Pantofelek, welon, kieca - za rok będzie wielka heca! PM 2016 cz. 35

[magda1706]

O jejku

[Arya90]

Napisane przez fioleciasto

Poza tym ze połowa wakacji w plecy to tak.

Ale jak się rok czeka na urlop i odlicza każda godzinę to dobija dziś w nocy lecielismy do warszawy. Musieliśmy jeszcze sami opłacić dobę w hotelu.

Przykro mi Jest szansa na odzyskanie pieniędzy?

[Sophie24]

Napisane przez aguleekk

Który tramwaj?

Nowy jest 4 na trasie Jelitkowo PKM Brętowo, przez Siedlce. A zabrali 1, jej trasę ma 10 ale w objazdach bo przy Operze.
Coś też się w autobusach pozmieniało tych z Moreny i przez Morenę co jeżdżą.

Napisane przez wildDaisy

Dziewczyny co do wódki to mam jeszcze pytanie - kiedy będziecie ją podawać?

U nas przyjęło się, że jak goście wchodzą na salę to już stoją napoje, talerze do obiadu i właśnie wódka. I jest taka sytuacja, że ludzie ledwo co zeżrą obiad to już łapią się za wódę, polewają i piją, a przecież wiadomo, że nie każdy zje obiad w tym samym czasie, więc ludzie nie zaczynają pić równo. No i co najważniejsze, chciałabym, żeby ludzie zaczęli pić faktycznie po pierwszym toaście młodej pary, nie ukrywam to dla mnie dość ważne. Bo rozlewanie wódki i picie przed młodą parą uważam za niekulturalne i bardzo mi się to nie podoba

Myślicie, że można rozdać na stoły wódkę dopiero po zjedzeniu obiadu? Powiem zespołowi, żeby oczywiście uprzedził o tym gości i dał im do zrozumienia, że na chlanie przyjdzie czas, ale dopiero po pierwszym toaście, żeby on faktycznie był pierwszy.

U nas normą jest, że pierwsze flaszki stoją już do obiadu ale nie ma czegoś takiego, że ktoś zaczyna pić póki orkiestra/DJ nie da znaku, że wznosi się pierwszy toast za Młodych a ten jest od razu po obiedzie. I u nas jest tak ZAWSZE i nikt się przed szereg nie wyrywa. Więc ja nie widzę tu problemu. Pełna kultura
Poza tym tak jest dobrze. Czasem zdarzało się, że świadkowie musieli roznosić wódkę w czasie obiadu przez co nie mogli w spokoju zjeść. A tak to mają spokój.

Napisane przez Arya90

A kto u was będzie roznosił wódkę? Świadek czy obsługa?

Nie wiem, zobaczymy. Czasem żeby obsługa roznosiła wołają dodatkową kasę więc muszę dopytać.

Napisane przez wildDaisy

Zdziwiłabyś się
Przecież między rosołem a drugim daniem jest chwila przerwy, można wtedy chlusnąć kieliszeczek

Ja się spotkałam z czymś takim dlatego tak mi zależy, żeby wódka wjechała dopiero po obiedzie. I na jednym i drugim weselu byli to bliscy znajomi młodej pary, na jednym nawet siedzieli z nimi przy stole



U nas przeważnie nosi obsługa, ale zdarza się też, że nosi ojciec panny młodej U nas jednak będzie to chyba ktoś z rodziny albo świadek. Moja koleżanka pracowała przy weselach i dziwnym trafem co sobotę wracała z flaszką albo dwoma, a czasami miała jeszcze jakieś inne alkohole. Mówiła, że młodzi jej dali W życiu nie wpadłabym na to, żeby dawać obsłudze alkohol po weselu dlatego dla mnie to podejrzane... A na jednym weselu gdzie wódkę roznosiła obsługa normalnie wódki zbrakło, a przelicznik był (bo to bliska rodzina mojego chłopaka, więc jego matka podpytała) litr na osobę



Mnie też nie



Też tak chcemy

Chodziłam na wesela do obsługi i zdarzało się, że dostawaliśmy wódkę. Ale to tylko gdy rodzice/młodzi przyszli i dali. Normalnie nie mieliśmy nigdy dostępu do wódki. No ale to były wesela w remizach więc to też trochę inaczej. Co tydzień to nie dostawaliśmy a już na pewno nie więcej niż dwie. Może faktycznie coś podwędzały. Ja się bardziej z jedzenia cieszyłam




W sumie ja tam nie mam zamiaru się przejmować kiedy wódka stanie na stołach. Czy przy obiedzie, czy po - każdy ma swój rozum. Jak ma się zachlać to zrobi to na pewno, a jak ma więcej rozumu to będzie się trzymał. Znam swoich gości i nie będę się o to martwić. Mój chrzestny lubi sobie więcej popić i jestem świadoma, że może szybko się ututkać, choć raczej się zawsze stara trzymać (no ale ma problemy z alkoholem, o tyle dobrze, że nie robi burd czy coś tylko jest uchachany albo ryczy jak ma z kim - ogólnie do rany przyłóż:P).


I u nas też raczej w koszach wiklinowych się roznosi wódkę:P Choć ostatnio się nie przyglądałam i nie wiem.
Poza tym - napoje gazowane też są roznoszone przez świadków/rodziców i też w tych koszach.

[magda1706]

Nie to napoje zwykłe są roznoszone przez obsługę

[Sophie24]

Napisane przez fioleciasto

Poza tym ze połowa wakacji w plecy to tak.

Ale jak się rok czeka na urlop i odlicza każda godzinę to dobija dziś w nocy lecielismy do warszawy. Musieliśmy jeszcze sami opłacić dobę w hotelu.

Przykre.
Moja mama z mężem mieli tak dwa lata temu. Chyba do teraz toczą bój o odzyskanie połowy kasy bo też z dwóch tygodni tylko tydzień byli. W sumie nawet nie wiem jak to się skończyło i czy się skończyło, musiałabym dopytać.
Im pomogli w biurze gdzie wykupywali wycieczkę - wszystko im wytłumaczyli co i jak zrobić.

[lenka990]

Napisane przez fioleciasto

Poza tym ze połowa wakacji w plecy to tak.

Ale jak się rok czeka na urlop i odlicza każda godzinę to dobija dziś w nocy lecielismy do warszawy. Musieliśmy jeszcze sami opłacić dobę w hotelu.

Kurcze, bardzo Ci współczuje... My jak usłyszeliśmy, że to biuro padło, to od razu zaczęliśmy szukać info o naszym biurze, czy n ie ma jakichś pogłosek.

[Sophie24]

Napisane przez magda1706

Nie to napoje zwykłe są roznoszone przez obsługę

U nas tylko niegazowane i woda bo gazowane to wiadomo - też mogą podprowadzić. Choć jak na moje - nie widzę w tym sensu no ale niektórzy tak robią




Muffiny wyszły idealne - rezygnuje z jaj tam gdzie mogę Jeszcze mniej docukrzyłam to spokojnie mogę je jeść bez wykrzywiania się, że za słodkie

[zambeza]

Napisane przez fioleciasto

Witam się w nowym wątku

Szkoda ze lecielismy z alfa star

masakra nie slyszalam o tym... kurcze, duzo kasy straciliscie?

[Arya90]

Ja na wakacje jak dotąd latałam tylko z jednego biura. Z innych się jakoś boję.
Choć to nigdy nie wiadomo co się wydarzy.

[fioleciasto]

Napisane przez aguleekk

O kurczę, współczuję Ile dni Wam przepadło?

Od soboty wieczora juz była nerwowka, kartki od hotelu w pokoju, spotkania w recepcji itd. A planowo pobyt był do środy popołudnia wiec

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez Arya90

Przykro mi Jest szansa na odzyskanie pieniędzy?

To co doplacilismy w hotelu raczej tak ale więcej pewnie nie. Zresztą nie tylko o pieniądze chodzi. Nikt nam nie zwróci urlopu, czasu, zepsutej atmosfery itd. Jeszcze sami musieliśmy co kilka godzin dzwonić do konsulatu bo informacji żadnych nie było. Az w końcu wczoraj o 20 telefon ze za pół godziny mamy autokar. Samolot wypełniony co do ostatniego miejsca ludźmi w identycznej sytuacji.

[magda1706]

Napisane przez Sophie24

U nas tylko niegazowane i woda bo gazowane to wiadomo - też mogą podprowadzić. Choć jak na moje - nie widzę w tym sensu no ale niektórzy tak robią

Niech biorą ile chcą, mam w cenie talerzyka to mi loto ile pójdzie

[kognisia]

Napisane przez magda1706

Niech biorą ile chcą, mam w cenie talerzyka to mi loto ile pójdzie

Ja to samo

[aguleekk]

Napisane przez Sophie24

Nowy jest 4 na trasie Jelitkowo PKM Brętowo, przez Siedlce. A zabrali 1, jej trasę ma 10 ale w objazdach bo przy Operze.
Coś też się w autobusach pozmieniało tych z Moreny i przez Morenę co jeżdżą.

Uff, już myślałam, że jakąś 6 albo 2 mi pozmieniali.

Napisane przez fioleciasto

Od soboty wieczora juz była nerwowka, kartki od hotelu w pokoju, spotkania w recepcji itd. A planowo pobyt był do środy popołudnia wiec

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------



To co doplacilismy w hotelu raczej tak ale więcej pewnie nie. Zresztą nie tylko o pieniądze chodzi. Nikt nam nie zwróci urlopu, czasu, zepsutej atmosfery itd. Jeszcze sami musieliśmy co kilka godzin dzwonić do konsulatu bo informacji żadnych nie było. Az w końcu wczoraj o 20 telefon ze za pół godziny mamy autokar. Samolot wypełniony co do ostatniego miejsca ludźmi w identycznej sytuacji.

Masakra, szkoda urlopu, ale kto to mógł przewidzieć. Mam nadzieję, że kasy dużo nie straciliście.

[smerfetk_a]

Napisane przez wildDaisy

U nas przeważnie nosi obsługa, ale zdarza się też, że nosi ojciec panny młodej U nas jednak będzie to chyba ktoś z rodziny albo świadek. Moja koleżanka pracowała przy weselach i dziwnym trafem co sobotę wracała z flaszką albo dwoma, a czasami miała jeszcze jakieś inne alkohole. Mówiła, że młodzi jej dali W życiu nie wpadłabym na to, żeby dawać obsłudze alkohol po weselu dlatego dla mnie to podejrzane... A na jednym weselu gdzie wódkę roznosiła obsługa normalnie wódki zbrakło, a przelicznik był (bo to bliska rodzina mojego chłopaka, więc jego matka podpytała) litr na osobę

Kolega podobnie miał, zawsze robił imprezki z wódką weselną bo kelnerował

Napisane przez lolusl

Serio w wiklinowych koszach? To chyba pojadę do Home&you bo byly fajne za 40 zł

Noo u nas też w wiklinowych

Napisane przez fioleciasto

Od soboty wieczora juz była nerwowka, kartki od hotelu w pokoju, spotkania w recepcji itd. A planowo pobyt był do środy popołudnia wiec

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------



To co doplacilismy w hotelu raczej tak ale więcej pewnie nie. Zresztą nie tylko o pieniądze chodzi. Nikt nam nie zwróci urlopu, czasu, zepsutej atmosfery itd. Jeszcze sami musieliśmy co kilka godzin dzwonić do konsulatu bo informacji żadnych nie było. Az w końcu wczoraj o 20 telefon ze za pół godziny mamy autokar. Samolot wypełniony co do ostatniego miejsca ludźmi w identycznej sytuacji.

Strasznie współczuje zepsutych wczasów

[Sophie24]

Napisane przez magda1706

Niech biorą ile chcą, mam w cenie talerzyka to mi loto ile pójdzie

No ale nie każdy tak ma

Napisane przez aguleekk

Uff, już myślałam, że jakąś 6 albo 2 mi pozmieniali.



Masakra, szkoda urlopu, ale kto to mógł przewidzieć. Mam nadzieję, że kasy dużo nie straciliście.

Większość linii ma tylko pozmieniany rozkład godzinowo ale tak to nic się nie zmieniło już

[lolusl]

Fiole,współczuję bardzo :/

[Akkma]

Napisane przez *piękna

A nie myślicie, że lepiej poczekać z kupnem wódki do okresu święta/sylwester? Wtedy zawsze sa promo w hipermarketach i wychodzi czasem taniej niż w hurtowniach teraz

Jak powiedziałam tżtowi, że może kupilibyśmy już wódkę to walnął śmiechem :P Także my zajmiemy się tą kwestią po nowym roku

Napisane przez *piękna

A planujecie piwo na weselu? Jesli tak to ile na ile osób?

Tak, w szczególności na poprawimy. Jeszcze nie wiem w jakiej ilości, ale będzie stało na stole z boku obok win.

Napisane przez wildDaisy

Dziewczyny co do wódki to mam jeszcze pytanie - kiedy będziecie ją podawać?

U nas zawsze jest tak, że pierwszy toast jest szampanem, później jest obiad, a później wjeżdża wódka.

Napisane przez Arya90

A kto u was będzie roznosił wódkę? Świadek czy obsługa?

Obsługa. Na bank nie obarczyłabym nikogo z rodziny, bo to takie zawracanie d*py. Co chwile trzeba obchodzić stoły i sprawdzać czy wódki nie brakuje. Już wolę żeby obsługa podwędziła sobie te 10 flaszek (choć jestem pewna, że tego nie zrobią).

Napisane przez Arya90

Jejku jak się brałam za robienie wesela, to nie wiedziałam, że tyle dylematów będę miała. Ja się w sumie nie spotkałam, żeby obsługa wódkę kradła

Kiedyś tak było, w remizach itp. Teraz wątpię żeby szanująca się restauracja robiła takie cyrki. Ale wtedy to i goście kradli
Na pewno zdarzają się takie sytuacje tak jak dziewczyny pisały, no ale cóż takie to już ryzyko wesela



Moja córeńka jutro idzie pierwszy dzień do żłobka

[magda1706]

Napisane przez Akkma

Moja córeńka jutro idzie pierwszy dzień do żłobka

ojejku i co smutno?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Fiole współczuje masakra

My wybieramy jak juz znane i duże tylko bo kurczę tez strach


Wódkę roznosi u nas obsługa

[lolusl]

My nie jeździmy z biurami podróży, boimy się takich sytuacji właśnie, no i za drogo też.

[kognisia]

Napisane przez lolusl

My nie jeździmy z biurami podróży, boimy się takich sytuacji właśnie, no i za drogo też.

My tylko na podróż poślubną chcemy z biurem pojechać Ale wtedy wybierzemy najlepsze czyli Itakę

[Akkma]

Napisane przez magda1706

ojejku i co smutno?

No coś Ty! Przez 1,5 roku byłam sfrustrowaną kurą domową więc ten żłobek to dla mnie wybawienie
Teraz pozostaje mi znaleźć prace

[DontSaySorry]

Właśnie słyszałam dzisiaj rano w radiu mówili o upadku tego biura podróży...


Witam w nowym wątku. Weekend miałam tak męczący, że padam na twarz dzisiaj w pracy

[fioleciasto]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52598268]Fiole współczuje masakra

My wybieramy jak juz znane i duże tylko bo kurczę tez strach


Wódkę roznosi u nas obsługa[/QUOTE]

Alfa star byllo znane i duże, 20 lat na rynku, trzeci raz już z nimi lecieliśmy

[lolusl]

Napisane przez kognisia

My tylko na podróż poślubną chcemy z biurem pojechać Ale wtedy wybierzemy najlepsze czyli Itakę

My chyba nawet na to nie. Pewnie polecimy do Meksyku do mojego wujka, bo zbieramy fundusze na podróż dookoła świata

A z Itaki byłam raz z rodzicami,to powiem szczerze,że mnie mega zniechęciło :/ Strasznie kantowali.

[ann2016]

Napisane przez kognisia

My tylko na podróż poślubną chcemy z biurem pojechać Ale wtedy wybierzemy najlepsze czyli Itakę

my też albo z TUI

[magda1706]

Napisane przez Akkma

No coś Ty! Przez 1,5 roku byłam sfrustrowaną kurą domową więc ten żłobek to dla mnie wybawienie
Teraz pozostaje mi znaleźć prace

Aha to ty w tą drugą stronę No to powodzenia w szukaniu pracy

[Akkma]

Napisane przez magda1706

Aha to ty w tą drugą stronę No to powodzenia w szukaniu pracy

Aj jutro się okaże, może jednak będę ryczeć Ale generalnie podziwiam babki siedzące z dziećmi 3 lata w domu. Moja psycha nie dałaby rady

[kognisia]

Napisane przez Akkma

No coś Ty! Przez 1,5 roku byłam sfrustrowaną kurą domową więc ten żłobek to dla mnie wybawienie
Teraz pozostaje mi znaleźć prace

Ja bym dziecko chciała posłać do żłobka jak najwcześniej Skoro ma być jedynakiem, to chciałabym, żeby od najmłodszych lat miało styczność z innymi dziećmi No i rok to max ile chciałabym być na wychowawczym, dusiłabym się w domu :p

Jak Twoja córa ma na imię?

[Akkma]

Napisane przez kognisia

Ja bym dziecko chciała posłać do żłobka jak najwcześniej Skoro ma być jedynakiem, to chciałabym, żeby od najmłodszych lat miało styczność z innymi dziećmi No i rok to max ile chciałabym być na wychowawczym, dusiłabym się w domu :p

Jak Twoja córa ma na imię?

Blanka B też będzie jedynaczką, a kocha dzieci więc myślę, że żłobek jest dla nas idealnym wyjściem