Drugi trymestr już nam leci, jeszcze trochę będzie trzeci. Wrześniówki 2014 cz.III

[nmartyna]

Napisane przez aa2

dobrze ze mówisz do brzuszka potem maluszek na pewno bedzie bardzo przywiazany do twojego głosu itd, ja w ciazy duzo słuchałam muzyki i tańcowałam i mały odkąd wstał na nózki to upka rusza



a na zdrowie
ja ostatnio ograniczyłam zakup słodyczy bo jak nigdy zaczełam je wcinac

a odnośnie przytulasków itd itd wrzuce wam zaraz fotke jaka maz nam zrobił jak pare dni temu nam sie z młodym zasneło
troche przerobione bo w oryginale mam na fonie

Fotka świetna Jaki Twój Syneczek jest kochany Uwielbiam takie zdjęcia, jak Maluchy zasypiają z rodzicem

[Misstic]

Mecia to napewno dzidzia u ciebie ja tez czuje pukniecia, takie lekkie kopniaczki
Tylko u mnie to jest wysoko odczuwalne, gdzies ok 2cm pod pepkiem po prawej lub lewej stronie albo na srodku. Zalezy jak sie ulozy czasami tez nizej czuje ale rzadko juz przy loniaczkach.

[aa2]

Napisane przez nmartyna

Fotka świetna Jaki Twój Syneczek jest kochany Uwielbiam takie zdjęcia, jak Maluchy zasypiają z rodzicem

dziekuje
jak poszukam jakiejśc wyraźniejszej ze soba to wrzuce, bo sie pojawiłam pare dni temu pisze jak u siebie to przynajmniej sie pokaże

[Misstic]

Asia slodkie foto

[nmartyna]

Napisane przez Misstic

Mecia to napewno dzidzia u ciebie ja tez czuje pukniecia, takie lekkie kopniaczki
Tylko u mnie to jest wysoko odczuwalne, gdzies ok 2cm pod pepkiem po prawej lub lewej stronie albo na srodku. Zalezy jak sie ulozy czasami tez nizej czuje ale rzadko juz przy loniaczkach.

Kurcze, a ja czuje przeróżnie... Raz na samym dole (teraz właśnie tam kopie), a czasami zaraz pod pępkiem... no i po różnych stronach. Możliwe że dzieć tak się kręci w brzuchu?

[Metamfetaminax]

Napisane przez aa2

a odnośnie przytulasków itd itd wrzuce wam zaraz fotke jaka maz nam zrobił jak pare dni temu nam sie z młodym zasneło
troche przerobione bo w oryginale mam na fonie

Ładnie wam razem

Napisane przez nmartyna

Mój Maluszek jak kopie, to tak jakby mi ktoś brzuch wypychał od środka, a czasami to takie duże bąbelki czuje, ale są inne niż te jelitowe
Wydaje mi się, że nie da się tego pomylić z niczym innym
Najlepiej jest, jak na brzuchu widać te kopniaki

Ja też czuję takie jakby bąbelki,czasem nawet bąble i puka z kilka razy i przestaje Mi się też wydaje,że nie da się tego pomylić

Napisane przez Misstic

Mecia to napewno dzidzia u ciebie ja tez czuje pukniecia, takie lekkie kopniaczki
Tylko u mnie to jest wysoko odczuwalne, gdzies ok 2cm pod pepkiem po prawej lub lewej stronie albo na srodku. Zalezy jak sie ulozy czasami tez nizej czuje ale rzadko juz przy loniaczkach.

Ja to nazywam kopniaczkami ale wiadomo,że prawdziwe kopniaczki dopiero przed nami Ja też jakoś czuję to czasem z 2-3 cm pod pępkiem a przedwczoraj wyjątkowo poczułam przy łoniaczkach i to tak,że aż w szyjce czułam jakieś fale i jestem pewna,że to był maluch


Dzisiaj ojciec mi na złość zrobił i zaprosił Tż na flaszkę i mnie teraz mama przeprasza,że to długi weekend to niech sobie wypiją...A nie będę robić o to afery, w końcu jemu też się należy jakiś czas wolny ode mnie a mi od niego. Ale o dziwo dzisiaj jest w miarę między nami,porozmawialiśmy,post anowiliśmy i wiele razy miałam ochotę wybuchnąć ale zaczęłam panować nad emocjami,wzięłam kilka wdechów i tyle. Więc może zaczynają się lepsze czasy,mam nadzieję...

[Antananariwa]

Napisane przez 88Ekaterina88

wstaw tutaj to i ja też wstawie o to mi chodziło

Da się zrobić, ale to za kilka dni. Tylko liczę na rewanż

Napisane przez Misstic

Martek, Antananariwa witajcie w klubie, ja tez Marta ja tam lubie swoje imie

Ja też lubię, choć trochę czasu mi to zajęło W podstawówce byłam załamana że nie jestem Ania czy Agnieszka tylko jakaś Marta, co to w ogóle za imię. Ale gdzieś w szkole średniej polubiłam

Napisane przez anesh_

To na pewno jakaś tam proba jest dla nas, przetrwamy, ale i tak mi tęskno. Jejku jaka ona jest słodka i kochana. Zawsze jej mówie'ze jest najsłodsza ze wszystkich słodyczy i kocham ja najbardziej na świecie. Ona się wtedy tuli do mnie,a czasem pyta jeszcze :kogo (z naciskiem na G). W sensie,ze kogo kocham lub tuli i mówi :Kocha (ze ona mnie tez).

Cudowne są takie dzieciaczki Moja też często powtarza że mnie kocha, uwielbia robić to publicznie Ale strasznie mnie rozczula ale w sumie i dziwi kiedy wie że jestem na nią zła i pyta z zatroskaną miną czy ją kocham? Zawsze jej powtarzam że nawet jak się bardzo na nią zdenerwuję i jestem okropnie zła to i tak ją bardzo mocno kocham. Nie mam pojęcia skąd ten strach bo przecież nigdy nie usłyszała ode mnie że jak coś zrobi/czegoś nie zrobi to przestanę ją kochać

Napisane przez Metamfetaminax

Albo się też zapłaczę jak pierwsze słowo jakie powie moje dziecko będzie"tata"

Napisane przez aa2

ja juz teraz sie boje co bedzie na wszytkich imprezach i przedstawieniach w przedszkolu bo kocham tego mojego malutka jak nei wiem a jak on tam bedzie dla mamusi występował na bank bede ryczeć
ogólnie ostatnio przeglądałam str przedszkola i to nasze takie rózne imprezy im organizuje, ostatni projekt to teledysk promujacy miasto w którym mieszkam i neiwiem czy taka sentymentalna jestem czy to ciaza i hormony ale jak zobaczyłam te wszytkie dzieci tam wystepujace to mi łzy poleciały
noooo wariatka jak nic

Ja ryczałam i jak pierwsze dni zostawiałam córcię w przedszkolu, i na przedstawieniach też ryczę, choć wiadomo że najgorzej było na pierwszym

Napisane przez Misstic

Ja mam dzisiaj dzien slodkiego zjadlam paczka a teraz znowu wtryniam ta czekolade milke, no przepyszna jest
Jednak moj nalog do slodkiego wrocil

Ja też po przymusowym poście próbuję chyba nadrobić z nawiązką Zeżarłam pół opakowania Raffaello ze 2 albo i 3 kinderki, i dalej chodziłam i szukałam Opamiętałam się bo już nawet żołądek zaczął strajkować, ale boję się jutra

[aa2]

Napisane przez Metamfetaminax

Ładnie wam razem


Ja też czuję takie jakby bąbelki,czasem nawet bąble i puka z kilka razy i przestaje Mi się też wydaje,że nie da się tego pomylić

Ja to nazywam kopniaczkami ale wiadomo,że prawdziwe kopniaczki dopiero przed nami Ja też jakoś czuję to czasem z 2-3 cm pod pępkiem a przedwczoraj wyjątkowo poczułam przy łoniaczkach i to tak,że aż w szyjce czułam jakieś fale i jestem pewna,że to był maluch


Dzisiaj ojciec mi na złość zrobił i zaprosił Tż na flaszkę i mnie teraz mama przeprasza,że to długi weekend to niech sobie wypiją...A nie będę robić o to afery, w końcu jemu też się należy jakiś czas wolny ode mnie a mi od niego. Ale o dziwo dzisiaj jest w miarę między nami,porozmawialiśmy,post anowiliśmy i wiele razy miałam ochotę wybuchnąć ale zaczęłam panować nad emocjami,wzięłam kilka wdechów i tyle. Więc może zaczynają się lepsze czasy,mam nadzieję...

no naprawde juz kroczek do przodu, powoli, powoli i zobaczysz światełko w tunelu

[Latte88]

Napisane przez aa2

dobrze ze mówisz do brzuszka potem maluszek na pewno bedzie bardzo przywiazany do twojego głosu itd, ja w ciazy duzo słuchałam muzyki i tańcowałam i mały odkąd wstał na nózki to upka rusza



a na zdrowie
ja ostatnio ograniczyłam zakup słodyczy bo jak nigdy zaczełam je wcinac

a odnośnie przytulasków itd itd wrzuce wam zaraz fotke jaka maz nam zrobił jak pare dni temu nam sie z młodym zasneło
troche przerobione bo w oryginale mam na fonie

Slodziaki

[nmartyna]

Napisane przez Metamfetaminax

Ładnie wam razem


Ja też czuję takie jakby bąbelki,czasem nawet bąble i puka z kilka razy i przestaje Mi się też wydaje,że nie da się tego pomylić

Ja to nazywam kopniaczkami ale wiadomo,że prawdziwe kopniaczki dopiero przed nami Ja też jakoś czuję to czasem z 2-3 cm pod pępkiem a przedwczoraj wyjątkowo poczułam przy łoniaczkach i to tak,że aż w szyjce czułam jakieś fale i jestem pewna,że to był maluch


Dzisiaj ojciec mi na złość zrobił i zaprosił Tż na flaszkę i mnie teraz mama przeprasza,że to długi weekend to niech sobie wypiją...A nie będę robić o to afery, w końcu jemu też się należy jakiś czas wolny ode mnie a mi od niego. Ale o dziwo dzisiaj jest w miarę między nami,porozmawialiśmy,post anowiliśmy i wiele razy miałam ochotę wybuchnąć ale zaczęłam panować nad emocjami,wzięłam kilka wdechów i tyle. Więc może zaczynają się lepsze czasy,mam nadzieję...

Mecia to, że potrafisz już troszeczkę zapanować nad wybuchami, to duży postęp Teraz na pewno będzie tylko lepiej, zobaczysz :tuli: Kochacie się i to jest najważniejsze

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

A macie tak, że płaczecie na reklamach?
Na mnie strasznie działa reklama mleka NAN, jak tylko widzę ten brzuch ruszający się to ryczę jak głupia
A i pamiętam, że na początku ciąży popłakałam się na reklamie Pedigree

[Latte88]

Napisane przez Metamfetaminax

Dzisiaj ojciec mi na złość zrobił i zaprosił Tż na flaszkę i mnie teraz mama przeprasza,że to długi weekend to niech sobie wypiją...A nie będę robić o to afery, w końcu jemu też się należy jakiś czas wolny ode mnie a mi od niego. Ale o dziwo dzisiaj jest w miarę między nami,porozmawialiśmy,post anowiliśmy i wiele razy miałam ochotę wybuchnąć ale zaczęłam panować nad emocjami,wzięłam kilka wdechów i tyle. Więc może zaczynają się lepsze czasy,mam nadzieję...

super czytam i się cieszę i zacieszam

[Misstic]

Martyna mi sie wydaje ze to normalne, przeciez dzieciaczek ma jeszcze troche miejsca wiec swobodnie sie przemieszcza. Poza tym raz moze sie rozpychac raczkami i bedziesz czula wyzej a raz nozki prostowac i poczujesz na samym dole

Antana raffaelo to jest moje ulubione slodkie, no kocham poprostu mam nawet swoj rytual jedzenia go hehe

[anesh_]

Napisane przez Misstic

Anesh jak tam czytalam to co napisalas o Majci i jak ona sie do ciebie tuli i mowi kocham to az sie rozplynelam matko to jest takie slodkie..
W ogole ostatnio powiedzialam mezowi, ze chyba jak uslysze od swojego dziecka pierwszy raz ''kocham cie mamo'' albo cos w tym stylu to sie mega porycze- ze szczescia oczywiscie
Wzrusza mnie taka relacja rodzice-dziecko.


A wlasnie mialam pytac, Lecia ale ty sie do nas odezwiesz przez ten tydzien jak bedziesz nad morzem? bo sie tu inaczej zatesknimy.

Jakbyś chciała jeszcze o Majci poczytać.. Na razie tylko jeden wpis,ale mobilizuje się:
http://dzieciowatonamotak.blogspot.com

[aa2]

Antananariwa ja ogólnie troche sie boje przedszkola bo to sie zbiegnie z urodzeniem braciszka i tak strasznie sie boje zeby maluszek nei poczuł sie odtrącony i zeby nei myslał ze on tam a my nowe dzieckoo, juz mu teraz tłumacze ze idzie do przedszkola ze tam beda dzieci i bedzie tam zostawał sam i ja po niego bede przychodz dzidzia...cos tam kuma , ale na ile to sie okaze

[Misstic]

Na reklamach nie zdarzylo mi sie jeszcze plakac ale na filmach i przy czytaniu ksiazek to potrafie ryczec jak bobr

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez anesh_

Jakbyś chciała jeszcze o Majci poczytać.. Na razie tylko jeden wpis,ale mobilizuje się:
http://dzieciowatonamotak.blogspot.com

Przeczytalam.. pieknie ja opisujesz licze na dalsze wpisy bo bede zagladac szkoda ze nasze mamy nie pisaly takich a'la pamietnikow bo po tylu latach byla by cudowna pamiatka

[Metamfetaminax]

Napisane przez nmartyna

Mecia to, że potrafisz już troszeczkę zapanować nad wybuchami, to duży postęp Teraz na pewno będzie tylko lepiej, zobaczysz :tuli: Kochacie się i to jest najważniejsze

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

A macie tak, że płaczecie na reklamach?
Na mnie strasznie działa reklama mleka NAN, jak tylko widzę ten brzuch ruszający się to ryczę jak głupia
A i pamiętam, że na początku ciąży popłakałam się na reklamie Pedigree

Wiem,że nie ma czym się chwalić ale jak dla mnie to postęp Ja na reklamach wyję... obojętnie jakiej. Jak są dzieci albo kobiety w ciąży to masakra.. I oczywiście na filmach,gdzie jest dziecko,rodzi się lub ktoś bierze ślub albo zaręcza się masakra..

Napisane przez Latte88

super czytam i się cieszę i zacieszam

A ja się cieszę,że mogłam to napisać W sumie dzięki Tobie dużo przemyślałam

Napisane przez anesh_

Jakbyś chciała jeszcze o Majci poczytać.. Na razie tylko jeden wpis,ale mobilizuje się:
http://dzieciowatonamotak.blogspot.com

Pięknie piszesz o swoim ideale


Ale nam się demografia poprawia... Już są styczniowe mamuśki ! Dopiero co były wrześniowe a teraz już tak się rozpłodziły baby Będzie miał kto za nas zapierdzielać na starość

[ZygaEffka]

byłam i zjadłam odwiedziliśmy knajpe corso czy jakoś tak i obzarlismy sie z tż plackami po wegiersku
Kelner podstawil mi talerz pod gębę a młoda w brzuchu zaczeła fikać

Teraz tez fika ale uciekam spać kobitki odezwę sie jutro



Czasem trzeba być cierpliwszą niż zwykle...

[Aliszcze]

Napisane przez aa2

Antananariwa ja ogólnie troche sie boje przedszkola bo to sie zbiegnie z urodzeniem braciszka i tak strasznie sie boje zeby maluszek nei poczuł sie odtrącony i zeby nei myslał ze on tam a my nowe dzieckoo, juz mu teraz tłumacze ze idzie do przedszkola ze tam beda dzieci i bedzie tam zostawał sam i ja po niego bede przychodz dzidzia...cos tam kuma , ale na ile to sie okaze

też się trochę tego obawiam. Mam nadzieję, że dzięki temu, że jest sama w klubie malucha czy na zajęciach z angielskiego, to przejdzie łagodnie ten etap. No ale nigdy nic nie wiadomo

[Antananariwa]

Napisane przez aa2

a odnośnie przytulasków itd itd wrzuce wam zaraz fotke jaka maz nam zrobił jak pare dni temu nam sie z młodym zasneło
troche przerobione bo w oryginale mam na fonie

Ale słodkie

Napisane przez nmartyna

A macie tak, że płaczecie na reklamach?
Na mnie strasznie działa reklama mleka NAN, jak tylko widzę ten brzuch ruszający się to ryczę jak głupia
A i pamiętam, że na początku ciąży popłakałam się na reklamie Pedigree

ale spoko, mnie też wzruszają małe pieski z tym że ja pomylona psiara jestem I też potrafię wyć nawet na zajawkach programów

Napisane przez Misstic

Antana raffaelo to jest moje ulubione slodkie, no kocham poprostu mam nawet swoj rytual jedzenia go hehe

Moje też, i mojej córci. To w zasadzie ona zarządziła dziś kupno Raffaello, a ja wyrodna matka już pół zeżarłam Ja uwielbiam, zwłaszcza latem, jeść zimne z lodówki (czy to nie brzmi trochę jak reklama piwa )

Napisane przez aa2

Antananariwa ja ogólnie troche sie boje przedszkola bo to sie zbiegnie z urodzeniem braciszka i tak strasznie sie boje zeby maluszek nei poczuł sie odtrącony i zeby nei myslał ze on tam a my nowe dzieckoo, juz mu teraz tłumacze ze idzie do przedszkola ze tam beda dzieci i bedzie tam zostawał sam i ja po niego bede przychodz dzidzia...cos tam kuma , ale na ile to sie okaze

Doskonale cię rozumiem. Moja od września będzie chodziła drugi rok a i tak się boję jak to będzie, czy nie będzie się czuła odtrącona. Tym bardziej że ona jest o mnie bardzo zazdrosna. Nawet kiedyś się popłakała bo psy siadły sobie po moich obu stronach i ona nie miała miejsca koło mamy Była straszna afera Muszę kupić jakąś książeczkę o tym jak pojawia się rodzeństwo i może tak będzie trochę łatwiej. Ale to wyjdzie właśnie w praniu.

Napisane przez Misstic

Na reklamach nie zdarzylo mi sie jeszcze plakac ale na filmach i przy czytaniu ksiazek to potrafie ryczec jak bobr

A myślałam że tylko ja taka beksa. Do dziś pamiętam scenę z jakiegoś filmu na której poryczałam się jako dziecko. Na Disneyowskich bajkach płaczę do dziś że o "normalnych" filmach czy książkach nie wspomnę. A że uwielbiam czytać i robię to często podczas dojazdów autobusem do/z pracy to muszę uważać bo już nie raz mi się zdarzyło że miałam szkliste oczy. A że w autobusie ludzie praktycznie non stop ci sami to wolę żeby nie wiedzieli że ja wariatka

[nmartyna]

anesh no i doprowadziłaś mnie do łez Jeszcze nie czytałam tak pięknego opisu dziecka... Co prawda, ja swojego maleństwa jeszcze nie widziałam "na żywo", ale dla mnie już jest idealna i najpiękniejsza
Jednak miłość matki do dziecka jest najpiękniejszym rodzajem miłości!

[88Ekaterina88]

Napisane przez Misstic

Asia to normalna rzecz sie tak wzruszyc, to jest piekne

Lecia tule mocno i pocieszam :glasi:
I jak dobrze ze masz neta mobilnego bede trzymac kciuki za piekna pogode

Ja mam dzisiaj dzien slodkiego zjadlam paczka a teraz znowu wtryniam ta czekolade milke, no przepyszna jest
Jednak moj nalog do slodkiego wrocil

jedz, jedz, nie tylko ja bede wielka

[aa2]

Napisane przez Aliszcze

też się trochę tego obawiam. Mam nadzieję, że dzięki temu, że jest sama w klubie malucha czy na zajęciach z angielskiego, to przejdzie łagodnie ten etap. No ale nigdy nic nie wiadomo

no własnei fajnie ze jest w tym klubie malucha, u nas mały był z dziadkami jak pracowałam, a jak ponad miesiac temu poszłam na L4 to było mi szkoda gdzies go dawać bo sama chciałam z nim troszkę pobyc, dac troche siebie tylko jemu i widze ze on ma radoche ze z nim jestem
ciekawa jestem tego wrzesnia

Napisane przez Antananariwa

Ale słodkie


ale spoko, mnie też wzruszają małe pieski z tym że ja pomylona psiara jestem I też potrafię wyć nawet na zajawkach programów


Moje też, i mojej córci. To w zasadzie ona zarządziła dziś kupno Raffaello, a ja wyrodna matka już pół zeżarłam Ja uwielbiam, zwłaszcza latem, jeść zimne z lodówki (czy to nie brzmi trochę jak reklama piwa )


Doskonale cię rozumiem. Moja od września będzie chodziła drugi rok a i tak się boję jak to będzie, czy nie będzie się czuła odtrącona. Tym bardziej że ona jest o mnie bardzo zazdrosna. Nawet kiedyś się popłakała bo psy siadły sobie po moich obu stronach i ona nie miała miejsca koło mamy Była straszna afera Muszę kupić jakąś książeczkę o tym jak pojawia się rodzeństwo i może tak będzie trochę łatwiej. Ale to wyjdzie właśnie w praniu.


A myślałam że tylko ja taka beksa. Do dziś pamiętam scenę z jakiegoś filmu na której poryczałam się jako dziecko. Na Disneyowskich bajkach płaczę do dziś że o "normalnych" filmach czy książkach nie wspomnę. A że uwielbiam czytać i robię to często podczas dojazdów autobusem do/z pracy to muszę uważać bo już nie raz mi się zdarzyło że miałam szkliste oczy. A że w autobusie ludzie praktycznie non stop ci sami to wolę żeby nie wiedzieli że ja wariatka

jak znajdziesz jakas fajna ksiązke to podrzuc linka fajny pomysł

Napisane przez nmartyna

anesh no i doprowadziłaś mnie do łez Jeszcze nie czytałam tak pięknego opisu dziecka... Co prawda, ja swojego maleństwa jeszcze nie widziałam "na żywo", ale dla mnie już jest idealna i najpiękniejsza
Jednak miłość matki do dziecka jest najpiękniejszym rodzajem miłości!

dokładnei tak

[anesh_]

Napisane przez Misstic

Na reklamach nie zdarzylo mi sie jeszcze plakac ale na filmach i przy czytaniu ksiazek to potrafie ryczec jak bobr

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------



Przeczytalam.. pieknie ja opisujesz licze na dalsze wpisy bo bede zagladac szkoda ze nasze mamy nie pisaly takich a'la pamietnikow bo po tylu latach byla by cudowna pamiatka

Wiecie... Tak może to głupio zabrzmi,ale czekam,aż mąż wyjedzie,wtedy wieczory mam samotne i długie i robię różne rzeczy, a jak mój D. jest to jesteśmy dla siebie,bo w dzień to różnie bywa. Ale pisać będę, obiecuje! Dziś bym coś skrobnęla,ale hasło mam na laptopie.... Co za zgred ze mnie....

[Metamfetaminax]

Napisane przez ZygaEffka

byłam i zjadłam odwiedziliśmy knajpe corso czy jakoś tak i obzarlismy sie z tż plackami po wegiersku
Kelner podstawil mi talerz pod gębę a młoda w brzuchu zaczeła fikać

Teraz tez fika ale uciekam spać kobitki odezwę sie jutro



Czasem trzeba być cierpliwszą niż zwykle...

Mmm..placki Super,że u was tak tam dobrze wypoczywajcie !



Wiecie co... 11 raz od stycznia śniło mi się,że będzie dziewczynka i śniło mi się,że byłam u mojego eks lekarza z tamtej ciąży,który dał mi najgorszą nowinę w życiu ale... w moim śnie powiedział"gratuluję córeczki" I jakoś dla mnie ten sen to dobry omen,bo ten sam lekarz dał mi nadzieję na to,że następna ciąża będzie lepsza i skończy się szczęśliwie
Także z moich snów na córkę jest 11:1 I mam nadzieję,że teraz będzie córka a za 4 lata synuś
Żebym tylko się dowiedziała 14 maja Bo jak nie to wydam te 300zł ale dowiem się !

[88Ekaterina88]

Napisane przez Metamfetaminax

Mmm..placki Super,że u was tak tam dobrze wypoczywajcie !



Wiecie co... 11 raz od stycznia śniło mi się,że będzie dziewczynka i śniło mi się,że byłam u mojego eks lekarza z tamtej ciąży,który dał mi najgorszą nowinę w życiu ale... w moim śnie powiedział"gratuluję córeczki" I jakoś dla mnie ten sen to dobry omen,bo ten sam lekarz dał mi nadzieję na to,że następna ciąża będzie lepsza i skończy się szczęśliwie
Także z moich snów na córkę jest 11:1 I mam nadzieję,że teraz będzie córka a za 4 lata synuś
Żebym tylko się dowiedziała 14 maja Bo jak nie to wydam te 300zł ale dowiem się !

jak sie nie dowiesz, to masz przecież do mnie przyjechać po kase zapomniałaś

Spadam spać foczki
Coś mnie z głodu chyba zmuliło, zjadłam kanapkę ide zapić wodą - wyrodna matka i w poduszki
Buźka

[Latte88]

Ja tu idę do łazienki a tam światło zapalone ( a mamy tylko dla siebie łazienkę nikt tam nie wchodzi) myślę sobie czyżbym była tak roztargniona,że zapomniałam zgasić? Zaglądam powoli jakby jakoś zboczeniec miał siedzieć a tam nikt inny jak mój mąż zamienił dyżur by zrobić mi niespodziankę

[anesh_]

Napisane przez nmartyna

anesh no i doprowadziłaś mnie do łez Jeszcze nie czytałam tak pięknego opisu dziecka... Co prawda, ja swojego maleństwa jeszcze nie widziałam "na żywo", ale dla mnie już jest idealna i najpiękniejsza
Jednak miłość matki do dziecka jest najpiękniejszym rodzajem miłości!

Ale to dobrze,ze do łez Cie doprowadziłam?
A tak na poważnie - to prawda- miłość matki do dziecka jest najpiękniejszym rodzajem miłości, zupełnie innym od innych rodzajów, takim niczym nie ograniczonym niczym taki kosmos,bezwarunk owym... No generalnie dużo by pisać.

[Latte88]

Napisane przez ZygaEffka

byłam i zjadłam odwiedziliśmy knajpe corso czy jakoś tak i obzarlismy sie z tż plackami po wegiersku
Kelner podstawil mi talerz pod gębę a młoda w brzuchu zaczeła fikać

Teraz tez fika ale uciekam spać kobitki odezwę sie jutro



Czasem trzeba być cierpliwszą niż zwykle...

Omg placki

[Antananariwa]

Napisane przez Metamfetaminax

Wiecie co... 11 raz od stycznia śniło mi się,że będzie dziewczynka i śniło mi się,że byłam u mojego eks lekarza z tamtej ciąży,który dał mi najgorszą nowinę w życiu ale... w moim śnie powiedział"gratuluję córeczki" I jakoś dla mnie ten sen to dobry omen,bo ten sam lekarz dał mi nadzieję na to,że następna ciąża będzie lepsza i skończy się szczęśliwie
Także z moich snów na córkę jest 11:1 I mam nadzieję,że teraz będzie córka a za 4 lata synuś
Żebym tylko się dowiedziała 14 maja Bo jak nie to wydam te 300zł ale dowiem się !

To musi być dobry omen
Jak lata świetlne temu chciałam dwójkę to chciałam najpierw syna, a potem córkę. Tak żeby starszy brat bronił młodszej siostrzyczki i przyprowadzał do domu przystojnych kolegów Jak zaszłam w ciążę to już marzyła mi się tylko córeczka i mam I teraz jest mi wszystko jedno, fajnie będzie mieć zarówno córeczkę, jak i synka.

[aa2]

Napisane przez Latte88

Ja tu idę do łazienki a tam światło zapalone ( a mamy tylko dla siebie łazienkę nikt tam nie wchodzi) myślę sobie czyżbym była tak roztargniona,że zapomniałam zgasić? Zaglądam powoli jakby jakoś zboczeniec miał siedzieć a tam nikt inny jak mój mąż zamienił dyżur by zrobić mi niespodziankę

superrrr niespodzianka
mąz przyszedł do swoich dziewczyn (tak, tak wiem ze jeszcze nie wiesz co bedzie ale trzymam kciuki za ta dziewczynkę)