prasowanko i to wszystko.

Napisane przez Krysilla

Dzięki wszystkim za kciuki. Ale mam jakiegoś pecha. Zwlokłam się z łóżka żeby iść do tego diabetologa a tutaj w szpitalu mówią że doktor chory i wraca w poniedziałek i dostanę telefon w poniedziałek na kiedy moja wizyta przelozona. Wściekłam się bo miałam parę pytań naszykowanych, które mnie dręczą, no ale ok. Pojechałam dalej na to usg a tu głowica zepsuta wsiadam zaraz do tramwaju i ruszam do domu. Umówiłam się na usg prywatnie w czwartek, bo chcę małą zobaczyć. Zresztą to ta sama lekarz co w szpitalu.

Ja na ostatnim usg też miałam szyjkę mierzona aparatem właśnie.

No to faktycznie jakaś kumulacja dziś Cię dopadła...

Co do szyjki to mnie teraz czeka już regularne badanie za każdym razem bo w pierwszej ciąży od 6miesiąca chodziłam z rozwarciem...

[Krysilla]

Napisane przez kiciulec

Nowe rzeczy sa farbowane lub sztucznie wybielane czesto. Do transportu sie ja psika takimi impregnatami zeby sie nie brudzily. Jakoe sa warunko w fabrykach i magazynach nikt nie wie. Chodzi o pozbycie sie tej calej szkodliwej chemi. Nasz nowe ciuchy tez zawsze piore przez ubraniem. A nienowlece conajmniej 2 razy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja siostrzenica raz założyła takie nowe ubranko bez prania, jakoś się siostrze zapomniało o dostała uczulenie. Niby wiadomo, że to sprawa indywidualna ale chyba w tym wypadku lepiej dmuchać na zimne i zgadzam się z tą chemią.

Mąż dzwonił. W połowie grudnia będzie w Rostocku i sie zastanawiamy, że może bym do niego pojechała bo go od sierpnia nie widziałam. Sprawdziłam pociągi i autobusy i jazda max 3,5 godziny więc może przeżyję. Ale oczywiście teść od razu z jękiem wielkim, że w moim stanie nie powinnam itd. Wytłumaczylam mi że na razie tylko patrzymy i rozważamy możliwości, zobaczymy jak się będę wtedy czula. A on do mnie, żebym się TŻtowi nie narzucała!! Własnemu mezowi!! Który mi sam to zaproponował bo tęskni. Nawet dobrze, że dziś nie mam badań bo sama czuje, jak mi ciśnienie skoczylo. Zabiję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaż na Samsung Galaxy S 7 Edge

[kiciulec]

Napisane przez Krysilla

Moja siostrzenica raz założyła takie nowe ubranko bez prania, jakoś się siostrze zapomniało o dostała uczulenie. Niby wiadomo, że to sprawa indywidualna ale chyba w tym wypadku lepiej dmuchać na zimne i zgadzam się z tą chemią.

Mąż dzwonił. W połowie grudnia będzie w Rostocku i sie zastanawiamy, że może bym do niego pojechała bo go od sierpnia nie widziałam. Sprawdziłam pociągi i autobusy i jazda max 3,5 godziny więc może przeżyję. Ale oczywiście teść od razu z jękiem wielkim, że w moim stanie nie powinnam itd. Wytłumaczylam mi że na razie tylko patrzymy i rozważamy możliwości, zobaczymy jak się będę wtedy czula. A on do mnie, żebym się TŻtowi nie narzucała!! Własnemu mezowi!! Który mi sam to zaproponował bo tęskni. Nawet dobrze, że dziś nie mam badań bo sama czuje, jak mi ciśnienie skoczylo. Zabiję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaż na Samsung Galaxy S 7 Edge

Ten Twoj tesc to jest nawiedzony.. szczerze wspolczuje.. ja bym chyba codziennie darla koty z kims takim. Podziwiam Cie za umiejetnosc zachowania spokoju

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunny_eyes]

Napisane przez Lilotka

Dziękuję. 🌹 Wiem, że nie tylko ja tak mam... moja blizna po cc to jeden wielko koszmar. Myślałam o plastyce brzucha, jednak byłaby to moja 4 operacja na brzuchu i boję się komplikacji. Tym bardziej, że moje blizny są bardzo wydatne, wypukłe tworzą się bliznowce. Także nie wiem na ile by taka operacja poprawiła wygląd brzucha.

Mój brzuch, aż tak nie wygląda ale doskonale Cię rozumiem bo zawsze miałam idealnie płaski, po pierwszej ciąży na początku mówiłam na niego flaczysko, potem z czasem trochę się ogarnął, ale było daleko do tego co wcześniej. Jednak wiedziałam, że chcemy zaraz drugie dziecko, więc szkoda było się wysilać. Teraz mam nadzieję, że uda mi się z tą siłownią i mi pomagą wrócić do stanu sprzed ciąży, bo bardzo źle się czułam z brzuchem po porodzie.

Napisane przez Krysilla

Mąż dzwonił. W połowie grudnia będzie w Rostocku i sie zastanawiamy, że może bym do niego pojechała bo go od sierpnia nie widziałam. Sprawdziłam pociągi i autobusy i jazda max 3,5 godziny więc może przeżyję. Ale oczywiście teść od razu z jękiem wielkim, że w moim stanie nie powinnam itd. Wytłumaczylam mi że na razie tylko patrzymy i rozważamy możliwości, zobaczymy jak się będę wtedy czula. A on do mnie, żebym się TŻtowi nie narzucała!! Własnemu mezowi!! Który mi sam to zaproponował bo tęskni. Nawet dobrze, że dziś nie mam badań bo sama czuje, jak mi ciśnienie skoczylo. Zabiję.

Widzę, że Twój teść to naprawdę złoty facet
Najlepiej zapytaj lekarza co o tym sądzi czy nie żadnych przeciwskazań do podróży.
A coś stać to się może wszędzie, nawet jak leżysz na kanapie...


Kupiłam chłopakom równe pościele, teraz muszę uszyć do nich ochraniacze dookoła i od 30minut zastanawiam się czy to jest kolor jasny turkus czy jasny miętowy

[anolta]

Napisane przez kiciulec

Takie watpilwe piore w 60 stopniach i dodaje do prania kilka kropli olejku z drzewa herbacianego-dziala bakteriobojczo no i podwojne plukanie bez plynu. Standardowe dzieciece pranie to 40 stopni, 2pkulania bez plynu. Rzeczy z naprasowankami takimi jakby gumowanymi nie piore w wiecej niz 40stopni. Ale jak sa gole albo farbowane to moze byc 60. Tak samo posciel i reczniki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już po tych "pierwszych" praniach też w 40 piorę, chyba że właśnie ręczniki, pieluchy mocno zabrudzone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilotka]

Napisane przez sunny_eyes

Mój brzuch, aż tak nie wygląda ale doskonale Cię rozumiem bo zawsze miałam idealnie płaski, po pierwszej ciąży na początku mówiłam na niego flaczysko, potem z czasem trochę się ogarnął, ale było daleko do tego co wcześniej. Jednak wiedziałam, że chcemy zaraz drugie dziecko, więc szkoda było się wysilać. Teraz mam nadzieję, że uda mi się z tą siłownią i mi pomagą wrócić do stanu sprzed ciąży, bo bardzo źle się czułam z brzuchem po porodzie.


Widzę, że Twój teść to naprawdę złoty facet
Najlepiej zapytaj lekarza co o tym sądzi czy nie żadnych przeciwskazań do podróży.
A coś stać to się może wszędzie, nawet jak leżysz na kanapie...


Kupiłam chłopakom równe pościele, teraz muszę uszyć do nich ochraniacze dookoła i od 30minut zastanawiam się czy to jest kolor jasny turkus czy jasny miętowy

Jak stoje, czy chodzę brzuch wygląda zupełnie normalnie. Ten wałek robi się tylko wtedy gdy dźwigam się z pozycji leżącej na plecach.

23/40
it's a boy.

[sQuaara]

Napisane przez kiciulec

Takie watpilwe piore w 60 stopniach i dodaje do prania kilka kropli olejku z drzewa herbacianego-dziala bakteriobojczo no i podwojne plukanie bez plynu. Standardowe dzieciece pranie to 40 stopni, 2pkulania bez plynu. Rzeczy z naprasowankami takimi jakby gumowanymi nie piore w wiecej niz 40stopni. Ale jak sa gole albo farbowane to moze byc 60. Tak samo posciel i reczniki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja bede prała raz... mam program ubrania niemowlece
tak tez je wypiore

[Opiumalfa]

Ja mam zamiar prac raz w 40 stopniach plus pierwszy raz uprasuje. Styknie

Nasza pościel piorę w 90st. Ręczniki jak mam więcej to 60st, a jak mam mało to dorzucam do normalnego prania na 40st.

[kiciulec]

Napisane przez sQuaara

ja bede prała raz... mam program ubrania niemowlece
tak tez je wypiore

Moj program dzieciecy twa 3h i 90 stopni wiec ja odpuscilam sobie😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Napisane przez sreberko4

I, że tak powiem nie trafił Ci szlag tych ubranek w 90 stopniach? Ja się boję prać w 60 st Ale już wiem, że wyprać 2 razy na pewno

maławrednioszka Nieskromnie się uradowałam, że jednak nie będę ostatnia

Ja też bym się bała, że coś się z praniem stanie

Napisane przez kiciulec

Moj program dzieciecy twa 3h i 90 stopni wiec ja odpuscilam sobie😜

U mnie normalne pranie trwa 2:45 godz

[minula]

Napisane przez Opiumalfa

Ja mam zamiar prac raz w 40 stopniach plus pierwszy raz uprasuje. Styknie

Nasza pościel piorę w 90st. Ręczniki jak mam więcej to 60st, a jak mam mało to dorzucam do normalnego prania na 40st.

To ja piore tak samo i zawsze mam zamiar uprasowac, ale różnie to wychodzi.

[MartaMagda]

Napisane przez sunny_eyes

A dlaczego nowe ciuszki chcesz prać aż tyle razy?

Nowe ciuszki często są barwione chemicznie, nawet biała bawełna może być optycznie wybielana chemią. Do tego maszynowe pakowanie, leżenie tygodniami w opakowaniach itd. Nikt tego nie pisze na metkach, więc dla pewności chcę prać kilka razy, żeby wypłukać ewentualne pozostałości chemii i nie narażać malca na podrażnienia.

Zresztą zrobię tak, że będę to prać kilka razy - jedno po drugim praniu. Nie będę tego za każdym razem suszyć.

Krysilla - podziwiam Cię, jaki Ty masz dziewczyno spokój do teścia to ja tego moim ciążowym umysłem nie ogarniam! Tobie się należy medal, albo pomnik!

[minula]

Dziewczyny z Wawy i okolic wybiera się któraś na warsztaty świadoma mama w czwartek?

[kiciulec]

Napisane przez Escorpio

Ja też bym się bała, że coś się z praniem stanie



U mnie normalne pranie trwa 2:45 godz

Noo to długo
U mnie zwykle 1h12min, ciemne 1h 24min, zwykle z podwojnym plukaniem 1h20min, a dzieciece 2h 40 min

[MartaMagda]

Napisane przez kiciulec

Noo to długo
U mnie zwykle 1h12min, ciemne 1h 24min, zwykle z podwojnym plukaniem 1h20min, a dzieciece 2h 40 min

Ja mam program szybki na 20 minut na 40 stopni (nie wyobrażam sobie życia bez krótkich programów).

Na 60 stopni pierze jakąś 1h 15 min.

[kiciulec]

Napisane przez MartaMagda

Ja mam program szybki na 20 minut na 40 stopni (nie wyobrażam sobie życia bez krótkich programów).

Na 60 stopni pierze jakąś 1h 15 min.

Na szybki też mam ale rzadko używam, bardziej do odświeżenia ubrań.

[__malaMi__]

Napisane przez Fantazja_

Nie przejmuj się, koleżanka która rodziła rok temu, teraz chodzi na rehabilitację, ale to tak dla siebie
Ja się zastanawiam co MalaMi napisała bo mnie chyba też to czeka

lepiej nie mysleć, nic z tym już teraz nie zrobimy

Napisane przez Krysilla

Mąż dzwonił. W połowie grudnia będzie w Rostocku i sie zastanawiamy, że może bym do niego pojechała bo go od sierpnia nie widziałam. Sprawdziłam pociągi i autobusy i jazda max 3,5 godziny więc może przeżyję. Ale oczywiście teść od razu z jękiem wielkim, że w moim stanie nie powinnam itd. Wytłumaczylam mi że na razie tylko patrzymy i rozważamy możliwości, zobaczymy jak się będę wtedy czula. A on do mnie, żebym się TŻtowi nie narzucała!! Własnemu mezowi!! Który mi sam to zaproponował bo tęskni. Nawet dobrze, że dziś nie mam badań bo sama czuje, jak mi ciśnienie skoczylo. Zabiję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaż na Samsung Galaxy S 7 Edge

ty to masz "udanego" tego teścia...

Napisane przez MartaMagda

Zresztą zrobię tak, że będę to prać kilka razy - jedno po drugim praniu. Nie będę tego za każdym razem suszyć.

właśnie miałam o to pytac czy pranie za praniem robicie czy suszycie.
Ja mam póki co sporo uzywek od kogoś i z lumpków wiec na pewno 2 razy wypiore

[axn22]

Łooo... zobaczcie sobie jeśli macie fb -> klik

[kiciulec]

Napisane przez axn22

Łooo... zobaczcie sobie jeśli macie fb -> klik

Zobaczyłam kawałek, nie na moje nerwy. Zazdrość mnie zżera Chciałabym móc chociaż na zwykły spacer pójść..

[Opiumalfa]

Napisane przez kiciulec

Zobaczyłam kawałek, nie na moje nerwy. Zazdrość mnie zżera Chciałabym móc chociaż na zwykły spacer pójść..

To tak jak ja

[sreberko4]

Muszę kupić 2 pary getrów ciążowych po domu i to najlepiej nie czarne, żeby się nie obierały Chodzę w krótkich spodenkach i zaczyna to wyglądać hmm nieciekawie? Zwłaszcza, że u nas się non stop przewijają ludzie

[ValancyStirling]

Krysilla - ja bym pojechała, do porodu jeszcze trochę a na pewno stęskniona jesteś

Ja dziś jakaś bez sił cały dzień a taka piękna pogoda

Zaczęłam poszukiwania wózka, używanej gondoli - chcemy tylko gondolę a później kupimy lekką spacerówkę, jak się okazuje samą gondolę to ciężko kupić, w większości krążą wózki 3 w 1....