Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

[martita_891]

Mój Miłek 14 czerwca skończył 8 miesięcy, nadal walczymy z azs, które według homeopaty nie jest azs. Mam nadzieję, że ma rację bo tylko jego leczenie przyniosło jakikolwiek skutek
A tutaj zdjęcia mojego Szkraba

[muffinka90]

Karla mam nadzieje, ze beda czegos warte. Podoba mi sie ten zielony najbardziej, bo zolty juz mam, taki puchaty z misiem, z przeceny ze smyka

Napisane przez martita_891

Mój Miłek 14 czerwca skończył 8 miesięcy, nadal walczymy z azs, które według homeopaty nie jest azs. Mam nadzieję, że ma rację bo tylko jego leczenie przyniosło jakikolwiek skutek
A tutaj zdjęcia mojego Szkraba

Ale slodziak i te raczki pulchniutkie

pamietam, ze jakis czas temu pisalas, odzywaj sie kiedy tylko masz ochote i duzo zdrowka dla niunia zycze

[martita_891]

Dziekuję
Postaram się odzywać Miłka raczki są raczej takie spuchnięte od tego wstrętnego azs...

[agaaga89]

Martita, ale smyk z tego Miłka tu oczęta jak aniołek, ale wygląda mi na małego rozrabiakę ... Współczuję borykania się z azs, my przechodzimy azs na tle pokarmowym (skaza białkowa), ale widzę, że mija "z wiekiem", podejrzewam, że to duże zmartwienie dla Was i kłopot dla Małego

[KarlaNobody]

ciekawe przez co my bedziemy przechodzic oby jak najmniej przykrych spraw ( chorob, itp )

Maleństwo - CUDO niech szybko mu sie wyleczy skorka

[Patiisia]

Napisane przez martita_891

Cześć
Przyznaję się do podczytywania Waszego wątku Chciałabym czasem coś napisać ale widzę, że wszystkie jesteście tutaj zgrane i może być ciężko żeby się wkupić i złapać temat. Nie chcę być piątym kołem u wozu Poza tym już nie jestem przyszłą mamusią a aktualną od ponad 8 miesięcy nawet
Pozdrawiam, gratuluję i zazdroszczę tego wspaniałego czasu

Witaj kochana Pisz ile chcesz, każda nowa osoba do rozmowy jest mile widziana! Można spytać kogo urodziłaś?

Napisane przez KarlaNobody

Dzis z TZ jedziemy na badanie 4D !!!! nie moge sie doczekac

Trzymam kciukasy żeby dzidzia ładnie się ułożyła Udanego hmm patrzenia?

Napisane przez muffinka90

Dzieeeen dobryyyy

Chcialam sie pochwalic, ze zaliczylam 2 dniowy egzamin- masakrator z niemieckiego na 4

Jeszcze tylko dwa... i z glowy...

Mi nie wypadaja, ale pewnie po porodzie nadrobia (bo zawsze mialam do tego sklonnosc). Mamuska mowila, ze jak mnie urodzila to jej sie zakola porobily, tak jej lecialy wlosy dopiero jakies masci apteczne pomogly, brrr...

P.S. dziewczyny mieszkajace w PL, od jutra w Carrefour beda kocyki polarowe 70x100 za 6 zl. Wygladaja ladnie (w gazetce sa: czerwony z pociagiem, zielony z samolotem i zolty z owieczka) Mysle, ze warto by wpasc i pomacac, za taka cene

Gratuluję! Co do wypadania włosów, na kwc znalazłam coś fajnego na wypadanie: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ja.html&next=1 , zamierzam stosować po ciąży

[martita_891]

[QUOTE=Patiisia;27627389]Witaj kochana Pisz ile chcesz, każda nowa osoba do rozmowy jest mile widziana! Można spytać kogo urodziłaś?



Urodziłam synka Miłosza, miał 3670 g i ważył 56 cm, teraz ma jakieś 10 kg wagi i ubieramy go w rozmiarze 86, niedługo będzie konieczne 92 taki jest wysoki

agaga89 u nas też jest uczulenie na białko mleka krowiego...ehh szkoda gadać, najgorsze jest to, że strasznie się drapie i cierpi

[Patiisia]

Napisane przez martita_891

Mój Miłek 14 czerwca skończył 8 miesięcy, nadal walczymy z azs, które według homeopaty nie jest azs. Mam nadzieję, że ma rację bo tylko jego leczenie przyniosło jakikolwiek skutek
A tutaj zdjęcia mojego Szkraba

Ale masz ślicznego synka

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez martita_891

Urodziłam synka Miłosza, miał 3670 g i ważył 56 cm, teraz ma jakieś 10 kg wagi i ubieramy go w rozmiarze 86, niedługo będzie konieczne 92 taki jest wysoki

agaga89 u nas też jest uczulenie na białko mleka krowiego...ehh szkoda gadać, najgorsze jest to, że strasznie się drapie i cierpi

Ach ja też ślepa jestem, na pierwszej stronie w mamusiach rozpakowanych jesteś Hihi to fajnie że synek rośnie, mam nadzieję że mój nie będzie malutki bo ani ja ani tż nie jesteśmy jacyś wybitnie wielcy

A co do uczulenia to mam kuzynów co są właśnie na to samo uczuleni, i ani czekolady nie mogą, ani mleka krowiego pić, szkoda mi ich strasznie, choć czasem rodzice pozwalają im na jedną kostkę czekolady czy coś, bo to jednak małe dziecko nie rozumie dlaczego nie może A mleko to piją jakieś sojowe albo kozie, nie pamiętam już Ale z tego co widzę to z czasem jest u nich coraz lepiej, uczulenie np. na rączkach wychodzi im już coraz rzadziej, także zawsze może być lepiej.

[Montii]

martita synek mały rozrabiaka co? heh ma takie iskierki w oczach ! super jest!



a u nas zaczęło się ściąganie skarpet !!!

[martita_891]

Dokładnie jak mówisz Boję się co będzie jak zacznie chodzić

Pokaż swojego Szkraba

[Montii]

1, dzisiejsze, co robic? patrzec na zielona zabe,,uderzac noga w slonce czy atakowac raczka niebieska malpe?
2,jem sowe
3, dyskusja z drzewem
4, karateka
5, czaruje mame
6.w nosidlee
7, ogladam wzorki na macie


zaszalałam

[martita_891]

Montii Synuś przecudny
Na prawdę zdjęcia powalające w ogóle to duży chłopak z niego, już jest taki bystry, super

[muffinka90]

Montii co za slodziak i te minki przecudne... ehh... szoda, ze nie bedzie cory, bo bym zarezerwowala

[Patiisia]

Napisane przez Montii

1, dzisiejsze, co robic? patrzec na zielona zabe,,uderzac noga w slonce czy atakowac raczka niebieska malpe?
2,jem sowe
3, dyskusja z drzewem
4, karateka
5, czaruje mame
6.w nosidlee
7, ogladam wzorki na macie


zaszalałam

Hihi ale fajny ten Twój Fabianek W ogóle wszystkie małe dzieci to takie miny stroją do zdjęć że można się czasem nieźle uśmiać

[aguu00]

Napisane przez martita_891

Cześć
Przyznaję się do podczytywania Waszego wątku Chciałabym czasem coś napisać ale widzę, że wszystkie jesteście tutaj zgrane i może być ciężko żeby się wkupić i złapać temat. Nie chcę być piątym kołem u wozu Poza tym już nie jestem przyszłą mamusią a aktualną od ponad 8 miesięcy nawet
Pozdrawiam, gratuluję i zazdroszczę tego wspaniałego czasu

Mi się wydaje że lepiej napisać bo ja czuje się nieswojo jak ludzie patrzą a milczą


Chłopiec śliczny, choroby współczuje.. moja koleżanka nie może jeść czekolady i w ogóle niczego nie może.. to może też ma jakieś takie problemy. eh, nie wiem nie znam się. ;x
Mi powtarzali żebym nie jadła tyle sera, bo dziecko będzie miało skazę białkową,tyle że ja nie jem mięsa, więc nic nie mogłam jeść. ;x
a i tak jadłam co chciałam. dostałam obrzydzenia na ser ^^

Napisane przez KarlaNobody

nie tak ciezko :P z checia przyjmuje nowe osoby jestes rocznik 91?

ale dzis pogoda :/ leje non stop! korki mega wiec nie zdazylam na uczelnie - nie wiem jakie beda tego skutki ale mialam dosc po przejechaniu 5 km w poltorej godziny!!!!! SERIO!

Dzis z TZ jedziemy na badanie 4D !!!! nie moge sie doczekac

No to mam nadzieje że czas ci się nie dłużył, że zobaczysz dzidzie tak jak chcesz żeby się nie ukrywała i w ogóle.

Napisane przez muffinka90

Dzieeeen dobryyyy

Chcialam sie pochwalic, ze zaliczylam 2 dniowy egzamin- masakrator z niemieckiego na 4

Jeszcze tylko dwa... i z glowy...


Mi nie wypadaja, ale pewnie po porodzie nadrobia (bo zawsze mialam do tego sklonnosc). Mamuska mowila, ze jak mnie urodzila to jej sie zakola porobily, tak jej lecialy wlosy dopiero jakies masci apteczne pomogly, brrr...

To gratuluje, ja niemieckiego unikam, jest to dla mnie zbyt skomplikowany język jak nie mogę ściągać, moim marzeniem było mieć 2 na koniec roku i zazwyczaj z wielkim trudem się udawało

Gadałam z koleżanką to jej w ciąży też zaczeły wpadać garściami włosy i lekarz kazał brać jej witaminy dla kobiet w ciąży, ja takie witaminy łykam i eh, nic. :< Trudno, przeżyję i tak nie mam wyjścia

Montii
O słodziak

Chce mi się płakać, bo tak sobie wczoraj myślałam że już pół roku noszę dzidzię, że już bym chciała móc ją przytulić i w ogóle.. a tu jeszcze 3 miesiące ;<
Dziś będę robić babeczki, oh i dorwałam skittlesy <.333 ! - na opakowaniu jest znaczek facebooka o.O
dziś przyjedzie kolega, fakt faktem do mojej mamy.. bo cos, ale zawsze lepiej ładnie wyglądać i nuż uda się coś nie coś.
Poza tym wczoraj cały dzień zastawiałam się jak się skręca łóżeczko jak do tego doszłam byłam zbyt zmęczona by sprawdzić czy mam rację.
Poza tym nie mogłam sprać poszłam spać gdzieś koło 4 i wstałam teraz, więc Łaaaaaał!

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

Chce mi się płakać, bo tak sobie wczoraj myślałam że już pół roku noszę dzidzię, że już bym chciała móc ją przytulić i w ogóle.. a tu jeszcze 3 miesiące ;<
Dziś będę robić babeczki, oh i dorwałam skittlesy <.333 ! - na opakowaniu jest znaczek facebooka o.O
dziś przyjedzie kolega, fakt faktem do mojej mamy.. bo cos, ale zawsze lepiej ładnie wyglądać i nuż uda się coś nie coś.
Poza tym wczoraj cały dzień zastawiałam się jak się skręca łóżeczko jak do tego doszłam byłam zbyt zmęczona by sprawdzić czy mam rację.
Poza tym nie mogłam sprać poszłam spać gdzieś koło 4 i wstałam teraz, więc Łaaaaaał!

Też chciałabym żeby dzidzia była już ze mną A ja położyłam się wczoraj koło 20, bo z soboty na niedzielę spałam chyba 2 godziny tylko jak byłam u tż, a wstałam jakoś koło 11:30 Nie wiem jak to zrobiłam A co do tego znaczka fb na opakowaniu.. to pewnie chodzi o "dołącz do nas na facebooku" hihi

[zoskasamoska]

Ale mnie dziś wzieło na wymioty jak nigdy wczesniej.

Z samego rana nie jadłam nic, mdliło mnie wszystko i pobiegłam do lazienki, ale , ze nic nie jadłam to wymiotowałam samą żółcią.

Potem wypiłam kubek herbaty i ją zwymiotowałam. Był wtedy u mnie chłopak i mimo ,że mi nie było do śmiechu to jak usłyszałam jego łamaną polszczyzne to myślałam ,ze padne ze smiechu : "To ty już wymiatasz?"

Narazie jest ok i nie wymiotuje, ojj boje sie tych poranków.

[Karo89]

Mam pytanko do Was, może mi któraś przybliżyć jakie badania należało by zrobić przed lub w trakcie starania?
Chciałabym się jakoś porządnie przygotować na wizytę do gin.

[KarlaNobody]

sadze, ze ginekolog powinien Ci zalecic badania. On najlepiej wie co i jak

[aguu00]

Napisane przez Patiisia

Też chciałabym żeby dzidzia była już ze mną A ja położyłam się wczoraj koło 20, bo z soboty na niedzielę spałam chyba 2 godziny tylko jak byłam u tż, a wstałam jakoś koło 11:30 Nie wiem jak to zrobiłam A co do tego znaczka fb na opakowaniu.. to pewnie chodzi o "dołącz do nas na facebooku" hihi

Ta, pewnie właśnie o to chodzi.
Ja bym nie mogła tak mało spać od zawsze lubiłam spać i mogłam spać cały dzień i całą noc. A i tak następnego dnia była bym zmęczona i też bym spała. To mam po tacie on może spać wszędzie, położy się i śpi. Dlatego teraz jest mi ciężko bo nie mam co z sobą zrobić.

Napisane przez zoskasamoska

Ale mnie dziś wzieło na wymioty jak nigdy wczesniej.

Z samego rana nie jadłam nic, mdliło mnie wszystko i pobiegłam do lazienki, ale , ze nic nie jadłam to wymiotowałam samą żółcią.

Potem wypiłam kubek herbaty i ją zwymiotowałam. Był wtedy u mnie chłopak i mimo ,że mi nie było do śmiechu to jak usłyszałam jego łamaną polszczyzne to myślałam ,ze padne ze smiechu : "To ty już wymiatasz?"

Narazie jest ok i nie wymiotuje, ojj boje sie tych poranków.

Zanim wstaniesz z łóżka poleż chwile i najlepiej zjedz coś małego i napij się wody czy czegoś.. Podobno to działa na poranne mdłości ale nie mam pojęcia bo mi się to nie zażyło. :x

Napisane przez Karo89

Mam pytanko do Was, może mi któraś przybliżyć jakie badania należało by zrobić przed lub w trakcie starania?
Chciałabym się jakoś porządnie przygotować na wizytę do gin.

Jak masz zamiar starać się o dziecko to wszędzie piszą żeby brać 3 miesiące przed i do 3 miesiąca ciąży kwas foliowy.
Co do badań to nie mam pojęcia, wiem że napewno musisz znać swoją grupę krwi. ^^
O znalazłam coś takiego http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie...z_w_ciazy.html myślę że są to dobre informację jednak trochę przesadzone nie można popadać w paranoje. Ja mam możliwość posiadania albo raczej zachorowania na cukrzycę więc mogłam wpaść na to wcześniej i zrobić sobie badania przed ciążą.. No więc jeśli ty masz podobnie to to możesz zrobić przed ciążą.
badanie na przeciwciała różyczki są ważne bo to coś tam może zaszkodzić to to lepiej chyba zrobić przed chociaż mi ostatnio na to robili. o.O Jesli chorowałaś na różyczkę to raczej nie masz się czym martwić ale to jest groźna choroba w ciąży, to ja bym zrobiła to. resztę tak czy siak zaleci ci lekarz na początku.
Jeśli palisz to staraj się rzucić, mi nie wyszło na początku. Ale gdy przestałam wieść stresujące życie to i papierosy poszły w dostawkę przez co się bardzo cieszę bo nie truję ani siebie ani dzidzi.
(ostatnio robili mi test na poziom CO2 w organizmie i miałam 0.0 więc jest świetnie )

[muffinka90]

Napisane przez aguu00

To gratuluje, ja niemieckiego unikam, jest to dla mnie zbyt skomplikowany język jak nie mogę ściągać, moim marzeniem było mieć 2 na koniec roku i zazwyczaj z wielkim trudem się udawało

No wiesz, najlatwiejszy jeszyk to to nie jest (ale moim zdaniem przy naszym kochanym polskim sie chowa ) on ma pewien system i jest bardzo logiczny, trzeba tylko na ten system wpasc, mam wrazenie, ze jestem juz na dobrej drodze do tego

Napisane przez Karo89

Mam pytanko do Was, może mi któraś przybliżyć jakie badania należało by zrobić przed lub w trakcie starania?
Chciałabym się jakoś porządnie przygotować na wizytę do gin.

Oprocz rozyczki bardzo wazna jest badanie na toxoplazmoze, jest bardzo niebezpieczna w ciazy, a tego czy chorowalismy nie da sie zauwazyc, bo przebiega bezobjawowo.
Cytologie warto zrobic (jesli nie byla robiona w ciagu ostatniego roku to zlecaja w ciazy)
Warto tez zrobic WZW typu B i VDRL (choroby weneryczne- standard w ciazy)

[aguu00]

Napisane przez muffinka90

No wiesz, najlatwiejszy jeszyk to to nie jest (ale moim zdaniem przy naszym kochanym polskim sie chowa ) on ma pewien system i jest bardzo logiczny, trzeba tylko na ten system wpasc, mam wrazenie, ze jestem juz na dobrej drodze do tego


Warto tez zrobic WZW typu B i VDRL (choroby weneryczne- standard w ciazy)

Możliwe, ja wybrałam jak miałam obowiązkowy to niemiecki bo miało być łatwiej i było dopóki babka nie wróciła z macierzyńskiego. Facet który patrzył się w cycki i wyglądał jakby był naćpany przechodziło się spox na ściągach. Mogłam iść na francuski, wydaje mi się łatwiejszy niż niemiecki.. ale że uczyłam się kiedyś fraca poszłam na niemiecki. Podziwiam ludzi którym on wchodzi. ;x

Mi to robili po pierwszej wizycie

tata przywiózł mi nosidełko/ fotelik samochodowy. to mam już dwa o.O

[Karo89]

Dzięki dziewczyny.
Kwas łykam od dłuższego czasu. Może faktycznie najlepiej zapytać gina co i jak w moim przypadku. Myślałam, żeby zrobić kilka podstawowych przed pójściem do niego.
Ja się właśnie obawiam różyczki, bo nie byłam chora a co najlepsze nie byłam chyba szczepiona

[aguu00]

no i dobrze.

znajoma mamy zaczęła rodzić.. a ma termin gdzieś tak jak ja.. masakra. założyli jej coś na szyjkę żeby nie urodziła za wcześnie czekają aż dziecku się płuca wykształcą.. masakra. tak sobie myślę że teraz mogę czekać jeszcze z rok, albo dwa ale żeby nie urodziło się tak wcześnie.

[muffinka90]

Wstawilam wczoraj na malosolne i nie wytrzymalam chociaz do jutra, musialam wciagnac dwa juz sa prawie dobre

A moj TZ ostatnio do mnie z tekstem wyjechal tak sie patrzy na mnie i patrzy i mowi: jak ja lubie jak ty jestes w ciazy, jak urodzisz to ci zrobie od razu drugie, bo lubie ten brzuch
W takim tempie do trzydziestki sie 10 dorobimy

Napisane przez aguu00

Mi to robili po pierwszej wizycie

No mi tez, ale mozna zawsze wczesniej.

Napisane przez Karo89

Dzięki dziewczyny.
Kwas łykam od dłuższego czasu. Może faktycznie najlepiej zapytać gina co i jak w moim przypadku. Myślałam, żeby zrobić kilka podstawowych przed pójściem do niego.
Ja się właśnie obawiam różyczki, bo nie byłam chora a co najlepsze nie byłam chyba szczepiona

A jakby ci gin dal skierowanie na rozne badania to byloby chyba taniej niz tak na wlasna reke. Tylko nie wiem czy na to wszystko daja przed ciaza

aguu mam nadzieje, ze uda im sie zatrzymac porod, matko ja tez sie tego tak boje, niech moj synio siedzi tam ile chce...

[Patiisia]

Napisane przez zoskasamoska

Ale mnie dziś wzieło na wymioty jak nigdy wczesniej.

Z samego rana nie jadłam nic, mdliło mnie wszystko i pobiegłam do lazienki, ale , ze nic nie jadłam to wymiotowałam samą żółcią.

Potem wypiłam kubek herbaty i ją zwymiotowałam. Był wtedy u mnie chłopak i mimo ,że mi nie było do śmiechu to jak usłyszałam jego łamaną polszczyzne to myślałam ,ze padne ze smiechu : "To ty już wymiatasz?"

Narazie jest ok i nie wymiotuje, ojj boje sie tych poranków.

Ja na szczęście wymiotowałam może ze 3-4 razy, ale zawsze zanim wstałam to musiałam chwilę poleżeć w łóżku (lub być w pozycji pół siedzącej), zjeść wafla ryżowego i wypić ciepłą herbatkę. Potem leżałam jeszcze jakieś 15-20 minut i dopiero wstawałam robić resztę..

Napisane przez Karo89

Mam pytanko do Was, może mi któraś przybliżyć jakie badania należało by zrobić przed lub w trakcie starania?
Chciałabym się jakoś porządnie przygotować na wizytę do gin.

Gin Ci powie wszystko niezbędne co masz zrobić

[aguu00]

Napisane przez muffinka90

Wstawilam wczoraj na mlosolne i nie wytrzymalam chociaz do jutra, musialam wciagnac dwa juz sa prawie dobre

Też chce zrobić ogórki. ;x <.333!! robisz mi tylko smaka ! :P agdzie ja teraz znajdę ogórki?! ;<

A moj TZ ostatnio do mnie z tekstem wyjechal tak sie patrzy na mnie i patrzy i mowi: jak ja lubie jak ty jestes w ciazy, jak urodzisz to ci zrobie od razu drugie, bo lubie ten brzuch
W takim tempie do trzydziestki sie 10 dorobimy

też słyszałam taki tekst. ;x ale ja bym się cieszyła lubię być w ciąży, tylko co ja bym później z tyloma dziećmi zrobiła.
Poza tym musze sobie znaleźć teraz kogoś kto mi je zrobi.



No mi tez, ale mozna zawsze wczesniej.



A jakby ci gin dal skierowanie na rozne badania to byloby chyba taniej niz tak na wlasna reke. Tylko nie wiem czy na to wszystko daja przed ciaza

zgadzam się niektóre badania są drogie a kompletnie nie opłaca się ich robić na własną rękę.

Idź do gin i zapytaj o to czy da ci jakieś skierowanie na coś .. myślę że powinien dać ^^

[muffinka90]

No wlasnie cytomegalii nawet nie wszyscy lekarze kaza robic, bo na to nie ma leku, a tylko niepotrzebny stres dla matki.

A w UK nie ma ogorkow gruntowych?

[aguu00]

jak są to polacy od razu wykupują ;x jeszcze nie widziałam w sklepie żadnym może w jakimś polskim. a czekam na nie z utęsknieniem, mam zamiar zrobić też kapustę kiszoną ^^ mam ambitne plany ciekawe co mi z tego wyjdzie ha ;d

[me myself & I]

Hej dziewczyny
Dawno mnie nie było. Zatonęłam w śpioszkach, pieluchach, kocykach, wózkach, zabawkach, łóżeczkach itp. itd. Masakra. Przygotowania do dnia porodu pełną parą. Przedwczoraj odszedł mi czop śluzowy. Od wczoraj siedzę w domu i sie praktycznie nie ruszam. Lekarz mi tak polecił skoro chcę dotrzeć na egzamin w tą środę i piątek. Ehh. MUSZĘ ZDAĆ NA TE STUDIA!!!!
Chyba moja desperacja jest komiczna, ale przynajmniej lekarz się ubawił

Napisane przez aguu00

jak są to polacy od razu wykupują ;x jeszcze nie widziałam w sklepie żadnym może w jakimś polskim. a czekam na nie z utęsknieniem, mam zamiar zrobić też kapustę kiszoną ^^ mam ambitne plany ciekawe co mi z tego wyjdzie ha ;d

mmmMMMMmmm kapusta kiszonaaa
Ja z kolei mam ambitne plany robienia przetworów. Obowiązkowo- grzyby, dżemy i ogórki. Tylko się jakoś zabrać za to nie mogę