Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[kindzia1984]

Napisane przez Wiolcia2088

Gratuluje 2 kreseczek oby teraz wyszła ładnie beta i mineły spokojnie te 9 miesiecy



Ogladałam wczoraj na TLC Porodówke są tam pokazywane pobyty ciężarnych od przybycia do szpitala, przez poród do pierwszego przytulenia się do nowo narodzonego dziecka. Bardzo sie wzuszam oglądając to.Polecam

Przyłączam się i ja do gratulacji

Ja oglądam ten program, sporo można się w nim dowiedzieć

[Ania0783]

Napisane przez maomami

A mnie ogarnęły jakieś złe myśli, że nam się w ogóle nie uda, że ze mną jest coś nie tak. Jak teraz po tym cyklu też nic nie zaskoczy to zapisuje się do lekarza bo nie jestem aż tak cierpliwa i zaczyna mnie martwić że nam nie wychodzi wiem że 4 nieudane cykle to jest nic ale jak się bardzo chce jednak przybija całkowicie
Sorki za smuty

nie ma za co przepraszać ja dokładnie po 4 nieudanym cyklu udałam sie do gina, wiec szkoda czasu czasami

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez tancerka212

cześć dziewczyny- sto lat mnie u was nie było... kazałam wam mnie wypisać swego czasu z wątku z powodu dziwnych zamieszań ale jak się okazuje niepotrzebnie bo całkiem przypadkiem i nie wiem jakim cudem wczoraj na teście ujrzałam dwie kreseczki dzisiaj powtórka testowania i też dwie kreseczki byłam już na becie- wieczorem wyniki kosmos jakiś w końcu w tym cyklu brałam antybiotyki, myślałam że wcale owulki nie było i w ogóle, wczoraj czekałam na @ i w sumie tak z dupy zrobiłam teściora, rzuciłam go na pralkę i zaczęłam szykowac się do pracy, ja się odwracam a tam 2 kreski
a w ogóle co tu się działo jak mnie nie było?

WIELKIE GRATKI klask i:

[Eleo765]

gratulacje tancerka

[Ania0783]

Powiem wam dziewczyny, że i ja łapie jakieś doły ostatnio (że mi się nie uda w sposób "naturalny") . Niby wiem że to musi potrwać ale jakoś już nie wierze że zobacze te dwie kreski, miałam nadzieje co do tego cyklu bo to pierwszy po hsg, no ale jak zwykle dupa z tego wyszła. Pierwszy raz od iluś miesięcy zrobiłam test i oczywiście negatyw a już mi się pojawiaja plamienia jak przed @.

Więc załamka

Ale czekam jeszcze do kwietnia.

[justiii87]

Napisane przez tancerka212

cześć dziewczyny- sto lat mnie u was nie było... kazałam wam mnie wypisać swego czasu z wątku z powodu dziwnych zamieszań ale jak się okazuje niepotrzebnie bo całkiem przypadkiem i nie wiem jakim cudem wczoraj na teście ujrzałam dwie kreseczki dzisiaj powtórka testowania i też dwie kreseczki byłam już na becie- wieczorem wyniki kosmos jakiś w końcu w tym cyklu brałam antybiotyki, myślałam że wcale owulki nie było i w ogóle, wczoraj czekałam na @ i w sumie tak z dupy zrobiłam teściora, rzuciłam go na pralkę i zaczęłam szykowac się do pracy, ja się odwracam a tam 2 kreski
a w ogóle co tu się działo jak mnie nie było?

GRATULUJĘ
Ostatnio jak byłaś to rezygnowałaś ze staranek, a tempem ekspresowym do Nas wróciłaś z taką nowiną wspaniałą nowiną Witamy z powrotem

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez Ania0783

Powiem wam dziewczyny, że i ja łapie jakieś doły ostatnio (że mi się nie uda w sposób "naturalny") . Niby wiem że to musi potrwać ale jakoś już nie wierze że zobacze te dwie kreski, miałam nadzieje co do tego cyklu bo to pierwszy po hsg, no ale jak zwykle dupa z tego wyszła. Pierwszy raz od iluś miesięcy zrobiłam test i oczywiście negatyw a już mi się pojawiaja plamienia jak przed @.

Więc załamka

Ale czekam jeszcze do kwietnia.

Niestety tak to już jest, człowiek chciał by wszystko od razu, a jeszcze jak co chwilę słyszy się, że ktoś w ciąży na fb same zdjęcia brzuszków i szczęśliwych koleżanek z bobasami nie jest dla kobiety starającej podbudowująca.

[Ania0783]

No tak zgadzam się, ale u mnie to już coś więcej... nie związanego z innymi ciężarnymi. Ja poprostu uważam że mi to nie jest pisane, chyba za bardzo wcześniej nie chciałam dziecka i teraz mam kare heheh

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

ta wredota @ mogłaby już przyjść jak ma przyjśc bo takie powolne rozkręcanie mnie wkurza

[tancerka212]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

GRATULACJE Ile się staraliście? Daj znać jak wyniki bety.

beta 144,5
jakby nie patrzeć to w pierwszym cyklu się udało w ogóle dziwnie mi mówić że w pierwszym cyklu staranek bo tak jak mówiłam po chorobie myślałam że w ogóle owulki nie miałam więc od początku pisałam wam że ten cykl uważam za stracony i dopiero od lutego ruszymy pełną parą więc ciężko to nazwać starankami po prostu sexik z mężem tylko bez zabezpieczenia

Napisane przez madziusia222

Słuchaj tancerka a możesz przypmniec co się działo że chciałaś aby cię wypisac? a tu takie zaskoczenie dla Ciebie jakie masz objawy wogóle, czułaś że masz dostać @ ?

oj tam to było w ogóle małe nieporozumienie a potem wstyd mi było wracać ale was podczytywałam
a co do objawów to hmmmm.... zawsze jak tylko minęła owulka to bolały mnie piersi a w tym miesiącu nic. zero bólu, wrażliwości, obrzmiałości... ale że w pierwszej połowie cyklu brałam przez tydzień antybiotyk to stwierdziłam że albo jeszcze nie było owulki albo wcale jej nie będzie i olałam ten cykl totalnie jeszcze w zeszły weekend urządziłam imprezę u nas w domu na której piłam alkohol ale siedzę sobie w pracy i tak patrzę że cycki mi się górą biustonosza wylewają mam bardzo małe piersi więc się zdziwiłam, ale myślałam że przytyłam i mi w cycki poszło kiedy nadszedł dzień @ wsadziłam jeszcze tampona do kieszeni spodni ogólnie wstałam rano i tak sobie z niczego pomyślałam że skoro mam w szafce test to sobie go zrobię tak dla jaj. nasikałam na niego i rzuciłam na pralkę i zaczęłam się szykować, malować do pracy. Ja się odwracam a tam druga kreska tż patrzy patrzy i stwierdził że chyba test jest zepsuty skoro ta druga nie jest tak samo różowa jak ta pierwsza i skoro on nie widzi ciąży to idzie robić nam śniadanie kosmos totalny dzisiaj kreseczka już wyraźniejsza była i widać ją było bez przyglądania się no i beta 144,5

Napisane przez aanka0308

O kurcze tancerka gratulacje!! Tak właśnie to wygląda, ty odpuszczasz a ciąża sama sie pojawia

nooooooooooo wiem że łątwo powiedzieć a ciężko wykonać ale tak właśnie jest

Napisane przez shamanka7

Gratuluję!!! Coraz więcej II kresek nam się pojawia

Poproszę o fluidki

ależ proszę bardzo

Napisane przez justiii87

GRATULUJĘ
Ostatnio jak byłaś to rezygnowałaś ze staranek, a tempem ekspresowym do Nas wróciłaś z taką nowiną wspaniałą nowiną Witamy z powrotem

heh aż mi wstyd że z wami nie pisałam cały czas wybaczcie

[arenika]

Gratuluję 2 kreseczek Teraz tylko czekanie kilka miesięcy na spotkanie z maluszkiem

[Ania0783]

dobrze że jesteś i fluidki przesyłasz - ja chłone

[justiii87]

Napisane przez Ania0783

No tak zgadzam się, ale u mnie to już coś więcej... nie związanego z innymi ciężarnymi. Ja poprostu uważam że mi to nie jest pisane, chyba za bardzo wcześniej nie chciałam dziecka i teraz mam kare heheh

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

ta wredota @ mogłaby już przyjść jak ma przyjśc bo takie powolne rozkręcanie mnie wkurza

To nie kara ! Na Ciebie też musi przyjść odpowiedni moment.
A robiłaś sobie badania?? Hormony w porządku??

[Ania0783]

Zrobiłam podstawowe wiecej mi gin nie kazał bo owu mam cykle jak w zegarku i tz tez wporzo. Wysłal mnie na drożnośc no i wykazała jeden niedrożny a jeden niby udało sie udrożnic (chociaż wg mnie był poprostu drożny) Teraz dał mi trzy miesiace na zajscie, ale watpie że się uda i wtedy zleci mi kolejne badania.

[justiii87]

A może idź do innego lekarza? Każdy lekarz ma jakieś inne sposoby i podejście. 3 miesiące na zajście? A dał Ci jakieś leki? W ogóle jest jakieś leczenie tej przypadłości? Przepraszam, że pytam, ale jestem ciekawa.

[Ania0783]

Udrażniają laparoskopowo ale na razie gin mi odradził bo powiedział że to jest poważny zabieg po którym mogą sie zrobic zrosty a zalecił mi naświetlanie niedrożnej strony lampą zeptera!!!! hehehe i dał mi 3 miesiące przerwy takiej a później kolejne badania.

Zobaczymy co mi powie w kwietniu - jak cos to pójde do gina mojej kumpeli tak dla sprawdzenia bo podobno dobry.

A pytaj śmialo bo po to tutaj jestesmy żeby pogadac

[justiii87]

Może to głupie i staroświeckie, ale czytałam dużo o zbawiennym działaniu ziół Ojca Klimuszki, które likwidują stany zapalne w jajowodach i jajnikach, pobudzają pracę jajników, stabilizują układ rozrodczy.

Mieszanka 2
Skład - wszystko po 50 gr:
szyszka chmielu
ziele przywrotnika
ziele krwawnika
liść ruty
ziele nostrzyka żółtego
kwiat lawendy
kłącze tataraku
kwiat nagietka
Mieszanka 3
Skład - wszystko po 50 gr:
kwiat jasnoty białej
liść mącznicy
liść rozmarynu
liść pokrzywy
ziele rdestu ptasiego
ziele drapacza
ziele przywrotnika
kwiat kasztanowca
korzeń mniszka
owoc róży

Dawkowanie 2 i 3 mieszanki:
"Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową mieszanki ziołowej, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić 3 razy dziennie po szklance przed posiłkiem."


Czytałam o tym na innych forach i dziewczyny wypowiadają się o nich naprawdę dobrze. Tylko, że ziół nie można stosować razem z hormonami, a że ty nie bierzesz żadnych leków, więc może spróbuj? Masz 3 miesiące więc warto chwytać się wszystkiego

[madziusia222]

Ja też jakiś zły nastrój złapałam do tego jeszcze mnie głowa rozbolała.
Wiosno przyjdź już.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez justiii87

Może to głupie i staroświeckie, ale czytałam dużo o zbawiennym działaniu ziół Ojca Klimuszki, które likwidują stany zapalne w jajowodach i jajnikach, pobudzają pracę jajników, stabilizują układ rozrodczy.

Mieszanka 2
Skład - wszystko po 50 gr:
szyszka chmielu
ziele przywrotnika
ziele krwawnika
liść ruty
ziele nostrzyka żółtego
kwiat lawendy
kłącze tataraku
kwiat nagietka
Mieszanka 3
Skład - wszystko po 50 gr:
kwiat jasnoty białej
liść mącznicy
liść rozmarynu
liść pokrzywy
ziele rdestu ptasiego
ziele drapacza
ziele przywrotnika
kwiat kasztanowca
korzeń mniszka
owoc róży

Dawkowanie 2 i 3 mieszanki:
"Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową mieszanki ziołowej, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić 3 razy dziennie po szklance przed posiłkiem."


Czytałam o tym na innych forach i dziewczyny wypowiadają się o nich naprawdę dobrze. Tylko, że ziół nie można stosować razem z hormonami, a że ty nie bierzesz żadnych leków, więc może spróbuj? Masz 3 miesiące więc warto chwytać się wszystkiego

Ja znalazłam coś podobnego na allegro, zaraz wam pokaże. cho nie wiem czy z allegro nie strach kupowa takich miesznin
http://allegro.pl/ciaza-hormony-na-1...932860727.html

[justiii87]

Ja chyba bała bym się zamówić mieszankę ziół z all, lepiej chyba iść do sklepu zielarskiego i samemu zrobić mieszankę, przy najmniej wiesz, że masz wszystko zgodnie z przepisem, a z all nie wiadomo co Ci przyślą co zmieszają ze sobą

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez madziusia222

Ja też jakiś zły nastrój złapałam do tego jeszcze mnie głowa rozbolała.
Wiosno przyjdź już.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------



Ja znalazłam coś podobnego na allegro, zaraz wam pokaże. cho nie wiem czy z allegro nie strach kupowa takich miesznin
http://allegro.pl/ciaza-hormony-na-1...932860727.html

Ty najpierw zrób sobie badania, które zleciła Ci gin Tak na prawdę nie wiesz czy coś z hormonami nie tak czy musicie po prostu trochę dłużej się postarać.

[madziusia222]

wiem wiem, także czekam na @ a nuz nie przyjdzie
i wtedy biore sie za badania
a te ziola juz wczesniej znalazlam ale nie kupuje broń boże

[justiii87]

bardzo dobrze! Najpierw badania i konsultację

[Trele_Morele]

Kurde . Tancerka - Gratulacje
Ja wpracy juz powiedzialam , niby sie cieszyli , chco nie wierze im w ich szczere intencje . Postanowilam ze w ta sobote pojade do polskiego ginekologa na usg , zeby chociaz potwierdzil ze pecherzyk jest , ze jest pelny , ze w dobrym miejscu . Bo inaczej zwariuje ..Mysle ze tez bedzie mogl przypuszczalnie stwierdzic wiek ciazy ? Takze w sobote rano bede informowac na biezaco , juz nie umiem sie doczekac a jednoczesnie strasznie sie boje . Ginekologa nigdy sie nie balam az do ostatniego

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Ania0783

No tak zgadzam się, ale u mnie to już coś więcej... nie związanego z innymi ciężarnymi. Ja poprostu uważam że mi to nie jest pisane, chyba za bardzo wcześniej nie chciałam dziecka i teraz mam kare heheh

Nachodzą mnie podobne myśli. Gdy byłam młodsza nie chciałam dzieci. Nie raz mówiłam okropne słowa.Kilka miesięcy po poznaniu mojego męża, o mało się nie rozstaliśmy dlatego, że ja dzieci nie chciałam, a on chciał trójkę (oczywiście nie wtedy ale w przyszłości) Ostatnio wspominaliśmy ta kłótnię. No i tym sposobem brałam ponad 9 lat tabletki anty z jedną trzymiesięczną przerwą Mam teraz karę.

Napisane przez Trele_Morele

Kurde . Tancerka - Gratulacje
Ja wpracy juz powiedzialam , niby sie cieszyli , chco nie wierze im w ich szczere intencje . Postanowilam ze w ta sobote pojade do polskiego ginekologa na usg , zeby chociaz potwierdzil ze pecherzyk jest , ze jest pelny , ze w dobrym miejscu . Bo inaczej zwariuje ..Mysle ze tez bedzie mogl przypuszczalnie stwierdzic wiek ciazy ? Takze w sobote rano bede informowac na biezaco , juz nie umiem sie doczekac a jednoczesnie strasznie sie boje . Ginekologa nigdy sie nie balam az do ostatniego

Trzymam kciuki Informuj nas o wszystkim.

Tancerka - gratuluje jeszcze raz Piękna beta!

[emi 84]

Po pierwsze gratuluję Wszystkim którym się juz udało i dodaje otuchy i nadziei starającym

Ja wychodzę z założenie jeśli chodzi o mnie,ze skoro raz udało mi się zajść w ciążę to drugi raz też się musi udać a to,ze trwa dłużej to trudno.
W ogóle ostatnio to starania zeszły na drugi plan,teraz się z mężem cieszymy sobą i dla siebie się kochamy a jak po drodze uda nam się to będę przeszczęśliwa ale nic na siłę bo wiem,ze możemy się tylko od siebie oddalić i kochać tylko, żeby począć a to nie służy małżeństwu.

Wcześniej po ślubie udało nam się z 3 cyklu zajść a teraz dopiero 6 miesięcy mija i to nie regularnego współżycia więc jakoś do mnie dociera żeby wyluzować i dopiero jak skończę 30 lat i nic nie będzie udam się na jakieś badania.

Pozdrawiam

[justiii87]

Napisane przez emi 84

Po pierwsze gratuluję Wszystkim którym się juz udało i dodaje otuchy i nadziei starającym

Ja wychodzę z założenie jeśli chodzi o mnie,ze skoro raz udało mi się zajść w ciążę to drugi raz też się musi udać a to,ze trwa dłużej to trudno.
W ogóle ostatnio to starania zeszły na drugi plan,teraz się z mężem cieszymy sobą i dla siebie się kochamy a jak po drodze uda nam się to będę przeszczęśliwa ale nic na siłę bo wiem,ze możemy się tylko od siebie oddalić i kochać tylko, żeby począć a to nie służy małżeństwu.

Wcześniej po ślubie udało nam się z 3 cyklu zajść a teraz dopiero 6 miesięcy mija i to nie regularnego współżycia więc jakoś do mnie dociera żeby wyluzować i dopiero jak skończę 30 lat i nic nie będzie udam się na jakieś badania.

Pozdrawiam

za podejście seks dla siebie jest najlepszy trzeba pielęgnować swoje małżeństwo, a reszta pójdzie jak z płatka

[Ania0783]

Witajcie,
ja dalej w oczekiwaniu na @, dzisiaj drugi dzień jak się spóźnia więc nie wiem o co kaman tym bardziej że moje cykle są regularne, zobaczymy co jutro będzie heheh

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Nachodzą mnie podobne myśli. Gdy byłam młodsza nie chciałam dzieci. Nie raz mówiłam okropne słowa.Kilka miesięcy po poznaniu mojego męża, o mało się nie rozstaliśmy dlatego, że ja dzieci nie chciałam, a on chciał trójkę (oczywiście nie wtedy ale w przyszłości) Ostatnio wspominaliśmy ta kłótnię. No i tym sposobem brałam ponad 9 lat tabletki anty z jedną trzymiesięczną przerwą Mam teraz karę.
!

dokładnie też tak miałam
ale nie możemy się tutaj załamywać z drugiej strony - komu potrzebna smutna mamusia heheh

widac że dzisiaj mam troche lepszy humor

[justiii87]

Oby franca nie przyszła Ania 3-mam kciuki

[madziusia222]

Napisane przez emi 84

Po pierwsze gratuluję Wszystkim którym się juz udało i dodaje otuchy i nadziei starającym

Ja wychodzę z założenie jeśli chodzi o mnie,ze skoro raz udało mi się zajść w ciążę to drugi raz też się musi udać a to,ze trwa dłużej to trudno.
W ogóle ostatnio to starania zeszły na drugi plan,teraz się z mężem cieszymy sobą i dla siebie się kochamy a jak po drodze uda nam się to będę przeszczęśliwa ale nic na siłę bo wiem,ze możemy się tylko od siebie oddalić i kochać tylko, żeby począć a to nie służy małżeństwu.

Wcześniej po ślubie udało nam się z 3 cyklu zajść a teraz dopiero 6 miesięcy mija i to nie regularnego współżycia więc jakoś do mnie dociera żeby wyluzować i dopiero jak skończę 30 lat i nic nie będzie udam się na jakieś badania.

Pozdrawiam

tak to jest jak o tym nie myslisz to sie uda

a wczesniej jak zaszlas to jakos szczegolnie sie staraliscie czy udało się bez myślenia i napierania na dziecko?

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Nachodzą mnie podobne myśli. Gdy byłam młodsza nie chciałam dzieci. Nie raz mówiłam okropne słowa.Kilka miesięcy po poznaniu mojego męża, o mało się nie rozstaliśmy dlatego, że ja dzieci nie chciałam, a on chciał trójkę (oczywiście nie wtedy ale w przyszłości) Ostatnio wspominaliśmy ta kłótnię. No i tym sposobem brałam ponad 9 lat tabletki anty z jedną trzymiesięczną przerwą Mam teraz karę.



Trzymam kciuki Informuj nas o wszystkim.

Tancerka - gratuluje jeszcze raz Piękna beta!

nie można tak mysle że to kara. na kazdego przychodzi odpowiedni czas i jest gotowy na posiadanie dziecka.
My od razu tez nie chcielismy,tzn ja troche chcialam juz dwa miesiace przed slubem tz -ta namawialam ...
a zdecydowalismy sie jednak miesiac po slubie z mysla ze zamin i tak znajde prace to minie tyle czasu ze i dziecko bedzie, oczywiscie myslelismy ze zaraz sie uda

ja tez mam dzis lepszy humor u mnbie od rana jest mrozno ale bardzo slonecznei a na mnie slonce wplywa zbawiennie od razu mam lepszy humor. no i weekend choc dla mnie nic nie znaczy bo ja i tak w domu, ale mezus bedzie caly czas

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez Ania0783

Witajcie,
ja dalej w oczekiwaniu na @, dzisiaj drugi dzień jak się spóźnia więc nie wiem o co kaman tym bardziej że moje cykle są regularne, zobaczymy co jutro będzie heheh



dokładnie też tak miałam
ale nie możemy się tutaj załamywać z drugiej strony - komu potrzebna smutna mamusia heheh

widac że dzisiaj mam troche lepszy humor

robilas test bo juz nie pamietam?
Może skoro się spóźnia to nieśmiało fasolka zamieszkuje...

[anka!]

Witajcie

Serdecznie gratuluje tym co zobaczyly dwie kreseczki i witam wszystkie nowe dziewczyny na watku.
Pisze na szybko bo w pracy siedze, ale za bardzo nie mam sie czym zajac, a ze szefa dzisiaj nie ma to mozna sobie troche odpuscic

Zrobilam test w srode rano, ale nic nie bylo, nawet bladziusienkiej kreski. mimo to @ nadal nie ma, wiec szanse jakies sa, ale przestalam sie az tak bardzo nakrecac. Kolejny test w niedziele jesli ciocia nie przybedzie <kciuki>

Co do komentarzy i pytan to ja tez sie z takimi spotykam, ostatnio jak bylam w Polsce widzialam sie z ciotkami po dosyc dlugiej przerwie i jednak tak zmierzyla wzrokiem moj brzuch, ze bylo to jednoznaczne czego wypatruje. A na odchodne powiedziala mi zebysmy sie o cos postarali powiedzialam tylko ze moze juz sie staramy i urwalam temat. Owszem denerwujace sa czasami te wszystkie pytania, ale prawde mowiac to mam wieksze problemy na glowie i nie mam zamiaru sie tym przejmowac. A juz na pewno nie bede sie nikomu tlumaczyc.

Ja tez czuje ze teraz to juz sie posypia kreseczki nam tu na watku

Jeszcze raz wszystkim z kreseczkami gratuluje, za tych co czekaja na wyniki trzymam kciuki i poprawy nastroju zycze tym co potrzebuja!

Jeszcze tylko dodam ze czytalam, ze przytulac sie powinno co 2 dzien w czasie calego cyklu, wtedy szanse sa zmaksymalizowane!

[justiii87]

Też czytałam, że trzeba przytulać się co 2 dni przez cały cykl , więc do dzieła

[kindzia1984]

Z ziołami nie ma żartów, bo możecie sobie coś rozregulować. My z mężem chodziliśmy do zielarki, która indywidualnie dobierała nam zioła, po wcześniejszym zleceniu badań więc myślę, że nie ma co samemu na własną rękę brać.

Poza tym myślcie więcej pozytywnie, jesteście jeszcze młode, a w dodatku w dzisiejszych czasach troszkę dłużej się czeka na poczęcie, więc nie zamartwiajcie się i nie obwiniajcie, że się nie udało, bo tak naprawdę jak zaczyna się wyszukiwać w sobie mankamentów to później jak przychodzi @ to jest ból, a nie musi tak być.

[tancerka212]

Napisane przez Trele_Morele

Kurde . Tancerka - Gratulacje
Ja wpracy juz powiedzialam , niby sie cieszyli , chco nie wierze im w ich szczere intencje . Postanowilam ze w ta sobote pojade do polskiego ginekologa na usg , zeby chociaz potwierdzil ze pecherzyk jest , ze jest pelny , ze w dobrym miejscu . Bo inaczej zwariuje ..Mysle ze tez bedzie mogl przypuszczalnie stwierdzic wiek ciazy ? Takze w sobote rano bede informowac na biezaco , juz nie umiem sie doczekac a jednoczesnie strasznie sie boje . Ginekologa nigdy sie nie balam az do ostatniego

TreleMorele jak dobrze widzieć "znajomą twarz" na wątku mamuś wrześniowo-październikowych

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Tancerka - gratuluje jeszcze raz Piękna beta!

ja już wczoraj oczywiście od razu zaczęłam się zastanawiać czy nie za mała itp... człowiek teraz chyba już nie zazna spokoju do poniedziałku do kolejnej bety to chyba jajo zniosę

Napisane przez Ania0783

Witajcie,
ja dalej w oczekiwaniu na @, dzisiaj drugi dzień jak się spóźnia więc nie wiem o co kaman tym bardziej że moje cykle są regularne, zobaczymy co jutro będzie heheh

uuuu coś się święci rób jeszcze jednego teściora
moja pierwsza kreska też była jasna- mąż to w ogóle stwierdził że test zepsuty bo taka jasna była szkoda że nie mam teraz testu pod ręką to bym zobaczyła czy kreseczka ściemniała- może sobie kupię jeszcze jeden żeby mieć na pamiątkę taki wyraźny

[ryba91]

Witajcie
Tancerka - gratuluję!!!

Kurcze jest nas coraz więcej , coraz więcej kreseczek, no pięknie po prostu

Ja maksymalnie wykorzystałam "moje dni" więc i ja mam nadzieję w tym cyklu na II eh.. oby się udało chciałabym, żeby kobieta tak od razu po zapłodnieniu wiedziała, że to już to , a tak to czekać na termin @ to aż się człowiek bardziej nakręca... jeszcze do końca się będziemy starać a nóż widelec się uda


Ania0783 - zrób teściora i chwal się wynikami !!