Catrice Allround Concealer Paleta 5 korektorów

Paleta wykonana jest z nawet dobrej jakości plastiku (nie łamie się, a zarysowania nie są jakoś bardzo widoczne- a mam ją już bardzo długo) i jest wygodna. Korektory mają taką zbitą, sucho-tłustawo-kremową konsystencję, która dobrze rozprowadza się na twarzy (wyjątkiem jest ostatni, najjaśniejszy kolor, który dość tępo się aplikuje) i nie wchodzi w załamania. Mają one całkiem dobre krycie i po aplikacji podkładu oraz korektora nie są one widoczne na twarzy. Co do samej aplikacji to jest wygodna (dobrze nakłada się palcem jak i pędzlem). Produkty te nie podrażniły mnie ani nie "zapchały". Do tego paleta jest bardzo wydajna (starcza na dłuuugo) i tania. W palecie znajduje się 5 kolorów korektorów, które sprawdzają się różnie: *zielony- nawet dobrze maskuje zaczerwienienia *pomarańczowy- trochę minimalizuje sińce w okolicy oczu *brązowy (ma ciepłe tony)- używam tylko do konturu nosa (i czasami policzków) i radzi sobie raczej słabo (znika pod podkładem) *ciemny i jasny beż- zazwyczaj mieszałam ze sobą i przykrywałam drobne niedoskonałości (jasnym czasem wspomagałam kontur), radziły sobie całkiem dobrze. Paleta ta nie jest złym produktem ale ja raczej nie skuszę się na nią ponownie ze względu na to, że nie wywarła na mnie dużego wrażenia i nie potrzebuję aż tylu kolorów.

Paleta od Catrice zawiera korektory w 5 kolorach, których powinno się używać miejscowo, by zakryć mankamenty skóry. Koloru zielonego używałam na zaczerwienia. Jasnych pod oczy, krostki i przebarwienia. Ciemniejszy ma na zadaniu kamuflowanie i różowy również neutralizuje przebarwienia. Niestety paletka tych korektorów całkowicie mi się nie sprawdziła. Korektory są bardzo gęste, zbite i suche. Krycie mają średnie. Bardzo ciężko z nimi się pracuję i nie chcą się one wtapiać w skórę. Bardzo brzydko wyglądają na skórze i je po prostu widać. Rozwarstwiają się na skórze i w tych miejscach na twarzy, gdzie są nałożone makijaż zaczyna się ważyć i wyglądać nie świeżo. Czy zakupiłabym tę paletę drugi raz? Nie.

Paletka wizualnie przyciągnęła wzrok ze względu na duza ilość korektorów o różnych zastosowaniach. Z pierwszym użyciem już nie było ciekawie. Korektory maja tłustą konsystencje a pigmentacja jest słaba. Przetestowałam każdy oprócz najciemniejszego bo nie wiem do czego go użyć, konkurowania tez nim się nie zrobi w żaden sposób. Do tego bardzo mała ilość, raz nabrałam na patyczek i widać denko. Nie polecam.

Nie wiem czy to ja mam jakiś felerny egzemplarz czy po prostu nie potrafie się nim posługiwać ale ta paleta to jedno wielkie rozczarowanie. Na starcie odpadają mi 2 odcienie gdyż są za ciemne ale okej, to było wiadomo. Ten pasujący do mojej karnacji jest dziwny, ciężko się nim pracuje - niby zakrywa niedoskonałości niby nie. Jest widoczny pod podkładem nie ważne czy cienko czy grubo go nałoże. Za to zielony i rdzawy to już kompletna porażka nic one nie robią.

Najgorsza paletka korektorów jaką miałam. Kupiłam ją jakiś czas temu ze względu na dużą ilość korektorów kolorów i tego że mogę ją do różnych punktów na twarzy użyć. Lecz niestety nic się nie sprawdziło, sińće pod oczami ciężko zakryć tą paletką, na wypryski też się nie nadaje, Jednym słowem kasa wyrzucona w błoto!!!!!

Paleta korektorów ma rozwiązać każdy problem do jakiego mogłaby się przydać ale niestety tak nie działa. Nie są trwałe te korektory. Nie mają zbyt dobrej kolorystyki. Nie przykrywa się ich dobrze podkładem. Nie współpracują dobrze z resztą kosmetyków. Nie kryją dobrze. Nie mają zbyt fajnej konsystencji (są zbyt gęste a zbyt mało kryjące).

Korektory nie przykrywają tego co trzeba. Cena nie jest duża ale to co te korektory robią a raczej nie robią nie chciałabym nawet za darmo. Trzeba bardzo uważać bo można sobie nimi zrobić krzywdę. Korektory bardzo ciężko się rozprowadzają .

Lubię mieć kilka różnych korektorów w jednej paletce - to bardzo wygodne rozwiązanie, także podczas podróży. Paletkę korektorów Catrice kupiłam właśnie z myślą o mojej podróżnej kosmetyczce. Niestety, szybko wróciłam do mojej ulubionej paletki Lovely, a tę przeznaczyłam do codziennego użytku. Większość korektorów jest dość kiepsko napigmentowana - zdecydowanie najgorzej wypada tu zielony, który jest na twarzy prawie niewidoczny, kryje bardzo słabo. Nieco lepiej wypada różowy - sprawdza się pod oczy, jednak trzeba zaaplikować go w dużej ilości, by cokolwiek zakrył. Brązowego korektora właściwie wcale nie używam - mam za jasną cerę, by używać go do zakrywania niedoskonałości, a do konturowania wolę suche produkty. Dwa beżowe korektory sprawdzają się tu najlepiej - używam obu w zależności od tego, jakiego odcienia podkładu używam. Kryją przyzwoicie. Korektory Catrice mają kremową konsystencję, momentami zbyt tępą, ale rozgrzane palcami ładnie się roztapiają. Niestety poziom ich krycia pozostawia wiele do życzenia. Z uwagi na słabe krycie, jest to produkt raczej do użytku dziennego. W tym przedziale cenowym znam też o wiele lepsze paletki korektorów.

Paleta wykonana jest z nawet dobrej jakości plastiku (nie łamie się, a zarysowania nie są jakoś bardzo widoczne- a mam ją już bardzo długo) i jest wygodna. Korektory mają taką zbitą, sucho-tłustawo-kremową konsystencję, która dobrze rozprowadza się na twarzy (wyjątkiem jest ostatni, najjaśniejszy kolor, który dość tępo się aplikuje) i nie wchodzi w załamania. Mają one całkiem dobre krycie i po aplikacji podkładu oraz korektora nie są one widoczne na twarzy. Co do samej aplikacji to jest wygodna (dobrze nakłada się palcem jak i pędzlem). Produkty te nie podrażniły mnie ani nie "zapchały". Do tego paleta jest bardzo wydajna (starcza na dłuuugo) i tania. W palecie znajduje się 5 kolorów korektorów, które sprawdzają się różnie: *zielony- nawet dobrze maskuje zaczerwienienia *pomarańczowy- trochę minimalizuje sińce w okolicy oczu *brązowy (ma ciepłe tony)- używam tylko do konturu nosa (i czasami policzków) i radzi sobie raczej słabo (znika pod podkładem) *ciemny i jasny beż- zazwyczaj mieszałam ze sobą i przykrywałam drobne niedoskonałości (jasnym czasem wspomagałam kontur), radziły sobie całkiem dobrze. Paleta ta nie jest złym produktem ale ja raczej nie skuszę się na nią ponownie ze względu na to, że nie wywarła na mnie dużego wrażenia i nie potrzebuję aż tylu kolorów.

Co tu dużo pisać, korektory są przeciętne. Ich pigmentacja jest słaba, nie kryją tego co powinny, ani nie neutralizują jakiś przebarwień/zmian. Beżowe korektory mają kolory nie dla mnie... Myślałam, że może to będą zamienniki kamuflaży z Catrice, ale zupełnie są to inne formuły! Te są bardziej tłuste i z mniejszym pigmentem. Poza tym, najjaśniejszy jest bardzo jasny, z przewagą różu. Ciemniejszy zbyt ciemny. Dla porównania z kamuflażem z Catrice jest o ton ciemniejszy od numeru 010. A najciemniejszy to w zasadzie nie wiem po co tam jest... Różowy - zupełnie nie na moje cienie. Poza tym niezbyt dobrze zachowuje się pod oczami, a także nie współgra z korektorem. Zielony - delikatnie neutralizuje zaczerwienienia, ale co z tego, jeżeli później i tak miesza się z podkładem?... Podsumowując, korektory są za tłuste, nie wtapiają się dobrze ani w podkład, ani pod podkładem.

Nie byłam zachwycona. Krycie było kiepskie i szybko się ścierał z niedoskonałości. Opakowanie liche ale przejrzyste. Zużyłam raczej 3 z 5 kolorów bo odcienie nie pasowały mi za dobrze.

Lubię rozwiązania gdzie mamy kilka korektorów w jednym miejscu a nie trzeba kupować każdego osobno dlatego też kupiłam tą paletę,niestety nie zdaje ona egzaminu,jest tania ale niestety korektory nie kryją niedoskonałości czy nawet piegów,do nałożenia punktowo też nie do końca się nadają ponieważ trudno je przykryć podkładem.

Jeden z najgorszych korektorów, jakie miałam. Wiem, że to jest zestaw, który jest stworzony po to, żeby mieć kilka korektorów w jednym miejscu, ale tak naprawdę, ile osób wykorzystało przynajmniej 4 kolory z całego zestawu do końca? Konsystencja - zbita, ale tłusta. Nie zakryje większych niedoskonałości. Odcienie - jak dla mojej bladej cery, to ten pierwszy był za jasny, niemalże biały, ale wykorzystałam go do miksowania ze środkowym odcieniem, tym najciemniejszym, bo inaczej bym tylko zużyła ten pośredni odcień, a reszta kosmetyku byłaby do wywalenia...A tak to wywaliłam tylko (albo aż!) ten różowy i zielony. Nie nadają się do niczego, nie są w stanie skorygować ani zaczerwienień (zielony) ani zakryć np. cieni pod oczami (różowy). Sama nie wiem, czy to przez konsystencję, czy przez odcienie same w sobie.

do stosowania punktowego bardzo dobry. Bardzo mocno kryje i jest bardzo gęsty. Jeżeli chciałabyś używać go pod oczy to niestety zwiedziesz się. Ale nie jest to jego przeznaczenie. Korektor jest do stosowania punktowych niedoskonałości. Jest bardzo wydajny!

Korektory kryją w umiarkowany sposób, na ukrycie większych przebarwień, piegów czy wyprysków nie ma za bardzo co liczyć. Co do konsystencji to korektory są raczej suche.Nie polecam dla osób z przesuszoną skórą i tym co liczą na zakrycie plam posłonecznych.

Catrice raczej mnie nie zawodzi, ale w tym wypadku było inaczej. Na samym początku paletka sprawdzała się całkiem nieźle. Kolory były takie, jak w pudeleczku, rozprowadzały się bez problemu. Z czasem jednak korektory bardzo straciły na jakości. Szybko, bo po około miesiącu zwietrzały, jakby wyschły. Kolory nie są tak intensywne, grudkują się przy nakładaniu na twarz. Zauważyłam, że wracają trochę do swojej dawnej formy, jeśli lekko się na nie nachucha, żeby je ocieplić. Opakowanie łatwo jest zniszczyć, na pewno nie do noszenia przy sobie.

Potworny niewypał. Konsystencja to dramat a w dodatku niczym nigdy nie narobiłam sobie gorszych plam niż tym czymś bo na miano kosmetyku to nie zasługuje. Szkoda pieniędzy i czasu. Nie polecam tego koszmaru nikomu.

Bardzo słaby produkt. Jedyna możliwość aplikacji to palce, ponieważ wcześniej trzeba te korektory jakoś rozgrzać. Inaczej nie da się ich nałożyć. Rozcierają się tak 2/10, konsystencja strasznie gęsta, bardzo szybko zastygają i później trzeba ponownie ten produkt rozgrzać na twarzy, żeby dokończyć rozcieranie.ZIelony i różowy w moim przypadku nie maskowały nic. Strasznie podkreślają strukturę skóry, wyglądają ciężko. Podusmowując- szkoda pieniędzy