Razem schudniemy 20kg! - część VII

[thenerdqueen]

Najważniejsze jest to, żebyś się nie obrażała jak któraś z nas będzie się dokładnie dopytywać o to, co jesz i jeśli pojawi się litania do poprawki. Ważne są szczegóły, a wszystkie komentarze są po to, żeby sobie pomóc wzajemnie

[eliza40]

szczurku ona mi właśnie mówiła,że wiele osób już po świetach nie przychodzi i to jest błąd.Ja pójdę na pewno tylko taka porażka z tą wagą może do środy coś spadnie.

[Yellow Me]

Dziewczyny muszę zająć się teraz ważną sprawą, to może trochę potrwać.
Nie mam głowy do niczego... dosłownie do niczego jestem w rozsypce...

Życzę by się spełniały Wam noworoczne postanowienia

[thenerdqueen]

Eliza: no, to tym bardziej powinnaś iść. Jak nie pójdziesz, to będziesz wściekła na siebie i zaprzepaścisz dotychczasowe wizyty idź, idź wcale nie porażka, raz dwa zleci. Poruszaj się częściej w tym tygodniu. Zrób dziś i jutro pierwszy poziom z Jillian
Żółciutka: co tam robaczku? trzymaj się i nie poddawaj!

[Martuszka85]

Eliza nie martw się, nie jesteś jedyną osobą, która poniosła porażkę w okresie świąteczno-noworocznym. Teraz trzeba po prostu od nowa wziąć się w garść. I koniecznie nie odpuszczaj wizyty

Anula jak jesteś głodna to jedz więcej. Nie można być głodnym na diecie. Jeśli organizmowi utniesz o 500 kcal mniej to i tak schudniesz, a pozwoli Ci się to łatwiej przestawić. Też warzywami można się zapchać nie dostarczając wielu kalorii. Każda z nas się kiedyś uczyła, także don't worry

Yellow trzymaj się i odezwij się , brakuje tu Ciebie. Mam nadzieję że się wszystko ułoży, cokolwiek się stało.


Zmieniłam nieco moją opcję obiadową . Nudzi mi się dziś to Was znowu pomęczę fotką.
Tylko co na kolacyyyje???

[anuluu]

Jakieś propozycje co można pić zamiast wody? Bo po wodzie niegazowanej niedobrze mi (mam wrażenie jakbym miała zwymiotowac). Herbaty? Ale wszystkie czy tylko określone typy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pendulka]

Cześć Kochane
przepraszam po stokroć... Uwierzcie, że nie jest dobrze i wybaczcie.
Są lepsze i gorsze dni, dlatego tak pojawiam się w kratkę.
Także będę się odzywać, o ile siły pozwolą. Mam nadzieję, że w końcu wrócę z pełną mocą.
Buziaki

[eliza40]

Martuszka super wygląda i pewnie smakuje twój obiadek. Ja jeszcze dzisiaj idę w gości Jutro już/dopiero będzie lepiej

[thenerdqueen]

Martuszka: pięknie wygląda żarełko na Twoich talerzach ja jestem zbyt leniwa i wystarczy mi już samo zapisywanie tego, co jem
anulu: herby wszystkie jak leci, byle byś ich nie słodziła no i żeby nie były rozpuszczalne z granulek a woda z dodatkiem cytryny? próbowałaś?
pendulka nie masz za co przepraszać, wracaj do żywych, trzymaj się mocno. niedługo wyjdzie słonko i się polepszy, cokolwiek by to nie było. zawsze jest lepiej

[anuluu]

Oki. Herbat nie słodzę, nie smakują mi słodzone. I czarnej z tego powodu prawie wcale nie piję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Martuszka85]

Przeglądałam z nudów (nie wychodzę z domu przez przeziębienie) blog Lewandowskiej. Straszne ma restrykcyjne podejście do żywienia. Np że owoców nie można łączyć z jogurtem naturalnym.

Szukam jakiś nowych blogów z pomysłami na zdrowe i niekaloryczne jedzonko, bo smak zdrowia już mi się oklepał. Z resztą to już nie jest ten sam blog co kiedyś, mimo że ma ciekawą bazę starych przepisów.

Macie jakieś fajne blogi godne polecenia?

[sylwoha]

Dziewczyny/ jeestem w zakopcu- z diets jest takoo ale duzo chodzimy- we wtorek termy wracamw srode i naprawde biore sie za siebie bo takbyc nie moze

Tutaj mamy snadanie w cenie i jemy obiadokolacje w trakcie wpada zupa.

Szczurku wpissz mi wage z zeszlego tyg bo niw mam jak sie zwazyc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[missmanhattan]

Zrobiłam wczoraj 13.07 km joggingu. Biegałam z bratem i wróciliśmy do domu po 23. Wiatr i deszcz zacinał w twarz jak szalony. Extreme jogging A dzisiaj zdycham, połknęłam już dwa ibupromy sprint caps. Martwię się, że mnie @ dopadnie za miesiąc jak będę 24 godziny w podróży... :/

Bottega_ mój znajomy argumentuje, że nigdy jej nie zdradził i nie dał jej żadnego powodu do nieufności, a ona zdaje się nie mieć do niego zaufania. Oprócz tego ona była wcześniej zdradzana i jego zdaniem on pokutuje za to, co inni faceci jej zrobili. Z jednej strony zgadzam się, że jej reakcja jest trochę przesadna, ale z drugiej strony dla niektórych facetów wszystko jest albo białe albo czarne - zazdrosna to od razu znaczy, że nie mu nie ufa i uważa, że jest skłonny ją zdradzić...

silvia_ wiesz co, ja wizę sama załatwiam po raz pierwszy. Do tej pory dostarczałam jedynie dokumenty i potem musiałam się pojawić na rozmowie. Teraz natomiast wszystko od a do z musze zrobić sama i martwię się, że popełnię gdzieś jakiś błąd. Inna sprawa, że załatwiam to na ostatnią chwilę i gdyby przyszło się odwoływać to nie wiem czy wyrobię czasowo.

martuszka_ jakoś wyjątkowo sie pewnie nie przystawia, ale mój kolega to jest taki typ faceta z poczuciem humoru wokół, którego dużo dziewczyn sie kręci na zasadzie flirtowania.

jmz_ dwa krążki ryżowe i jabłko to jest co najwyżej drugie sniadanie, a nie pierwsze

eliza40_ dziewczyny mają rację, lepiej pójść, bo dietetyczka Cie na pewno zmobilizuje i może zmieni coś w diecie, żeby łatwiej Ci sie było przystosować.

[agus87]

Napisane przez Martuszka85

Aguś teraz to nie ma bata, dieta i ćwiczenia muszą być Żeby nie dać plamy w biegu

mam postanowienie, ale nie chwalę się jakie, żeby nie zapeszać
a dyszkę przeletę
wyzywają mnie, że za szybko robie postępy w bieganiu, zeby kontuzji nie dostac
ale ja nieswiadomie pobijam swoje rekordy...
chcialabym tą dyszkę ukończyć w godzinę
teraz mam 1h 07min...
7 minut to jest dużo
mam 2 miesiące prób jeszcze
jutro planuję dyszkę

Napisane przez Silvia09

agus - Wow brawa za zapisanie się na biegi Sama przeglądałam co u mnie w pobliżu jest, ale nic ciekawego nie znalazłam, poszukam jeszcze.

znajomi z night runners jadą więc jadę i ja

dzisiaj bardzo trzymałam się diety
I - 2 małe kromki chleba żytniego z białym serem wiedeńskim i makrelą w pomidorach, 4 plastry pomidora i 6 plastrow ogórka, kawa z mlekiem bc
II - mała pałka z kurczaka gotowana - bez skory, 100 g groszku zielonego gotowanego i 70 g brukselki gotowanej
III-duża garść mieszanki studenckiej - rodzynki, nerkowce, migaly i laskowe
IV - 4 mandarynki
V- 3 łyżki sałatki z selera naciowego, kurczaka w curry, kukurydzy i ananasa z jogurtem naturalnym i odrobina majonezu (na caly wielki gar dalam 3 łyżki majonezu i caly jogurt naturalny)
do tego woda i herbata czerwona


4 mandarynki poniewaz wyciagneli mnie do kina na hobbita, trwa 3h, kupili sobie popcorn a ja...zażerałam mandarynki - nawet kilku popcorników nie zjadłam!!

jutro bieganko

pokochalam bieganie...obkupiłam sie w odziez do biegania, nawet kurtke do biegania kupilam z membrana wiatrowa, kurtka termo trzyma do -15 stopni, rewelka
no i czapke newline do biegania - wyprzedaz w sklepie biegowym u nas byla

moj byly trener mnie pochwalil, ze dupka i biodra zmalaly i kupi mi nowe odzywki - spalacz z kopem
wyprobuje w srode na silowni ide na pumpy i trening obwodowy

jutro aquapark z mężulkiem i córeńką

[eliza40]

Waga jaką podam do tabelki zaskoczy chyba wszystkich,ale trudno sama jestem sobie winna. Święta w tym roku są późno bo dopiero 20 kwietnia. Do tego czasu nie szykują mi się żadne imprezy a więc dość czasu na pozbycie się kilogramów może nawet wszystkich zbędnych oczywiście tak więc zaczynam od jutra tzn już dzisiaj

[jmz]

Yellow ja również życzę ci tego samego . Szybko załatwiaj kochana to co masz załatwić i wracaj do nas .

Martuszka może powinnaś pracować w restauracji ?? hehe obiad wygląda smakowicie .

Anulu a może do wody dodaj cytryny albo mięty ?? żeby miałą smak ?? Ja pije herbatę czerwona , zieloną , czarną i czasami jakieś ziołowe . Pije też miętę i rumianek . Ale trzeba uważać z ilością .

Pendulka będzie dobrze czekamy na ciebie hehe .

Miss łoooooł jestem pod wrażeniem hehe ja bym po 1 km się zmęczyłahehe. Co do śniadania to napisałam ,że to na drugie śniadanie kochana hehe na pierwsze tak bym nie jadła bo to by było za mało .

Agus wszystkie tak mowicie o tym bieganiu i aż łapię doła ja też bym chciała tylko te posrane kolana i za duże obciążenie … ehhh ….

Eliza hehe może nie będzie aż tak źle com ?? ja też przytyłam po świętach ale wrociłam na diete i minimalnie spadłam . Teraz jeszcze jestem chora i ćwiczyć mi się nie chce . Mi tez nie szykują się żadne imprezy do świąt wielkanocnych wiec może nie złamię się i spadne kilka dobrych kg hehe . Mam przynajmniej taka nadzieje .


Czuję się troszkę lepiej niż wczoraj i mam nadzieje ,że obejdzie się bez lekarza . Z wszystkimi w domu się kłócę a moja mamuśka jak na złość przyniosła dzisiaj do domu blachy pysznych ciast a ja mam małą motywacje …. Mam nadzieje ze się nie złamie i dam rade. W tamtym tyg.

Waga 90,2 kg

dzisiaj 88.9 kg

mam nadzieje że będzie spadała dalej .

[Martuszka85]

Aguś wiem że 7 min to dużo. Weź też pod uwagę, że na zawodach człowiek się tak spręża że łatwo o lepszy czas. Zejść do godziny na 10km to bardzo realny czas przy Twoich treningach, więc trzymam kciuki

Jak to twoje postanowienie to maraton czy pół maraton - pamiętaj o gruntownych badaniach lekarskich

Eliza no widzisz, akurat masz znakomity okres do odchudzania.


Dziś sobie pozwalam na frykasik - kiełbaska podsmażana . Ale dziś już jestem prawie zdrowa, więc spalę trochę

Waga do tabelki 70,5kg.
Jestem zadowolona.

JMZ moje marzenie to własna restauracja. No ale teraz na głowie mam kredyt za mieszkanie. Ale kiedyś na pewno.

[thenerdqueen]

póki co same spadki w tabeli, czekam na resztę towarzystwa

[anuluu]

Wiem ze mnie jeszcze nie wciagacie do tabeli ale na dzisiaj mam wagę 90.7
Dobrze idzie . I zaczynam myśleć nad tym co jem. Dziś tez mi wpadną tylko 4 posiłki bo wstalam przed 9 a położę się spać ok 22

Dziś śniadanko takie:
Jogurt naturalny
Kiwi
1 łyżka musli bez cukru
2 łyżki płatków owsianych górskich
1 łyżeczka słonecznika
1 łyżka otrębów owsianych

[thenerdqueen]

super, każdy spadek to motywacja

[Martuszka85]

Anula brawo myślenie o tym co się je to duży krok do sukcesu .


u mnie piękne bezchmurne niebo aż chce się na spacer wyjść

[eliza40]

waga 81,4 kg
na wieczór się zbliżała do 84 kg

[Pendulka]

Napisane przez thenerdqueen

pendulka nie masz za co przepraszać, wracaj do żywych, trzymaj się mocno. niedługo wyjdzie słonko i się polepszy, cokolwiek by to nie było. zawsze jest lepiej

Dzięki Mam taką nadzieję

Napisane przez jmz

Pendulka będzie dobrze czekamy na ciebie hehe .

Kupiłam wczoraj nową wagę. Oczywiście jest więcej niż na tej poprzedniej o 0,6kg ehhh...ale niech będzie, teraz będę się tej trzymać, żeby wyniki były miarodajne. Moja waga do tabelki: 91,2.
Powiem Wam, że mi brakuje takich 5% do pełnej motywacji, żeby ruszyć z kopyta. Ale już nie mam pomysłu jak się za to zabrać...

[Martuszka85]

Pendulka 5% to niewiele. Przypomnij sobie powody, dlaczego się odchudzasz. Co da Ci szczuplejsza sylwetka. Jak teraz ruszysz, to jesteś w stanie do lata zrzucić wiele kilogramów. Tak jak Eliza zauważyła, do Wielkanocy dość sporo czasu bez jakiś szczególnych świąt. No może walentynki. Pomyśl sobie - wakacje to grille, urlop z niedietetycznym jedzeniem. Kiedy będzie lepszy czas?

[Silvia09]

No to schrzanię Wam spadki
69 kg
Wkurza mnie to! Biegam, jedna wpadka i już wzrost, wrrr!!!

anuluu - Orientacyjnie może tak, ale nie jestem w stanie powiedzieć ile gram zjadłam chleba, ziemniaków, warzyw czy jakiegoś mięsa, bez wagi się nie obędzie.

szczurku - Ale różnica w ważeniu jest taka? Więcej produktów wchodzi czy przeciwnie?

miss - Żebyś się tylko nie rozchorowała przez to bieganie w deszczu
Ja kiedyś biegalam, ale w takim delikatnym ;p Fajne uczucie

agus - Twoi znajomi mają rację co do kontuzji. Do biegania trzeba podchodzić rozsądnie i z głową. Moja koleżanka która też zaczynała biegać dała się wciągnąć, szynko zwiększała dystanse i tempo. Efekt? Bolące kolana i zaprzestanie biegania. Ja zawsze powoli zwiększałam dystanse, nawet teraz kiedy wróciłam po miesiącu przerwy powoli zwiększam sobie km. Nigdy nie miałam problemu z kolanami.

Na śniadanko było, a raczej zaraz będzie :
1. 2 kromki ciemnego chleba z szynką, ogórkiem
2. Serek tutti banan straciatella Kocham!
3. Jabłko

[thenerdqueen]

Silvia: zależy od produktu, bo rodzynki, płatki, kasza są lżejsze niż zakładałam, ale np. waga jabłka i ziemniaka mnie zaskoczyła, bo były większe niż myślałam

[Silvia09]

szczurku - To jabłko i ziemniak zależą od wielkości, więc w takich produktach zawsze będą rozbieżności. Powiem Ci, że sama zainwestuję w wagę. Na allegro można znaleźć za 2o parę złotych z darmową wysyłką, więc duży to wydatek nie jest.

[Bottega]

Napisane przez Silvia09

nie rozumiem chłopaka, który ma takie wielkie plany związane z zaręczynami, a po jednej takiej akcji rezygnuje z tego.

miss tak podsumuję tę sytuację.
Albo facetowi się w bańce poprzewracało, albo jest niedojrzały, albo też wcale jej nie kochał tak jak się mu wydawało, bo nie rezygnuje się we spólnego życia, zaręczyn itd. z takiego powodu (rozumiem za to przełożenie tego wydarzenia na lepszy moment). Od wyjaśniania takich sytuacji jest rozmowa, a koleś zachowuje się jak przedszkolaczek, który tupie nóżką. Niech się zastanowi czy on byłby taki uradowany, gdyby sytuacja była odwrotna. Owszem - awantura była niepotrzebna, ale nie dziwię się dziewczynie, że jest zazdrosna i próbuje walczyć o swojego.

Silvia: i jak tam waga? Ooo już widzę. No tak Ale może jednak to nie wina wpadki tylko to jednak są mięśnie, co?
u mnie dalej dupa, a nawet + ehhhhhh

Martuszka: powiem Ci, że bardzo smaczne te zdj. wstawiasz

Agus: za taki krok. Zbijesz te 7min, zobaczysz Moim zdaniem w takich okolicznościach biegnie się też szybciej, bo czujesz konkurencję i jednocześnie widzisz siłę tych, którzy Cię wyprzedzają. Nie myślisz o samym biegu, tylko po prostu lecisz.

Pendulka: przytulam misiaku

jmz: witaj gratuluję spadku

[Silvia09]

Bottega - Dokładnie tak samo myślę w kwestii tego chłopaka jak Ty. Jestem pewna w 100%, że jakby sytuacja się odwróciła sam by się tak zachował.
Mięśnie czy nie, czasami przesadzam z jedzeniem, więc muszę się pohamować. Haha no i z czego się śmiejesz?! że dupka rośnie?

Co tu takie pustki? Piszę referat i nie ma co czytać na wizazu

[la girafe]

do tabelcy: 73,1 - wczoraj żarłam szarlotkę i śliwki w czekoladzie no i mam...

Sylwia, nie przejmuj się nadwyżką, na pewno niedługo spadnie
mam nowy pomysł: od dzisiaj jem tylko i wyłącznie 2x dziennie

Martuszka narobiłaś mi ochoty na jogurt jagodowy i fasolkę

Miss, a daj spokój, nie bez powodu bujam się ciągle z tą samą wagą...

Yellow, trzymaj się

anulu, ja polecam yerba mate i rooibosa - są różne owocowe smaki do wyboru do koloru - pyszne i zdrowe


ja do biegania wrócę w połowie lutego - tęskni mi się za tym, a nie mam teraz czasu ani siły