|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#781 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 630
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
De28, wiem co czujesz... Ja zmagam się od lat z nerwicą i wprawdzie depresji jako takiej nie miałam, ale miewam depresyjne nastroje, połączone z lękami... Też się czasem boję, że wpadnę w jakąś otchłań bez dna, potrafię tak się użalać nad sobą i wszystkim martwić... We względnej równowadze trzyma mnie bardzo opanowany mąż i własny zdrowy rozsądek. Kiedy mnie nachodzi, staram się czymś zająć myśli, poczytać, pobawić się z kotem, obejrzeć film. Cokolwiek, byle na tym się nie skupiać...
Też sporo płaczę, miewam często chandry i przez to wyrzuty sumienia, że zamiast cieszyć się ciążą, ja tylko niepokoję dziecko moim złym nastrojem...
__________________
RAZEM OD 5.03.2000. Optymista uważa, że świat stoi przed nim otworem. Pesymista... wie, co to za otwór ![]() TYMEK - 26.11.2010 Edytowane przez kretencja Czas edycji: 2010-06-09 o 21:50 |
|
|
|
#782 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Kretencjo, stany lekowe niestety tez mam. Dopoki jednak bylam w Polsce to swietnie sobie z nimi radzilam. Potem przeprowadzka do Niemiec i pasmo porazek, praktyczny rozpad malzenstwa,brak kontaktu z rodzina od paru lat wpakowaly mnie niestety w dol bez wyjscia. Leczenie pomoglo ale nie chce przezywac tego poraz drugi. I jakos od 2 lat bylo ok, ale ostatnio zaczelam sie martwic. Bo nic tylko rycze i wszystko mnie przeraza. I totalnie brak mi sily i checi do zycia,a tak sie to ostatnio objawialo.
|
|
|
|
#783 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 184
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Irsin dziś ?(bo chyba się zgubiłam
) jeśli tak, to gratulacje![]() De, kretencja a ja się boję, że mnie dopadnie deprecha poporodowa ![]() Po ostatnim porodzie czułam się zupełnie fatalnie, zajęło mi bardzo dużo czasu by poczuć miłość do maluszka. Mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze. A nastroje rozhuśtane mam ostatnio nieźle. ![]() I też czasami takie niechciejstwo mnie dopada, że masakra albo po prostu nie mam sił by zasuwać, porządkować i gotować.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
|
|
|
|
#784 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 630
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
De, moja Mama przeszła ciężką depresję, więc wiem, czym to pachnie... Obecnie funkcjonuje normalnie i praktycznie rzecz biorąc jest zdrowa... Gdyby nie to, że jedzie cały czas na małej dawce psychotropów. Próbowała parę razy odstawić, ale zawsze kończyło się pogorszeniem samopoczucia. Mnie się udało, ale przyznam szczerze, że na lekach czułam się znacznie lepiej... No ale cóż, w ciąży nie ryzykowałabym z psychotropami (choć podobnie niektóre są bezpieczne). Dobrze byłoby, gdybyś porozmawiała z psychologiem, ale domyślam się, że mieszkając za granicą masz to bardzo utrudnione...
---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ---------- A w ogóle abstrahując od tematu, chciałam się pochwalić, że Baby Ticker pokazuje, że mija mi dziś 100 dni ciąży Za 40 dni połowa!Zmykać będę, to był gorący, męczący dzień (co gorsza, jak się okno otworzy, żeby przewietrzyć, to komary włażą Dobrej nocy!
__________________
RAZEM OD 5.03.2000. Optymista uważa, że świat stoi przed nim otworem. Pesymista... wie, co to za otwór ![]() TYMEK - 26.11.2010 |
|
|
|
#785 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Akurat z dostepem do lekarzy nie mam problemu. Jestem ubezpieczona wiec mam wszelkie prawa. Ale narazie sie nie wybieram. Zwalam narazie na ciaze choc zolte swiatelko mi sie zapala.
Wkurzaja mnie Niemcy Tydzien temu klientka poprosila mnie o wizyte. Tydzien temu napisalam jej ze 10.06, czyli jutro moglabym przyjsc i zeby do soboty potwierdzila termin. Nie potwierdzila. W poniedzialek wyslalam kolejne zapytanie o szybkie potwierdzenie, bo musze spbie tydzien rozplanowac. Odpisala 10 min temu, ze jutro moge przyjsc...I to jeszcze ani witam ani w d..pe pocaluj. Jakbym tylko ja miala i nie miala innych planow. A termin jest jutro No ale kto ma miekkie serce ten musi miec twarda d..pe
|
|
|
|
#786 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Cytat:
|
|
|
|
|
#787 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Hej dziewczyny
![]() Jak ja nie lubie słońca- jestem wtedy padnięta, nie mam siły nawet lapa odpalić- a słonko mam od 12 do zachodu w oknach. Dzisiaj melduję się o stałej porze, udało mi się nie zaspać :P Ruchów dzidzi nadal nie czuje, samopoczucie za wyjątkiem osłabienia pogodowego jest dobre, Tż jest grzeczny ![]() Tyle u mnie ![]() Pozdrawiam
|
|
|
|
#788 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO... |
|
|
|
#789 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 368
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
a u mnie robotnicy już prawie skończyli robić ogrodzenie na działce. ale przy tym, ja też mam cały dzień jeżdzenia. a to trzeba sznurek dokupić a to paliwo do kosiarki itp.
też byłam wczoraj wykończona. po tym ostanim plamieniu przestraszyłam się i już wybił mi się zgłowy pomysł powrotu do pracy. tym bardziej,że w przyszłą środę zaczynam 5 miesiąc ciąży (teraz kończę 4 m-c -wkroczyłam w 16 tydzień).maksymalnie i tak przy nawet njawiększej determinacji dałabym radę pochodzić jeszcze z 3 miesiące.a mają być ogromne upały, więc wizja siedzenia za biurkiem 8 godzin z wielkim brzuchem, opuchniętymi nogami , do tego w skwarze --jakoś mnie przybija. do tego jak juz pisałam w pracy muszę być na najwyższym obrotach cały dzień, a u mnie chyba nawet koncentracja spadła. ---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ---------- aha koszty ogrodzenia miały wynosić pewną kwotę x. a wyniosły 2 x. szlag by to trafił.
__________________
68 kg czerwiec 2015 r. cel:50 kg
|
|
|
|
#790 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 630
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
U nas pogoda ładna od rana, a ja znowu cały dzień przesiedzę w domu
__________________
RAZEM OD 5.03.2000. Optymista uważa, że świat stoi przed nim otworem. Pesymista... wie, co to za otwór ![]() TYMEK - 26.11.2010 |
|
|
|
#791 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 385
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Hejka,a u mnie pada i wogóle jest be...
Właśnie wcinam sałatkę owocową,pycha. Mam dziś wizyte u polożnej i będzie mi pobierała krew na badanie na syndrom Downa,może uda się też posłuchać serduszka malucha.Jutro zaczynam 17 tydz .Wczoraj wybrałam się z siostrą do kina na "Sex in the city 2",dawno się tak nie bawiłam,polecam dla odprężenia. Miłego dnia mamuśki |
|
|
|
#792 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Jak dobrze jest przespac 8 godzin
Ale humor lepszy bo wstalam o 7 30 a na stole w kuchni juz czeresnie i truskawki leza
|
|
|
|
#793 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 936
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
ale u nas pogoda ,upał ze szok, wczoraj chodziłam za spodniami to tak sie zgrzałam, cos okropnego:/ aa Lutien gratuluje prawka :P
---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ---------- a o tych cytrusach to ja też słyszałam, nawet pytałam się was na ten temat, koleżanka jak leżała w szpitalu to lekarz jej powiedział, że cytrusów nie można, ale w necie nie znalazłam nic na ten temat.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0askflsw50.png http://www.suwaczki.com/tickers/ug37tv739lp63vo5.png |
|
|
|
#794 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Co do cytrusów- można, tak jak wszystko, ale z umiarem, raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Teraz wszystko ma w sobie chemie, pestycydy itp i chyba trzeba by było pożywiać się dożylnie żeby było "zdrowo".
Przeraża mnie moja waga!!!! Jak tak dalej pójdzie to dobiję do 90 kg i ciekawe jak to zwalę! Wszędzie jest mnie strasznie dużo a najgorsze są ramiona...I brzuch mi wyskoczył w ciągu 2 tyg, od samej góry mam praktycznie. Nie poznaję siebie po prostu. dodam, że przed ciążą a po zimie ważyłam juz 73 kg (168-170 cm wzrostu), a teraz już 79 i to rano! Odstawiłam juz słodycze i pieczywo a przynajmniej mocno ograniczyłam ale efektów nie widać...
Edytowane przez Beata_Batumi Czas edycji: 2010-06-10 o 09:01 |
|
|
|
#795 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Co do pogody to nie denerwujcie mnie- nie znoszę słońca, ble ... do tego ten ślub w sobotę, ma byc 34 stopnie, rozpłynę się.
Zaraz idę wieszać na okna własnej roboty roletki, bo nie wyrobie. Mam dzisiaj ambitny plan sprzątania i kończenia prasowania- lenia mam strasznego, ale nie mogę patrzeć na ten bałagan :/ Jeden plus słońca jest taki, że pranie na balkonie mogę powiesić i schnie w ekspresowyn czasie ![]() ---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ---------- A ... co to tego co można jeść a czego nie. Nie popadajmy w paranoję, bo w końcu będzie tak że nic nie będziemy mogły jeść. Ja jem wszystko z umiarem, na co tylko mam ochotę. Dzisiaj nawet marchewka ma w sobie ogrom chemii. |
|
|
|
#796 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 936
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
co do cytrusów to nie chodziło o chemie i pryskanie tylko o uczulanie dziecka i cukier w moczu czy coś takiego, ale nie wiem jaka jest prawda wkońcu.
Wsumie to lekarz jakis powiedział a oni chyba wiedza co mówią? już sama nie wiem.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0askflsw50.png http://www.suwaczki.com/tickers/ug37tv739lp63vo5.png |
|
|
|
#797 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 630
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Ja jadam cytrusy jak mam ochotę, prawdę mówiąc nie wierzę w to powodowanie uczulenia u dziecka przez to, co matka je w ciąży.
Słyszałam kiedyś u lekarza, jak kobitka się skarżyła, że w ciąży jadła dużo nabiału i od tego jej dziecko ma skazę białkową. Ciekawe skąd to wie ![]() Jem dużo nabiału, bo wiem, że to dobre dla moich i dziecka kości, dla zębów. Nie zamierzam się martwić na zapas i kosztem zębów skazą białkową... To samo z cytrusami. Są przede wszystkim zdrowe, leję na potencjalne uczulenie, na które szanse są i tak niewielkie. Biejatka, jak możesz mówić, że masz lenia? Ja wszystko co robię w domu to: odkurzam co 3-4 dni, zmywam oczywiście dosyć na bieżąco (średnio co dwa posiłki), gotuję, prasuję jak coś konkretnego trzeba uprasować, kuchnię sprzątam średnio raz na 10 dni, kibelek i łazienkę raz w tygodniu, wstawiam i wieszam pranie. To wszystko. Jak czytam, co Ty robisz w tym swoim domku, to ja dopiero czuję się mega-leniem
__________________
RAZEM OD 5.03.2000. Optymista uważa, że świat stoi przed nim otworem. Pesymista... wie, co to za otwór ![]() TYMEK - 26.11.2010 Edytowane przez kretencja Czas edycji: 2010-06-10 o 09:18 |
|
|
|
#798 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 642
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Gratulacje dla wszystkich nowych kierowców
![]() Dostałam skierowanie na test pappa refundowane przez nfz. Chyba zrobię. |
|
|
|
#799 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 313
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Dziękuję Dziewczyny
Widzę, że Wy już kompletujecie wyprawkę. Ja kurcze nie mam czasu teraz (ale to nawet i dobrze, bo poczytam Wasze dyskusje o rzeczach przydatnych i zbędnych i może uniknę kupowania zbyt wielu rzeczy). Cytat:
Z tym, że cena jest powalająca, więc mam plan uszyć sama.Co do wanienki to też się zastanawiam, bo nie wiem, gdzie mogłabym ją wstawić w mieszkaniu (w pokojach są panele, więc chlapanie wodą odpada, łazienka za mała na wanienkę). Przewijak chyba dostanę od siostry TŻ. Co do laktatora to też z chęcią posłucham, czy lepszy ręczny czy elektryczny ![]() Cytat:
U mnie z cytrusami było tak, że przed ciążą dostawałam od nich wysypkę (alergik ze mnie), więc jadłam na prawdę rzadko. Ale w 1 trymestrze miałam taką chęć na pomarańcze i grejfruty, że codziennie zjadałam po kilka sztuk i żadnej wysypki nie dostawałam. Wyszłam więc z założenia, że jeśli jedzenie cytrusów miałoby zaszkodzić, to organizm nadal reagowałby wysypką. A tak najwidoczniej potrzeba mi było składników zawartych w cytrusach. |
||
|
|
|
#800 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Wczoraj ogladalam w telewizji film dokumentalny o kobietach w Maroko. O ciezarnych kobietach. Polozna powiedziala, ze rozwiazanie za tydzien, dwa i ciezarna ma odpoczywac. Polozna wyszla, a przyszla mamusia juz na dwor i ciezkie galezie laduje sobie na plecy do tego wiadra wody ze studni nosi. O opiece lekarskiej mozna zapomniec. O dogadzaniu przez mezow takze. A wiec kobiety, cieszmy sie ze mamy jak mamy. Ze mozemy isc na zwolnienie i zajadac sie cytrusami.
![]() Niczego sobie nie odmawiam i nie zamierzam w jakas paranoje popadac. Za tydzien kolejna wizyta u gina i usg.Tym razem z mezem. On juz sie denerwuje i nie moze sie doczekac. Bedzie jeszcze usg dowcipne w tym tygodniu?(koniec 15-tego). |
|
|
|
#801 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 936
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
De28 od 12-13 tygodnia ciąży robi się już USG brzuszne.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0askflsw50.png http://www.suwaczki.com/tickers/ug37tv739lp63vo5.png |
|
|
|
#802 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 630
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Co do wyprawki, to ja na razie się tylko zastanawiam
![]() Wczoraj był u mnie ten kolega (ale się nagadaliśmy! ), ma 9-miesięczną córkę. Powiedział, że nie mają ani komody z przewijakiem ani przewijaka na łóżeczko, przewijają tam, gdzie akurat im wygodnie. Nie mieli też wanienki, kąpali dziecko w plastikowej misce jak było maleńkie, a od 4 miesiąca życia w zwykłej wannie Pieluchy poleca jednorazowe, ale nie oryginalne Pampersy, bo to szkoda kasy, tylko jakieś z Biedronki na przykład (oczywiście jeśli dziecka nie uczulają )
__________________
RAZEM OD 5.03.2000. Optymista uważa, że świat stoi przed nim otworem. Pesymista... wie, co to za otwór ![]() TYMEK - 26.11.2010 |
|
|
|
#803 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Witam wszystkie kobietki
U mnie goraaaco ale troszke chmurek na szczescie za to w nocy nie dało sie spać taki upał eh...Irsin Również gratuluje zdania prawka ![]() Kretencja skaza białkowa niestety jest możliwa ale nie wiem jak u dzieci to wygląda pewnie robi sie jakies badanie w tym kierunku. Ale wiem że mój Shih tzu jak była jeszcze malutka to miała niestety skaze białkową... ja jak to ja oczywiście starałam sie ją karmić chudziutkim mięskiem z kurczaka warzywkami i co sie okazało że ma wysypke na całym ciele i sie drapała trwało to długo bo z weterynarzem próbowaliśmy eliminować próbą błędów i na końcu kazał odstawić zupełnie cały drób w każdej postaci i co i po tygodniu sie uspokoiło masakra biedna tak cierpiała a myśmy nie wiedzieli jaka jest przyczyna... Po roku sie uodporniła i już wprowadzałam stopniowo drób Skaza białkowa to nazwa troche nieporozna nie tylko z nabiału ogólnie z białka wszelakiego może byc
__________________
Tomuś ![]() |
|
|
|
#804 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 630
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Ja wiem, że jest możliwa, ale nie widzę powodu żeby zrezygnować z nabiału w ciąży
__________________
RAZEM OD 5.03.2000. Optymista uważa, że świat stoi przed nim otworem. Pesymista... wie, co to za otwór ![]() TYMEK - 26.11.2010 |
|
|
|
#805 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Kretencjo heh ja tez nie zamierzam zrezygnować z nabiału bo jem dosyć często
![]() A z tymi pieluszkami jednorazowymi z biedronki też słyszałam że sa dosyć dobre i tanie ![]() to chyba musi cos w tym być hehA niżej załączam fotke moje zwierzaczka futrzaczka heh nio czasem futrzak bo jak wyjdzie od fryzjera to króciutkie włoski ma i całkiem inny piesek ![]()
__________________
Tomuś ![]() |
|
|
|
#806 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 630
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Ja uwielbiam nabiał!
Codziennie zjadam zwykle kanapkę z żółtym serem, kanapkę z twarożkiem (a czasem dwie) i często jogurt. Dziś też wyczuwam macicę, to akurat chyba dobrze, w końcu tam jest i jest pełna Ale nie jest tak twarda i nie czuję napięcia w dole brzucha. Martwi mnie trochę ten wczorajszy incydent z napięciem (dwa razy się zdarzył w ciągu dnia)... Wprawdzie w książce o ciąży, którą czytam, piszą, że nieregularne, niebolesne skurcze zdarzają się od 3 miesiąca i zwykle nie są niczym niepokojącym... Sama już nie wiem... Byłam u gina przedwczoraj i wszystko było dobrze... Teraz wizyta dopiero za 4 tygodnie...
__________________
RAZEM OD 5.03.2000. Optymista uważa, że świat stoi przed nim otworem. Pesymista... wie, co to za otwór ![]() TYMEK - 26.11.2010 |
|
|
|
#807 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Cytat:
W szafach muszę sprzątać raz w miesiącu- wystarczy że tż z córą coś z nich wyciągają. Jeśli chodzi o kuchnie, łazienkę, podłogi i kurze to muszę 2 razy w tygodniu bo inaczej mam biało. Do tego zmywanie, prasowanie i zbieranie 1002 drobiazgów dziennie po tym jak tż z córką wyjdą z domu. Raz w miesiącu okna i firanki ![]() Trochę tego jest- ja mam magiczne mieszkanie, bo tu non stop jest coś do zrobienia. Według tż mieszkanie jest magiczne, samo się sprząta- a ja nic nie robie całymi dniami :/ A ... dzisiaj muszę zrobić porzadek z zabawkami od małej ... dziecko idzie do szkoły, a wszyscy ciągle jej zabawki kupują, ona się tym nie bawi, a ja to na śmietnik wynoszę ... i tak w koło ... |
|
|
|
|
#808 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 630
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Niesamowita jesteś Biejatka.
Ja większe sprzątanie olewam, bo w wakacje będziemy mieć remont, więc nie warto
__________________
RAZEM OD 5.03.2000. Optymista uważa, że świat stoi przed nim otworem. Pesymista... wie, co to za otwór ![]() TYMEK - 26.11.2010 |
|
|
|
#809 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
a mi niedobrze odkad zjadlam sniadanie.
![]() ja grubszego sprzatania nie robie, bo od 2 lat w remoncie mieszkam
|
|
|
|
#810 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
Kretencja tymi pojedynczymi skurczami sie nie przejmuj...ważne że jak Cie łapią to przechodzą zaraz i nie masz ich często...ale wiadomo jak bedzie sie cos działo innego to od razu do lekarza najlepiej albo zadzwonić.
Ooo matko Biejatka ja to ze sprzątaniem to aż sie wstyd przyznać a tym bardziej teraz w ciąży ehh wiadomo posprzątane mam ale musze miec ochotke na sprzątanie i dzień wtedy sprzątam heh ![]()
__________________
Tomuś ![]() |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:10.








Tydzien temu klientka poprosila mnie o wizyte. Tydzien temu napisalam jej ze 10.06, czyli jutro moglabym przyjsc i zeby do soboty potwierdzila termin. Nie potwierdzila. W poniedzialek wyslalam kolejne zapytanie o szybkie potwierdzenie, bo musze spbie tydzien rozplanowac. Odpisala 10 min temu, ze jutro moge przyjsc...I to jeszcze ani witam ani w d..pe pocaluj. Jakbym tylko ja miala i nie miala innych planow. A termin jest jutro
No ale kto ma miekkie serce ten musi miec twarda d..pe










szok zupełny). Laktator, który kupiłam za może (po przeliczeniu na zł.) za 50zł kosztuje 200zł

