Kosmetyki Catrice - cz. III

[czuprynka]

Napisane przez Inkarnatka

Tak zgadza się. Kiedy tusz był wcześniej otwierany - wyciągana szczoteczka z opakowania - to przy nakrętce, przy nasadzie tego patyczka zostaje ślad tuszu - taka obrączka z tuszu. No i brzeg, przy otworze też jest umazany...

Może Czuprynka lepiej wytłumaczy To chyba ona kiedyś tłumaczyła, jak poznać, że tusz był otwierany...

Dokładnie, sama bym lepiej tego nie wytłumaczyła
I jaka pamięć Inkarnatko

[Inkarnatka]

Napisane przez czuprynka

Dokładnie, sama bym lepiej tego nie wytłumaczyła
I jaka pamięć Inkarnatko

Bo to bardzo przydatna sprawa jest Odkąd poznałam test obrączkowy, stosuję go przy zakupie tuszy Zawsze się sprawdza - metoda, bo z wynik bywa zwykle negatywny...

Ale metodę polecam - niezawodna

[tekila901]

Napisane przez Inkarnatka

Tak zgadza się. Kiedy tusz był wcześniej otwierany - wyciągana szczoteczka z opakowania - to przy nakrętce, przy nasadzie tego patyczka zostaje ślad tuszu - taka obrączka z tuszu. No i brzeg, przy otworze też jest umazany...

Może Czuprynka lepiej wytłumaczy To chyba ona kiedyś tłumaczyła, jak poznać, że tusz był otwierany...

dzięki za wyjaśnienie

[moonandsunrise]

Po raz pierwszy piszę w tym wątku, więc tak na początek: witam wszystkich c:

Mam pytanie do osób, którzy mieli szczęście widzieć róż z candy shock - czy on jest bardzo połyskujący? Po swatchach ciężko cokolwiek stwierdzić, a od dłuższego czasu poluję na pastelowy róż i nie wiem czy się cieszyć, czy szukać czegoś innego.

[lemka]

Widziałyście już może w Naturach nowe korektory i inne nowości? Zaglądam co jakiś czas, ale u mnie wciąż puchy, choć a szafach Essence są już nowości.

[kas_fiuka]

ja byłam wczoraj i pusto. na półkach essence było uzupełnienie i pęka w szwach, a Catrice świeci pustkami. :/

[Scottie]

kas_fiuka swój Camouflage (ivory) kupiłam w Hebe przy Wileńskim, ale to było 2 tygodnie temu w niedzielę z samego rana. W ogóle były tam wszystkie odcienie, a też nie trafiłam na nie w innych Hebe.

W ogóle to bardzo ten Camouflage polubiłam: ogólnie jestem uczulona na słońce i przy pierwszych mocniejszych promieniach słonecznych dostaję uczulenia na twarzy, za uszami i szyi (chociaż stosuję filtry&blokery wystarczy, że na godzinę w ciągu dnia zwiążę włosy w kucyk i promienie dotrą do karku- przez następny tydzień mam masakrę na twarzy) i wyskakują mi czerwone krostki. Camuflage z Revlonem pięknie je zamaskowały i mogłam bez chowania twarzy w kołnierz/dłonie wyjść do ludzi A i jeszcze zebrałam komplementy, że pięknie wyglądam

[dimiti]

Napisane przez lemka

Widziałyście już może w Naturach nowe korektory i inne nowości? Zaglądam co jakiś czas, ale u mnie wciąż puchy, choć a szafach Essence są już nowości.

ja niet

[anibiaa]

Napisane przez Inkarnatka

Bo to bardzo przydatna sprawa jest Odkąd poznałam test obrączkowy, stosuję go przy zakupie tuszy Zawsze się sprawdza - metoda, bo z wynik bywa zwykle negatywny...

Ale metodę polecam - niezawodna

Dodam tylko, że wiele tuszy oprócz braku obrączki, dają znak świeżości zasysaniem szczoteczki, tzn. czuję jakby mi ją wciągało do środka, gdy tylko odkręcę i lekko wysunę. Jak zasysa i czysty - hop do koszyka

p.s. Made to stay 040Lord of the Blings i 410 c'mon Chameleon choć bez bazy niewiele mogą - stanowią mój ulubiony duet od dłuższego czasu

[dacn]

Gdybyście się zastanawiały czy brac zestaw 5 kamuflaży ( beż x2, róż, zielony, brąz- po co??) o ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...concealer.html

To brać, na chwilę obecną jest to najlepszy zestaw korektorów jaki kiedykolwiek miałam, świetnie maskuje cienie pod oczami i drobne zaczerwienienia.

[katharsis]

Widziałyście już zapowiedź nowej kolekcji na lato? klik

[Charmain]

Łał
Cienie, róże, lakiery- wszystko

[Inkarnatka]

Napisane przez anibiaa

Dodam tylko, że wiele tuszy oprócz braku obrączki, dają znak świeżości zasysaniem szczoteczki, tzn. czuję jakby mi ją wciągało do środka, gdy tylko odkręcę i lekko wysunę. Jak zasysa i czysty - hop do koszyka

O dzięki, tego nie wiedziałam

Napisane przez katharsis

Widziałyście już zapowiedź nowej kolekcji na lato? klik

Tradycyjnie, tylko ustrojstwo do ust


P.S.
Jestem już wtajemniczona... Od dwóch postów

[kas_fiuka]

Ten malinowy róż.
Kredki do ust - mam obsesję na punkcie szminek w takiej formie.

Jestem baaaaardzo ciekawa tego Liquid Gold Toppera.
Czy jest taki bardziej "solid" czy przezroczysty z jakimś pyłkiem.

Chciałam zapytac jakie macie opinie na temat pojedynczych cieni do powiek. Bo widziałam kilka kolorów które mi się podobają i nie wiem czy watro kupić czy raczej nie?

Marzy mi się kredka do oczu w kolorze różowym, albo kremowym. Czy Catrice albo essence mogłoby pomyśleć o czymś takim?!

[czuprynka]

Po pierwsze, świetna nazwa tej nowej limitki
Po drugie:
- cień toupowaty (of kors)
- śliwkowy róż
- obie kredki (chyba, że ta bardziej pomarańczowa będzie wściekłą pomarańczą- wtedy sobie odpuszczę)
- i to byłoby na tyle

[katharsis]

Kurde, mi się tak oba róże podobają że chyba obydwa wpadną do koszyka, ostatnio walnęłam sobie kruczoczarną czerń (a właściwie do niej powróciłam ) że teraz każdy kolor różu w końcu mi pasi mniam mniam, mogliby już ją wystawić w DM

@kas_fiuka wiesz cienie Catrice to sprawa skrajna ja np ich nie cierpię bo się sypią, są krótkotrwałe no i w PL jeden cień jest droższy od Inglotowskiego okrągłego wkładu, gdzie wiadomo - ja inglotomaniaczka raczej wybiorę wiadomo jaki cień ale wiele osób sobie je chwali, zwłaszcza że mają kilka cieni które można spokojnie mianować nazwą odpowiedników cieni z MAC. Jeżeli chodzi o czwórki, są one raczej kiepskiej jakości no chyba że ktoś lubi malować się delikatnie i nie przepada za smołą na oczach to polecam. Jednak najbardziej sprawdzają się u mnie cienie wypiekane które są naprawdę świetne oraz często pojedyncze, które występują w limitkach ale to tylko i wyłącznie moja opinia co do cieni tej firmy

[Lungo]

Dziewczyny, czy Candy Shock pojawiło się już w Chorzowie? Wybieram się dzisiaj, bo wydawało mi się, że już jest, ale dopiero teraz zobaczyłam, że chodziło o Gliwice . Także jakby któraś wiedziała to proszę, błagam o szybką odpowiedź.

Z nowej limitki podobają mi się pomadki, szkoda tylko, że kolory jak dla mnie dosyć średnie. No i czerwonawy róż jest też piękny.

[Emilia 25]

A ja chyba wyrosłam z limitek.

[czuprynka]

Napisane przez Emilia 25

A ja chyba wyrosłam z limitek.

Eee tam, głupoty opowiadasz

[coco_kiciusia]

Napisane przez dimiti

ja nie zielona, ale ostatnio kupowałam tą szminkę w Naturze i jeżeli lubisz takie kolorki to warto ją mieć bo jest piękna nie wiem czy na zapas nie kupię...

Napisane przez Kluska20

Potwierdzam, że berry-tale jest cudowna i warto ją mieć

Napisane przez zzzielona

Ładnie wygląda, bardzo mocny kolor, taki buraczkowy trochę jak na moje oko .

Kurczę, dzięki dziewczyny ale najprawdopodobniej się już na nią nie załapię, trudno

Napisane przez dolce&gabbana

Zazdroszczę, ja mam brązową i wood if i could i zdąży mi się odbić na pierwszym oku zanim drugie zdążę pomalować. Ma piękny kolor, super pigmentacje i łatwo się nią maluje, ale trwałość na gołej powiece fatalna. Skutecznie zniechęciła mnie do wypróbowania innych, czekam na nową wersje kredek.

Napisane przez Lungo

Faktycznie nieciekawie, u mnie te kredki testowaly dwa pokolenia tłustych powiek i przetrwały w nienaruszonym stanie (kreski wykonane kredkami, a nie pokolenia)

No cóż mam takie samo zdanie jak d&g, pisałam zresztą o tym na blogu ale Lungo sama wiesz, że pozostałe Twoje recenzje podzielam

Napisane przez Stace

Znajdę w Catrice taki odcień pomadki/szminki ?

u mnie identycznie wygląda Revel The Red ze spectaculART.

Napisane przez Lungo

Mnie się kojarzy ze szminką z SpectaculART: http://4.bp.blogspot.com/-NN1vq0Mzj0...0/DSC01476.JPG, tylko, że ja mam bardzo jasne usta i nie mam ciemnej karnacji

O właśnie właśnie tylko warunkiem jest posiadanie naturalnie czerwonych / koralowych ust na bladych ustach tak nie wyjdzie...

Napisane przez dimiti

no i przez Ciebie chce dwie rzeczy!

trzeba brać póki są

Napisane przez Ingeborg

Jednak to puder rozświetlający Zwykły puder nie daje takiego efektu, a przynajmniej ja takiego jeszcze nie miałam Jeżeli takie istnieją to muszą być świetne.

Jestem po dwóch dniach "pędzlowania się" tym pudrem. Jestem zadowolona. Wygląda tak niewinnie na dłoni , na buzi daje bardzo ładny efekt. Nałożyłam go na całą buzię (plus odrobinkę pudru matującego na nos) i choć nie lubię błyszczącej cery, to ten puder dał efekt ładnego, zdrowego blasku, mocno rozświetlonej buzi. Koleżanki pytały mnie, na jakim zabiegu byłam, że mam taką piękną cerę.

O koniec. Dzięki Ci. Jutro po niego wracam.
W Naturze był tester. Macałam go, ale wydał mi się zbyt żółty i niewidoczny.
Róż również widać by było chyba tylko na białej buzi.
Wzięłam ostatecznie niebieski lakier i cień Bring me Peach.
Zastanawiam się jeszcze nad tym drugim jasnoróżowym cieniem, peelingiem do ust, fioletowym lakierem i teraz jeszcze rozświetlaczem
Dawno się tak nie nastałam przed limitką. Poważnie. Chciałam tyle rzeczy brać czy mogłybyście wyleczyć mnie z zamiaru zakupu którejś wyżej wymienionej?

Napisane przez mamm

Przeglądam zaległe posty i to już 3 wątek, w którym to czytam...
Trochę to irytujące jest/było...

Napisane przez tekila901

za bardzo się nie dało.

Co w tym było irytującego?

Napisane przez anibiaa

p.s. Made to stay 040Lord of the Blings i 410 c'mon Chameleon choć bez bazy niewiele mogą - stanowią mój ulubiony duet od dłuższego czasu

Hmm, ja właśnie Lorda stosuję jako bazę, bez bazy a Chameleon bez bazy spokojnie daje u mnie radę. Z bazą to już w ogóle byłby szał

Napisane przez katharsis

Widziałyście już zapowiedź nowej kolekcji na lato? klik

Widziałam wczoraj. Catrice idealnie trafiło w moje upodobania.
Znowu będę chciała wszystko
O właśnie. nabyłam wreszcie zestaw do brwi testować chwilowo nie mogę bo mam teraz pomalowane brwi ciemniejszą kredką essence
W ogóle to gdzie są nowości? Czemu niektórzy mają nowości już od dwóch miesięcy a u mnie w mieście nic?

[Lungo]

Moje niezawodne szczęście sprawiło, że kiedy miałam czas wybrać się z mojej mieścinki do Katowic, a tam przeprawić się do Chorzowa do Hebe równocześnie pojawiło się CS w Naturach . Myślałam, że się załamię jak weszłam do chorzowskiej DN. W każdym razie skusiłam się na rozświetlacz (jest tester) i lakier. Zastanawiam się nad szminką, myślałam, że będzie podobna do mojej Gardenii, jednak drobiny są znacznie większe. Jutro postaram się zrobić swatche nabytków i wstawić na bloga.

Napisane przez coco_kiciusia

Zastanawiam się jeszcze nad tym drugim jasnoróżowym cieniem, peelingiem do ust, fioletowym lakierem i teraz jeszcze rozświetlaczem
Dawno się tak nie nastałam przed limitką. Poważnie. Chciałam tyle rzeczy brać czy mogłybyście wyleczyć mnie z zamiaru zakupu którejś wyżej wymienionej?

Jutro pomaluję i będę kusić. Swatche w necie ma co najmniej zachęcające, jak widać nie mogłam przez nie usiedzieć w domu.
Co do ostatniego zdania zgadzam się w zupełności.
Coco, pisz więcej na blogu, a nie...

[coco_kiciusia]

Kurczaki... Lungo masz rację ostatnio znów jestem zarobiona i zaczęłam pisać posta, ale go nie skończyłam! muszę się zmobilizować
Chciałam jeszcze tylko powiedzieć, że obiema rzeczami z CS jestem zachwycona.
Cień jest rewelacyjny, świetlisty i wrzucony na łuk brwiowy po prostu mnie powalił na kolana
A lakier Play It Blue to już w ogóle poezja. Zawsze chciałam mieć taki kolor!!!! idealnie mocno rozbielony błękit ma specyficzny pędzelek, dzięki któremu jednym ruchem możemy zrobić jedną warstwę która to warstwa schnie w moment! i nie ma żadnego bąbelkowania
całość zasycha do satynowego matu i wygląda przepięknie nie mogę przestać patrzeć się na me łapki
Aaaaaa pojutrze lecę po więcej!!!

PS Essencowy MD Makes Me Weak wygląda przy nim nie jak pastel

[Inkarnatka]

Napisane przez Lungo

Moje niezawodne szczęście sprawiło, że kiedy miałam czas wybrać się z mojej mieścinki do Katowic, a tam przeprawić się do Chorzowa do Hebe równocześnie pojawiło się Hebe w Naturach . Myślałam, że się załamię jak weszłam do chorzowskiej DN. W każdym razie skusiłam się na rozświetlacz (jest tester) i lakier. Zastanawiam się nad szminką, myślałam, że będzie podobna do mojej Gardenii, jednak drobiny są znacznie większe. Jutro postaram się zrobić swatche nabytków i wstawić na bloga.

Hebe pojawiło się w Naturach?

[Sasabina]

Napisane przez Emilia 25

A ja chyba wyrosłam z limitek.

Każda tak mówi, a potem gna po "TEN" rozświetlacz/bronzer :P ostatnio z catrice jest posucha limitkowa i nie ma szału na wątku :P

[Lungo]

Napisane przez Inkarnatka

Hebe pojawiło się w Naturach?

Hahaha, najgorsze jest to, że tym razem nie mogę zwalić to autokorektę. Dziękuję, przeczytałam, poprawiłam. Choć szczerze mówiąc to zdanie i tak jest dosyć trudne do zinterpretowania, co autor miał na myśli .
Cóż, gdyby było takie 2 w 1 też bym się nie obraziła, lubię atmosferę panującą w Hebe, jednak w DN jest druga szafa Essence, marki własne itp. No i dystrybutor Natury nie sprowadza limitek z nowościami (kompletnie nie umiem to ubrać w słowa, wiecie, chodzi mi o takie New in Town itd.). Także nie mogę też powiedzieć, że wolałabym Hebe zamiast Natury (za to nad zamianą na dm w ogóle bym się nie zastanawiała).


Sasabina, dokładnie. Choć ja tam nie mogłam doczekać się Candy Shock, uwielbiam pastele, więc jest bardzo w moim guście.

[arrachne]

Napisane przez coco_kiciusia

Kurczaki... Lungo masz rację ostatnio znów jestem zarobiona i zaczęłam pisać posta, ale go nie skończyłam! muszę się zmobilizować
Chciałam jeszcze tylko powiedzieć, że obiema rzeczami z CS jestem zachwycona.
Cień jest rewelacyjny, świetlisty i wrzucony na łuk brwiowy po prostu mnie powalił na kolana
A lakier Play It Blue to już w ogóle poezja. Zawsze chciałam mieć taki kolor!!!! idealnie mocno rozbielony błękit ma specyficzny pędzelek, dzięki któremu jednym ruchem możemy zrobić jedną warstwę która to warstwa schnie w moment! i nie ma żadnego bąbelkowania
całość zasycha do satynowego matu i wygląda przepięknie nie mogę przestać patrzeć się na me łapki
Aaaaaa pojutrze lecę po więcej!!!

PS Essencowy MD Makes Me Weak wygląda przy nim nie jak pastel

Po co ja tu wchodziłam, teraz zaczynam bardzo, bardzo chcieć wszystko z CS Mogę zapytać ile kosztują lakiery i cienie? Bo nie wiem, ile gotówki szykować.

Napisane przez Lungo

Hahaha, najgorsze jest to, że tym razem nie mogę zwalić to autokorektę. Dziękuję, przeczytałam, poprawiłam. Choć szczerze mówiąc to zdanie i tak jest dosyć trudne do zinterpretowania, co autor miał na myśli .
Cóż, gdyby było takie 2 w 1 też bym się nie obraziła, lubię atmosferę panującą w Hebe, jednak w DN jest druga szafa Essence, marki własne itp. No i dystrybutor Natury nie sprowadza limitek z nowościami (kompletnie nie umiem to ubrać w słowa, wiecie, chodzi mi o takie New in Town itd.). Także nie mogę też powiedzieć, że wolałabym Hebe zamiast Natury (za to nad zamianą na dm w ogóle bym się nie zastanawiała).

Wydaje mi się, że New in Town było w Naturze

[Truflowa Babeczka]

Napisane przez Lungo

Moje niezawodne szczęście sprawiło, że kiedy miałam czas wybrać się z mojej mieścinki do Katowic, a tam przeprawić się do Chorzowa do Hebe równocześnie pojawiło się CC w Naturach . Myślałam, że się załamię jak weszłam do chorzowskiej DN. W każdym razie skusiłam się na rozświetlacz (jest tester) i lakier. Zastanawiam się nad szminką, myślałam, że będzie podobna do mojej Gardenii, jednak drobiny są znacznie większe. Jutro postaram się zrobić swatche nabytków i wstawić na bloga..

Co zostało w DN w Chorzowie na standzie? Zależy mi tylko na różowej szmince, były jeszcze jakieś egzemplarze, czy nie mam na co liczyć?

[Lungo]

Napisane przez Truflowa Babeczka

Co zostało w DN w Chorzowie na standzie? Zależy mi tylko na różowej szmince, były jeszcze jakieś egzemplarze, czy nie mam na co liczyć?

Byłam koło 14-15 i zastałam komplet różowych szminek, sama też nie uszczupliłam standu o ten produkt . Poza tym limitka jest cała oprócz jednego pudru, fioletowego lakieru i jaśniejszej szminki, którą ktoś zgarnął przede mną. Jak coś to w Hebe też wszystkiego jest dosyć sporo, nie ma tylko różowych pomadek, ale to już pewnie wiesz. Lakiery tam są zaklejone.

Zapomniałam napisać, że w końcu było mi dane przetestować kamuflaż i szminkę Matt About Pink. Kamuflażem jestem oczarowana, kupię go gdy skończy mi się korektor, a MAP ma faktycznie piękny kolor.

[coco_kiciusia]

Napisane przez arrachne

Po co ja tu wchodziłam, teraz zaczynam bardzo, bardzo chcieć wszystko z CS Mogę zapytać ile kosztują lakiery i cienie? Bo nie wiem, ile gotówki szykować.

Wydaje mi się, że New in Town było w Naturze

Lakier 10,49 a cień 15,99.
Co do cienia jeszcze nie wiem, czy jest wart swej ceny ładnie świeci na oku. Ale lakier na pewno.
Czy mogę prosić posiadaczki fioletowego pastela z CS do poczynienia porównania z fioletem z Blossoms, C&G Dress for a moment, My secret 140 Lilac?
Nie chcę zdublowanych kolorów w swej kolekcji

[Lungo]

Napisane przez coco_kiciusia

Lakier 10,49 a cień 15,99.
Co do cienia jeszcze nie wiem, czy jest wart swej ceny ładnie świeci na oku. Ale lakier na pewno.
Czy mogę prosić posiadaczki fioletowego pastela z CS do poczynienia porównania z fioletem z Blossoms, C&G Dress for a moment, My secret 140 Lilac?
Nie chcę zdublowanych kolorów w swej kolekcji

Nie mam żadnego z powyższych, ale wydaję mi się, że jest zdecydowanie jaśniejszy. Liczyłam, że zastąpi mi przepiękną lawendę MD z Essence, ale jest to bardzo rozbielony kolor. Pomijając fakt, że nie wiem, czy ten kolor współgra z moją karnacją (słońce mnie przygrzało ostatnio) to ogromnie podoba mi się wykończenie. Taki cukiereczek . Intensywnie myślę nad niebieskim, jednak póki co jestem zakochana w Edwardzie z Essence (Twins Reloaded).