Spadków oczekujemy bo dzielnie dietujemy- Dieta South Beach część XV

[Nicole`_]

A ja wczoraj zgrzeszyłam... 1,5l browaru w 20 dni diety. Będziecie lać czy pijusy mają rozgrzeszenie z miejsca?

Dziś na wadze cuda... naprawdę. Dziś @ przyszła, a wynik wagowy -0,2kg Ten alkohol mnie tak odwodnił czy jak? Byłam przygotowana na +1,5kg, a tu taka niespodzianka

[Arschen]

guttttt morningggggggg

przed chwila wstałam teraz pije pół litra wody bo trzeba do pół h po wstaniu i zabieram sie za śniadanko

brzydka pogoda = zły dzień

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez Nicole`_

A ja wczoraj zgrzeszyłam... 1,5l browaru w 20 dni diety. Będziecie lać czy pijusy mają rozgrzeszenie z miejsca?

Dziś na wadze cuda... naprawdę. Dziś @ przyszła, a wynik wagowy -0,2kg Ten alkohol mnie tak odwodnił czy jak? Byłam przygotowana na +1,5kg, a tu taka niespodzianka

nie ładnie zbyt szybko grzeszysz
piwo odwadnia

[Nicole`_]

U mnie dziś ładna pogoda... pierwszy raz w tę majówkę, a ja oczywiście muszę mieć @ Przyjść miała w środę, ale widać nie mogła się doczekać

Wiem, że szybko zgrzeszyłam, 3 tygodnie diety to malutko, ale niestety, nie oszukujmy się... grzeszenia piwem będzie więcej niż mniej teraz Postaram się za to żeby nie zdarzało się to za często. Maks raz w tygodniu

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Ladywithweapon]

Napisane przez Nicole`_

A ja wczoraj zgrzeszyłam... 1,5l browaru w 20 dni diety. Będziecie lać czy pijusy mają rozgrzeszenie z miejsca?

Dziś na wadze cuda... naprawdę. Dziś @ przyszła, a wynik wagowy -0,2kg Ten alkohol mnie tak odwodnił czy jak? Byłam przygotowana na +1,5kg, a tu taka niespodzianka

Kochana, nie obraz się, ale nie pytaj się nas o swoje codzienne wahania wagi... przeciez zadna nie jest w stanie ci powiedziec, czy to dlatego czy jestes odwodniona, czy moze cos inaczej zjadlas a moze bylas 2razy w toalecie...
Co innego jak się wazysz co tydzien-dwa albo nawet rzadziej to rzeczywiscie mozna ci cos doradzić.... Wazenie się codziennie jest deprymujące- ja sama uwazalam, ze pomaga mi to kontrolowac wage ale to g prawda, bo przy redukcji nigdy nie powinnas sie wazyc tak często.


Jestem po IIŚ- zjadlam duzy talerz: znowu chleb z pasztetem (ale już skonczyłam ), pomidor, buraczki (nie obchodzi mnie to, ze są niewskazane- buraczki są z ogrodka babci i mam do nich pełne zaufanie), 2ogorki małosolne(skonczyly się już ) i duzo ogorkow z musztardą. Ogolnie duzy talerz pełen pysznosci!

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Arschen]

neyra gdzie jestes gdy cie tu nie ma co sie z Tobą działo tęskniłam Dieta SB ok?

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Nicole`_]

Napisane przez Ladywithweapon

Kochana, nie obraz się, ale nie pytaj się nas o swoje codzienne wahania wagi... przeciez zadna nie jest w stanie ci powiedziec, czy to dlatego czy jestes odwodniona, czy moze cos inaczej zjadlas a moze bylas 2razy w toalecie...
Co innego jak się wazysz co tydzien-dwa albo nawet rzadziej to rzeczywiscie mozna ci cos doradzić.... Wazenie się codziennie jest deprymujące- ja sama uwazalam, ze pomaga mi to kontrolowac wage ale to g prawda, bo przy redukcji nigdy nie powinnas sie wazyc tak często.

Raczej melduję co i jak u mnie niż gorliwie dopytuję, panikuję czy rwę włosy z głowy... nie wiedziałam, że to jest w ten sposób odbierane Z tonu wypowiedzi wydawało mi się to jasne...

Nie obrażam się, bo i nie ma o co

[kala2505]

Hej piczki moje

Ja tylko na chwilę bo spadamy z domu jak jest taka ładna pogoda i jedziemy na wycieczkę

Nicole ja Cię rozgrzeszam z alko tym bardziej że wczoraj wypiłam 4 piwa
Reds ananasowy jest mistrzowski, mówcie co chcecie - kocham go

Dziś postaram sie być grzeczna, choć wieczorem kroi się grill
Ale piwa już dziś nie tknę

Chciałam dziś ćwiczyć choć nie muszę, najwyżej poćwiczę wieczorem

Miłego dnia girlzzzz
Lov U

[Nicole`_]

Dzięki Ja dziś i do następnego weekendu też mam silne postanowienie omijania piwska z daleka

Baw się dobrze, korzystaj z pogody

[kala2505]

Napisane przez Nicole`_

Raczej melduję co i jak u mnie niż gorliwie dopytuję, panikuję czy rwę włosy z głowy... nie wiedziałam, że to jest w ten sposób odbierane Z tonu wypowiedzi wydawało mi się to jasne...

Nie obrażam się, bo i nie ma o co

Melduj, melduj kochana
Po to jest forum

Nie mamy przed soba tabu


A właśnie tak po za tym, muszę się Wam pochwalić że byłam na obiedzie u rodziny Królewskiej
Tak śniło mi się
A potem mnie wkurzyli i im psy wypuściłam i biegały po pałacu
Ja to mam łebek zryty

[Nicole`_]

Sen mistrzowski
Nawet troszkę zazdroszczę, też chciałabym być ugoszczona przez rodzinę królewską, nawet jeśli to miałby być tylko sen

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Kretka666]

Nicole, nie waż się codziennie, to nic nie pomaga, a się stresujesz tylko Raz w tygodniu wystarczy. Wtedy widać spadki, wzrosty, wszystko mniej więcej klarownie.

Lady, buraków nie wolno nie dlatego, że są nieekologiczne czy coś, a mają dużo cukru, wysokie ig Chyba, że Twoja babcia hoduje takie niskoglikemiczne, to się nie wtrącam

U mnie dziś na śniadanie była... jajecznica, szaleństwo! Tata TŻ-ta zrobił, było rodzinne niedzielne śniadanie. A za niedługo jedziemy do dom, muszę ogarnąć tekst na jutrzejsze zajęcia, więc nie zostaniemy na obiad. Poza tym nie lubimy późno wracać do domu, bo wtedy człowiekowi się nawet rozpakować nie chce.

[Ladywithweapon]

Napisane przez Nicole`_

Raczej melduję co i jak u mnie niż gorliwie dopytuję, panikuję czy rwę włosy z głowy... nie wiedziałam, że to jest w ten sposób odbierane Z tonu wypowiedzi wydawało mi się to jasne...

Nie obrażam się, bo i nie ma o co

Nie chodzi o to czy rwiesz włosy z głowy czy jak, ale codzienne wazenie nie jest dobre, bo nie daje rzeczywistego obrazu jak ci idzie ochudzanie

Neyra to są ogorki w zalewie musztardowej- mama daje jakąs normalną, bez kombinacji To raczej taka woda z posmakiem musztardy ale ogorki są z tego super!
Ja sama jem samej musztardy tak mało, ze nie widzę w sensu w szukaniu jakies "bez cukru". Jem ją tylko kiedy rzeczywiscie najdzie mnie dziwna ochota albo jest grill.

Kala pozazdroscic wycieczki! Ja nie mam z kim jechac rowerami... moze mama da się wyciągąc popludniu....

[Nicole`_]

Kretka, Lady póki co to silniejsze ode mnie
Jak waga zacznie wolniej spadać to nie będę się ważyć codziennie żeby się nie frustrować, ale póki leci - niech popatrzę na nią codziennie

Aaa i dziewczyny, dzięki za wczorajszy odzew dot. bananów Czyli czasem jecie, nie wiem czy po 3 tygodniach diety to nie za szybko na banana co jakiś czas? Kretko, jadłaś banany na dwójce czy w ogóle?

[Kretka666]

Nicole, nie jadłam , a jak już to baaaardzo rzadko i tak po paru miesiącach dietowania dopiero.

[Ladywithweapon]

Kretko są to normalne, ale uwazam, ze na pewno lepsze od tych ze sklepu
I kocham buraczki, więc nie widze sensu, zeby ich sobie odmawiać, prawda?

[Kretka666]

Ja się trzymałam diety jak doktorek przykazał, jedyne odstępstwa były w ilości dozwolonego alkoholu, ale to i tak było wtedy czerwone wytrawne wino.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Lady, a ja kocham różne rzeczy, które są na SB niedozwolone i widzę sens w odmawianiu sobie Po to jest dieta z narzuconymi z góry zasadami
A buraki hodowane na własnej działce są tak samo niedozwolone jak te sklepowe, pochodzenie jest nieważne
Też mam dostęp do mnóstwa warzyw i owoców, bo moja babcia też ma u siebie w ogrodzie praktycznie wszystko warzywno-owocowego co można mieć (łącznie z drzewami), jedyne ziemniaków nie ma , ale nie jadłam owoców w nadmiernej ilości, bo nie można. Nie jadłam marchewek, buraków. Mimo, że są lepsze, zdrowsze, niepryskane, cudowne i w ogóle tęcza. Po prostu nie można i już.

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Nicole`_]

Kretka, dzięki za odpowiedź to ja też ich nie tknę, na bananach nie zależy mi wcale. Zmartwiłam się natomiast tym piwem teraz, myślałam, że Twoje odstępstwo wliczało piwo A Ty grzecznie grzeszyłaś winem...

[Ladywithweapon]

Napisane przez Kretka666

Ja się trzymałam diety jak doktorek przykazał, jedyne odstępstwa były w ilości dozwolonego alkoholu, ale to i tak było wtedy czerwone wytrawne wino.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Lady, a ja kocham różne rzeczy, które są na SB niedozwolone i widzę sens w odmawianiu sobie Po to jest dieta z narzuconymi z góry zasadami
A buraki hodowane na własnej działce są tak samo niedozwolone jak te sklepowe, pochodzenie jest nieważne
Też mam dostęp do mnóstwa warzyw i owoców, bo moja babcia też ma u siebie w ogrodzie praktycznie wszystko warzywno-owocowego co można mieć (łącznie z drzewami), jedyne ziemniaków nie ma , ale nie jadłam owoców w nadmiernej ilości, bo nie można. Nie jadłam marchewek, buraków. Mimo, że są lepsze, zdrowsze, niepryskane, cudowne i w ogóle tęcza. Po prostu nie można i już.

Marchewka surowa przeciez ma niskie ig, wiec nie trzeba jej chyba sobie odmawiać

Wiesz- moje buraczki mozna porownac do waszej coli to ze ma 0% cukru to nie znaczy, ze jest lepsza. Ja coli nie pijam w ogole, podobnie jak wszelkich innych sokow a teraz też i alko, tylko wode i herbaty ziołowe to uwazam, ze jak mam ochote zjesc słoik buraczkow to moge je zjesc. Przeciez od tych buraczkow nie przytyje.... na pewno nie planuje zadnego warzywa wykluczyc na stałe ze swojej diety. Owoce jem umiarkowanie (max. 2dziennie i to do godziny 12), wszystkiego pilnuje, więc wciąz będe uwazac, ze buraczki mi nie zaszkodzą.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Kochana jem dwa produkty, ktore mają wysokie IG: buraczki i banany. I nie planuje tego odstawić, bo nie opycham się tym, nie objadam poznymi porami i nie widzę skutkow ubocznych.


Moj organizm po wizycie gosci wraca do normy... 2posiłki, 4razy toaleta...

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[lalka z porcelany]

Napisane przez Ladywithweapon

Marchewka surowa przeciez ma niskie ig, wiec nie trzeba jej chyba sobie odmawiać

Wiesz- moje buraczki mozna porownac do waszej coli to ze ma 0% cukru to nie znaczy, ze jest lepsza. Ja coli nie pijam w ogole, podobnie jak wszelkich innych sokow a teraz też i alko, tylko wode i herbaty ziołowe to uwazam, ze jak mam ochote zjesc słoik buraczkow to moge je zjesc. Przeciez od tych buraczkow nie przytyje.... na pewno nie planuje zadnego warzywa wykluczyc na stałe ze swojej diety. Owoce jem umiarkowanie (max. 2dziennie i to do godziny 12), wszystkiego pilnuje, więc wciąz będe uwazac, ze buraczki mi nie zaszkodzą.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------



Kochana jem dwa produkty, ktore mają wysokie IG: buraczki i banany. I nie planuje tego odstawić, bo nie opycham się tym, nie objadam poznymi porami i nie widzę skutkow ubocznych.


Moj organizm po wizycie gosci wraca do normy... 2posiłki, 4razy toaleta...

Pozwolę się wtrącić,bo śledzę ten wątek od jakiegoś czasu.Sama myślałam o SB,ale ze względu na rzeczy "zakazane" nie podjęłam się tej diety.

Do rzeczy.Dziewczyno jesteś tak irytująca,że "czytać się" Ciebie po prostu nie da.Dziwię się,że dziewczyny Cie jeszcze nie wykopały z tego wątku,bo swoimi głupimi i irytującymi wypocinami psujesz całą atmosferę.Nie wiem czy w ogóle się "słyszysz" ale weź poczytaj swoje wypowiedzi i zastanów się troszkę co piszesz.

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Arschen]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

na jakim programie leci ?

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Arschen]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

no własnie widze To juz ogladałam
lubie ogladac Gordona
lepiej tego nie ogladac bo aż sie chce jeść

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta