Shih Tzu cz. III

[winogronek]

U mojego Tż tez on jest o ironio kupiliśmy go razem w prezencie dla jego mamy, cale szczęście, że Suri nie interesuje się kwiatkami.

[royalflush]

Napisane przez winogronek

Dziewczyny chciałabym was przestrzec!!
Parę dni temu odszedł jeden ze znajomych mi Papillonków otruł się liściem RODODENDRONA nie ma na to antidotum, tak wiec jeśli ktoś z was ma tego kwiata na ogrodzie lub będzie przebywał z psem w jego pobliżu ,miejcie oczy otwarte

dzięki bardzo, u nas rosną dwa takie kwiaty na ogrodzie. jak narazie tylko na niego sika ;P ale będę uważać w takim razie

[kruuuszi]

Az spytałam o ten kwiatek mame ale dzieki Bogu nie mamy takiego. Chcialabym wam opowiedziec pewna historie pewnego ekstra shiihtzaka. Albowiem moja kolezanka ma owego pieska. Zabrala go od bardzo nieodpowiedzialnych ludzi. Alkoholikow. Kupili sobie pieska z rodowodem.Nie przypomne sobie z jakiej hodowli ale jakas belgijska. Byl Bity i zaniedbywany mial koltun na koltunie i nie byl kapany. Mial pchly... Kolezanka postanowila go uratowac, Na chwile obecna Kaprys ma rok i 3 miesiące. Gdy wprowadzal sie do nowego domku bal sie ludzi i warczal na kazdego. Teraz jest kochajacym i wesołym psiakiem. Boli mnie ilu ludzi jeszcze na swiecie tak nieodpowiedzialnych decyduje sie na psa...
Ciesze sie ze Kaprys jest teraz ze swą kochajacą rodzinką. Jutro zrobie fotk i wstawie
Nie moge sie doczekac juz przyszlego tygodnia. W koncu wracam!
a Tak nawiasem mowiąc powiedzcie mi czy któras z was miala lub ma tą odzywkę i jak się sprawuje?
http://www.superzoo.pl/produkt-205.html

[winogronek]

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8...dzisiaj_w.html
Dziewczyny wgapiajcie się w niebo

[NESI123]

Napisane przez kruuuszi

Az spytałam o ten kwiatek mame ale dzieki Bogu nie mamy takiego. Chcialabym wam opowiedziec pewna historie pewnego ekstra shiihtzaka. Albowiem moja kolezanka ma owego pieska. Zabrala go od bardzo nieodpowiedzialnych ludzi. Alkoholikow. Kupili sobie pieska z rodowodem.Nie przypomne sobie z jakiej hodowli ale jakas belgijska. Byl Bity i zaniedbywany mial koltun na koltunie i nie byl kapany. Mial pchly... Kolezanka postanowila go uratowac, Na chwile obecna Kaprys ma rok i 3 miesiące. Gdy wprowadzal sie do nowego domku bal sie ludzi i warczal na kazdego. Teraz jest kochajacym i wesołym psiakiem. Boli mnie ilu ludzi jeszcze na swiecie tak nieodpowiedzialnych decyduje sie na psa...
Ciesze sie ze Kaprys jest teraz ze swą kochajacą rodzinką. Jutro zrobie fotk i wstawie
Nie moge sie doczekac juz przyszlego tygodnia. W koncu wracam!
a Tak nawiasem mowiąc powiedzcie mi czy któras z was miala lub ma tą odzywkę i jak się sprawuje?
http://www.superzoo.pl/produkt-205.html

Ja mam z Espree ale nawilzajaca. te kosmetyki z espree sa bardzo dobre wiec moge sie zalozyc ze ta do ktorej dalas linka tez jest super. Moze winogronek sie wypowie na ten temat bo ona zna te odzywki i szampony. Zreszta to ona mi polecila zebym kupila szampon i odzywke z firmy Espree

[winogronek]

Niom są bardzo dobre aktualnie używam leczniczego szamponu do suchej skory i sierści z tej firmy i jest naprawdę spoko skład mnie powala bo jest lepszy niż nasze ludzkie, zero chemii.
Trzeba niestety przetestować na danym psie bo np 10 posłuży ale 11temu juz nie, tak to jest juz z kosmetykami.

[NESI123]

Dziewczyny musze wam cos opowiedziec bo az sie we mnie gotuje ze zlosci. Przedtem wzielam nesi na spacer i jak wyszlam z domu to tu niedaleko stal moj sasiad ze swoim psem i gosciu mowi ze jego pies chce sie bawic z malym kroliczkiem umierajacym... no i poszlam zobaczyc no i w trawce siedzal maluski kroliczek ( tutaj w colorado sa setki dzikich zajaczkow doslownie wszedzie ) no i ten krolik biedactwo nie mogl sie ruszac za bardzo i wygladal jakby moze jakis pies go wzial w zeby czy cos... nie wiem w kazdym razie byl jakis uszkodzony i ten gosciu mowi ze ten krolik juz dlugo nie pociagnie bo pewnie ma zlamany kregoslup. bo tak lezal z tylnimi lapkami wyciagnietymi ale zyl, taki slodziutki byl. i ten sasiad mowi ze zaprowadzi psa i przyjdzie tutaj zabrac tego kroliczka, a ja sie go pytam ze niby gdzie chcesz go zabrac? a ten mowi ze go do smiec wyrzuci bo on juz nie pociagnie dlugo. a ja mowie ze coooo z nim zrobisz ? czujecie co za gnoj cholerny !!!! doslownie ja mialam ochote tego gnoja wyrzucic do smieci. Powiedzialam mu zeby nawet sie nie wazyl dotykac tego krolika bo ja mu chce pomoc bo moze przezyje i wezme go tutaj do jakiejs organizacji dla dzikich zwierzat. A on mowi... przesadzasz to przeciez tylko zwykly dziki krolik, to mu mowie ze moze i zwykly ale zyje i nie wolno do smieci wyrzucac zwierzat a tym bardziej takich ktore jeszcze zyja i mozna mu pomoc. A ten mowi ze ok, jak chcesz. Doslownie co za gnoj jeden. Dobrze ze wyszlam na spacer z psem bo ten morderca wyrzucil by go do smietnika. No i juz sie ciemno robilo ale poszlam do domu poszukac jakiegos pudelka zebym mogla dac tam kroliczka to jutro bym go zawiozla do takiej organizacji ktore ratuja dzikie zwierzatka. ale poszlam tam i oszukalam sie tego krolika i juz go nie bylo !!!! przeczesalam caly ten odcinek gdzie byl ale nie moglam go znalezc, i taki inny sasiad powiedzial ze moze wrocila po niego mama bo te kroliki zaczynaja wychodzic jak jest ciemno bo wtedy czuja sie bezpieczniej bo ich ludzie nie widza. A ja sie pytam czy nie widzial tego goscia co chcial wyrzucic tego krolika ale mowil ze siedzial na balkonie dlugo i nie widzial tam nikogo. To moze rzeczywiscie po niego wrocila mama... kurcze mam nadzieje ze tak sie stalo, bo on byl taki malenki i slodki....
Dziewczyny ale jak doslownie moze komu w ogole przejsc przez mysl zeby zwierze wyrzucic do smieci !!!! ???? a juz nie mowiac zeby ktos mogl to zrobic. co za schizy chodza po tej ziemi.....

[cindy xx]

Napisane przez NESI123

Dziewczyny musze wam cos opowiedziec bo az sie we mnie gotuje ze zlosci. Przedtem wzielam nesi na spacer i jak wyszlam z domu to tu niedaleko stal moj sasiad ze swoim psem i gosciu mowi ze jego pies chce sie bawic z malym kroliczkiem umierajacym... no i poszlam zobaczyc no i w trawce siedzal maluski kroliczek ( tutaj w colorado sa setki dzikich zajaczkow doslownie wszedzie ) no i ten krolik biedactwo nie mogl sie ruszac za bardzo i wygladal jakby moze jakis pies go wzial w zeby czy cos... nie wiem w kazdym razie byl jakis uszkodzony i ten gosciu mowi ze ten krolik juz dlugo nie pociagnie bo pewnie ma zlamany kregoslup. bo tak lezal z tylnimi lapkami wyciagnietymi ale zyl, taki slodziutki byl. i ten sasiad mowi ze zaprowadzi psa i przyjdzie tutaj zabrac tego kroliczka, a ja sie go pytam ze niby gdzie chcesz go zabrac? a ten mowi ze go do smiec wyrzuci bo on juz nie pociagnie dlugo. a ja mowie ze coooo z nim zrobisz ? czujecie co za gnoj cholerny !!!! doslownie ja mialam ochote tego gnoja wyrzucic do smieci. Powiedzialam mu zeby nawet sie nie wazyl dotykac tego krolika bo ja mu chce pomoc bo moze przezyje i wezme go tutaj do jakiejs organizacji dla dzikich zwierzat. A on mowi... przesadzasz to przeciez tylko zwykly dziki krolik, to mu mowie ze moze i zwykly ale zyje i nie wolno do smieci wyrzucac zwierzat a tym bardziej takich ktore jeszcze zyja i mozna mu pomoc. A ten mowi ze ok, jak chcesz. Doslownie co za gnoj jeden. Dobrze ze wyszlam na spacer z psem bo ten morderca wyrzucil by go do smietnika. No i juz sie ciemno robilo ale poszlam do domu poszukac jakiegos pudelka zebym mogla dac tam kroliczka to jutro bym go zawiozla do takiej organizacji ktore ratuja dzikie zwierzatka. ale poszlam tam i oszukalam sie tego krolika i juz go nie bylo !!!! przeczesalam caly ten odcinek gdzie byl ale nie moglam go znalezc, i taki inny sasiad powiedzial ze moze wrocila po niego mama bo te kroliki zaczynaja wychodzic jak jest ciemno bo wtedy czuja sie bezpieczniej bo ich ludzie nie widza. A ja sie pytam czy nie widzial tego goscia co chcial wyrzucic tego krolika ale mowil ze siedzial na balkonie dlugo i nie widzial tam nikogo. To moze rzeczywiscie po niego wrocila mama... kurcze mam nadzieje ze tak sie stalo, bo on byl taki malenki i slodki....
Dziewczyny ale jak doslownie moze komu w ogole przejsc przez mysl zeby zwierze wyrzucic do smieci !!!! ???? a juz nie mowiac zeby ktos mogl to zrobic. co za schizy chodza po tej ziemi.....

no niestety na swiecie jest wielu ludzi bez serca ;/ a dla takich gnoji jak ten powinny byc jakies kary! biedny kroliczek napewno sie meczy

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez winogronek

Dziewczyny chciałabym was przestrzec!!
Parę dni temu odszedł jeden ze znajomych mi Papillonków otruł się liściem RODODENDRONA nie ma na to antidotum, tak wiec jeśli ktoś z was ma tego kwiata na ogrodzie lub będzie przebywał z psem w jego pobliżu ,miejcie oczy otwarte

jejku ja mam w ogrodzie i to sporo. moja mala i tak sama nie wychodzi ale teraz bede jej jeszcze bardziej pilnowala.

[monika733]

Napisane przez NESI123

".......Dziewczyny ale jak doslownie moze komu w ogole przejsc przez mysl zeby zwierze wyrzucic do smieci !!!! ???? a juz nie mowiac zeby ktos mogl to zrobic. co za schizy chodza po tej ziemi....."

A jak skór............... wyżucają ludzkie noworodki do kontenerów na smieci ?

[kruuuszi]

Ale tu cicho!
A co do królika ludzie nie mają serca!

[wiolussia]

Hej dziewczyny

Pisalyscnie niedawno tej roslinie o nazwie RODODENDRON. Ja szczerze mowiac nawet nie mialam pojecia co to za roslina do teraz bo wlasnie sprawdzilam w necie i doznalam szoku bo wlsnie 2 te rosliny mi posadzila mama w ogrodzie jak byla u mnie w odwiedzinach ale sie nie nabyly dlugo bo Afra sie zaraz z nimi rozprawila Zaraz po zasadzeniu jedna wyrwala wiec jej mama zabrala i od nowa wsadzila ale co jakis czas skubala po lisciu az wkoncu wyrwala wszystko Jak teraz zobaszylam ta roline to az mnie ciarki przeszly, ze moglo sie wtedy cos jej stac. Ale mialysmy szczescie ufff Mysle, ze moze za duze tego nie zjadla bo ja caly czas pilnowalam i jak tylko zobaczylam, ze trzyma te liscie w pysku to ja karcilam i wszystko z pyska zabieralam i moze to ja uratowalo

[winogronek]

Napisane przez wiolussia

Hej dziewczyny

Pisalyscnie niedawno tej roslinie o nazwie RODODENDRON. Ja szczerze mowiac nawet nie mialam pojecia co to za roslina do teraz bo wlasnie sprawdzilam w necie i doznalam szoku bo wlsnie 2 te rosliny mi posadzila mama w ogrodzie jak byla u mnie w odwiedzinach ale sie nie nabyly dlugo bo Afra sie zaraz z nimi rozprawila Zaraz po zasadzeniu jedna wyrwala wiec jej mama zabrala i od nowa wsadzila ale co jakis czas skubala po lisciu az wkoncu wyrwala wszystko Jak teraz zobaszylam ta roline to az mnie ciarki przeszly, ze moglo sie wtedy cos jej stac. Ale mialysmy szczescie ufff Mysle, ze moze za duze tego nie zjadla bo ja caly czas pilnowalam i jak tylko zobaczylam, ze trzyma te liscie w pysku to ja karcilam i wszystko z pyska zabieralam i moze to ja uratowalo

Tu jest lista: http://pl.wikipedia.org/w...ny_truj%C4%85ce
"różanecznik alpejski (Rhododendron ferrugineum) – liście i młode gałązki
różanecznik katawbijski (Rhododendron catawbiense) – liście i młode gałązki
różanecznik żółty (Rhododendron luteum = Rh. Flavum = Azalia pontica) – liście i młode gałązki"

[cindy xx]

co tu tak cicho?
wstawcie jakies zdjecia waszych psiaczkow

[san_D]

Dziewczyny, nie wiem co robić. Suzi zaczyna wszystkich gryźć, tamto ugryzienie to nie było raz, potem ugryzła kolejną dwójkę dzieci, oczywiście, nie jakoś sama, tylko oczywiście podeszli do niej, nie wiem z jakim zamiarem, potem ich chapnęła...wczoraj ugryzła mamę, jak chciała ją wyciągnąć z pod łóżka, chociaż wszyscy wiemy, że ona nie lubi jak się ją rusza, gdy śpi... zawsze Suzi tłumacze, czasem dostanie klapsa, chociaż i tak nic tym nie zdziałam, ale wtedy wiem, że ona wie, co zrobiła źle...obraża się wtedy na mnie i idzie spać. Dzisiaj była u mnie 3 letnia dziewczynka i ją też ugryzła... oczywiście w momencie, gdy ona klaskała ją po samym pysku...potem dawała jej karmę z rączki i Suzi była grzeczna, jadła, lizała ją po rączce, ale nic więcej... nie wiem co robić, nie znam żadnych sposobów na nią

[winogronek]

Napisane przez san_D

Dziewczyny, nie wiem co robić. Suzi zaczyna wszystkich gryźć, tamto ugryzienie to nie było raz, potem ugryzła kolejną dwójkę dzieci, oczywiście, nie jakoś sama, tylko oczywiście podeszli do niej, nie wiem z jakim zamiarem, potem ich chapnęła...wczoraj ugryzła mamę, jak chciała ją wyciągnąć z pod łóżka, chociaż wszyscy wiemy, że ona nie lubi jak się ją rusza, gdy śpi... zawsze Suzi tłumacze, czasem dostanie klapsa, chociaż i tak nic tym nie zdziałam, ale wtedy wiem, że ona wie, co zrobiła źle...obraża się wtedy na mnie i idzie spać. Dzisiaj była u mnie 3 letnia dziewczynka i ją też ugryzła... oczywiście w momencie, gdy ona klaskała ją po samym pysku...potem dawała jej karmę z rączki i Suzi była grzeczna, jadła, lizała ją po rączce, ale nic więcej... nie wiem co robić, nie znam żadnych sposobów na nią

San_D mogłabym tu pisac epopeje ale większośc co najwazniejsze jest w tych książkach http://wysylkowa.pl/ks803314.html , http://www.gandalf.com.pl/b/drugi-koniec-smyczy/ prosze zakup je sobie czym prędzej i od deski do deski przeczytaj a potem zastosuj się do wytycznych.
Taka rada na już w żadnym wypadku nie bij psa to tylko wzmaga agresje tym razem z lęku.

[san_D]

Winogronek, nie bije jej, daje jej klapsa. Niestety na zakup książek nie mam kasy, niedługo szkoła, więc muszę sie wyposażyć, klasa maturalna. Poszukam coś w necie i poczytam.

[winogronek]

Napisane przez san_D

Winogronek, nie bije jej, daje jej klapsa. Niestety na zakup książek nie mam kasy, niedługo szkoła, więc muszę sie wyposażyć, klasa maturalna. Poszukam coś w necie i poczytam.

Na jedno wychodzi. Nie wolno dawać klapsów psom. Poszperaj na dogomanii może ktoś ma na zbyciu te pozycje. (http://www.dogomania.pl/threads/9620...enie-poszukuje)

[monika733]

http://www.solarisavis.com/puppies_forsale.htm
nie znam hodowli ale szczeniory piekne !!

[aferaa]

san_D twój piesek i z wyglądu i z charakteru bardziej przypomina lhasa apso, one nie mają takiego miłego i łagodnego charakteru jak shih tzu i radzę ci jednak poradzić się kogoś rzetelnie albo poczytać, bo będziesz miała duży problem

[monika733]

Napisane przez aferaa

san_D twój piesek i z wyglądu i z charakteru bardziej przypomina lhasa apso, one nie mają takiego miłego i łagodnego charakteru jak shih tzu i radzę ci jednak poradzić się kogoś rzetelnie albo poczytać, bo będziesz miała duży problem

A ja radze posłuchac tej rady bo osoba to pisząca to znakomity fachowiec i hodowca - dzieki między innymi tej Pani moje poglądy na psy i posiadanie przez nie potomstwa zmieniły sie o 360 st. albo i jeszcze więcej !!!!!
Piesek łapie za ręce zębami bo kojazy je z klapsami !!
Już widac początki problemu !
To tak jakby dzieciaka ludzkiego wychowywac i uczyć JEDYNIE NA ZASADZIE LANIA !!

ps: aferko -- buziaki !!!

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

san_D - w którym Aleksandrowie Wy mieszkacie ??
Może poszukamy Wam jakiegoś szkolonka ! Cio ??

[NESI123]

Hej dziewczyny,

chcialam sie podzielic z wami zdjeciami mojego malego spioszka hehe
zdj sa z komorki wiec nie sa zbyt dobrej jakosci..

[monika733]

Napisane przez NESI123

Hej dziewczyny,

chcialam sie podzielic z wami zdjeciami mojego malego spioszka hehe
zdj sa z komorki wiec nie sa zbyt dobrej jakosci..

No "ludź" w poscieli , jak u nas tyle że ja mam bardziej przer.... bo mam kilka dupek więcej
Śliczny spioch !!

[NESI123]

hehe monia to ile masz tych "dupek" ja myslalam ze dwie ?

[cindy xx]

Nesi świetne zdj sliczna ta Twoja sunia

[monika733]

Napisane przez NESI123

hehe monia to ile masz tych "dupek" ja myslalam ze dwie ?

HIHIHIHIHIHIHIHIHIIII prawde mam mówić czy kłamac ???

[NESI123]

oczywiscie ze prawde hehe

[monika733]

Napisane przez NESI123

oczywiscie ze prawde hehe

5

[strzalka44]

5? a 5 dupka to czyja? Jakaś nowość a się nie chwalisz?

[monika733]

Napisane przez strzalka44

5? a 5 dupka to czyja? Jakaś nowość a się nie chwalisz?

Cccciiiiiiiiisza !!
Ale szacun za kontrole i bycie w temaciku !!

[NESI123]

haha wow 5 dupek ! musisz miec strasznie duze lozko