brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

[BJean]

szarlotka90, to samo wyjdzie, tego nie zaplanujesz.
nie bój się tego 30go, zapewne wszystko potoczy się swoim biegiem a one normalnie z Tobą porozmawiają ; - )

[szarlotka90]

BJean- znając je będą udawały, że mnie nie znają

[brzoskwiniowa]

szrlotka90 przyjdz tego 30 usmiechnieta i wesola, powiem im czesc i pojdz dalej z usmiechem na twarzy

[BJean]

to bardzo szlachetne że chcesz się z nimi pogodzić, ale skoro to tylko Twoja inicjatywa to nie warto się narzucać. Myślę, że na poczatek zaplanuj jedno: nie martw się tym i przyjdź 30go z uśmiechem na twarzy.
Z dobrym nastawieniem.

[szarlotka90]

Dzięki
Dziewczyny, a co u Was?

[BJean]

chyba tylko ja tu teraz jestem xD hihi halooo ? ?

u mnie bez zmian... no może trochę, ale przyjmijmy że stoimy w miejscu ; D
aktualnie sie nudzę. dosłownie.

robię peeling ciała, czeszę włosy, masuję stopy, skacze na skakance () potem znów patrze do kompa, masaż+peeling na uda i pupe i musze powiedziec ze po tym tygodniu jestem gotowa pokazac sie na plazy chocby dziś !

[szarlotka90]

O teraz nas jest sporo, BJean, chyba to po Twoim stwierdzeniu, że same jesteśmy
A wybierasz się na plażę? Ja korzystam tylko z uroków wsi (pomiojając to, że mam ją 24h 7 dniw tygodniu jak Lady Speed Stick

[BJean]

tak, w najbliższym czasie chciałabym jechac nad morze.

z nudów bardzo dbam o ciało. aż przesadnie, potrafie pielegnować stopy 2 godziny

widzałam dziś strasznie przystojnego chłopaka mojej koleżanki, oczywiscie nie znamy sie ale nie mogłam oderwac od niego oczu musiałam wyglądać żałośnie w tym sklepie... hhahaha.


mam wrażenie że jestem najbardziej nieszczęślliwym człowiekiem na ziemi, i znów marudze

[szarlotka90]

Nie jesteś najbardziej nieszczęśliwa, albo w ostateczności musisz podzielić się tym tytułem ze mną, bo coraz gorsze mam nastawienie, nie polepszają go ani 30.06, ani to, że wszyscy znajomi są sparowani ostatnio (albo tak mi sie wydaje z przewrazliwienia), ani kłótnie z kochanymi młodszymi braćmi stale pytajacymi, czemu nie mam chłopaka


Kurczę! Właśnie jeden mnie wygania, "kolejka" mi minęła, czy coś

[BJean]

zasadź bratu w czajnik i się skończy hihi

ostatnio znów mam "zamknięcie", i nie chcę się spotykać. Przestraszyłam się znowu że wszystko tak szybko sie dzieje... poczeka na mnie? nie wiem... to nie jest typ spokojnego chłopaka, raczej wulkan tuż przed wybuchem.

Nie martw się u mnie też wszyscy sparowani i to chyba dosłownie bo mam siostre lat 13 i przyprowadziła chłopaka ; DD hahhahahaha blado przy niej wyglądam
a mam grupke znajomych którzy zapomnieli o mnie. są wakacje i wyjechali ze swoimi Tż-ami nad jezioro, to inni do rodziny... eh.

[szarlotka90]

E tam, najgorzej jak człowieka się zostawia na pastę losu Twoja siostra zdecydowanie przegięła, powinni wprowadzić zasady z XIX wieku : najpierw najstarasza siostra, potem kolejne Nie mam żadnej i trochę nad tym ubolewam, za to trzech młodszych potworków w domu, którzy tak się troszczą
A to jest ktoś na horyzoncie? Matko, przepraszam, bo musiałam nie doczytać, czy coś
Nie zamykaj się, proszę (sama mnie o to prosiłaś, ale ja to ja, zaszyłam się w domu i nie mam zamiaru się ruszyć, bo sama?)

[magdalenka_w_86]

Mi też dzisiaj wyjątkowo samotnie... Niby mam co robić, bo muszę przeczytać 2 książki do egzaminu, problem w tym, że mi się bardzo nie chce. Mój współlokator a zarazem mój przyjaciel wyjechał na weekend do domu a ja chodzę z kąta w kąt między czytaniem książek...

[BJean]

szarlotka, jest ktoś a nawet jeszcze ktoś(kto aktualnie jest w związku z jakąś małą siksą... ale to już raczej stare dzieje, żałuję spławienia go)
Spotykam się z panem z którym nie mam motylków w brzuchu... i jakieś mam wyrzuty sumienia ze to ciągne. nie chce robic mu nadziei.
wogole nie wiem czego ja oczekuje? ze sie ksiaze z bajki zjawi? piekny, czuly, delikatny, mądry?

[WhiteCherry]

a ja powinnam się uczyć, a kompletnie mi się nie chce
nie chcę wszystkiego zostawiać na sesję wrześniową ..
moja 'miłość' raczyła się odezwać, oczywiście napisał jak gdyby nigdy nic. Koniec sesji się zbliża i sobie przypomniał o moim istnieniu? pff, niedoczekanie ;]

[BJean]

WhiteCherry, schowaj dumę do kieszeni.
Duma to same problemy

[brzoskwiniowa]

ehh Dziewczyny, co za zycie ;p
nienawidze gdy facet zlewa sprawe i nie pisze, nie odpisuje na esy i wogole ;| nie cieeeeeeeeeerpie tego, odrauz uwazam ze mu neizalezy, nie traktuje tego powaznie itp ;/
btw ja sie nie nadaaaaje do zwiakzu to o czym ja wogole gadam
moje kolezanki szanujace swoja przestrzen lubie was nareszcie ktos kto mysli tak jak ja bo wiele moich znajomych sa takie ze lubia sie 'zabawic' ehh..

[WhiteCherry]

Napisane przez BJean

WhiteCherry, schowaj dumę do kieszeni.
Duma to same problemy

schowałam już ją w momencie przeczytania jego smsa ...
wiem, zarzekałam się, że nic z tego nie będzie (z jego strony ;]), że nie dam się tak traktować, ale nic nie poradzę na to, że i tak ciągle o nim myślałam .. i myślę ;/
co prawda odpisałam raczej neutralnie, nie dałam po sobie poznać, że dniami i nocami czekałam na chociażby jedno słówko od niego ;]

[magdalenka_w_86]

Mnie nie interesuje związek po to, żeby tylko z kimś być. Ja potrzebuję prawdziwego uczucia. Widzę znajome, które ciągle mają jakiegoś nowego faceta.... Szczerze powiem, że mnie to śmieszy, bo to żadne związki...

[BJean]

brzoskwiniowa, za pare lat świetlnych ( ) i na nas przyjdzie pora !
jak sprawy stoją u Ciebie? jakieś postępy?


panie Boże, spraw żeby na plaży w lipcu pojawił się jakiś przystojniak i porwał mnie !
z góry dzięki. Amen.

[WhiteCherry]

Napisane przez BJean

brzoskwiniowa, za pare lat świetlnych ( ) i na nas przyjdzie pora !
jak sprawy stoją u Ciebie? jakieś postępy?


panie Boże, spraw żeby na plaży w lipcu pojawił się jakiś przystojniak i porwał mnie !
z góry dzięki. Amen.

ahahaha


rok 2023.

"wizażanki, i jak sprawy stoją u Was? Jakieś postępy?

[magdalenka_w_86]

Niestety moje serce z kamienia nadal twarde, jak zawsze

[BJean]

hahhahaa

mam dystans do siebie, zapewne w 2023 nadal bede udzielac sie w wątku

[WhiteCherry]

ja też zapewne nadal będę odganiać przedstawicieli tańców godowych na imprezach (o ile zainwestuję w dobry, przeciwzmarszczkowy krem), albo stanę się kobietą biznesu i sprawię sobie młodszego kochasia.

[magdalenka_w_86]

Napisane przez WhiteCherry

ja też zapewne nadal będę odganiać przedstawicieli tańców godowych na imprezach (o ile zainwestuję w dobry, przeciwzmarszczkowy krem), albo stanę się kobietą biznesu i sprawię sobie młodszego kochasia.

Dokładnie... Taki mam plan. Kobieta wykształcona, niezależna... Jakiś młodszy kochanek.... Bo na pewno nie jakiś rówieśnik albo starszy "z odzysku" :P

[BJean]

hahah WhiteCherry, skąd ty się urwałaś? Chyba z tej samej choinki co ja

[WhiteCherry]

Napisane przez magdalenka_w_86

Dokładnie... Taki mam plan. Kobieta wykształcona, niezależna... Jakiś młodszy kochanek.... Bo na pewno nie jakiś rówieśnik albo starszy "z odzysku" :P

Nie chcę starszego, mógłby mnie wymienić na młodszy model i wpadłabym w depresję wieku przekwitania.
Młodszego zafascynuję moim doświadczeniem życiowym (nie wiem z kim uzyskam owe doświadczenie, ale grunt to dobra reklama ).
Będę zabierać go na wycieczki jak podręczny bagaż. Fajnie będzie.
A teraz idę się uczyć, żeby w przyszłości zarobić na bilet dla niego

Napisane przez BJean

hahah WhiteCherry, skąd ty się urwałaś? Chyba z tej samej choinki co ja

bardzo możliwe
widocznie mamy tak samo wyzwolony pogląd na życie

[magdalenka_w_86]

Ja też idę przygotowywać się na poniedziałkowy egzamin... W przeciwnym razie będę mogła się poszczycić nieukończonymi studiami haha
Miłego wieczorku

[m0niq]

łooo jaaaa.... ;DD ale się tu działo jak mnie nie było.

siedzę jak jakiś ostatni czumulung xDD ręcznik na głowie, za duuuży t-shirt i spodnie od piżamy i nie wiem o czym pisać ;P

jakbym miała ciekawe życie (albo TŻta! >.<) to może i byłoby czym się pochwalić... -.-

kurna, ja jak zwykle piąte przez dziesiąte ;P forgive me!

czytałam Wasze posty sumiennie, ale co tam u Was jeszcze ciekawego? ;]


(łiiiii!!^^ mój brat kochany zadzwonił z Niemiec!;D)

[BJean]

m0niq, to co u Ciebie czyli ogólnie dzień jak co dzień.

ja tam się nie mam czym chwalić, zresztą pisałam u góry moje rozterki, uzewnętrzniłam się
dupa jednym słowem, jestem na rozdrożu

[m0niq]

ehh..
a wiesz, ja też jadę nad morze w te wakacje, to może obie spotkamy jakiegoś przystojniaka??
(no co? pomarzyć zawsze można)

kurna, ja to chyba jednak nie mam na co liczyć, bo mój limit szczęścia w miłości to już chyba dawno minął ;P