Nasze blogi kosmetyczne - cz. II

[ciriness]

No widzisz Yasinisi ja też ale mnie nie stać mimo tego, że mam wybrańca
Na studiach pracowałam,żeby przeżyć i przez to nie mam doświadczenia w zawodzie, teraz jeśli chce iść dalej zgodnie z marzeniami to muszę trochę popracować za darmo a za rok jeszcze dopłacić dlatego czuję rozgoryczenie z systemu

Ale to w sumie moja wina bo mi mówili, że tak to jest, a ja powtarzałam że nie może być tak źle i się zakopałam. Ale ktoś tu pisał, że szuka pracy i ja to rozumiem, też myślałam że mam dobre studia a pracy "normalnej" znaleźć nie mogłam, więc poszłam w bardzo zawodową stronę.

Ubolewam tylko nad tym, że musiałam teraz wybrać albo zawód albo rodzina i oczywiście że nic straconego bo będę mieć dzieci po 30stce ale musiałam się przewartościować

Dobra, koniec, nie ma co się dołować, trzeba walczyć dalej


A w temacie blogowym, dzisiaj w Poznaniu piękne słoneczko. Robię sobie poranek maseczkowy a potem popstrykam zdjęcia, uzbierało się sporo recenzji a czas gdzieś ucieka.

Jaaacie coraz bliżej święta

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Ale się dyskusja o pracy przeciągnęła
Co do języków to uczę się ang i ruskiego, przez 2 lata miałam łacinę ze względu na profil.

[emememsik]

Urban wróciła http://urbanstateofmind.blogspot.com...an-update.html

[Yasinisi]

Napisane przez ciriness

No widzisz Yasinisi ja też ale mnie nie stać mimo tego, że mam wybrańca
Na studiach pracowałam,żeby przeżyć i przez to nie mam doświadczenia w zawodzie, teraz jeśli chce iść dalej zgodnie z marzeniami to muszę trochę popracować za darmo a za rok jeszcze dopłacić dlatego czuję rozgoryczenie z systemu

Ale to w sumie moja wina bo mi mówili, że tak to jest, a ja powtarzałam że nie może być tak źle i się zakopałam. Ale ktoś tu pisał, że szuka pracy i ja to rozumiem, też myślałam że mam dobre studia a pracy "normalnej" znaleźć nie mogłam, więc poszłam w bardzo zawodową stronę.

Ubolewam tylko nad tym, że musiałam teraz wybrać albo zawód albo rodzina i oczywiście że nic straconego bo będę mieć dzieci po 30stce ale musiałam się przewartościować

Dobra, koniec, nie ma co się dołować, trzeba walczyć dalej


A w temacie blogowym, dzisiaj w Poznaniu piękne słoneczko. Robię sobie poranek maseczkowy a potem popstrykam zdjęcia, uzbierało się sporo recenzji a czas gdzieś ucieka.

Jaaacie coraz bliżej święta

No tak.. Sama teraz szukam pracy i szczerze mówiąc jestem zdziwiona, że jest tak ciężko.. Wcześniej miałam to szczęście, że dostawałam pracę od razu niemal.. Najpierw w Anglii jako jeździec przez ponad rok, potem jedno biuro u znajomego ojca ale szybko odeszłam bo źle się tam czułam, potem fajna i dobrze płatna w praca w klinice dla koni. Coś co lubiłam, tematyka którą dobrze znałam. Zrezygnowałam na rzecz własnej działalności ale kryzys zrobił swoje i musiałam ją zamknąć.. Teraz szukam i odzewu zero. Na taką pracę jak ta ostatnia nie mam co liczyć..
Ciężko jest..

Ale się nie poddaję..

W końcu musi się ułożyć prawda?

[dimiti]

Napisane przez ciriness

A gdzie ja o tym pisałam?

Ja napisałam tylko o sobie, że chciałam być młodą mamą, niektóre kobiety wcześniej, niektóre późnej a jeszcze inne nigdy nie odczuwają instynktu.
Mi chodziło tylko o to że jak moja mama skończyła studia dostała pracę i mogła realizować się rodzinnie, a w dzisiejszych czasach to tak nie działa. I dlatego rozumiem niektóre wypowiedzi tutaj, że ktoś kończy studia i dalej ma niewiele a chciałby np. założyć rodzine. Warto pamiętać o tym że naprawdę są osoby które mając 25 lat pragną mieć dzieci.
Kobiety często odkładają decyzję o dziecku jak się czują gotowe, z powodów ekonomicznych i tyle. To normalne że czasem patrzy się wstecz i coś porównuje


Ja też uważam że to indywidualna decyzja i nie wolno nikogo do niczego zmuszać, coś się nie zrozumiałyśmy, w końcu to tylko tekst pisany i każdy odbiera go emocjonalnie zgodnie ze swoimi odczuciami i pragnieniami

I współczuje też kobietom nacisków rodzinnych w takim razie.

a czy ja napisalam gdzies, ze Ty to napisalas o tym i sie do tego odnosze? wyrazilam swoje zdanie- nie odnosilam sie w nim do tego co napisalas. Pierwsza czesc byla do Twojej wypowiedzi- o tym co bylo kiedys a pozniej juz jest moje zdanie
napisalam jak jest wedlug mnie- i to sie glownie odnosi do tego, ze czesto wlasnie rodzina, ktora uwaza, ze trzeba mlodo rodzic napiera na dziewczyny i nie chce zrozumiec, ze maja inne zdanie.
Tak jak ciotka mojego Tzta- juz mu ostatnio robila wyklad, ze on juz musi mi sie oswiadczyc bo tyle lat razem to juz wypada!
wypada! normalnie trafia mnie kiedy mi takie rzeczy opowiadaja

[desti]

Em mozesz Urbi od razu dodac do naszej listy blogow

[ciriness]

Napisane przez Yasinisi

No tak.. Sama teraz szukam pracy i szczerze mówiąc jestem zdziwiona, że jest tak ciężko.. Wcześniej miałam to szczęście, że dostawałam pracę od razu niemal.. Najpierw w Anglii jako jeździec przez ponad rok, potem jedno biuro u znajomego ojca ale szybko odeszłam bo źle się tam czułam, potem fajna i dobrze płatna w praca w klinice dla koni. Coś co lubiłam, tematyka którą dobrze znałam. Zrezygnowałam na rzecz własnej działalności ale kryzys zrobił swoje i musiałam ją zamknąć.. Teraz szukam i odzewu zero. Na taką pracę jak ta ostatnia nie mam co liczyć..
Ciężko jest..

Ale się nie poddaję..

W końcu musi się ułożyć prawda?

Pewnie że się ułoży

[Candy Killer]

ja tam nie wiem ale ja ze szkoly wynioslam jezyki w stopniu komunikatywnym..nie w stopniu ze potrafie sklecic dwa zdania i na tym koniec. pomine ta lacine nieszczesna
na angielski tez chodzilam prywatnie. Oczywiscie jaksie jezyka nie uzywa to sie zapomina ale to jest kwestia pozniej przypomnienia tylko przynajmniej ja tak mam...mam lekkos do jezykow - oprocz laciny i hiszpanskiego zawsze lubilamsie ich uczyc i stad wydaje mi sie ze wychodzac ze szkoly powinnysmy znac lepiej te jezyki, ale moze to moje mylne wyobrazenie o nauce w szkole...

duzo tez zalezy od nauczycieli ..ja mialam z anglika takaaa france co nas tak cisnela ,ale dzieki niej potrafie pogadac
niemieckiego sie uczylam bo jezdzilam do niemiec na wakacje do cioci i tam mialam kolezanke wieeec musialam z nia sie dogadywac

na studiach poziom angielskiego byl zalosny...od podstaw zaczynalismy wiec sie wynudzilam tylko:/

kwestia checi i podejscia do nauki jezyka wg mnie nie mozna uogolniac ze wszyscy wyszlismyz LO i potrafimy powiedziec..." helloooo my name is..Gosia" i tyle..

[emememsik]

Napisane przez desti

Em mozesz Urbi od razu dodac do naszej listy blogow

A jaki ma tutaj nick?

[mini892]

hej mogę prosić o dodanie do listy blogów ?, zapraszam tez do mnie, nowe makijaże

[dimiti]

Napisane przez emememsik

A jaki ma tutaj nick?

UrbanWarrior

[irsin]

co s ie stalo Orlicy?

[kasiaj85]

Napisane przez dimiti

mozna wielu rzeczy sie nauczyc chocby ze slownictwa
ale my w pl uczymy sie angielskiego a nie amerykanskiego i zeby faktycznie byla to przydatna nauka to trzeba ogladac tylko brytyjki czy osoby, ktore tam mieszkaja i maja akcent uk bo uk od usa rozni sie i to bardzo duzo
lepiej ogladac bbc

na studiach miałam podział na brytyjski i amerykański angielski i ja np uczyłam się amerykańskiego więc to nie do końca tak. A uczą to nas polglisza tak naprawdę, ja nie pamiętam, żebyśmy na lekcjach w podstawówce czy liceum kiedykolwiek robili te ćwiczenia z ramki "pronunciation"

Napisane przez ciriness

A w temacie blogowym, dzisiaj w Poznaniu piękne słoneczko. Robię sobie poranek maseczkowy a potem popstrykam zdjęcia, uzbierało się sporo recenzji a czas gdzieś ucieka.

Jaaacie coraz bliżej święta

ja też fotkuje dzisiaj od rana! cudna pogoda na swatche

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

u mnie jakoś pochmurnie od rana :/ a w ogóle ostatnio jakoś wegetuję...

[dimiti]

Napisane przez kasiaj85

na studiach miałam podział na brytyjski i amerykański angielski i ja np uczyłam się amerykańskiego więc to nie do końca tak. A uczą to nas polglisza tak naprawdę, ja nie pamiętam, żebyśmy na lekcjach w podstawówce czy liceum kiedykolwiek robili te ćwiczenia z ramki "pronunciation"


ja też fotkuje dzisiaj od rana! cudna pogoda na swatche

to roznie bywa i zalezy widac od uczelni- ja mialam podzial taki w historii, literaturze, kulturze itp ale fonetycznie uczylam sie tylko angielskiego- amerykanskiego nie i bardzo zwracali uwage, zeby nie mieszac przypadkiem jednego z drugim i zeby mowic tak jak w UK

no chyba zwariowalas zeby w LO sie przejmowali wymowa tam wazne jest zeby mowic i gramatyke umiec jako tako- a nie fonetyke

[NioseWamPicie]

Napisane przez irsin

co s ie stalo Orlicy?

Nie wiem, ale się zmartwiłam, jak zobaczyłam notkę na blogu

[ewalucja]

Orlica ma odmę płucną Oby szybciutko do nas wróciła

[kasiaj85]

Napisane przez dimiti

to roznie bywa i zalezy widac od uczelni- ja mialam podzial taki w historii, literaturze, kulturze itp ale fonetycznie uczylam sie tylko angielskiego- amerykanskiego nie i bardzo zwracali uwage, zeby nie mieszac przypadkiem jednego z drugim i zeby mowic tak jak w UK

no chyba zwariowalas zeby w LO sie przejmowali wymowa tam wazne jest zeby mowic i gramatyke umiec jako tako- a nie fonetyke

no a u mnie z kolei było deklarowanie na samym początku do jakiej się grupy chce przynależeć i jak już się określiło na amerykański to Bóg strzegł przed brytyjską wymową...
no mówić tak jak w uk ale gdzie dokładnie? bo tam co miasto to inny dialekt a RP to chyba nikt nie mówi

eh ja wiem że jestem idealistką ale marzy mi się żeby w liceum chociaż sygnalizowali, że takie coś jak wymowa jest. Bo co innego jak jesteś na mat-fizie a co innego jak na ogólnym z rozszerzonym angielskim a wymawiasz żelazo [ajron] ... tak nas uczą w szkole a potem człowiek idzie na studia i mu wstyd... :/

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez ewalucja

Orlica ma odmę płucną Oby szybciutko do nas wróciła

o raju! :/ biedulka... to trzymamy kciuki żeby wyzdrowiała jak najszybciej!

[desti]

Napisane przez ewalucja

Orlica ma odmę płucną Oby szybciutko do nas wróciła

o biedna

[dimiti]

Napisane przez kasiaj85

no a u mnie z kolei było deklarowanie na samym początku do jakiej się grupy chce przynależeć i jak już się określiło na amerykański to Bóg strzegł przed brytyjską wymową...
no mówić tak jak w uk ale gdzie dokładnie? bo tam co miasto to inny dialekt a RP to chyba nikt nie mówi

eh ja wiem że jestem idealistką ale marzy mi się żeby w liceum chociaż sygnalizowali, że takie coś jak wymowa jest. Bo co innego jak jesteś na mat-fizie a co innego jak na ogólnym z rozszerzonym angielskim a wymawiasz żelazo [ajron] ... tak nas uczą w szkole a potem człowiek idzie na studia i mu wstyd... :/

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------


o raju! :/ biedulka... to trzymamy kciuki żeby wyzdrowiała jak najszybciej!

nie okreslili dokladnie UK i koniec przypuszczam, ze chodzi im o ten najczesciej uzywany i zwiazany z glownym miastem uk- Londynem i klasa "wyksztalcona":rolley es:
mi sie bardziej podoba akcent uk, ale problem w tym, ze wlasnie maja tyle roznych odmian- to miasto ma inne, to dzielnica, ze czasami ciezko zrozumiec co kto mowi no ja bylam w LO na jezykowym i podstaw wymowy zero- a mogliby chociaz nauczyc podstawowych rzeczy tak zeby chocby czlowiek domyslil sie jak mozna wymowic nowe slowko czy jak to "ugryzc", ale to marzenie scietej glowy

[kasiaj85]

Napisane przez dimiti

nie okreslili dokladnie UK i koniec przypuszczam, ze chodzi im o ten najczesciej uzywany i zwiazany z glownym miastem uk- Londynem i klasa "wyksztalcona":rolley es:
mi sie bardziej podoba akcent uk, ale problem w tym, ze wlasnie maja tyle roznych odmian- to miasto ma inne, to dzielnica, ze czasami ciezko zrozumiec co kto mowi no ja bylam w LO na jezykowym i podstaw wymowy zero- a mogliby chociaz nauczyc podstawowych rzeczy tak zeby chocby czlowiek domyslil sie jak mozna wymowic nowe slowko czy jak to "ugryzc", ale to marzenie scietej glowy

tak na dobrą sprawę, to nie jest żadna filozofia nauczyć człowieka korzystać ze słownika typu Longman Dictionary of Pron. Z drugiej zaś strony, młodzi ludzie teraz to pewnie nierzadko nie wiedzą jak korzystać z normalnego słownika... ehhh
Ja amerykański akcent kocham... a ostatnio spodobał mi się brytyjski - lubię go słuchać. Jest taki melodyjny )
No czyli właśnie RP (received pronunciation) - to ten taki standardowy brytyjski.

[dimiti]

Napisane przez kasiaj85

tak na dobrą sprawę, to nie jest żadna filozofia nauczyć człowieka korzystać ze słownika typu Longman Dictionary of Pron. Z drugiej zaś strony, młodzi ludzie teraz to pewnie nierzadko nie wiedzą jak korzystać z normalnego słownika... ehhh
Ja amerykański akcent kocham... a ostatnio spodobał mi się brytyjski - lubię go słuchać. Jest taki melodyjny )
No czyli właśnie RP (received pronunciation) - to ten taki standardowy brytyjski.

czy taki w 100% rp to nie wiem ale przyjemny jest
heh trzeba pierw miec taki slownik, albo miec mozliwosc jego wypozyczenia a watpie, ze w bibliotekach lo jest- a z drugiej strony nawet jak bedzie w bibliotece publicznej to licealisci stwierdza, ze po co im takie glupoty jak oni potrzebuja tylko do matury i wsio

[karolcia198506]

Napisane przez ewalucja

Orlica ma odmę płucną Oby szybciutko do nas wróciła

Jej trzymam kciuki żeby szybko wróciła do zdrowia i do nas

Ech miałam dziś zdjęcia robić ale niestety słońca brak

[Hexxana]

Napisane przez ewalucja

Orlica ma odmę płucną Oby szybciutko do nas wróciła

Szybkiego powrotu do zdrowia zycze

Em, moge prosic o dodanie do listy blogow
Dziekujez gory

[UrbanWarrior]

Napisane przez emememsik

Urban wróciła http://urbanstateofmind.blogspot.com...an-update.html

Napisane przez desti

Em mozesz Urbi od razu dodac do naszej listy blogow

Napisane przez dimiti

UrbanWarrior

Dzieki dziewczyny!

Napisane przez ewalucja

Orlica ma odmę płucną Oby szybciutko do nas wróciła

O kurcze bidulka, niech szybko wraca do zdrowia!!!

Edit: melduję się na wątku

[zoila]

Napisane przez cathiebaj

W tym bądź w zeszłym roku bodajże określono to prawnie... (Chyba, nie jestem w tym biegła). Że ponoć licencjackie to nie jest wyższe. O to mi szło, a niekoniecznie się z tym zgadzam
To znaczy o to mi szło, że magisterskie jest określane wyższym
Dobra, nie mówię też, że do każdej pracy potrzebne jest wyższe, źle to ujęłam, przepraszam.

Napisane przez trustmyself

Licencjat to niepełne wyższe, ale jednak - wyższe

Napisane przez enn_

Nie ma chyba czegoś takiego jak "wykształcenie wyższe niepełne" (podobnie jak ze średnim).
Potocznie o absolutorium mówi się "niepełne wyższe", ale taki rodzaj wykształcenia nie istnieje.

Przecież po studiach licencjackich masz wykształcenie wyższe (bez przymiotników niepełne czy zawodowe)- nie masz za to tytułu naukowego, jak po magisterce.

Biedna Orlica

[agabil1]

Napisane przez UrbanWarrior

Edit: melduję się na wątku

helloł

jak Wam mija dzień? Byłyście na cmentarzach a może dopiero się wybieracie?


Robię obiad a potem może jakiś film ?

[ciriness]

Napisane przez ewalucja

Orlica ma odmę płucną Oby szybciutko do nas wróciła

O kurcze niefajnie.
I ja trzymam kciuki za zdrowie

Napisane przez UrbanWarrior

Edit: melduję się na wątku

[Hexxana]

Napisane przez agabil1

helloł

jak Wam mija dzień? Byłyście na cmentarzach a może dopiero się wybieracie?


Robię obiad a potem może jakiś film ?

U mnie leniwie choc z jednej strony caly czas mam przygotowania zwiazane z wyjazdem.Staram sie kazda wolna chwile na to poswiecic zeby nie umknelo mi nic z listy

Nie lubie corocznych spedow na cmentarzach i w tym roku wyjatkowo wybralam sie z rodzicami bo za rok na pewno nie bedzie to mozliwe.Nie zaluje tego ale wiem, ze dla mamy mialo to znaczenie.Czasami trzeba cos zrobic, bo wiem ze ma to wartosc dla drugiej osoby

[desti]

Urbis ...

Hexx ja tez nie przepadam za spedami, wole jak jest prawie pusto, o czym dzis mozna zapomniec. A poniewaz i tak tu nikogo nie mam, to dzien spedzam leniwie w domu