Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX-X

[lidka0308]

a ja jak chamka ostatnia zapomniałam się przywitać dziś, tylko od razu za odpisywanie się wzięłam!

Więc witam dziewczyny niedzielnie!

goście właśnie pojechali uff

choć to moja mama tata i siostra to jednak troszkę zamieszania było a ja taka zmęczona no ale daliśmy radę babcia pocieszyła się wnuczką i szczęśliwa była bardzo, więc i ja zadowolona

mój pokarm się normuje na szczęście, dziś w nocy nawet łóżko zalałam, muszę sobie podkład pod przescieradło włożyć, bo materaca szkoda mlekiem pozalewać no i mała ssie dłużej niż 10 minut i ciągle widzę, że mleko leci uff
jak nic to był klasyczny kryzys laktacyjny
i chyba jeszcze się połączył ze skokiem wzrostowym małej, bo wczoraj pospała w dzień ciągiem chyba 2,5 godziny a potem co godzina był cyc i spanie po 15 minut a potem marudzenie i znowu cyc i tak w kółko
za to w nocy pospała ciągiem prawie 5 godzin i temu łóżko zalałam mlekiem
ponad dwa dni było takiego cudowania, ale w piątek delikatniej a wczoraj już na maksa
dziś już jest lepiej

Napisane przez Iwoncia81

Dzień dobry
Nacytowałam sie i mi wszystko wcięło
Kuźwa już mnie to słabi...

Co do chusteczek DADA to ja używam tych bawełnianych i są świetne. Raz nam sie zdarzyła pupa odparzona ale nie wydaje mi sie żeby po chusteczkach.
Mama mnie uświadomiła że nawet po nich trza pupe do sucha wytrzeć, więc tak robie + zasypuje pudrem i już odparzeń nie było.
A nie, raz jeszcze jak przetrzymałam malca z kupą w pampku to sie zrobiło dlatego nawet w nocy przewijam.

Moje dziecie też na spaniu czasem krzyczy, ale pogłaszcze , przytule i cisza. No chyba ze spi w swoim łóżeczku to sam przestanie zaraz.

Co do kolejnej ciąży... Hmmm, strasznie chciałam mieć parke i planowałam za 2-3 lata znowu zaciążyć ale horror porodu we mnie tkwi jeszcze więc nawet o tym nie chce myśleć.
Może mi sie odmieni za jakiś czas

Co to jeszcze rzec chciałam...
Aaa, dzisiaj Alanek mnie zaskoczył bo spał od 22:30 do 4:30 tego w nocy my nie przerabiali jeszcze
Teraz spi mi na rękach i ani nie drgnie.
Wypadałoby go do łóżeczka dać ale sie pewnie obudzi znowu

A jutro mamy chrzciny
Aż mnie ciarki przechodzą

mnie też strasznie wkurza, jak się nacytuję i wetnie albo pokaże, że sesja wygasła

chusteczki z dady bawełniane bardzo są fajne, tylko wyciąganie ich z opakowania szwankuje, bo nie są spakowane "na zakładkę" i jak wyciągasz jedną, to druga "automatycznie" nie wychodzi za nią i to mnie wnerwia w nich, że muszę w tej paczce grzebać, szczególnie w nocy i szeleścić, żeby chustkę wyciągnąć

powodzenia z chrzcinami, już jutro będziesz to miała za sobą i kłopot z głowy

Napisane przez Bafi@Home

Hej hej dziewczyny - meldujemy się w sobotę.

Zielona - ta maść cutibaza, to jest na problemy skórne, u mojej wsyztsko ładnie oprócz tego że strasznie łuszczy jej się skóra na uszach a dokładnie na płatkach uszu i w środku, są takie suche, twarde i chropowata.

Smaruje jej pokarmem moim jak zaleciła pediatra, ale ja chce natychmiastowych efektów do tego widzę, że skubaństwo zaczęło się łuszczyć na skórze głowy zaraz nad uszami i widać że ją to swędzi bo trze głową

W ogóle mam humor dzisiaj z bo zaś u starszej nie kończący się katar, co się dziadostwo zaleczy za chwilę zaś łazi z przepełnionym nosem i zaraz kaszel i ja za raz dostanę do głowy bo to nie kończąca się historia.

Normalnie niech mi da ktoś prozac bo normalnie zwariuje, mała też tu chce spać i co chwile wypluwa smoka to się wkurza i się drze. Starsza chyrla i normalnie kołomyja i do tego mój chłop mnie wkurza tylko by k..a spał a ja się zastanawiam w co włożyć łapy tylko co zacznę prasowanie młoda ryk, tu by się przydało okna umyc po tym j...m remoncie czizasssss masakra, nic idę sobie biustonosze zamówić, bo mój się już mocno sfatygował po tym ustawicznym praniu i noszeniu.

masz rację kochana, zakupy najlepszym sposobem na poprawę nastroju trzymajcie się babeczki jakoś a chłopu kopniak się należy, albo pod nadzorem zagoń go do mycia tych okien

Napisane przez lilka00

Hej ja wpadłam na chwilę, żeby oznajmić, że urodziłam 18.10 o 8:58 . Mała ma na imię Kinga, ważyła 3930 gr. Poród sn, bolało strasznie, ale poszło ekspresowo, mała rodziła się z ręka przy głowie, więc musiałam być nacięta, szczegóły opiszę później. Pozdrawiamy i gratuluję innym rozpakowanym!

gratulacje!!!!!

Napisane przez Asiuulka89

Dobry wieczor

Iwoncia trzymam kciuki za jutrzejszy dzien by wszystko sie udalo i Alanek nie plakal

Temat samochodow moj znowu ma bzika na punkcie sportowych i cuagle slysze ze takie a takie kiedys sobie sprawi :p zaczynal od porsche i co roku zmiana zalezy co wyczai na targach teraz chcialby lambo ale zanim sie dorobi to mina lata

Ja uwielbiam gory ale tzet nie. Jak jezdzilismy na wakacje to zawsze nad morze a ja tak kocham wedrowki po gorach jak dzieci dorosna to je zabiore

Co do usg wiec tak badala nas najlepsza lekarka od noworodkow i ogladala podotykala go calego i mowi ze wszystko wpirzadku wszystkie odruchy ok a ze ja mam 24 pazdz kontrolne usg to powiedziala ze na spokojnie czekac bo. I tak hest ok jest mi lepiej troszke jedynie jak patrze w dol z tych schodow zastanawiam sie jak ja to zrobilam ze wyszlismy z tego bez szwanku ( oprocz bolacych mnie dzisiaj zeber) bo teraz z perspektywy widze ze to musialo btc trudne i glupie jest to ze ciagle mam to w pamieci i to siedzi we mnie mam ogromne wyrzuty sumienia ze moglo sieto skonczyc tragicznie. Wiem ze jest ok ale ciezko to wyrzucic ciekawe kiedy to przejdzie?

Katiem nie widze zdjecia musze otworzyc przegladarke u zobaczyc co ten Twkj syn wykombinowal

My dzis bylismy y przyjaciolki zobaczyc koniki ina spacerek.

Wogole duzo placicie Za chrzciny ja mam55 zl i full wypas :d no to sie rozpislam na koniec dnia

kochana nie zadręczaj się, nie można myśleć " co by było gdyby" najważniejsze, że Jasieniek zdrowy

Napisane przez katiem

Jak to jest ze jedzie sie tam gdzie chlopy chca co??? U mnie to samo. Ale na szczescie w kwestii gor zdanie mamy podobne. Gorzej z morzem i wyjazdami zagranicznymi.

Dobrze ze z Jasiem wszystko w porzadku. A TY przestan sie obwiniac


Gda pieknie ci przybral

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------



Slonce a dlaczego myslisz ze sie nie najada?

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------



BIedna malenka....to moze octenisept?

Katiem, bo miałam kryzys laktacyjny, mało mleka w piersiach, najpierw miałam nawał i były mocno spompowane a potem nagle z dnia na dzień miękkie się zrobiły i mała ssała po 10 minut i zaczynała marudzić i sie rzucać przy piersi i jak ściskałam to mleko nie leciało
powalczyłam z tym ponad dwa dni, piłam herbatkę laktacyjną i karmi i po karmieniu molestowałam cycki pompką minimum 10 minut nawet jak pokarm nie leciał no i od wczoraj wieczorem już jest o niebo lepiej na szczęście

jeszcze raz dziękuję wam za słowa wsparcia, dużo to daje, bo już zaczynałam panikować z lekka i pomagałyście mi się uspokoić

[Agnus21]

Napisane przez lidka0308

mój pokarm się normuje na szczęście, dziś w nocy nawet łóżko zalałam, muszę sobie podkład pod przescieradło włożyć, bo materaca szkoda mlekiem pozalewać no i mała ssie dłużej niż 10 minut i ciągle widzę, że mleko leci uff
jak nic to był klasyczny kryzys laktacyjny
i chyba jeszcze się połączył ze skokiem wzrostowym małej, bo wczoraj pospała w dzień ciągiem chyba 2,5 godziny a potem co godzina był cyc i spanie po 15 minut a potem marudzenie i znowu cyc i tak w kółko
za to w nocy pospała ciągiem prawie 5 godzin i temu łóżko zalałam mlekiem
ponad dwa dni było takiego cudowania, ale w piątek delikatniej a wczoraj już na maksa
dziś już jest lepiej

jeszcze raz dziękuję wam za słowa wsparcia, dużo to daje, bo już zaczynałam panikować z lekka i pomagałyście mi się uspokoić

Super że się poprawiło

Ja to zaczynam stresować się przy każdej zmianie pieluchy... czarna kupa minęła, za to wczoraj zobaczylam czerwoną niteczkę w kupie krew? Dziś nic nie było. Jutro dzwonie do przychodni i idziemy do lekarza.

Na maila wrzuciłam kilka fotek mojej Niuni

[lidka0308]

Napisane przez Agnus21

Super że się poprawiło

Ja to zaczynam stresować się przy każdej zmianie pieluchy... czarna kupa minęła, za to wczoraj zobaczylam czerwoną niteczkę w kupie krew? Dziś nic nie było. Jutro dzwonie do przychodni i idziemy do lekarza.

Na maila wrzuciłam kilka fotek mojej Niuni

idźcie na wszelki wypadek, czasem lepiej podmuchać na zimne niż coś przeoczyć. Oczywiście trzymam kciuki, żeby się okazało, że nic się nie dzieje

[kasiam187]

czesc mamuski
jest u nas siostra tz wiec nie mam czasu na neta, chco przyznam ze wreszcie moge wypoczac bo super sie mala zajmuje

doczytalam tylko o wypadku Asiuulki !!! kochan dobrze, ze nic wam sie nie stalo rozumiem, ze masz wyrzuty ale to kazdemu moze sie przydazyc pamietam jak moja ciocia tak spadla z dzieckiem na rekach i w ciazy.

[kraven]

Cześć. Ja właśnie wróciłam o lekarza. Mały waży 3600 g i mimo, że szyjka się skrociła i zmiękła to mój gin mówi, że spotkamy sie na kolejnej wizycie 1 listopada.

Iwonka trzymam kciuki za chrzciny, żeby Maluszek dzielnie wytrzymał

[kasiam187]

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny

butelka dr browns rządzi
Kasiam, dziękuję Ci bardzo, że mi ją poleciłaś, normalnie aż mam ochotę Cię ucałować
przerabiałam prawie wszystkie butelki ale za każdym razem było coś nie tak, a to mała się krztusiła albo tak się nasapała, namęczyła a z butli zeszło tylko 10 ml...

a z teraz inna bajka, mała ciągnie aż miło nawet przez sen

super ze malej spasowała teraz bedzie bez problemu wcinać i przybierać

Napisane przez lilka00

Hej ja wpadłam na chwilę, żeby oznajmić, że urodziłam 18.10 o 8:58 . Mała ma na imię Kinga, ważyła 3930 gr. Poród sn, bolało strasznie, ale poszło ekspresowo, mała rodziła się z ręka przy głowie, więc musiałam być nacięta, szczegóły opiszę później. Pozdrawiamy i gratuluję innym rozpakowanym!

gratulacje witamy Kingusie

Napisane przez Sojka1990

Witam się poranną porą
Zośka już okupuje karuzele z rańca- zawsze myslalam ze to zbedny wydatek ale teraz robią tak wypasione te karuzele że sama bym chetnie poleżała i popatrzyła na tes spadające kolorowe misie (huśtawka jest ustawiona po skosie przez co zabawki lecą nie tylko w kołko ale i w dół, dodatkowo obracając się wokół osi talerzyka do którego są zamocowane ale TŻ już rogryzł- do każdego talerzyka są przywieszone dwie zabawki- lekka i cięższa i kiedy ta cięższa znajdzie sie w najwyższym punkcie siłą ciążenia opada w dół ) dziękuje komuś kto to wymyślił bo mam dziecko z głowy chociaż na jakiś czas i umyć się spokojnie można :P

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------



Czyli jednak co szpital to obyczaj. u nas nie kąpali dzieci.

to prawda super ta karuzela tiny love!!! dlatego kupilismy tez z tej samej seri mate


a i sie chwale ze drugi pierwszy raz za nami i bylo nawet nie tak zle

[gda]

Aaa my też próbowaliśmy, ale kurczę boli!!! Mięśnie brzucha w ogóle, ale w środku tak piecze i nie chce głębiej wejść... Chyba muszę jeszcze poczekać...

Asiulka, Sojka - jakie są sposoby Waszych tż na ten seks, bo ja też już chcę!

[Asiuulka89]

Napisane przez gda

Jejuuu co za noc okropna! Mąż poszedł z małym na spacer właśnie, żeby chociaż trochę pospał... A ja też idę odespać. Tylko biedny mąż - kiedy on będzie odsypiał??

ale Ty masz amsz męża anioła, bo ja mam kiochanego ale on tak dobry jak Twój to nie jest, raczej to on więcej śpi oide mnie

Napisane przez katiem

Jak to jest ze jedzie sie tam gdzie chlopy chca co??? U mnie to samo. Ale na szczescie w kwestii gor zdanie mamy podobne. Gorzej z morzem i wyjazdami zagranicznymi.

Dobrze ze z Jasiem wszystko w porzadku. A TY przestan sie obwiniac


Gda pieknie ci przybral

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------



Slonce a dlaczego myslisz ze sie nie najada?

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------



BIedna malenka....to moze octenisept?

widziałam zdjęcie, masakra z tym motorem no ale braciszek pewnie chciał się pobawić, Zuzia już wyrosła z tego naszczescie.

Napisane przez Konczita

nacytowałam się i wszystko poszło na spacer ehhh

dzień dobry ...
noc minęła nawet w miarę, mąż wstawał zemną na zmianę znaczy się ja wstałam o 23 a mąż o 3"30 no i rano standard po 7 pobudeczka ... i Duśka zjadła i marudna jak co niedzielę ... do 10 szalała i nie mogła później zasnąć ... dopiero przed 11 oczy jej padły .. ale na krótko ... mąż poszedł z nią na spacer a ja mam się ogarnąć bo dzisiaj na urodziny maszerujemy ...

Anusia śliczny jest fabianek
katiem jak zobaczyłam ten motocykl z maleńkim to mnie ciarki przeszły ... ale braciszek dzielić się chce ...
Gda Henio ślicznie przybiera
Niegrzeczna czy możesz jeszce raz podesłać link do nawilżacza jaki nabyliście ?
Iwcia dacie radę, nasza krzykaczka nas tak zadziwiła że 2 godziny spała jak zabita nawet przy chrzcielnicy oka nie otworzyła tylko swoim uśmiechem proboszcza oczarowała u Was też wszystko się uda ...
chociaż powiem Wam że ciesze się że to święto mamy za sobą ... to już tydzień a ja nadal nie odbiłam rączki i nóżki Duśki w glince ramkowej którą dostała od chrzestnej no mała się tak stawia że szok

Ja polecam maść pieluszkową bądź pośladkową nie wiem jak w Waszych regionach na nią mówią ona jest robiona na receptę ale pięknie się spisuje ja w niąnie wierzyłam, zresztą problemów z pupcią nie mamy ale znajoma mi ją podrzuciła i posmarowałam po kupce i faktycznie jest super a wiem że po odparzeniu przy biegunce jej córeczce ona się spisywała na medal więc może warto o nią poprosić pediatrę


pięknie miałam pocytowane i nie pamiętam co komu odpisałam bo ponad godzinę produkowałam posta ...

to można powiedzieć że się wyspałaś my chrzcoin y za tydzień, jutro idę załatwić restaurację do końca i zapłacić

Napisane przez Agnus21

Super że się poprawiło

Ja to zaczynam stresować się przy każdej zmianie pieluchy... czarna kupa minęła, za to wczoraj zobaczylam czerwoną niteczkę w kupie krew? Dziś nic nie było. Jutro dzwonie do przychodni i idziemy do lekarza.

Na maila wrzuciłam kilka fotek mojej Niuni

lepiej się przejść do pdeiatry, a jadłaś coś nowego? bo Ala już troszkę ma i tak nagle by ją coś uczuliło.

Napisane przez kasiam187

czesc mamuski
jest u nas siostra tz wiec nie mam czasu na neta, chco przyznam ze wreszcie moge wypoczac bo super sie mala zajmuje

doczytalam tylko o wypadku Asiuulki !!! kochan dobrze, ze nic wam sie nie stalo rozumiem, ze masz wyrzuty ale to kazdemu moze sie przydazyc pamietam jak moja ciocia tak spadla z dzieckiem na rekach i w ciazy.

i jak się skończyła ta historia Twojej cioci?

Napisane przez kraven

Cześć. Ja właśnie wróciłam o lekarza. Mały waży 3600 g i mimo, że szyjka się skrociła i zmiękła to mój gin mówi, że spotkamy sie na kolejnej wizycie 1 listopada.

Iwonka trzymam kciuki za chrzciny, żeby Maluszek dzielnie wytrzymał

nie znasz dnia i godziny a nuż coś się ruszy na dniac

Napisane przez gda

Aaa my też próbowaliśmy, ale kurczę boli!!! Mięśnie brzucha w ogóle, ale w środku tak piecze i nie chce głębiej wejść... Chyba muszę jeszcze poczekać...

Asiulka, Sojka - jakie są sposoby Waszych tż na ten seks, bo ja też już chcę!

mnie też za pierwszym razem bolało i też nie chciał wejść dokońca bo mnie tak bolało. mi pomogło upicie się i wtedy poszło, ale sposób to jest baaaardzo długa gra wstępna z róznymi dziwnymi rzeczami
my wczoraj testowaliśmy mój sprzęt i powiem wam ze teraz to już wogóle gładko wchodzi w kążdej pozycji


my dzisiaj niedzielnie spokojnie, powoli nie myślę o tym wypadku. Bratowa wróciła z podróży po slubenj i jedziemy z nimi i tesciami na obiad.

[Agnus21]

Napisane przez Asiuulka89

lepiej się przejść do pdeiatry, a jadłaś coś nowego? bo Ala już troszkę ma i tak nagle by ją coś uczuliło.


mnie też za pierwszym razem bolało i też nie chciał wejść dokońca bo mnie tak bolało. mi pomogło upicie się i wtedy poszło, ale sposób to jest baaaardzo długa gra wstępna z róznymi dziwnymi rzeczami
my wczoraj testowaliśmy mój sprzęt i powiem wam ze teraz to już wogóle gładko wchodzi w kążdej pozycji

No właśnie, nie przypominam sobie żebym coś nowego zjadła. Ja mam wrażenie że to ma coś wspólnego z tym że ona tak męczy te kupy. Niby zatwardzenia nie ma i co chwile jest kleks w pieluszce, ale ile ona się nastęka i napręży żeby zrobić.
Pójdziemy i zobaczymy.

U nas pierwszy raz też był taki. Szczypało i nie chcialo wejść do końca, także znowu mamy przerwę. Jutro nasza rocznica więc pewnie spróbujemy jeszcze raz
Właśnie, kurcze nie mam żadnego prezentu i w ogóle nie mam żadnego pomysłu. Zresztą co tu wymyślać jak ja cały czas w domu siedzę.
Chyba z tej okazji strzele sobie karmi, chociaż może lepiej nie, bo ja i tak już mam mleczarnie.

[tamlin111]

Witam niedzielnie i tylko na minutke wpadłam mamy dziś. Takie urodzinowe spotkanko.
Anusia dziś do domku z Fabiankiem wychodzi

Napisane przez asiejka86

Zauważyłam dziś u swojej gwiazdeczki odparzenia w pachwinkach Co może pomóc? Smarować kremem jakimś konkretnym czy nie rusza niczym nie smarować i poczekać aż samo się zagoi?

U nas tak samo było i kupiłam Clotrimazol. Skóra robi się piekna, a to drugi dzień dopiero.

Napisane przez Iwoncia81

W menu nic specjalnego, zimna płyta bo i tak długo siedzieć nie będą (zobaczymy ), sałatka warzywna, cieplutkie cieniutkie kiełbaski
Nie bede szaleć z tą imprezą :p

To może i ja zrobię sama...

Napisane przez Katee27

Wracałam do stron,kiedy był mój tp i tak sobie wspominałam...
a to z opisu porodu tamlin:
"Pierwsze chwile to była po prostu ulga że wyszedł a nie radość że jest."
Bardzo mi się podobająPrzypominają to samo,co ja czułam

Teraz to przeczytałam i się poryczalam że tak czułam. Jak mogłam...

Napisane przez niegrzeczna88

własciwie to juz sama nie wiem co to jest.. bo najpierw byly krostki myslalam ze robi sie odparzenie a teraz ma takie male ranki jakby jej skorka zeszla.. tak mi jej zali takie mocno czerwone
probuje wszystkiego juz

Identycznie mieliśmy. Clotrimazol pomógł.

Napisane przez lidka0308

a jeszcze mam pytanie, bo mała dostała też krostek na buzi, więc odstawiłam nabiał, od trzech dni nie jem - kiedy te krostki znikną? czymś to smarować?

Pokarm się oczyszcza 4 dni. Poczekaj jeszcze, jeśli to od nabiału to zejdzie za kilka dni.

Napisane przez kajaja

.hej laski jak dlugo trzeba jeśc bulki ??? bo powoli mam już ich dośc....

Pierwszy raz słyszę żeby trzeba było jeść bułki

Napisane przez kraven

Cześć. Ja właśnie wróciłam o lekarza. Mały waży 3600 g i mimo, że szyjka się skrociła i zmiękła to mój gin mówi, że spotkamy sie na kolejnej wizycie 1 listopada.

To Cie chce przetrzymać

[niegrzeczna88]

Napisane przez Konczita

nacytowałam się i wszystko poszło na spacer ehhh


Niegrzeczna czy możesz jeszce raz podesłać link do nawilżacza jaki nabyliście ?

http://allegro.pl/nawilzacz-ultradzw...698864663.html
prosze bardzo Konczi

Napisane przez kraven

Cześć. Ja właśnie wróciłam o lekarza. Mały waży 3600 g i mimo, że szyjka się skrociła i zmiękła to mój gin mówi, że spotkamy sie na kolejnej wizycie 1 listopada.

o kurcze moze zechce synek jednak wczesniej wyjssc 3mam kciuki

Tamlin a po ilu dniach przeszlo po tym clotrimazolum?
ja jestem niecierpliwa i juz chce wszystko na teraz zeby zeszlo i pupcia rozowiutka byla a nie taka jejku no straszna jest

wiem ze Colds polecala masc na brodawki z Ziaji, normalnie w aptece ja kupowałas? bo ja sie aby złaziłam a nigdzie jej niema

[colds]

Napisane przez Sojka1990

Skąd ja znam ten ból.. po pierwszym cc 8 tyg krwawienia (nie plamienia tylko krwawienia..) i teraz już się cieszylam ze po 6tyg przeszlo a okazuje sie ze jeszcze brudze, minimalnie, ale jednak..

mi też fajek brakowało- bo to taka chwila tylko dla siebie no i niestety- nie rzuciłam, cycek odstawiony papieroski wróciły do łask

No ja krwawiłam do 6tygodnia chyba jakoś.. I zero plamki, nic. A od kilku dni znowu zaczęłam brudzić. Choć dzisiaj bardziej niż te kilka dni wstecz.. Więc może to jednak okres?
Dostałam od ginki nazwę tabletek homeopatycznych aby szybciej się wszystko oczyszczało.

U mnie własnie ten problem jest taki, że UWIELBIAM palić

Napisane przez Katee27

To zaoszczędziłaś mówisz.Ja dziś też miałam mega ochote na papierosa i myślałam,by kupić,ale mi przeszło.Nie pale od pierwszej ciąży.Jeszcze nie wiedząc,że w niej jestem,zaczęły mi przeszkadzać,potem było jasne.Swoją drogą dobrze,że tak wyszło,bo nie chciałabym truć dziecka.

Też mnie na początku ciąży, gdy nie o niej nie wiedziałam, odtrącało od papierosów. Jak głupia się cieszyłam, że od tak rzucam palenie Naiwna

Napisane przez Katee27

Co to za krem,ktoś Ci go polecił?drogi?
Ty chcesz już 3 kupować?mój jeszcze w białych pampersach w 1 śmiga,a 5kg przekroczył i wcale nie są za ciasne.
Ostatnio mąż kupił te dada 1 i one są bardzo małe dla Kubusia(od 2-5kg),w ogóle dla mnie trochę dziwne.Kuba zrobi 2x siku i przeciekaja a pampersiaki niei w dodatku mają tą siateczkę,która pochłania większość kupy.
Jak dla mnie one wygrywają w rankingu pieluch

My już weszłyśmy na 2 pampersy. Są trochę duże, ale nie przeciekają. Być może od przyszłego miesiąca już przerzucimy się na Dady. W końcu ponoć sporo taniej wychodzi..

Napisane przez Agnus21

Tak bujaczek to lepszy pomysł. Przynajmniej u mnie się lepiej sprawdza

Pokazałam TŻowi ten bujaczek z lwem czy też z żabką, z fisher price. Chce też zakupić ten do 18kg, nie te na lżejszą pupę. Bo raz dwa i do schowania będzie.. Więc bez sensu Natomiast TŻ chce abym kupiła Melci taki ten z projektorem.. No i w sumie.. bajer bajerem, ale czy potrzebne wydawanie takiej kasy? Może nie powinnam szczędzić Małej, ale dla mnie, osobiście, to o wiele za drogo

Napisane przez aga_ton

a ja chciałabym polecić konika morskiego, na małą działa rewelacyjnie, pomaga jej zasypiać wieczorem
ostatnio nawet cała nasza trójka usnęła zanim konik przestał grać

Mówiłam TŻowi o koniku, że kupie Małej, że to, że tamto.. I mnie wyzywa, bo do teraz inne zabawki kupuję, a konika coś zamowić nie mogę

Napisane przez lilka00

Hej ja wpadłam na chwilę, żeby oznajmić, że urodziłam 18.10 o 8:58 . Mała ma na imię Kinga, ważyła 3930 gr. Poród sn, bolało strasznie, ale poszło ekspresowo, mała rodziła się z ręka przy głowie, więc musiałam być nacięta, szczegóły opiszę później. Pozdrawiamy i gratuluję innym rozpakowanym!

Gratulacje!!!

Napisane przez tamlin111

Fabianek

Piękności!

Napisane przez niegrzeczna88

wiem ze Colds polecala masc na brodawki z Ziaji, normalnie w aptece ja kupowałas? bo ja sie aby złaziłam a nigdzie jej niema

TŻ mi ją kupował w aptece.

[angel166]

Hey kochane pamiętacie mnie jeszcze? tydzień bez neta, wchodzę na wizaz, a tu już nowy wątek mamy szok ale ten czas leci!
Od jutra postaram się byc w miarę na bieżąco, choć może byc cięzko, bo od kilku dni żegnamy z małą dokarmianie bebiko i zostajemy przy samej piersi. Dlaczego? Bo mała uczulona jest,a nie chcemy wprowadzać specjalnego mm antyalergicznego i wolimy zostać przy samym cycu. Także padam, a moje piersi razem ze mną

[maggie123]

Napisane przez kraven

Jeszcze tylko nocka i TŻ wróci do domu Chyba jeszcze nigdy tak za Nim nie tęskniłam jak tym razem. To pewnie wina hormonów.

Maggie mnie się wydaje, że przede wszystkim muzyka klasyczna. I trzeba pamiętać, że nalezy pobudzać dziecko stopniowo, nie wszystkim na raz.

Zmykam spać. Dobranoc.

ale nie każda klasyczna. Muszę koleżanki dopytać. Ma 2 córeczki i jest po wychowaniu muzycznym, więc powinna wiedzieć

Napisane przez Katee27

Niestety takie imprezy kosztują.Pytałam u nas w jednym lokalu 70zł od dorosłego a dziecko 40-50!chyba zwariowaliw menu normalny obiad,przystawki,ciasto i alkohol(jeśli ktoś chce )we własnym zakresie+250zł obsługa.1500zł wychodzi-dziękuję!Teściowa zaproponowała,że zrobi u siebie(u nas mały metraż)ja nie śmiałam jej o to prosić,kochana jest niez połowe tej kasy myślę da się zaoszczędzić.


Jakoś nie umiem jej często słuchać,wolałam Marylkę
A z tymi chrzcinami to wspominałam trochę wcześniej,że moja mama z tym wyjechała,że kiedyś tak było,ale widzę niektórzy nadal to praktykują
Magda to Ty pisałaś,że nie macie chrzestnego a chrzciny już zaklepane na 11?

ceny w niektórych lokalach to z kosmosu wręcz. nawet do 150 zł/osobę my znaleźliśmy opcję za 60 zł (dzieci 30zł) a w cenie obiad i 7 zimnych przekąsek. ciasto, owoce i alko kupujemy sami.
Ech.. ja to bym najchetniej 2 matki chrzestne dla małej wzięła i nie byłoby po problemie. A tak będzie moja siostra i ten kolega-przyjaciel męża. Nie jestem przekonana do tego pomysłu, no ale na jakieś kompromisy w małżeństwie trzeba iść. Fakt faktem, że z tym kolegą widujemy się częściej niż z kimkolwiek z rodziny męża. więc może to nie jest taki zły pomysł...

Napisane przez gda

Asiulka - nie zamęczaj się takimi myślami. To był wypadek, takie się zdarzają! A niemowlęta są, mimo wszystko, bardzo "elastyczne" i odporne na uszkodzenia. Ochroniłaś go jak mogłaś, nic się mu nie stało, więc zadręczanie się myślami: "a co by było gdyby..." jest bez sensu, psychicznie Cię to wykończy!

Mój mąż też sportowe lubi i zawsze ma


Katiem - chyba Ty pytałaś o zakupy. Męża nie było od rana w środę do wieczora w czwartek, więc już mogłam swobodnie skoczyć w piątek.

A co do stymulacji niemowląt, to one rozwijają się patrząc na wszystko! Ważne jest, żeby dużo mówić do nich o świecie.

My mieliśmy koszmarną noc wczoraj, ale fajny dzień. Mały dużo spał.
A teraz znowu się męczy od poprzedniego karmienia z bączkami Co chwilę się budzi i wysila...

A na wadze mamy 5115 g

Czyli na moim mleczku przybrał w miesiąc ok. 1,5 kg To chyba ładnie...?

Pięknie Henio przybiera

Napisane przez lidka0308

trzymam też kciuki za waszą "mleczarnię"niech się to poprawia bo jeszcze gorzej się stresuję, że mała się nie najada

Dzięki Kochana. Dzis w nocy był nawał i jest cudnie znów z jednej piersi 100-120 ml ściągam Doczytałam ,że i Tobie się udało. Cieszę się niezmiernie
ciekawe ile to kwestia nastawienia, ile herbatka koperkowa, dużo płynów. I tak mi się zrymowało: pije się karmi i się karmi

Napisane przez kajaja

hej laski jak dlugo trzeba jeśc bulki ??? bo powoli mam już ich dośc....
kurde 3 tygodnie od cc a ja jeszcze plamie jak to dlugo moze jeszcze potrwać???
u nas za chrzest to tak 200 zł ale my chyba aż po nowym roku bedziemy chrzcili bo moj brat z bratowa są za granica

Kajka, a kto Ci powiedział, że trzeba jeść bułki?
Konczi, pisałaś, że fantastyczne prezenty Dusia dostała. Powiesz co? Teściowa pytała, czy zrobiliśmy listę prezentów. I to chyba dobra myśl, bo nie chcę kilku łyżeczek srebrnych czy takowych smoczków. W ogóle ich przydatność nawet pamiątkowa wydaje mi się wątpliwa...
Na pewno łańcuszek z medalikiem z datą chrztu dostanie od chrzestnej i srebrny obrazek z Aniołkiem Stróżem od moich rodziców.

[LookMeHeart]

Witajcie. Czy mogę do was dołączyć?
Urodziłam synka -Kamil 3360 12.10.2012r
Pozdrawiam serdecznie

[Agnus21]

Napisane przez angel166

Hey kochane pamiętacie mnie jeszcze? tydzień bez neta, wchodzę na wizaz, a tu już nowy wątek mamy szok ale ten czas leci!
Od jutra postaram się byc w miarę na bieżąco, choć może byc cięzko, bo od kilku dni żegnamy z małą dokarmianie bebiko i zostajemy przy samej piersi. Dlaczego? Bo mała uczulona jest,a nie chcemy wprowadzać specjalnego mm antyalergicznego i wolimy zostać przy samym cycu. Także padam, a moje piersi razem ze mną

Piersi sie przyzwyczają moim już nie robi jak Mała je bezlitośnie ciąga U nas tylko cycuś.

[kraven]

Maggie wszyscy piszą, że przede wszystkim Mozart. Ale jest taka seria płyt muzyka dla bobasa i tam jest własnie płyta Mozart dla bobasa i jeszcze muzyka dla bobasa 4 - klasyka bobasa. To jest seria specjalnie zredagowana żeby rozwijać dziecko.

Witaj Look

[gda]

Napisane przez Asiuulka89

ale Ty masz amsz męża anioła, bo ja mam kiochanego ale on tak dobry jak Twój to nie jest, raczej to on więcej śpi oide mnie

widziałam zdjęcie, masakra z tym motorem no ale braciszek pewnie chciał się pobawić, Zuzia już wyrosła z tego naszczescie.

to można powiedzieć że się wyspałaś my chrzcoin y za tydzień, jutro idę załatwić restaurację do końca i zapłacić

lepiej się przejść do pdeiatry, a jadłaś coś nowego? bo Ala już troszkę ma i tak nagle by ją coś uczuliło.

i jak się skończyła ta historia Twojej cioci?

nie znasz dnia i godziny a nuż coś się ruszy na dniac

mnie też za pierwszym razem bolało i też nie chciał wejść dokońca bo mnie tak bolało. mi pomogło upicie się i wtedy poszło, ale sposób to jest baaaardzo długa gra wstępna z róznymi dziwnymi rzeczami
my wczoraj testowaliśmy mój sprzęt i powiem wam ze teraz to już wogóle gładko wchodzi w kążdej pozycji


my dzisiaj niedzielnie spokojnie, powoli nie myślę o tym wypadku. Bratowa wróciła z podróży po slubenj i jedziemy z nimi i tesciami na obiad.

Oj kochany jest niesamowicie... Jak jest w domu, to się bardzo dużo zajmuje synkiem, ja mam czas dla siebie.
Aż czasem mi go żal, że ma taką żonę jak ja, co nawet obiadu nie cierpi robić...

Napisane przez Agnus21

No właśnie, nie przypominam sobie żebym coś nowego zjadła. Ja mam wrażenie że to ma coś wspólnego z tym że ona tak męczy te kupy. Niby zatwardzenia nie ma i co chwile jest kleks w pieluszce, ale ile ona się nastęka i napręży żeby zrobić.
Pójdziemy i zobaczymy.

U nas pierwszy raz też był taki. Szczypało i nie chcialo wejść do końca, także znowu mamy przerwę. Jutro nasza rocznica więc pewnie spróbujemy jeszcze raz
Właśnie, kurcze nie mam żadnego prezentu i w ogóle nie mam żadnego pomysłu. Zresztą co tu wymyślać jak ja cały czas w domu siedzę.
Chyba z tej okazji strzele sobie karmi, chociaż może lepiej nie, bo ja i tak już mam mleczarnie.

No właśnie Henio też tak robi kupkę. Stęka, pręży się ciągle (nawet przez sen) i takimi małymi partiami... Ma też dużo gazów.
Ale ta krwi nie powinno tam być, koniecznie skonsultuj z lekarzem.


Myślicie, że jest sens spróbować mu dać na noc MM???
I sprawdzić, czy będzie się mniej męczył...?
Z drugiej strony nie chcę stracić laktacji, bo mam taką piękną

[kraven]

Agnus taka niteczka krwi w stolcu może sugerowac alergie pokarmową. Może zjadłaś coś innego pare dni temu, albo coś co już jadłaś przestało Dzidzi podchodzić. A podawałaś jakiś probiotyk?

[lidka0308]

Napisane przez Agnus21

No właśnie, nie przypominam sobie żebym coś nowego zjadła. Ja mam wrażenie że to ma coś wspólnego z tym że ona tak męczy te kupy. Niby zatwardzenia nie ma i co chwile jest kleks w pieluszce, ale ile ona się nastęka i napręży żeby zrobić.
Pójdziemy i zobaczymy.

U nas pierwszy raz też był taki. Szczypało i nie chcialo wejść do końca, także znowu mamy przerwę. Jutro nasza rocznica więc pewnie spróbujemy jeszcze raz
Właśnie, kurcze nie mam żadnego prezentu i w ogóle nie mam żadnego pomysłu. Zresztą co tu wymyślać jak ja cały czas w domu siedzę.
Chyba z tej okazji strzele sobie karmi, chociaż może lepiej nie, bo ja i tak już mam mleczarnie.

wspaniałego życia razem z okazji rocznicyjuż dziś złożę życzenia, żeby jutro nie zapomniećno i udanego seksu już bez żadnych przykrych doznań

Napisane przez tamlin111

Witam niedzielnie i tylko na minutke wpadłam mamy dziś. Takie urodzinowe spotkanko.
Anusia dziś do domku z Fabiankiem wychodzi
U nas tak samo było i kupiłam Clotrimazol. Skóra robi się piekna, a to drugi dzień dopiero.


To może i ja zrobię sama...


Teraz to przeczytałam i się poryczalam że tak czułam. Jak mogłam...


Identycznie mieliśmy. Clotrimazol pomógł.


Pokarm się oczyszcza 4 dni. Poczekaj jeszcze, jeśli to od nabiału to zejdzie za kilka dni.


Pierwszy raz słyszę żeby trzeba było jeść bułki


To Cie chce przetrzymać

dziękuję za info Tamlin

Napisane przez angel166

Hey kochane pamiętacie mnie jeszcze? tydzień bez neta, wchodzę na wizaz, a tu już nowy wątek mamy szok ale ten czas leci!
Od jutra postaram się byc w miarę na bieżąco, choć może byc cięzko, bo od kilku dni żegnamy z małą dokarmianie bebiko i zostajemy przy samej piersi. Dlaczego? Bo mała uczulona jest,a nie chcemy wprowadzać specjalnego mm antyalergicznego i wolimy zostać przy samym cycu. Także padam, a moje piersi razem ze mną

kochana będzie lepiej, smaruj lanoliną-baaaardzo pomaga na bolące sutki

Napisane przez maggie123

ale nie każda klasyczna. Muszę koleżanki dopytać. Ma 2 córeczki i jest po wychowaniu muzycznym, więc powinna wiedzieć

ceny w niektórych lokalach to z kosmosu wręcz. nawet do 150 zł/osobę my znaleźliśmy opcję za 60 zł (dzieci 30zł) a w cenie obiad i 7 zimnych przekąsek. ciasto, owoce i alko kupujemy sami.
Ech.. ja to bym najchetniej 2 matki chrzestne dla małej wzięła i nie byłoby po problemie. A tak będzie moja siostra i ten kolega-przyjaciel męża. Nie jestem przekonana do tego pomysłu, no ale na jakieś kompromisy w małżeństwie trzeba iść. Fakt faktem, że z tym kolegą widujemy się częściej niż z kimkolwiek z rodziny męża. więc może to nie jest taki zły pomysł...

Pięknie Henio przybiera


Dzięki Kochana. Dzis w nocy był nawał i jest cudnie znów z jednej piersi 100-120 ml ściągam Doczytałam ,że i Tobie się udało. Cieszę się niezmiernie
ciekawe ile to kwestia nastawienia, ile herbatka koperkowa, dużo płynów. I tak mi się zrymowało: pije się karmi i się karmi

Kajka, a kto Ci powiedział, że trzeba jeść bułki?
Konczi, pisałaś, że fantastyczne prezenty Dusia dostała. Powiesz co? Teściowa pytała, czy zrobiliśmy listę prezentów. I to chyba dobra myśl, bo nie chcę kilku łyżeczek srebrnych czy takowych smoczków. W ogóle ich przydatność nawet pamiątkowa wydaje mi się wątpliwa...
Na pewno łańcuszek z medalikiem z datą chrztu dostanie od chrzestnej i srebrny obrazek z Aniołkiem Stróżem od moich rodziców.

mój mąż z tym karmi to jakoś przedwczoraj podłapał, że kupi mamie karmi bo karmi
bardzo się cieszę, że i u ciebie lepiejoby jak najmniej takich sytuacji nas spotykało

Napisane przez LookMeHeart

Witajcie. Czy mogę do was dołączyć?
Urodziłam synka -Kamil 3360 12.10.2012r
Pozdrawiam serdecznie

witamy i zapraszamy
napisz coś więcej o was

Napisane przez Agnus21

Piersi sie przyzwyczają moim już nie robi jak Mała je bezlitośnie ciąga U nas tylko cycuś.

no moje cycuszki też już przywykły do "tarmoszenia"i też tylko cycuś, choć miałam chwilę zwątpienia przy tym kryzysie laktacyjnym i nawet próbowałam podać mm ale mała z butli nijak ciągnąć nie umiała i to nawet lepiej

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez gda

Oj kochany jest niesamowicie... Jak jest w domu, to się bardzo dużo zajmuje synkiem, ja mam czas dla siebie.
Aż czasem mi go żal, że ma taką żonę jak ja, co nawet obiadu nie cierpi robić...



No właśnie Henio też tak robi kupkę. Stęka, pręży się ciągle (nawet przez sen) i takimi małymi partiami... Ma też dużo gazów.
Ale ta krwi nie powinno tam być, koniecznie skonsultuj z lekarzem.


Myślicie, że jest sens spróbować mu dać na noc MM???
I sprawdzić, czy będzie się mniej męczył...?
Z drugiej strony nie chcę stracić laktacji, bo mam taką piękną

ja bym nie dawała mm
karm piersią a kolka kiedyś przejdzie
ja tam stosuję rureczki windi, poczytaj o tym w necie, jak mała ma gazy
strasznie mi przykro, jak jej muszę tą rureczkę w pupkę ładować, ale myślę, że i tak mniej ją to boli niż trzygodzinna kolka a po kilku minutach spokój z brzuszkiem, bo gazy wylatują błyskawicznie

[weronika_91]

Napisane przez gda

Oj


No właśnie Henio też tak robi kupkę. Stęka, pręży się ciągle (nawet przez sen) i takimi małymi partiami... Ma też dużo gazów.

Mój ma dokładnie tak samo przy tym macha rączkami i kopie nóżkami ...

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez LookMeHeart

Witajcie. Czy mogę do was dołączyć?
Urodziłam synka -Kamil 3360 12.10.2012r
Pozdrawiam serdecznie

Witaj

[asiejka86]

Napisane przez LookMeHeart

Witajcie. Czy mogę do was dołączyć?
Urodziłam synka -Kamil 3360 12.10.2012r
Pozdrawiam serdecznie

Witamy
Ja nie mam nic przeciwko temu Powiedz nam o sobie coś więcej. Zauważyłam, że to twój drugi dzidziuś?

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez tamlin111

Witam niedzielnie i tylko na minutke wpadłam mamy dziś. Takie urodzinowe spotkanko.
Anusia dziś do domku z Fabiankiem wychodzi
U nas tak samo było i kupiłam Clotrimazol. Skóra robi się piekna, a to drugi dzień dopiero.

Dzięki za nazwę maści - jutro wyślę męża do apteki i zaczniemy regenerację.

Mam jeszcze pytanie co do tej masci - dostanę ją bez recepty? Bo wpisałam w internet i wyskoczyło mi, że to antybiotyk na receptę. Choć moze cos źle wpisałam albo jest kilka rodzajow tej masci?

[Claudia15758]

Witajcie..
Dziewczyny jestem 2tyg po cc i nie wiem co mogę jeść a co nie.. Co wy jadłyście ? Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedz

[asiejka86]

Zauważyłam, że moja myszka jest bardzo uparta - charakterek po tatusiu. Musi być tak, jak ona chce i koniec. Oj ciężko będzie ją ustawić. Ale kocham ją nad życie i uwielbiam

[LookMeHeart]

Tak to mój drugi dzidziuś a więc mam 23 lata obecnie jestem w Londynie i tu rodziłam. Kubuś kończy zaraz 4 lata a Kamilek ma 9 dni. Poród zaczął się <skurcze> 23:30 o 6:02 urodzilam o godz 12stej tego samego dnia byliśmy już w domu , tu niechcą trzymać. Hmmm niewiem co pisać wiecej hehe Karmię piersią i chce jak najdłużej. Prosze o pytania w razie czego

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Co do jedzenia to i ja mam problem . Właśnie gotuje zupkę brokułową ale też jak ktoś ma jakieś dobre menu to poproszę wiem że pestkowych owoców unikać, za dużo słodyczy nie jeść ani orzechów a i oczywiście napoje gazowane zabronione.

[asiejka86]

Napisane przez Claudia15758

Witajcie..
Dziewczyny jestem 2tyg po cc i nie wiem co mogę jeść a co nie.. Co wy jadłyście ? Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedz

Jeśli maleństwo nie będzie uczulone to możesz jeść wszystko - no oczywiście uważaj na jakieś bardzo ostre rzeczy i na potrawy wzdymające. Moja Julka niestety ma skazę białkową i ja jestem na kurczaka, indyku, marchewce, szyneczce i jabłuszku. Ale dajemy radę
Widzę, że mieszkasz w okolicy Torunia - ja też. A skąd jesteś dokładnie? Może jakiś wspólny spacerek - ja miałam cc dokładnie 23 dni temu i chętnie pogadam na żywo z inną mamusią

[Claudia15758]

asiejka86 Bliżej Aleksandrowa.. CC miałam dokładnie 04.10.. Lenka urodziła się długa 57cm i waga 4130..

[asiejka86]

Napisane przez Claudia15758

asiejka86 Bliżej Aleksandrowa.. CC miałam dokładnie 04.10.. Lenka urodziła się długa 57cm i waga 4130..

No to jednak kawałek drogi do siebie mamy - ja mieszkam bezpośrednio pod Toruniem, ale wiosną jeśli będziesz miała ochote możemy pomyslec o jakimś wspólnym spacerku. Duża dziewczynka z twojej Lenki - moja Julka miała 3800 g i 56 cm.

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Ciekawe co słychać u naszej chrzczącej dziś mamuśki? Mam nadzieję, że maleństwo bylo grzeczne w kościele. My planujemy chrzest za miesiąc, ale boję się, że w kosciele bedzie jeden wielki ryk...

[Claudia15758]

Też duża dziewczynka..

[kraven]

Ja też sie wtedy pisze na spacer