Plotki o kotach - stare krótkie wątki na temat kotów - 2003-2009 WĄTEK ZBIORCZY

[a_na]

Heh...skoro taka jest potwierdzona diagnoza,to teraz najważniejsze jest aby zapewnić kociakowi jaknajbardziej komfortowe życie - mam nadzieję,że operacja się powiedzie i kotek będzie miał przed sobą jeszcze niejedną wiosnę - i za to trzymam kciuki

Co do opieki weterynaryjnej - moje zwierzaki sa po opieką pani wet od 13 lat ( w poprzednim miejscu zamieszkania też była świetna pani wet) - nigdy nie odmówiła pomocy,jak trzeba to przyjedzie do domu.Każdego psa traktuje jak najważniejszego pacjenta - nie ważne rasowy czy nie.Wiele serca włożyła w "naprawienie" mojego staruszka ze schroniska,który jest teraz dziarskim emerytem,a to,że nie słyszy i niedowidzi zupełnie mu nie przeszkadza

Znam tylko z opowieści sytuacje odmowy pomocy zwierzakowi "bo już zamknięte"...kilka lat temu głośna była sprawa takiej odmowy - rodzącej afgance...w efekcie po gorączkowych poszukiwaniach pomocy suka trafiła do mojej pani wet - mimo natychmiastowej cesarki i reanimacji szczeniaków - było za późno i dla suki i dla maluchów

[lain]

Napisane przez a_na

Znam tylko z opowieści sytuacje odmowy pomocy zwierzakowi "bo już zamknięte"...

oo i dlatego warto znalezc sobie klinike gdzie sa dyzury non-stop, a nie ze kotek czy piesek moze zachorowac tylko w okreslonych godzinach w ciagu dnia.

[a_na]

Napisane przez lain

oo i dlatego warto znalezc sobie klinike gdzie sa dyzury non-stop, a nie ze kotek czy piesek moze zachorowac tylko w okreslonych godzinach w ciagu dnia.

Dokładnie tak,w mojej lecznicy zawsze któryś z lekarzy ma dyżur nocy pod tel. i zdarzyło mi sie jechać z psem o 1 w nocy... - choć zdaję sobie sprawę,że nie wszędzie jest to możliwe...w większych miejscowościach łatwiej znaleźć takiego weta.

[basiao84]

Dziękujemy, dziękujemy,
zdjęcia będą- jak spec od ich pomniejszania przyjedzie

[desti]

najlepszego zycze ... zawsze pelnej miski i przytulnego miejsca do spania... duzo zdrowka i radosci ...

[Izunia86]

Ja tez zycze wszystkiego najlepszego, duzo duzo zabawy ,wiele godzin milego snu i zeby jak najczesciej murczala swoim rodzicom

[basiao84]

No to wklejam

[Izunia86]

Sliczna

[Laura2112]

Cudeńko
Proszę wymiziać urodzinowo

[Ivvonka]

Sliczna! Urodzinowe glaski i cmoki!

[windykatorka]

Maszeńko całuski dla Ciebie ode mnie i od mojej suczki Korusi-

[iza73]

Sliczna masz kotke.Najserdeczniejsze zyczenia urodzinkowe dla niej-duzo zdrowka,zabawy z (basiao84!),pelnej miski(samych przysmakow),szczescia(koc iego),pomyslnosci i SPELNIENIA KOCICH MARZEN-zycze!

[basiao84]

Witajcie
pourodzinowo chciałabym podziękować za wszystkie życzenia urodzinowe, i zapewnić, że szacowna solenizantka objadła się w ubiegły weekend ulubionymi, drogimi jak jasna ch... puszeczkami, wybawiła za wszystkie czasy nowym zestawem myszek i piłeczek, oraz została przez całą rodziną solidnie wymiziana, wygłaskana i wycałowana. O noszeniu na rękach już nawet nie wspomnę
No więc chyba jest zadowolona i już odliczamy dni do następnej imprezy-> toż za 4 tygodnie mamy 13 miesiąc może będą nowe prezenty?

pozdrawiam Was serdecznie
i życzę tyle radości z Waszych zwierzy, ile ja mam z Maszeńki
a zwierzakom życzę- żeby ci dwunożni ich słuchali- wiadomo kto tu rządzi

[MagJa]

Napisane przez vilandra

az mi sie płakac chce. Mój miała takie pięęęęękne dzwoneczki a teraż? dwa groszki

Napisane przez natii4

To trzeba było go nie oddawać na zabieg jak żal Ci melodii wygrywanej przez dzwoneczki

Nie no, nie mogę Musiałam wygrzebać ten wątek Dziewczyny, jesteście boskie

Swoją drogą - jak tam klejnociki? Zarosły buszem?

[esfira]

Napisane przez vilandra

az mi sie płakac chce. Mój miała takie pięęęęękne dzwoneczki a teraż? dwa groszki

może by się dało protezki wstawić??

[czarny kot]

Napisane przez esfira

może by się dało protezki wstawić??

Buahaha
Awiecie ze w stanach juz wstawiaaj protezy psom? Bo zauwazono ze psy po kastracji sa gorzej lubiane w psim towazystwie. A po wstawieniu protez wzrasta uznanie kastrata wsrod innych psow.

[MagJa]

Upisałam się jak głupia, a kota wścieklizny dostała i tak się do myszki przytulała, że aż mi zamknęła i Worda i przegądarkę... grrr
No ale od początku
Do założenia tego wątku skłoniło mnie właśnie dziwne zachowanie mojej koty, która pod wpływem herbatki Rooibos z ziołami raz się do mnie przytula, raz mnie gryzie, a jeszcze innym razem tarza się jak głupia po biurku. Nie żeby tą herbatkę piła (choć chyba próbowała i ją odrzuciło ), ale tylko wąchała i już wariuje Podobnie było, jak kiedyś rozlałam pół słoika soku z czarnego bzu - też się tarzała po blacie, nawet jak go porządnie wytarłam...
Wiecie o co chodzi? Jakie ziółka mają takie dziwne działanie na nasze sierściuchy?? Ja szczerze mówiąc nie znam się na tym zupełnie i nawet nie wiem, co w tej herbacie takiego jest, że kot głupieje TŻ mówi, że czuje tam melisę, ja tam nie wiem, a zresztą - nawet jeśli to melisa, to co?? Powiedzcie o co biega, bom ciekawska

[iza73]

Kota mojej mamy ciagnie do kropli walerianowych,wyczuwa je nawet zamkniete w szawce-i tez wariuje na ich punkcie.Ale dlaczego tak jest niewiem.Jakis skladnik musi je pociagac.

[lain]

Napisane przez iza73

Kota mojej mamy ciagnie do kropli walerianowych,wyczuwa je nawet zamkniete w szawce-i tez wariuje na ich punkcie.Ale dlaczego tak jest niewiem.Jakis skladnik musi je pociagac.

po walerianie moje koty chodza jak nacpane

[czarny kot]

Napisane przez lain

po walerianie moje koty chodza jak nacpane

[taszkin]

Napisane przez MagJa

Do założenia tego wątku skłoniło mnie właśnie dziwne zachowanie mojej koty, która pod wpływem herbatki Rooibos z ziołami raz się do mnie przytula, raz mnie gryzie, a jeszcze innym razem tarza się jak głupia po biurku.

Szczerze Ci powiem, ze nie wiem jaki wpływ mają opary z ziół na zachowanie kotów. Wiem natomiast, ze moje koty zachowują się tak czasami bez wąchania

[esfira]

a te protezki to nie dla włascicieli, żeby nie miali kompleksów, że pies odjajczony? i taki niemęski ??

[czarny kot]

Nie wlasnie Zeby pies nie byl zakompleksiony ze nie dokonca meski. Ogladalam na animalu kiedys tam :p Udowodnili ze to dziala miedzy psami, a te bez dzwonkow odrazu sa spychane na koniec psiej spolecznosci (np na spacerach w parkach dla psow, bo to w stanach bylo)

[gosiunia22]

Chm... to w końcu kocurom odcina się klejnoty, czy coś tam zostawiają? Bo w najblizszym czasie kastracja czeka mojego Rudolfa...

[aprzybyla]

Napisane przez lain

po walerianie moje koty chodza jak nacpane

moja Kiciulka swego czasu też szału na to dostawała, ale teraz mam odwyk!
a poprzedni kot wzioł odemnie ziołową tabletkę (z walerianą) i zaczą sie do niej ślinić i ją miętolić, tażać sie w niej, a jak mó ja zabrałam to sie na mnie tak ... patrzył

[Asieńka_86]

A mój kot po prostu uwielbia (czego ja nie uwielbiam) jak myje zlewy, wanne itp. różnego rodzaju Fleshami, Domestosami, Cifami itp. jak tylko poczuje zapach (smrodzik) wariuje, lata, tarza się po ziemi, tuli się potem gryzie. A jak go nie wpuszcze do łazienki potrafi godzinami lizać mi ręce

[Lukrecja_Borgia]

A mój kot kompletnie ignoruje kocimiętkę, krople walerianowe- czyli to, na co podobno każdy kot reaguje Ilekroć chcę go sprawdzić, on patrzy z ironią bo wcale go to nie rusza.

[Atiluj]

Ja aktualnie mam dwa kotki, obydwa wykastrowane i bez dodatkowych problemów. Jeden był kastrowany 7 lub 8 lat temu a drugi 2 lata temu. Dotychczas u tych kotków nie było żadnych powikłań. Gorzej było z moim pierwszym kociakiem. Po kastracji od początku miał problemy z przewodem moczowym. W końcu zmarł/zdechł w ciężkich męczarniach w wyniku zapchania przewodu moczowego. Nie pomogła reanimacja i olbrzymie zaangażowanie weterynarza. Kota mało nie rozerwało. Cierpiał okrutnie przez 2 dni a my nie mogliśmy mu pomóc, choć wciąż mieliśmy nadzieję, że uda się go uratować.

Mam nadzieję, że Wasze kociaki będą żyły długo i zdrowo.

Pozdrawiam

[esfira]

Napisane przez gosiunia22

Chm... to w końcu kocurom odcina się klejnoty, czy coś tam zostawiają? Bo w najblizszym czasie kastracja czeka mojego Rudolfa...

możesz sobie obejrzeć zdjęcia http://www.vetserwis.pl/photo_kastracja_kot.html
.jak nie chcesz, to w sktócie- otwiera się moszne i "wydłubuje" jądra. Nie wiem, co rozumiesz przez "odcięcie klejnotów" zostawia się worek mosznowy, tylko pusty

W końcu zmarł w ciężkich męczarniach w wyniku zapchania przewodu moczowego. Nie pomogła reanimacja i olbrzymie zaangażowanie weterynarza. Kota mało nie rozerwało. Cierpiał okrutnie przez 2 dni a my nie mogliśmy mu pomóc, choć wciąż mieliśmy nadzieję, że uda się go uratować.

dlatego takie wazne jest podawanie kotom karmy obnizającej pH moczu- to sapobiega tzw. SUK, czyli syndromowi urologicznemu kotów, co właśnie tak może się skończyć. (każda szanująca się firma produkuje karmę adult, obniżającą pH moczu)

[Kaisandra]

mój uwielbia kocimietkę (planuję zakup kuleczki ) i oliwki