Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dzieci"

[kamilka]

Napisane przez angy

A mam jeszcze takie głupie pytanie... Jak się robi, żeby jak się kogoś cytuje żeby ten cytat był w ramce...?

na poczatku i na końcu cytowanego postu musi być

na końcu tez nie możesz wykasowac tego nawiasu

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

no i chciałam pokazać jak te nawiasy wyglądają i tekst który był pomiędzy zrobił sie jak cytat

[frida110]

Napisane przez angy

Ja wymyśliłam sobie dzisiaj prasowanie ciuszków... Bardzo mądrze I tak jak nigdy nie puchłam to czuję sie teraz jak napompowany baleron

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

A mam jeszcze takie głupie pytanie... Jak się robi, żeby jak się kogoś cytuje żeby ten cytat był w ramce...?

Naciśnij przycisk "cytuj" i w oknie odpowiedzi napisz swoją wypowiedź po całej tamtej wypowiedzi i po takim wpisie:
[/QUOTE] - to jest znak zakończenia cytatu

Angy wyślij mi proszę na pw dane do uzupełnienia listy.

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

Czekoladko, fajna sypialenka i nawet udało się to wszystko praktycznie poustawiać

No to się dzisiaj wyspaliśmy. Razem z Bartuniem kimalismy do 11. W końcu jakaś odmiana. I nóżki moje lepiej wyglądają, choć do siebie nie doszły.
Zaraz trzeba obiadek robić o posprzatać trochę, bo ostatnio tylko na noc do domu wracałam.

ale wiesz ile bylo prob......przesuwanie lozka, komod , lozeczka i w koncu jest tak jak jest i pasuje ......
a Bartus jak sie czuje??

Napisane przez viki_22_83

czekoladko widze ze mebelki z brw mam tez ten model tylko inne szafeczki tylko zastanawiam sie nad tymi plasikowymi uchwytami czywytrzymaja jak nasze dzieciaki podrosna napewno z mojej 5 szufladowej komódki Gabryś zrobi drabinke a ze stoi blisko łóżeczka to pewnie bedzie skoki trenował

narazie nie mysle o tym co bedzie......

Napisane przez adaikaka

Nie no nic mnie nie swędzi, jest bezzapachowe tylko przeraziła mnie ta ilosc ale najwidoczniej to normalne... Już pytałam o to lekarza... Spytał czy nie śmierdzi i czy mnie nie piecze czy cos... Powiedziałam ze nie...
Przemilczał to... Ale widze, ze tutaj kolezanki juz na koncówkach tak maja... nie wiem, czy to go nie upewniło, ze moze byc juz "coś" na poczatku sierpnia...

A ja... brzuch coraz czesciej pobolewa mnie jak na @... do 3 x na dzień dochodzi do tego twardnienie brzucha lub ból krzyży, czasem bolą mnie jajniki i pachwiny, non stop mam uczucie dosc mocnego ucisku w łonie...
Nie wspomne, ze do toalety chodze w dzien co jakies 40 min a w nocy minimum co 2 h... Na dłuższe posiedzenie chodze conajmniej 2 x dziennie i problemu z wypróżnieniem nie mam...

wiekszosc mam pisalo o zwiekszonej wydzielinie......
ja mam to samo.......czeste twardnienie brzucha i bole okresowe.....
i klucia w pipce......

Napisane przez frida110

Wiecie co zauważyłam???? Że spuchły mi usta Zrobiły się pełniejsze, a szczególnie dolna warga Czytałam że w końcówce ciąży można spuchnąć,ale mi nie spuchło nic oprócz ust

a mi spuchla cala twarz

Napisane przez groszkolino

czekolada: bardzo ładnie wyglada ta sypialania, musze pokazac tż mojemu bo on jest przeciwnikiem skosów a u Ciebie efekt super! w ogole zazdroszcze my nie mamy lokum ;(

wiesz to nie jest tak ze my chcielismy taki skos- jak 12 lat temu rodzice zmieniali dach na nowy to fachowiec pozal sie Boze ucical o 2 metry za krotka glowna belke i o 2 pustaki musieli nizej mur postawic -dlatego nasz skos jest z***any ze tak powiem..........mial byc ale delikatny i zawsze marzylam o otwartym salonie z komnkiem bo taki byl plan , a tam gdzie garderoba miala byc lazienka-ale jak lazienka do krasnolodkow teraz skoro nawet drzwi sa małe......szkoda gadac.....
wiec zrobilismy tam sypialnie i bedzie garderoba -stracilismy w ten sposob 1 pokoj ......no ale trudno......

Napisane przez Miramej

Bo najważniejsze jest przyzwyczajenie
Dziewczyny pewnie mają co robić przy maluchach, mam tylko nadzieję, że eleeri nie musiała iśc do szpitala, a Karola dogadała się z TŻ-em.

jakos mi to spokoju nie daje co tam u nich slychac

[Ulcia2512]

Ania

[Miramej]

Napisane przez AsssiiA

To może jeszcze zdążę się ponownie dopisać A więc na wszelki wypadek podam jeszcze raz dane Asia 22 lata niemcy imię dzidziusia Julia termin porodu na 19 lipca ale prawdopodobnie się przedłuży. Wiem wiem że długo mnie nie było ale miałam dość dużo na głowie i jakoś tak wyszło mam nadzieję że przyjmiecie mnie spowrotem

Pewnie, że przyjmiemy , witaj z powrotem

Napisane przez frida110

O Kurczaki!!!! Tak się zaczytałam, że zapomniałam włączyć mięsko na obiad. Miałam je wstawić o 13.30 a teraz patrzę a tu już prawie 14,00. Mam poślizg półgodzinny

Dobrze, że nie w drugą stronę, tzn., że nie zapomniałaś wyłączyć

Napisane przez kamilka

Może napiszę smska do Karoli?? Co wy na to?

Jestem za

Napisane przez angy

Ja kupiłam Jedo Bartatine, czyli też bez skrętnych kół, a najśmieszniejsze jest to, że był to warunek konieczny na początku Ale jak pojechaliśmy do sklepu to Pani zaczęła nas strasznie odwodzić od skrętnych. No i jej sie udało - położyła mi taką drewnianą barierkę żebym mogła po niej pojeździć i sobie porównać. Bartatina szła jak burza, a te skrętniaki w Fynie 4ds żyły swoim życiem normalnie
(...)
Ja wymyśliłam sobie dzisiaj prasowanie ciuszków... Bardzo mądrze I tak jak nigdy nie puchłam to czuję sie teraz jak napompowany baleron

Ale skrętne koła można zablokować, nie wypowiem się konkretnie o Jedo Fyn 4ds, bo nie dane mi było pojeździć tym wózkiem, ale Mutsy prowadził się super. Bartatinę też brałam pod uwagę, ale oni mają teraz takie poślizgi, że dałam sobie spokój i skończyło się na Emmaljundze

Ja też prasuję jakieś niedobitki, ale wiatrak na mnie wieje

Napisane przez czekoladka21

jakos mi to spokoju nie daje co tam u nich slychac

Ja też jestem ciekawa

[UnholyOne]

Miramej, ja jeszcze nie kupiłam. Zrobię to na koniec miesiąca - tak umówiłam się ze sprzedawcą.
Widzisz, a mi się bardzo podoba na żywo

Czekoladko, Bartuś ok. Nie ma gorączki i rana się goi. Niestety muszę na nią codziennie patrzeć, bo robię opatrunki, a widok nie za piękny - zszytej nózki z wystającymi szwami na wierzchu. Ale to nie ważne, najważniejsze, żeby się zagoiło i żebyśmy o tym zapomnieli.
Idę kończyć zupkę, bo już późno - dzisiaj ogórkowa

[syla39]

Napisane przez Svinecka

niestety dalej wprawdzie maly coraz lepiej chwyta piers i jak sie przyssa to je naprawde duzo ale sutki sie jeszcze nie zagoily do konca i bola, wczoraj odpadly mi z nich strupki :/
ale wszystko dla synusia

O matko, wlasnie ten problem i wizja popekanych brodawek spedza mi sen z powiek.

Czekoladko bardzo fajnie i praktycznie to rozplanowaliscie Ladnie

A ja bylam u lekarza i wyszlo mi ze biegunka ktora mialam byla przez jakas tam bakterie ktora zlapalam w Polsce. Teraz mam brac jakies lekarstwa.
No i pan doktor mnie zbadal i juz wiem dlaczego mam te klucia w pitce. Otoz to glowka mojej niuni jest juz tak nisko i naciska na macice. Wpasowywuje sie i pan doktor powiedzial ze chyba wczesniej urodze. brzuch mi nie opadl wiec nie wiem jakim sposobem dzidzia jest juz tak nisko.

[frida110]

Ogórkową to bym zjadła

Ciekawe jak tam Ania.

[angy]

Napisane przez Miramej

Ale skrętne koła można zablokować, nie wypowiem się konkretnie o Jedo Fyn 4ds, bo nie dane mi było pojeździć tym wózkiem, ale Mutsy prowadził się super. Bartatinę też brałam pod uwagę, ale oni mają teraz takie poślizgi, że dałam sobie spokój i skończyło się na Emmaljundze

Niby koła można zablokować, ale po co przepłacać za coś, z czego się nie będzie korzystało? Mieszkam w małej mieścinie, gdzie supermarketów brak, więc po sklepach też raczej by się nie sprawdził... Poza tym będę jeździć zimą, po śniegu i takich tam. No nie wiem, zobaczymy w praniu

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Miramej, ja jeszcze nie kupiłam. Zrobię to na koniec miesiąca - tak umówiłam się ze sprzedawcą.
Widzisz, a mi się bardzo podoba na żywo

Czekoladko, Bartuś ok. Nie ma gorączki i rana się goi. Niestety muszę na nią codziennie patrzeć, bo robię opatrunki, a widok nie za piękny - zszytej nózki z wystającymi szwami na wierzchu. Ale to nie ważne, najważniejsze, żeby się zagoiło i żebyśmy o tym zapomnieli.
Idę kończyć zupkę, bo już późno - dzisiaj ogórkowa

Kupujesz u G-7, tak? Fajny sprzedawca . No tak, każdemu podoba się coś innego, a jaki kolor będziesz brała?
Cieszę się, że Bartuś dobrze to znosi

Napisane przez syla39

A ja bylam u lekarza i wyszlo mi ze biegunka ktora mialam byla przez jakas tam bakterie ktora zlapalam w Polsce. Teraz mam brac jakies lekarstwa.
No i pan doktor mnie zbadal i juz wiem dlaczego mam te klucia w pitce. Otoz to glowka mojej niuni jest juz tak nisko i naciska na macice. Wpasowywuje sie i pan doktor powiedzial ze chyba wczesniej urodze. brzuch mi nie opadl wiec nie wiem jakim sposobem dzidzia jest juz tak nisko.

Mnie też kłuje, ale nie cały czas, myślisz, że to może być to samo, co u Ciebie? Mnie brzuch też nie opadł (pomijając fakt, że od początku był nisko ). Mam nadzieję, że pogonisz bakterie, sio

Napisane przez angy

Niby koła można zablokować, ale po co przepłacać za coś, z czego się nie będzie korzystało? Mieszkam w małej mieścinie, gdzie supermarketów brak, więc po sklepach też raczej by się nie sprawdził... Poza tym będę jeździć zimą, po śniegu i takich tam. No nie wiem, zobaczymy w praniu

Jeśli wiesz, że nie będziesz korzystała, to pewnie. Ale z nieskrętnych kół skrętnych nie zrobisz, a odwrotnie i owszem

[syla39]

Napisane przez Miramej

Mnie też kłuje, ale nie cały czas, myślisz, że to może być to samo, co u Ciebie? Mnie brzuch też nie opadł (pomijając fakt, że od początku był nisko ). Mam nadzieję, że pogonisz bakterie, sio

No mnie tez nie caly czas. Jak leze i nic nie robie to nie kluje tylko jak zaczynam chodzic. Dzisiaj np bylam u lekarza i spoko bylo ale juz po powrocie zaczelo kluc.
Zalezy czy masz to klucie dokladnie w tym samym miejscu co ja. Ja to odczuwam dokladnie nisko w pochwie i boli tak ze nie moge dalej isc, musze stanac i odpoczac i dopiero probuje isc dalej.
Lekarz powiedzial ze gdyby to klucie bylo chociaz troche wyzej to znaczyloby ze to ucisk na pecherz, ale przy badaniu (recznym) naciskal na moja macice i tez bolalo. Powiedzial ze dokladnie w tym miejscu dzidzia ma glowke. o rany, to naprawde nisko.

Ciekawe co u naszej Ani? Ma ktos z nia jakis kontakt telefoniczny?

[Wojtusia]

Ja tez chce deszczu!! taka duchota u nas ze szok. Zmykam na wizyte. Buziaczki

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

Czekoladko, Bartuś ok. Nie ma gorączki i rana się goi. Niestety muszę na nią codziennie patrzeć, bo robię opatrunki, a widok nie za piękny - zszytej nózki z wystającymi szwami na wierzchu. Ale to nie ważne, najważniejsze, żeby się zagoiło i żebyśmy o tym zapomnieli.
Idę kończyć zupkę, bo już późno - dzisiaj ogórkowa

wazne ze czuje sie dobrze, a rana sie zagoi i zapomnicie

Napisane przez syla39

Czekoladko bardzo fajnie i praktycznie to rozplanowaliscie Ladnie

Otoz to glowka mojej niuni jest juz tak nisko i naciska na macice. Wpasowywuje sie i pan doktor powiedzial ze chyba wczesniej urodze. brzuch mi nie opadl wiec nie wiem jakim sposobem dzidzia jest juz tak nisko.

to ze glowka jest nisko nie oznacza ze brzuch musi opasc....
moja mala juz miala w 34tc glowke u wejscia kanalu rodnego

Napisane przez frida110

Ciekawe jak tam Ania.

wlasnie jakos nie daje znaku zycia........moze wlasnie rodzi



bylam na chwilke na dworze i zwatpilam -przyszlam cala mokra do domu i poszlam sie wysikac a na majtkach mokra plama- mam nadzieje ze to pot a nie wody........
chyba wezme zimny przysznic

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez Wojtusia

Ja tez chce deszczu!! taka duchota u nas ze szok. Zmykam na wizyte. Buziaczki

ja mam nr do Ani ale nie chce pisac zeby ja nie stresowac-pewnie ma teraz co innego na glowie- jak bedzie chciala sama napisze.....
a jak do wieczora nie napisze to wtedy wysle jej smsa

[Miramej]

Napisane przez syla39

No mnie tez nie caly czas. Jak leze i nic nie robie to nie kluje tylko jak zaczynam chodzic. Dzisiaj np bylam u lekarza i spoko bylo ale juz po powrocie zaczelo kluc.
Zalezy czy masz to klucie dokladnie w tym samym miejscu co ja. Ja to odczuwam dokladnie nisko w pochwie i boli tak ze nie moge dalej isc, musze stanac i odpoczac i dopiero probuje isc dalej.
Lekarz powiedzial ze gdyby to klucie bylo chociaz troche wyzej to znaczyloby ze to ucisk na pecherz, ale przy badaniu (recznym) naciskal na moja macice i tez bolalo. Powiedzial ze dokladnie w tym miejscu dzidzia ma glowke. o rany, to naprawde nisko.

Ciekawe co u naszej Ani? Ma ktos z nia jakis kontakt telefoniczny?

A mnie kłuło najczęściej, gdy jechałam w samochodzie, jak leżę też się zdarza i jak chodzę też Mnie też boli, aż sobie posykuję, a mój Małż zaraz: "Rodzisz?" A skąd ja mam wiedzieć?
Też mi się wydaje, że to w pochwie, więc może Kuba łepetynkę tam wepchnął
Ja mam kontakt z Anią, ale czekam na wiadomość od Niej, nie chcę w takim momencie się dopytywać

Napisane przez Wojtusia

Ja tez chce deszczu!! taka duchota u nas ze szok. Zmykam na wizyte. Buziaczki

U nas też parno jak diabli , za wizytę

[skierka1981]

ja wyszłam do sklepu mam 5 minut drogi a myślałam że nie wrócę taki upał
ponawiam pytanie o pyzy z mięskiem, któraś ma sprawdzony przepis na ciasto do takich pyz??
też mnie ciekawi co u Ani

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Kupujesz u G-7, tak? Fajny sprzedawca . No tak, każdemu podoba się coś innego, a jaki kolor będziesz brała?
Cieszę się, że Bartuś dobrze to znosi

Tak u niego
Adriatic blue, tak już do kompletu

Napisane przez syla39

No mnie tez nie caly czas. Jak leze i nic nie robie to nie kluje tylko jak zaczynam chodzic. Dzisiaj np bylam u lekarza i spoko bylo ale juz po powrocie zaczelo kluc.
Zalezy czy masz to klucie dokladnie w tym samym miejscu co ja. Ja to odczuwam dokladnie nisko w pochwie i boli tak ze nie moge dalej isc, musze stanac i odpoczac i dopiero probuje isc dalej.
Lekarz powiedzial ze gdyby to klucie bylo chociaz troche wyzej to znaczyloby ze to ucisk na pecherz, ale przy badaniu (recznym) naciskal na moja macice i tez bolalo. Powiedzial ze dokladnie w tym miejscu dzidzia ma glowke. o rany, to naprawde nisko.

Ciekawe co u naszej Ani? Ma ktos z nia jakis kontakt telefoniczny?

Ja mam, ale myślę tak jak Czekoladka, jak do wieczora się nie odezwie, to się wtedy przypomnimy

Napisane przez czekoladka21

wazne ze czuje sie dobrze, a rana sie zagoi i zapomnicie

Idę robic fisha po grecku

[czekoladka21]

Napisane przez skierka1981

ja wyszłam do sklepu mam 5 minut drogi a myślałam że nie wrócę taki upał
ponawiam pytanie o pyzy z mięskiem, któraś ma sprawdzony przepis na ciasto do takich pyz??
też mnie ciekawi co u Ani

ja robie ciasto takie samo jak na kluski białe
czyli gotuje ziemniaki, przeciskam przez praske i jak wystygna ubijam reka zeby bylo w misce rowno, dziele na 4 czesci-jedna czesc wyciagam i klade na pozostale ziemniaki a w miejsce puste wsypuje make ziemniaczana , daje 1 jajko i wyrabiam ciasto, powinno dal sie uformowac kulke, jesli sie rozpada dolej troche wody, jesli za mocno sie klei dosyp jeszcze troche maki......
i takie pyzy z mieskiem wrzucam do osolonego wrzatku , jak wyplyna gotuje chwile jakies 8-10 min, sprawdzam jedna pyze widelcem na pol czy ciasto w srodku nie surowe i jesli jest ok to gotowe, polewam skwarkami

[kamilka]

Tez mi się wydaje że narazie nie ma co Ani pospieszać

Wyprałam pieluszki... wywiesiłam na polu... jest tak goraco że za 10 min bedą suche... ale za pracowanie się chyba nie wezmę... Choc może część bym wyprasowała?? Bo całości nie ma szans na raz...

SMS od Karolinki:
hej dziękuję ogromnie za pamięć... U mnie dość ciężko, Jestem z Małą od piątku w szpitalu, zachłysła się mlekiem przez co ma zapalenie płuc... dodatkowo tez wyszło że ma zapalenie dróg moczowych, więc szczęście w nieszczęściu że się dowiedziałyśmy... ale jest naj kochańsza na świecie Mam nadzieję że w piątek wyjdziemy do domu Gratulacje ogromnie dla wszystkich rozpakowanych Mamuś... chciała bym zobaczyc te nasze maleństwa... Buziaki ode mnie i Zuzinki


dziewczyny czy wy też tak macie czy tylko ja: Jak się budzę w nocy i wstaję z łużka- zawsze staram się baardzo powoli, i ide do kibelka to strasznie boli mnie brzuch. Tak jak by mi się urwać chciał...

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

I jeszcze jeden
Pisałam jej że trzymamy za nie kciuki. i mam nadzieję że to szybciutko minie. Pisałam też które mamusię sie rozpakowały w międzyczasie...

"Oj najadłyśmy sie strachu strasznie, bo Mała zaczeła soę dusić, na szczęście akurat byłyśmy u Rodziców i moja mama wiedziała co robić... najgorsze że to może się powtarzać. dużo tu dzieci z takim zapaleniem płuc... Brakuje mi Was bardzo i naszych pogawędek... Mam nadzieję że już niedługo wrócimy do Was "

[WrednaAfrodyta]

Dziewczyny wyszlo ze mam tego wstretnego paciorkowca Jestem wkurzona... bardzo to jest niebezpieczne? te z was ktore to mialy wyleczyly sie juz?

[Svinecka]

ooojj zapalenie pluc biedna mala
Karolinko trzymajcie sie napewno szybko wroci do zdrowia

Wrednaafrodyto wspolczuje niestety ja nie pomoge bo nie wiem nic na ten temat

a ja jestem wykonczona :/ nie mam sily na nic - nawet sie nie wykapalam
TZ juz jedzie moze mi sie uda to zrobic jak bedzie
i moze wyjdziemy na ten spacer ale nie wiem jak bedzie bo ledwo chodze
cos wyjatkowo dzisiaj rana mocno mnie ciagnie, ledwo wstaje

[skierka1981]

Napisane przez czekoladka21

ja robie ciasto takie samo jak na kluski białe
czyli gotuje ziemniaki, przeciskam przez praske i jak wystygna ubijam reka zeby bylo w misce rowno, dziele na 4 czesci-jedna czesc wyciagam i klade na pozostale ziemniaki a w miejsce puste wsypuje make ziemniaczana , daje 1 jajko i wyrabiam ciasto, powinno dal sie uformowac kulke, jesli sie rozpada dolej troche wody, jesli za mocno sie klei dosyp jeszcze troche maki......
i takie pyzy z mieskiem wrzucam do osolonego wrzatku , jak wyplyna gotuje chwile jakies 8-10 min, sprawdzam jedna pyze widelcem na pol czy ciasto w srodku nie surowe i jesli jest ok to gotowe, polewam skwarkami

dziękuję ci dobra kobieto niech ci Bozia w dzieciach wynagrodzi
oj, to Karolinka musiała się wystraszyć ja też nie wiem co bym zrobiła, boję ię takich sytuacji
WrednaAfrodyta ja nie miałam ale jak zrobili mi wymaz to pytałam co jeśli będzie, więc u mnie w szpitalu przy porodzie podają antybiotyk i jest ok, a w innych przypadkach dają tabletki do domu. także się nie przejmuj, zrobią co trzeba, a ty jeszcze masz chyba trochę czasu, więc ok tu coś na ten temat więc się nie stresuj
https://mamotoja.pl/ciaza_i_porod_zd...ykul,5612.html

[czekoladka21]

Napisane przez kamilka

SMS od Karolinki:
hej dziękuję ogromnie za pamięć... U mnie dość ciężko, Jestem z Małą od piątku w szpitalu, zachłysła się mlekiem przez co ma zapalenie płuc... dodatkowo tez wyszło że ma zapalenie dróg moczowych, więc szczęście w nieszczęściu że się dowiedziałyśmy... ale jest naj kochańsza na świecie Mam nadzieję że w piątek wyjdziemy do domu Gratulacje ogromnie dla wszystkich rozpakowanych Mamuś... chciała bym zobaczyc te nasze maleństwa... Buziaki ode mnie i Zuzinki



I jeszcze jeden
Pisałam jej że trzymamy za nie kciuki. i mam nadzieję że to szybciutko minie. Pisałam też które mamusię sie rozpakowały w międzyczasie...

"Oj najadłyśmy sie strachu strasznie, bo Mała zaczeła soę dusić, na szczęście akurat byłyśmy u Rodziców i moja mama wiedziała co robić... najgorsze że to może się powtarzać. dużo tu dzieci z takim zapaleniem płuc... Brakuje mi Was bardzo i naszych pogawędek... Mam nadzieję że już niedługo wrócimy do Was "

o kurcze ja chyba cos przeczuwalam ze cos nie tak, bo od rana jakos mi to spokoju nie dawalo i myslalam o niej....

mam nadzieje ze Zuzinka szybko wyzdrowieje i beda w domciu

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez skierka1981

dziękuję ci dobra kobieto niech ci Bozia w dzieciach wynagrodzi

a zebys wiedziala

[mayaha]

Ania trzymam kciuki.
Musze zaczac cos robic bo znowu sie lenię. Ale jest mi tak goraco ze ledwo sie ruszam. Ponad 30 stopni A mała ma czkawke i juz sie pare m in meczy :/
Jutro lekarz i mam miec ktg. Trzymajcie kciuki.
Ide sie napic czegos zimnego bo sie leje zemnie :/

[czekoladka21]

Napisane przez mayaha

Ania trzymam kciuki.
Musze zaczac cos robic bo znowu sie lenię. Ale jest mi tak goraco ze ledwo sie ruszam. Ponad 30 stopni A mała ma czkawke i juz sie pare m in meczy :/
Jutro lekarz i mam miec ktg. Trzymajcie kciuki.
Ide sie napic czegos zimnego bo sie leje zemnie :/

[WrednaAfrodyta]

ehhh mam nadzieje ze bedzie dobrze.. Ale wyczytałam że dziecko moze sie zarazic podczas porodu , bo ta bakteria jest w pochwie. To tak logicznie myslac jak ja bede miec cesarke to chyba nie moze sie zarazic bo dziecko kontaktu z pochwa nie ma?....hmmm

[skierka1981]

Napisane przez WrednaAfrodyta

ehhh mam nadzieje ze bedzie dobrze.. Ale wyczytałam że dziecko moze sie zarazic podczas porodu , bo ta bakteria jest w pochwie. To tak logicznie myslac jak ja bede miec cesarke to chyba nie moze sie zarazic bo dziecko kontaktu z pochwa nie ma?....hmmm

jak masz mieć cc to tym bardziej nie masz co się stresować. dostaniesz coś ty i maluszka zbadają po porodzie i b edzie ok, o jest groźne ale nie leczone i nie rozpoznane a tak to ci mowię nie martw się

[UnholyOne]

Biedna Karolinka, współczuję jej bardzo.
Jak ja byłam z Bartusiem w szpitalu tez były takie maluszki i miały różne operacje. Szkoda takich maleństw.
Ale dobrze, że problemy z drogami moczowymi zostały przy (smutnej) okazji wykryte.

Kamilko, ja tez tak mam. Cały czas, jak tylko zmieniam pozycję (wstaję z łóżka, z kanapy, z krzesła), to mnie tak ciągnie od dołu i boli jak chodzę...

[WrednaAfrodyta]

Dziekuje skierko ale wez tu sie nie martw , ja sie caly czas martwie o tego swojego maluszka...

[ja88]

Jak ja Wam dziewczynki (rozpakowane) zazdroszcze..
Ile juz kobitek u Was ma maleństwa przy sobie
Gratuluje i życze samych wspaniałych chwil ze swoimi pociechami i jak najmniej płaczliwych chwil
Z niecierpliwością wyczekująca córeczki mamuśka październikowa!

[AsssiiA]

Biedne maleństwo Karoliny że musi przez to przechodzić
Chciałabym już mieć moją Julkę przy sobie bo tak to też tylko myślę czy jest zdrowa i w ogóle. Mam trochę stracha bo u mnie wykryli podniesiony poziom cukru i boję się czy nie szkodziłam małej. Ginka jeszcze mnie nastraszyła że powikłania mogą być takie że mała może mieć po urodzeniu problemy z oddychaniem ale mam nadzieję że będzie wszystko ok.
Co do takich bólów brzucha to też tak mam jak rano wstaję z łóżka ale wydaje mi się że to od tego że mam pełny pęcherz bo jak już sie wysikam to przechodzi no ale nie wiem.