Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[AgaGuernsey]

Napisane przez zanka205

sms od Carmeli

Hej nie się nie dzieje.
Wody powoli lecą jak się napnę, ale skurczy nie mam.
Zobaczymy jutro po obchodzie,
wolałabym jeszcze zaczekać z rodzeniem.
Buziaki pa

Lekarze wiedza co robia, oby wszytsko bylo w porzadku. Nadal trzymam kciuki!

Napisane przez youyou

głowa do góry moja żaba też ostatnio jakaś mało ruchliwa, ale w końcu najadłam się truskawek i się poruszyła..uff

Napisane przez dziubek79

dobrze że już lepiej a co do małego to może ma dziś dzień lenia??!! nie martw się kochana, na pewno wszystko dobrze

Napisane przez CrazyMachine

A może zmiana pozycji? Ja jak się położę na lewym boku na 80% będzie koncert kopania. No chyba, że już za długo tak leżałam, to trzeba się przekręcić na prawy. W każdym razie diametralna zmiana pozycji u mnie zawsze działa i zawsze się odzywa.

Dzieki dziewczyny! Kolejny raz jestescie cudowne, mysle, ze to troche dzien lenia albo moze maly wypoczywa po moich ostatnich jazdach z temp?
Ale wystarczylo, ze troche pokrzyczalam na dziewczyny przy okazji obiadu i sie obudzil lobuz maly. Bedzie nerwusek jak sie tak naslucha tych moich wrzaskow.



A w ogole to przejrzalam ciuchy po dziewczynach i okazalo sie, ze cos tam mam unisex. Moze kilka pajacykow dokupie, a tak to na start cos mam. Mam nawet kilka wiekszych rzeczy. Teraz tylko pranie mnie czeka.

[zanetaa88]

To chyba dobrze że się wody sączą, nie?
Pewnie poleży do tego 37 tyg aby ciąża była donoszona ?!

[AgaGuernsey]

Napisane przez Chelsea91

Dzień dobry
Ale u nas duszno... siedzę cała mokra. Znów będzie burza.
Byłam wczoraj na ip i tylko zrobili mi ktg, powiedzieli, że zapis prawidłowy (skurcze na poziomie 20%, ze dwa jakieś na 50% i kilka na 40% także cisza. Co dziwne ja nawet tych skurczy w ogóle nie czułam... ). A Julian tak ktg nie lubi, zawsze kopie w te czujniki
Stwierdziliśmy, że poczekamy do weekendu z tym rodzeniem, trzeba się z synkiem umówić

A mi dalej ten czopek odpada... Wczoraj znów go troszkę uleciało z kilkoma takimi maleńkimi czerwonymi niteczkami... Może to rzeczywiście niedługo?? Oby

Chyba blizej niz dalej

[LadyInBlack2]

ale tu dziś ciiiiicho

Napisane przez Marina1

Witam Was moje kochane dziewczynki!!!

Melduję się cała i zdrowa!
I przepraszam, że nie pisałam, na forum nic, ale rozumiecie, wczoraj wyszlismy i tak jakos ot tego do tamtego i sama nie wiedziałam jak się nazywam!
A w szpitalu mogłam pomarzyć o internecie tylko heh

Jestem taaaaaka szczęśliwa...
I GRATULUJE KAŻDEJ ROZPAKOWANEJ DZIEWCZYNCE!!!
Przyznaję się, że nic jeszcze nie czytałam, tylko weszłam napisać. Myślę, że wezmę się za to niedługo.
Opiszę Wam mój poród i wszystko inne, jak zwykle

STRASZNIE WAM DZIĘKUJĘ ZE BYŁYŚCIE ZE MNĄ W TEN CAŁY CZAS I WSPIERAŁYŚCIE MNIE.
JAK BYŁAM W SZPITALU I PODCZAS TYCH CAŁYCH 9 MIESIĘCY.
I tak prędko się mnie nie pozbędziecie, o nie!

Malutki spi na łóżku...Jest grzeczny, ale czasami dokazuje
Karmię Nan... ale wczoraj polało mi się z cycków wieczorem, nie mogłam w to uwierzyć...Bardzo się cieszę, i dziś będzie próba przystawiania, musi się udać, chociaz Igorek nauczył się już pić z butli, ale trudno, będzie musiał się przestawić, bo mamusia się nie podda.

Oj wzywa mnie
Napwno odezwę sie potem.
Dziękuję dziewczyny każdej z Was

Marinko, super, że wszystko dobrze Dużo zdrówka dla Ciebie i Igorka i powodzenia w karmieniu

Napisane przez Zmalowana

A któraś Mamusia pytała właśnie o pomalowane paznokcie, kiedyś o tym rozmawiałyśmy już no i podobno nie można. Bo lekarz musi widzieć kolor, jak sinieje to coś tam złego się dzieje. I ja też czuję się goło bez pomalowanych ;p

Napisane przez dziubek79

z paznokciami to tak jak pisała Zmalowana a co do soczewek to nie prawda, pytałam mojej gin i powiedziała ze nie ma przeciwwskazań, jak coś to jakieś indywidualne i uzależnione od danego przypadku porodu mogą być decyzje anestezjologa

ech, to ja mam teraz z "gołymi" paznokciami u stóp chodzić?
Czy wystarczy, że u rąk nie pomaluję? Kurczę, tych różnych "zasad" szpitalnych jest tyle, że i tak pewnie połowy jeszcze nie wiem

a, dziewczyny- super avatarki

Napisane przez dusia81

Nie wiem co mnie wzięło na te paznokcie - lakier już wywaliłam

A ja dziś zaczęłam wreszcie 33 tydzień

ajjjj, ale po co wywaliłaś lakier? Kochana kup sobie taki bezbarwny lakier podkładowy np. wyrównujący płytkę paznokcia i maluj zawsze zanim położysz jakiś ciemny lakier Te ciemne prawie zawsze zażółcają płytkę.

Napisane przez zanka205

sms od Carmeli

Hej nie się nie dzieje.
Wody powoli lecą jak się napnę, ale skurczy nie mam.
Zobaczymy jutro po obchodzie,
wolałabym jeszcze zaczekać z rodzeniem.
Buziaki pa

oby wszystko dobrze poszło

Napisane przez dziubek79

co do spania to się zgadzam, jak słyszę wyśpij się na zapas to dostaję drgawek!!! nogi tak spuchnięte że aż skóra ciągnie duszno , wszystko boli przy każdym ruchu i ogólna bezsenność!!!łatwo powiedzieć wyśpij się
dziękuję

oj ja też mam wrrrrrrr jak coś takiego słyszę
w ogóle, zwłaszcza teraz wszelkie "dobre rady" działają na mnie jak płachta na byka
a i teraz pełno "życzliwych" mnie zaczepia- a to na straganie, a to w sklepie i bez przerwy teksty: a który miesiąc? a USG pani robiła? a wiadomo co się urodzi? a mały brzuch pani ma itp. A już rozwaliło mnie jak kupowałam truskawki ( a codziennie kupuję kilo truskawek i pół kilo czereśni) a babka do mnie: co, zachciewajki pani ma? Noszzzz kurna, żebym kupowała dżem z majonezem, lody z kiełbasą i śledzie to jeszcze kumam ale że kupuję w sezonie truskawki jak 90% ludzi to od razu zachciewajki???

Natka-

i jeszcze za pokończone i pozaczynane tygodnie-

Wy tu o czopach a ja przez te cholerne globulki na paciorkowca które są żółte jak wypadają, pewnie nawet nie zauważę jak mi się coś oderwie
nienawidzę wszelkich globulek dowcipnych

[brumek]

Napisane przez Marina1

STRASZNIE WAM DZIĘKUJĘ ZE BYŁYŚCIE ZE MNĄ W TEN CAŁY CZAS I WSPIERAŁYŚCIE MNIE.
JAK BYŁAM W SZPITALU I PODCZAS TYCH CAŁYCH 9 MIESIĘCY.
I tak prędko się mnie nie pozbędziecie, o nie!

Malutki spi na łóżku...Jest grzeczny, ale czasami dokazuje
Karmię Nan... ale wczoraj polało mi się z cycków wieczorem, nie mogłam w to uwierzyć...Bardzo się cieszę, i dziś będzie próba przystawiania, musi się udać, chociaz Igorek nauczył się już pić z butli, ale trudno, będzie musiał się przestawić, bo mamusia się nie podda.

Witaj w domu, Marinko I Igorku oczywiście Czyżby to wczoraj to był ten słynny nawał?

Napisane przez pieleszka

Brumku śliczny ten Twój brzuś i już tak ładnie urósł

Napisane przez JustPi

Brumek ale masz już śliczny brzusio i nawet na ciążowy już wygląda

Napisane przez Zmalowana

Brumku śliczny brzuszek

Napisane przez dziubek79

Brumek brzusio super to pierwsze zdjęcie to kolosalna różnica, rośnie

Napisane przez DaKaro

Wow, ale pięknie rośnie..

Napisane przez dusia81

Brumek ja miałam taki brzuchal przed ciążą

Napisane przez sygine

WOW ty naprawdę nie oszukiwałaś i jesteś w ciąży Piękny brzusio

Napisane przez youyou

brumek noooo pięknie widać że to ciążowy brzuszek

Napisane przez Kajool

wow ale brzuchol juz

Napisane przez kmat

brumek ale brzucho

Napisane przez bella7

Brumek ale maasz mega wielki brzuch... Ja miałam taki w 16 tygodniu...

Napisane przez Vaniliova11

Brumek rośniesz

Dziękuję każdej z osobna
Chociaż jak tak poczytałam, że rośnie itp, to się załamałam że jestem wielkim wielorybem

Napisane przez patik87

Ja się nie denerwuje pytaniamI typu kiedy termin itp, to normalne jak pytaja, jakby nie pytali to by było coś nie tak.
A co innego jak zadają zbyt uszczypliwie, lub udzielają głupich rad, albi zaczynają rozmowę od" a ja jak byłam w ciąży... bo moja siostra

O, tego też nienawidzę

Napisane przez LadyInBlack2

ale o co chodzi z tym lakierem? Oświećcie mnie, na porodówce nie można mieć pomalowanych paznkokci? Why?

Tu masz fragment artykułu na ten temat:
"Dlaczego nie można mieć pomalowanych paznokci podczas porodu?
Po pierwsze:
W trakcie porodu, a szczególnie gdyby zakończył się on przez cięcie cesarskie, bardzo ważną informację na temat funkcjonowania układu krążenia pacjentki możemy zdobyć, obserwując zabarwienie dystalnych części ciała, między innymi paznokci. Pomalowane paznokcie taką ocenę uniemożliwiają albo zamazują obraz.
Po drugie:
Paznokcie pomalowane lakierem zaburzają pracę pulsoksymetru (zakłada się go na palec), urządzenia, które jest używane przy znieczulaniu pacjentki do cięcia cesarskiego lub innego zabiegu.
Po trzecie:
Bezpośrednio po porodzie dziecko jest przystawiane do piersi. W trakcie przystawiania kobieta często musi zbliżyć palce do ust dziecka, a kontakt dość wrażliwego noworodka z takimi substancjami chemicznymi jak lakier do paznokci nie jest wskazany.
Kiedy poród nas zaskoczy z pomalowanymi paznokciami, nie ma co się przejmować, w większości placówek szpitalnych w Izbie Przyjęć można znaleźć zmywacz do paznokci."

Napisane przez zanetaa88

Przecież ona jest w tym samym tygodniu ciąży co Ja
boję się

Ja już jestem głupia z tego czopa
Coś tam na wkładce mam białe, takie jakby jeszcze bardziej zmielona kaszka, ale nie wiem czy to nie po prostu gęsty śluz?

Żanetko, dla mnie to też po prostu zwykły ciążowy śluz. Z tego co opisujesz nie ma żadnych znamion bycia czopem
A co do Carmeli, to uważam, że nie masz się czego bać. Przecież ona ma ciążę z powikłaniami, Ty nie!!! Gdyby tak brać do siebie wszystkie przypadłości innych osób, to można by oszaleć
Popatrz - bella urodziła dziewczynki w 30 tygodniu i trudno żebyśmy wszystkie wtedy wpadły w panikę. Nie martw się więc na zapas

Napisane przez sygine

A my dzisiaj zaczęliśmy 37 tc

Napisane przez Vaniliova11

Dziś zaczynamy 38 tc

Dziewczynki To już możecie rodzić

Napisane przez AgaGuernsey

Nooo, golas piekny, choc w koszulce, to tak jakbys wieksza kolacje zjadla.

No cóż... Zjadłam

[margaret82]

Hej mamusie
Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie bo chyba z 1,5 tygodnia mnie nie było, ale cieżki czas dla Nas teraz
Stopy mi puchną strasznie zwłaszcza od 3 dni mam tak napuchniete że nie widze kostek, wyglądaaja jak z kreskówki jakby mi ktoś wielkim młotkiem przyładował Do tego Klusek tak się rozpycha ze aż mnie żebra bolą Większość czasu leże z nogami do góry i zimnymi okładami na stopach. Jutro mam wizytę i ciekawa jestem co ginka powie Jak się Klysek nie porzekręcił to tylko czekam az ciąża będzie donoszona i ide na cesarkę bo mam juz delikatnie dosyć
Mamy też trochę załatwiania bo ciocia postanowiła Nam kawałek ziemi przepisać i trzeba po urzedach latać i wyciągać jakieś papierzyska, jakieś mapki a chciałabym to zalatwić przed porodem bo gdzie potem z małym dzieckiem chodzić
Też jak niektóre z Was w nocy nie mige spać tylko się kręcę a porem w dzień jestem wykończona i odsypiam.

Widzę że rozpakowywanie już się zaczęło
Wielkie gratulacje dla mam które moga już tulić swoje maleństwa w ramionach Teraz juz pewnie co chwile bedziemy witać nowe maleństwo
Trzymajcie sie mamusie

[brumek]

Napisane przez 83monia

ha, jestem pierwsza!...nikt nie pobije mojego dziecia - 6:15 a on na nogach i niestety ja tez

No ja na pewno nie Ale to dlatego, że poszłam spać o 3.45

[jacieeeee]

Napisane przez LadyInBlack2

ale tu dziś ciiiiicho

Ja tak sobie tylko podczytuję, bo chodzę jak zombi po imprezce. Spać poszłam po 3ciej, wstałam o 9tej i padam teraz. Zaraz ma przyjechać Brat z rodzinką, więc szanse na drzemkę marne

[zanetaa88]

BRUMEK Ty to potrafisz na duchu utrzymać pewnie to śluz i czopek moj sobie jeszcze grzecznie siedzi

[nerola]

Wieści od Carmelki:
Nadal lezy,wody sie sączą,skurczy nie ma.
Co 2 godziny ma KTG.
Boi sie ale wie,ze będzie dobrze bo musi

Wiesci od Agulaaabar:
Hej Milenko
Zła passa dotarła i do mnie,wesele zakończyło sie długim atakiem epilepsji,utratą przytomności na dłuższy czas itp.
Przywieźli mnie pół przytomną karetką do szpitala,na szcxzęście dziecku nie zaszkodziło,chociaż długo nie mogli znaleźć tętna małej-co za stres!
KTG wyszło ok,zrobili mi dokładne USG,termin porodu przesunął się na 16 lipca mała waży już 3440,póki co muszę leżeć pod kablami i kroplówkami,nie mam internetu w telefonie i nie mogę Was podczytywać
Mamy już jakiegoś nowego maluszka na świecie?
Pozdrów gorąco dziewczyny
Buźka Aga

[brumek]

Napisane przez zanetaa88

BRUMEK Ty to potrafisz na duchu utrzymać pewnie to śluz i czopek moj sobie jeszcze grzecznie siedzi

Siedzi, siedzi i jeszcze troszkę posiedzi!!! Wiesz, ja mam tę magiczną kulę, więc wiem co mówię

Napisane przez nerola

Wiesci od Agulaaabar:
Hej Milenko
Zła passa dotarła i do mnie,wesele zakończyło sie długim atakiem epilepsji,utratą przytomności na dłuższy czas itp.
Przywieźli mnie pół przytomną karetką do szpitala,na szcxzęście dziecku nie zaszkodziło,chociaż długo nie mogli znaleźć tętna małej-co za stres!
KTG wyszło ok,zrobili mi dokładne USG,termin porodu przesunął się na 16 lipca mała waży już 3440,póki co muszę leżeć pod kablami i kroplówkami,nie mam internetu w telefonie i nie mogę Was podczytywać
Mamy już jakiegoś nowego maluszka na świecie?
Pozdrów gorąco dziewczyny
Buźka Aga

O rany, niedobrze Tzn, na pewno będzie dobrze, skoro dziecku to nic nie szkodzi, ale biedna Aga, że musi się denerwować i tak męczyć. Jak to straszna choroba ta padaczka

[nerola]

Agulaaa napisała,ze jest zmęczona,przysypia.
Mała sie na szczescie wierci.
Ma nadzieję,że Ją szybko wypuszczą.
Trzyma kciuki za Carmelkę

[zanetaa88]

Napisane przez nerola

Wieści od Carmelki:
Nadal lezy,wody sie sączą,skurczy nie ma.
Co 2 godziny ma KTG.
Boi sie ale wie,ze będzie dobrze bo musi

Wiesci od Agulaaabar:
Hej Milenko
Zła passa dotarła i do mnie,wesele zakończyło sie długim atakiem epilepsji,utratą przytomności na dłuższy czas itp.
Przywieźli mnie pół przytomną karetką do szpitala,na szcxzęście dziecku nie zaszkodziło,chociaż długo nie mogli znaleźć tętna małej-co za stres!
KTG wyszło ok,zrobili mi dokładne USG,termin porodu przesunął się na 16 lipca mała waży już 3440,póki co muszę leżeć pod kablami i kroplówkami,nie mam internetu w telefonie i nie mogę Was podczytywać
Mamy już jakiegoś nowego maluszka na świecie?
Pozdrów gorąco dziewczyny
Buźka Aga

Ojeje a tak bała się że to wróci, bo przecież pisała że ma bardzo rzadkooooooooooooo te ataki
Agulaaa i wracaj do NAS!!

Carmela będzie dobrze!

Napisane przez brumek

Siedzi, siedzi i jeszcze troszkę posiedzi!!! Wiesz, ja mam tę magiczną kulę, więc wiem co mówię

Noooo to będziesz Naszą czarodziejką
możesz mi wywróżyć, że mój poród pójdzie raz dwa i wszystko będzie dobrze się układało

[jacieeeee]

Agulaabar trzymam kciuki za Ciebie. Na pewno będzie dobrze, choć wierzę że sporo stresu Cię to kosztowało. I rodzinkę na pewno też. Trzymajcie się wszyscy

[dziubek79]

Wiesci od Agulaaabar:
Hej Milenko
Zła passa dotarła i do mnie,wesele zakończyło sie długim atakiem epilepsji,utratą przytomności na dłuższy czas itp.
Przywieźli mnie pół przytomną karetką do szpitala,na szcxzęście dziecku nie zaszkodziło,chociaż długo nie mogli znaleźć tętna małej-co za stres!
KTG wyszło ok,zrobili mi dokładne USG,termin porodu przesunął się na 16 lipca mała waży już 3440,póki co muszę leżeć pod kablami i kroplówkami,nie mam internetu w telefonie i nie mogę Was podczytywać
Mamy już jakiegoś nowego maluszka na świecie?
Pozdrów gorąco dziewczyny
Buźka Aga[/QUOTE]

o kurcze niedobrze że tak się stało ale najważniejsze że sytuacja juz opanowana!!!! trzymam kciuki za to żeby się wszystko unormowało i wróciła szybciutko do nas !!!!!

[wodaqua]

Witajcie!
Nic wczoraj nie poczytałam, bo pojechaliśmy do cioci na imieniny, looknęłam dziś na oststnią stronkę i widzę, że się zaczyna dziać na poważnie.
U mnie chyba też coś będzie nie tak, bo wczoraj w toalecie zauważyłam czerwoną plamkę na sedesie i jak tak zagarnęłam na papierze okazało się że to śluzowata substancja o zabarwieniu malinowym. Było tego może mała łyżeczka ale się już nie powtórzyło. Stresa mam niezłego, co chwilę latam do łazienki i sprawdzam, ale staram się zachowac zimną krew bo jutro na szczęście mam wizytę i się okaże, co tam się dzieje. Mała na szczęście aktywna i nic mnie nie boli. Może to coś związane z tą moją niestrawnością? Wiem, to może głupie, ale nieźle się osłabiłam. Kurka, na czopa u mnie za wcześnie!!!

A z dobrych wieści, to wczoraj dostałam smsa od znajomego:
"Dziś o 13:30 przyszła na świat Amelka Ma 3,85kg i waży 57cm"
Cudna wiadomość, ale tatuś chyba w niezłym stresie popoprodowym

Trzymajcie się, jutro postaram się nadrobić, bo dziś już chyba nie zdążę.

[brumek]

Napisane przez zanetaa88

możesz mi wywróżyć, że mój poród pójdzie raz dwa i wszystko będzie dobrze się układało

Wszystko pójdzie dobrze
Czy szybko? Cóż... w swoim tempie, jak to poród

Napisane przez wodaqua

U mnie chyba też coś będzie nie tak, bo wczoraj w toalecie zauważyłam czerwoną plamkę na sedesie i jak tak zagarnęłam na papierze okazało się że to śluzowata substancja o zabarwieniu malinowym. Było tego może mała łyżeczka ale się już nie powtórzyło. Stresa mam niezłego, co chwilę latam do łazienki i sprawdzam, ale staram

Ojej, no zdecydowanie za wcześnie Mam nadzieję, że to żaden czop...

[AgaGuernsey]

Agula kochana przykro, ze Cie to spotkalo, ale wazne, ze sytuacja opanowana i jestes pod opieka lekarzy. Trzymam kciuki za Was!

[aania_20]

Witam z domu!!
Wróciliśmy wreszcie. Dziś rano pani dr uznała że wyniki są dobre, możemy uciekać Dostaliśmy tylko skierowanie na kontrolę za 3 tyg, mają zbadać poziom glukozy i morfologię, bo hemoglobinę ma niezbyt wysoką (pewnie po mnie ) i być może trzeba będzie podawać żelazo. Poza tym wszystko dobrze Wcina pięknie, pokarmu mam tyle że aż mnie bolą piersi ale położna pokazywała mi w nocy jak sobie z tym radzić. No ale jakby taki kształt biustu się utrzymał to bym się nie obraziła

Adaś przy wypisie ważył tylko 80 g mniej niż przy urodzeniu, stwierdzono że to całkiem ładnie bo często utrata wagi jest większa, no i mam nadzieję że szybko to nadrobimy

Napisane przez brumek

Cyknęłąm jednak po kąpieli.
Nie poznacie tego brzucholca

No, no, Brumek, chyba kolacja była obfita
a na poważnie to ślicznie wygląda

Napisane przez patik87

miło czytać, że tak dobrze wszystko przebiega. Położne uczyły przytawiać do cyca czy sama opanowałaś?

Na początku sama, jakoś intuicyjnie próbowałam, tyle co gdzieś tam poczytałam, a położne też pomagały. Patrzyła czy dobrze do robię, w razie czego lekko korygowały i podpowiadały różne wygodne pozycje.

Napisane przez Marina1

Witam Was moje kochane dziewczynki!!!

Melduję się cała i zdrowa!

Super że jesteś, trzymam kciuki za karmienie!

Napisane przez AgaGuernsey

aaa dziewczyny, o co chodzi z tym poziomem glukozy u Adasia Ani? Przyznam sie, ze nie kojarze, zeby cos takiego dziewczynom mierzyli w szpitalu?

Nie mam pojęcia czy to powszechna praktyka, ale Adasiowi zbadali bo był malutki jak na ten tydzień. I dobrze że to zrobili, bo wyszło że poziom jest niski a to mogłoby być groźne.
Ważne że już jest dobry, i oby tak został

[Zmalowana]

dziubek79 a u mnie tak samo jak i u Ciebie. Zupełna huśtawka. Ale już przestałam wypatrywać 'objawów' bo będę w ciąży 12 msc jak słonica
A teraz avatara wzięłam z tej stronki http://reniferu.pl/2010/12/01/slodkie-niemowlaki/

agulaaabar trzymam kciuki żebyś szybko wyszła do domu. I oby jak najmniej już takich stresów

Lady a ja planuję zostawić po jednym niepomalowanym paznokciu u ręki i u nogi. Ciekawe co powiedzą Kiedyś o tym pisałyśmy tutaj

Marinka, ania, nerolka czekamy na nowe fotki Dzidziusiów

[aania_20]

Agulaaabar, trzymam kciuki żeby było dobrze!

[JustPi]

Napisane przez sygine

A my dzisiaj zaczęliśmy 37 tc

już co raz bliżej końca

Napisane przez CrazyMachine

Mi też się śpi coraz gorzej, ale wypracowałam sobie własny sposób na zmianę pozycji. Zwyczajnie łatwiej jest mi usiąść na łóżku i położyć się na drugim boku niż przekręcać na leżąco. Nie ma tego bólu na dole. Może wam też się sprawdzi?

to muszę dzisiaj wypróbować, bo mnie ten ból przy przekręcaniu dobija. Czasami nawet słyszę jak coś mi przeskakuje

Napisane przez youyou

mamy teraz zębowy okres i dlatego niektóre nocki były fatalne.. w ciągu trzech tygodni Filipowi wyszły 3 zęby (ostatnia dwójka i dwie czwórki) i na dniach przebije się trzecia czwórka..
wcale mu się nie dziwię że słabo spał

ehhh nie zazdroszczę ja już zdążyłam zapomnieć co to wychodzące zęby, ale pewnie się nie obejrzymy i wszystko od nowa bedziemy przerabiać

Napisane przez nerola

Wieści od Carmelki:
Nadal lezy,wody sie sączą,skurczy nie ma.
Co 2 godziny ma KTG.
Boi sie ale wie,ze będzie dobrze bo musi

Wiesci od Agulaaabar:
Hej Milenko
Zła passa dotarła i do mnie,wesele zakończyło sie długim atakiem epilepsji,utratą przytomności na dłuższy czas itp.
Przywieźli mnie pół przytomną karetką do szpitala,na szcxzęście dziecku nie zaszkodziło,chociaż długo nie mogli znaleźć tętna małej-co za stres!
KTG wyszło ok,zrobili mi dokładne USG,termin porodu przesunął się na 16 lipca mała waży już 3440,póki co muszę leżeć pod kablami i kroplówkami,nie mam internetu w telefonie i nie mogę Was podczytywać
Mamy już jakiegoś nowego maluszka na świecie?
Pozdrów gorąco dziewczyny
Buźka Aga

Carmela no pewnie, że MUSI być dobrze i na pewno będzie a lepiej, żeby jeszcze chwilę Sara w brzuszku posiedziała jak jej wód jeszcze trochę zostało

Agulaaabar no to miałaś przezycia ale dobrze, że sytuacja opanowana i miejmy nadzieję, że szybko do domku Was wypiszą

Marina za karmienie piersią

Aania super, że już w domku

Brumek jesteś ogromym wielorybkiem

[DaKaro]

Aania super, że już w domku. I pokarm jest, świetne wieści.
Agulabaar ale okropna jest ta padaczka. Na szczęście nic Wam się nie stało. Pilnujcie się i oby jak najszybciej udało Wam się wyjść ze szpitala.
Aga a coś mnie dopadł zły humor wczoraj po kłótniach i nie chce puścić skubany...Ale przejdzie, nie dam się.

[brumek]

Napisane przez aania_20

Witam z domu!!
Wróciliśmy wreszcie. Dziś rano pani dr uznała że wyniki są dobre, możemy uciekać Dostaliśmy tylko skierowanie na kontrolę za 3 tyg, mają zbadać poziom glukozy i morfologię, bo hemoglobinę ma niezbyt wysoką (pewnie po mnie ) i być może trzeba będzie podawać żelazo. Poza tym wszystko dobrze Wcina pięknie, pokarmu mam tyle że aż mnie bolą piersi ale położna pokazywała mi w nocy jak sobie z tym radzić. No ale jakby taki kształt biustu się utrzymał to bym się nie obraziła

Adaś przy wypisie ważył tylko 80 g mniej niż przy urodzeniu, stwierdzono że to całkiem ładnie bo często utrata wagi jest większa, no i mam nadzieję że szybko to nadrobimy

Aniu, jak fajnie
A jak w domku? Lepiej, czy bardziej nerwowo?
I dziś Was czeka pierwsza samodzielna kąpiel, tak?

Napisane przez JustPi

Brumek jesteś ogromym wielorybkiem

[brunetka2000]

Napisane przez nerola

Wieści od Carmelki:
Nadal lezy,wody sie sączą,skurczy nie ma.
Co 2 godziny ma KTG.
Boi sie ale wie,ze będzie dobrze bo musi

Wiesci od Agulaaabar:
Hej Milenko
Zła passa dotarła i do mnie,wesele zakończyło sie długim atakiem epilepsji,utratą przytomności na dłuższy czas itp.
Przywieźli mnie pół przytomną karetką do szpitala,na szcxzęście dziecku nie zaszkodziło,chociaż długo nie mogli znaleźć tętna małej-co za stres!
KTG wyszło ok,zrobili mi dokładne USG,termin porodu przesunął się na 16 lipca mała waży już 3440,póki co muszę leżeć pod kablami i kroplówkami,nie mam internetu w telefonie i nie mogę Was podczytywać
Mamy już jakiegoś nowego maluszka na świecie?
Pozdrów gorąco dziewczyny
Buźka Aga

Ooooooo matko !!!
Agulaaabar, Carmela trzymajcie się dzielnie dziewczyny

Co się dzieję
Ja właśnie wróciłam z obiadu imieninowego od mamy. Strasznie się zmartwiłam bo mama stwierdziła, że brzuch mi się obniżył Za wcześnie jeszcze


Marina, aaania super, że już jesteście z nami i swoimi dzidziusiami

[aania_20]

Pewnie że w domu lepiej
Na razie nie nerwowo, zobaczymy co będzie jak się pierwsze problemy pojawią...

[zanetaa88]

Ania no to powiedz jak TY ubrałaś swojego szkraba na wyjście?
Brumek oczywiście poród bezbolesny
Zmalowana jak patrzę na te zdjęcie to każdy mięsień mnie boli, chyba przesadzili...
Brunetka wstawiaj zdjęcie, zaraz zbadamy czy Ci się obniżył

[nerola]

No to mam zdjęcia auta i gratis mojego Cudeńka

Aniu i Marinko witamy z powrotem

[brunetka2000]

Byłam dzisiaj na targach Brzuszka i maluszka Szczerze nic ciekawego nie było, parę stoisk i miały być tańsze wózki Ale najtańszy wózek kosztował 2200 zł, a ciężki był jak cholera Dostałam kilka gadżetów reklamowych np. butelkę antykolkową dr.Browna, buteleczkę do podawania lekarstw (taką jak któraś z dziewczyn pokazywała), próbki kosmetyków, mleka i herbatek, wkładki higieniczne, smycz, długopis i naklejki na auto, że jedzie z nami dziecko. Dodatkowo do poczytania kupę gazetek i reklam.

Nerolka śliczna ta twoja królewna , a autko fajne

[telik]

Hej brzuszki Kochane
juz drugi dzien nadrabiam
szalone tempo macie pisania, nie było mnie kilka dni a tu juz kolejne brzuszki rozpakowanae 1/10 wątku w szpitalu

Ania i scio
wieelkie gratulacje,

Napisane przez nerola

Wieści od Carmelki:
Nadal lezy,wody sie sączą,skurczy nie ma.
Co 2 godziny ma KTG.
Boi sie ale wie,ze będzie dobrze bo musi

Wiesci od Agulaaabar:
Hej Milenko
Zła passa dotarła i do mnie,wesele zakończyło sie długim atakiem epilepsji,utratą przytomności na dłuższy czas itp.
Przywieźli mnie pół przytomną karetką do szpitala,na szcxzęście dziecku nie zaszkodziło,chociaż długo nie mogli znaleźć tętna małej-co za stres!
KTG wyszło ok,zrobili mi dokładne USG,termin porodu przesunął się na 16 lipca mała waży już 3440,póki co muszę leżeć pod kablami i kroplówkami,nie mam internetu w telefonie i nie mogę Was podczytywać
Mamy już jakiegoś nowego maluszka na świecie?
Pozdrów gorąco dziewczyny
Buźka Aga

Carmela zaciskam najmocniej kciuki jak mogę żeby Sara grzecznie jeszce w brzuszku siedziała, trzymaj sie kochana
Agulawysyłam pozytywne wibracje,

Napisane przez nerola

No to mam zdjęcia auta i gratis mojego Cudeńka

Aniu i Marinko witamy z powrotem

Autko wygląda ślicznie ale i tak maleńka przebija wszystko

Dziewczyny doznaje małego szoku że to juz czas porpodów na naszym wątku, cały czas mam w sumie dużo czasu bo jestem na koncu listy
ale wnioskując po rozpakowanych brzuszkach trzeba byc gotowym juz kilka dni wczesniej...
jeszcze tak niedawno meldowałysmy sie po raz pierwszy w watku, pisałyśmy o mdłościach itd jakos nie moge w tow uwierzyć choć patrząc na wielkość brzuszka -inneczej byc nie może

wczoraj z męzem bylismy w koncu na zakupkach dziciecych, zamówiliśmy mebelki i wózek
ale z mebelkami to nieporozumienie czas oczekiwania 5-8 tygodni
wklejam fotke z katalogu: wybralismy łóżeczko, komode z przewijakiem i wąską szafe(wiecej sie nie zmiesci)

pozatym zaczelismy szkołe rodzenia , jutro mamy 2 zajęcia

życze wam miłej niedzieli