Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[Ramona_85]

Napisane przez poziomkka

Witam Nie było mnie chwilę,a tu tyle się dzieje
Remonty - gratuluję skończonych My dzisiaj zaimpregnowaliśmy w końcu parapety - od 2 miesięcy planowalismy się za nie wziąć Jutro kupimy cegły elewacyjne takie do dekoracji (nie wiem jak to się nazywa profesjonalnie) i zrobimy porządek ze ścianą na której wisi tv i kable, które planujemy zamaskować właśnie pod tymi cegłami. Mam nadzieję, że plan wypali


Teraz to dopiero czuję, że to już niedługo Dobrze, że ja jestem prawie ostatnia to sobie poczytam Wasze opisy porodów

nie wiem, czy masz na myśli okładzinę scienną, taka imitacja kamienia albo cegły??
mnie to się mega podoba, ale chole.rnie drogie to, a nie chcieliśmy kłaść na ściany, które nawet nie są nasze

co do opisu, to jak jestem w emocjach, to niczego nie pamiętam i szczerze, to boję się czy cokolwiek zapamiętam z tej chwili, w sensie dokąłdnie co do dat, czasu itd., nie wiem, jak to ogarnę później na papier

[karolkya]

Poziomka wozek zmawailismy w Rampersie czas zamowienia do 2 tygodni wyrobili sie w tydzien i 3 dni. Camarelo Sevilla

[poziomkka]

Napisane przez Ramona_85

nie wiem, czy masz na myśli okładzinę scienną, taka imitacja kamienia albo cegły??
mnie to się mega podoba, ale chole.rnie drogie to, a nie chcieliśmy kłaść na ściany, które nawet nie są nasze :

Tak, tak, dokladnie cegla dekoracyjna to sie chyba zwie ja na cala sciane tez nie zamierzam klasc, tylko jakos to ulozyc, zeby zamaskowac kable

Napisane przez karolkya

Poziomka wozek zmawailismy w Rampersie czas zamowienia do 2 tygodni wyrobili sie w tydzien i 3 dni. Camarelo Sevilla

Ooo to szybko ja bede zamawiac w baby fancie, bo w rampersie nawet nie znaja wozkow jedo ale czas oczekiwania jest do 3 tyg.

[NecroKitty]

Dzień dobry

Napisane przez sylvuniaa84

Witajcie mamuśki

Od rana pozałatwiałam papierkowe sprawy pierw Urzad Skarbowy,tam w miare szybko poszło,tylko opłaty skarbowe i wnioski to osobne pokoje to sie nalatałam
W ZUS totalna porazka,3x mnie odsyłała babka na korytarz i 3x musiałam stac od nowa w kolejce bo ciagle cos brakowało w deklaracjach,a mogła mi to przecież kazać dopisac u siebie poszło by szybciej,ale nie bo kolejke blokuje...ledwo juz stałam ale kogo to obchodziło
Na koniec UP tam poszło szybko i sprawnie
Potem jeszcze po drodze był bank,tam w ogóle jak na kosmite na mnie patrzeli,bo w sumie zadałam dziwne i głupie pytanie ale co tam mój budyń pomiksował cos i nie umiałam sie ogarnąć

Zaliczyklam po drodze piekarnie,pożarłam pączka i bułkę z ciacha francuskiego z marmoladą

Teraz juz jestem w domku,pije kawke i padam na pysk

Ja dzisiaj miałam iść do PZU ale jakoś umysłowo nie czuje się na siłach

Napisane przez __Sylwia__88

Ja już albo dopiero po wizycie. Ponad godzinę opóźnienia- prywatny gabinet.
Przynoszę dobre wieści.
Wszystko w porządku, Mały waży 1900 i tylko o 4 dni wyprzedza tp. Wody, łożysko wporządku. Luteinę i magnez jeszcze 2 tyg mam brać. Jedynie co to jakieś początki infekcji mam.
A i Maluch główką w dół jest ułożony.
I właśnie sobie uświadomiłam że z tego wszystkiego nie umówiłam się na następną wizytę. No nic będę dzwonić.

Ja to samo. Wyszłam, poszłam i w domu się zastanawiam na kiedy ja się zapisałam

Napisane przez __Sylwia__88

U nas w szpitalu też podobno dzieci w szpitalne ciuszki ubierają ale faktycznie jak widzę jak ktoś dodaje zdjęcia dziecka po urodzeniu to okropne te ciuszki są. Zniszczone, sprane, za duże, zżółknięte. Ciekawe tylko czy można mieć swoje czy to jakiś odgórny nakaz.

U mnie na stronie szpitala jest lista i pisze, żeby wziąć 3x body i 3xpajace. Więc pewnie nie ubierają w szpitalne.

[Bogini Bastet]

cześć Dziewczyny

mam nadzieję, że spałyście dzisiaj dobrze ja ostatnio śpię jak kamień lubię poranki, zwykle jestem zregenerowana, nic mnie nie boli, mam mnóstwo siły (w granicach bycia ciężarna), zjadłam śniadanko, popijam zieloną herbatkę a maluch sobie słodko drzemie w moim brzuchu

na SR omawialiśmy wczoraj poród - wszystkie fazy osobiście, nie jestem fanką zgłębiania się w szczegóły

[NecroKitty]

Napisane przez Bogini Bastet

cześć Dziewczyny

mam nadzieję, że spałyście dzisiaj dobrze ja ostatnio śpię jak kamień lubię poranki, zwykle jestem zregenerowana, nic mnie nie boli, mam mnóstwo siły (w granicach bycia ciężarna), zjadłam śniadanko, popijam zieloną herbatkę a maluch sobie słodko drzemie w moim brzuchu

na SR omawialiśmy wczoraj poród - wszystkie fazy osobiście, nie jestem fanką zgłębiania się w szczegóły

Moja zaczyna szaleć jak tylko wstanę. Teraz siedzę i czuje, jak próbuje mi stopą przebić brzuch

A co do porodu... cieszę się, że darowałam sobie szkołę rodzenia

[Bogini Bastet]

Napisane przez alingles

Ale nic za darmo

i słusznie


ciąża to naprawdę stan błogosławiony - mój tżet ( o dziwo, bo nie lubi robić prezentów szczególnie tych bez okazji) wczoraj sam z siebie zaproponował żebym sobie coś wybrała w perfumerii internetowej za te wszystkie męki i cierpienia ciążowe szok

Napisane przez alingles

I nie będzie go 3 tygodnie począwszy od 10. maja. Więc do 3 czerwca zaciskam jak mogę

3 tygodnie sama boże, to ja panikuje, że zostaje sama na 2 ostatnie weekendy majowe a kiedy masz termin?

Napisane przez __Sylwia__88

Przynoszę dobre wieści.
Wszystko w porządku, Mały waży 1900 i tylko o 4 dni wyprzedza tp.

Napisane przez bluesky89

Ja też się witam po wizycie Tż jednak dał radę pojechać ze mną z Maluszkiem wszystko w porządku, trochę martwi mnie jego waga, bo jest malutki, 36 tc a on waży 2 kg.

super gratulację Dziewczyny
Blue wydaje mi się, że chyba lepiej jak jest mniejszy niż miałby być za duży

Napisane przez bluesky89

no i okazało się, że mam hemoroidy mam masc i czopki, muszę jeszcze zanieść próbkę na posiew i chyba tyle.

a jak się rozpoznaje hemoroidy?

Wracając do tematu ciuszków - osobiście wolałabym aby maluch był w swoich ciuszkach w szpitalu, ale położna mówiła nam, że po porodzie to ma najmniejsze znaczenie w co jest ubrane dziecko. najważniejsze żeby było mu ciepło i był dobrze zawinięty. a my mamy wtedy dochodzić do siebie
Czasami boję się, że nie wiem czy będę umiała zająć się takim maluchem

[bluesky89]

Cześć
Kurde, jak spałam dzisiaj łącznie z 3 godziny to jest dobrze nienawidzę takich nocy
Bogini, wiem, że lepiej jak jest mniejszy tylko w porównaniu z Waszymi dzieciaczkami to mi się jakoś strasznie mało wydawało
Jak są hemoroidy to robią się takie jakby guzki w okolicy odbytu i boli cholernie

Aaa, Sylwia sprawdzę zaraz nazwę tej maści, ona chyba tylko na recepte jest, tak samo czopki a konsultowałas się z lekarzem?

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[ANTERIA]

Cześć

Napisane przez bluesky89

Cześć
Kurde, jak spałam dzisiaj łącznie z 3 godziny to jest dobrze nienawidzę takich nocy
Bogini, wiem, że lepiej jak jest mniejszy tylko w porównaniu z Waszymi dzieciaczkami to mi się jakoś strasznie mało wydawało
Jak są hemoroidy to robią się takie jakby guzki w okolicy odbytu i boli cholernie

Mój też jest mały ostatnio warzył 1300 ale z kolei nie wierzę że tak naprawdę jest taki malutki bo na przedostatnim mierzeniu miał nieco ponad 900 i lekarz jak ostatnio go mierzył to dwa razy sprawdzał bo nie mógł uwierzyć że mały urósł aż tyle przez dwa tygodnie, także ja się już tak bardzo nie przejmuje wagą małego, wiem że ma długie nogi bo czuję go na całej długości brzucha, nie może być aż taki mały

Co do hemoroidów, sama podejrzewałam że je mam. Najważniejsze to nie dopuszczać do zaparć bo to przez nie się zazwyczaj tworzą, mi na zaparcia pomógł magnez, duża ilość jabłek i ogólnie zdrowa dieta, od jakiegoś czasu ja nie czuje żadnego dyskomfortu na szczęście, ale nie zazdroszczę to nic przyjemnego.



Dziewczyny zakładacie w ogóle te baldachimy, wiem że to ładnie wygląda ale w sumie troszkę nie praktyczne

[sylvuniaa84]

Ja nie kupowałam baldachimu,dla mnie to tyko kurzołap podoba mi sie to u kogos jak jest typowo dziecięcy pokoik,ale sama bym sie nie zdecydowała na założenie
mam ochraniacze i to i tak sie dziwie ze je kupiłam bo tez nie przepadam za takimi dodatkami.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beat@]

Witajcie

Od 6 już nie śpię. Koszmar ta noc. Budziłam się co chwilę bo nie dość że mam problem z obracaniem się na boki bo ciężko to jeszcze od leżenia na tych bokach biodra mnie bolały i co chwile się przekręcałam.

Teraz czekam na położną bo ma wpaść z wizytą za godzinkę.

Mam spakowaną walizkę do szpitala Wczoraj byłam w mieście to myślałam że do rodziców nie dojdę. Niby po wizycie wszystko jest idalnie i nic się totalnie nie dzieje a w dalszym ciągu jak troszkę pochodzę to tak mnie w dole coś niesamowicie kłuje że aż mnie zimne poty oblewały i co chwilę przystawałam. Małż się mnie pyta jak to kłuje to mu powiedziałam że tak jak by mi ktoś dołem igłę chciał wyciągnąć ale co chwilę trafiał na opór, ałaaaaaa
Jak się okaże że tak bolą skurcze to ja tam im zejdę
Pytałam ostatnio o to położną jeszcze ale powiedziała że może być tak że coś się tam rozciąga i szykuje do porodu no i dzieje się tak tylko jak trochę pochodzę. Z drugiej strony lekarka powiedziała że wszystko jest naprawdę dobrze i teraz jest ładna pogoda to mam robić dużo spacerków i ogólnie na świeżym powietrzu być.

Napisane przez ANTERIA

Dziewczyny zakładacie w ogóle te baldachimy, wiem że to ładnie wygląda ale w sumie troszkę nie praktyczne

Ogólnie baldachimu nie mamy. Jeśli dostaniemy od szwagra to pewnie będzie a jak nie to specjalnie kupować nie będę.
No i tak jak napisała sylvuniaa baldachim to istny kurzołap. Nawet na szkole rodzenia zwrócili nam na to uwagę

Ciekawe jak tam zophiee

[bluesky89]

Anteria, tylko ja przez całą ciążę nie miałam problemu z zaparciami dlatego jestem w szoku skąd mi się to przyplątało
My baldachimu też nie mamy i kupować nie będziemy. Tylko kurz się na tym zbiera, więc bez sensu.
Sylwia, ja mam Posterisan

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[ANTERIA]

My baldachim dostaliśmy w komplecie z łóżeczkiem, i chyba zaczynam się poważnie zastanawiać czy go w ogóle zakładać zwłaszcza że mamy jeszcze karuzelę i nie wiem jakbym miała to wszystko pomieścić

[bluesky89]

Moja bratowa miała dla pierwszej cory baldachim i strasznie niezadowolona była, bo non stop musiała prac, bo sam kurz na tym, a pożytku żadnego

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[NecroKitty]

Napisane przez beat@

Niby po wizycie wszystko jest idalnie i nic się totalnie nie dzieje a w dalszym ciągu jak troszkę pochodzę to tak mnie w dole coś niesamowicie kłuje że aż mnie zimne poty oblewały i co chwilę przystawałam. Małż się mnie pyta jak to kłuje to mu powiedziałam że tak jak by mi ktoś dołem igłę chciał wyciągnąć ale co chwilę trafiał na opór, ałaaaaaa
Jak się okaże że tak bolą skurcze to ja tam im zejdę
Pytałam ostatnio o to położną jeszcze ale powiedziała że może być tak że coś się tam rozciąga i szykuje do porodu no i dzieje się tak tylko jak trochę pochodzę. Z drugiej strony lekarka powiedziała że wszystko jest naprawdę dobrze i teraz jest ładna pogoda to mam robić dużo spacerków i ogólnie na świeżym powietrzu być.

Ja też mam te kłucia w szyjce. Kilka dni temu na to narzekałam i wczoraj lekarka mówiła, że to są właśnie objawy skracania szyjki

Napisane przez ANTERIA

Dziewczyny zakładacie w ogóle te baldachimy, wiem że to ładnie wygląda ale w sumie troszkę nie praktyczne

Mi się nawet nie podobają te całe baldachimy. Dla ozdoby uszyje sobie tylko tą falbankę na dół łóżeczka

[bluesky89]

Necro, ile materiału będziesz kupować na tą falbanke?

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[Bogini Bastet]

Napisane przez ANTERIA

mały ostatnio warzył 1300 ale z kolei nie wierzę że tak naprawdę jest taki malutki

ja z kolei nie wierzę, że mój jest taki duży (w 32 tc 2 dni miał 2333g )

Napisane przez beat@

Ciekawe jak tam zophiee

właśnie się nad tym zastanawiałam mam nadzieję, że jest wszystko ok

beat@ współczuję bólu i dyskomfortu. Jeszcze tylko trochę a dlaczego wizytuje Cię położna?

A o baldachimie to nawet nie myślę

[NecroKitty]

Napisane przez bluesky89

Necro, ile materiału będziesz kupować na tą falbanke?

Jeszcze nie wiem, będę mierzyć jak złożymy łóżeczko. Z tym, że nasze nie ma drabinek po bokach, jest zabudowane, więc falbankę uszyję tylko na przód.

[Aldrin]

cześć mamuśki

Napisane przez __Sylwia__88

Ja już albo dopiero po wizycie. Ponad godzinę opóźnienia- prywatny gabinet.
Przynoszę dobre wieści.
Wszystko w porządku, Mały waży 1900 i tylko o 4 dni wyprzedza tp. Wody, łożysko wporządku. Luteinę i magnez jeszcze 2 tyg mam brać. Jedynie co to jakieś początki infekcji mam.
A i Maluch główką w dół jest ułożony.
I właśnie sobie uświadomiłam że z tego wszystkiego nie umówiłam się na następną wizytę. No nic będę dzwonić.

za wizytę

Napisane przez bluesky89

Ja też się witam po wizycie Tż jednak dał radę pojechać ze mną z Maluszkiem wszystko w porządku, trochę martwi mnie jego waga, bo jest malutki, 36 tc a on waży 2 kg. Ale ginka mówiła, że wszystko okej, także jestem dobrej myśli no i okazało się, że mam hemoroidy mam masc i czopki, muszę jeszcze zanieść próbkę na posiew i chyba tyle.
Pytałam bratowej o rzeczy dla Malucha do szpitala i okazuje się, że mam wziąć rzeczy tylko dla siebie dla dziecka dopiero na wyjście

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

malutki maluszek ale do porodu ma jeszcze trochę czasu a zawsze lepiej mniejszego bobasa rodzić

Napisane przez Monica80

Dzięki dziewczyny za wsparcie

Ubranka szpitalne dla dzieci- słuchajcie,w każdym spzitalu one oczywiscie sa, ale sa koszmarne... No dobra na pewno czyste, ale czesto za duze, totalnie sprane, po prostu wstretne... Ja bym nie chciala nawet 2 czy 3 dni swojego maluszka w tych szmatkach ogladac, dlatego tak jak za pierwszym razem tak i teraz biore caly komplet ubranek - glownie pajace i jakis dresik na wyjscie + letni kombinezonik.

Jazda autem ja jezdze bo zwyczajnie musze. Nie widze roznicy, procz moze takiej ze z duzym brzuchem trzeba troche odsunac siedzenie do tylu No ale nie robie wielkich tras, do przedszkola, do sklepu, wiec luz.

u nas nie można mieć swoich ubranek a szkoda bo też wolałabym swoje ale polożne się nie zgadzają nie wolno i koniec


zophiee jak po wizycie położnej ??????????

[Bogini Bastet]

Napisane przez NecroKitty

Jeszcze nie wiem, będę mierzyć jak złożymy łóżeczko

kiedy planujecie je złożyć? myślałam, że może złożymy w ten weekend, ale nie wiem czy nie za wcześnie skoro mam robić za ponad m-c

[Kakusia]

A ja się witam po majówce
Dziś zaczynam 37 tc
Wczoraj miałam wizytę i pierwsze w tej ciąży ktg aż zadzwoniłam do TŻta żeby sobie posłuchał
Jak siedziałam pod tym ktg i spojrzałam w komórce na zdjęcie Dominiki to aż ciepło mnie ogarnęło w serduchu, że przecież tak niedawno to Jej tętno i serduszko słyszałam na tej maszynie a Ona ma już 4 lata!!!! że ta Panna tak niedawno była w moim brzuszku i oczekiwałam na Jej przyjście piękne uczucie!

Poza tym piszecie o szyjka, jedna ma tyle, druga tyle, skrócone itd, a co mnie lekarz powiedział? szyjka trzyma, ujście raptem na opuszek coś czuję, że to samo usłyszę w 40tc dobrze, że mam umówioną położną, bo Ona już mi pomoże żeby po terminie długo nie chodzić

Co poza tym? 37tc a torba wciąż nie spakowana jakoś nie mogę się za to zabrać.
Pościel Wiktorii wyprałam, dziś będę tetry prać.
Zrobiliśmy przemeblowanie sypialni żeby łóżeczko włożyć, jakoś to wygląda

Zophiee z tym czopem to jest tak różnie, że nie spinaj się mnie w pierwszej ciąży czop odpadł w 35tc a urodziłam w 42 dlatego jak czytam o tym "podekscytowaniu" na widok czopa to bardzo zabawnie do tego podchodzę
bluesky89 możesz zdradzić sekret jakie masz czopki na te wstrętne gady? ja ledwo siedzę i chodzę bo tak boli

Będę Was cały dzień nadrabiać, chociaż parę stron tylko na razie muszę lecieć do Lidla po bluzeczki dla córci

[Bogini Bastet]

Napisane przez Aldrin

malutki maluszek ale do porodu ma jeszcze trochę czasu a zawsze lepiej mniejszego bobasa rodzić

dokładnie położna mówiła, że najwięcej komplikacji podczas porodu wiąże się z dużą masą urodzeniową, bo albo kobitka nie ma siły urodzić albo maluch nie ma siły wyjść, bo gdzieś ugrzęźnie podczas porodu dużych dzieci często i matki i maleństwa mają liczne urazy.

a taki maluszek niczym nie odbiega od większego dziecka.

ja raczej jestem skazana na giganta przynajmniej tak się zanosi na razie

[pater86]

Napisane przez Bogini Bastet

ciąża to naprawdę stan błogosławiony - mój tżet ( o dziwo, bo nie lubi robić prezentów szczególnie tych bez okazji) wczoraj sam z siebie zaproponował żebym sobie coś wybrała w perfumerii internetowej za te wszystkie męki i cierpienia ciążowe szok

No pięknie, brawo dla męża klask i:
Co do ciuszków, ja mam na liście do szpitala wziąć trzy komplety ubranek i wiem, że zaraz po porodzie to ubiorą małego w jakieś szpitalne, ale później już będę go sobie ubierać sama Położna zresztą sama mówiła, że po tym jak się ubierze dzidziusia w swoje piękne ubranka wygląda od razu inaczej

Napisane przez bluesky89

Ja też się witam po wizycie Tż jednak dał radę pojechać ze mną z Maluszkiem wszystko w porządku, trochę martwi mnie jego waga, bo jest malutki, 36 tc a on waży 2 kg. Ale ginka mówiła, że wszystko okej, także jestem dobrej myśli no i okazało się, że mam hemoroidy mam masc i czopki, muszę jeszcze zanieść próbkę na posiew i chyba tyle.

Super, że wszystko dobrze, jak lekarka mówi, że nie ma się co przejmować wagą itd. to nie trzeba
Ja się nie mogę doczekać jutrzejszej wizyty... Chyba oszaleje...
Z fajnych rzeczy to dostałam maila, że wysyłają dziś moje łóżeczko, więc mam nadzieję, że dziś będzie bo kurierem to szybko powinno przyjść

[poziomkka]

Hejka
Dołączam do dziewczyn, które miały dzisiaj koszmarną noc Strasznie bolały mnie biodra i nogi, do tego miałam ze 2 przepowiadacze no i cholerny kręgosłup
zophiee daj znać jak po wizycie

[bluesky89]

Kakusia, posterisan mam przepisany. Masc + czopki

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[pater86]

Napisane przez Kakusia

A ja się witam po majówce
Dziś zaczynam 37 tc

klask i: najwyższy czas pakować torbę

[beat@]

Napisane przez NecroKitty

Ja też mam te kłucia w szyjce. Kilka dni temu na to narzekałam i wczoraj lekarka mówiła, że to są właśnie objawy skracania szyjki

No a mi powiedziała znowu że nic się nie dzieje i kazała końcem maja dopiero przyjść. A tu człowiek nawet sobie do miasta nie może wyjść bo boli Dlatego też powiedziałam małżowi że jak tak dalej będzie to przewiduję że do terminu nie doczekam

Napisane przez Bogini Bastet

beat@ współczuję bólu i dyskomfortu. Jeszcze tylko trochę a dlaczego wizytuje Cię położna?

Przychodzi do mnie od 21 tc. Co wizytę sprawdza mi ciśnienie, tętno małej. Czasami mamy niezły ubaw bo co ona tą głowicę tylko przyłoży to mała zaczyna zaraz kopać i wieje jej ciągle i mi tą głowicą po całym brzuchu musi jeździć żeby złapać Milenkę
No i od 21 tygodnia ciąży nam się to należy za darmo

Podpytałam ją o te moje kłucia raz jeszcze. i powiedziała że najprawdopodobniej spojenie łonowe się rozszerza i jak sobie idę do miasta i zaczyna mnie tak boleć to dorwać jakąś ławeczkę i sobie tak ok. 20 minut odpoczynku zrobić.

Co do ubranek do szpitala dla maluszka to u nas można i nawet jak będę mieć naszykowane i mąż poda to zaraz po porodzie umyte dzieciątko w nie ubiorą

[Aldrin]

Napisane przez Bogini Bastet

dokładnie położna mówiła, że najwięcej komplikacji podczas porodu wiąże się z dużą masą urodzeniową, bo albo kobitka nie ma siły urodzić albo maluch nie ma siły wyjść, bo gdzieś ugrzęźnie podczas porodu dużych dzieci często i matki i maleństwa mają liczne urazy.

a taki maluszek niczym nie odbiega od większego dziecka.

ja raczej jestem skazana na giganta przynajmniej tak się zanosi na razie

to tak jak u mnie taki klusek nam wyjdzie


kakusia brawa za tydzień

[bluesky89]

U nas też nie można mieć swoich ciuchów dla Malucha. Zresztą, jeśli już, to tylko kaftaniki, bo tak to pampers i owiniete w pieluszke jest dzieciatko

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[__Sylwia__88]

Napisane przez bluesky89

Cześć

Aaa, Sylwia sprawdzę zaraz nazwę tej maści, ona chyba tylko na recepte jest, tak samo czopki a konsultowałas się z lekarzem?

Właśnie mój ciążowy rozum zapomniał zapytać o te przypadłości.
Wogóle ciągle mam wrażenie że o czymś zapominam, nie mogę się skupić i z tego takie rzeczy wychodzą.

Napisane przez ANTERIA

Dziewczyny zakładacie w ogóle te baldachimy, wiem że to ładnie wygląda ale w sumie troszkę nie praktyczne

Ja nie mam i nawet nad tym się nie zastanawiałam. Wolę ładny kocyk czy pościel do łóżeczka jak baldachim.

Napisane przez Bogini Bastet

ja z kolei nie wierzę, że mój jest taki duży (w 32 tc 2 dni miał 2333g )

Mój wczoraj w tym samym czasie co Ty czyli 32t2d miał 1900 więc różnica nawet spora.

Ehh byłam w mieście w aptece i na poczcie. Dzień targowy u nas to i ludzi masa i najchętniej spać bym poszła. Ale bałagan mam straszny w domu, musze to ogarnąć bo już źle się z tym czuje.

Ciekawe jak tam Berenika po wizycie- chyba wczoraj miała a nic się nie odzywała.

A dziewczyny na l4- jak dajecie radę to normalnie z domu wychodzicie? Czy przy chodzącym czy leżacym? Którejś się zdarzyła jakaś kontrola?
Bo ja znów schizuje z tym ZUSem że jakieś kontrole będe mieć i boje się z domu wychodzić.