Codziennik Kręconowłosych

[katie100]

09.09
farbowanie Wellatonem 6/73 na obniżonej do 3% wodzie (pod czepek i ręcznik na 40min.)
M: spłukanie dokładnie farby, mycie skalpu szamponem Schauma do farbowanych w starej wersji (bez silikonu)
d/s1: serum Pantene dołączone do farby (całe włosy ok. 2-3min.)
wygniecenie nadmiaru wody rękoma
d/s2: Alterra morela na ok.2-3 min. (z pominięciem skóry głowy)
wygniecenie nadmiaru wody rękoma
b/s: Joanna z apteczki babuni mleko i miód
plunking w koszulkę na 5-10min.
schnięcie naturalne, odrobina serum Joanna mleko i miód na końcówki

10.09
spłukanie włosów letnią wodą (na tyle by były mokre)
wygniecenie nadmiaru wody rękoma
d/s2: Alterra morela na ok.2-3 min. (z pominięciem skóry głowy)
wygniecenie nadmiaru wody rękoma
b/s: Joanna z apteczki babuni mleko i miód
plunking w koszulkę na 5min.
duuużo żelu czarnego Isana z pomarańczową etykietą, wygniatanie i harmonijkowanie
suszenie dyfuzorem na ciepłym niskim nawiewie (momentami na zimnym) ok.13 min.
podpięcie dwoma żabkami partii włosów u nasady wzdłuż czubka głowy
po godzinie odgniecenie sucharków i zdjęcie żabek
bardzo zadowolona z efektu końcowego całej operacji (załączam foto)

TA-TAM jestem z powrotem szatynką

reanimacje:
11.09 wgniecenie głową w dół wilgotnymi rękoma +-2 pięciozłotówek Garniera karite d/s (b. fajny efekt)
12.09 mycie woda metodą Rybiorka, d/s Alterra Morela, b/s Joanna mleko i miód, styl żel czarno-pomarańcz. Isana, suszenie dyfuzorem jw (nie doschły przed wyjściem, efekt ok, ale bez szału)
13.09 głowa w dół, psikadło Loton Rovit Rosa we włosach, na to wygniecenie odrobiną żelu Artiste (DP ok. 14, efekt na włosach idealny - zebrałam kilka komplementów nt. skrętu )

[Rybiorek]

moj post tez bedzie dlugawy

08.09.11 czwartek
na noc na skalp - Asha Omega Scalp Booster Oil / Hairveda
na dlugosc bardzo duzo - Busy Izzy Oil / Hairveda

09.09.11 piatek
Mycie - mocniejszy szampon (choc bez sls) Come Clean / Kinky-Curly aby przygotowac wlosy do wieczornego farbowania lepiej
Odz ds - Repair Me CJ
Odz bs - Cocount Coffee Creme CJ
Zel - Curl Queen CJ
dyfuzor

wieczorem farbowanie odrostow
farba Garniera Nutrisse Ultra Colour Fiery Red 6.60

Splukanie farby po 25 minutach i mycie Isana z babassem

wlosy zawiniete w koszulke na chwile aby byly tylko wilgotne, nastepnie rozczesane do ciecia, podcielam duzo z tylu pozbywajac sie ogona, boki dorownalam, krotko ale dla mnie lepiej bo cieniowanie przestalo byc widoczne, jednak wole jak wlosy sa rowne, po cieciu dokonczylam pielegnacje

odz ds - Hibiscus&Banana Deep Treatment CJ na 15 mint
odz bez - Beauticurls CJ
i to wszystko na wieczor, poszlam spac w wilgotnymi

10.09.11 sobota
rano mycie - Daily Fix CJ
odz ds - Repair Me CJ
odz bs - Beauticurls CJ
zel - Aloe Fix CJ
wlosy schly same godzine i okazalo sie ze musze wyjsc wiec dosuszylam ok 8 minut dyfuzorem

[Dorcia91]

Rybiorkunie mogę się napatrze na Twoje włosyśliczne

Niestety, albo stety natura kręconowłosej zwycieżayłaznów pozwoliłam się im skręcić
i tak, wczoraj mycie:
-szampon https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...ch.html&next=1 moje włosy lubią sls
-potem odżywka https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ca.html&next=1 bardzo duzo odżywki, nie byłam skąpa :P na około 20 minut

-wosk https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...ja.html&next=1
suszenie suszarką, mniej więcej do 60 % wilgotnosći
-noc z mokrymi włosami
-ranek, reanimacja https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ki.html&next=1

Zdjęcia ukazują wynik ranny
sama nie wiem co o nich myśleć....

[AjriszMarta]

Pt:
na noc kokos, rano jeszcze psik Jantarem + Isana Intensiv Pfl

M: szampon dla dzieci Cien Baby
O: Drammock, Wax avocado
S: aloes, pielucha, nive FC

Tłuste :/ jednak koniec miłości z kokoskiem ;]

[gohs]

d/s Isana różowa
b/s Joanna Naturia z makiem i bawełną
stylizacja: zielony żel ross + suszenie dyfuzorem

Jest całkiem całkiem. Tylko frizz większy niż ostatnio. No i przedziałek mi się dziwacznie zrobił.

[Maliniarka]

--wczoraj zrobiłam sobie "maskę" na noc (mleczko jedwabne z keratyną, żel HA z B5 i alantoiną, masło ze skrzypem), żel aloesowy na skalp
--dzisiaj zmywanie mieszanką szamponu Alterra migdałowego z Balsamem Pottersa aloesowym (nie CG!) - metodą kubeczkową, bardzo dobrze się sprawdziła taka mieszanka-potters dał poślizg, szampon nie poplątał włosów, olej się domył
--potem Alterra Morelowa zmieszana z mleczkiem jedwabnym z keratyną d/s na 20 minut
--płukanie zimną wodą
--joanna z mlekiem i miodem jako b/s na odciśnięte włosy
--zawinięte w koszulkę do odsączenia
--harmonijkowanie koszulką

potem dołożyłam trochę żelu lnianego i poodgniatałam (na lekko wyschnięte), ale chyba nie powinnam była ruszać, bo nieco się spuszyły

1. po wyschnięciu (jeszcze lekko wilgotne)
2, 3. po powrocie, wietrznie, DP 17stC, średniowilgotno

o dziwo po powrocie, mimo dość silnego wiatru włoski nabrały lepszego kształtu, za to więcej "odstawaczy"

jestem zadowolona

[gohs]

O: Isana babassu
M: babydream
O: Alterra granat
b/s: Joaśka z mlekiem i miodem

stylizacja: Nivea FC i suszenie z dyfuzorem

Chyba optymalny dla mnie zestaw (chociaż zamiast alterry wolę garniera, ale się skończył)

[pati_bc]

M: sles - barwa brzozowa.
O: Alterra morelowa + porcja oleju kokosowego wielkości 50cio groszowej monety.
B/s: Joaśka z miodem i cytryną
Turbanik
Stylizacja: Nivea FC wielkości 20sto groszowej monety + 3 krople joaśki z cytryna i miodem.

Suszenie na przemian chłodnym i cieplejszym (ale nie gorącym) nawiewem.

Jestem zadowolona z efektu końcowego. Wydaję mi się, że włosom potrzebna była dawka oleju połączona z odzywką d/s. Jest dużo mniej puchu, są mięciutkie i cięższe co mi pasuje. Dałam jeszcze raz szanse nivei aby sprawdzić jak włosy zareagują i jak na razie jest ok

[Volyova]

Sobota
Na noc Shea
Niedziela
M: 2x BabyDream
O: Mrs Potters Moc Bursztynu + keratyna - na 2h
Z: Nivea Diamond Gloss
S: żel lniany
Odciskanie, plunking, wygniatanie suchych strączków

Kolejny raz testuję shea i kolejny raz stwierdzam, że to nie to.
Trudniej się roztapia od kokosa, trudniej aplikuje, a następnego dnia moje włosy są jakieś takie sztywne, rozpuszone.
Zdecydowanie wolę kokos - shea zużyję na nogi

Poniedziałek
Wieczorem
M: Woda
Z: Nivea Diamond Gloss
S: żel lniany
Odciskanie, harmonijkowanie
Jak wyschły poszłam spać (pillow plopping ), rano wygniotłam suche strączki

Jest ok, ale nie odbiły od skalpu. Lepiej wychodzi jak idę spać, gdy są jeszcze wilgotne przy skórze.

[AjriszMarta]

Wczoraj na noc:

M: prosty szampon z SLS zmieszany z żelem lnianym (mega poślizg )
M/O: Bingo z shea
b/s / S: lniany

pielucha
S: ugniatanie z Artiste keratynową

Rano:
spryskanie wodą, ugniatanie z Artiste

Efekt: gładkie, błyszczące i miękkie jak pupcia niemowlaka ;]

[Maliniarka]

-na noc nieco żelu lnianego na suche włosy
-spanie w ananasie (bez zawinięcia do środka)
-rano reanimacja żelem lnianym i hydrolatem rozmarynowym

tak wyglądają po całym dniu (2gi dzień po myciu)

jestem zadowolona, jak na to, że pracowałam dziś na powietrzu i jeździłam na rowerze

[katie100]

13.09 wieczorne mycie

m/o: Kallos Latte Serical (grzebień)
(ugniatanie rękami)
d/s: Alterra z morelą
(ugniatanie rękami)
b/s i styl.: żel lniany (pierwsze podejście)
(wgniecenie w ociekające, plunking w koszulkę na 10 min., dodatkowa dawka żelu lnianego)

suszenie dyfuzorem, podpięcie na noc 2 żabek u nasady włosów na czubku głowy

reanimacje:
14.09 odgniecenie sucharów po lnianym, odrobina psikadła rosa we włosach, odrobina żelu Artiste niebieskiego
15.09 odżywka Garnier masło shea i karite roztarta na mokrych dłoniach i wgnieciona (fajny efekt)
16.09 trochę psikadła rosa we włosach, trochę żelu Artiste niebieskiego
17.09 trochę psikadła rosa we włosach, rozplątanie włosów palcami, trochę żelu lnianego, odrobina żelu Artiste niebieskiego, podpięcie zgodnie ze skrętem kilku wierzchnich pasm na 10 min. żabkami (za dużo kosmetyków)

[MgielkaM]

Ok to dzisiejsze zmagania przedstawię tutaj (chociaz włosy nie wygladaja ani lepiej ani gorzej niz zazwyczaj)

Isana liquid silk na 30 min na sucho-wilgotne włosy (nie wiem czy tam można nawet) pod czepek i w czapkę.
mycie Pottersem z melisą
odżywka Alterra morelka na jakieś 45 min (wiem, długo ale przysnęłam z turbanem na głowie, a mój minutnik miał focha i nie zadzwonił)
na ociekające włosy Joaska b/s z trawa cytrynową zmieszana z zelem lnianym
harmonijkowanie
odwrócony a'la plunking na chwilę dla odsączenia wody
harmonijkowanie i ugniatanie z zelem Delia
suszenie dyfuzorem

Efek całkiem fajny w sumie, może trochę brak objętości... skręt - artystyczny nieład: korkociągi spodnie i ledwie fale na przemian, ale nie wycisnę z nich więcej już chyba. Zobaczymy za parę godzin co będzie...

[Maliniarka]

14.09 (środa):
-mycie Potter's aloesowy
-Isana Liuid Silk d/s
-Alterra Granat d/s
-płukanie zimną wodą, cała procedura bez czesania
-żel lniany i Joanna z lnem na ociekające włosy
-zawinięcie w koszulkę
-krótkie harmonijkowanie

efekt: miękkie przyjemne fale, mniejsza objętość przy głowie niż przy użyciu szamponu, ale też dobrze (zdj. 1)

na noc: żel lniany i żel HA na suche, ananas

15.09 (czwartek):
reanimacja
po nocnym ananasie włosy trochę połamane, dalej przy głowie nieco płasko, ale trochę żelu lnianego, hydrolatu rozmarynowego i joaśki z lnem i włoski zadowalające (wszystko nakładam lekko przesuwając dłońmi po włosach, z głową w dół, harmonijkuję rękami lub przez koszulkę)

(zdj tyłu po reanimacji, trochę posklejane połamane falki, po wyjściu na dwór zmiękły i całkiem ładnie się ułożyły, mimo "przyklapu" przy głowie)

[AjriszMarta]

Na noc na skalp emulsja Emolium

maseczka domowa: liście aloesu, kleik owsiany, olej lniany i miód na 30min pod folię (swędzioch :/ )
pranie wstępne szamponem Emolium
mycio - kompres bingo z shea
porządny kompres z Bingo z shea na 30min
żel aloesowy na skalp
ugniatanie
pielucha

zapomniałam czesać :P

[katie100]

17.09 wieczorne mycie

o: olej sezamowy na 2 godziny (grzebień)
m: Liliputz Schampoo & Dusche
(ugniatanie rękami)
d/s: Alterra z morelą
(ugniatanie rękami)
b/s: Joanna mleko i miód
(wgniecenie w ociekające, plunking w koszulkę na 25 min.)
serum na końcówki Joanna mleko i miód

schnięcie naturalne przez noc (efekt, bardzo lekkie fale, miejscami lekkie loki)

reanimacje:
18.09 psikadło (2 pięciozłotówki Garnier shea i karite, 3 pięciozłotówki żelu czarno-pomarańczowego Isana, 1 pięciozłotówka odżywki Curl Around John Frieda dobrze roztrzepane w ok. 50 ml ciepłej wody), wygniecenie koszulką i rękoma, wygniecenie odrobiną żelu niebieskiego Artiste
19.09 na wilgotne dłonie 2 pięciozłotówki Garniera shea i karite wgniecione we włosy

[myszka2020]

Mycie: potters z arniką
Maska: gloria+miód
Odżywka bs: joanna miód i cytryna
Stylizacja: żel bielenda grafitti

[magdus1747]

mycie : potters aloes
d/s: alterra morela
b/s: potters aloes
stylizacja: żel artiste fioletowy, dyfuzor

efekt:

[Ag Rafka]

16.09. na noc olej kokosowy Vaitka
17.09. mycie BD+żel lniany, dlugość Gloria
garnier avokado+keratyna na 20 min. (mało czasu miałam)
joaśka len/bawełna, żel lniany-odciśnięcie, harmonijkowanie
znów żel, dyfuzor
dosychanie naturalne (i tak długo-ok. 1,5-2h)
spanie w skarpetkach zdjęc po brak niestety, ale
18.09 nieźle-góra prawie prosta, dół skręcony w rulony, żel lniany dla utrwalenia i w drogę!

[gohs]

O: Isana Babassu
M: Ziaja aloes
O: Alterra Granat
b/s Joanna z miodem i cytryną
stylizacja: Nivea FC, schnięcie naturalne

puszu brak, skręt w miarę, ale zdecydowanie wolę efekt po dyfuzorze

[little.b.blue]

18.09.
wieczorem:
- rozczesanie grzebieniem z nałożoną na sucho Isaną z babassu (to był błąd, najmniej włosów wypada mi podczas czesania szczotką przed myciem bez żadnych wspomagaczy czy odżywek)
- zmoczenie włosów i umycie skalpu Joanną Czarna Rzepa i spłukanie Isany z długości
- maseczka mleczna Kallos na jakieś 40 minut
- rozczesanie grzebieniem z szerokim rozstawem zębów
- spłukanie, ostatnie płukanie zimną wodą
- na ociekające żel lniany i Joanna z miętą i zieloną herbatą
- odciśnięcie, ugniatanie, plunking na ponad 30 minut
- włosy schły same, spanie ze zwisającymi za łóżkiem

19.09
rano:
- wygniatanie żelu lnianego,
- kolejna porcja żelu lnianego i ugniatanie
- trochę psikadła z Pantene do fal i loków, aloesu i wody mineralnej

Niestety puch i susz ciągle jest

Pierwsze dwa zdjęcia rano, kolejne dwa sprzed chwili:

[kascysko]

Heenara na jakieś 7 h
Mycie: Kallos Latte
Odżywka d/s: Bingo shea na 15 minut
Odżywka b/s i stylizacja: Joanna z lnem, żel lniany, plunking odwrócony

Efekt:

[AjriszMarta]

bez 1-O
M: maska Bingo shea
O: na ociekające żel lniany z miętką ze skalpem i Artiste keratyna na długość, ugniatanie
pielucha
pillow plopping

nawet przedziałka nie robiłam bo w nocy i tak się robi szopen... wstaję a tu fale

[pati_bc]

M: Isana różowa
O: Garnier avokado + kilka kropel olejku BD dla mam
B/s: żel lniano-aloesowy
Turbanik
Po rozwinięciu kilka kropel joaśki z lnem

Efekt: Włosy minimalnie sztywniejsze, pewnie przez żel lniany ale i jest mega puszak

[gubis]

mypa aloesowa
wax do suchych+keratyna+jedwab+a mla+dpanthenol
płukanka z octem lawendowym
potters do farbowanych b/s
boots curl creme

[myszka2020]

Olejowanie: olej z kiełków pszenicy na całą noc
Mycie: balsam mrs. potters z aloesem
Odżywka ds: pollena eva z lawendą+keratyna+jedwab
Płukanka: z octu jabłkowego
Odżywka bs: joanna len i rumianek
Stylizacja: resztka żelu bielenda grafitti i żel różowy z rossmanna

Efekt: po kiełkach pszenicy fale elastyczne, sprężyste i nawilżone, jednak skręt bywał większy, różowy żel z rosmana jest dość rozwodniony i nie najlepiej mi go podkreśla

[Maliniarka]

-jojoba na 10h na suche włosy
-piling cukrowy (3 łyżki cukru na 1 łyżkę szamponu alterra migdałowa+pół łyżki szamponu hipp+pół łyżki balsamu pottersa aloesowego (dla poślizgu))
-błotko Bielendy na 12 minut (niezgodne z CG-silikony sztuk 2)
-czesanie, spłukanie zimną wodą
-na ociekające włoski żel lniany i joaśka z wrzosem i miętą
-na wilgotny skalp wtarty Neril, koszulka na głowę, harmonijkowanie

Efekt:
wszystko dobrze oprócz odstawaczy wokół głowy i "pędzelków" na końcówkach najbardziej zewnętrznej warstwy włosów

[kascysko]

Heenara na 7 h.
Mycie Kallosem Latte.
D/s: Bingo shea podrasowane keratyną, jedwabiem i owsem.
B/s: Joanna len
Stylizacja: żel lniany i plunking odwrócony

Efekt: yeah!

[gohs]

O: Isana różowa (na suche włosy, nie wiem czemu )
M: babydream
O: Garnier awokado
b/s joanna z miodem
stylizacja: Nivea FC, suszenie z dyfuzorem

jest ok, ale raz tylko udało mi się uzyskać mega mocny skręt i teraz już nie umiem tego powtórzyć

[pati_bc]

O: Maseczka odżywcza - miód, olej rycynowy, oliwa z oliwek, olej lniany, żółtko - 1h
M1: Babydream
M2: emulsja Gloria
O: Garnier avokado i masło karite
B/s: Balsam regenerujący "z apteczki babuni".

Efekt: Zadowolenie