Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[Jamee]

Napisane przez te_quiero

Witam!
Chciałam się przywitać ale mi się za 1-razem nie udało :P więc witam się jeszcze raz Mam na imię Karolina i z wielką radością przyłączam się do PMek 2012
Pozdrowionka!

p.s jeszcze raz dzięki gosza, że odpowiednio mnie pokierowałaś

Witaj. Opowiadaj o sobie

[(kicia)]

Napisane przez maxwelka

Bransoletka cuuudnaaa

Napisane przez evoonia86

śliczna zakochałam sie w bransolecie

mi się też z tego zestawu najbardziej podoba bransoletka. Kolczyki mogły by być dłuższe i mieć większe kryształki ale co tam ważne że chłopak się postarał. Szkoda że ma w tym tyg 2 zmianę i się widujemy tylko na jakieś 10 minut... ale od soboty ma 2 tyg urlopiku to mu jakoś ładnie podziękuję

Napisane przez te_quiero

Witam!
Chciałam się przywitać ale mi się za 1-razem nie udało :P więc witam się jeszcze raz Mam na imię Karolina i z wielką radością przyłączam się do PMek 2012
Pozdrowionka!

p.s jeszcze raz dzięki gosza, że odpowiednio mnie pokierowałaś

witam

Napisane przez evoonia86

przyłączam się

ja też

[niut0]

Napisane przez evoonia86

witaj opowiedz coś więcej o sobie/o Was

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------


już dawno się pojawiły

właśnie widzę, że połowie lipca, ale mnie wtedy nie było i dopiero je odkryłam
hihi, czas leci, w przyszłym toku gdy my będziemy za mąż wychodzić będą już PMki2015

[jagata]

Napisane przez baskaeta

he he ja żyje w innym świecie chyba - tak jak już wcześniej pisałam - sami dbamy o nasze finanse (rodzice ewentualną kopertę wrzuca nam dopiero na slubie - nie zapożyczamy u nikogo) i sami zbieramy na wesele przy odpowiednim planie oszczedzania - da się - jestem żywym przykładem na to nie po to planuję ślub i wesele na 2012 (dwa lata wcześniej) żeby teraz nie zbierać na tą okoliczność i brać od kogoś kasę bo my chcemy to że chcemy oznacza zadbać o to żebyśmy to My byli głównymi sponsorami tej zabawy. Bo to nasz pomysł. Bo my chcemy. Bo my mamy taką a nie inną wizję naszego ślubu.

tak samo z kupnem domu nie potrzebuję pieniędzy z banku żeby coś kupić - lepiej mieć własny plan oszczedzania który będzie o wiele lepszą alternatywą niż kredyt. I da o wiele więcej możliwości niż kredyt.

Tylko koszt wynajmu bardzo często jest równy kosztom jakie ponosisz za spłacanie kredytu. I płacąc komuś za wynajem nie masz z tego nic. A jesli stracisz pracę, to nie płacąc za wynajem też możesz zostać z niczym własnym tak jak przy kredycie.


[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28624228]Tak, wiem, ja rozumiem działania banku Ale w tym momencie patrzę z naszej strony-kredytobiorców, że szkoda że tego nie robią [/QUOTE]

No niestety każdy bank ma w poważaniu kredytobiorcę i jego lepsze warunki wzięcia kredytu.

Napisane przez gosza_m

Odnoszę wrażenie, że polski rząd potrafi pomóc finansowo, tym którzy tej pomocy notabene nie potrzebują, a biednym jeszcze zabiera. I tak nie jest tylko z tym rządem, ale ogólnie od lat tak u nas jest.

Obecne działania związane są tylko z tym aby przypodobać się potencjalnym wyborcom (takie jest moje zdanie).

Napisane przez maxwelka

Co kreuje? Nie wiem, pewnie inflacja, ogólny wzrost cen wszystkiego, itd. itp, nie jestem specjalistką. A w porównaniu do samochodów używanych i z salonu masz mieszkania z rynku wtórnego i pierwotnego - z wtórnego zawsze są tańsze, i im starsze, tym tańsze, ale wiadomo, że również jakie czasy, takie ceny.

Nikt Ci nie każe przecież zmieniać pracy jeśli ją lubisz

Tylko, że ja właśnie pisałam o mieszkaniach z rynku wtórnego. Znajoma kupowała mieszkanie w 2004 roku i płaciła około 150 tys. a teraz mieszkanie o tym samym metrażu w tym samym bloku kosztuje prawie 300 tys. zł. Dlaczego za starsze mieszkanie muszę zapłacić więcej o 100% niż 7lat temu? Zastanawiam się za co tak naprawdę płacimy.... bo na pewno nie za jakość


Wiadomo, że nikt mnie nie zmusi do zmiany pracy. Najwyżej TŻ będzie musiał poszukać lepiej płatnej roboty byśmy mieli większą zdolność kredytową

[(kicia)]

Napisane przez niut0

o rany, nie wiedziałam, że już PM 2014 są
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=544590

lada dzień będą i 2015

[te_quiero]

napewno Wam napiszę tylko teraz akurat spieszę się do pracy do usłyszenia

[evoonia86]

Napisane przez (kicia)

lada dzień będą i 2015

oj tak

[melod_y]

Hej Wam !
Ja na sekunde... piszę z laptopa taty, a musze powiedziec że go nienawidzę, bo gubi litery i jakos dziwacznie sie na nim pisze... Nie wiem czemu mój nie chce się podłączyć...
Więc na razie mnie nie będzie..

madzia2306 a co sie stało że nie pojechałabyś do tego OLSZTYNA???

Ps. Pozdrowienia już z Wiednia! Ahhh padam na twarz :P

[jagata]

Napisane przez gosza_m

Chyba większość populacji jest na nie. Ze znajomych to tylko z kuzynką wcinamy lukrecję, reszta towarzystwa się krzywi.
Bo lukrecję się albo kocha, albo nienawidzi

Właśnie co to jest lukrecja? Mi się kojarzy z czymś baaardzo słodkim. A ja takich rzeczy nie trawię (robi mi się niedobrze od przesłodzonych rzeczy)

Napisane przez sztuczka_magiczka

Nie no wiesz - mogę sobie mówić, że będzie fajnie i w ogóle, ale ja niestety jestem bardzo podatna na to co mówią moi bliscy i zawsze jest mi przykro i rozpamiętuję jak ktoś gnoi moje przekonania i decyzje Dobrze, że w rozmowie z rodzicami postawiłaś sprawę jasno Życzę Ci byście się we wszystkim dogadywali

Ja raczej jestem pamiętliwa, ale też często rozkładam kazdą sprawę na atomy i zastanawiam się czy dobrze zrobiłam czy jednak nie lepiej było posłuchać się kogoś i zrobić tak jak mi radzono? Szału do tego mogę dostać... TŻ z tym walczy i w niektórych sprawach już się tak tym nie przejmuję. Boję się tylko, że popadnę w skrajność i będę olewać wszystko i wszystkich...

Napisane przez te_quiero

napewno Wam napiszę tylko teraz akurat spieszę się do pracy do usłyszenia

oj, nie zauważyłam kiedy się przywitałaś. Spóźnione: witaj dla Ciebie

[maruda80]

(kicia) ty się ciesz że TŻ dobry gust ma...
Śliczny ten komplet.

Mój TŻ niestety to niekoniecznie, zawsze boję się co on tam wymyśli...

więc dyplomatycznie wybrnęłam z kłopotu i powiedziałam że nie lubię biżuterii (co akurat jest prawdą) a jak coś to sama sobie kupuję.

Dla niego jest tylko jedna opcja: byle dużo - od wielkości do wymiaru kamieni.
Zupełnie nie mój gust i styl...

[baskaeta]

<papa>

[Jamee]

Leje u mnie

[gosza_m]

Napisane przez te_quiero

Witam!
Chciałam się przywitać ale mi się za 1-razem nie udało :P więc witam się jeszcze raz Mam na imię Karolina i z wielką radością przyłączam się do PMek 2012
Pozdrowionka!

p.s jeszcze raz dzięki gosza, że odpowiednio mnie pokierowałaś

Nie ma za co!!!!!
I tutaj witam Cie serdecznie
Udanego dnia w pracy życzę a jak wrócisz to nam opowiesz co nieco

Napisane przez sztuczka_magiczka

Zgadzam się z każdym słowem, a już w szczególności z tymi pogrubionymi Ja też zapraszam gości bo chcę by nam towarzyszyli w tym szczęśliwym dniu i żeby przy okazji super się pobawili. Prawdą stara jak świat jest to, że jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził Dlatego właśnie podkreślam, że każdy kto ma takie niesamowite "wąty" i problemy, że u kogoś na weselu nie jest tak jak dana osoba by sobie życzyła, powinien najzwyczajniej uszanować wolę, wybory i przede wszystkim gusta i wyczucie smaku Państwa Młodych... Czy prośba o odrobinę akceptacji w tak ważnym dniu to naprawdę zbyt duży ciężar do udźwignięcia?



Haha dokładnie Uczeń przerósł mistrza

PS. Mój były właśnie zmienił status związku na fejsie... z "zaręczony" na "w związku małżeńskim" hihi, coś mi się wydaje że był to cichy ślub cywilny Hehe dziiiiwne uczucie Ale życzę im wszystkiego co najlepsze

To się cieszę, że się zgadzamy.

Oj tam zaraz uczeń przerósł mistrza...
Gdyby mi chociaż tak ładnie szło pisanie pracy mgr jak wyprodukowanie tego posta byłabym niezmiernie szczęśliwa.

[Jamee]

Napisane przez gosza_m

Gdyby mi chociaż tak ładnie szło pisanie pracy mgr jak wyprodukowanie tego posta byłabym niezmiernie szczęśliwa.

Oj wiem coś o tym

[madzia2306]

Napisane przez melod_y

Hej Wam !
Ja na sekunde... piszę z laptopa taty, a musze powiedziec że go nienawidzę, bo gubi litery i jakos dziwacznie sie na nim pisze... Nie wiem czemu mój nie chce się podłączyć...
Więc na razie mnie nie będzie..

madzia2306 a co sie stało że nie pojechałabyś do tego OLSZTYNA???

Ps. Pozdrowienia już z Wiednia! Ahhh padam na twarz :P

melody mój tż miał wypadek, chyba że jechaliście w weekend

[tusia_m]

Napisane przez gosza_m

To może Gosza przyjedzie pod salę z życzeniami wizażankowymi bo na Twoją salę mam ok 9 km A i Jamee tez tam sie będzie weselić (jak dobrze pamiętam)



Mirek robił focie naszym znajomym. Są bardzo zadowoleni. Swoją drogą bardzo miły gość.

jasne, zapraszam pod salę, będzie mi bardzo miło

Co do Mirka - zgadzam się. Nam tez jego zdjęcia się bardzo spodobały. Facet jest bardzo sympatyczny i miły Myślę, że dobrze nam się będzie współpracowało.

Napisane przez gosza_m

Na powietrzu
w ogóle jaką niektórzy "love boye" potrafią pokazać klasę na basenie... Normalnie pozdrowienia dla pewnego pana z basenu!!!!!!
Wygłupialiśmy się trochę z TŻcikiem, ale oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Już chciałam iść na kocyk, a tu TŻcik wziął mnie i fruuuuuu do basenu. Niestety pewien miły i przesympatyczny Czech ułożył sobie ręczniczek na chodniku wokół basenu (a nie na trawce jak wszyscy) i mój plusk do wody spowodował lekkie ochlapanie tegoż uprzejmego pana. Pan ten, nie wiem czy chcąc zaimponować swojej kobiecie zaczął się wydzierać na TŻta, że nie ma zachowywać sie jak kogut na polowaniu. Że powinien przeprosić, itp, itd... Ale TŻ tego zwyczajnie nie słyszał, bo w tym czasie rozmawiał z synem kumpla (który z nami szalał swoją drogą ). Później drażniąc się z synem kumpla TŻ wskoczył do basenu na bombę. I w tym momencie miły pan Czech został ochlapany mocniej. Zaczęła się wiązanka. TŻ nie zwracał uwagi. A ten z tekstem do swojej kobiety, że teraz będzie miał plamy po kroplach wody jak go słońce opali (czy soś w tym stylu, troche czeski rozumiem) i lament bo ręcznik ma mokry
No to mu grzecznie mówię, że jak leży na miejscu przeznaczonym do rozbiegu i skakania to chyba jest świadomy, że czasem może zostać ochlapany i jest sam sobie winny. Oczywiście koleś z pyskiem na mnie, że nie mam mądrować, itp itd. W tym momencie jakas grupka chłopaków przysłuchujacych się naszej "konwersacji" wskoczyła razem na bombę do basenu i opryskała szanownego pana wraz z jego kobietą (mnie też, ale mi to tam nie przeszkodziło). Facet zaczął się wydzierać, a jeden koleś z tej grupki chłopaków powiedział mu, że jak mu się nie podoba, to proszę niech " Ken weźmie swoją Barbie i zmieni miejsce na mniej narażone na chlapanie" Nie no po prostu wszyscy w tym momencie zaczęli sie tak śmiać, że Ken spakował swój mokry od chlapania ręczniczek, wziął swoją Barbie za rękę i poszedł prawdopodobnie do domu. Od tego czasu zabawa była jeszcze lepsza!

Dobra spadam spać, bo w weekend sobie nie pospałam.

hahahha nie mogę Co za koleś

Napisane przez Jamee

Ja się będę weselić w Dworku Śląskim a ty Tusiu gdzie?

a ja w "Perle" w Krzanowicach

Napisane przez (kicia)

a wstawiam zdjecia biżuterii ale niestety one w cale nie oddają tego jak ona wygląda na żywo bo tak pięknie się mieni kolorami a i jeszcze mały bonusik dostałam taki do noszenia na co dzień

bardzo ładna!

Napisane przez magdziaS

Dziewczyny na koniec najważniejsze!! Bardzo Was proszę o kciuki dla mojej chrześnicy Marysi. Pamiętacie opowiadałam Wam jej historię z wypadkiem i to, że jej stan zdrowia nie był później najlepszy. Okazało się niedawno, że trzeba przeprowadzić skomplikowaną operację neurochirurgiczną na mózgu Nie jest to sytuacja zagrażająca życiu, ale zdrowiu tak. Bez operacji dzieciątko miałoby problemy zdrowotne prowadzące do niepełnosprawności . Operacja jest w środę, ale już jutro jadą do szpitala. Gorąco proszę o kciuki, żeby operacja się powiodła i żeby Marysia wróciła do zdrowia

kciuki się trzymają!! Marysia będzie zdrowa, zobaczysz

Napisane przez justyna_g4

W końcu się udało!
Obiecane zdjęcia

piękneeeee

Napisane przez madzia2306

wróciłam już do domu ale nie będę siedziec w domu tylko umyję włosy potem pojadę do miasta po wyniki badań tżta i na koniec spotkam się z MagdziąS bo nie mogę siedziec sama w domu

witaj nasze "skaczące cycuszki" wróciły

[evoonia86]

Napisane przez Jamee

Leje u mnie

do mnie chyba zaraz przyjdzie ten deszcz, bo za oknem robi się ciemno

[maxwelka]

Napisane przez baskaeta

odpowiedź: Rózne są sytuacje w życiu i różnie trzeba postępować. 10 lat wystarczy na dom. Pięć na uzbieranie pieniędzy na mieszkanie. Dla Twojej wiadmości stolyca nie nalezy do najtańszych miast i jestem bardzo dobrze zorientowana w rynku kredytowym

Przepraszam, chyba jeszcze trochę...

No chyba już.

Żeby mieć pieniądze na mieszkanie, które kupuję w kredycie, odkładając, jak mówisz, "5 lat", musiałabym odkładać 7583 zł miesięcznie czyli... więcej niż zarabiamy razem z TŻtem. Jestem z Warszawy i akurat tak się składa, że znam ten rynek. Dzięki za takie rady, bardzo praktyczne.

[Jamee]

Napisane przez tusia_m

a ja w "Perle" w Krzanowicach

Jak będę w tym dniu u TŻta to na pewno zajrzę sobie do środka żeby zobaczyć jak tańcujesz

Tusiu a skąd jesteś?

[baskaeta]

Napisane przez maxwelka

Przepraszam, chyba jeszcze trochę...

No chyba już.

Żeby mieć pieniądze na mieszkanie, które kupuję w kredycie, odkładając, jak mówisz, "5 lat", musiałabym odkładać 7583 zł miesięcznie czyli... więcej niż zarabiamy razem z TŻtem. Jestem z Warszawy i akurat tak się składa, że znam ten rynek. Dzięki za takie rady, bardzo praktyczne.

NIE ZNASZ MNIE I NIE ZNASZ MOICH DOCHODÓW więc nie wiem z czego się śmiejesz

[(kicia)]

u mnie od kilku godzin jest pochmurno i co jakiś czas pada

[Jamee]

Napisane przez baskaeta

NIE ZNASZ MNIE I NIE ZNASZ MOICH DOCHODÓW więc nie wim z czego się śmiejesz

Ty też nie znasz nas ani naszych sytuacji a od razu stwierdziłaś, że wzięcie kredytu to pójście na łatwiznę.

[maxwelka]

Napisane przez baskaeta

NIE ZNASZ MNIE I NIE ZNASZ MOICH DOCHODÓW więc nie wiem z czego się śmiejesz

Ale znam swoje, które i tak są bardzo wysokie jak na ludzi w moim wieku i z moim stażem pracy i wykształceniem. A zdaje się, że rady, które dajesz, są uniwersalne (przynajmniej tak brzmią), więc pokazuję Ci, że normalnego szarego Polaka zwyczajnie nie stać na Twoje rozwiązania, bo są kompletnie nierealne.

[niut0]

Napisane przez baskaeta

NIE ZNASZ MNIE I NIE ZNASZ MOICH DOCHODÓW więc nie wiem z czego się śmiejesz

Myślę, ze dziewczyny tutaj mówiły o standardowych zarobkach. A Ty mówiłaś ściśle o sobie - ale nie widziałam, żebyś gdzieś to zaznaczyła. Jeżeli zarabiasz 9-10tys to można tylko pogratulować, ale chyba nie sądzisz, że wszystkie PMki tutaj tak zarabiają? Stąd też kredyty. Gdyby mogły uzbierać kasę na mieszkanie w przeciągu 5 lat to pewnie by to zrobiły. A Ty zasugerowałaś, że każdy może to zrobić.

[maxwelka]

Napisane przez Jamee

Ty też nie znasz nas ani naszych sytuacji a od razu stwierdziłaś, że wzięcie kredytu to pójście na łatwiznę.

Touché!

[evoonia86]

powiem tak- jeśli kogoś stać na odłożenie na mieszkanie/dom i kupienie go za gotówkę to gratuluje i po cichu zazdroszczę jeśli ktoś zarazbia tyle ile zarabi i bierze kredyt to jego wola i wybór, który należy uszanować i życzyć, żeby jak najszybciej udało mu się spłacić.
takie jest moje zdanie

[kooocur]

Napisane przez baskaeta

NIE ZNASZ MNIE I NIE ZNASZ MOICH DOCHODÓW więc nie wiem z czego się śmiejesz

Tylko, że tu chyba nie chodzi o Ciebie..doradzasz na forum wiec innym ludziom...baa piszesz, że są leniwi i szukaja prostych rozwiazań!

Niestety ale mało par zarabia 5 tys zł miesiecznie..przynajmniej wśród moich znajmych.

i liczmy mieszkanie za 300 tyś : 5 lat = 60 tys rocznie
60 tyś:12 miesiecy= 5 tyś.....

Ciekawe za co maja żyć? Może jeszcze z dzieckiem też maja się wstrzymywac do 50tki bo wtedy bedzie ich stać....?

Kobieto może Ty dobrze zarabiasz i chwałą Ci za to, ale nie pisz głupot na forach publicznych

Poza tym jesli tak dobrze zarabiasz to tym bardziej wziełabym kredyt. Po 5 latach bys miała spłacony..i mogłabyś w tym czasie (tych 5 lat) juz ładnie sobie mieszkano urzadzić

[Jamee]

Napisane przez evoonia86

powiem tak- jeśli kogoś stać na odłożenie na mieszkanie/dom i kupienie go za gotówkę to gratuluje i po cichu zazdroszczę jeśli ktoś zarazbia tyle ile zarabi i bierze kredyt to jego wola i wybór, który należy uszanować i życzyć, żeby jak najszybciej udało mu się spłacić.
takie jest moje zdanie

A jakby tak wszyscy oszczędzali do skarpety to banki by pozamykano

[evoonia86]

Napisane przez Jamee

A jakby tak wszyscy oszczędzali do skarpety to banki by pozamykano

ale za to możnaby było zbić niezły biznes na skarpetach

[Jamee]

Napisane przez evoonia86

ale za to możnaby było zbić niezły biznes na skarpetach