|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#781 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Heeeyy
![]() Jak tam? Niedawno wstałam i wypiłam kawkę, zjadłam najgorsze i najmniejsze mango jakie widziałam kiedykolwiek i 2kostki czekolady. Pogoda jest jakaś dołująca.. Ale na szczescie jest sobota i można sie opierdalac ![]() Robie pranie, później może do kina pójdziemy z TZ. ![]() Troche mam zakwasy po wczoraj Aaa i w piotrze i pawle sa jabłka po 1.99zl i są pyszne! Gorzala, a wazysz sie jak często? Bo ja jestem chyba uzależniona.. Monia, lepiej Ci juz? ![]() Marina, od tych fast foodów to sie trzymaj z daleka.. Ale w sumie, rzadko jesz wiec wielkiego halo nie bedzie.
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
|
|
|
#782 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
chcę co poniedziałek rano, żeby przez weekend nie podżerać (podjadanie jest okej, podżeranie nie! :P)
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#783 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Cytat:
![]() Pytam ile realnie razy sie wazysz?
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
|
|
|
|
#784 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
no poki co to dieta trwa od 2 tygodni wiec trzymam sie tego raz w tygodniu
Raz tylko, o czym pisałam, weszłam na wagę, nie pamiętam kiedy, ale nie zaliczam tego, bo nie widziałam dokładnie i nie wiem ![]() Ale chcę i postaram się raz w tygodniu
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#785 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Cytat:
![]()
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
|
|
|
|
#786 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
haha a to dlatego, że z dnia na dzień nie uzyskasz realnego wyniku, chyba, że super-regularnie się wypróżniasz i wgl. A u mnie to jest zależne od tego co zjem, więc za w miarę realną przyjmuję wagę po weekendzie, z rana, na czczo i po siku :P
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#787 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Monia dobrze się czuję
Jestem prawie w pełni zdrowa, ale do pracy idę dopiero we środę, bo do wtorku mam L4. Tylko doła jakiegoś mam. Słoneczko u nas dziś grzało i było na plusie pięć stopni i trochę mi się polepszyło, ale ogólnie...taka lipa psychiczna jaka była. I sama nie wiem co mam zrobić, żeby to zmienić. |
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#788 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
czeko czeko czekolaaaada
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#789 |
|
królikoholiczka
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
A mi się w nocy w pracy pogorszyło. Ledwo mówiłam
teraz jak wstalam jest prawie ok tylko kaszel mnie męczy
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY NIE KUPUJ ADOTUJ Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
|
|
|
|
#790 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Już wkrótce się wyleczysz...
!Dzisiaj na Śląsku było super, słonecznie, cieplutko..męczy tylko to błoto wszędzie u mnie na osiedlu, bo debile nie potrafią po sobie sprzątać jak rozkopali calutkie osiedle. dzisiaj: Ś: bułka lub pół (zabijcie mnie, nie pamiętam xD) z almette, mleko z kawą; IIŚ: kawałek mego niesłodkiego ale pycha ciasta xD O: micha barszczu i 6 małych uszek; P: kawałek ciasta znowu xD pomarańcza, grejfrut; K: jedna kromka chleba z szynką home-made :P Grzeszki: mała garść chipsów kukurydzianych u babci i normalnych w domu. Jak mi ktoś powie, że mało dziś zjadłam to nie wiem już ile jeść, żeby było dobrze haha No i nie ma nic dobrego w lodówce... A za tydzień w sobote calzone nie będzie jednak bo.. idę z kumpelami na klachy więc pewnie skończy się na pizzy i piwie :< Calzone będzie w takim razie pod koniec lutego jako nagroda za trudy hahahah ![]() No nic, czuje się jak dynia, idę obejrzeć film do konca i biore sie za prace lic. ;D Miłego wieczorku, pewnie jeszcze zajrzę. ---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ---------- ![]() tak btw. tak wygląda moje ciasto. na całą blachę przypada niewiele cukru, żadnej mąki, wszystko opiera się głównie na jajkach, kakao i cytrynie przez co ciacho jest dość lekkie i fajne w smaku, choć biszkopt troche o smaku gorzkiej czekolady mrr
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#791 | |
|
królikoholiczka
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Cytat:
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY NIE KUPUJ ADOTUJ Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
|
|
|
|
|
#792 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 647
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
monicfeliz maluchy jeszcze w brzuchu
to dopiero początek 5 ego miesiąca, ale musiała mieć zabieg (szwy) bo w przeciwnym razie maluchy urodziłyby się przedwcześnie i nie miałyby żadnych szans....a pewnie będą słodziutkie jak już przyjdą na świat upiekłam wczoraj chlebuś ze śliwką i jagodami goi- pyszota ![]() oprócz tego rano i wieczorem pałaszuję z apetytem płatki owsiane na wodzie z jogurtem i owocami ![]() dzisiaj zgrzeszę, bo jadę świętować 30 rocznicę ślubu moich rodziców więc na pewno będzie tort i to węgierski ale spalę na pewno ![]() no nic szykuje się, bo jestem jeszcze w lesie, a tu niebawem trzeba wyjść ![]() miłej niedzieli
__________________
Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. |
|
|
|
#793 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Siemka
![]() U mnie z samopoczuciem od wczoraj nie najlepiej. Wieczorem jak wróciłam do domu to bardzo czuć było gazem. Z moją butlą wszystko oki także wentylacją od sąsiadów coś przyszło. W mieszkaniu aż siwo było. Zaraz wietrzenie na całego. Od razu zasnęłam i nawet w nocy na chwilę się nie obudziłam, tak ten pioruński gaz mnie uśpił. Dziś już wszystko niby w porządku ale samopoczucie jeszcze nie do końca dobre. Cytat:
Cytat:
![]() Anex udanej imprezki gorzala zapodaj przepis na to ciasto jak jest bez mąki
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
||
|
|
|
#794 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Witam
__________________
|
|
|
|
#795 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Cytat:
![]() I baw sie dobrze! Cytat:
A za trzymanie sie z dala wielkie gratulacje ![]() Cytat:
Sama wybierajCytat:
Kochane Moje, wczoraj nieco poszalałam ale byłam taka zmęczona.. i włączył mi sie packman.. sn: mango+rządek gorzkiej czekolady 2sn:jabłko + 2kostki kawowej czekolady <pół rządka> ![]() potem spacer do lidla, biedronko etc jakies 2h o: sałatki duuuzo <sałata, papryka, ogorek, kielki, kukurydza, feta> + smażone pieczarki bez tłuszczu z łyzką jogurtu naturalnego. ZA DUŻO p: 2 czekoladki.. k; troche owoców z jogurtem.. tez juz niepotrzbnie o 20 ![]() I potem cały wieczór łaziłam i mnie ciagnęło, że coś bym zjdła. Boże.. nie nawidze takich dni! Dzis wstałam, wszystko mnie boli.. piję kawke i zjadlam śniadanie wafel ryzowy z maslem orzechowym i troszke serka białego z dzemem jabłkowym domowym i wiórkami kokosowymi Po południu pewnie jeszcze zgrzeszę, bo jutro mamy rocznice z TZ i dzis idziemy do kina, na kawke i lody.. taki ot miły dzien. ![]() A przez to, że mnie wsyzstko boli to nie poćwicze ani nic.. wiec w ten weekend dałam ciała.
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
||||
|
|
|
#796 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Ja też gapa bo podobnie zinterpretowałam słowa
![]() Źle zrobiłam bo powinnam od razu po straż zadzwonić niech wykryją skąd ten zapach i co się stało, i u kogo. Ale człowiek mądry dopiero po fakcie.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#797 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Cytat:
jakie plany na dzis?
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
|
|
|
|
#798 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Cytat:
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
|
#799 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Na razie leżę z zawrotami głowy i drzemki zaliczam. Wciągam milkę ciasteczkową - 300 g i już połowy nie ma. Od rana miałam gotować gar rosołu z wiejskiej kury i nóżki drobiowe robić ale na razie nici z planów. Nie robię nic. Zasnęłam z odkrytymi plecami, okno na oścież otwarte i mnie owiało
No cud malina hehe. Na wszelki wypadek cały czas wietrzę od rana ponownie całe mieszkanie.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#800 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Marinko tutaj przepis: http://www.mojewypieki.com/przepis/c...sem-cytrynowym
Opinie były przeróżne na temat tego ciasta więc bardzo się bałam jak mi wyjdzie.. ale krok po kroku wyszło tak jak powinno jeśli masa na końcu wyda ci się zbyt lejąca to dodaj troszkę żelatyny w razie W, bo po co ma wypływać bokami.. ![]() A mi już koleżanki zapowiedziały, że na niedzielne klachy mam coś upiec i przywieźć (jednak nie w sobotę, a w niedzielę się spotykamy :P) więc chyba coś z bardziej tradycyjnych ciast wybiorę, bo mam drożdże, dżemiki, jabłka smażone.. mam też masę kajmakową ale do niej to zwykle dochodzi biszkopt, bita śmietana i czekolada a to trochę za dużo kalorii haha ![]() ---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ---------- A ja nie mam dziś rosołu bo nie mam porcji i pory A pora dla mnie to jeden z najważniejszych składników no i korpus ;D chociaż czasami robię tylko ze skrzydełek i też dobry :P---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- Marinko mnie od rana glowa boli wiec pije jedyny moj ratunek - energy drinka :P Pewnie mnie zaraz pogoni po nim do kibelka, ale nic mi tak nie pomaga, jak ciśnienie spada No i @ niedługo.. nadchodzi powoli, czai się za rogiem, by zepsuć mi przyszły weekend :P---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ---------- Cytat:
![]() Mogłabym się ważyć codziennie, ale boję się, że by mnie to demotywowało, że waga się nie zmienia z dnia na dzień :P! Wiem niby, że to niemożliwe spaść pół kilo/kilogram dzień w dzień (a mam wag na pol kilo) ale mimo to by mnie to wkurzało ;D a tak co tydzień liczę na chociaż te 0,5 kg ;D a 1kg to dużo, łazić tak z kilogramową mąką przyklejoną do ciała
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
|
#801 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Cytat:
![]() MEduje cwiczenia w domu: 60min rowerek 250spiec i brzuszków 10min rozciąganie ---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ---------- a w ogóle to kupilam wczoraj wafle ryzowe o smaku cebulkki i octu basamicznego w biedrze, jadłyscie? DObre? Były jeszcze chedarr chyba.. sn; wafel z maslem orzechowym, 75gr sera z łyzeczka domowego dzemu jabłkowego i wiórkami kokosowymi 2sn: kilka rodzynek o: <po treningu> wafel ryzowy smakowy z serkiem do smarowania i ogórkiem, jabłko, kilka winogron + cappuccino Piszę już teraz żeby nie zapomniec Bo niedługo wychodzimy.
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
Edytowane przez monicfeliz Czas edycji: 2014-02-02 o 14:25 |
|
|
|
|
#802 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
dalej mnie boli głowa :/ na nic nie mam ochoty, oka nie mogę otwierać, sąsiedzi z góry się tłuczą, ajkby meble przesuwali, ja rozumiem, że mają wolne no ale boż, w niedziele popołudniu robić taki hałas :/ tak więc z drzemki nici, z pracy nad licencjatem nici, z jedzenia też nici, nic, wszystko złe,wszystko be!
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#803 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Cytat:
![]() wrócilismy. Jednak było bezgrzesznie tylko kino plus prezent hah kinder niespodzianka, bo je uwielbiam
__________________
Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg ![]() Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!
|
|
|
|
|
#804 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Jak boli mnie głowa, to średnio chce mi się jeść. Tzn bywam głodna, ale jak zjem to zazwyczaj albo gorzej się czuję, albo rezygnuję po dwóch kęsach bo mi nie smakuje. Dopiero teraz troszkę mi lepiej się robi, po opasce na lewe oko przez pół dnia (jak mam je zamknięte to jest mi lepiej -.-') Także po zabawach w pirata dochodę do siebie.. Nic przez cały dzień nie zrobiłam, jutro w planach mam umyć okno i może wybrać się do sklepu, bo już naprawdę nie ma co jeść.
Mój dzisiejszy jadłospis trochę mimo woli: Ś: dwie kanapki z chleba zwykłego,pszennego z masłem i szynką parzoną domową; O: dwie łychy ziemniaków i z 4 łyżki buraków przysmażonych na patelni z przyprawami, trochę sosu do ziemniaków, mała noga z kurczaka P: kawałeczek mojego ciacha Od tej pory tylko mi się pogarszało, więc piję tylko dużo wody i siedzę z opaską na głowie :P Pirat Gorzała obiecuje, że od jutra będzie lepiej z dietą. Zaraz rozejrzę się za jakimiś ciekawymi pomysłami.
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#805 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Hejka
Ja Tż do domu odprawiłam właśnie,z racji że nadal mam chorobowe to jutro wyjeżdżając o 5 do pracy nie chciał mnie budzić i pojechał :p Także caaale wyro moje! Marina sytuację z sąsiadami już wyjaśniłaś?Ogólnie nieciekawa sprawa z tym gazem.Może powinnaś pójść do lekarza? Monic ja jadłam te wafle,są bardzo dobre i wciagajace :p Ostatnio u mnie ich nie ma,pojawiają się rzadko i trzeba pilnować aby jakiekolwiek upolować bo mało dają. Ja już dobrze się czuje,na sam finał lekko pokasłuje ale tak miało niby być Dieta w miarę dobrze,waga spada powoli i pozbywam się nadwyżki na która zapracowałam ze trzy miesiące. Znalazłam sposób na siebie i tego będę się trzymała Mykam się kąpać i spać,bo dziś to w ogóle się nie wyspałam. Kręciłam się,byłam mokra jak mysz tak mi gorąco było,tz mi kołdrę zabierał. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#806 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
nie zazdroszczę potów nocnych -.- Szukam sobie właśnie jakieś wakacyjnej opcji od końca lipca do końca października i nic nie umiem sensownego dla siebie znaleźć, albo jestem taka niezdecydowana.. pewnie, mogę wyjechać na rok i zostawić wszystkich, G i wszystko by pomyśleć, co chcę w życiu robić, ale chyba brak mi odwagi, by go opuścić i wgl.. Takie rozterki wieczorne i już mam pewność, że @ się zbliża :/
No nic, miłego.. p.s. dopiero teraz poczułam 'mały głód' blee :P
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#807 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Ja lubię zasypiać z małym głodem
|
|
|
|
#808 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
a rano się budzimy z takim płaskim brzuszkiem haha ;D
ale mam doła, jak stodołaaaaa
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#809 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 647
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Marina do spółdzielni czy do administracji zgłoś, że gazem śmierdzi, bo jeszcze do jakieś tragedii dojdzie....pamiętam jak mieszkałam u rodziców to w naszym pokoju był piec, i sąsiadka się pod nasz komin podczepiła, nielegalnie sobie kominek zrobiła i by nas zaczadziła ![]() oczywiście jak rodzice zeszli porozmawiać to ona problemu nie widziała ![]() w weekend wciągnęłam 1,5 porcji torta, ale był tak pyszny, że nie mogłam się oprzeć z pomarańczowym wkładem na ciemnym biszkopcie do tej pory na samą myśl mi ślinka leci ![]() poza tym to trochę słodkości wpadło....ale nie potrafię sobie poradzić z podjadaniem ![]() ogólnie trzymam się w ryzach i staram się jeść i przyrządzać zdrowe posiłki, ale im więcej człowiek zrzuci kg na początku tym gorzej później z traceniem każdego kilograma, albo mi się tak tylko wydaje, waga stanęła na 72 kg i ani chu chu nie chcę spaść a nie chcę się katować coraz mniejszymi porcjami jedzenia, bo to nic nie da- niby waga adekwatna do wzrostu, ale dla mnie to i tak wciąż o 7 kg za dużo.... bo o 60 kg nie mam co marzyć nawet....
__________________
Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. |
|
|
|
#810 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V
Siemka
![]() Z samopoczuciem lepiej. Nic nie wyjaśniłam bo nawet się nie ubierałam. Cały dzień przeleżałam i przeżarłam jak zaczął apetyt wracać... wpadła milka casteczkowa 300 g i kilka kanapek z domowym chlebem, masłem dżemem 100 % ![]() gorzala dziękuję za przepis ![]() Anex już tak kiedyś tak mi się zrobiło ale byłam wtedy w domu i od razu zaczęłam wierzenie. Teraz jakby co to już nie machnę ręką tylko będę działać. ogolnie a jaki to sposób na Siebie znalazłaś ?? ![]() Monic a co miałaś w kinderce ?? Było się czym pobawić ?? ![]() Paulinika znów płuca dają znać o sobie czy jakieś paskudne grypsko się przyplątało ?? ![]() Emilka kilogramy po siłowni zaczynają już lecieć ??
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:18.




i 2kostki czekolady. 






teraz jak wstalam jest prawie ok tylko kaszel mnie męczy 









Dieta w miarę dobrze,waga spada powoli i pozbywam się nadwyżki na która zapracowałam ze trzy miesiące. Znalazłam sposób na siebie i tego będę się trzymała
do spółdzielni czy do administracji zgłoś, że gazem śmierdzi, bo jeszcze do jakieś tragedii dojdzie....
bo o 60 kg nie mam co marzyć nawet....

