Starania o dzidziusia - część II - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-01-17, 17:37   #721
misia20l
Zadomowienie
 
Avatar misia20l
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 314
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez istraa Pokaż wiadomość
Witajcie!

Wstałam z rana wyszykować dziecko do przedszkola, nadrobiłam wczorajszą niebytność, ale że mąż w domu, to wskoczyłam jeszcze do niego. I co wchodzę teraz, a tu znowu nadrabianie

Aniula i powiem szczerze, że od razu waliłam na Skarby, żeby popatrzyć na Twój wykresik

Salud przeogromne gratulacje.

Martarynka trzymam kciuki, wiem co przeżywasz. Ja w pierwszej ciąży przed każdą wizytą byłam dosłownie chora ze stresu.

Misia a jaką masz zawartość oleju wiesiolka?

Nue - zamawiam jasnowidza za jakieś 2 tygodnie. Podeślę oczy.


Jeśli chodzi o gina, to ja od lat (od zawsze) chodzę do jednej kobitki, zna mnie od podszewki. To gin do którego poszłam na swoją pierwszą w życiu wizytę i tak już zostało. Prowadziła moją pierwszą ciążę. Mogę do niej zadzwonić o każdej porze. A jak nie dzwonię, to ona dzwoni. Jak w sierpniu miałam małe problemy, na wizycie kazała mi dzwonić i informować, co słychać. Myślę, nie będę kobiecie zawracać kopary w weekend. To sama zadzwoniła i jeszcze mnie ochrzaniła, że nie dzwoniłam i ją stresuję. Kochana kobieta. Ale cóż jestem jej pacjęntką od 13 lat. Chodzę do niej prywatnie, ale bierze grosze w porówananiu z innymi ginami u nas. Poza tym nie wyobrażam sobie iść do kogoś innego. W życiu tylko 2 razy widział mnie inny ginekolog. Przy porodzie i raz w ciąży, jak pojawiły mi się ogromne skurcze w połowie (o zgrozo sąsiadka, mama mojej przyjaciółki-dlatego do niej nie chodzę, bo mi głupio).

a jeszcze mam śluzowe pytanie

Jak mam określić śluz na wykresie, który ma ewidentnie przejrzyste nitki, sporo, ciągnie się, ale też ma trochę białego. To zaznaczam go jako biały, nieprzejrzysty, czy przejrzysty?

Z zapomniałam. Z mężem już lepiej, dziś to już całkiem dobrze. Zkusiłam go wczoraj !!! I dziś stwierdził, że go uleczyłam!!!!


500mg a czemu pytasz? od wczoraj biore go 3x1

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
a ten test chyba był wadliwy co?

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

o to wrzuć przepis jak masz sprawdzony co?

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------


zwariować można od tego skupiania sie na sluzach i innych zjawiskach nie

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------


ja też skłądam taką obietnicę ale nie ze względu na TŻ-a bo po pierwszej ciąży ju z wiem, żeby go w swoje frustracje nie wtajemniczać. Ale siebie wykończyłam na maksa po prostu odbiło mi jak nigdy.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------


może to emocje?


napisze cały przepis na ciasto i farsz w klubie, i dołączę fotke

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
ja też to mój ulubiony miesiąc a 16 mam imieniny

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------


ja leżałam w łóżku i mi sie przypomniało i się smiałam dobre 30 minut

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------


straszna historia ale daje mi do myslenia bardzo

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------


witaj

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------




---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------


zależy jakie masz opakowanie i jaka dawkę wiesiołki są produkowane przez różne firmy


kupiłam polecany przez martynke OEPAROL FEMINA 1tabl.-500mg oleju z wiesiołka
misia20l jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 17:40   #722
sensuall
Zadomowienie
 
Avatar sensuall
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: bydgoszcz
Wiadomości: 1 426
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Anjouka Pokaż wiadomość
Bylam, bylam wiele razy... moze teraz Wam troche opisze i zanudze, ale musze sie wygadac;/
Moim najwiekszym problemem sa plamienia od ok 2 lat tak srednio 3/4 dni przed miesiaczka (@mam bolesna i obfita) kilkakrotne wizyty wczesniejsze z tym problemem u 2 lekarzy nic mi nie pomogly. Oczywiscie bez badan (nie zlecali) kazali brac rozne anty co mialy mi wyrownac te 'nie trzymanie' @. Bralam jedne kilka miesiecy i bez zmian, wiec przypisano mi inne antki i co z tego, bez zmian..dalej plamienia. Zrazilam sie do tej lekarki. Nastepnie trafilam do jednego doktorka i przypisal mi na ten problem inne antki (mowilam,ze poprzednie nie pomogly) i dal pierwszy raz dwófazowki - Milvane. Bralam pol roku i nic..plamienia dalej, a dodatkowo przytylam po nich i dziwnei sie czulam..
w miedzyczasie przeprowadzilam sie do innego miasta, wzielam slub i tak jak pisalam stwierdzilam, ze odstawiam antki i moze mi sie w koncu te plamienia unormuja i organizm dojdzie do siebie (ogolnie bralam antki 8 lat przez pierwsze lata nie mialam plamien).. no wiec od pol roku zero tabletek zadnych nie biore i niestety nic nie pomoga..a dyskomfort z tego powodu osiagnal zenitu (jak mozna miecprawie 2 tygodnie okresu, kurka) + juz na powaznie postanowilismy sie starac o dzidzie...
..wiec miesiac temu poszlam prywatnie do lekarki (ponoc bardzo dobrej). Powiedzialam jej co i jak. Nie zlecila mi badan hormonalnych, za to zrobila mi badanie gin i usg - powiedziala, ze jestem przed owulacja, i ze reszta wyglada ok, kazala brac duphaston 2x dziennie od 19 - 23 dnia cyklu + cyclo3 forte (cos na wzmocnienie zyl) no i tu ja zawalilam...pomylily mi sie dni i skaplam sie o zaczeciu brani duphastonu kilka dni po tym jak mi kazala zaczac i olalam ten cykl (nie zaczelam brac), bo stwierdzialam, ze moge zrobic to samo od nastepnego cyklu (i chyba tu sie pomylilam), wiec w nastepnym cyklu (1 powazny starankowy) robilismy przytulanki i tego 19 (jak mialam wziasc w poprzednim cyklu) zaczelam ten duphaston brac i tu sie zaczelo.... ( (w sumie mialam brac 2x dziennie przez piec dni) drugiego dnia brania dostalam kremowo-rozowych plamien, nastepnego przy korzystaniu z toalety krwisty (zywa krew) potok, nastepnego dnia brunatne plamienia, nastepnego tez (w tym dniu wzielam ostatnia dawke duphastonu) kolejnego brazowych, potem znow i dzis jest 7 dzien jak mam plamienia okresowych bóli i normalnej obfitosci krwawienia jeszcze nei mam wiec wnioskuje, ze dalej mam plamienia (brazowe) i czekam na ta wlasciwa @... do tego od dwoch tygodni (po raz pierwszy!) boli mnie prawie caly czas brzuch;( wiecie moze z czego?? no i zamiast 3 dni plamien przed @ mam juz 7 dni plamienia, a @ brak.. (wnioskuje ,ze to przez duphaston)
wkurzylam sie zapisalam sie dzisiaj do innego ginka, ide za 2 tygodnie. Powiem jej wszysko dokladnie. Moze co innego mi zaleci, oby! co mi w koncu pomoze, skoncza sie plamienia i uda mi sie zajsc w zdrowa ciaze.. A i obowiazkowo postanowilam sobie, ze zrobie badania hormonalne, spytam sie za te 2 tyg ginki kiedy dokladnie i jakie badania zrobic (na razie wiem, ze na pewno zrobie PRL, TSH, progesteron), moze inne mi doradzi...
no i tak to wyglada;(


Kurde czemu Ci wczesniejsi lekrze tak to olewali????? Ilez MOZNA??!
Kurczę współczuje Ci tego wszystkiego. Ci lekarze... Traktuje człowieka jak rzecz. wziąć kase za wizytę i następna...

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Cytat:
Napisane przez vajolka Pokaż wiadomość
oj laski, jak mi się ziewa okropnie :/
i tak mi sie nic nie chce juz dzis
a jeszcze pol godz w pracy, potem po Małą do mamy i do domu.... obiad muszę na jutro zrobić i cały kosz prasowania czeka od niedzieli na mnie....

Wiecie co, tak bym chciala zafasolkować, ale tak sobiemyślę, ze jakby tam na mnie jeszcze w domu mała dzidzia czekala... to nie wiem czy mialabym siłę
moja kolezanka z biurka obok ma dójkę chłopców, 7 i 2 l, i jak konczy prace i idzie do domu to mówi "dobra, koniec laby, czas do pracy"

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------


to różnie z tymi fajkami jest, bo moja siostra paliła nałogowo, a jak zaszła w ciążę to ją zupełnie odrzuciło, więc przestała palić... no i wszytsko ok
a moja tesciowa ciagle powtarza, ze ona przez obie ciąże paliła i nic się nie stało.
Z wyjatkiem tego, ze TZ chyba sie urodził nałogowcem i przez to teraz tak kopci
Moja mama też w ciąży ze mną jak i z moim bratem rzuciła od razu jak ją odrzuciło i ne paliła przez całą ciążę i było wszystko ok.
Ale opowiadała też że jak tylko mnie urodziła to dzwonila do taty zeby jej fajki przywozl bo nie wytrzyma (mama nie karmiła piersią) A moje 2 koleżanki które są w ciąży od poczatku paliły i palą |(obydwie w zaawansowanej ciąży) głupota

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Cytat:
Napisane przez _Lisa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam taki apel od siebie, bo dostałam bardzo ważną lekcję od życia.

Nie nastawiajcie się że jesteście w ciąży na podstawie dwóch kresek, i nie czekajcie na nie w nieskończoność. My zobaczyliśmy dwie kreski w sobotę, w poniedziałek byłam u lekarza, na usg dzidzi nie widać, macica nie jest taka jak powinna być w tym tygodniu (rozpoczynałabym szósty). Dziś dostałam okres, a później odebrałam wyniki bety- 15. Czyli była ciąża. Była albo jest, chociaż mam taki okres że nie wiem czy zarodek by go przetrwał...

Gdybym wiedziała to wszystko wcześniej, w dzień okresu zamiast testu który był negatywny zrobiłabym betę, i już wtedy (8 stycznia) można by działać. A ja czekałam na wynik testu ciążowego, a gdy już był pozytywny to okazało się, że chyba już po zarodku. Tak się zastanawiam... czy gdybym wcześniej wiedziała (czytaj-zrobiła betę) dałoby się go uratować.

Już się z tym wszystkim pogodziłam.

A może czeka mnie wielka niespodzianka i mimo okresu jestem w ciąży. Teraz już na spokojnie czekam co będzie... Będzie co ma być.
myślisz że mogłaś poronić?
__________________
Nasz dzień 25.10.2014
sensuall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 17:43   #723
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Dla mnie widok ciężarnej palącej fajki jest przeraźliwie gorszący. Niech to robi w domu jak musi, ale dla mnie to jest swiadome trucie siebie i dziecka.

Lisa, wiem, ze to jest straszne, ale może zarodek był po prostu chory, może coś było nie tak, że sam by się nie utrzymał... To jest przykre, ale takie są obronne reakcje organizmu
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 17:51   #724
_pola
Rozeznanie
 
Avatar _pola
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 974
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _Lisa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam taki apel od siebie, bo dostałam bardzo ważną lekcję od życia.

Nie nastawiajcie się że jesteście w ciąży na podstawie dwóch kresek, i nie czekajcie na nie w nieskończoność. My zobaczyliśmy dwie kreski w sobotę, w poniedziałek byłam u lekarza, na usg dzidzi nie widać, macica nie jest taka jak powinna być w tym tygodniu (rozpoczynałabym szósty). Dziś dostałam okres, a później odebrałam wyniki bety- 15. Czyli była ciąża. Była albo jest, chociaż mam taki okres że nie wiem czy zarodek by go przetrwał...

Gdybym wiedziała to wszystko wcześniej, w dzień okresu zamiast testu który był negatywny zrobiłabym betę, i już wtedy (8 stycznia) można by działać. A ja czekałam na wynik testu ciążowego, a gdy już był pozytywny to okazało się, że chyba już po zarodku. Tak się zastanawiam... czy gdybym wcześniej wiedziała (czytaj-zrobiła betę) dałoby się go uratować.

Już się z tym wszystkim pogodziłam.

A może czeka mnie wielka niespodzianka i mimo okresu jestem w ciąży. Teraz już na spokojnie czekam co będzie... Będzie co ma być.
Kochana ciężko w takie sytuacji kogoś pocieszyć( więc ja tylko mocno przytulam
__________________
Elenka
22 maj 2013

Franek
5 sierpień 2014

I wyciągnęło do mnie malutką rączkę,
I siłę mi dało niespotykaną,
I miłość największą,
bezinteresowną...
Dziecko moje

23 maj 2012 11tc
_pola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 17:53   #725
Elmiria
Raczkowanie
 
Avatar Elmiria
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 337
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Hej laseczki Wpadłam na chwilę i zaraz lecę się uczyć

Strasznie wam zazdroszczę tego wyczekiwania, bo ja już wiem, że okres dostanę teraz, bo mi gin powiedział, więc siedzę i czekam, czekam... żadnych emocji;/ Już kiedy ten cykl następny!!!!

Widzę, że WROCŁAW rządzi!)))) Kami, Pola, Natalia, Mela... A więc Wrocek(miejsce spotkań będzie główną siedzibą i miejscem wielkiego zjazdu ciężarówek!!!!! Zapraszam wszystkie serdecznie do siebie)))) Kami to wszystko udokumentuje, TYLKO PAMIĘTAJMY, że ona zapewne też już będzie zafasolkowana, także z spokojna sesja, na raty

Kami, ja mówię całkiem poważnie, od dawna marzymy z mężem o wsólnej sesji zdjeciowej, bo on ma swoje jako sportowiec, ja też tam coś próbowałam jako modelka, ale wspólnej nie mamy, oprócz ślubnej. Bardzo mi się podobają twoje zdjęcia, więc myślę, że coś ciekawego mogło by z tego wyjść

Witam smerfetkę, anjoukę, jusztyskę

Martarynko, moja droga, już raz cię kiedyś pogoniłam ,zebyś się nie stresowała i popatrz, jak tylko to zrobiłaś, to fasolka od razu się pojawiła. A więc ROZKAZ: mASZ PRZESTAĆ SIĘ STRESOWAĆ!!!! WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!! Pozytywne nastawienie, to połowa sukcesu, pamiętasz, emocje to hormony, hormony to zdrowie, także kochana, wziąć się w garść i się cieszyć fasolką, a nie zamartwiać!!!!

Tigresko, kochana, czemu się obco? Nie powinnaś. Każda z nas ma bardzej zapracowany okres, ale my pamiętamy o tobie więc się nie martw

aniulu, przykro mi, że test wyszedł negatywny, ale wiesz, II kreseczki, to kwestia czasu, więc trzymam kciuki za następny cykl

black secret, przepraszam, że jeszcze nie umieściłam info w klubie, obiecuję, że jak zdam jutro ten egzamin, to się wezmę za to i ładnie ponadrabiam.

vajolka, ty się nie masz o co martwić, badania są ok, jeszcze jak mąż zgodził się brać witaminki, to już w ogóle super

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

No i oczywiście GRATULACJE dla Salud!

Lisa, bardzo mi przykro, że tak się dzieje, przesyłam uściski
Elmiria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 18:00   #726
misia20l
Zadomowienie
 
Avatar misia20l
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 314
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

dziewczęta wracając do picia herbat itp., to moja koleżanka (w ciąży) mówiła ze tez soków i herbat malinowych nie można pić. mówiła czemu ale już nie pamiętam. troche mnie to ździwiło...

co do palenia to ja nigdy nie miałam fajki w ustach, nwet zgaszonej, mój tż za guwniarza kopcił (wiecie..koledzy...) ale potem ja go skutecznie oduczyłam! TABEXem
ale niestety w domu u TŻta jeszcze palą co nie którzy... nie nawidze papierosów, jak dla mnie to powinni zlikwidowac ze sklepów wszystkich,tak jak te termometry rtęciowe...

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

ide do klubu... pochwalić sie moimi pierożkami
misia20l jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 18:02   #727
jusztyska
Zadomowienie
 
Avatar jusztyska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 623
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Tigresse86 Pokaż wiadomość
Witaj Jusztyska, napisz coś więcej o sobie
Hej
Mam 25 lat, w sierpniu wyszłam za mąż i myślimy o powiększeniu rodziny Oczywiście jest wiele za i przeciw... jak to zwykle bywa... po pierwsze nie mamy własnego mieszkania, tylko 2 pokoiki w moim rodzinnym domu, no ale to jest najmniejszy problem, bo akurat pod względem ewentualnej pomocy przy dziecku - sytuacja komfortowa i moja mama i babcia pod ręką w październiku dostałam pracę, oczywiście przez niektóre osoby jestem bacznie obserwowana, bo były przeciwne mojej kandydaturze na stanowisko przede wszystkim dlatego, że jestem młodą mężatką i z pewnością szybko zajdę w ciążę... nie ukrywam, że bardzo zależy mi na tej pracy, bo szukałam pracy ponad rok, a udało mi się znaleźć w zawodzie...
No ale tak czy owak planujemy zacząć starać się o maleństwo marzec/kwiecień Na razie jestem optymistką - chciałabym żeby w pierwszym cyklu starań się udało
Łykam już sobie kwas foliowy, na początek lutego wybieram się do ginekologa
jusztyska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-17, 18:03   #728
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez misia20l Pokaż wiadomość
dziewczęta wracając do picia herbat itp., to moja koleżanka (w ciąży) mówiła ze tez soków i herbat malinowych nie można pić. mówiła czemu ale już nie pamiętam. troche mnie to ździwiło...

co do palenia to ja nigdy nie miałam fajki w ustach, nwet zgaszonej, mój tż za guwniarza kopcił (wiecie..koledzy...) ale potem ja go skutecznie oduczyłam! TABEXem
ale niestety w domu u TŻta jeszcze palą co nie którzy... nie nawidze papierosów, jak dla mnie to powinni zlikwidowac ze sklepów wszystkich,tak jak te termometry rtęciowe...

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

ide do klubu... pochwalić sie moimi pierożkami
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 18:06   #729
jusztyska
Zadomowienie
 
Avatar jusztyska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 623
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez misia20l Pokaż wiadomość
dziewczęta wracając do picia herbat itp., to moja koleżanka (w ciąży) mówiła ze tez soków i herbat malinowych nie można pić. mówiła czemu ale już nie pamiętam. troche mnie to ździwiło...
w czasie ciąży ja bym się piciem soku malinowego nie martwiła, ale w trakcie karmienia należy unikać malin i soku z nich - bo mogą uczulać dziecko - takie działanie mają wszystkie owoce małopestkowe (truskawki, kiwi, maliny itd) i cytrusy
a co do herbatek, to bym się nie martwiła, w herbatkach owowcowych jest tak mało z prawdziwego owoca, że raczej martwiłabym się tym, że to sztuczne aromaty są
jusztyska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 18:12   #730
Martarynka
Rozeznanie
 
Avatar Martarynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 887
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez jagoda9283 Pokaż wiadomość
Martarynka już jest u lekarza, ciekawe co tam jej powiedzą. Powodzenia kochanaJestem cały czas myślami z Tobą
Jesteś Kochana
Cytat:
Napisane przez jusztyska Pokaż wiadomość
Widzę u Was temat fajkowy...
Ja nie palę, ale mój TŻ pali ok paczke dziennie... za nic nie moze tego paskudztwa rzucić... Narazie mówi, że jak będę w ciąży to przestanie palić

A swoją drogą, ile wcześniej przed planowanie starania zaczęłyście łykać kwas foliowy? Ja zaczęłam pod koniec grudnia, mam nadzieję, że wystarczająco wcześnie
Mój mąż też mówil, że jak bede w ciąży to rzuci, nie wierz mu!
Cytat:
Napisane przez aniula83 Pokaż wiadomość
Witam

Ja z niecierpliwością czekan na powrót Martarynki ,biedna się tak stresuje.....
Już jestem, dziekuje za kciuki i za wsparcie
[QUOTE=kamimidu;31677188
MARTYNKO standardowo tylko czekam na potwierdzenie ze wszystko OK!!!
[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez Elmiria Pokaż wiadomość
Martarynko, moja droga, już raz cię kiedyś pogoniłam ,zebyś się nie stresowała i popatrz, jak tylko to zrobiłaś, to fasolka od razu się pojawiła. A więc ROZKAZ: mASZ PRZESTAĆ SIĘ STRESOWAĆ!!!! WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!! Pozytywne nastawienie, to połowa sukcesu, pamiętasz, emocje to hormony, hormony to zdrowie, także kochana, wziąć się w garść i się cieszyć fasolką, a nie zamartwiać!!!!
Kochane jestescie, poprostu nie wiem jak ja sę Wam odwdzięcze.
No i już opowiadam, byłam u lekrza, duphaston kazal brać, tylko zmniejszyl dawke. Powiedział, że nie należy go tak gwałtownie odstawiać i nawet jak nie jest juz konieczny to napewno nie zaszkodzi i lepiej pobrać go do konca trymestru. Mój dzidziulek ma się dobrze, serduszko bije, pecherzyk jest ok. No wszystko dobrze, nastepna wizyta za miesiąc. Dziewczyny jak ja się cieszę, boze zwariuje z radości zaraz. I obiecuje już nie bede się niepotrzebnie martwić!

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Cytat:
Napisane przez misia20l Pokaż wiadomość
dziewczęta wracając do picia herbat itp., to moja koleżanka (w ciąży) mówiła ze tez soków i herbat malinowych nie można pić. mówiła czemu ale już nie pamiętam. troche mnie to ździwiło...

co do palenia to ja nigdy nie miałam fajki w ustach, nwet zgaszonej, mój tż za guwniarza kopcił (wiecie..koledzy...) ale potem ja go skutecznie oduczyłam! TABEXem
ale niestety w domu u TŻta jeszcze palą co nie którzy... nie nawidze papierosów, jak dla mnie to powinni zlikwidowac ze sklepów wszystkich,tak jak te termometry rtęciowe...
O kurde a ja ostatnio pół kilo malin zjadłam, ba... pochlonełam

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Lisa bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji, domyślam się co teraz przeżywasz. Kochana nie ma co się zastanawiać co by było gdyby... to niepotrzebne zadreczanie się. Skoro nie mialaś zadnych niepokojacych objawów to pewnie i tak nic byś nie zrobiła. a co zalecił teraz lekarz? U mnie na poczatku jak poszlam do szpitala z powodu krwawien też malo co było widać, a teraz jest juz piekna fasolka. Kochana moze jeszcze wszystko się uloży, cieżko jest powiedzieć cokolwiek, poprostu bardzo mocno Cię przytulam i życzę wiele siły
__________________
24.08.2012 Kubuś
http://www.suwaczek.pl/cache/214bc91a27.png
Martarynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 18:22   #731
Asist22
Rozeznanie
 
Avatar Asist22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 679
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Witam wszystkie STARACZKI. Wczoraj znów padł wizaż i to wtedy, gdy chciałam coś mądrego napisać.
Już Was nadrabiam i przesyłam link do piosenki, która dziś poprawiła mi humor: http://www.youtube.com/watch?v=bh3yj3QAblU
__________________
30.07.2011r Mąż i żona
27.11.2013 - Moje serce zabiło mocniej bo się pojawiłeś. Kocham Cię nad życie i już nigdy nie przestanę
Asist22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-17, 18:34   #732
beautystyleandme
Zadomowienie
 
Avatar beautystyleandme
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 108
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Martarynka Pokaż wiadomość
Kochane jestescie, poprostu nie wiem jak ja sę Wam odwdzięcze.
No i już opowiadam, byłam u lekrza, duphaston kazal brać, tylko zmniejszyl dawke. Powiedział, że nie należy go tak gwałtownie odstawiać i nawet jak nie jest juz konieczny to napewno nie zaszkodzi i lepiej pobrać go do konca trymestru. Mój dzidziulek ma się dobrze, serduszko bije, pecherzyk jest ok. No wszystko dobrze, nastepna wizyta za miesiąc. Dziewczyny jak ja się cieszę, boze zwariuje z radości zaraz. I obiecuje już nie bede się niepotrzebnie martwić!
no i gitara
beautystyleandme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 18:47   #733
melabn
Wtajemniczenie
 
Avatar melabn
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

e palaczki a moze by tak wspolne rzucanie?
melabn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 18:48   #734
aniula83
Rozeznanie
 
Avatar aniula83
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: dolnosląskie
Wiadomości: 998
GG do aniula83 Send a message via Skype™ to aniula83
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Martarynka Pokaż wiadomość

Kochane jestescie, poprostu nie wiem jak ja sę Wam odwdzięcze.
No i już opowiadam, byłam u lekrza, duphaston kazal brać, tylko zmniejszyl dawke. Powiedział, że nie należy go tak gwałtownie odstawiać i nawet jak nie jest juz konieczny to napewno nie zaszkodzi i lepiej pobrać go do konca trymestru. Mój dzidziulek ma się dobrze, serduszko bije, pecherzyk jest ok. No wszystko dobrze, nastepna wizyta za miesiąc. Dziewczyny jak ja się cieszę, boze zwariuje z radości zaraz. I obiecuje już nie bede się niepotrzebnie martwić!
Kochana ciesze sie bardzo
Ide dziewczynki nadrabiać w klubie
__________________
Dziecko to Boży znak , że życie powinno toczyć się dalej
[*]14.12.2010[*]
Mój Aniołek
[*]12.05.2014[*]
Drugi Aniołek
aniula83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 18:48   #735
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Asist22 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie STARACZKI. Wczoraj znów padł wizaż i to wtedy, gdy chciałam coś mądrego napisać.
Już Was nadrabiam i przesyłam link do piosenki, która dziś poprawiła mi humor: http://www.youtube.com/watch?v=bh3yj3QAblU
<tańczy>
Też ją lubie
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 18:50   #736
_Lisa
Raczkowanie
 
Avatar _Lisa
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 83
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez misia20l Pokaż wiadomość
dziewczęta wracając do picia herbat itp., to moja koleżanka (w ciąży) mówiła ze tez soków i herbat malinowych nie można pić. mówiła czemu ale już nie pamiętam. troche mnie to ździwiło...
Chodzi o liście malin, np o herbatę z liści malin- powoduje skurcze macicy i należy jej unikać w ciąży, no chyba że chce się wywołać skurcze na końcu by przyspieszyć poród. Zwykły sok malinowy i herbata malinowa nie szkodzą.

Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy, na początku płakałam a teraz jak ręką odjął. Mąż bardzo dobrze na mnie wpłynął w tej sytuacji, pocieszał i mówił że może coś było nie tak z zarodkiem, może by się nie rozwinął do końca, dlatego przyjęłam ten stan rzeczy taki jaki jest. Inaczej być nie mogło, nie mam co gdybać.

Nie wiem czy powinnam jechać do szpitala w takim wypadku? Wiecie może? Na jakieś czyszczenie czy coś? Czy mi się już samo oczyszcza? Muszę jutro zadzwonić do gin. Miałam iść jeszcze w piątek na betę żeby sprawdzić czy jestem w ciąży, ale okres mi się tak rozhulał właśnie że już nie mam wątpliwości.
__________________

_Lisa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 18:54   #737
misia20l
Zadomowienie
 
Avatar misia20l
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 314
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Marta nie martw sie wiadomo każdy coś usłyszy że tego nie wolno, że tamtego... jakby tak zebrac wszystko do kupy to co kto wie co mozna jeść i pic a co nie to wyszło by że nie można nic!

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

ide sobie odsmażyc moich pysznych ruskaczy a Wam niech cieknie slinka!hehe
misia20l jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 19:01   #738
beautystyleandme
Zadomowienie
 
Avatar beautystyleandme
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 108
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _Lisa Pokaż wiadomość
Chodzi o liście malin, np o herbatę z liści malin- powoduje skurcze macicy i należy jej unikać w ciąży, no chyba że chce się wywołać skurcze na końcu by przyspieszyć poród. Zwykły sok malinowy i herbata malinowa nie szkodzą.

Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy, na początku płakałam a teraz jak ręką odjął. Mąż bardzo dobrze na mnie wpłynął w tej sytuacji, pocieszał i mówił że może coś było nie tak z zarodkiem, może by się nie rozwinął do końca, dlatego przyjęłam ten stan rzeczy taki jaki jest. Inaczej być nie mogło, nie mam co gdybać.

Nie wiem czy powinnam jechać do szpitala w takim wypadku? Wiecie może? Na jakieś czyszczenie czy coś? Czy mi się już samo oczyszcza? Muszę jutro zadzwonić do gin. Miałam iść jeszcze w piątek na betę żeby sprawdzić czy jestem w ciąży, ale okres mi się tak rozhulał właśnie że już nie mam wątpliwości.
ja na Twoim miejscu jak najszybciej udałabym się do gina
beautystyleandme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 19:02   #739
coventry
Raczkowanie
 
Avatar coventry
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 228
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

przed chwilą wpadłam do domu, siku mi się nie chciało, ale wydusiłam krople i jest druga, ale cień cienia, robiłam test quixx

chyba jutro powtórzę test,najgorzej że nigdzie nie mają u mnie ACONA, chyba czas na bete

Edytowane przez coventry
Czas edycji: 2012-01-17 o 19:09
coventry jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-17, 19:08   #740
vajolka
Rozeznanie
 
Avatar vajolka
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 787
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

no nareszcie! cien cienia to zawsze cos
vajolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 19:10   #741
Martarynka
Rozeznanie
 
Avatar Martarynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 887
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez _Lisa Pokaż wiadomość
Chodzi o liście malin, np o herbatę z liści malin- powoduje skurcze macicy i należy jej unikać w ciąży, no chyba że chce się wywołać skurcze na końcu by przyspieszyć poród. Zwykły sok malinowy i herbata malinowa nie szkodzą.

Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy, na początku płakałam a teraz jak ręką odjął. Mąż bardzo dobrze na mnie wpłynął w tej sytuacji, pocieszał i mówił że może coś było nie tak z zarodkiem, może by się nie rozwinął do końca, dlatego przyjęłam ten stan rzeczy taki jaki jest. Inaczej być nie mogło, nie mam co gdybać.

Nie wiem czy powinnam jechać do szpitala w takim wypadku? Wiecie może? Na jakieś czyszczenie czy coś? Czy mi się już samo oczyszcza? Muszę jutro zadzwonić do gin. Miałam iść jeszcze w piątek na betę żeby sprawdzić czy jestem w ciąży, ale okres mi się tak rozhulał właśnie że już nie mam wątpliwości.
Lisa tak naprawde to maż ma racje, organizm jednak wie najlepiej, tylko, że ja wiem, że niełatwo się z tym pogodzić. Ja jak lezałam w szpitalu i byłam przekonana, że nic nie bedzie z mojej ciąży (bo tak dosłownie powiedział mi lekarz) to tez myślałam sobie, że lepiej teraz niż np. w 6 miesiącu keidy bede juz mowić do mojego dziecka, głaskać brzuszek. Wiem Kochana, że jest Ci cieżko i gdybym mogła zrobić cokolwiek żeby było Ci lepiej to bym zrobiła. Dobrze, że masz mężulka, który Cię spiera. Przytulam Cię mocno Kochana A co gin. powiedział jak bylas u niego?
Cytat:
Napisane przez misia20l Pokaż wiadomość
Marta nie martw sie wiadomo każdy coś usłyszy że tego nie wolno, że tamtego... jakby tak zebrac wszystko do kupy to co kto wie co mozna jeść i pic a co nie to wyszło by że nie można nic!

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

ide sobie odsmażyc moich pysznych ruskaczy a Wam niech cieknie slinka!hehe
No ja juz tyle sie nasłuchalam, ze tak na dobra sprawe to naprawde nic nie mozna Ja jestem zwolennikiem zdrowego rozsadku, szkoda tylko, ze mi go brakuje jak chodzi o moją fasolke... Misia przysięgam, że gdybyś mieszkała bliżej to juz bym była w drodze do Ciebie na te pierożki, i powiem Ci, że tak mi leci ślina, że szok, chyba pojade do sklepu po jakieś mrożone zaraz, bo nie wytrzymam. Czyżby mi się zachcianki zaczęly...
__________________
24.08.2012 Kubuś
http://www.suwaczek.pl/cache/214bc91a27.png
Martarynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 19:11   #742
vajolka
Rozeznanie
 
Avatar vajolka
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 787
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

oj, Kamidu takie kazanie walnęła o tych fajkach ze az w pięty poszło....
przysięgam, ze już ani jednej!

A przypomniało mi sie , że mialam taką koleżankę, która nigdy w życiu nie paliła, a jak zaszła w ciążę to nagle tak jej sie chciało palić że aż ją skręcało a że świadoma była zagrożenia to tylko wąchała papierosy swojego TZ
vajolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 19:12   #743
Martarynka
Rozeznanie
 
Avatar Martarynka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 887
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez coventry Pokaż wiadomość
przed chwilą wpadłam do domu, siku mi się nie chciało, ale wydusiłam krople i jest druga, ale cień cienia, robiłam test quixx

chyba jutro powtórzę test,najgorzej że nigdzie nie mają u mnie ACONA, chyba czas na bete
Oj czyżby kolejna fasolka, ale wysyp mamy styczniowy. Wrzuć zdjęcie jak możesz.
Dziewczyny a ja chciałam Wam zakumunikować, że po tej wizycie u lekarza jestem najszczesliwszą kobieta na świecie. Jade do sklepu po pierogi
__________________
24.08.2012 Kubuś
http://www.suwaczek.pl/cache/214bc91a27.png
Martarynka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-01-17, 19:13   #744
sensuall
Zadomowienie
 
Avatar sensuall
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: bydgoszcz
Wiadomości: 1 426
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez coventry Pokaż wiadomość
przed chwilą wpadłam do domu, siku mi się nie chciało, ale wydusiłam krople i jest druga, ale cień cienia, robiłam test quixx

chyba jutro powtórzę test,najgorzej że nigdzie nie mają u mnie ACONA, chyba czas na bete
Gratuluję, beta w tej sytuacji to juz tylko formalność
Kurczę ale mamy wysyp ciężarówek !!
__________________
Nasz dzień 25.10.2014
sensuall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 19:14   #745
melabn
Wtajemniczenie
 
Avatar melabn
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

coventry cień to juz cos
melabn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 19:15   #746
perelka_np
Zadomowienie
 
Avatar perelka_np
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Czarnków City ;)
Wiadomości: 1 045
GG do perelka_np Send a message via Skype™ to perelka_np
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez coventry Pokaż wiadomość
przed chwilą wpadłam do domu, siku mi się nie chciało, ale wydusiłam krople i jest druga, ale cień cienia, robiłam test quixx

chyba jutro powtórzę test,najgorzej że nigdzie nie mają u mnie ACONA, chyba czas na bete

No to jeszcze o zdjęcie prosimy
__________________

Moje maleństwo 3D

Wiktorek

Następna wizyta 19.10.2012


perelka_np jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 19:16   #747
coventry
Raczkowanie
 
Avatar coventry
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 228
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez Martarynka Pokaż wiadomość
Oj czyżby kolejna fasolka, ale wysyp mamy styczniowy. Wrzuć zdjęcie jak możesz.
Dziewczyny a ja chciałam Wam zakumunikować, że po tej wizycie u lekarza jestem najszczesliwszą kobieta na świecie. Jade do sklepu po pierogi
robiłam telefonem ale mam słaby aparat i zupełnie tej kochanej krechy nie widać

po 22 będzie już mój mężuś, to zrobię i zamieszcze

Edytowane przez coventry
Czas edycji: 2012-01-17 o 19:19
coventry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 19:18   #748
sensuall
Zadomowienie
 
Avatar sensuall
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: bydgoszcz
Wiadomości: 1 426
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez coventry Pokaż wiadomość
robiłam telefonem ale mam słaby aparat i zupełnie tej kochanej krechy nie widać
zrob jutro z porannego moczu! na pewno będzie już bardziej widaczna!
__________________
Nasz dzień 25.10.2014
sensuall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 19:19   #749
beautystyleandme
Zadomowienie
 
Avatar beautystyleandme
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 108
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez coventry Pokaż wiadomość
przed chwilą wpadłam do domu, siku mi się nie chciało, ale wydusiłam krople i jest druga, ale cień cienia, robiłam test quixx

chyba jutro powtórzę test,najgorzej że nigdzie nie mają u mnie ACONA, chyba czas na bete
to chyba po cichutku już można gratulować
ale statystyka styczniowych brzdąców poszła w górę prawie codziennie dobra wiadomość
beautystyleandme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-17, 19:19   #750
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Starania o dzidziusia - część II

Cytat:
Napisane przez coventry Pokaż wiadomość
przed chwilą wpadłam do domu, siku mi się nie chciało, ale wydusiłam krople i jest druga, ale cień cienia, robiłam test quixx
To tak samo jak u mnie
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.