Rozstanie z facetem XXXII - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-09-12, 20:20   #721
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 609
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Im więcej nas tutaj , tym raźniej

/Szczerze wam powiem,że całkiem z emocji jestem wyprana.. (ciekawe na jak długo)

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Cytat:
Napisane przez luga Pokaż wiadomość
Dołączam do Was i ja...
W wielkim skrócie po 3 latach związku i planowania wspólnej przyszłości usłyszałam od TŻ : Kocham Cię i chciałbym spędzić z Tobą resztę życia, ale moja mama uważa, że nie będę z Tobą szczęśliwy i że lepiej będzie jak się rozstaniemy...
P.S. TŻ lat 29
żartujesz........
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 20:23   #722
luga
Raczkowanie
 
Avatar luga
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 275
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Chciałabym żeby to był żart.
Ale tak bujnej wyobraźni to nie mam,a po drugie wcale do śmiechu mi nie jest...
luga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 20:26   #723
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 609
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez luga Pokaż wiadomość
Chciałabym żeby to był żart.
Ale tak bujnej wyobraźni to nie mam,a po drugie wcale do śmiechu mi nie jest...
mój ma 31 lat, a ostatnio pytał mamę, czy może zostać na noc....
ciocia mu coś nagadała na mnie i on liczy się z jej zdaniem...

dopiero trzeźwość umysłu mi wraca, zdałam sobie sprawę z tego,że zostałam źle potraktowana, bez szacunku, a jeszcze chciałam to ratować ,przepraszać go, rozmawiać itp......

porażka. głupia jestem..
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 20:26   #724
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez luga Pokaż wiadomość
Dołączam do Was i ja...
W wielkim skrócie po 3 latach związku i planowania wspólnej przyszłości usłyszałam od TŻ : Kocham Cię i chciałbym spędzić z Tobą resztę życia, ale moja mama uważa, że nie będę z Tobą szczęśliwy i że lepiej będzie jak się rozstaniemy...
P.S. TŻ lat 29
Kobieto ciesz się,że przynajmniej były Tż był szczery i powiedział wprost ...
Lepiej tak, niż "mamusia" miałaby rządzić i wtrącać się we wszystkie sfery Waszego życia, bo synuś i ona wie jak najlepiej powinno być. Chyba nie chciałabyś takiego życia?
Nie ma czego i kogo żałować Minie, a Ty masz powód do radości, bo nie jesteś już z takim dupkiem ...
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 20:27   #725
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Dziewczyny, jak dobrze, że tu jesteście. Popłaczemy i posmęcimy razem? Ja wróciłam do domu z myślą, muszę się wypłakać, już po ścianach chodzę, chodziłam po mieście z myślą "niech już przestanie tak boleć". W busie doszłam do wniosku, że muszę traktować to jak detoks, wypłakać wszystkie toksyny po tym toksycznym związku, jakbym odstawiła narkotyk.
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 20:28   #726
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jak dobrze, że tu jesteście. Popłaczemy i posmęcimy razem? Ja wróciłam do domu z myślą, muszę się wypłakać, już po ścianach chodzę, chodziłam po mieście z myślą "niech już przestanie tak boleć". W busie doszłam do wniosku, że muszę traktować to jak detoks, wypłakać wszystkie toksyny po tym toksycznym związku, jakbym odstawiła narkotyk.
Płacz pomaga i czas
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 20:29   #727
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 609
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

czasami to już człowiek nawet płakać nie ma sił.... Ja jeszcze nie rozstałam się ze swoim ,ale wszystko idzie w tym kierunku.... staliśmy się dla siebie OBCY..

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Cytat:
Napisane przez mandragona Pokaż wiadomość
Płacz pomaga i czas
Ja tam lubię czasami się wypłakać, tak pożądnie...
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-12, 20:35   #728
luga
Raczkowanie
 
Avatar luga
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 275
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez mandragona Pokaż wiadomość
Kobieto ciesz się,że przynajmniej były Tż był szczery i powiedział wprost ...
Lepiej tak, niż "mamusia" miałaby rządzić i wtrącać się we wszystkie sfery Waszego życia, bo synuś i ona wie jak najlepiej powinno być. Chyba nie chciałabyś takiego życia?
Nie ma czego i kogo żałować Minie, a Ty masz powód do radości, bo nie jesteś już z takim dupkiem ...
Nie wiem czy by starczyło miejsca na Wizażu żeby opowiedzieć całą historię. Mamusia mnie nigdy nie lubiła, bo? No właśnie ciężko odpowiedzieć na to pytanie.
Według niej byłam zbyt mało rodzinna, a oni tacy zżyci wszyscy.
Szkoda, że nie widzi jak niszczy życie swojego jedynego dziecka. Tylko dlaczego to wszystko tak boli ?!
luga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 20:38   #729
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Ja pamiętam swoje pierwsze miesiące po rozstaniu ( związek trwał ponad 4 lata). Byłam dosłownie wrakiem człowieka ... oczywiście zewnętrznie wyglądałam normalnie, ale wewnętrznie tragedia i oczywiście noce i dnie całe przepłakane.
Aktualnie mija już 8 miesiąc i żyję ... płaczu już brak, myśli o byłym też ...

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Cytat:
Napisane przez luga Pokaż wiadomość
Nie wiem czy by starczyło miejsca na Wizażu żeby opowiedzieć całą historię. Mamusia mnie nigdy nie lubiła, bo? No właśnie ciężko odpowiedzieć na to pytanie.
Według niej byłam zbyt mało rodzinna, a oni tacy zżyci wszyscy.
Szkoda, że nie widzi jak niszczy życie swojego jedynego dziecka. Tylko dlaczego to wszystko tak boli ?!
Jeśli mężczyzna prawdziwie kocha, to walczy i potrafi się nawet matce przeciwstawić - takie jest moje zdanie. W końcu nie chowa się dzieci dla siebie i pod siebie, ale dla kogoś. Rodzice często nie mogą się pogodzić z wyborami dzieci, ale nie powinni się wtrącać, czas "Swatania" i wybierania według własnych upodobań już dawno minął.
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 20:38   #730
luga
Raczkowanie
 
Avatar luga
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 275
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Na razie wszystko jest bardzo świeże i ciężko uwierzyć, że czas leczy rany...
luga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 20:40   #731
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez luga Pokaż wiadomość
Na razie wszystko jest bardzo świeże i ciężko uwierzyć, że czas leczy rany...
Chyba każda z nas "rozstaniówek" w pierwszej fazie po rozstaniu wypowiedziała te słowa. Trzymam kciuki
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-12, 20:43   #732
luga
Raczkowanie
 
Avatar luga
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 275
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Była, któraś z Was w związku z nazwijmy to po imieniu maminsynkiem ?!
luga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 20:43   #733
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez mandragona Pokaż wiadomość
Ja pamiętam swoje pierwsze miesiące po rozstaniu ( związek trwał ponad 4 lata). Byłam dosłownie wrakiem człowieka ... oczywiście zewnętrznie wyglądałam normalnie, ale wewnętrznie tragedia i oczywiście noce i dnie całe przepłakane.
Aktualnie mija już 8 miesiąc i żyję ... płaczu już brak, myśli o byłym też ...
Szczerze mówiąc to dodaje otuchy.. Bo myślałam, żeś taka twarda i "bezwzględna" (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu) a się okazuje, że wszyscy czują to samo przez jakiś okres czasu. Jak długo to trwało u Ciebie? I jak teraz żyjesz?

U mnie dopiero drugi miesiąc rozstania, związek ponad 3 lata.. Są dni takie jak ten, że mi mega źle. A są takie powiedzmy w porządku. Na co dzień śmieję się i żyję sobie, maluję i uśmiecham do siebie. Ale nadal chcę i tęsknię.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 20:54   #734
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Też podobnie jak większość z Was mam dziś gorszy nastrój. Wracają z pracy, płakałam całą dobę. Tęsknię za nim, a do tego nie mogę powstrzymać się do śledzenia go na fb. Albo sprawdzam, kiedy był ostatnio dostępny. Teraz w piątkowy wieczór już płaczę, że od 3 godzin go nie było na fb, więc pewnie w tym czasie jest u niego nowa dziewczyna, przytulają się, oglądają film. Tak bardzo żałuję, że te chwile już nie wrócą. Chciałam sobie ułożyć z nim życie, dodam tylko że jestem chyba jedną ze starszych osób udzielających się w wątku.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:01   #735
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość
Też podobnie jak większość z Was mam dziś gorszy nastrój. Wracają z pracy, płakałam całą dobę. Tęsknię za nim, a do tego nie mogę powstrzymać się do śledzenia go na fb. Albo sprawdzam, kiedy był ostatnio dostępny. Teraz w piątkowy wieczór już płaczę, że od 3 godzin go nie było na fb, więc pewnie w tym czasie jest u niego nowa dziewczyna, przytulają się, oglądają film. Tak bardzo żałuję, że te chwile już nie wrócą. Chciałam sobie ułożyć z nim życie, dodam tylko że jestem chyba jedną ze starszych osób udzielających się w wątku.
A ile masz lat?
Ja mam dziś schizę, że on poszedł ze swoją koleżanką na miasto, że znowu zaprosiła go na imprezę z jej znajomymi i teraz się zgodził, że już coś między nimi jest... Wracałam i patrzyłam za zaparkowane auta, sprawdzałam czy to jego, paranoja. Siedziałam na przystanku i jak głupia sprawdzałam telefon. I ciągle, absolutnie ciągle, mam obraz jego ramion w koszuli, jak go dotykam i czuję ciepło jego skóry przez tę koszulę.
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:04   #736
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Dziewczyny, ja też żyję..
Związek skończył się w listopadzie 2013, z mojej strony była próba powrotu - odrzucona przez niego. Nie rozmawialiśmy jakieś 1,5 miesiąca.
2 tygodnie temu wrzucił na fb status, że jest w związku, w ciągu tego czasu zdążył już 3 słit focie wstawić z nową niunią...

A mi, nawet nie jest żal, że nie jesteśmy razem wszystko minęło, wszystko... Nic do niego nie czuję, kompletnie.. Oddycham, imprezuję, pracuję, wychodzę ze znajomymi, poznaję nowych ludzi - w tym masę mężczyzn.. I mimo, że strasznie zawodzą to się nie poddaję, nie przejmuję się tym, tylko idę przed siebie.

... i dobrze mi tak
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:06   #737
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc to dodaje otuchy.. Bo myślałam, żeś taka twarda i "bezwzględna" (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu) a się okazuje, że wszyscy czują to samo przez jakiś okres czasu. Jak długo to trwało u Ciebie? I jak teraz żyjesz?

U mnie dopiero drugi miesiąc rozstania, związek ponad 3 lata.. Są dni takie jak ten, że mi mega źle. A są takie powiedzmy w porządku. Na co dzień śmieję się i żyję sobie, maluję i uśmiecham do siebie. Ale nadal chcę i tęsknię.
Od stycznia do czerwca byłam jeszcze "nieposkładana".
Teraz jest lepiej nie mówię,że już idealnie, że całkowicie nic nie czuję - nie da się nie czuć, po tylu latach - ale z czasem przechodzi.
Aktualnie mam mocno zabiegane dni, a mogę nawet powiedzieć,że życie zmieniło się u mnie o 180 stopni.
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:10   #738
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

mam +25 wiek idealny na wyjścia za mąż wczoraj przejeżdżałam pod jego blokiem, być może dlatego miałam taki właśnie sen.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:19   #739
zolta_niezapominajka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 8
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Hej zanim się zarejestrowałam przeczytałam cały wątek i teraz wiem, że to jest dobre miejsce żeby się wygadać i dostać motywującego kopa. I przede wszystkim, że jest to miejsce gdzie nikt nie będzie na mnie krzywo patrzył, że "przeżywam" niepotrzebnie Jestem na etapie, że nie wiem co sie dzieje... czuję, że to jest koniec i podejrzewam, że mój (chyba już były) TŻ nie ma wystarczających jaj, żeby to skończyć lub pociągnąć w którąkolwiek ze stron. Jestem totalnie zawieszona i jest mi tak przykro, jak nigdy wcześniej mogę się do Was przyłączyć?
zolta_niezapominajka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-12, 21:20   #740
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez zolta_niezapominajka Pokaż wiadomość
Hej zanim się zarejestrowałam przeczytałam cały wątek i teraz wiem, że to jest dobre miejsce żeby się wygadać i dostać motywującego kopa. I przede wszystkim, że jest to miejsce gdzie nikt nie będzie na mnie krzywo patrzył, że "przeżywam" niepotrzebnie Jestem na etapie, że nie wiem co sie dzieje... czuję, że to jest koniec i podejrzewam, że mój (chyba już były) TŻ nie ma wystarczających jaj, żeby to skończyć lub pociągnąć w którąkolwiek ze stron. Jestem totalnie zawieszona i jest mi tak przykro, jak nigdy wcześniej mogę się do Was przyłączyć?
Witaj opowiedz, co się dzieje. Ile macie lat? Jak długo jesteście razem? No i jakie objawy kryzysu?
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:28   #741
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez mandragona Pokaż wiadomość
Od stycznia do czerwca byłam jeszcze "nieposkładana".
Teraz jest lepiej nie mówię,że już idealnie, że całkowicie nic nie czuję - nie da się nie czuć, po tylu latach - ale z czasem przechodzi.
Aktualnie mam mocno zabiegane dni, a mogę nawet powiedzieć,że życie zmieniło się u mnie o 180 stopni.
A tam, mój były jest na to dowodem, że po ponad 3 latach można jednak nic nie czuć tak szybko Skoro sam tak powiedział "Że widocznie mu przeszło" po 2 tygodniach od rozstania. A jeszcze tydzień wcześniej mi mówił, że mnie kocha i jemu też ciężko .

Ja pewnie też będę się "składać" długi czas. Zwłaszcza, że ja z kolei jestem tą młodszą i mam 20 lat i to mój pierwszy związek
Na pewno kogoś poznam, kto będzie równie fajny - wiem to. Ale problem w tym ,że naprawdę chciałam jego. Możecie uznać, że to szczeniackie jak na mój wiek, ale chciałabym z nim być "do końca".
I na razie sobie niczego nie wyobrażam z nikim. Z nim się tak świetnie dogadywałam, było cudownie wszędzie. Pomijając problemy z dupy z mojej strony i zazdrość
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:31   #742
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
A tam, mój były jest na to dowodem, że po ponad 3 latach można jednak nic nie czuć tak szybko Skoro sam tak powiedział "Że widocznie mu przeszło" po 2 tygodniach od rozstania. A jeszcze tydzień wcześniej mi mówił, że mnie kocha i jemu też ciężko .

Ja pewnie też będę się "składać" długi czas. Zwłaszcza, że ja z kolei jestem tą młodszą i mam 20 lat i to mój pierwszy związek
Na pewno kogoś poznam, kto będzie równie fajny - wiem to. Ale problem w tym ,że naprawdę chciałam jego. Możecie uznać, że to szczeniackie jak na mój wiek, ale chciałabym z nim być "do końca".
I na razie sobie niczego nie wyobrażam z nikim. Z nim się tak świetnie dogadywałam, było cudownie wszędzie. Pomijając problemy z dupy z mojej strony i zazdrość
Mój były w dzień zakończenia związku ze mną był już z inną, więc - jak widać po ponad 4 latach szybko mu przeszło ...
Ja mam 28 lat, więc może, to wiekowe . Troszkę inaczej rozpatruje się różne sprawy.
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:37   #743
zolta_niezapominajka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 8
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Jesteśmy (byliśmy?) razem prawie rok. Wszystko było ok. Ja wynajmuję kawalerkę, on właściwie u mnie mieszkał, ma u mnie trochę rzeczy jeszcze. 2 tygodnie temu spał u mnie i było naprawdę dobrze, potem był weekend i się nie odzywał. Rozmawialiśmy przez telefon w niedziele i poniedziałek, ale czułam, że coś jest nie tak. Rozmowę w poniedziałek zakończył hasłem, że się odezwie później. Do środy nic, dzwoniłam do Niego 5 razy i nawet nie odebrał. Zadzwonił dopiero w czwartek jak napisałam do Jego siostry czy ma z Nim kontakt, bo ja niestety nie stwierdził, że jakoś kiedyś się zgadamy na kawę i porozmawiamy. JAKOŚ? KIEDYŚ? NA KAWĘ? popłakałam się do telefonu przyjechał po mnie po pracy. Powiedział, że nie jest pewny, że ma wątpliwości. Szukaliśmy większego mieszkania do wynajęcia, a On teraz wyskakuje, że ma wątpliwości, których chyba nie powinien mieć jeśli mielibyśmy razem zamieszkać. No litości! Właściwie już razem mieszkaliśmy Spał u mnie, kochaliśmy się. Zadzwonił dzień później, też przyjechał. Ostatni kontakt z Nim miałam w poniedziałek kiedy sam zadzwonił i wyskoczył znowu z tekstem, że się odezwie później. Dzwoniłam w środę, nie odebrał. Jest piątek, kontaktu brak.
Boli mnie, że wszystko się wydarzyło z dnia na dzień. Mówił, że kocha, że chce założyć rodzinę, mieć dzieci, mieszkać razem. I nagle po 2 dniach myślenia ma wątpliwości?! Każdy je ma, zawsze.
Nie wiem nawet na czym stoję, czuję się jak śmieć, który nie jest wart rozmowy. Nie wiem czy to koniec, czy On potrzebuje czasu. On chyba myśli, że jak zniknie to to załatwi sprawę.
Ja naprawdę potrzebuje rozmowy z Nim, nie umiem tego tak zostawić jakby nic się nie stało
Ja mam 24, On 32 lata. To już chyba wystarczający czas, żeby myśleć mózgiem?
zolta_niezapominajka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:39   #744
Weronka9292
Raczkowanie
 
Avatar Weronka9292
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Dziewczyny,może to co Wam napiszę doda Wam otuchy

Rok temu byłam najbardziej nieszczęśliwą osobą na świecie - a przynajmniej tak mi sie wydawało. Ex mnie zostawił w strasznie gówniarski sposób, po związku który i tak nie miał żadnej przyszłości (widz ę to dopiero od niedawna). Przez ten rok bywało różnie - raz czułam się mega pewnie, innym razem on znów sie ze mną kontaktował i wspomnienia wracały... Od marca nie mamy wgl kontaktu. I wiecie co? Uporządkowałam swoje życie znalazłam pracę dorywczą, poznałam masę nowych ludzi, zaczęłam znów chodzić na imprezy, a nawet ostatnio obroniłam dyplom
A co chyba najbardziej pocieszające, od kilku miesięcy spotykam się z nowym facetem i od niedawna jesteśmy razem Pod KAŻDYM względem przebija on mojego ex.
Podsumowując, to rozstanie to najlepsze co mogło mi się przydarzyć.Jestem szczęśliwa jak nigdy dotąd a na mojego ex-łazęgę patrzę jedynie z politowaniem. I Wam życzę tego samego, czas leczy rany i na pewno wszystko Wam się poukłada
Weronka9292 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:53   #745
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

zolta_niezapominajka, walcz o swoje, masz prawo wiedzieć.
Weronka9292 gratuluje i życzę Wam dużo szczęścia

Ja w swoje już wątpię. Zostanę starą panną otoczoną gromadką kotów. Zresztą po co mam z kimś się wiązać, a potem się denerwować, czy mnie nie zostawi.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:54   #746
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Weronka9292 Pokaż wiadomość
Dziewczyny,może to co Wam napiszę doda Wam otuchy

Rok temu byłam najbardziej nieszczęśliwą osobą na świecie - a przynajmniej tak mi sie wydawało. Ex mnie zostawił w strasznie gówniarski sposób, po związku który i tak nie miał żadnej przyszłości (widz ę to dopiero od niedawna). Przez ten rok bywało różnie - raz czułam się mega pewnie, innym razem on znów sie ze mną kontaktował i wspomnienia wracały... Od marca nie mamy wgl kontaktu. I wiecie co? Uporządkowałam swoje życie znalazłam pracę dorywczą, poznałam masę nowych ludzi, zaczęłam znów chodzić na imprezy, a nawet ostatnio obroniłam dyplom
A co chyba najbardziej pocieszające, od kilku miesięcy spotykam się z nowym facetem i od niedawna jesteśmy razem Pod KAŻDYM względem przebija on mojego ex.
Podsumowując, to rozstanie to najlepsze co mogło mi się przydarzyć.Jestem szczęśliwa jak nigdy dotąd a na mojego ex-łazęgę patrzę jedynie z politowaniem. I Wam życzę tego samego, czas leczy rany i na pewno wszystko Wam się poukłada
No i super, gratulacje :-D fajne są takie historie dają dużo pozytywnych emocji i optymizmu
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:55   #747
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 609
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

To chyba najsmutniejszy wieczór z tych wszystkich ... dzis jakby tęsknię bardziej. Najgorsza jest ta niepewność ... :/
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:59   #748
zolta_niezapominajka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 8
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Mam parcie, żeby to wyjaśnić. Tak jak pisałam, nie potrafię ot tak tego zostawić. Tak się nie robi! Z czystej ludzkiej przyzwoitości!
Z jednej strony chciałabym z Nim porozmawiać, z drugiej mam kluczyk do Jego samochodu. Już myślałam, żeby podjechać kiedyś wieczorem z Jego rzeczami, otworzyć samochód, wrzucić wszystko do środka, zostawić karteczkę z wiadomością, żeby się pie***ył i trzasnąć drzwiami.
Nie chciałabym tylko ułatwiać Mu tego wszystkiego. Jakkolwiek ciężkie będzie to dla mnie spotkanie musi się odbyć!
zolta_niezapominajka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 21:59   #749
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
To chyba najsmutniejszy wieczór z tych wszystkich ... dzis jakby tęsknię bardziej. Najgorsza jest ta niepewność ... :/
Mój bardzo bardzo smutny i pełen łez. Izolcia, ale mimo wszystko lepiej wiedzieć na czym się stoi, stres bywa naprawdę wykańczający.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-12, 22:02   #750
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 609
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość
Mój bardzo bardzo smutny i pełen łez. Izolcia, ale mimo wszystko lepiej wiedzieć na czym się stoi, stres bywa naprawdę wykańczający.
Tak wiem, ale dzisiaj to wszystko boli mnie podwójnie, gdy widzę co się stało z tym związkiem krew mnie zalewa, jak my ze sobą rozmawiamy chłodno bez uczuć ....

On do tej pory nie raczył ze mną szczerze porozmawiać, prosiłam o spotkanie, powiedział że dziś nie może bo zajęty... a ja już domyślam się czym... pewnie na dyskotece bawi się...

Jutro pewnie też wymyśli byle tylko nie doszło do spotkania, ale chcę mieć to za sobą... ja już za bardzo cierpię...


niezapominajka mam podobnie też nie wiem na czym stoję, facet mówił ze da nam szansę,ale nie zmieniło się nic w tym lepszym kierunku, więc chyba muszę ja podjąć decyzję i sie z nim zwyczajnie rozstać , mimo że serce boli... a jutro 13wrzesień rocznica ..... Dzień początku i dzień końca.

Edytowane przez izolcia
Czas edycji: 2014-09-12 o 22:07
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-06 23:10:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.