Żony 2011 :)

[201606210914]

dorka24

My tez chcielismy wynajmowac ale tez koszty . Mąż pracuje a ja nie . Ile płacicie za wynajem .

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

a kupujecie cos swoim tesciom na mikołaja ? :P hehe

[niunia32]

Napisane przez Niesforna_88

a to mieszkanie teściowej jest większe?

tak. ona ma 3 pokoje, a my kupiliśmy pokój z kuchnią - pokój ma balkon i jeszcze dodatkowo okno - spokojnie by szło zrobić 2 mniejsze pokoje. tam gdzie jest samo okno pokój jest dłuższy ale nie za szeroki, za to tam gdzie balkon jest to pokój jest krótszy ale szerszy. między oknem a balkonem jest nawet taki mały murek gdzie spokojnie by szło pociągnąć do do końca obok drzwi, a drzwi do tego z oknem by były z przedpokoju.

[izabla]

Napisane przez Ewik86

Czyli, gdy jest w stanie spoczynku to też go podlewacie?
Mojej siostrze storczyk całkiem usechł, łodygi zrobiły się żółte, nie kazałam jej obcinać, może coś jeszcze z niego będzie?

Ja swoje podlewam cały czas

Napisane przez dorka24

dlatego powiem Wam moje drogie wolę póki co wynajmować mieszkanie niż mieszkać z rodzicami czy teściami. Pomijam fakt że pochodzę z bardzo małej miejscowości i tam to już w ogóle zero prespektyw. Wyjechaliśmy na studia ponad 70 km od domu i tak zostało. Odwiedzamy ich raz na miesiąc czasami częściej i nieraz mamy dość ich uwag i komentarzy a gdybym tak miałam mieć codziennie...

Każdy ma inne przyzwyczajenia, nawyki, niestety ciężko się dogadać w niektórych sprawach i przede wszystkim inne myślenie, takie starodawne.

Wiem, że droga którą wybraliśmy jest o wiele wiele trudniejsza i bez kredytów się nie obejdzie, bo niestety rodziców nie mamy zamożnych i musimy liczyć na siebie przede wszystkim, ale pasuje nam to bo jesteśmy sami, żyjemy jak chcemy i myślę że dzięki temu będziemy i zdrowsi o te nerwy

Teściowie nie są źli ale niestety w pewnych kwestiach bardzo ale to bardzo się od siebie różnimy. Od początku miałam wrażenie że trzymali mnie na pewien dystans i ja pewnie też i tak zostało choć powoli się zmniejsza...
Niestety mam wrażenie że wiele rzeczy jest na pokaz, być może to tylko moje odczucia, bo skąd mogę wiedzieć co oni tak naprawdę o mnie myślą i co czuja??

Też myślę podobnie, wyjechałam na studia 120 km od domu, i już zostałam. Więc ja do swoich Rodziców mam kawałek, natomiast do Teściowej mamy...1 piętro bo mieszka w tym samym bloku. Więc teoretycznie osobno, ale praktycznie bardzo często do nas zagląda. Na przykład z ciastem, które piecze przynajmniej raz w tygodniu Niby fajnie, ale hmm, zaczynam powoli szukać "drugiego dna", może boi się że głodzę jej syna

[dorka24]

Napisane przez superkas

dorka24

My tez chcielismy wynajmowac ale tez koszty . Mąż pracuje a ja nie . Ile płacicie za wynajem .

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

a kupujecie cos swoim tesciom na mikołaja ? :P hehe

ja też nie pracuje, mąż jak na dzisiejsze czasy nie ma jakiejś rewelacyjnej wypłaty koło 2000 na rekę. Fakt faktem że mąż dostaje z pracy kilka razy w roku jakieś dodatki, wiec pewnie jakby policzył to na miesiąc pewnie wyjdzie i wiecej.

Wynajmujemy kawalerkę za 540 + woda, gaz, prąd. Siedzimy na tym mieszkaniu już ponad 3 lata, bo może nie jest jakieś super, ale właściciel nie podnosi nam opłaty tylko tyle co spóldzielnia, więc trzymamy sie go rękami i nogami, bo w tym momencie spokojnie za stówke wiecej chodzą takie mieszkania.
Ale starcza nam na wszystko, bo mamy tylko do opłacenia mieszkanie. Szkoły skończone, więc żadnych innych stałych wydatków.

Choć przyznam że powoli robi się dla nas za ciasne, nie chodzi o przestrzeń ale o miejsce na chowanie tych wszystkich naszych "klamotów", bo jest ich coraz więcej.

A jakby tego było mało dzisiaj jeszcze pozbywamy się jednej starej jak świat kanapy, która stoi tylko i zagraca pokój, ale i była schowkiem na niektóre rzeczy... i gdzie je dzisiaj wcisnę

A na mikołaja nigdy nie kupowałam nic rodzicom, w sumie nikomu poza mężem ale to były raczej jakieś drobnostki albo słodycze (bo je uwielbia) także teściom też nie mam zamiaru.
Za to oni pewnie jak co roku zrobią paczkę ze słodyczami jak dla małych dzieci

[201606210914]

dorka 24

no własnie o to mi chodzi z ta paczka dla nas tez tescie beda robic , nie chce zeby nam głupio nie było , hehe i sama nie wiem .

[izabla]

Napisane przez superkas

a kupujecie cos swoim tesciom na mikołaja ? :P hehe

Nie, na Mikołaja kupujemy tylko i wyłącznie dzieciom, no i może sobie nawzajem jakiś drobiazg

[dorka24]

Napisane przez superkas

dorka 24

no własnie o to mi chodzi z ta paczka dla nas tez tescie beda robic , nie chce zeby nam głupio nie było , hehe i sama nie wiem .

ja nie mam takiego poczucia ze ja tez musze, może dlatego że właśnie nigdy nie było u mnie takiego zwyczaju dawania prezentów na mikołaja. jak byłam mała owszem, ale jak przyszła szkoła średnia i studia nigdy od rodziców nie dostawałam paczek. A teście kultywują to nadal bez patrzenia na to że ich syn już jest DUŻY.
Uważam że prezenty mikołajkowe daje się dzieciom więc nie czuję się zobowiązana

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez izabla

Nie, na Mikołaja kupujemy tylko i wyłącznie dzieciom, no i może sobie nawzajem jakiś drobiazg

to mamy takie samo zdanie

[niunia32]

eee nic nie kupuję teściom ani rodzicom na mikołaja. od moich pewnie dostaniemy po czekoladzie a od teściowej znając życie nic. dzieciakom słodycze będziemy kupować

[the rock]

Napisane przez superkas

a kupujecie cos swoim tesciom na mikołaja ? :P hehe

Nigdy w życiu nic od nich nie dostałam więc niech się walą

[201606210914]

własnie pytam bo mamy duzo chrzesniaków wiec wypada , a co do tesciow to macie racje jak chca to niech kupuja , my nie bedziemy nic dawac

[Niesforna_88]

Napisane przez superkas

A naj bardziej mnie wkurza to ze niby mowila na poczatku tesciowa ze gora nasza ale przyłazi rano i myje korytaz ! Wkurza mnie to bo jest czysto a jak sie zabrudza płytki to sama umyje ... ! Ale co nie wiadomo co powiedziec , wez nie myj masakra t ozarz sie obrazi w koncu to jej dom...

u nas było dokładnie to samo z tym myciem podłóg, tyle, jak ona przychodziła myć podłogi to musiała wyjść ze swojego mieszkania i przyjść dworem po schodach do mojego, więc tym bardziej to było dla mnie dziwne ale TŻ jej powiedział, że teraz my o to dbamy, że to nasz dom i od tamtej pory nie wchodzi nam na góre bez naszej wiedzy tak jak napisałam wcześniej czujemy się jakbyśmy mieszkali w oddzielnym mieszkaniu, bo w pewnym sensie tak jest

Napisane przez dorka24

dlatego powiem Wam moje drogie wolę póki co wynajmować mieszkanie niż mieszkać z rodzicami czy teściami. Pomijam fakt że pochodzę z bardzo małej miejscowości i tam to już w ogóle zero prespektyw. Wyjechaliśmy na studia ponad 70 km od domu i tak zostało. Odwiedzamy ich raz na miesiąc czasami częściej i nieraz mamy dość ich uwag i komentarzy a gdybym tak miałam mieć codziennie...

Każdy ma inne przyzwyczajenia, nawyki, niestety ciężko się dogadać w niektórych sprawach i przede wszystkim inne myślenie, takie starodawne.

Wiem, że droga którą wybraliśmy jest o wiele wiele trudniejsza i bez kredytów się nie obejdzie, bo niestety rodziców nie mamy zamożnych i musimy liczyć na siebie przede wszystkim, ale pasuje nam to bo jesteśmy sami, żyjemy jak chcemy i myślę że dzięki temu będziemy i zdrowsi o te nerwy

Teściowie nie są źli ale niestety w pewnych kwestiach bardzo ale to bardzo się od siebie różnimy. Od początku miałam wrażenie że trzymali mnie na pewien dystans i ja pewnie też i tak zostało choć powoli się zmniejsza...
Niestety mam wrażenie że wiele rzeczy jest na pokaz, być może to tylko moje odczucia, bo skąd mogę wiedzieć co oni tak naprawdę o mnie myślą i co czuja??

ja jestem zadowolona z tego jakie mam warunki u siebie i jak już pisałam wcześniej da się radę mieszkać z teściami obok nawet jeśli mają całkiem inne poglądy. Tylko na początku trzeba już pokazać, że nie wolno się wtrącać... Ale jeśli ktoś woli milczeć bo tak wypada, to później nie ma się co dziwić, że teście na głowe wchodzą

Napisane przez superkas

a kupujecie cos swoim tesciom na mikołaja ? :P hehe

to ja widzę, że tylko u nas się kupuje prezenty prezenty to była i jest nieodłączna część świąt u nas (i w mojej rodzinie i TŻta) z czego bardzo się cieszę Ale ja ogólnie lubie święta i tą całą otoczkę Teściom jak i mojej mamie mamy zamiar zrobić, albo małe albumy ze zdjęciami z wesela, albo kalendarz ze zdjęciami. Jeszcze się zastanawiamy nad formą

[dorka24]

Napisane przez Niesforna_88

to ja widzę, że tylko u nas się kupuje prezenty prezenty to była i jest nieodłączna część świąt u nas (i w mojej rodzinie i TŻta) z czego bardzo się cieszę Ale ja ogólnie lubie święta i tą całą otoczkę Teściom jak i mojej mamie mamy zamiar zrobić, albo małe albumy ze zdjęciami z wesela, albo kalendarz ze zdjęciami. Jeszcze się zastanawiamy nad formą

hmm wydawało mi się że chodzi o prezenty na 6 grudnia? bo na gwiazdkę to oczywiście prezenty były i są jeszcze miesiąc, trzeba będzie wkońcu wymyślić co komu kupić
a my wydrukowaliśmy jedno zdjęcie z naszej sesji w formacie 30x45 i chcemy je oprawić w ramkę albo antyramę i dać rodzicom na pamiątkę do powieszenia na ścianę.
O albumach takich małych też myśleliśmy, chociaż dostali od nas płytki ze zdjęciami i film z wesela, więc nie wiem czy to nie starczy już.
Kalendarz też fajna sprawa cały rok musieli by na nas patrzeć hehe w rossmanie chyba robią takie..

[Niesforna_88]

Napisane przez dorka24

hmm wydawało mi się że chodzi o prezenty na 6 grudnia? bo na gwiazdkę to oczywiście prezenty były i są jeszcze miesiąc, trzeba będzie wkońcu wymyślić co komu kupić
a my wydrukowaliśmy jedno zdjęcie z naszej sesji w formacie 30x45 i chcemy je oprawić w ramkę albo antyramę i dać rodzicom na pamiątkę do powieszenia na ścianę.
O albumach takich małych też myśleliśmy, chociaż dostali od nas płytki ze zdjęciami i film z wesela, więc nie wiem czy to nie starczy już.
Kalendarz też fajna sprawa cały rok musieli by na nas patrzeć hehe w rossmanie chyba robią takie..

acha, no ja myślałam, że chodzi o gwiazdkę na mikołajki nic nie kupujemy
u nas też dostali płyty, ale jednak co zdjęcia to zdjęcia

[morenica]

My na święta mamy w planach dać dla teściowej i moich rodziców albumy ze zdjęciami ślubnymi jak większość z Was jak widzę

[the rock]

Napisane przez dorka24

hmm wydawało mi się że chodzi o prezenty na 6 grudnia? bo na gwiazdkę to oczywiście prezenty były i są jeszcze miesiąc, trzeba będzie wkońcu wymyślić co komu kupić
a my wydrukowaliśmy jedno zdjęcie z naszej sesji w formacie 30x45 i chcemy je oprawić w ramkę albo antyramę i dać rodzicom na pamiątkę do powieszenia na ścianę.
O albumach takich małych też myśleliśmy, chociaż dostali od nas płytki ze zdjęciami i film z wesela, więc nie wiem czy to nie starczy już.
Kalendarz też fajna sprawa cały rok musieli by na nas patrzeć hehe w rossmanie chyba robią takie..

ja też tak myślałam
Święta to święta a mikołaj to inna bajka

[Ifwka]

Na mikołaja to kupujemy sobie z Tż jakieś drobiazgi, natomiast pod choinkę no to wszyscy dostają, ja przeważnie najwięcej bo coś od mamy, siostry, od męża, oczywiście oni też ode mnie dostają.
Storczyki podlewam także w okresie spoczynku, tylko że ja podlewam ogólnie kwiatki jak sobie przypomnę ale na razie jeszcze żyją

[goosia207]

Cześć,

Pisałyście o świętach.My mamy parę kroków piechotką, więc najpierw pewnie będziemy u teściów potem do rodziców

Napisane przez superkas

hej rock )


a czy któraś z was mieszka u teściów ? Jeśli tak , to jak wam sie układaja wasze stosunki z nimi ? NIe wtracaja sie ? Jacy sa ? Macie prywatnośc ?

My mieszkamy u teściów. To jest dom, mamy osobną kuchnię, pokój 20m2 i jedno pomieszczenie musimy wyremontować jeszcze
Zamieszkałam u Tżta ok.rok przed ślubem i przyzwyczajaliśmy ich do niewtrącania się. Sami sobie gotujemy (chyba, że teściowa zrobi pierogi, albo coś innego dobrego ) i zdarza się, ze nie widzę ich wcale (wracam z pracy, robię coś do jedzenia i zaszywam się w pokoju )

Napisane przez izabla

Ja mam kilka storczyków, i nie obcinam im łodyg, chyba że jest już całkiem sucha. Storczyk potrafi wypuścić nowy pęd na starej łodyżce

Mam w pracy storczyki i też nie obcinam jeśli chodzi o podlewanie to albo przelewam pod kranem, albo do podstawki

[XxXJuSstiii]

Moja mama storczyki obcina i super jej rosną

[201606210914]

Napisane przez goosia207

Cześć,

Pisałyście o świętach.My mamy parę kroków piechotką, więc najpierw pewnie będziemy u teściów potem do rodziców



My mieszkamy u teściów. To jest dom, mamy osobną kuchnię, pokój 20m2 i jedno pomieszczenie musimy wyremontować jeszcze
Zamieszkałam u Tżta ok.rok przed ślubem i przyzwyczajaliśmy ich do niewtrącania się. Sami sobie gotujemy (chyba, że teściowa zrobi pierogi, albo coś innego dobrego ) i zdarza się, ze nie widzę ich wcale (wracam z pracy, robię coś do jedzenia i zaszywam się w pokoju )



Mam w pracy storczyki i też nie obcinam jeśli chodzi o podlewanie to albo przelewam pod kranem, albo do podstawki

ja tez zaszywam sie w pokoju , najchetniej to bym wogole ich nie chchiala widziec :P

[Ifwka]

Ja mieszkam z teściową, ale dom jest już Tż, teściowa ma prawie 80 lat i poza problemami będąceymi wynikiem jej wieku (kłopoty z pamięcia itp) to nie wtrąca się nam w nic. Ja gotuję, sprzątam itp, ona ma ogródek, chodzi na specery z pieskiem, gorzej w zimie bo nie mam jako tako zajęcia i troszkę się na pewno nudzi.

[megamag]

U mnie to za bardzo niemożliwe na szczęście, żeby mieszkać z teściami albo z moimi rodzicami, chociaż wszyscy są bardzo mili. Ale mieszkają w małym miasteczku, w którym nie ma sensu mieszkać, bo nie ma tam żadnym perspektyw. Oboje wyprowadziliśmy się z domów rodzinnych wyjeżdżając na studia, więc nawet nie przyszedł nam do głowy powrót.

[gwiazdeczka26]

Hej Jak to sie stalo, ze nie wiedzialam o tym watku

Witam kolezanki, te stare i te nowe

Co do storczyka, to tez mam pytanie: mam swojego jakiegos pol roku, albo i dluzej, i po przekwitnieciu zaczely mu wyrastac nowe liscie w polowie lodyzek czy to normalne? Nowych kwiatkow ani widu

[magbes]

Napisane przez morenica

Mój mąż dzisiaj zdał kondycyjne do służby mundurowej, w poniedziałek psycholog i ponoć nie wiemy czemu raz jeszcze kondycyjny, bo coś im się powaliło w dokumentach. ja też składałam to tej samej służby i dzwoniłam i mam jeszcze czekać do końca miesiąca czy zaproszą na rozmowę czy nie.

u a co to za sluzby? policja?a moze w wojsku bedziesz?;>

czesc w ogole

siedze w pracy zakatarzona, z bolaca glowa i nie marze o niczym innym niz klapnać na wyrko. a jutro mamy wytjazd integracyjny z pracy nad morze... eh jha to mam pecha,, bede im tam smarkac :P

tak piszecie o tych storczykach.. my pierwszego ukatrupilismy. ale za to drugi ...tfu tfu pieknie sie chowa. i zakwitl dokladnie na nasz slub w czerwcu. i kwitl tymi samymi kwiatkami do listopada. dopioero z tydzien - dwa tyg temu ucielam mu lodyzke bo juz uschla wiec na pewno nic z niej nie wyrosnie
ale ne wiedzialam ze storczyki tak dluuuugo kwitna tymi samymi kwiatkami! przeciez to prawie pol roku bylo!

[Ifwka]

Napisane przez gwiazdeczka26

Hej Jak to sie stalo, ze nie wiedzialam o tym watku

Witam kolezanki, te stare i te nowe

Co do storczyka, to tez mam pytanie: mam swojego jakiegos pol roku, albo i dluzej, i po przekwitnieciu zaczely mu wyrastac nowe liscie w polowie lodyzek czy to normalne? Nowych kwiatkow ani widu

Hejka
Według mnie szczęściaro to Ci się storczyk rozmnaża Ale upewnij się w jakiejś kwiaciarni.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez megamag

U mnie to za bardzo niemożliwe na szczęście, żeby mieszkać z teściami albo z moimi rodzicami, chociaż wszyscy są bardzo mili. Ale mieszkają w małym miasteczku, w którym nie ma sensu mieszkać, bo nie ma tam żadnym perspektyw. Oboje wyprowadziliśmy się z domów rodzinnych wyjeżdżając na studia, więc nawet nie przyszedł nam do głowy powrót.

Dom rodzinny Tż ( w którym teraz mieszkamy) też jest w malutkiej miejscowości i oboje codziennie dojeżdżamy 40 km do pracy ( nie jeździmy razem), no ale przecież nie ma sensu kupować czy wynajmować w mieście jak tu duży dom jest, no i przeprowadzka teściowej albo młodej... jakoś sobie tego nie wyobrażam. Chociaz czasem to chciałabym mieszkać w mieście.

[morenica]

Napisane przez magbes

u a co to za sluzby? policja?a moze w wojsku bedziesz?;>

czesc w ogole

siedze w pracy zakatarzona, z bolaca glowa i nie marze o niczym innym niz klapnać na wyrko. a jutro mamy wytjazd integracyjny z pracy nad morze... eh jha to mam pecha,, bede im tam smarkac :P

tak piszecie o tych storczykach.. my pierwszego ukatrupilismy. ale za to drugi ...tfu tfu pieknie sie chowa. i zakwitl dokladnie na nasz slub w czerwcu. i kwitl tymi samymi kwiatkami do listopada. dopioero z tydzien - dwa tyg temu ucielam mu lodyzke bo juz uschla wiec na pewno nic z niej nie wyrosnie
ale ne wiedzialam ze storczyki tak dluuuugo kwitna tymi samymi kwiatkami! przeciez to prawie pol roku bylo!

areszt śledczy
I dużo zdrówka...

[Tanitka]

dziewczyny wy narzekacie, ze nie macie pracy, a ja narzekam, bo nie wiem w co ręce wlozyc Bardzo ciesze sie z pracy, bo robie to co lubie, koncze studia w tym kierunku, ale na weekendy jezdze na uczelnie 200km od domu, a w tygodniu marze by się wyspać chociażby do 7

[gwiazdeczka26]

Napisane przez Ifwka

Hejka
Według mnie szczęściaro to Ci się storczyk rozmnaża Ale upewnij się w jakiejś kwiaciarni.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------



Dom rodzinny Tż ( w którym teraz mieszkamy) też jest w malutkiej miejscowości i oboje codziennie dojeżdżamy 40 km do pracy ( nie jeździmy razem), no ale przecież nie ma sensu kupować czy wynajmować w mieście jak tu duży dom jest, no i przeprowadzka teściowej albo młodej... jakoś sobie tego nie wyobrażam. Chociaz czasem to chciałabym mieszkać w mieście.

Rozmnaza sie? A to bardzo ciekawe Kwiaciarnia odpada, bo ciezko tu takowa znalezc, ale od czego jest wujek google

I miasto i mniejsza miejscowosc ma swoje wady i zalety. Jak wszystko zreszta

Napisane przez Tanitka

dziewczyny wy narzekacie, ze nie macie pracy, a ja narzekam, bo nie wiem w co ręce wlozyc Bardzo ciesze sie z pracy, bo robie to co lubie, koncze studia w tym kierunku, ale na weekendy jezdze na uczelnie 200km od domu, a w tygodniu marze by się wyspać chociażby do 7

Co ciekawego robisz i studiujesz?

[ivona84]

My też planujemy albumy ze zdjeciami dla rodziców jako prezent na gwiazdkę W sumie to porządnie jeszcze zdjęć nie oglądnęli i będą mieli okazję

A co do storczyków to ja się zbieram, żeby swojego przesadzić. Narazie kupiłam doniczkę, więc postęp jest Ale storczyki chyba powinny być w doniczce i osłonce tak? I mam go od sierpnia i jest ok. Za to w prezencie dla rodziców kupiliśmy kosze ze storczykami i mojej mamie się tak rozrósł, że nie mieścił się na parapecie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ivona84

My też planujemy albumy ze zdjeciami dla rodziców jako prezent na gwiazdkę W sumie to porządnie jeszcze zdjęć nie oglądnęli i będą mieli okazję

A co do storczyków to ja się zbieram, żeby swojego przesadzić. Narazie kupiłam doniczkę, więc postęp jest Ale storczyki chyba powinny być w doniczce i osłonce tak? I mam go od sierpnia i jest ok. Za to w prezencie dla rodziców kupiliśmy kosze ze storczykami i mojej mamie się tak rozrósł, że nie mieścił się na parapecie

A widziałaś już gdzieś korę do storczyków?
Moja mama ma uch chyba z 10 i ciągle kupuje

[ivona84]

Napisane przez XxXJuSstiii

A widziałaś już gdzieś korę do storczyków?
Moja mama ma uch chyba z 10 i ciągle kupuje

Nie widziałam - a storczyki się korą obsadza? Myślałam, że ziemią Muszę się podszkolić w ich pielęgnacji