![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
|
![]() Plotki o kotach - stare krótkie wątki na temat kotów - 2003-2009 WĄTEK ZBIORCZY
O rany! Mam wreszcie tego kotka (od wtorku). Kicia jest cudowna, słodka i całkowicie zwariowana.
Ale dzisiaj jakaś inna. Nie śpi, ale łazi jakaś smętna. Może to być wpływ pogody? Kociary - radźcie! |
![]() ![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 434
|
Re: Kotek raz jeszcze
Myślę, że to pogoda, ale gdyby się ten stan utrzymywał, to koniecznie idź ją przebadać ! Co prawda nie posiadam kota, ale miałam króliczka i przegapiłam pewne symptomy... A potem było za późno
![]() W jakim, że tak się zapytam wieku jest kicia ? |
![]() ![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
|
Re: Kotek raz jeszcze
Ma dwa miesiące.
Pierwszy dzień albo przeleżała na moich kolanach, albo goniła za piłką; drugi też nieustannie domagała się obecności, a dzisiaj, delikatnie mówiąc olewa mnie. Tzn. jak zaczynam się bawić, to owszem, łaskawie uczestniczy, ale nie zaczepia sama, tak jak wczoraj. Aha, i wykazuje skłonności do brutalnych pieszczot. Teraz znudziło jej się przeszkadzanie w pisaniu na klawiaturze i poszła spać. Może jej się dziś po prostu znudziłam... |
![]() ![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
|
Re: Kotek raz jeszcze
Ode mnie
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() spokojnie Agus- pozwól jej na wypoczynek i zabawe wtedy kiedy ona - nie ty! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() moja wiedziała, ze ma miec zastrzyk wczoraj- zapalenie dziasełek ją dopadło- wlazła na najwyzszy regał, a ja po sciaganiu ją z tamtąd zaliczyłam parter ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Nie cierpię zimy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
|
Re: Kotek raz jeszcze
aaa- zapomniałam- oczywiscie była odrobaczana i ma za sobą pierwsze szczepienia i wizyte u weterynarza, prawda ?
![]()
__________________
Nie cierpię zimy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
|
Re: Kotek raz jeszcze
Dzięki za radę.
Nie napastowałam jej zbytnio, po prostu trochę się zaniepokoiłam, skąd ta potrzeba samotnictwa. Ale już wróciła do formy. piszę tego posta juz 10 minut i ciągle przestawia mi literki. Drania jedna. Do weta dopiero z nią idę. Może trochę głupie pytanie, ale szczepionkę mam kupić sama, czy będzie u weterynarza? Jestem ciemna jak tabaka w rogu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 91
|
Re: Kotek raz jeszcze
Witam,
Kotki śpią przez większość dnia szczególnie takie małe, a przy takich upałach są po prostu apatyczne. Jeżeli jednak nic się nie zmieni w ciągu paru dni udaj się do weterynarza. Co do brutalnych zabaw Kochana to dopiero początek ![]() Kocia Mama Asia |
![]() ![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
|
Re: Kotek raz jeszcze
najpierw odrobaczanie, weterynarz da Ci recepte i sama kupisz i jej zaaplikujesz najmniejszą strzykawką
![]() ![]() ![]() szczepionka, jakis tydzien po odrobaczeniu- a wiec czeka was kilka wizyt nie jedna ![]() ![]() ![]() uciekam ![]()
__________________
Nie cierpię zimy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
|
Re: Kotek raz jeszcze
Eh, poza twarzą mam już wszystko podrapane. Albo pogryzione
![]() ![]() Czy to normalne, że nie chce kitiketa tylko POLĘDWICĘ ??? Istnieje ryzyko przekarmienia kota? Je ile widzi. Ale tylko wyżej wymienionej wędliny, uff Może się otruć paprotką? Cały czas w nij buszuje. Pozdrawiam - Aga |
![]() ![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
|
Re: Kotek raz jeszcze
O Boziu! Sama mam kota zaszczepić???
Jeszcze jedno. Czytałam, że przed odrobaczeniem obowiązkowe jest odpchlenie. kupiłam taki preparat ziołowy do posypywania kotka. Sprzedawczyni powiedziała mi że muszę odpchlenie powtórzyć po 2 tygodniach. Czy muszę czekać z wizytą u weta do drugiego odpchlania? Czy mogę to załatwić w międzyczasie? |
![]() ![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 91
|
Re: Kotek raz jeszcze
Aga,
Koty takie są szczwane, że pochłaniają wszystko co nie biega szybciej od nich. Mój na ten przykład szczurek ma ochotę na pomidory, truskawki, piwo ![]() ![]() Asia |
![]() ![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 91
|
Re: Kotek raz jeszcze
I jeszcze jedno co do szczepienia itp.
Weterynarz założy kotu książeczkę zdrowia i ustali porządek rzeczy. Przed szczepieniem ok 2 miesiąca należy kota odrobaczyć i to dwa razy w odstępie dwóch tygodni , a dopiero potem szczepienia. Pytaj specjalistę on wie najlepiej i ustali indywidualny program dla zwierzaka. |
![]() ![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
|
Re: Kotek raz jeszcze
Oj o piwo moja nieletnia też żebrze.
I kawusi jej się zachciało spróbować... |
![]() ![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 91
|
Re: Kotek raz jeszcze
Poczekaj na uroki wspólnych kąpieli!!! To dopiero przygoda szczególnie kiedy komuś się wpadnie do wody
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
|
Re: Kotek raz jeszcze
Dzisiaj próbował mi wskoczyć do wanny, ale wanna była za śliska
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
|
Re: Kotek raz jeszcze
Zuzia i Felcia serdecznie pozdrawiają małego koteczka.
|
![]() ![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 91
|
Re: Kotek raz jeszcze
Poczekaj miesiąc jak podrośnie i stwierdzi ,że piana to taka duża podusia i postanowi na niej usiąść , albo postanowi zamieszkać w pralce wśród Twojej bielizny
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 59
|
Re: Kotek raz jeszcze
Mój kot (dziś dorosły Pan Julek, dwuletni) trafił do nas na miesiąc przed naszym ślubem, był malutki. Słuchajcie, broniłam się jak mogłam, a i tak uratowałam tylko twarz i dekold przed drapaniem. Małe kicie wszystko gryzą i drapią, nasz rzucał się np. na gości, brał rozbieg, po czym zaczepiał się czterema łapami na łydkach... I tak wisiał.
|
![]() ![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Re: Kotek raz jeszcze
Mój czarny diabeł, Witek, rozpędzał się, po czym wspinał się po mnie jak po drzewie (AUĆ!!!! moje nogi/biodra/plecy, rajstopy w ruinie, bluzki z dziurkami) i sadowił się na karku (lubił patrzeć jak gotuję
![]() ![]() ![]()
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 91
|
Re: Kotek raz jeszcze
Ha a moja starsza mrunia (ta na zdjęciu) ostatnio postanowiła zaszaleć. Sąsiedzi mają kotkę 6 miesięczną i to się wybitnie nie spodobało mojemu sierściuchowi więc postanowiła ją usunąć
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 91
|
Re: Kotek raz jeszcze
Niestety zdjęcie się nie podłączyło
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
|
Re: Kotek raz jeszcze
Dooobra kicia. I jaka mądra. Wiedziała, że u siebie napaskudzić nie wolno
![]() Asik, wrzucaj jeszcze raz to zdjęcie. Uwielbiam kociki. Ja mojej zdjęcia jeszcze nie zrobiłam bo nie chce ustać sekundy w miejscu i nie mogę wziąć na nią ostrości. Pożyczę cyfrówkę i podrzucę wam zdjęcie tej Hrabinki. ELaG - masz cudowną parkę. Zawsze takie zgodne? Mój Miś też chce jamnika. |
![]() ![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 91
|
Re: Kotek raz jeszcze
No to jeszcze raz . Oto moja mrunia ta od balkonu, zdjęcie małego szczurka jeszcze nie są chwilowo wywołane. Śliczności no nie?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
|
Re: Kotek raz jeszcze
Raczej są zgodne, fajnie wygląda, jak kotka goni jamniczkę. Jednak to Zuzia - jamnica - bardziej kocha kotkę niż odwrotnie. Jest tez bardziej zazdrosna. Wiem, że wiele jamników nienawidzi kotów, ale moja Zuzia bardzo je lubi. Natomiast nie znosi innych jamniczek (suczek).
AgnieszkaS napisał(a): > Dooobra kicia. I jaka mądra. Wiedziała, że u siebie napaskudzić nie wolno ![]() > Asik, wrzucaj jeszcze raz to zdjęcie. Uwielbiam kociki. Ja mojej zdjęcia jeszcze nie zrobiłam bo nie chce ustać sekundy w miejscu i nie mogę wziąć na nią ostrości. Pożyczę cyfrówkę i podrzucę wam zdjęcie tej Hrabinki. > > ELaG - masz cudowną parkę. Zawsze takie zgodne? > Mój Miś też chce jamnika. |
![]() ![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 91
|
Re: Kotek raz jeszcze
I jeszcze efekt świetlówek.
|
![]() ![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
|
Re: Kotek raz jeszcze
Asia napisał(a):
Śliczności no nie? ![]() ![]() Jaki ma kolorek? Mój jest cynamonowy z kremowymi prążkami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
|
Re: Kotek raz jeszcze
Psina mojego kolegi (jamnik) ma takie właśnie mordercze instynkty. nie ostatnie się nic, co mruczy
![]() Fajnie, że Ci się zaaklimatyzowały razem. Zdjęcia boskie. Ubaw nie z tej ziemi - te powiewające uszy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Kocie sprawki:-)
Jak minął mi wczorajszy dzień...
13.00 - mąz znajduje rudego wielkiego kota pod naszymi dzwiami, w skrzynce po kwiatkach. Zabieramy go do domu. 14.00 - kot obwąchuje dom a ja biegne na dół przylepić ogłoszenie że kot jest u mnie. Mój własny Mefisto obrazony wynosi się na balkon sąsiadów. 14.15 - wracam na górę czekać na właściciela. Szukam kota żeby od razu podać go obiorcy - kota nie ma! Widocznie uciekł. Szkoda bo wystraszony był nieco, ale cóż, widac kot-podróżnik. Lecę na dół ściągnąć ogloszenia. 18.00 - kot się nagle pojawia pod biurkiem! Gdzie był? - nie mam pojęcia bo przeszukałam cały dom, a że mebli za dużo nie mam to i schować się jest trudno. Rozpoczynam szczegółowe oglądania obcego kota. 18.15 - kot okazuje się być kotka w bardzo zaawansowanej ciąży. Organizuję pospolite ruszenie, koleżanki kociary zawiadomione, telefony do weterynarzy pod ręką, opis porodu kociego spływa do skrzynki. Ide na dół przylepić z powrotem kartki. 19.00- 22.00 - śledzę kotkę, chodzę za nią krok w krok. Ciężarówka dostaje kuwetę, baterie napojów i kilka rodzajów żarełka. Sika co chwile. Łasi sie niemiłosiernie i miałka. Konsultuję sie z kolezankami - wynik - poród się zbliża. 22.00 - mam przygotowane ręczniki, salę porodową, legowisko dla kociąt. Zaczynam odwoływac wyjazd nad morze i zaglądam na grupę 'zwierzaki' zeby zaraz po porodzie wyslać standartowe ogłoszenie "oddam kocieta w dobre ręce". 22.30 - domofon - kotka ucieka pod kanapę. Przychodzi blady, roztrzęsiony sąsiad. Rzuca się na podłogę i grzebie pod kanapą krzycząc Rudolf, Rudolf! Ja też padam na podłogę z wrażenia a wraz ze mną padają ręczki porodowe ![]() 22.35 - wyjasnienie - Rudolf jest kastratem - złodziejaszkiem - kradnie psom ich karmę, utył, waży 10 kilo i wygląda jak wielka kotka tuż przed porodem... ![]() 22.50 - sąsiad przychodzi pokazać swoją kotkę (tym razem autentyczną i nie w ciązy)z czarnym jaskiem w garści - oblewamy znalezienie kota, koniec akcji porodowej i zaciesnienie znajomości sąsiedzkiej - mąz się łamie - będe miała drugiego kota jak tylko kotka sąsiada sie rozmnoży!!! ![]() 23.30 - odwołuję akcje "poród", emocje opadają, mój Mefisto wraca do domu z sasiedniego balkonu (nadal obrazony) Jak jutro koleżanki przeczytają informację o zakończeniu afery kociej to wzrośnie sprzedaż płynu do mycia monitorów - jestem skończona jako kociara... Lepiej ukryję się aż przestaną się ze mnie nabijać na "forum internetum" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#29 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Kocie sprawki:-)
Fajne
![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
|
Re: Kocie sprawki:-)
Ha! HA! HA! ależ się uśmiałam a muszę tylko dodac że mam włąśnie takiego spaślaka w domu i faktycznie o pomyłkę nietrudno
![]()
__________________
http://www.mamacafe.pl/suwak/1849.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:12.