Marcowe Mamy 2015 cz. 4

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

Tego sie obawiam ze 56 to u mnie sie wogole nie sprawdzi, jesli spojrze na to jakie u nas w rodzinie rodzily sie dzieci i u mojego TZ i my....
dlatego ostroznie podchodze do kupowania..... Nie chce ryzykowac i tracic pieniedzy, kupie po 5 do 7 sztuk i mysle ze na poczatek wystarczy reszte mozna dokupic i bedzie wiadomo..... ile czego potrzebne i w jakim rozmiarze

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

ide na lumpki

udanych zakupów

[agulkat85]

Napisane przez crystal25

Tego sie obawiam ze 56 to u mnie sie wogole nie sprawdzi, jesli spojrze na to jakie u nas w rodzinie rodzily sie dzieci i u mojego TZ i my....
dlatego ostroznie podchodze do kupowania..... Nie chce ryzykowac i tracic pieniedzy, kupie po 5 do 7 sztuk i mysle ze na poczatek wystarczy reszte mozna dokupic i bedzie wiadomo..... ile czego potrzebne i w jakim rozmiarze

no własnie, różnie to bywa... moja wszagierka z tych najmniejszcyh używała tylko skarpetek i czapeczki, bo mały w ubranka w rozmiarze 56 się nie zmieścił

[mkluke]

Napisane przez Tepsa

dla porównania z niunia wrzucam soje zdjece sprzed tygodnia, tez mamy juz 26 tydzien

cudny
taka sukienka by mi się przydała, ale nigdzie nie mogę spotkać... jak coś znajdę to za ciasne w cyckach :/ ehh... nic dla siebie ostatnio nie mogę znaleźć...

[Tepsa]

Napisane przez mkluke

cudny
taka sukienka by mi się przydała, ale nigdzie nie mogę spotkać... jak coś znajdę to za ciasne w cyckach :/ ehh... nic dla siebie ostatnio nie mogę znaleźć...

Dziekuje kochana kupilam ja na allegro jest z hm i sie fajnie rozciaga takze jeszcze na dobry miesiac bedzie
Crystal ja robie tak jak ty po kilka sztuk z kazdego rozmiaru, choc 62 mam juz 11 par bodziakow ale wiecej nie kupie teraz wieksze

[mkluke]

Napisane przez niunia_ona

dziś dokończyłam literki. Zdjęcie nie wyraźne bo z tel.[COLOR="Silver"]

wow... piękne te literki... też mnie nachodzi ochota, żeby takie uszyć... tylko musimy zdecydować się co do imienia ale wydaje mi się, że pójdę na łatwiznę i uszyję je na maszynie u mojej mamy...

[smv]

Kurcze ja mam 165 wzrostu TŻ 175...to raczej wielkolud nam nie wyjdzie heh... chce mi się porobić ozdób świątecznych.. Idę szukać inspiracji literki super, watą napelnialas ?

[EdithS]

Cześć Kochane,

ja miałam fatalną noc, spałąm może z 2h, a tak wierciłam się z boku na bok. Wciąż bolały mnie żebra, nie mogłam się ułożyć, a w ogóle to szłam spać z bólem szyi po lewej stronie i opatuliłam się szalem na noc, ale średnio pomogło, teraz znowu boli delikatnie bolał mnie brzuch prawie całą noc i się tym denerwowałam, mała kopała jak szalona do rana i strasznie nisko ją czułam, miałam wrażenie że kopie mnie prawie w cipcię. Kilka razy wstałam do toalety i wszystko było ok. Potem ból przeszedł, więc pomyślałam, że to było od stresu i mojego głupiego przeżywania każdego tematu. Oby. Zobaczymy jak będzie dziś.

Napisane przez crystal25

co dobrego pichcisz?

dziś planuję zrobić słodkie:
http://zjemto.blox.pl/2014/11/Rozki-...odzynkami.html i http://zmiksowani.pl/przepis/631655 i zamarynować kurczaki, a jutro zrobię sałatkę jakąś, bo po kawie zrobimy kolację i do tego będą pieczone kurczaki w ziołach i kaszanka z piekarnika, 2 rodzaje, część z cebulą, część z kiszoną kapustą. Uwielbiam kaszankę z pieca, smakuje jak z grilla a i jeszcze robię zapiekany chlebek z pieczarkami i żółtym serem. Zobaczymy co uda mi się spieprzyć

Napisane przez crystal25

Mam kilka pytan do was, bo nie bardzo zgadzamy sie z TZ w tych kwestiach
Wiec on twierdzi ze krem na wyjscia potrzebny nie jest, wystarczy jakikolwiek krem dla maluszkow np balsam tym bardziej, ze dziecko lezy w wozku pierwsze miesiace, na slonce nie jest wystawiane, a do mrozu nam daleko pozniej z filtrem na slonce oczywiscie jesli pojedziemy nad wode, bo pewnie takie sa dla dzieci.
Termometr i aspirator do nosa, twierdzi, ze nie ma potrzeby kupowac wczesniej, bo np. jego corka tego nigdy nie potrzebowala, jedynie jak byla wieksza, ale wtedy zwykly termometr dzialal, twierdzi ze jak lekarz powie, ze musimy miec to wtedy.
Sol fizjologiczna do czego jest i czy jest ona obowiazkiem w apteczce dzieciecej? Nie wystarczy woda i wacik bo to do przemywania oczu jesli dobrze mysle?
I krem na odparzenia. Bedziecie uzywaly codziennie? Bo moj TZ twierdzi, ze uzywa sie go tylko kiedy wychodza zaczerwienienia, i nie ma co meczyc skory dziecka w tych okolicach, jesli jest to zbedne, jedynie krem warto trzymac na wypadek.
To samo z proszkiem do prania i plynami, nie ma u nas specialnie dzieciecych, sa z nadrukiem tylko jakiegos niemowlaka, ale po sprawdzeniu z TZ etykiety wychodzi ze substancje sa identyczne, i TZ na podstawie swojego doswiadczenia, poniewaz jest juz tata, powiedzial ze uzywal zwyklych plynow do prania, tylko wybieral z delikatnym zapachem i mala nigdy sie nie uczulila.
oczywiscie powiedzial, ze jesli chce moge kupic, jesli wydaje mi sie to niezbedne w zyciu codziennym. Tylko chcialabym wiedziec jak to bedzie u was.

termometr kochana musicie mieć, a przyda się na długi długi czas, co do kremiku do twarzy, to ja też nie planowałam od początku używać, dopiero latem coś ochronnego przed słońcem wprowadzić. A maść na odparzenia u mnie w rodzinie też się stosowało codziennie, ale dosłownie muśnięcie palcem, bardzo delikatnie co do proszków nie wiem co Ci poradzić, może Wasza położna Ci powie?

Napisane przez meganka18

Czesc dziewczyny

U mnie ciągły szpital dziadek jco prawda juz w domu ale bardzo mało je, cierpna mu rece i nogi - ciagle mu zimno . Przez guzy na wątrobie robi mu sie wodobrzusze . Lekarze powiedzieli ze na chemię jest za słaby ... Bardzo schudł widac jak życie z niego ucieka ;(

Mon9 - ciagle o Was myśle - bardzo pozytywnie jestes bardzo silna i boje spokój i rozwaga z Twoich postów podziwiam * trzymam mocno kciuki dalej.

Ja wpadłam w zakupowy szał ciuszków juz chyba mam tych najmniejszych za duzo - wkleję wam zdjecie jak zrobie

U mnie dzis 22tyg4 dni a brzusio większy i większy juz 8 kg na plusie - zdjecie nie chce sie wgrać :/


Bardzo zastanawiam sie nad wózkiem Maxi Cosi Mura 4 plus
Czy któraś z Was myślała tez o nim ?

za kolejny tc.
Trzymaj się dzielnie, mocno Cię ściskam

Napisane przez smv

Dużo osób używa linomag. Ja pamiętam że mojej chrzensicy non stop smarowalismy ta mascia pipcie bez względu na to czy oparzenia czy też nie... Ani razy nie miała na szczęście odparzenia.

Termometr u mnie obowiązkowo bo jeszcze sama nie mam więc tak czy siak trzeba mieć.... Ale termometru do wanienki nie kupuje-zbędny wydatek jak dla mnie.

Dziewczynki a po mnie chodzi taka mysl: spotkałam się z wieloma już zdaniami że moja gin źle odczytuje płeć - może to kwestia sprzętu nie wiem... Korci mnie pójść gdzie indziej upewnić się czy nA pewno to facet bo wczoraj z koleżanką rozmawiałam i jej znajomym na odwrót powiedziała i przy porodzie był zonk heh.
Niby ważne żeby Dzidzius był zdrowy ale wiadomo wiedza ze jest facet czy dziewczyna daje to coś w głowie heh.. Tylko że takie chodzenie i spr to ponad 100 kosztuje i nie ukrywam że dla mnie to spory wydatek.. Co wy byście zrobiły?

Wiesz co, ja bym się jeszcze wstrzymała do kolejnej wizyty i się zapytała znowu o płeć, mi lekarz potwierdza na każdej wizycie a jeśli nadal nie będziesz pewna, to na Twoim miejscu umarłabym z ciekawości i poszłabym na 3d, choćby w ramach prezentu gwiazdkowego

[monika 1985]

Hej dziewczyny, witam przyszłe marcowe mamusie , co prawda nie udzielam się, ale czytam was bardzo regularnie a stwierdziłam że się ujawnię , oczywiście przepraszam was za takie podglądanie, ale jakoś to mi pomaga umilić czas ciąży , no i niestety nie zawsze mam czas na czytanie i nie chce wam tutaj wpadać tylko na jakiś czas, zresztą nadrobić was jest mega ciężko czasami .

Ja mam pytanie do dziewczyn z Wrocławia czy któraś z was będzie rodzić na Kamieńskiego?, ja właśnie załatwiłam sobie prywatną położną i mam tam zwiedzać porodówkę, trochę się stresuje tym szpitalem bo są różne opinie na jego temat , ale tu mam najbliżej

[nusiekowa]

jejjjjjj młody waruje po brzuchu że cały faluje heheheh chciałam nagrać na tel I przestał-droczy się skubaniec mały

[smv]

Ja tez dzis chciałam nagrać to się skończyło hehe

[rosiek]

Wow, nadrobiłam Was nareszcie

Wczoraj byliśmy porozmawiać nt menu ślubnego i teraz chodzą mi po głowie te wszystkie pyszne rzeczy i nie możemy z TŻ dojść do porozumienia w sprawie 2 dania, więc chyba zamówimy tak, żeby każdy gość sobie wybrał jedno z nich

Napisane przez dziewczynazgitara

Ufff nadrobiłam Was, jestem z siebie dumna
Mon trzymaj się, z tego wszystkiego nie wiem nawet co napisać...po prostu ściskam Cię mocno

Ja dziś miałam glukozę i coś Wam powiem, zachowanie ludzi w kolejce w przychodni to jakiś skandal...
Wiecie jak to jest glukoza to glukoza, nie stoisz w kolejce, masz swoje godziny, musisz wejść i tyle. W poczekali ciężarnych na glukozę ze mną było może z trzy...i kiedy przychodziła kolej każdej z Nas, myślałam, że ludzie Nas zjedzą..zarówno starsze kobitki jak i faceci, teksty w stylu "gdzie się Pani pcha, jak Pani tu wcześniej nie wiedziałam!" albo scena jak dziewczyna wstaje żeby wejść do zabiegówki, a facet wskakuje przed nią i jakby na polu był, zawył "gdzieeee?!!!!" i nie szło im wytłumaczyć grzecznie, że glukoza, że godzina, nie my tu czekamy od 7 rano...mój mąż musiał Pana dyplomatycznie usadzić.
Co się z tymi ludźmi dzieje? Przecież taka kolejka, pobranie krwi, to zaledwie 5 minut, nie siedzą tam po kilka godzin, naprawdę ciężko zrozumieć, że nikt się przed nikogo nie wpycha, po prostu taki rodzaj badania w ciąży...
Nie lubię obrażać ludzi, ale tylko jedno ciśnie mi się na usta : buractwo!
Takie rzeczy w Centralnej Polsce.
Wróciłam to poszłam spać.

Pamiętam takie historie z mojego rodzinnego miasta, ja pobieranie krwi znosiłam źle od zawsze i chętnie przepuszałam ludzi w kolejce a tam, gdzie chodzę teraz po zarejestrowaniu się każdy dostaje numerek - numerki wyświetlane są nad drzwiami i to najlepszy system jaki mogę sobie wyobrazić jak ktoś na pobieranie 2 czy 3 razy jak przy glukozie to pielęgniarka go woła sama i nie ma wojny

Mnie za to denerwują często ludzie w autobusach, przedwczoraj się nasłuchałam gadania 55-60-letniej kobiety na temat mojej kultury bo jej nie ustępowałam a siedziałam na miejscu dla kobiet w ciąży/mam z dziećmi i miałam rozpięty płaszcz, więc brzuszek był widoczny. Bo ciąża to nie choroba

Napisane przez crystal25

U mnie tez sie zaczyna cos pojawiac niestety a kremuje dwa razy dziennie, i kapie sie z dodatkiem oliwki, i wcieram w siebie peelingi ( jesli dobrze pisze ) i na nic....

U mnie się pojawiają rozstępowe plamki, tzn. takie rozstępy na 2-5mm i bardzo mnie to denerwuje przykładam się do smarowania ale genetyki nie przeskoczysz :<

Napisane przez niunia_ona

Ja ost kupiłam markowy dres adidasa mało używany spodnie bluza za 20 zł xd

Haha, ja mam taką maleńką bluzę z Adidasa, nie mogłam się jej oprzeć

Napisane przez smv

Halo dziewczynki. Zasnelam koło 1.30 a ja już od 6.30 na nogach i po śniadaniu. Wczoraj w nocy(a w zasadzie dzisiaj) młody tak mi po brzuchu skakał że szok... A teraz znowu. Jak. Nic będzie mieć po mamie ranne wstawanie.

kobietki pękł mi kącik ust i okropnie boli przy otwieraniu buzi- co na to poradzić?
Ze dwa lata temu mialam ten problem przez cały okres jesienno zimowy bo chyba odporność mi spada wtedy ale dostalam Hydrocortizon na to a teraz w ciąży to co mogę na to? Dajcie jakieś pomysły bo się czuję że będę męczyła ;(

Czy u was też tak ponuro?

Robiłam wczoraj bombki na balonach i dupa wyszła ;/ balon pękł ale spuszczajax z siebie powietrze i cały szkielet się zmniejszył z balonem ;/ a robiłam tak jak na tutorialu. Wr

A tak. Poza tym to mnie w pipulce tak ciągnie coś od rana ble

Maść z witaminą A podziałałaby pewnie szybko ale raczej trzeba ją wykluczyć :< póki co ja bym się starała nawilżać i natłuszczać te miejsca żeby uelastycznić skórę i zapobiegać pękaniu. Albo jakąś pomadką ochronną ale taką treściwą albo jakimś kremem, wazeliną nawet.

Napisane przez agulkat85

to zalezy od dziecka moja szwagierka urodziła 4kg i 62 długi aktualnie ma 3 miesiaće i wazy juz 8 kg i powoli wyrasta z rozmiaru 74....kawał chłopa

W październiku syn mojej kuzynki miał 8 miesięcy ale rośne tak szybko, że nie dała rady założyć mu na ślub drugiej kuzynki koszuli, która wg rozmiarówki wypadała na roczne dziecko A jej córa 10-letnia zawsze była najmniejsza wśród rówieśników, więc wzrostu dziecka się nie przewidzi

[nusiekowa]

Napisane przez monika 1985

Hej dziewczyny, witam przyszłe marcowe mamusie , co prawda nie udzielam się, ale czytam was bardzo regularnie a stwierdziłam że się ujawnię , oczywiście przepraszam was za takie podglądanie, ale jakoś to mi pomaga umilić czas ciąży , no i niestety nie zawsze mam czas na czytanie i nie chce wam tutaj wpadać tylko na jakiś czas, zresztą nadrobić was jest mega ciężko czasami .

Ja mam pytanie do dziewczyn z Wrocławia czy któraś z was będzie rodzić na Kamieńskiego?, ja właśnie załatwiłam sobie prywatną położną i mam tam zwiedzać porodówkę, trochę się stresuje tym szpitalem bo są różne opinie na jego temat , ale tu mam najbliżej

Witaj
Ja jestem z Wrocławia I zamierzam rodzić na Kamieńskiego. Też chce wykupić położną-mam się zgłosić do wybranej na początku stycznia. Ja od swoich znajomych słyszałam tylko dobre opinie. Wiadomo w internecie znajdzie sie I negatywne ale stwierdziłąm,ze opieram się na zdaniu znajomych mi osób. Daj znać jak wrażenia z wizytacji

[EdithS]

Napisane przez monika 1985

Hej dziewczyny, witam przyszłe marcowe mamusie , co prawda nie udzielam się, ale czytam was bardzo regularnie a stwierdziłam że się ujawnię , oczywiście przepraszam was za takie podglądanie, ale jakoś to mi pomaga umilić czas ciąży , no i niestety nie zawsze mam czas na czytanie i nie chce wam tutaj wpadać tylko na jakiś czas, zresztą nadrobić was jest mega ciężko czasami .

Ja mam pytanie do dziewczyn z Wrocławia czy któraś z was będzie rodzić na Kamieńskiego?, ja właśnie załatwiłam sobie prywatną położną i mam tam zwiedzać porodówkę, trochę się stresuje tym szpitalem bo są różne opinie na jego temat , ale tu mam najbliżej

witaj, zapraszamy:ro za:
a co do szpitali, to ja z Wrocławia nie jestem, ale myślę, że każdy szpital ma podzielone opinie wśród ludzi i sama przestałam się już tym kierować, lepiej patrzeć na kadrę i inne warunki

[przezduzeem]

Napisane przez monika 1985

Hej dziewczyny, witam przyszłe marcowe mamusie , co prawda nie udzielam się, ale czytam was bardzo regularnie a stwierdziłam że się ujawnię , oczywiście przepraszam was za takie podglądanie, ale jakoś to mi pomaga umilić czas ciąży , no i niestety nie zawsze mam czas na czytanie i nie chce wam tutaj wpadać tylko na jakiś czas, zresztą nadrobić was jest mega ciężko czasami .

Ja mam pytanie do dziewczyn z Wrocławia czy któraś z was będzie rodzić na Kamieńskiego?, ja właśnie załatwiłam sobie prywatną położną i mam tam zwiedzać porodówkę, trochę się stresuje tym szpitalem bo są różne opinie na jego temat , ale tu mam najbliżej

Ja tez z Wroclawia. Najprawdopodobniej tez bede rodzic na Kamienskiego. W moim przypadku ze wzgledu na odzial kardiologi i kardiochirurgi dzieciecej. Poloznej nie bede miec , bo raczej bedzie cc. Ale zobaczymy co zycie pokaze.
Daj znac po obejrzeniu oddzialu. Jestem bardzo ciekawa.

[monika 1985]

Oczywiście dam znać jak tam na porodówce jest, ale ja na początku stycznia dopiero idę , mam nadzieję, że się nie przerażę , bo staram się nie myśleć o porodzie na razie , ja mam termin na 15.03.2015, tak więc może się spotkamy w szpitalu z maluszkami kto wie , a z tymi opiniami to masz rację, ja jak dzwoniłam do tej położnej to byłam naprawdę bardzo sympatyczna i miła, tak więc mam nadzieje, że chociaż troszkę mi pomoże i umili czas

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Mi też groziła cc za względu na to że miałam łożysko przodujące, prawie całkowicie zasłaniające ujście, ale już mi się trochę podniosło, niby dalej jest trochę nisko, ale już jest dobrze przynajmniej tak mi lekarz na połówkowym powiedział

[ojustyna]

Heeejcia
My od rana 'na grubo', na śniadanie 3 naleśniory z serem i powiem wam że chyba się zaczęło, totalna gastrofaza, ciągle jeść mi się chce i nie mogę już ddoczekać się wtorkowych zajęć, bo wtedy można też posłuchać znowu serduszka Bubci mój najbardziej love love odgłoś natępnym razem nagram na telefon chyba

[Tepsa]

Napisane przez nusiekowa

Witaj
Ja jestem z Wrocławia I zamierzam rodzić na Kamieńskiego. Też chce wykupić położną-mam się zgłosić do wybranej na początku stycznia. Ja od swoich znajomych słyszałam tylko dobre opinie. Wiadomo w internecie znajdzie sie I negatywne ale stwierdziłąm,ze opieram się na zdaniu znajomych mi osób. Daj znać jak wrażenia z wizytacji

Zgadzam sie z kolezabka opinia na temat kamienskiego bardzo sir ostatnio poprawila, moja znajoma rodzila tam trojke dzieci, ostatnie 5 miesiecy temu i byla bardzo zadowolona z opieki rownuez kardiologicznej

[nusiekowa]

też staram się o tym nie myśleć na razie....myśle że po świętach się zacznie... jak na razie nie jestem w stanie siebie wyobrazić podczas porodu!!!!

[ojustyna]

poród, mój TŻ już przeżywa jak ja dam rade wczoraj pzegadaliśmy pół nocy o naszym Robaczku i o tym jak to się wszystko pozmienia i że to już niedługo, zobaczcie ile już za nami a jak szybko zleciało, więc chwila moment i na porodówkach będziemy

[smv]

Ale mnie młody chyba kopie tam w środku aż mnie rzucalo z bólu takie mocne walniecia a z 5 takich. Co za smark już mamusie bić

[monika 1985]

Moja siostra rodziła na Kamieńskiego, ale to już 12 lat temu , i właśnie nie do końca jest zadowolona, mówi, że tak olewacko ją traktowali, po za tym rodziła 17H , ja mam nadzieje że u mnie szybko pójdzie, zresztą urodzić gdzieś trzeba, tak więc mam nadzieje, że chociaż w miłej atmosferze

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez smv

Ale mnie młody chyba kopie tam w środku aż mnie rzucalo z bólu takie mocne walniecia a z 5 takich. Co za smark już mamusie bić

Mnie wczoraj mój maluszek tak kopną, że aż popuściłam troszkę

[kruszynkaa88]

Napisane przez smv

Hmm sama nie wiem... Na razie nic nie kupuje bo się boję wolę nie zapeszac ale może za 3 tyg jak będę mieć wizytę coś się wyjaśni... A jak nie to przejdę się może na jakieś 4D bo mnie korciii... Na usg dostalam zdjęcie i moje dziecię ma taaaaaaki nos zadarty jak świnka dosłownie kurde mam nadzieję że to tylko się poruszylo coś tam bo taki niuch to nie wiem po kim hehe hhe

Mój maluch też ma zadarty nosek- ale to po mamusi hi hi i oby taki został, bo tatus ma wielki nochal

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez ojustyna

poród, mój TŻ już przeżywa jak ja dam rade wczoraj pzegadaliśmy pół nocy o naszym Robaczku i o tym jak to się wszystko pozmienia i że to już niedługo, zobaczcie ile już za nami a jak szybko zleciało, więc chwila moment i na porodówkach będziemy

Mój tez przeżywa, że jak ja dam radę, a ja jestem bardziej ciekawa jak on, bo to zobaczy krew i mdleje, także chyba pozytku z niego miec nie będę Ahh strach sie bać, to zleci raz dwa, świeta, nowy rok.... poród

[nusiekowa]

Napisane przez monika 1985

Moja siostra rodziła na Kamieńskiego, ale to już 12 lat temu , i właśnie nie do końca jest zadowolona, mówi, że tak olewacko ją traktowali, po za tym rodziła 17H , ja mam nadzieje że u mnie szybko pójdzie, zresztą urodzić gdzieś trzeba, tak więc mam nadzieje, że chociaż w miłej atmosferze

dlatego jeśli będe rodziła naturalnie to biore osobistą położną. Szpital jest chętnie wybierany stąd też dużo rodzących a ilość położnych na oddziale limitowana. Co do godzin rodzenia to niestety nie mamy na to wpływu . Na szkole rodzenia babeczka mówiła że rzadko sie zdarzają pierwsze porody szybkie...mam nadzieje że ja się kilkanaście godzin męczyć nie będe. No ale nic trzeba będzie to przeżyć I tyle

[aaakarolina]

cześć dziewczyny witam się w 26 tygodniu
u mnie nocka w miare ok, chociaż tak mnie biodra zaczynają boleć, że przewracam się z boku na bok, a to też nie jest najłatwiejsze :P


crystal co do Twoich pytań, teraz są takie czasy, że tak naprawdę wszystko można w każdej chwili kupić, ale termometr jednak miałabym już w domu jak pojawi się dzidzia. Co do maści na odparzenia będę mieć też na pewno, ale słyszałam opinie, że nie powinno się smarować codziennie, tylko jak coś się dzieje, bo taka maść bardzo wysusza skórę.

Napisane przez crystal25

https://www.facebook.com/video.php?v...587229&fref=nf

wow super ćwiczenia!! też tak będę robić

Napisane przez monika 1985

Hej dziewczyny, witam przyszłe marcowe mamusie , co prawda nie udzielam się, ale czytam was bardzo regularnie a stwierdziłam że się ujawnię , oczywiście przepraszam was za takie podglądanie, ale jakoś to mi pomaga umilić czas ciąży , no i niestety nie zawsze mam czas na czytanie i nie chce wam tutaj wpadać tylko na jakiś czas, zresztą nadrobić was jest mega ciężko czasami .

Ja mam pytanie do dziewczyn z Wrocławia czy któraś z was będzie rodzić na Kamieńskiego?, ja właśnie załatwiłam sobie prywatną położną i mam tam zwiedzać porodówkę, trochę się stresuje tym szpitalem bo są różne opinie na jego temat , ale tu mam najbliżej

witaj

co do rozmiarów ubranek to ja liczę, że Iga nie urodzi się za duża ja miałam 53 cm, TŻ 54 więc pierwsze ubranka na 56 cm. Mojego kuzyna synek ostatnio skończył pół roku i nosi takie na 74 cm, a jest dość dużym dzieckiem. Także myślę, że na lato będę używać max 68 cm

czas zrobić jakieś śniadanko miłego dnia

[nusiekowa]

Napisane przez kruszynkaa88

Mój tez przeżywa, że jak ja dam radę, a ja jestem bardziej ciekawa jak on, bo to zobaczy krew i mdleje, także chyba pozytku z niego miec nie będę Ahh strach sie bać, to zleci raz dwa, świeta, nowy rok.... poród

W szkole rodzenia oglądaliśmy prawidłowy poród naturalny w wodzie -dziecko się urodziło bez ani grama krwi! Jeśli wszystko przebiega prawidłowo I nie pęknie się to nie ma krwi.....znaczy podobno specjalistką nie jestem -mówie co widziałam na filmiku

[przezduzeem]

Napisane przez monika 1985

Moja siostra rodziła na Kamieńskiego, ale to już 12 lat temu , i właśnie nie do końca jest zadowolona, mówi, że tak olewacko ją traktowali, po za tym rodziła 17H , ja mam nadzieje że u mnie szybko pójdzie, zresztą urodzić gdzieś trzeba, tak więc mam nadzieje, że chociaż w miłej atmosferze

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------



Mnie wczoraj mój maluszek tak kopną, że aż popuściłam troszkę

Dwie znajowlme rodzily na Kamienskiego w przeciagu ostatnioego roku. Jedna byla bardzo zadowolona a druga nie. Chyba zalezy na kogo sie trafi z opieki.
teraz takze brochow zbiera dobre opinie. I powiem wam tez, ze mialam teraz stycznosc ze szpitalem na Borowskiej. O ile IP to koszmar, tak oddzial gin-pol juz jest okej. Wszyscy mili bardzo pomocni. Bylam w szoku pozytywnym bo wiele zlego sie nasluchalam.

[kasia_adm]

Tak porody bywają różne. Nie myślcie o tym dziewczyny, niepotrzebny stres. Mój pierwszy poród był chyba wyjątkowo łagodny i mam nadzieję że i tym razem pójdzie bez problemów. Najważniejsze żadnych komplikacji, ból wytrzymamy i szybko zapomnimy.

[nusiekowa]

Napisane przez kruszynkaa88

Mój tez przeżywa, że jak ja dam radę, a ja jestem bardziej ciekawa jak on, bo to zobaczy krew i mdleje, także chyba pozytku z niego miec nie będę Ahh strach sie bać, to zleci raz dwa, świeta, nowy rok.... poród

Co ma nie dac rady? Ty dasz rade to I on musi! ktoś pępowine przeciać musi -a to ważna rzecz jest!

[MaMusKA29]

Hej dziewczyny ale wczoraj naskrobałyście szok.
Dziękuję wszystkim za słowa otuchy, od wczoraj odpoczywam i czuję się z tym okropnie jak tak wszyscy wokół mnie latają, nawet teraz moja mama sprząta mi kuchnię, aż mi głupio, mój mąż bardzo się przejął tym że grozi mi położenie do szpitala biedulek że ma wyrzuty sumienia że to przez niego że mi za bardzo nie pomagał, ale powiem wam że jak sobie poleżę to brzuch mniej mi się napina, tylko gdzieś wyczytałam że takie bezbolesne napięcia mają prawo się zdarzyć na tym etapie ciąży, to normalne jest tylko dlaczego ta szyjka się skraca fuck , ale wczoraj odnalazłam książeczkę ciąży i w poprzedniej już w 34 tc szyjka była skrócona i miałam 1,5 cm rozwarcia a córkę przenosiłam o 5 dni, więc może u nas w rodzinie taka uroda nic na razie się oszczędzam zobaczymy 10 grudnia na wizycie

Przepraszam że nie bedę cytować ale gratuluję wszystkim udanych wizyt i pięknych brzuszków

Niunia ty to chudzina jesteś, brzuszek śliczny Ja jestem o tydzień do tyłu i mam wielgachny brzuchal

Martwi mnie brak wiadomości od Mon mam nadzieję że u nich wszystko ok
Mój synek od paru dni tak mocno kopie,że chyba będzie piłkarzem
monika 1985 - witam nową mamusię
EdithS- zapomniałam ci wczoraj pisać bardzo ładne obrusy kupiłaś aha i brzuszek piękny, ciąża ci służy

Odniosę się jeszcze do kremów ja małą kremowałam kremem Nivea- na każdą pogodę ale moja ma bardzo wrażliwą skórę i musi być kremowana, a latem to krem z filtrem 50 bo inaczej zaraz się robi czerwona ale ma to po mnie

[kruszynkaa88]

Napisane przez nusiekowa

Co ma nie dac rady? Ty dasz rade to I on musi! ktoś pępowine przeciać musi -a to ważna rzecz jest!

No wlasnie boje sie tego przecinania pepowiny.... Boję się ze nie da rady, a ja mu tego nie wybacze bo mój tz to taka ciepła klucha i wszystko go rusza, takze bedzie bardzo ciezko, ale w grudniu mam nadzieje zaczac szkole rodzenia to go jakos te połozne zmotywuja