Kieleckie Panny Młode część XII :)

[mogg]

Napisane przez Oluniuniunia

Tak, ale ja jestem gruba bo żrę, nie ma się co oszukiwać. Nie mówię broń Boże, że masz "lepiej" bo masz kłopoty ze zdrowiem. Po prostu mnie żadne tabletki nie pomogą. "Tylko" zmiana nawyków.

E tam nie przejmuj się u mnie po za zdrowiem też dieta nie należała do najzdrowszych Ja własnie z nawyami walczę a tabsy mam dlatego bo diety nie chcą ruszyć mojej wagi a próbowałyśmy już wielu diet a nie bardzo mogę ćwiczyć właśnie przez wypadek.

Nie dołuj się bo nie ma czym ludzie mają gorsze tragedie w życiu niż kilka kg. Mój Tż mnie kocha, podobam mu się a znał mnie za czasów chudości także to jest najważniejsze. Główka do góry i bez dołów.
Jestem pewna że jak Tż zobaczy Cię w sukni ślubnej będzie a Twoje kg to dla niego słodki dodatek! W końcu dając Cio pierścień mocy udowodnił że kocha Ciebie taką jaką jesteś! Ja sobie zawsze tak myślę jak mam gorszy dzień że nie mieszczę się lub źle wyglądam w czymś co mi się szalenie podoba

[Oluniuniunia]

Napisane przez mogg

E tam nie przejmuj się u mnie po za zdrowiem też dieta nie należała do najzdrowszych Ja własnie z nawyami walczę a tabsy mam dlatego bo diety nie chcą ruszyć mojej wagi a próbowałyśmy już wielu diet a nie bardzo mogę ćwiczyć właśnie przez wypadek.

Nie dołuj się bo nie ma czym ludzie mają gorsze tragedie w życiu niż kilka kg. Mój Tż mnie kocha, podobam mu się a znał mnie za czasów chudości także to jest najważniejsze. Główka do góry i bez dołów.
Jestem pewna że jak Tż zobaczy Cię w sukni ślubnej będzie a Twoje kg to dla niego słodki dodatek! W końcu dając Cio pierścień mocy udowodnił że kocha Ciebie taką jaką jesteś! Ja sobie zawsze tak myślę jak mam gorszy dzień że nie mieszczę się lub źle wyglądam w czymś co mi się szalenie podoba

Kochana jesteś! Masz rację. Mój TŻ kocha mnie taką, jaka jestem (jak w Bridget Jones :P ) ale to ja się źle czuję w tym rozmiarze. To już nie chodzi o to, że mi się troszkę przytyło, albo, że się nie mieszczę w spodnie z LO. Chodzi mi o to, że tyję cały czas. Powoli, ale jednak i że co będzie za 5 lat? Mam kłopoty z kolanami, to jak one będą mnie nosić 20 kg cięższą? Bardziej o tym myślę.. No i "najlepsza" jest moja "silna wola".. Cytat: "noooo, bez kitu muszę schudnąć.... hmm.. ale jeden cheeseburger przecież mi nie zaszkodzi!" i tak to właśnie ze mną jest.. Jak pomyślę, jaki ze mnie żywieniowiec, to się boję iść do lekarza :P

[mogg]

Napisane przez Oluniuniunia

Kochana jesteś! Masz rację. Mój TŻ kocha mnie taką, jaka jestem (jak w Bridget Jones :P ) ale to ja się źle czuję w tym rozmiarze. To już nie chodzi o to, że mi się troszkę przytyło, albo, że się nie mieszczę w spodnie z LO. Chodzi mi o to, że tyję cały czas. Powoli, ale jednak i że co będzie za 5 lat? Mam kłopoty z kolanami, to jak one będą mnie nosić 20 kg cięższą? Bardziej o tym myślę.. No i "najlepsza" jest moja "silna wola".. Cytat: "noooo, bez kitu muszę schudnąć.... hmm.. ale jeden cheeseburger przecież mi nie zaszkodzi!" i tak to właśnie ze mną jest.. Jak pomyślę, jaki ze mnie żywieniowiec, to się boję iść do lekarza :P

hm.. to moze pomoże Ci metoda małych kroczków ?? Dla mnie byla bardzo dobra .. wersja by my
- znajdź jedną rzecz niezdrową i sprobuj zastąpić ją zdrową ja tak robiłam np. przez miesiąc piłam wodę tylko , zero soków i się tak przyzwyczaiłam że soki wydają mi się bardzo słodkie
- Najpierw śniadanie/obiad/kolacja potem ewentualnie niezdrowa przekąska ( zjesz mniej niezdrowego)
- chipsy zastępuję owocami - słodkie i dobre a zdecydowanie lepsze niż inne słone/słodkie przekąski
- chleb jasny zamieniłam na ciemny
- jogurt naturalny
- kupuję serki naturalne i łącze z tym co mam pod reką czyli papryka,pietruszka, koperek itp. powstają dobre i zdrowe serki smakowe!
- raz w tygodniu wolno zjeść ciastko/słodycz/chipsy ulubione ale tylko raz mi pomogło
Ja nie lubię mcdonalda więc mam z głowy za to kocham picce

[Oluniuniunia]

Napisane przez mogg

hm.. to moze pomoże Ci metoda małych kroczków ?? Dla mnie byla bardzo dobra .. wersja by my
- znajdź jedną rzecz niezdrową i sprobuj zastąpić ją zdrową ja tak robiłam np. przez miesiąc piłam wodę tylko , zero soków i się tak przyzwyczaiłam że soki wydają mi się bardzo słodkie
- Najpierw śniadanie/obiad/kolacja potem ewentualnie niezdrowa przekąska ( zjesz mniej niezdrowego)
- chipsy zastępuję owocami - słodkie i dobre a zdecydowanie lepsze niż inne słone/słodkie przekąski
- chleb jasny zamieniłam na ciemny
- jogurt naturalny
- kupuję serki naturalne i łącze z tym co mam pod reką czyli papryka,pietruszka, koperek itp. powstają dobre i zdrowe serki smakowe!
- raz w tygodniu wolno zjeść ciastko/słodycz/chipsy ulubione ale tylko raz mi pomogło
Ja nie lubię mcdonalda więc mam z głowy za to kocham picce

To wszystko, co piszesz już u mnie działa od dawna. No, może z wyjątkiem ostatniego punktu, choć na słodkie mam zwykle ochotę tylko przed okresem.. Ale ja uwielbiam mcdonalda, pizze, kebaby itp. i wiem, że to syf, ale nie potrafię sobie odmówić. Lubię też siedzieć do późna w nocy i jeść późno. Staram się bardzo z tym walczyć, staram się nie jeść po 20 (nie chodzę nigdy spać przed 24), ale różnie z tym też bywa.
Ale powiem Ci, że jak już ustaliliśmy termin i ślub stał się bardzo realnym wydarzeniem w niedalekiej przyszłości, to myślę, że zepnę poślady się wezmę za siebie. Bo jak widzę "plus size" i te modelki, mimo, że śliczne, to ja nie chcę tak wyglądać, zwłaszcza, że wiem, że nie muszę, że jedyne, co stoi na przeszkodzie do wymarzonej sylwetki to tylko ja i moje zachcianki.

[ZakochanaZabka]

Oj widze ze nie jestem sama:-\ tez znam te slowa : musze schudnac a za chwile kurde zjadlabym cos.... tez uwielbiam pizze, kebaba od turka z padarewskiego, frytki .... i same takie swinstwa:-\ za to slodyczy moglabym nie jesc wgl

[Escorpio]

Napisane przez Oluniuniunia

Ja jestem zwolenniczką mierzenia ubrań "do pierwszego spodobania". Nie wiem, czy wyrażam się jasno, ale nigdy nie robię tak, że mierzę coś, podoba mi się, ale mierzę dalej, bo "a nuż" coś lepszego będzie. Chyba, że coś mi się nie podoba. Nawet pierdoła, to wtedy szukam dalej. Podejrzewam, że u mnie z wyborem fasonu sukni ślubnej będzie podobnie. Bo na tyle, na ile znam siebie, swój gust i swoje wymiary to ja i tak wiem, że nie ma zwykle w czym wybierać, więc na ogół biorę od razu to, co mi się spodoba. Powiedziałabym nawet, że za dużo obejrzanych i przymierzonych rzeczy spowodowałyby u mnie ból głowy, mętlik i ogólne zniechęcenie. Ale to ja

Mam tak samo Kupiłam suknię, którą mierzyłam jako piątą w trzecim salonie ( co prawda w sierpniu chodziłam z siostrą za sukienką dla niej i obeznałam się w temacie, więc poszłam tylko tam, gdzie widziałam coś ciekawego). Przymierzyłam moją i powiedziałam "biorę tę, więcej nie mierzę"

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Mogg nie wiesz może w jakich godzinach Topaz jest czynny?

[mogg]

Napisane przez ZakochanaZabka

Oj widze ze nie jestem sama:-\ tez znam te slowa : musze schudnac a za chwile kurde zjadlabym cos.... tez uwielbiam pizze, kebaba od turka z padarewskiego, frytki .... i same takie swinstwa:-\ za to slodyczy moglabym nie jesc wgl

W turcji kebab smakował identycznie jak u turka na paderewskiego i te takie napoje i jogurt turecki co u nich można kupić były też w turcji

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez Escorpio

[/COLOR]Mogg nie wiesz może w jakich godzinach Topaz jest czynny?

pon - pt 10-17

[Escorpio]

Napisane przez mogg

W turcji kebab smakował identycznie jak u turka na paderewskiego i te takie napoje i jogurt turecki co u nich można kupić były też w turcji

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

pon - pt 10-17

Dziękuję Czyli dobrze, że dzisiaj po uczelni nie poszłam tam, bo po 17 skończyłam

[antena22]

U mnie znowu dochodzi problem pracy na 3 zmiany i przez to mam troche rozlegulowany metabolizm.z dobrych nawykow jak na razie mam wypracowane jedzenie co 3h.niedawno powrocilam tez do ciemnego pieczywa i codziennie jem jogurt naturalny lub serek wiejski w pracy.moj Tz uwielbia slodycze,ciasta z kremem i frytki.na poczatku jak zamieszkalismy razem to byla masakra.jak kupil cukierki to nie potrafilam sie powstrzymac i codziennie zjadalam po kilka.do tego dochodzily wypady do macdonalda,na kebaba,pizze i 5kg do przodu gotowe.

[justynka333]

Napisane przez mogg

Zależy kto ma jaką figurę.
Ja również nie mogę mieć odcięcia pod biustem bo mam duże wcięcie w talii które ratuje troszkę moją sylwetkę
Myślę że jest to osiągalne. Ja mam dietkę ułożoną przez moją lekarkę i wprowadzone już leki ( poradnia metaboliczna) lekarka mówi że może mnie nagle ruszyć nawet do 10 kg w ciągu miesiąca .... bo miała taką dziewczynę ale jeśli schudnę 5 kg w krótkim czasie mam brać pół tabletki a nie całą bo nie możemy pozwolić na tak duży spadek wagi w tak krótkm czasie

Mogg jakie to leki??? jak nie chcesz pisać tu plizzz PW.

Co do diet mówiłam już że byłam sporo większa schudłam ponad 20kg. Dziewczyny da sie!!! Rok temu miałam już prawie wymarzoną sylwetkę kiecka na weselu u kuzynki pięknie wyglądała na mnie te co mają mojego FB mogą luknąć W tym roku miałam wypadek 3 miesiące uziemienia i wróciło 6 kg... No i ponoć kobiety szczęśliwe przybierają na wadze tak gdzieś czytałam, zwłaszcza jak się jest rozpieszczanym. Pozwoliłam sobie na trochę więcej niż mi moje geny i tendencje pozwoliły i mam zapasy zimowe....Ale pracuję nad tym i efekty są!!!! I też chodziłam 4 lata temu do dietetyka. Ja generalnie lubię siebie i nie chciałabym byś taka rozmiarowo 34 Ale tak 38-40 moje marzenie no i ta nieszczęsna 6 z przodu. Olunia ja też nie miałam silnej woli... jak zobaczysz efekty będzie mega motywacja

[mogg]

Napisane przez justynka333

Mogg jakie to leki??? jak nie chcesz pisać tu plizzz PW.

Co do diet mówiłam już że byłam sporo większa schudłam ponad 20kg. Dziewczyny da sie!!! Rok temu miałam już prawie wymarzoną sylwetkę kiecka na weselu u kuzynki pięknie wyglądała na mnie te co mają mojego FB mogą luknąć W tym roku miałam wypadek 3 miesiące uziemienia i wróciło 6 kg... No i ponoć kobiety szczęśliwe przybierają na wadze tak gdzieś czytałam, zwłaszcza jak się jest rozpieszczanym. Pozwoliłam sobie na trochę więcej niż mi moje geny i tendencje pozwoliły i mam zapasy zimowe....Ale pracuję nad tym i efekty są!!!! I też chodziłam 4 lata temu do dietetyka. Ja generalnie lubię siebie i nie chciałabym byś taka rozmiarowo 34 Ale tak 38-40 moje marzenie no i ta nieszczęsna 6 z przodu. Olunia ja też nie miałam silnej woli... jak zobaczysz efekty będzie mega motywacja

To leki na receptę także nie kupi ich się normalnie bo ja jestem pod opieką poradni metabolicznej.
Ja noszę 40/42 generalnie.. a przed wypadkiem nosiłam 36

[Oluniuniunia]

Napisane przez justynka333

Mogg jakie to leki??? jak nie chcesz pisać tu plizzz PW.

Co do diet mówiłam już że byłam sporo większa schudłam ponad 20kg. Dziewczyny da sie!!! Rok temu miałam już prawie wymarzoną sylwetkę kiecka na weselu u kuzynki pięknie wyglądała na mnie te co mają mojego FB mogą luknąć W tym roku miałam wypadek 3 miesiące uziemienia i wróciło 6 kg... No i ponoć kobiety szczęśliwe przybierają na wadze tak gdzieś czytałam, zwłaszcza jak się jest rozpieszczanym. Pozwoliłam sobie na trochę więcej niż mi moje geny i tendencje pozwoliły i mam zapasy zimowe....Ale pracuję nad tym i efekty są!!!! I też chodziłam 4 lata temu do dietetyka. Ja generalnie lubię siebie i nie chciałabym byś taka rozmiarowo 34 Ale tak 38-40 moje marzenie no i ta nieszczęsna 6 z przodu. Olunia ja też nie miałam silnej woli... jak zobaczysz efekty będzie mega motywacja

20 kg! WOW!!!! Zazdroszczę Ci (pozytywnie!) samozaparcia i sukcesu!! Ja też generalnie lubię siebie, ale dopóki siedzę w domu w dresie i babcinym swetrze za dużym o 8 rozmiarów, bo jak przyjdzie mi się wciskać w dżinsy i dopasować górę, pod którą nic się nie będzie odznaczać, to zawsze sobie obiecuję, że rzucam jedzenie :P niestety, zawsze się znajdzie jakiś spadochronik ukrywający fałdki i jakoś ta obietnica ulatuje w niebyt :P I zawsze jest: "Nie no, ale od jutra to już przestanę tyle jeść!" Teraz mam kopa, na weselu wszystkim pokażę, jaka ze mnie laseczka :P Co?! JA nie schudnę?! :P i masz rację kochana, po pierwszych efektach moja motywacja rośnie, wiem to, bo przecież byłam na diecie milion razy :P

[czarna_kawa80]

ja w tej chwili jestem - 14 na minusie mam w planach do lutego schudnac jeszcze 6 (bede miec operację) wszystko zalezy od tego z jakiego pułapu sie chudnie

[Escorpio]

Dziewczyny gratuluje motywacji Ja nawet 5kg bym nie potrafiła schudnąć... Chociaż wiem, że gdybym przestała pić słodkie napoje i jeść mniej pizzy, kebabów i chrupek, to waga sama by poszła w dół. Coś czuję, że za siebie wezmę się dopiero koło czerwca, jak będę miała więcej wolnego czasu dla siebie...

[Oluniuniunia]

Napisane przez czarna_kawa80

ja w tej chwili jestem - 14 na minusie mam w planach do lutego schudnac jeszcze 6 (bede miec operację) wszystko zalezy od tego z jakiego pułapu sie chudnie

To prawda. Im więcej ma się tłuszczyku, tym więcej się chudnie, ale prawda jest też taka, że ciężko jest zrzucić taki "zastały" tłuszczyk, a łatwiej "poświąteczny" - coś jak "łatwo przyszło, łatwo poszło"

[ZakochanaZabka]

ja tam nie mogę schudnąć :/ a tyle razy próbowałam.... co do słodkich napojów to sie juz dawno oduczyłam, teraz pije tylko wode, ale mam ten sam problem, chipsy zapiekanki na uczelni zamiast kanapka z domu.... trzeba znaleźć motywacje kurde,
niby do ślubu mam jeszcze 2 lata ale juz teraz bym chciała schudnąć z 8-9 kg to i lepiej bym się czuła, a widzę ze ostatnio coś z moim nastrojem nie tak przez ta pogode chyba i jeszcze teraz jak zaczne myśleć o odchudzaniu to dopiero bedzie...

[Oluniuniunia]

Napisane przez ZakochanaZabka

ja tam nie mogę schudnąć :/ a tyle razy próbowałam.... co do słodkich napojów to sie juz dawno oduczyłam, teraz pije tylko wode, ale mam ten sam problem, chipsy zapiekanki na uczelni zamiast kanapka z domu.... trzeba znaleźć motywacje kurde,
niby do ślubu mam jeszcze 2 lata ale juz teraz bym chciała schudnąć z 8-9 kg to i lepiej bym się czuła, a widzę ze ostatnio coś z moim nastrojem nie tak przez ta pogode chyba i jeszcze teraz jak zaczne myśleć o odchudzaniu to dopiero bedzie...

Ja mam tak samo. Jak jestem głodna, to nastrój bardzo siada. Dlatego właśnie nie lubię się odchudzać. Bo nawet jeśli są jakieś efekty to deprecha nie pozwala się z nich cieszyć. Niestety, ja na odchudzanie wiosenne już nie mam czasu. I w sumie może dobrze, bo bym odkładała w nieskończoność. Ja i mój TŻ jesteśmy ze sobą wiele lat, a ślub planowaliśmy na długo przed zaręczynami, a mimo to do tej pory nie miałam ochoty niczego ze sobą zrobić. Dopiero teraz, jak ustaliliśmy datę to dostałam kopa :P bo to za 5 miesięcy. To już krócej się nie da, jak się chce zdrowo odchudzać (przy takim nadmiarze kg)

[mogg]

Dobra nie offtopujemy
Teraz na temat

Co planujecie jeśli chodzi o pierwszy taniec ???
My nie możemy się zdecydować - walc pomimo że umiemy tańczyć odpada za powazny a my dwa oszołomy
Tż chce ten taki układ taneczny do różnych śmiesznych piosenek
Mi się podoba coś takiego : klik mamy szalonych znajomych i być moze się uda Do Nas zupełnie nie pasuje takie poważne gibanie się do muzyki
No i podoba mi się jeszcze klik układ mi się podoba!

[mahoniowa]

pierwsze super!
drugie mi się nie może załadować

u nas będzie taniec przytulaniec, bo ja się uparłam na moją ukochaną piosenkę! później sobie odbijemy szaleństwo, mamy całą noc na wygibasy

mam deja vu znów;]

[mogg]

Napisane przez mahoniowa

pierwsze super!
drugie mi się nie może załadować

u nas będzie taniec przytulaniec, bo ja się uparłam na moją ukochaną piosenkę! później sobie odbijemy szaleństwo, mamy całą noc na wygibasy

mam deja vu znów;]

mnie też się strasznie podoba! Tż też w sumie
8 osób byłoby na 100%
6 - na może

[czarna_kawa80]

Napisane przez Oluniuniunia

Ja mam tak samo. Jak jestem głodna, to nastrój bardzo siada. Dlatego właśnie nie lubię się odchudzać. Bo nawet jeśli są jakieś efekty to deprecha nie pozwala się z nich cieszyć. Niestety, ja na odchudzanie wiosenne już nie mam czasu. I w sumie może dobrze, bo bym odkładała w nieskończoność. Ja i mój TŻ jesteśmy ze sobą wiele lat, a ślub planowaliśmy na długo przed zaręczynami, a mimo to do tej pory nie miałam ochoty niczego ze sobą zrobić. Dopiero teraz, jak ustaliliśmy datę to dostałam kopa :P bo to za 5 miesięcy. To już krócej się nie da, jak się chce zdrowo odchudzać (przy takim nadmiarze kg)

jak chcesz służe poradą dietetyczna na priv chodziłam do dietetyka moge Ci podeslac nieco moich rzeczy

[ZakochanaZabka]

fajne to piersze mysle ze mogloby sie udac kurde coś innego bardzo mi sie podoba taki pomysł
drugie też mi sie nie odtwarza
ja mam piosenke i jak pojdziemy na kurs to bedziemy chcieli zeby nam jakiś krótki taniec do niej ułozyli też raczej coś spokojnego, romantycznego, jakieś bujnko delikatne, pare obrotów, jakies odgiecia do tyłu czy może nawt lekkie podnoszenie
a propo walców to koleżanka mi przesłała ostatnio walc angieski ale troche inaczej bo wszyscy zazwyczaj do piosenki z nocy dni a to on https://www.youtube.com/watch?v=kY-68SQd8ZU
ale da mnie troche tak za smutno i poważnie

[mogg]

Napisane przez ZakochanaZabka

fajne to piersze mysle ze mogloby sie udac kurde coś innego bardzo mi sie podoba taki pomysł
drugie też mi sie nie odtwarza
ja mam piosenke i jak pojdziemy na kurs to bedziemy chcieli zeby nam jakiś krótki taniec do niej ułozyli też raczej coś spokojnego, romantycznego, jakieś bujnko delikatne, pare obrotów, jakies odgiecia do tyłu czy może nawt lekkie podnoszenie
a propo walców to koleżanka mi przesłała ostatnio walc angieski ale troche inaczej bo wszyscy zazwyczaj do piosenki z nocy dni a to on https://www.youtube.com/watch?v=kY-68SQd8ZU
ale da mnie troche tak za smutno i poważnie

Tylko ten chłopak to tańczył w zespole Pięknie to zatańczyli no ale on tańczył zawodowo

[Escorpio]

A ja nie wiem co zatańczymy... Mój tż uparł się, że on na żadne tańce chodzić nie będzie, bo nie chce się ośmieszać walcem, którego nigdy profesjonalnie nie zatańczy

[mahoniowa]

piękny, podoba mi się i już mam łzy w oczach!

Kochane! macie jakieś sposoby, porady na niepobeczenie się?
ja na samą myśl, że będziemy tańczyć przy piosence z Armagedon mam ciary i łzy w oczach bo przeżywam ten tekst strasznie;/ nie chcę zmieniać piosenki, ta jest dla nas idealna..

[ZakochanaZabka]

ja chyba coś znalazłam dla sb taki mniej wiecej układ bym chciala ale nie do tej piosenki : https://www.youtube.com/watch?v=kXdk4o-71Ww

a co jest złego w płakaniu ? okazywanie uczuć jest piękne <3
mahoniowa wstaw link z piosenka chce zobaczyc

[mahoniowa]

klik

no ja wiem, że nic złego, ale tak beczeć non stop?!

Ta piosenka, którą wstawiłaś też jest bardzo ładna
jeszcze piękna jest ta ale to Edzia, i Mój za żadne skarby się nie chce zgodzić ;(;(

[ZakochanaZabka]

a juz wiem co to za nuta też sie przy niej wzruszam

[Nusia1988]

Napisane przez mahoniowa

klik

no ja wiem, że nic złego, ale tak beczeć non stop?!

Ta piosenka, którą wstawiłaś też jest bardzo ładna
jeszcze piękna jest ta ale to Edzia, i Mój za żadne skarby się nie chce zgodzić ;(;(

mahon ja słyszałam że są jakieś tabletki na "wysuszanie łez" ale one są też uspokajające więc żebyś nie osiągnęła efektu "mam to gdzieś" na własnym ślubie

[mahoniowa]

ano właśnie..
podobno walnięcie sobie kielicha przed jest dobre, ale ja po alko też mam tendencje do beczenia.. i to jeszcze większe niż przed!