Dotyk

[kaja2301]

Napisane przez lalibelle

No i powinien wiedzieć,że skoro dziewczyna jest taka fajna ,to raczej nie da mu w twarz jak ją pocałuje (chyba),no bo przecież umawiają się tyle czasu i wgl....chyba,że zje coś śmierdzącego

Albo po prosto wypije browara przed 'randka' i dziewczyna sama bedzie sie trzymac z daleka :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez kaja2301

Albo po prosto wypije browara przed 'randka' i dziewczyna sama bedzie sie trzymac z daleka :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak jak z impregnowaniem kurtki

[PoppyHoney]

Napisane przez Krutynianka

W końcu 24 stron wątku, tyle kibicujących fanek i wciąż rosnące grono czytelniczek zobowiązuje

otóż to!

[Madaaa]

Napisane przez kaja2301

Albo po prosto wypije browara przed 'randka' i dziewczyna sama bedzie sie trzymac z daleka :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Taaa, bedzie sie póniej tłumaczył, że nie mógł się zbliżyc bo było czuć od niego alkohol

[jesienny_lisc]

(nie)randkowicz - taki przewidywalny

Jeśli troll, to coś się powinno zadziać, bo zainteresowanie coraz mniejsze. Jeśli nie troll, też się powinno zadziać, bo dziewczyna ucieknie. Także...

[chocolate_dream]

Napisane przez Madaaa

Taaa, bedzie sie póniej tłumaczył, że nie mógł się zbliżyc bo było czuć od niego alkohol

Otóż to. A jeśli pójdą na ciastko, to też jej przecież potem nie pocałuje, bo wypadałoby zęby umyć..
Oczekuję informacji, że randka była wspaniała, bo akt przytulenia potrwał tym razem 4,5 sekundy.

[Candy_lips]

Czekam na relacje

[Leszy]

Napisane przez chocolate_dream

Otóż to. A jeśli pójdą na ciastko, to też jej przecież potem nie pocałuje, bo wypadałoby zęby umyć..
Oczekuję informacji, że randka była wspaniała, bo akt przytulenia potrwał tym razem 4,5 sekundy.

Ja mam nadzieję, że dojdzie do takich szaleństw jak np. przypadkowe muśnięcie dłoni! Albo jakaś biedronka wpadnie jej we włosy i on bohatersko ją zdejmie, jednocześnie okaże się, że dziewczyna ma niebiańsko miękkie włosy

Uff, aż mi się gorąco zrobiło.

[white_bear]

Pewnie dotyk ręki trwał 1,2,3 sekundy

[doriiska]

Napisane przez Leszy

Ja mam nadzieję, że dojdzie do takich szaleństw jak np. przypadkowe muśnięcie dłoni! Albo jakaś biedronka wpadnie jej we włosy i on bohatersko ją zdejmie, jednocześnie okaże się, że dziewczyna ma niebiańsko miękkie włosy

Uff, aż mi się gorąco zrobiło.

Gorzej, jak wpadnie coś innego, chłopak się będzie brzydził dotknąć robala i pyk, po nastroju

[emeczka]

No i jak... randka?


Wysłane za pomocą Tapatalk.

[bleuclair]

Jakby mi koleś przyszedł na "randkę"po piwie to bym zwątpiła całkiem, bo ja np nienawidzę zapachu piwa i wyczuje go na kilometr,to już lepiej po wódce chyba

[szynka_w_toscie]

No i jak poszło złapanie za rękę Randkowiczu?

[Kentsfield]

Kaca leczy po wczoraj :P

[D_94]

Obstawiam, że troll się zmył lub złapał za rękę, a ona się odsunęła.

[Wikolek]

Szkoda trochę, ale jest nadzieja bo randkowicz od wczoraj się nie logował

[bleuclair]

A Randkowicza nadal nie ma i nie ma, może tak intensywnie randkuje

[emeczka]

Cholera a liczyłam na popołudniową lekturę...


Wysłane za pomocą Tapatalk.

[vanniaa]

Alez sie usmialam. Rozumiem niesmialosc, brak obycia, wiedzy doswiadczenia, traumy psychologiczne, ale to tutaj na idiotyzm zakrawa. To mozliwe? Nie chce mi sie wierzyc w trolla, bo kto ma az taka wyobraznie??

[201801191006]

był kiedyś taki wątek o facecie, który przez iks lat miał kontakt telefoniczny z dziewczyną poznaną w internetach no i w końcu się zorientował, że chce z nią być, ale ona już kogoś miała czy coś w tym stylu.
w każdym razie też kilka stron porad, a w kulminacyjnym momencie zamilkł i ślad po nim zaginął

może teraz randkowicz też już przepadł?

[Venstar]

Siedzę tu incognito od samego początku i ciągle czekam na jakiś przełomowy moment... Grono czytelniczek rośnie, a ja z każdym nowym postem randkowicza utwierdzam się w przekonaniu, że to troll. Ale jaki wciągający troll..
Chociaż, kto wie... Są ludzie i parapety, więc... Czekam na nowe wiadomości od autora

[Krutynianka]

Napisane przez emeczka

Cholera a liczyłam na popołudniową lekturę...

Zwykle wątek rozrastał się dziennie przynajmniej o stronę lub dwie, a tu od wczoraj nic... Utknęło na 25-tej stronie i ani drgnie

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

O, jest Randkowicz

Jak tam było na randce? Udało się osiągnąć cel?

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez Krutynianka

Zwykle wątek rozrastał się dziennie przynajmniej o stronę lub dwie, a tu od wczoraj nic... Utknęło na 25-tej stronie i ani drgnie

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

O, jest Randkowicz

Jak tam było na randce? Udało się osiągnąć cel?

Jeeeeeest

[randkowicz]

Na piwo z kumplami specjalnie wziąłem szczoteczkę do zębów Dokładnie je umyłem, żeby nie było nic ode mnie czuć Poza tym wypiłem tylko 2.

Na początku przytuliłem moją sympatię i wszystko było dobrze, odwzajemniła oburęcznie i trwał dobre 4 sekundy
Potem poszliśmy sobie na ciacho i znów rozmowa kleiła się idealnie. W dodatku była w takiej ślicznej zielonej bluzce

No i w końcu doszło do momentu, kiedy złapałem ją za tę nieszczęsną rękę. Najpierw się dziwnie popatrzyła, potem zaczęła patrzeć jakoś tak bardziej złowrogo. Zero uśmiechu, zero odwzajemnienia czegokolwiek. Nagle wypaliła:
"Koledze na amory się zebrało?"
Ja na to, że już dawno miałem ochotę ją sobie tak potrzymać za rękę. Ona niestety odpowiedziała, że traktuje mnie jak kolegę, a koledzy za ręce się nie trzymają i żebym ją puścił. No to puściłem. Pogadaliśmy jeszcze z 10 minut, choć już się nie kleiło.

Wtedy, żeby mieć jasną sytuację, spytałem, czy naszą znajomość traktowała koleżeńsko od samego początku, czy na początku uważała za romantyczną, a dopiero później jej się zmieniło. Na co ona, że od początku zupełnie koleżeńsko. W związku z tym Wasza teoria, że od braku dotyku nastąpiła zmiana charakteru relacji upada

Koleżanka, za którą szaleję, nie jest mi do niczego potrzebna. W związku z tym oczywiście kończę z nią znajomość.

Teraz skupiam się znów wyłącznie na działalności naukowej To mi przynajmniej bardzo dobrze wychodzi. Kiedy znajdę następną dziewczynę do randkowania, nie mam pojęcia, ponieważ znalezienie tej zajęło mi 23 lata

[Bea_91]

Wysyłane z mojego HTC Desire C za pomocą Tapatalk 2

[Krutynianka]

Napisane przez randkowicz

Na piwo z kumplami specjalnie wziąłem szczoteczkę do zębów Dokładnie je umyłem, żeby nie było nic ode mnie czuć Poza tym wypiłem tylko 2.

Na początku przytuliłem moją sympatię i wszystko było dobrze, odwzajemniła oburęcznie i trwał dobre 4 sekundy
Potem poszliśmy sobie na ciacho i znów rozmowa kleiła się idealnie. W dodatku była w takiej ślicznej zielonej bluzce

No i w końcu doszło do momentu, kiedy złapałem ją za tę nieszczęsną rękę. Najpierw się dziwnie popatrzyła, potem zaczęła patrzeć jakoś tak bardziej złowrogo. Zero uśmiechu, zero odwzajemnienia czegokolwiek. Nagle wypaliła:
"Koledze na amory się zebrało?"
Ja na to, że już dawno miałem ochotę ją sobie tak potrzymać za rękę. Ona niestety odpowiedziała, że traktuje mnie jak kolegę, a koledzy za ręce się nie trzymają i żebym ją puścił. No to puściłem. Pogadaliśmy jeszcze z 10 minut, choć już się nie kleiło.

Wtedy, żeby mieć jasną sytuację, spytałem, czy naszą znajomość traktowała koleżeńsko od samego początku, czy na początku uważała za romantyczną, a dopiero później jej się zmieniło. Na co ona, że od początku zupełnie koleżeńsko. W związku z tym Wasza teoria, że od braku dotyku nastąpiła zmiana charakteru relacji upada

Koleżanka, za którą szaleję, nie jest mi do niczego potrzebna. W związku z tym oczywiście kończę z nią znajomość.

Teraz skupiam się znów wyłącznie na działalności naukowej To mi przynajmniej bardzo dobrze wychodzi. Kiedy znajdę następną dziewczynę do randkowania, nie mam pojęcia, ponieważ znalezienie tej zajęło mi 23 lata

And this is the end? Oh noooo....

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Oj smutno
Ale fajnie, że masz przynajmniej jasną sytuację i do tego tyle się nauczyłeś - jak przytulić dziewczynę, wziąć ją za rękę - zawsze coś na trudnej drodze doświadczeń życiowych.

[topdong]

Być może od samego początku nie traktowała Cię jak kolegę (do pierwszego lub drugiego spotkania), ale i tak by Ci już teraz odpowiedziała tak samo. Niech jej zdziwienie i "złowrogie" spojrzenie dadzą Ci do myślenia na drugi raz. Wyciągnij wnioski, popraw się i powodzenia następnym razem.

[white_bear]

O nieeee, to już jest koniec, nie ma już nic... ;(

[malutka_mii]

Nie skupiaj sie tylko na dzialalnosci naukowej, bo bedziesz zle sie czul tak jak niedawno. Wyjdz tez czasem do ludzi, bo utkniesz sam w domu. Mowie to z wlasnego doswiadczenia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.