Odchudzanie po 30 i później 6

[Beata.]

Milgryfku to fotki nam pokaż

A ja sobie dla poprawy nastroju kupiłam wafelki z kremem czekoladowym, które zjadłam w ramach obiadu, stojąc w korku i truskawki, które właśnie z bitą śmietaną zjadłam

Brewko ja teraz dwie naraz czytam
jedna dosyć ciężkawa, thriller francuski Jean - Christoper Grange, Czarna Linia i druga dla równowagi ducha lekka, łatwa i przyjemna romansidło jakieś, ale nie pamiętam tytułu

[Brewka :)]

ja utknęłam z kryminałkiem, takim do wyborczej chyba dodawanym, pożyczonym zresztą, ale nie mam przekonania do niego, bo choć fajny to chyba wiem kto zabił, a jestem na 20 str.
a jakiś zakręcony kryminał bym chętnie łyknęła, znacie coś świeżego i możecie polecić? na dzień matki sobie kupię

[maglisa]

Napisane przez Beata.

No wreszcie Maglisko

Anulka ty dopiero demonica seksu jesteś


Idę do łożka ksiązkę poczytać bo mi zimno i mnie ogólnie jakoś źle

Napisane przez milgryf

w końcu ...

A gdzie ty się dziewczyno podziewałaś jak cię tu nie było ?

U mnie też zimno dla poprawienia nastroju kupiłam sobie ładną bluzeczkę a teraz chyba pójdę kartę kredytową głęboko schować

Na grochu klęczałam i w piersi sie biłam.

Napisane przez Rzabba

Maglis

Ann nie dziękuje żeby nie zapeszać

Beatko

Wróciłyśmy ze spacerku idę jakieś żarełko wymyślić

Napisane przez Brewka :)

cze Magliso
u mnie też zimno, jeszcze wiatr jakiś duje, też mi zimno i ble, ale kolejną lazanię zjadłam, więc troszkę lepiej, jeszcze jakimś cappucino poprawię chyba

poproszę o szczegóły:
Beatko jaką książkę
Milgryfku jaką bluzkę

Oj. Jak dobrze znowu z Wami. Koffane.

[Beata.]

Brewuś ja sobie na Wielkanoc kupiłam to
http://merlin.pl/Gdzie-jestes-Amando.../1,575486.html

określenie świeży chyba do tego nie pasuje, ale książka nawet mi się podobała, bo mnie zaskoczyło zakończenie
Ale już sprzedałam all

Edit: Magliś a nie mogłaś sobie tego grochu przed kompem rozsypać
I w przerwach między biciem w dobrze odziane piersi coś skrobnąć ?

[Brewka :)]

ło matko, raczej nie dla mnie, temat znikających dzieci omijam szerokim łukiem, bo się zrobię śmiertelnie toksyczna dla potomków moich
a świeży dla mnie znaczy z ostatnich dwóch trzech lat, taki mam cykl czytelniczy mniej więcej

[Rzabba]

Ja czytam Diabeł ubiera się u Prady ale zostało mi może kilkanaście stron

a jak mi sie skończy to będę czytać naklejki od szamponów

[Iwonalodz]

Napisane przez Rzabba

Mój małż stwierdził, że każdy nosi to co lubi
a jak facet miałby zwiać na widok bawełnianych majtek, to chyba z nim coś nie teges

poza tym bawełniane majtki nie zaczepiają się o zniszczone ręce tak jak koronki

Nie no bawełna też jest bardzo ok majtki sloggi bardzo lubię i namiętnie noszę
Najważniejsze żeby pomiędzy bawełną panom i paniom się podobało

No tak szczególnie np. w warunkach górskich dajmy na to gdyby ktos uciekł na widok bawełny to by było dopiero

Napisane przez Brewka :)

ja jestem 100% aseksualna, ani pończoszek ani kompletów

Brewko masz z mężem cudną wyobraźnię i dopalacze nie są Wam widocznie potrzebne

A ja lubię majtki koronkowe tak sama dla siebie, dla faceta to mi obojętne raczej ale wiecie, że ja mam teorię, że to pan się stara, a pani wystarczy, że jest

Napisane przez Beata.

Iwonko samonośne, kiedyś z gatty a w ubiegłym roku jakies nonemy znalzłam bardzo fajne i tanie. Ale juz ich nie ma

No właśnie ja tez kiedyś gatta, ale ostatnio u nich ceny ogólnie idą do góry, ale jakość za tym nie bardoz i szukam innych. Kupię chyba z łódzkiej firmy Fiore miałam rajstopy zimowe bardzo ok, a cena połowa gatty.

Napisane przez Lide

Edit: Ide sobie bo juz podwojnie widze. Dobranoc

kolorowych

Lide napsiz, jakie robisz te 3 nadzienia do pierożków, bo mi się zachciało

Napisane przez annLee

powiem więcej-nawet zostało porwanych na strzępy kilka par gatek ze snoopim czy innym miśkiem

Napisane przez maglisa

Cześć.

Maglisko, coś Ty taka milcząca?

Napisane przez Beata.

Idę do łożka ksiązkę poczytać bo mi zimno i mnie ogólnie jakoś źle

Napisane przez milgryf

U mnie też zimno dla poprawienia nastroju kupiłam sobie ładną bluzeczkę a teraz chyba pójdę kartę kredytową głęboko schować

Milgryfku będą fotki?

Napisane przez Brewka :)

a jakiś zakręcony kryminał bym chętnie łyknęła, znacie coś świeżego i możecie polecić? na dzień matki sobie kupię

Ja odnośnie kryminałów odwiecznie: CHmielewska, Agatha Ch. i Joe Alex, choć tego ostatniego te kilka książek to na pamięć znam

[maglisa]

Z kryminałów to ja tylko starocie. Niezmiennie Joe Alex. W żadnym nie udało mi się rozwikłać zagadki zanim autor na to nie pozwolił. Mam wszystkie, jakie wydano. I Agtha C.
Edit. Czasem tez Siemnon i Chandler.

[Beata.]

Ale nie takie zniknięcie jakby z opisu wynikało, inne takie Jak Ci gdzie ś w łapki wpadnie to poczytaj
Ja jeszcze bardzo Cobena lubię i Deaverya, na dole tego linka się jakieś ich ksiązki wyświetlają i Pattersona.
A z oań Patricie Cromwell i Kathy Reisch - ale ją już troche mniej bo się zgodziła na ten głupkowaty serial Kości, a z jej książkami to poza nazwiskiem głównej bohaterki to nie ma nic wspólnego.
To z takich kryminalno-trilerowtaych.

Edit: No, oczywiście wspomnani przez Was wyżej to klasyka, też lubię.
A Chmielewska rulez
Tylko w miejscach publicznych jej czytać nie mogę bo chichotam straszliwie

[Sauvignon]

Hej, dawno mnie tu nie było, pewnie mnie już nikt nie pamięta, ale podczytuję ciągle...

Skoro został poruszony temat kryminałów, to ostatnio czytałam świetny, "Black and Blue" Iana Rankina. Deszczowa Szkocja, seryjni mordercy, zmęczony życiem policjant-alkoholik, BARDZO DOBRE.

[Rzabba]

Savo oczywiście ze pamiętamy

[Sauvignon]

Kurczę, to strasznie mi miło w takim razie.

Nawiasem mówiąc też się wkręciłam w staniki ostatnio i czekam na moje pierwsze 65D.

[Iwonalodz]

Ja nie pamiętam ale pozdrawiam

[madziawoj]

Cześć Kochane

Miałam się nie odzywać do ślubu bo tracę na wizaż za dużo czasu, ale i tak codziennie podczytuję, więc czas tracić będę dalej, ale oficjalnie.

Właśnie wróciłam z półgodzinnego biegania (bo wreszcie biegam). U mnie dziś tak paskudnie, cały czas mżawka, chmury i kałuże. Ale sie nie poddałam.

A ja czytam dalsze losy "Białej Masajki" , bardzo fajnie czytało mi się pierwszą część i teraz super się do tego wraca. Polecam mimo, że to nie kryminał. Ale czyta się lekko i wciąga.

Co do pończoszek to ja (wielka zwolenniczka) uznała kiedyś , że jednak dla mnie najbardziej ekonomicznie będzie zainwestować w solidne pasy do pończoch bo ja codziennie w spodniczkach i szpilkach biegam i często mi oczka lecą. A znalalzłam tanie pończoszki do pasa za 2 zł i wtedy mi nie szkoda tych lecących oczek. Ale tu gdzie teraz mieszkam już ich nie ma. Więc póki co Gatta, ale poszukuję czegoś tańszego bo niedługo zbankrutuję

[Brewka :)]

ha, jacy goście i Sauva i Madzia
Sauvo ja też cię pamiętam i stanika gratuluję, a co konkretnie kupiłaś?
dzięki z Rankina, to też z Johnem Rebusem? coś czytałam kiedyś, rzeczywiście fajne było, Beatko twoje typy też zapisałam, lubię szukać książek, skoro staników nie mogę...

Madziu czekamy na twoją suknię , póki nie chcesz się sama w niej pokazać to chociaż opisz albo fotkę podobnej pokaż czy coś, bo my ciekawskie jesteśmy bardzo, wiesz o tym

[Rzabba]

Wróciliśmy z pływania łódką

Madzia dawaj suknię

[madziawoj]

Napisane przez Rzabba

Wróciliśmy z pływania łódką

Madzia dawaj suknię

Rzabbko, w poniedziałek ją dopiero będę mierzyć. Jeszcze się szyje

Brewko, wyślę jak wróce w przyszłym tygodniu od rodziców. Teraz napiszę, że suknia jest biała, bez ramiączek,w kształcie liery A, raczej nie jest specjalnie bogata. Ma tak jakby przerzuconą koronkę, która się zbiera w okolicy prawego biodra. Chyba nie jestem dobra w opisywaniu

[gadmarka]

Magliś nareszcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Madzia to cyknij fotkę przy okazji przymiarki
a pamiętacie jak Agawie szeleczkę odradzałyśmy
i po ślubie zniknęła nam Agawka
Madziu Ty nie znikaj

Sauvignon a nie miałaś innego avka? tak mi coś po głowie kołacze

ja, tak jak Iwonka, uważam, ze to pan ma się starać, ja co najwyżej mogę trochę pokusić

a dzięki ciąży z Karolcią odkryłam pończochy. Zima, brzuch duży, rajtki mnie wkurzały to kupiłam se takie ciepłe, a potem następne i następne. I teraz uwielbiam je miłością bezgraniczną
muszę się małza zapytać co sądzi o kompletach
i nie wytrzymałam i kupiłam dziś gładki waniliowy 70d i tak szybko kupowałam, ze nie zauważyłam rozerwanej koronki i mam już taki nowy spsuty stanik

Rzabbko zaopiekujmy się jeszcze tymi
http://cgi.ebay.co.uk/BNWT-Gossard-S...d=p3286.c0.m14

http://cgi.ebay.co.uk/Gossard-multi-...d=p3286.c0.m14

[annLee]

Gadmarko-masz za swoje

cze Maglisku

cze Madzia
kieckę koniecznie!

cze Sowoja Cię pamiętam i kiedyś wywoływałam,ale nie odpisałaś
może nie tak napisałam,bo ciągle nie wiem jak Cię pisać w skrócie

my po doktorach
Zu waży 6400 i mierzy 66cm
mamy wprowadzać już wszystko łącznie z glutenem

a to na plecach oceniła jako podrażnienie/potówki
sie okaże

p.s co ta Rusinowa znowu ubrała

[Sauvignon]

Dziękuję za pozdrowienia!

Napisane przez Brewka :)

ha, jacy goście i Sauva i Madzia
Sauvo ja też cię pamiętam i stanika gratuluję, a co konkretnie kupiłaś?

Panache Chantilly ivory/peach, nie znalazłam dobrego zdjęcia żeby zalinkować. Nie wiem, jak z tym będzie, to dopiero początek zakupów, nie mam rozeznania co mi pasuje. Wcześniej kupiłam (i szybko odsprzedałam) Elle Macpherson Prism 65C. Cholernie mi się podobał, ale już na wstępie za mały, kupiony jeszcze przed konsultacją z Lobby na Gazecie, gdzie oceniono mi wymiary na 65D.

dzięki z Rankina, to też z Johnem Rebusem? coś czytałam kiedyś, rzeczywiście fajne było, Beatko twoje typy też zapisałam, lubię szukać książek, skoro staników nie mogę...

Też z Rebusem . Podobno ta część ("Black and Blue") jest wyjątkowo dobra. Nie wiem, nie czytałam innych, ale ta naprawdę mi się podobała.[/quote]

Napisane przez Iwonalodz

Ja nie pamiętam ale pozdrawiam

No, chyba nie było Cię tutaj gdy pisałam (najwięcej chyba w 1 części wątku), ale ja z podczytywania ostatnio już Cię kojarzę. Pozdrawiam.

Napisane przez gadmarka

Sauvignon a nie miałaś innego avka? tak mi coś po głowie kołacze

A miałam. Obraz Leonore Fini z bladą rudawą nieco obłą damą wspartą na ręcę i przysłoniętą z lekka paroma kolorowymi kieliszkami w różnym kształcie.

Zszokowałyście mnie dziewczyny tymi pończochami. Nigdy nie nosiłam, żadnego typu. Hm...

W ogóle to ostatnio staram się bardzo jeśli chodzi o dietę i treningi, może tym razem coś z tego będzie... Np. w porównaniu do moich wysiłków sprzed 2 lat nie jem jabłek (jako warzywo) do co drugiego posiłku...

edit: O, AnnLee! przepraszam, jeśli mnie wywoływaś, musiałam nie zauważyć. Pozdrawiam edit2: I piękny avek, AnnLee!

[Lide]

Czesc Dziewczynki - no i wstalam

Napisane przez Sauvignon

A miałam. Obraz Leonore Fini z bladą rudawą nieco obłą damą wspartą na ręcę i przysłoniętą z lekka paroma kolorowymi kieliszkami w różnym kształcie.

Taki to pamietam

Napisane przez Sauvignon

Zszokowałyście mnie dziewczyny tymi pończochami. Nigdy nie nosiłam, żadnego typu. Hm...

Ja tez chyba musze sopbie takie cos zakupic

Napisane przez Sauvignon

W ogóle to ostatnio staram się bardzo jeśli chodzi o dietę i treningi, może tym razem coś z tego będzie... Np. w porównaniu do moich wysiłków sprzed 2 lat nie jem jabłek (jako warzywo) do co drugiego posiłku...

Jak ci sie udalo z tymi jablkami - ja jestem adyct - wprawdzie nie do kazdego posilku ale za to pomiedzy

Aniu, Iwonko - nadzienia tradycjonalne - z miesem, kapusta/mushroom, i trzecie ziemniaki/fetta/cottage cheese/onion (normalnie dodaje troche przesmazonej chudej wedzonki ale tym razem nie no bo Arvil .......... - wszystko bardzo pikatnie przyprawione bo my takowe lubimy

Ok ide wlac w siebie druga kawe bo jakos nie moge dojc do siebie

A ja na poprawe nastroju zmienilam Sundancer na Tropicane i stracilam deposit
Glupich nie rodza - sami sie sieja

Aniu - no widzisz, niepotrzebnie sie martwilas - i gratulacje ze pannica tak ladnie rosnie

Maglisko - ty niedobra

[Rzabba]

Ann pierwsza myśl ojej tak wcześnie
a tu Zu zaraz pół roczku

a waga widzę prawidłowo podwojona urodzeniowa (no prawie)

Lide

[Iwonalodz]

Napisane przez madziawoj

Co do pończoszek to ja (wielka zwolenniczka) uznała kiedyś , że jednak dla mnie najbardziej ekonomicznie będzie zainwestować w solidne pasy do pończoch bo ja codziennie w spodniczkach i szpilkach biegam i często mi oczka lecą. A znalalzłam tanie pończoszki do pasa za 2 zł i wtedy mi nie szkoda tych lecących oczek. Ale tu gdzie teraz mieszkam już ich nie ma. Więc póki co Gatta, ale poszukuję czegoś tańszego bo niedługo zbankrutuję

Ja pasów nie lubię , bo ograniczam odzienie nosząc pończochy samonośne. jak mi zimno to rajtki wciągam i już polecam Fiore http://www.fiore.com.pl/list,8,Golden%20Line.html coś dla Ciebie Madziu: rajstopy imitujące pończochy z paskiem, chyba też se strzelę

A tutaj są ichnie pończochy:
http://sklep.fiore.pl/index.php?cPath=30_31

Napisane przez Rzabba

Wróciliśmy z pływania łódką

Suuuper

Napisane przez madziawoj

. Teraz napiszę, że suknia jest biała, bez ramiączek,w kształcie liery A, raczej nie jest specjalnie bogata. Ma tak jakby przerzuconą koronkę, która się zbiera w okolicy prawego biodra. Chyba nie jestem dobra w opisywaniu

Opis ciekawy, czekam na fotki

Napisane przez gadmarka

a pamiętacie jak Agawie szeleczkę odradzałyśmy
i po ślubie zniknęła nam Agawka
Madziu Ty nie znikaj

ja, tak jak Iwonka, uważam, ze to pan ma się starać, ja co najwyżej mogę trochę pokusić

No właśnie Agawka zniknęła, Rzęska, a ostatnio Pingwinek

Nooo, panowie to powinni się starać nie ma to tamto

Napisane przez annLee

my po doktorach
Zu waży 6400 i mierzy 66cm
mamy wprowadzać już wszystko łącznie z glutenem

a to na plecach oceniła jako podrażnienie/potówki
sie okaże

p.s co ta Rusinowa znowu ubrała

Duża dziewczynka już z tej Zuzi
No Ann to potówki i szybko przejdą

Styliści UCD chyba uznali, że atutem Rusinowej jest jej dekolt już po raz enty

Napisane przez Sauvignon

No, chyba nie było Cię tutaj gdy pisałam (najwięcej chyba w 1 części wątku), ale ja z podczytywania ostatnio już Cię kojarzę. Pozdrawiam.

Zszokowałyście mnie dziewczyny tymi pończochami. Nigdy nie nosiłam, żadnego typu. Hm...

A to wszystko mozliwe

Spróbuj, polecam samonosne, maja silikon w pasku u góry i świetnie się trzymają, a nie trzeba wdziewać dodatkowej warstwy na tyłek

Tak właściwie myslę to, co w pończochach jest tak super, że fascynuje panów. Mnie one nie kręcą zupełnie, uważam, że są normalne nawet nie piekne, jak co poniektóre staniki

Napisane przez Lide

Aniu, Iwonko - nadzienia tradycjonalne - z miesem, kapusta/mushroom, i trzecie ziemniaki/fetta/cottage cheese/onion (normalnie dodaje troche przesmazonej chudej wedzonki ale tym razem nie no bo Arvil .......... - wszystko bardzo pikatnie przyprawione bo my takowe lubimy

Pycha nadzienia Lide
Będziesz idealną teściową

[Brewka :)]

cześć

Madziu już mi się podoba, będzie elegancko i z klasą, na fotki czekamy
ustalmy: Sowa, Sauva czy jeszcze inaczej póki co, Sauvignon chantilly bardzo ładny, niedawno na małym lobby któs trafił pierwszym zakupem, więc takie rzeczy się zdarzają napisz koniecznie po mierzeniu

Rzabbciu to pierwszy rejs był? i jak wrażenia? są dowody jakieś, że pływaliście?

Gadmarciu to za karę, że 70 łapałaś ale reklamować trzeba, jeśli można

Lide nici z surfowania nie żałuj zaliczki to tylko trochę kasy teraz ciesz się wypasionymi wakacjami i napisz dużymi literami kiedy wyjeżdżasz
a pierogi to chyba pójdę robić, bo mi się kubki smakowe pobudziły

Ann no to dobrze, że nic poważnego nie wypatrzyła doktor, ale masz dużą już córkę o glutenie też niedawno słyszałam, że można dawać wcześnie, oszaleć można z tymi zaleceniami, dobrze, że nie zmieniają w trakcie dorastania jednego dziecka

EDIT a czytał ktoś Borisa Akunina coś z serii o Fandorinie?

[annLee]

niom-w niedzielę kończy pół roku
a w sobotę ma imieniny
będziemy sobie imprezować we dwie,bo tatuś wyjeżdża
może pojedziemy na zakupy

Brewuś-no duża,ale i tak maleńka w porównaniu z niektórymi
ale przecież księżniczki takie są
z tym glutenem to chcialam po staremu od 10mca,ale skoro ona twierdzi,że teraz to teraz-ufam jej

Lide-poproszę z serem mniami

Sowo-dzięki i wybaczam

[Rzabba]

Brewko małż już pływał ale my jeszcze nie. Coś chyba pstrykał albo nagrywał, tylko oczywiście jego aparat nie współpracuje z moim kompem

[Sauvignon]

Moja wersja skrótu to była Sova, ale i Sowa i Sauva podobają mi się bardzo, więc jak komu pasuje pisać.

Lide - nie wiem, jak mi się udało z jabłkami, bo jadłam tak 4-5 dziennie w zeszłym roku. Teraz jem tylko po treningu siłowym, w nagrodę. Ale jak zacznie się sezon, to coś tutaj może się zmienić - nie oszukujmy się, w tej chwili jabłka są często nieciekawe i kuszą najmniej. Za to strasznie polubiłam seler naciowy i cykorię.

No to się nakręciłam trochę na te pończochy... Bo wiecie, odchudzam się od końca lutego i spadki tak koło 2 cm lub mniej (w zależności gdzie), ALE - największą różnicę widzę w wyglądzie nóg, które co prawda ciągle są za grube, ale zrobiły się kształtniejsze. Jeśli będzie dalej szło w dobrym kierunku, to zacznę chodzić w spódnicach.

Brewka - no też mam trochę nadzieję, że może się uda za drugim razem, choć mam też ochotę upolować Freyę dla porównania. Ale ze względów finansowych może jeszcze nie w tej chwili. Poza tym, lubię zakupy internetowe, ale mam wątpliwości czy teoria bardzo pomaga w praktyce tzn. czy obczytanie się o typach naprawdę coś daje. Wolałabym wejść do sklepu i pomierzyć, ale cóż.

A w ogóle, miło mi tutaj wrócić. Cały 2007 był do de choć nie w sposób dramatyczny, dochodziłam do siebie po różnych prywatnych niepowodzeniach i nie chciało mi się odchudzać, choć nie przytyłam jakoś strasznie. Teraz czuję się zmotywowana na nowo. A że ten wątek ma tendencję do ciekawych offtopów to i inspiruje w różnych kierunkach...

[milgryf]

Witam Sauvignon

Zdjęcia będą ale chyba dopiero jak goście pojadą.

Dzisiaj świętujemy imieniny teściowej

miłego dnia

[Midi]

Hej
Sauvignon czeeeeeść - ja też Cię pamiętam i mi się kojarzysz z baaardzo dawnymi czasami, kiedyn nasz wątek nie miał jeszcze dodatkowych numerków, za to miał kilkanaście tysięcy postów
Rzuciłam okiem na zdjęcia, które sobie robiłam w lustrze w hotelu na ostatnim wyjeździe i stwierdziłam, że chyba powinnam trochę zeszczupleć Jakoś nie zauważyłam, kiedy się tak zaokrągliłam Tak że wraca mi nastrój fitnessowy bardziej

[Iwonalodz]

Cześć Ślicznotki

Pogoda do bani, szaro, zimno i ble

Napisane przez annLee

niom-w niedzielę kończy pół roku
a w sobotę ma imieniny
będziemy sobie imprezować we dwie,bo tatuś wyjeżdża
może pojedziemy na zakupy

Ale ten czas leci, co??

Napisane przez Sauvignon

No to się nakręciłam trochę na te pończochy... Bo wiecie, odchudzam się od końca lutego i spadki tak koło 2 cm lub mniej (w zależności gdzie), ALE - największą różnicę widzę w wyglądzie nóg, które co prawda ciągle są za grube, ale zrobiły się kształtniejsze. Jeśli będzie dalej szło w dobrym kierunku, to zacznę chodzić w spódnicach.

A w ogóle, miło mi tutaj wrócić. Cały 2007 był do de choć nie w sposób dramatyczny, dochodziłam do siebie po różnych prywatnych niepowodzeniach i nie chciało mi się odchudzać, choć nie przytyłam jakoś strasznie. Teraz czuję się zmotywowana na nowo. A że ten wątek ma tendencję do ciekawych offtopów to i inspiruje w różnych kierunkach...

Do spódnic to można i bez wedle gustu

No offtopy bywawja tu zdecydowanie niebezpieczne, szczególnie dla kieszeni

Napisane przez milgryf

Zdjęcia będą ale chyba dopiero jak goście pojadą.

Dzisiaj świętujemy imieniny teściowej

Milgryfku to baw się dobrze