5 kg mniej, kto dołączy?

[mmalinowa]

cześć dziewczyny
i na wstępie powiem że mam dosyć tego odchudzania, bo nie mam spodni każde ze mnie spadają muszę paski nosić dopóki nowych nie kupię eh ale z drugiej strony to fajnie bo widzę efekty

[SlodkiPucus]

omg babo..tak bym chciała narzekać ze mi spodnie spadaj a tu ni hu hu... zdradz mi co robisz ze Ci spadaja ?

[mmalinowa]

haha mniej żrę

[kwiatuszekos]

Napisane przez mmalinowa

haha mniej żrę

mi też powoli spodnie zaczynają się rozciągać ale mam w szafie kilka par rozmiar mniejszych,czekają żeby je znowu założyć

[MerriqueMayfair]

Aj dziewczyny, nie dałam rady już dzisiaj na ten aerobik pójść

A zjadłam owsiankę, 4 mandarynki, jedną gruszkę, 2 malutke bułeczki pełnoziarniste (160kcal każda) i jogurt pitny 200kcal. No i małe rafaello 20min temu, nie mogłam się powstrzymać myślicie,że nie za dużo?

[SlodkiPucus]

ne ne... moze być :P mniej zresz ? ekhm.. ja tez ale o samych tabletkach nie bedzie przeciez kurde... wlasnie skonczylam aerobik w domku eeee jakie goraco

[tameka18]

Można się do Was kochane kobitki dołączyć ?
W lato już trochę walczyłam na wizażu, udało się troche schudnąć, ale niestety wakacyjne wyjazdy, jedenie w barze itp. mnie zgubiły... Zaczynałam wtedy z wagą 63 kg, doszłam do 58, a dziś jest tak :
waga: 62
wzrost: 165
Już od jakiegoś czasu chcę ze sobą coś zrobić, ale doszłam do wniosku, że sama nie dam rady, potrzebuje wsparcia. Plan jest taki : żadna jakaś konkretna dieta, tylko po prostu myślenie przy jedzeniu i planowaniu posiłków, no i ogólnie mniej żreć trzeba i tyle, cudów nie ma :-P A jak tam Wy się trzymacie ?

[snuff]

tameka18 Witamy.

[mmalinowa]

no już już przestaję narzekać kurcze pizza za mną chodzi i się nie chce odczepić skubana ale będę twarda

[kwiatuszekos]

Napisane przez tameka18

Można się do Was kochane kobitki dołączyć ?
W lato już trochę walczyłam na wizażu, udało się troche schudnąć, ale niestety wakacyjne wyjazdy, jedenie w barze itp. mnie zgubiły... Zaczynałam wtedy z wagą 63 kg, doszłam do 58, a dziś jest tak :
waga: 62
wzrost: 165
Już od jakiegoś czasu chcę ze sobą coś zrobić, ale doszłam do wniosku, że sama nie dam rady, potrzebuje wsparcia. Plan jest taki : żadna jakaś konkretna dieta, tylko po prostu myślenie przy jedzeniu i planowaniu posiłków, no i ogólnie mniej żreć trzeba i tyle, cudów nie ma :-P A jak tam Wy się trzymacie ?

oczywiście że możesz witam Plan mam podobny do Twojego a niedawno w końcu dodałam do niego bieganie/steper(jak pada)

Napisane przez mmalinowa

no już już przestaję narzekać kurcze pizza za mną chodzi i się nie chce odczepić skubana ale będę twarda

twardym trzeba być nie miętkim

Ja(oprócz wczorajszych chipsów i piwka) bez większych zarzutów

[Morfina]

Jej jak dużo się nas robi bardzo miło bo w pewnym momencie wątek prawie zrobił death ;P

[PoisonCandy]

jeeeeej po 2 dniach diety pół kilo mniej
jak dla mnie to bardzo dużo i mam motywację na dalsze odchudzanie
jeszcze tylko 4,5 kg zostało

[Morfina]

Mi cały czas zostaje 3,5kg. Nie ważyłam się od 2 tygodni, bo nie mam wagi, ale czuję, że nie spadła. no ale powoli powoli dojdę do celu Lepiej powoli a trwale niż szybko a na chwilę....
Już od poniedziałku zaczynam znowu siłownię

[PoisonCandy]

tez tak uważam

[tameka18]

jasne, że lepiej

kwiatuszekos ja poki co się nie ruszam... planuje jednak jakos blizej lata wrocic na aerobic, albo silownie. Nie lubie sie za to...

a dzis jakos sie trzymam, a Wy ?

[Morfina]

Ja dziś zjadlam wszystko wg planu, ale czuje się bardzo najedzona i mam wyrzuty sumienia
Pogoda mnie dobija, ciśnienie spada, jestem śpiąca i nie do życia....

[kwiatuszekos]

Napisane przez Morfina

Mi cały czas zostaje 3,5kg. Nie ważyłam się od 2 tygodni, bo nie mam wagi, ale czuję, że nie spadła. no ale powoli powoli dojdę do celu Lepiej powoli a trwale niż szybko a na chwilę....
Już od poniedziałku zaczynam znowu siłownię

Dokładnie lepiej powoli,chociaż ja jestem strasznie niecierpliwa i dlatego moje odchudzanie się kończy tak jak się kończy...
Mam nadzieje że tym razem będzie inaczej

Napisane przez tameka18

jasne, że lepiej

kwiatuszekos ja poki co się nie ruszam... planuje jednak jakos blizej lata wrocic na aerobic, albo silownie. Nie lubie sie za to...

a dzis jakos sie trzymam, a Wy ?

Do jakiego lata? Bliżej lata to pasuje już mieć te kilka kilogramów mniej
Nie ma na co czekać

Ja się trzymam...diety...bo poza tym to się nie trzymam

[mmalinowa]

Napisane przez kwiatuszekos

Do jakiego lata? Bliżej lata to pasuje już mieć te kilka kilogramów mniej
Nie ma na co czekać

Ja się trzymam...diety...bo poza tym to się nie trzymam

otóż to widzę nie tylko ja mam dzisiaj jakiś parszywy dzień nawet mi się nie chce ruszyć z domu dodatkowo jestem wkurzona, bo TŻ od 11 jest abonentem "poza zasięgiem lub ma wyłączony telefon" i dobrze że nie mam pod ręką słodyczy bo bym już z nerwów jadła
i zjadłam pizze ale 3 gryzy od taty w ramach podwieczorku

[beacia440]

ja nie jem słodyczy już 10 dni na wadze nie trace, ale cera ładna ! głodna jestem, pojde zrobic kanapeczki z bialym serkiem , wczoraj jadłam rybke, przedwczoraj ryż...

[tameka18]

kwiatuszekos haha i właśnie za to kocham wizaż jutro wsiadam na rowerek, dokop mi jeszcze więcej to może pobiegam ?

dziś rano miałam mało czasu, zabrakło mi w 2 śniadaniu węglowodanów, do obiadu wcale ich nie planowałam, więc chodziłam później głodna... skończyło się na tym, że zjadłam sporo, ale zdrowo, więc oby wyszło na 0

beacia440 ja też mam w planach odstawić słodycze zupełnie, przynajmniej na jakiś czas. Jak narazie wyeliminowałam cukier z herbaty, zawsze coś

[kwiatuszekos]

tameka18 Ty byś się zlitowała nad koleżanką której teraz jest spokój bardzo potrzebny...
Od jakiego jutra,co?!?!
Na rowerek ale to już :p ala:


ja patrzę

[tameka18]

Napisane przez kwiatuszekos

tameka18 Ty byś się zlitowała nad koleżanką której teraz jest spokój bardzo potrzebny...
Od jakiego jutra,co?!?!
Na rowerek ale to już :p ala:


ja patrzę

no i o to właśnie chodzi brawa dla tej pani

[kwiatuszekos]

Napisane przez tameka18

no i o to właśnie chodzi brawa dla tej pani

hahaha nie przesadzaj z tymi brawami :P

rowerek był ;>

[Morfina]

Co tu tak cichutko?
Jak tam dieta dziewczyny?
Ja dziś zjadłam kilka płatków kukurydzianych.... jakoś mnie naszło nie powinnam była, bo nie było tego w planach....

btw ile wody pijecie dziennie? Jestem ciekawa, bo muszę zacząć pić, bo bardzo mało piję jakoś taką zwykłą ineralną niegazowaną nie mogę dużo.... może macie jakiś sposób zeby polubić?

[mmalinowa]

Napisane przez Morfina

Co tu tak cichutko?
Jak tam dieta dziewczyny?
Ja dziś zjadłam kilka płatków kukurydzianych.... jakoś mnie naszło nie powinnam była, bo nie było tego w planach....

btw ile wody pijecie dziennie? Jestem ciekawa, bo muszę zacząć pić, bo bardzo mało piję jakoś taką zwykłą ineralną niegazowaną nie mogę dużo.... może macie jakiś sposób zeby polubić?

ja lubię z cytrynką a piję tak ok. 2 litrów

kurcze taka ze mnie dietowiczka że śmiech na sali ale dzisiaj powiedzmy że mam dzień dziecka, jutro wszystko wróci do normy

[snuff]

Morfina Ja za mało piję. Jakoś mi nie wchodzi. Wmuszam w siebie, ale ciężko idzie.

Jestem właśnie po kolacji urodzinowej z okazji urodzin brata. Objadłam się na całego.

[tameka18]

ja też dołączę się do porażki dnia... piątek dziś, dużo się działo, za dużo :P ale od jutra wracam do normy... wiem, wiem nie powinno tak być... ale dzięki kochanej kwiatuszekos chociaż rowerek był

Ja też przyznam szczerze, że mało piję, ale zawsze tak było... Kiedyś zapisywałam ile szklanek dziennie i pomogło xD cóż.. każda metoda jest dobra, byle była skuteczna

[snuff]

A ja dziś wróciłam do diety i aż mi lżej na duszy. Następne moje ważenie 1 Marca, czyli za 10 dni. Dam radę.

Co u Was?

[jamaika]

A ja się dzisiaj będę ważyć, bo wracam dzisiaj do domu, powinnam poczekać do jutra i zważyć się na czczo ale ciekawość już mnie zżera Będę teraz tutaj dużo częściej zaglądać bo skończyłam już sesję poprawkową Mam nadzieję że jakaś zmiana na wadze będzie

[snuff]

jamaika Życzę Ci aby było mniej na wadze. Ty wracasz do domu, a ja jutro wyjeżdżam z niego.