Usuwanie ósemek, szpary i inne problemy z zębami/ze szczęką - zbiorczy!

[basia912]

Hej!
Ja mam problem co prawie kazda tu osoba i chcialabym WAS sie poradzic i dowiedziec o niektorych sprawach. Mam okolo 9 szpar w zebach(wiem mozna sie przstraszyc, ale nie jest tak zle, nie jestem jeszcze szczerbata) sa one gdzies tak 2,3 mm . Chcialabym je zlikwidowac , no po prostu nie chce zeby one byly. Nikt mi nie mowi o nich nie wjezdza na ambicje ( rzadko) ale zle sie z tym czuje. I chcialabym wiedziec czy moge wogole takie cos zrealizowac. Co pomoze czy aparat czy moze ten kompozytor. Prosze was pomozcie mi bo ja zaraz to calkiem sie zalamie. Pozdrawiem i z gory dziekuje

[nusia1818]

boze twoje zeby przy moich sie kryja ;((( ja mam dopiero szpare a jak bylam mala to glupia ciaglam 1 jedynke zeby sie zmieniszyla i zab mi sie sktzywil jeden;((

[asia_sia]

Hej, może mi ktoś z Was udzieli odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, otóż we wtorek miałam usuwaną ósemke i mam założone szwy ale mimo że mam te szwy to i tak dziąsło mi krwawi, nie jest to jakaś wielka krew ale troche jej mam w ślinie , i moje pytanie brzmi czy jest to normalne czy może jakiś stan zapalny albo coś mi się zrobiło.

[emanuelle]

Napisane przez basia912

Hej!
Ja mam problem co prawie kazda tu osoba i chcialabym WAS sie poradzic i dowiedziec o niektorych sprawach. Mam okolo 9 szpar w zebach(wiem mozna sie przstraszyc, ale nie jest tak zle, nie jestem jeszcze szczerbata) sa one gdzies tak 2,3 mm . Chcialabym je zlikwidowac , no po prostu nie chce zeby one byly. Nikt mi nie mowi o nich nie wjezdza na ambicje ( rzadko) ale zle sie z tym czuje. I chcialabym wiedziec czy moge wogole takie cos zrealizowac. Co pomoze czy aparat czy moze ten kompozytor. Prosze was pomozcie mi bo ja zaraz to calkiem sie zalamie. Pozdrawiem i z gory dziekuje

mysle ze gdybys uwaznie przeczytała cały wątek to poznałabys odpowiedz na swoje pytania...bo ja widze tu w kółko trzeba pisac to same..ehh..:/ale jak juz weszłam to odpowiem: otoz majac 9 szpar w zebach trzeba byc<sorry za wyrazenie>szalonym zeby zaklejac je sobie kompozytam.niektórzy tutaj chyba mysla pojecia.on jest po to zeby ewentualnie poprawic jedynie estetyczny wyglad zebów.na kompozyt trzeba bardzo uwazac,starca sie nie gryzc nim twardych rzeczy bo łatwo moze pęknąc.nie mówiac juz o ttm ze trzeba go co jakis czas wymieniac bo po prostu traci swój estetyczny wyglad.jakbys wypełniła kompoytem wszytskie przerwy to chyba musiałabys jesc przez rurke:/w twoim przypadku aparat jest jedynym i sensownym wyjsciem.ja mam wypełnienie pomiedzy jedynkami od 2 miesiecy i z przykrosia musze stwierdzic ze kolor nie jest juz taki sam,jak sie przyjzec to zaczyna odrózniac sie od pozostałych zebow,takze za rok góra półtora bede musiała go wymienic,no ale jedna przerwa to jeszcze nie taki straszny koszt.niestety nie mam mozliwosci eczenia ortodontycznego poniewaz w moim przypadku byłoby ono po prostu nieskuteczne.jezeli u ciebie dałoby rade to nie zastanawiaj sie czy wybrac aparat czy kompozyt bo ne ma nad czym.

[basia912]

Dzieki za odpowied~!Nie wiem ale mam zamiar od przyszlego roku isc do ortodety zeby mi poradzil i itp.Mam na niedzije ze jeszcze da rady cos zrobic z nimi. A tak przy okazji to domyslalam sie ze ten kompozytor nie bedzie mogl mi duzo tu pomoc:/Wiec jeszcze raz dzieki

[kate16]

witam.jestem tu nowa.ja też mam diasteme (2mm miedzy górnymi jedynkami.)diasteme mam po tacie.mój brat tez miał diastemę jakieś 2mm.mówi,że jak miał17 lat,to mu sie zrosła (został mu 1mm,ale tego nie widać.)ja mam za duże wiązadełko.mój brat nie pamieta,czy miał takie wiązadełko jak ja,ale RACZEJ tak.nie chce sobie niczym tej diastemy sklejać,bo to nie jest rozwiązanie nie orientujecie sie jakie są szansę zrośnięcia w takim przypadku prosze o możliwą odpowiedź.

[agdamka]

Hej Czy mógłby m iktoś polecic jakiegoś dobrego stomatologa (tylko w Warszawie), który bezboleśnie zmniejszy przedziałki pomiędzy moimi zębami?
Naj;epiej żeby nie piłował zębów, z góry dziękuję

[arachne18]

Ja 2 godziny po zabiegu zjadlam tylko jogurt z wielkim trudem. Tylko dlatego żeby połknąć antybiotyk. Zabieg trwał 55 min;( (300 zł) i był bolesny, moje obie 8 są glęboko osadzone w dziąśle i rosną pod 7. Została mi jeszcze ta druga dolna do usunięcia. Mam zamiar zdecydować sie na uśpienie, bo drugi raz nie dam rady, mimo znieczulenia miałam piekło. Co myślicie o uśpieniu i jakie mogą być tego konsekwencje??

[Vea16]

hej, tyle się tutaj ostanio naczytałam, że postanowiłam coś zrobić z moją szparką... Dzisiaj byłam u mojej stomatolog i już jestem umówiona na zabieg z wykorzystaniem kompozytu...koszt tego zabiegu to 200 zł.

[ivoclar]

jedno pytanie a jakiej specjalizacji był ten dentysta co ci usuwał te 8????

[arachne18]

Napisane przez ivoclar

jedno pytanie a jakiej specjalizacji był ten dentysta co ci usuwał te 8????

to był chirurg stomatolog. Wygladam jak muminek ;(.

[emanuelle]

no to moze ja sie wypowiem jeszcze raz na temat kompozytu...otóz mam go od 2 miesiecy i z przykrosia musze stwierdzic ze nie byla to zbyt dobra decyzja...no fakt po załozeniu wsyztsko bylo ok,ząbki wygladały slicznie,a ja bylam baaardzo zadowolona.troche meczace bylo to ciagle uwazania podczas jedzenia ale dalo sie przyzwyczaicale niestety jakies 2 tyg temu zauwazylam ze miedzy zebami zrobila mi sie mała szczelinka:/i do tego krawedzie kompozytu zrobily sie ostre i zaczeło mi to przeszkadzac.poszlam do dentysty i okazalo sie ze jedna warstwa mi po prostu odpadła:/(zabudowa kompozytowa polega na dobudowaniu warstwami). stomatolog "dorobila" mi to co odpadło i zaplacilam za to kolena 100.dodatkowo powiedziala ze kompozyt to fatalne wyjscie,bo zaczepia on o brodawke (ta miedzy zebami na dziąsle) i z czasem zapewne zrobi sie stan zapalny,mówila tez ze kompozyt strasznie haczy i pod nim moze rozwinac sie próchnica itp, no i ze za pare miesiecy bedzie wyraznie odróznial sie od innych zebów:/ wyszlam troche podlamana z gabinetu,aaa i jeszcze dodam ze dokleiła i ta warstwe tak ze oba zeby skleily sie tym kompozytem co i mi troche przeszadza bo czuje sie jakbym miala gume miedzy zebami:/podsumowując ten mój przydługi wywód postanowilam wytrzymac z tym kompozytem jeszcze z rok i zbieram na licówki.moze drozsze ale przynajmnie mozna normalnie jesc,wygladaja duzo estetyczniej no i jest na nie gwarancja argument ze pod licówki trzeba piłowac ząb i ze jest to zmiana nieodwracalna obalila mi rózniez denstystka mówiac ze oczywiscie kompozyt mozna zdjac ale te zeby nigdy juz nie bede wygladały jak wczesniej,nie da sie juz tego wypolerowac wiec powrót do poprzedniego stanu jest praktycznie niemozliwy.zreszta nie wyobrazam sobie zycia ze szpara ale równiez nie wyobrazam sobie co 2 lata wymiane kompozytu,jak rózniez co paro miesieczne naprawy:/ no wiec jako doswiadczona kompozytka mimo wszystko odradzam ten wynalazek...przez te zeby boje sie jzu nawet caowac:P

[Kacha1984]

Dla wszystkich dziewczyn które zastanawiaja sie czy kompozyt świeci w ultrafiolecie to powiem że sprawdzałam w solarium :P Moj świecił troszke na taki morski kolor ale było to naprawde widoczne z bliskiej odległości. Moze dlatego że miałam nieduża diastemę.
Ogólnie to kompozyt mam dwa miesiące ale jak już wcześniej pisałam zrobił się jakiś jasniejszy od zęba jakby się scierał. Poczekam jeszcze troche bo nie wiem czy tak powinno to wygladac i pewnie potrzebna bedzie kolejna wizyta u pani doktor w krakowie

[blaque]

Napisane przez emanuelle

argument ze pod licówki trzeba piłowac ząb i ze jest to zmiana nieodwracalna obalila mi rózniez denstystka mówiac ze oczywiscie kompozyt mozna zdjac ale te zeby nigdy juz nie bede wygladały jak wczesniej,nie da sie juz tego wypolerowac wiec powrót do poprzedniego stanu jest praktycznie niemozliwy.zreszta nie wyobrazam sobie zycia ze szpara ale równiez nie wyobrazam sobie co 2 lata wymiane kompozytu,jak rózniez co paro miesieczne naprawy:/ no wiec jako doswiadczona kompozytka mimo wszystko odradzam ten wynalazek...przez te zeby boje sie jzu nawet caowac:P

Czekaj, czekaj.. jeszcze raz..

Czyli co do licówek jesteś na tak czy na nie? I robisz je, tak?
Bo trochę nie zrozumiałam z Twojego posta


Btw. mogłabyś coś więcej napisać o tych licówkach? Będę b. wdzięczna

I jaką szeroką masz diastemę?

[emanuelle]

Napisane przez blaque

Czekaj, czekaj.. jeszcze raz..

Czyli co do licówek jesteś na tak czy na nie? I robisz je, tak?
Bo trochę nie zrozumiałam z Twojego posta


Btw. mogłabyś coś więcej napisać o tych licówkach? Będę b. wdzięczna

I jaką szeroką masz diastemę?

no troszke moze sie zamotałam co do licówek to w tym momencie jestem na tak,poniewaz juz teraz widze ze kompozyt to rozwiazanie krótkotrwałe.mam go dopiero 2 miesiace a juz jestem "zmeczona" uwazaniem na zęby.a licowki to taki porcelanowe nakladki pod które trzeba oszlifowac ząb zeby sie trzymały i to oszlifowanie sprawia ze trzeba je juz nosic do konca zycia.nie jest to moze mila perspektywa ale wydaje mi sie ze nieunikniona.takie licówki mozna ponosic w spokoju pare lat i zeby wygladaja naprawde ładnie.jedyne co mnie martwi i czego mi szkoda to moich własnych jedynek(bo są proste ładne,zdrowe-tylko ta cholerna szpara:/).narazie nie mam pieniedzy na załozenie licówek ale mysle ze jak juz je zdobede to sie zdecyduje...a moja przerwa ma 2mm

[blaque]

Teraz rozumiem hehe

A w jakich cenach są licówki?

I jeszcze takie pytania: czy często się je wymienia? i czy łatwo się 'niszczą', trzeba na nie uważać? itp.? i jakie są ich minusy?

Przepraszam, że tak Cię męczy tymi pytaniami ale jesteś moim źródłem informacji także Cię będę wykorzystywać do moich pytań, dobra?

[emanuelle]

Napisane przez blaque

Teraz rozumiem hehe

A w jakich cenach są licówki?

I jeszcze takie pytania: czy często się je wymienia? i czy łatwo się 'niszczą', trzeba na nie uważać? itp.? i jakie są ich minusy?

Przepraszam, że tak Cię męczy tymi pytaniami ale jesteś moim źródłem informacji także Cię będę wykorzystywać do moich pytań, dobra?

nie ma sprawy ale nie wiem czy jestesm wystarczajaco kompetentna JEDNA licówka kosztuje(tak przecietnie) ok 600zł.powinny wytrzymac z 10 lat,czasami dłuzej.jest tez iles tam lat gwarancji.mysle ze na pewno trzeba mniej uwazac niz na kompozyt i jezeli masz prawidłowy zgryz to nie powinny odpadac.a o minusach juz pisałam,trzeba sie z nim "uzerac" do konca zycia i oszlifowac przednia czesc zeba,czyli zrezygnowanie z nich jak ci sie znudza albo cos jest niemozliwe. wiesz wydaje mi sie ze najlepiej by bylo jakby wypowiedziala sie osoba która juz je ma, bo ja niestety nie moge sie opierac na własnym doswiadczeniu

[blaque]

Napisane przez emanuelle

nie ma sprawy ale nie wiem czy jestesm wystarczajaco kompetentna JEDNA licówka kosztuje(tak przecietnie) ok 600zł.powinny wytrzymac z 10 lat,czasami dłuzej.jest tez iles tam lat gwarancji.mysle ze na pewno trzeba mniej uwazac niz na kompozyt i jezeli masz prawidłowy zgryz to nie powinny odpadac.a o minusach juz pisałam,trzeba sie z nim "uzerac" do konca zycia i oszlifowac przednia czesc zeba,czyli zrezygnowanie z nich jak ci sie znudza albo cos jest niemozliwe. wiesz wydaje mi sie ze najlepiej by bylo jakby wypowiedziala sie osoba która juz je ma, bo ja niestety nie moge sie opierac na własnym doswiadczeniu

I tak dzięki
Hm.. czyli u mnie, jeśli diastemę mam między jedynkami, bodajże 2mm to potrzeba jedną czy dwie licówki?

Za niedługo chyba wybieram się do dentystki, także zapytam się jej- może będzie wiedziała

[emanuelle]

Napisane przez blaque

I tak dzięki
Hm.. czyli u mnie, jeśli diastemę mam między jedynkami, bodajże 2mm to potrzeba jedną czy dwie licówki?

Za niedługo chyba wybieram się do dentystki, także zapytam się jej- może będzie wiedziała

hihihi ale mnie rozbawilas tym pytaniem o 1 czy 2 licówki bo to oznacza ze słabo tłumacze.oczywiscie ze potrzebujesz 2 licówek na 2 jedynki.one zakrywaja cale zęby nie tylko przerwe wiec jedna wygladalaby conajmniej komiczniepozdrawiam

[blaque]

Napisane przez emanuelle

hihihi ale mnie rozbawilas tym pytaniem o 1 czy 2 licówki bo to oznacza ze słabo tłumacze.oczywiscie ze potrzebujesz 2 licówek na 2 jedynki.one zakrywaja cale zęby nie tylko przerwe wiec jedna wygladalaby conajmniej komiczniepozdrawiam

Hehe To chyba raczej ja jestem dzisiaj jakaś niekumata
Ale fak faktem- dzień nie za dobry mam na myślenie..

Ok. To już rozumiem hehe

[elphame]

Napisane przez lina111

witam. mam wielkie pytanie do dziewczyn ktore maja kompozyt i wczesniej mialy przerwe 4mm?? czy dlugo to noszą? i czy to prawda ze po pół roku juz odpadnie lub troszke dluzej bo nie da rady zeby na tak duzą przerwe miedzy zebami to sie tak dobrze trzymało. moja dentystka nie chce sie tego podjąc bo powiedziala ze nie da rady zeby to mi nie odpadlo i dlugo sie trzymalo a pozniej do niej bede miala pretensje. jej juz jedna klienta przyszla z pretensjami ze po pół roku noszenia jej odpadło. kto mi odpowie czy rzeczywiscie bedzie mi sie trzymac?? miedzy dwojka a trojka bym chciala kompozyta. i przy dziasle szparka jest troszke wezsza niz u góry szpary.poprostu wyglada to jakby mi brakowalo zęba. prosze na namiary na dobrego dentyste co juz komus robil z Was? w poblizu Radomia lub Warszawy. czekam na odpowiedz

Witam!
Dawno nie zaglądałam na to foruma dzięki niemu mam teraz śliczne ząbki
Ja też miałam 4 mm diastemę, na początku mój dentysta odradzał mi przyklejenie kompozytu ale to dla samego wyglądu zębów a nie dlatego że odpadnie. Jednak postawiłam na swoim że chcę a on postawił na swoim że jednak zostawi mi maluteńką przerwę, której i tak kompletnie nie widać (związane to było z błonką na dziąśle między jedynkami - nie wiem jak to się nazywa). Po samym zabiegu aż dentysta stwierdził że rewelacyjnie wyglądam a obawiał się do ostatniej chwili że będę miała duże zęby
Jestem bardzo zadowolona - zrobiłam sobie zakmnięcie w I kwartale tego roku i do tej pory nic się z zębami nie dzieje ani z kompozytem choć kompletnie nie uważam na niego - po prostu nie pamiętam o nim

Pozdrawiam,
elphame

[szpara]

ja mam szpare u gory jedynki ! 2-3mm.... Ja mam szerokie zemby i co teraz
?

[yattaman82]

Po zabiegu najlepiej przez 2 godziny nic nie jeść ,tak mi powiedział chirurg.Mam świeżo wyrwaną ósemkę i czekam żeby coś przekąsić ,pewnie będzie to coś na mleku . Czytałem że mieliście zaszywane dziąsła ,u mnie zabieg trwał 10min włącznie ze znieczuleniem i tylko dostałem wacik w dziąsło żeby krew nie leciała.Trochę zachrupało i ząbek wyszedł , mam smak krwi w ustach i kurcze chce mi się jeść !!!

[kulbit]

Napisane przez yattaman82

Po zabiegu najlepiej przez 2 godziny nic nie jeść ,tak mi powiedział chirurg.Mam świeżo wyrwaną ósemkę i czekam żeby coś przekąsić ,pewnie będzie to coś na mleku . Czytałem że mieliście zaszywane dziąsła ,u mnie zabieg trwał 10min włącznie ze znieczuleniem i tylko dostałem wacik w dziąsło żeby krew nie leciała.Trochę zachrupało i ząbek wyszedł , mam smak krwi w ustach i kurcze chce mi się jeść !!!

Ja tez miałam wyrywaną 8, bez szycia dziąsła Jeśli zabieg jest prosty i dziąsło nie jest zbyt "poszarpane" nie ma potrzeby szycia, to ocenia lekarz, który przeprowadza zabieg. Wazne jest by wyjąc ten wacik, nie trzymac go długo. O tym mój lekarz 3x mi przypominał to bardzo ważna rzecz

[yattaman82]

O tak ,tak wacika nie łykamy , ze 30 minutek i do śmieci .Ogólnie myślałem że bedzie straszny ból , ale bez strachu polecam .Podobno ósemki górne jest lepiej rwać bo nie są tak dobrze ukorzenione jak dolne .W moim przypadku dolne bedą nacinane ,czy jakoś tak , ale i tak się podejmę tego zabiegu bo w pózniejszym czasie może piekielnie boleć .Jeśli chodzi o jedzenie to łyknąłem płatki miodowe z mlekiem , oczywiście na zimno , a wieczorem jogurtos .Czy można myć zęby ?Minęły 4 godziny , nadal czuje krew w ustach , wie ktoś ile to będzie trwało , czy tak ma być ?

[kulbit]

Napisane przez yattaman82

O tak ,tak wacika nie łykamy , ze 30 minutek i do śmieci .Ogólnie myślałem że bedzie straszny ból , ale bez strachu polecam .Podobno ósemki górne jest lepiej rwać bo nie są tak dobrze ukorzenione jak dolne .W moim przypadku dolne bedą nacinane ,czy jakoś tak , ale i tak się podejmę tego zabiegu bo w pózniejszym czasie może piekielnie boleć .Jeśli chodzi o jedzenie to łyknąłem płatki miodowe z mlekiem , oczywiście na zimno , a wieczorem jogurtos .Czy można myć zęby ?Minęły 4 godziny , nadal czuje krew w ustach , wie ktoś ile to będzie trwało , czy tak ma być ?

Ja niestety usłyszałam, ze przez 2 dni mam nie myć zębów!!! To był szok.. ale całe szczęscie był weekend, lekko umyłam przód by odświezyć oddech, ale z płukaniem tez trzeba uważac by nie wypłukac tego co sie tworzy na dziurze po zębie, a co powduje że ranka sie pieknie zagoi (nie wiem jak sie to nazywa ). I nie można pić przez słomkę! Ja miałam rwana dolną, bez nacinania. To pewnie kwesti ukorzenienia. Masz zrobiony rtg? Co śmieszne, 8 wyrwana pól roku temu a raz na jakiś czas tak mnie potwornie zaboli ta dziura po niej, ze szok taki szybki ostry ból.. dziwne.. To chyba cos na zasadzie bólu fantomowego..

[yattaman82]

RTG jest chyba wymagane przy takich zabiegach , aby chirurg wiedział jak ma się z takim ząbkiem obchodzić i ja go mam .Mam nadzieję że bóle fantomowe mnie nie będą nawiedzały , a zęby z niewiedzy umyłem 6 godzin po zabiegu i jak narazie jest ok , ale trzeba uważać na ten skrzep co się tworzy w owej dziurce po ząbku .

[kulbit]

Napisane przez yattaman82

RTG jest chyba wymagane przy takich zabiegach , aby chirurg wiedział jak ma się z takim ząbkiem obchodzić i ja go mam .Mam nadzieję że bóle fantomowe mnie nie będą nawiedzały , a zęby z niewiedzy umyłem 6 godzin po zabiegu i jak narazie jest ok , ale trzeba uważać na ten skrzep co się tworzy w owej dziurce po ząbku .

Tak własnie to poprostu skrzep Ale on jest bardzo ważny w gojeniu rany!

[daisy21]

witam 3dni temu pozbylam sie jednej z osemek. boli jak... byla w dziesle wiec tracycyjnie- ciecie.. szarpanie..wydlubywanie.. bol stawu zuchfy nie do zniesienia , trzeba bylo przerwac bo myslalam ze zaraz mi peknie szczeka.. i znow do dziela.. dzis siedze sobie i jestem na przymusowej diecie. po zabiegu dostałam szczekoscisku masakra. nie wspomne juz o opuchlizny choc musze przyznac ze nastraszyliscie mnie tu gdyz czytalam ze ta moze trzymac sie od tygodnia do 10dni. zeczywiscie piewsze 3dni wygladalam jak kwadrat. jednak dzis 3doba,opuchlizna juz zeszla niemal calkowicie. na szczekoscisk biore antybiotyk i ma niedlugo odpuscic. a pozatym? hmm..prucz śladu po osemce mam zszyte kawalek policzka wzdłoz dziasla niewidziec czemu widac tak trzeba bylo

[daisy21]

taki mjalam miec przepisany wiec jak najbardziej bedzie ok. dostalam inny gdyz dalacin bralam tydzien wczesniej na zapalenie i stad nie mozna bylo go powtorzyc