Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.5

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez cherrylka

5o km do stolicy, i niestety tylko tyle....

e, no to luz, blisko!
szukasz w Wawie zapewne?
no nie wiem, skoro aż rok szukasz to może faktycznie coś nie tak z cv. nie wiem, ciężko mi powiedzieć, skoro masz 8 lat doświadczenia zawodowego.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez katepew

(...) i w sumie przez te 5 lat zmieniła pracę chyba z 10 razy,

powodzenia na przyszłość z takimi zmianami częstymi w cv :|

[Arya90]

50km to dla pracodawcy nie jest blisko.
Ja już nie jeden raz usłyszałam, że moje 45km dzielące mnie od miasta wojewódzkiego to zdecydowanie za dużo. Zbyt duży kłopot, nie jestem przez to dyspozycyjna, bo muszę dojechać, itp. itd.

[katepew]

Napisane przez Arya90

katepew ja wiem, że wszędzie jest ciężko, to wiadomo. ale myślę, że i tak są większe szanse na pracę w stolicy, niż w moim 25 tys. miasteczku. Jednak jest więcej firm, do których można uderzać, zwłaszcza w mojej branży. U mnie 5 przedszkoli na krzyż i tyle. Choć zdaję sobie sprawę, że pewnie wszędzie, czy to małe miasto czy duże, jak etat jest obsadzony to jest kicha.

Tata mi powiedział, że od września otwiera się nowe przedszkole na pobliskiej wsi i że właśnie poszukują pracowników (oczywiście bez ogłoszeń), więc jutro ruszam na poszukiwanie tego budynku, mam nazwisko właściciela i będę go próbowała znaleźć.

Masz rację ale ja przez swój wisielczy humor i chyba tą przedłużającą się zimę wpadam w jakieś doły i wszystko widzę w czarnych kolorach
No w stolicy to prędzej można znaleść pracę w przedszkolu, ostatnio byłam świadkiem jak dziewczyny w pociągu rozmawiały i jedna z nich mówiła że ma do wyboru trzy propozycje ale jak powiedziała jakie stawi za tą pracę to później stwierdziłam że się chyba przekwalifikuje na przedszkolankę i mogę pracować za 1/2 tego co ona ma dostać


Próbuj, mi kiedyś nauczyciele mówili że jestem strasznie upierdliwa i uparta ale przez to mnie pamiętają do tej pory z podstawówki czy gimnazjum
więc jak wychodzisz tego właściciela to na pewno cię zapamięta zyczę Ci tego z całego serca

tusiu sądzę inaczej, zmiana 10 razy pracy w ciągu 5 lat nie jest drastycznie duża, a w pewnym sensie nawet je pomogła bo mogła spośród swojego doświadczenia wybrać takie które aktualnie było potrzebne do ofert rekruterów. Oczywiście na początku jak mówiła były to prace typu sprzątanie w aptece czy sprzedawca w sklepie ... później już lepiej...

[smerfetka_25]

Tusia a mogłabyś wstawić takie przykładowe Cv, bo może faktycznie mam jakieś niepodobające się pracodawcom

[pulinaj]

Tusia jesteś rozchwytywana, gratulacje i trzymam kciuki.
Ja wierzę, że na mnie też przyjdzie kolej. Zawsze miałam szczęście: do pierszej pracy w życiu, staż też sam do mnie "przyszedł", później pierwsza poważna praca na umowę o pracę, awans. Niemożliwe, żeby tak się karta odwróciła. Gdzieś na mnie czeka ta wymarzona praca

Zapisałam się na teoretyczny egz. na prawko i teraz se czekam 3 tygodnie

[cherrylka]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;40131264]e, no to luz, blisko!
szukasz w Wawie zapewne?
no nie wiem, skoro aż rok szukasz to może faktycznie coś nie tak z cv. nie wiem, ciężko mi powiedzieć, skoro masz 8 lat doświadczenia zawodowego.[COLOR="Silver"]

8 lat, ale łacznie wszystkiego: trochę telemarketing/ praca na recepcji w hotelu/ pracownik administracyjny w firmie logistycznej.. i się uzbierało

Teraz się boję najbardziej, że moja zwiększająca się luka w cvzmniejsza moje szanse zainteresowaniem jakiegokolwiek pracodawcę

[An Ka]

Napisane przez smerfetka_25

Jak to robicie dziewczyny? Bo na moje CV nikt nie odpowiada

Na moje też mały odzew

[Arya90]

katepew nie dziękuję, by nie zapeszyć.
U nas super stawek nie ma. Pracowałam jako pomoc nauczyciela w przedszkolu i dostawałam 1800 brutto, tj ok 1300 na rękę, ale nie narzekam na taką płacę, bo życie w małym mieście też jest dużo tańsze, więc byłabym zadowolona z tej płacy ok 1200 na rękę, a jak praca na miejscu to już w ogóle z pocałowaniem ręki bym ją wzięła... tylko nie ma takiej pracy...

Właśnie dostałam wiadomość, że nie przeszłam do kolejnego etapu rekrutacji na te 3/4 etatu jako pomoc, ech

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

An Ka, smerfetka, łączę się w bólu. Choć ciągle pocieszam się, że dlatego, że od niedawna szukam ;/

[katepew]

Napisane przez Arya90

katepew nie dziękuję, by nie zapeszyć.
U nas super stawek nie ma. Pracowałam jako pomoc nauczyciela w przedszkolu i dostawałam 1800 brutto, tj ok 1300 na rękę, ale nie narzekam na taką płacę, bo życie w małym mieście też jest dużo tańsze, więc byłabym zadowolona z tej płacy ok 1200 na rękę, a jak praca na miejscu to już w ogóle z pocałowaniem ręki bym ją wzięła... tylko nie ma takiej pracy...

Właśnie dostałam wiadomość, że nie przeszłam do kolejnego etapu rekrutacji na te 3/4 etatu jako pomoc, ech

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

An Ka, smerfetka, łączę się w bólu. Choć ciągle pocieszam się, że dlatego, że od niedawna szukam ;/

szkoda, na pewno następnym razem się uda

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez smerfetka_25

Tusia a mogłabyś wstawić takie przykładowe Cv, bo może faktycznie mam jakieś niepodobające się pracodawcom

nie ma przykładowego, każde jest inne. musi się czymś wyróżniać, kolorem, pogrubieniem informacji, formatowaniem, hierarchią zapisów w zależności czym można się chwalić.

dziewczynki, bo wy korzystacie z usług UP. czy stawki wynagrodzeń na stronie UP to netto czy brutto? bo to jutrzejsze ogłoszenie jest na UP i nie wiem czy to netto czy brutto a na dodatek jeszcze umowa zlecenie :|

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez Arya90

Właśnie dostałam wiadomość, że nie przeszłam do kolejnego etapu rekrutacji na te 3/4 etatu jako pomoc, ech

ojć

[szakal165]

kolejny dzień już niemal minął

[Arya90]

nie zrażam się trudno. Gdzieś czeka na mnie MOJA praca

[mikados]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;40131707]
[COLOR=Olive]dziewczynki, bo wy korzystacie z usług UP. czy stawki wynagrodzeń na stronie UP to netto czy brutto? bo to jutrzejsze ogłoszenie jest na UP i nie wiem czy to netto czy brutto a na dodatek jeszcze umowa zlecenie :|[[/QUOTE]

U mnie zawsze jest napisana stawka brutto i jaka forma umowy.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez mikados

U mnie zawsze jest napisana stawka brutto i jaka forma umowy.

brutto?
to nie idę

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez Arya90

nie zrażam się trudno. Gdzieś czeka na mnie MOJA praca

i na mnie!

[verda]

Napisane przez szakal165

kolejny dzień już niemal minął

Opowiadaj jak tam pierwszy dzień "roboczy"? Jak obowiązki? Ludzie? Szef?

[An Ka]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;40131707]nie ma przykładowego, każde jest inne. musi się czymś wyróżniać, kolorem, pogrubieniem informacji, formatowaniem, hierarchią zapisów w zależności czym można się chwalić.

dziewczynki, bo wy korzystacie z usług UP. czy stawki wynagrodzeń na stronie UP to netto czy brutto? bo to jutrzejsze ogłoszenie jest na UP i nie wiem czy to netto czy brutto a na dodatek jeszcze umowa zlecenie :|

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------


ojć [/QUOTE]

U mnie brutto

Napisane przez Arya90

nie zrażam się trudno. Gdzieś czeka na mnie MOJA praca

Ja też tak sobie tłumaczę, ale wiecie nie mam 20 lat i to juz na moja niekorzyść działa.

[Melissa86]

Napisane przez Arya90

katepew nie dziękuję, by nie zapeszyć.
U nas super stawek nie ma. Pracowałam jako pomoc nauczyciela w przedszkolu i dostawałam 1800 brutto, tj ok 1300 na rękę, ale nie narzekam na taką płacę, bo życie w małym mieście też jest dużo tańsze, więc byłabym zadowolona z tej płacy ok 1200 na rękę, a jak praca na miejscu to już w ogóle z pocałowaniem ręki bym ją wzięła... tylko nie ma takiej pracy...

Właśnie dostałam wiadomość, że nie przeszłam do kolejnego etapu rekrutacji na te 3/4 etatu jako pomoc, ech

Ojjj...szkoda. Oby jutro udało Ci się znaleźć tego właściciela. Może lepiej go wygooglować? Bo przedszkole jest zapewne dopiero w trakcie tworzenia, możesz tam zastać tylko robotników, a nie właściciela, więc może lepiej wcześniej zadzwonić?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez An Ka

Ja też tak sobie tłumaczę, ale wiecie nie mam 20 lat i to juz na moja niekorzyść działa.

ja widziałam dziś ogłoszenie 19-23 lata

[niv_]

Napisane przez An Ka

U mnie brutto



Ja też tak sobie tłumaczę, ale wiecie nie mam 20 lat i to juz na moja niekorzyść działa.

ile masz lat?

[An Ka]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;40132104]ja widziałam dziś ogłoszenie 19-23 lata[/QUOTE]

buuuu to ja już powinnam w domu starców być


U mnie było fajne 9nie wiem na ile to prawdziwe ogł. a nie siema) do Australi na 6 m-cy, przelot opłacony, ale tylko powyżej 35 lat. Nie łapie się przynajmniej chociaż raz na jakis czas jestem ''za młoda''

niv_ starsza niż wiekszość z Was ( + dwójka dzieciaczków w wieku szkolnym)

[Arya90]

Napisane przez Melissa86

Ojjj...szkoda. Oby jutro udało Ci się znaleźć tego właściciela. Może lepiej go wygooglować? Bo przedszkole jest zapewne dopiero w trakcie tworzenia, możesz tam zastać tylko robotników, a nie właściciela, więc może lepiej wcześniej zadzwonić?

ponoć to przedszkole jest zaraz koło jego domu budowane, więc chyba znajdę
[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;40132104]ja widziałam dziś ogłoszenie 19-23 lata[/QUOTE]
to jeszcze bym się łapała na ostatni dzwonek

[szakal165]

hmm znów raczej słuchałam i notowałam, a z tego co robiłam to porządkowanie faktur, dopinanie do odpowiednich segregatorów. Przełożonym jest kierownik działu logistyki, bardzo oficjalny... No cóż, szkolił mnie dziś z bhp a tak to nie miałam z nim kontaktu zbytnio.
Jedna babka l.33 chce, bym mówiła jej na "ty" dziwnie się z tym czuję. I wiesz, co? Czuję się jak matoł, tutaj w działach każdy ma min. licencjata a i to rzadko kto, większość jest po różnych kierunkach nawet po biologii, ochronie środowiska. A mi aż wstyd...
No i coś mi się wydaje, że później mogą być problemy z dojazdem (przez m-c mogę jeździć z tą panią 33 letnią, później ona zmienia lokalizację na inną filię) choć mówiłam na rozmowie, że prawka nie mam...
Ogólnie nie wiem, czy nauczę się wszystkiego, duużo tego jest i nie wszystko klarowne

[niv_]

Napisane przez An Ka

niv_ starsza niż wiekszość z Was ( + dwójka dzieciaczków w wieku szkolnym)

To podobnie jak ja (mnieje więcej) jeżeli chodzi o wiek. Najmłodsza już nie jestem, ale młodo się czuję, zawsze to coś.

Z tym, że często mam poczucie zmarnownia życia. Nie jest źle, ale w moim wieku chciałoby się mieć mniej więcej ułożone życie i jakieś zaplecze finansowe.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez szakal165

hmm znów raczej słuchałam i notowałam, a z tego co robiłam to porządkowanie faktur, dopinanie do odpowiednich segregatorów. Przełożonym jest kierownik działu logistyki, bardzo oficjalny... No cóż, szkolił mnie dziś z bhp a tak to nie miałam z nim kontaktu zbytnio.
Jedna babka l.33 chce, bym mówiła jej na "ty" dziwnie się z tym czuję. I wiesz, co? Czuję się jak matoł, tutaj w działach każdy ma min. licencjata a i to rzadko kto, większość jest po różnych kierunkach nawet po biologii, ochronie środowiska. A mi aż wstyd...
No i coś mi się wydaje, że później mogą być problemy z dojazdem (przez m-c mogę jeździć z tą panią 33 letnią, później ona zmienia lokalizację na inną filię) choć mówiłam na rozmowie, że prawka nie mam...
Ogólnie nie wiem, czy nauczę się wszystkiego, duużo tego jest i nie wszystko klarowne

bierzesz 1 wyplate i robisz prawko

[verda]

Niv, An Kaa czy Wy przekroczyłyście chociaż 30-stkę? Bo mam wrażenie, że nie... Poczucie "zmarnowanego życia" to można mieć w okolicach 50-siątki a i tak niekoniecznie...

[niv_]

Napisane przez szakal165

hmm znów raczej słuchałam i notowałam, a z tego co robiłam to porządkowanie faktur, dopinanie do odpowiednich segregatorów. Przełożonym jest kierownik działu logistyki, bardzo oficjalny... No cóż, szkolił mnie dziś z bhp a tak to nie miałam z nim kontaktu zbytnio.
Jedna babka l.33 chce, bym mówiła jej na "ty" dziwnie się z tym czuję. I wiesz, co? Czuję się jak matoł, tutaj w działach każdy ma min. licencjata a i to rzadko kto, większość jest po różnych kierunkach nawet po biologii, ochronie środowiska. A mi aż wstyd...
No i coś mi się wydaje, że później mogą być problemy z dojazdem (przez m-c mogę jeździć z tą panią 33 letnią, później ona zmienia lokalizację na inną filię) choć mówiłam na rozmowie, że prawka nie mam...
Ogólnie nie wiem, czy nauczę się wszystkiego, duużo tego jest i nie wszystko klarowne

Szakal, 33 lata to nie jakiś wiek starczy, chce żebyś jej mówiła na Ty, to mów.

Powoli do przodu, to dopiero początki. Praca wydaje się naprawdę poważana i sensowna.

Studia też możesz kiedyś zrobić, tak samo jak prawko.

Grunt, że zaczęłaś i to od razu na ciekawym i rozwojowym stanowisku w dodatku w czasach gdy bezrobocie szaleje.

[szakal165]

Napisane przez niv_

Szakal, 33 lata to nie jakiś wiek starczy, chce żebyś jej mówiła na Ty, to mów.

Powoli do przodu, to dopiero początki. Praca wydaje się naprawdę poważana i sensowna.

Studia też możesz kiedyś zrobić, tak samo jak prawko.

Grunt, że zaczęłaś i to od razu na ciekawym i rozwojowym stanowisku w dodatku w czasach gdy bezrobocie szaleje.

wiem tylko boję się, czy się utrzymam. Jedna osoba mi powiedziała, ze w innym dziale byly osoby siedzące w pracy do 20...

[verda]

Napisane przez szakal165

wiem tylko boję się, czy się utrzymam. Jedna osoba mi powiedziała, ze w innym dziale byly osoby siedzące w pracy do 20...

Nadgodziny sa wszędzie, pytanie brzmi jak często i czy płatne

[An Ka]

verda stety/niestety przekroczyłam.

niv_ ja duchem na 20 się czuję, może to przez to, że nie wyglądam na swój wiek (tzn. młodziej wyglądam). Niektórzy dziwia się ze mam tak duże dzieci (tzn. starszy syn, ale on na swój wiek jest wyrośniety

[mikados]

Napisane przez szakal165

Jedna babka l.33 chce, bym mówiła jej na "ty" dziwnie się z tym czuję.

To, że ma 33 lata nie znaczy że jest stara! Powinnaś się cieszyć, że zaproponowała mówienie sobie na Ty a nie per Pani, bo samo to wprowadza luźniejsza atmosferę w pracy. W każdej mojej pracy zwracanie się do siebie po imieniu było standardem niezależnie od wieku (czasem różnice były po 25 lat).