![]() |
#781 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Cytat:
![]() co do zużywania to ja po prostu nie kupuję póki mam, wiem że promocje kuszę itp. sama ostatnio wychodziłam z fazy zakupoholizmu, ale bezsensu żeby leżało i się marnowało. Jak zużyję jakiś kosmetyk kupię następny ![]() Cytat:
![]() ![]() Czuję, że powoli nadchodzi jesień, lubię tę porę roku, jest co prawda dla mnie refleksyjna, ale mimo wszystko ją lubię. Powoli zaczynam ogarniać, muszę jeszcze zacząć lepiej planować. Wziąć swój zeszyt przydomowy ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#782 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Ale powiedz, co zrobiłaś z tą listą??? To właśnie moja bolączka.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#783 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Shiny, lista jest na dysku, bo była w formie elektronicznej. Jak mi się zachce, czyli może raz na pół roku, zaglądam do niej i czasem nawet mam fantazję poodznaczać kolorami zadania zrobione bez niej. Bo problem polega na tym, że doskonale wiadomo, co jest w moim życiu prowizorką czekającą na wybawienie docelowości, tylko nikt tego nie zmienia.
![]()
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#784 | ||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
ja to chyba bardziej przyziemna jestem... Cytat:
Cytat:
a pieniądze też same mi znikają... nie wiem jak to się dzieje ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ******************* u mnie dzień raczej nie udany.. przyszła koleżanka z pracy, bardzo fajna, nie widziałysmy się miesiac... i czas zleciał. poza tym pojawiły się problemy które nas zaabsorbowały, potem przyszła jeszcze kobita z którą będe robic nwoy projket... i tak o... tylko 3 pomidorki.. praca nie ruszona za bardzo. jutro może sie uda. na jutro plan jest. ide go wizualizować przed snem. mam co przetrawić. dobranoc! |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#785 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Ja muszę się pochwalić, że dziś wzięłam się za pakowanie rzeczy z kuchni. Spakowałam wszystko prócz talerzy i garnków. Choć i za to muszę się zabrać i zostawić tylko po 2 talerze głębokie,obiadowe,deserow e, po 2 sztuki wszystkich sztućców. Pochwalę się również, że z szafy zniknęła reszta moich rzeczy oraz wszelkie zimowe czapki i szaliki ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#786 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Mimi umówiłam się -ale ile mnie to niepotrzebnego myślenia kosztowało to
![]() ![]() Mam pozytywne odczucia odnośnie tej przychodni i samego dentysty -więc nie wiem dlaczego mnie to tyle kosztuje... Chciałam to zrobić osobiście (no niby łatwiej ustalić dogodny dla mnie termin, i tak tamtędy chodzę - miałam iść rano w czasie spaceru -naszło mnie na pranie wózka, potem czekałam aż wyschnie (niespodzianka- muszę dodać że czyszczenia już wymagał od dawna).. Właściwie odpuściłam (jutro, już na pewno, pójde, umówię)-ale jakoś pod wpływem impulsu poszłam ,weszłam - 5 minut i załatwione a cały dzień kombinowałam jak koń pod górkę.. Właściwie nie rozumiem o co chodziło - bo czułam wręcz fizyczny opór ![]() W każdym razie - z zębami bym nie zwlekała - bo z czasem będzie tylko gorzej. Poza tym właśnie skończyłam swoje 2h pracy (też mnie kusiło żeby olać i iść spać ale uznałam że wysiedzę ![]() Dobry dzień w sumie -zrobione: - umówienie wizyty -pranie -prasowanie (połowa ale dobre i to) - spacer, brakujące zakupy ( i dalej nie mam baterii) - dietetyczne jedzenie - odcinek brytyjskiego dokumentu - ogarnięcie regalika - bieg 40 min -2h pracy -lekcja włoskiego (naszło mnie jak przekładałam notatki - daje mi to sporo satysfakcji więc muszę wrócić. Dziwne że tak ciężko się zebrać do czegoś , co naprawdę jest przyjemne w trakcie robienia-przynajmniej dla mnie.) Nie zrobione: - połowa prasowania (a następne już schnie) - szafa (nie ruszona) Jutro zaplanuje jutro -teraz spać... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#787 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Joanna-nawet nie mów mi o dentyście! Boje się pierońsko... a mam kilka dziur, które na razie są mini, ale mój strach jest większy
![]() Włoski ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#788 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Paulinusiek super że ruszyłaś
![]() No tak zęby to dramat - jednak chyba za dużo cukru jadło nasze pokolenie w dzieciństwie bo mocno się sypią ... Włoski właściwie powtarzam - na studiach chodziłam na kurs. Języki to moje hobby -niestety szybko uciekają. Dziś luźniejszy dzień bo jestem z małą sama... Ćwiczenia chyba odpuszczę - bo raz że mam zakwasy a dwa że w ubiegłych tygodniach po czterech dnia ćwiczeń - w weekend zwyczajnie nie miałam siły . Także dziś off- a w weekend ruszę (oby). No grunt to się ruszać ![]() Jak tam Patriczujesz się między domem a pracą? Dalej zmęczona? Edytowane przez Joanna XL Czas edycji: 2015-09-03 o 07:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#789 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() Wczoraj znajomi wpadli do nas z trzylatkiem i torbą dżemów własnej roboty. Podziwiam i zazdroszczę tych domowych aktywności - to taki wyraz troski, zaangażowania, mi go brakuje. W sumie to mam czas na różne rzeczy, tylko z niego nie korzystam, bo mi się nie chce. A propos bałaganu - miesiąc temu zaczęłam odgruzowywać szafkę z papierami - zrobiłam część pracy, a worek ze śmieciami zostawiłam w niej, żeby skorzystać, jak będę kończyć. Minęło tyle czasu - nowy bałagan się zrobił tam, wyrósł na tym worku z papierami. Przed październikiem muszę się uporać. Cytat:
Nie no, serio, nie ma żartów! Dentysta lepszy od ginekologa chyba? ![]() Cytat:
Jakiś wynik, czy artykuł? Może w planach warto się ukierunkować właśnie na cel, a nie na działanie (na mierzalny wskaźnik, a nie na wysiedzenie?). Nie wiem, może strzelam na oślep ![]() Cytat:
Przydałoby mi się więcej czasu spędzać na dworze... Gratuluję aktywności, jak tam pierogi? ![]() Cytat:
Dziś praca z agendą!!! Ale też przyjemności - zakupy ciuchowe i kosmetyczne może, spacer! |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#790 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Po co ciągnąć 4 sroki za ogon, zacznij od angielskiego i jednego dodatkowego języka. Jak sobie tyle nawalisz to się nie dziwie, że potem zawalasz.... i nie robisz nic ---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ---------- @Joanna XL no coś wtym jest, pozatym jakbym miała życ samymi studiami to dziękuje bardzo, a tu jacys ludzie jakies zajecie i nowe doświadczenia ![]() @Cindy ojej, mocze są nie fajne @CzerwiecLipcie nie kapuje o co chodzi z tymi zoobowiazaniami @Patri nikt nie jest doskonały ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#791 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Pomika ale jak będziesz zwleać to może być tylko gorzej czyli drożej
![]() ![]() Umówiłam już wczoraj ![]() No na zęby się umiera ... w literaturze np ![]() ![]() ![]() U mnie dobry dzień - papiery odwiezione (pani ze strasznego urzędu wcale nie była straszna, brak kolejki , poprostu cudnie -i z czym tu zwlekać). Szafa prawie skończona, prasowanie zaraz (jeśli mała pozwoli). Właśnie kończę kolację - dietetyczną i pyszną ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#792 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Ja jade jutro na uczelnie i do urzedu pracy sie zarejstrowac jako bezrobotna moze mi znajdą jakiś bezpłatny staż...-.- zanim zaczne pracować od 14 ;D ale ja i tak nie wiem co chce robic. Dzisiaj kolega mnie rozwalił, pracował właśnie w tej firmie dwa lata i studiowal zaocznie informatykę, a jak juz sie czegos naumial to poszedl do pracy w serwerach i wyciaga na umowie o prace prawie 4 tysie na ręke....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#793 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
emi-pierogi pyszniaste
![]() ![]() Pomika- u mnie z jezykami najlepiej jak mam mnóstwo materiału do ogarnięcia na już. Tak było na studiach, jak miałam kolosa to potrafiłam w jedną noc wykuć słownictwo z całego rozdziału książki, a najlepsze, że do tej pory je pamiętam ![]() Dziś w ramach języków zabrałam się za robienie fiszek z niemieckiego-słownictwo medyczne. Ale na szczęście pogoda sprzyja myśleniu, bo te upały wykańczały mnie i powodowały gotowanie w czaszce ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#794 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
kiedyś pójdę... nie wiem kiedy. na pewno będzie kanałowe. u mego dentysty 3stówki ja wolę iść do ginekologa, wolę iść na gastroskopię (miałam 3 razy) niz iśc robić zęby.. właściwie to nie wiem czemu nie chce iść do dentysty. nie przeszkadza mi ból. bardzo nie lubie czyichś paluchów w buzi. i tych dźwięków. czy moge pójść w słuchawkach do dentysty? i póścić sobie muzykę w czasie zabiegów?? pomyśli, że stuknięta?? jęśli chodzi o moją pracę. mam mierzalne efekty - muszę pisać artykuły, raporty. teraz muszę napisać ważny projekt, nigdy takiego nie pisałam. jest to duże zadania na 2-3tyg roboty. nawet szybciej jeśli się sprężę. pisanie jest moja najsłabszą stroną. dziele pracę na małe zadania np opracowanie jednego artykułu, albo napisanie 1akapitu, robie listę w trello i przenoszę zadania jak zrobie - ulubiona część wiecie może mi pomożecie. uwaga rozpisze się.. obecnie pisanie stało się głównym zadaniem w mojej pracy - czym wyższe stanowisko tym więcej pisania... chciałabym duzo pisać, ładnie pisać, a nie umiem. czytając moje posty możecie zauważyć, że moje pisanie jest pełne błędów, jest toporne i nie zgrabne. Mam problem, wiem co bym chciała napisac, ale nie potrafie ubrać tego w słowa, nie potrafię przelać na papier, bez różnicy czy po polsku czy angielsku. mogę robić wszystko inne. jak nauczyć sie pisać? próbowałam jakoś sobie rozpisywać na brudno najpierw. nie pomocne, map próbowałam ale to bez sensu. mam problem, aby napisac pojedyncze zdanie. czy jest w ogóle szansa że sie naucze? wyćwicze? czasem potrafie przysiąść, napisać wiecej niz akapit dziennie, ale ogólnie każde zdanie jest okupione potem i łzami.. nigdy pisanie nie szło mi dobrze. a pisać musiałam wiele, w szkole, na studiach.. może nie jestem w stanie osiągnąc więcej w tym temacie? może muszę się męczyć? zastanawiam się czy jestem w stanie dobrze wykonywac swoją pracę? czy niepotrzebnie sie męczę? nikt nie rozumie że az tak źle może iść mi pisanie. jestem typowym ścisłowcem. widzę jak inni pracują, piszą i idą do przodu. mam kolege który ma różne problemy a pracuje wydajniej o wiele bo potrafi napisac artykuł w tydzień a mi zajmuje to kilka miesięcy. jestem teraz na nowym stanowisku więc jakby zaczynam od nowa, jeszcze nie spaliłam całkiem opinii o sobie. jesli sie wezmę za prace porządnie to będzie dobrze. jak nie, musze sie rozejrzeć za czymś prostszym... nie wiem czym. wyżaliłam się. idę spać. edit: no nie pisałm spac. a zaczęlam czytac w necie. znalazłam dwa poradniki. ciekawe. Po napisaniu jednak powyższych wypocin doszłam do wniosku, że nie tylko pisanie jest moim problemem. również za mało czytam. ja chyba się nie nadaję. no nic, frustracja jest. moge iść spać. Edytowane przez 201609290900 Czas edycji: 2015-09-03 o 21:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#795 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#796 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Hej!
Cytat:
![]() Kolacja dietetyczna i pyszna - zazdroszczę ![]() Cytat:
Ja też nie lubię tych odgłosów, w ogóle mam różne reakcje, typu "gęsia skórka", gdy mam na zębach ligninę itp., ale najważniejsze jest dla mnie to, że nic nie czuję - znieczulenie jest konieczne, żebym się zdecydowała na robienie czegokolwiek. No ale naprawdę zepsute zęby to tykająca bomba + nieprzyjemny zapach z ust ![]() Cytat:
Na pewno czytanie dużo daje. I czytanie w ogóle, i tekstów podobnych do tych, które sama masz tworzyć. Rady: napisanie tego, co masz do powiedzenia jakkolwiek, jak leci - jakbyś pisała post tutaj, nie przejmując się za bardzo kolejnością, strukturą itp. Chodzi o to, żeby coś już było na kartce. Inny sposób na to, by mieć szkielet - mówienie i nagrywanie się, a potem transkrypcja. Później - rozwijanie wątków, skupianie się na danym elemencie i szlifowanie go. Da się tego nauczyć, to nie musi być sztuka, wystarczy, żeby było rzemiosło - żeby Twoje teksty były komunikatywne. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#797 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Emilko ale moja pyszna kolacja - to był mix sałat (szpinak, roszponka, botwinka), wędzony filet z pstraga, pomidor i awokado - więc prościej i szybciej się nie da... Może jestem mało wymagająca
![]() Mimi sądzę że kluczowe żeby dobrze pisać jest dużo czytać ![]() Ty nie masz być literatem więc powinno być konkretnie i logicznie a to można wyćwiczyć. Mi czasem pomaga plan - po kolei co mam mieć w tekście (czasem taki plan do już gotowego tekstu żeby zobaczyć gdzie są powtórzenia, niespójności, gdzie brak logiki w konstrukcji) Aczkolwiek dla mnie zawsze problemem było co napisać a nie jak. Także jako humanistka zawsze zazdrościłam konkretu ścisłowcom. Dołączam do grona wielbicieli jesień (w wersji "polska złota jesień" a nie bagnisty listopad).. U mnie nawet menu lekko jesienne - zupa dyniowa z kurydzą, bazyli i słonecznikiem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#798 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Umierającego Budenbrooka widzę i ja
![]() Moja dentysta powoli wraca do pracy po paskudnym złamaniu i rehabilitacji. Byłam ostatnio się umówić, ale niestety jej nie zastałam, a telefonów nie odbiera praktycznie nigdy. W sumie się jej nie dziwię - inaczej nie miałaby kiedy ogarniać tych zębów ![]() ![]() Mimi, też uważam, że im więcej się czyta, tym język wypowiedzi jest bardziej giętki ![]() ![]() Odgruzowałam dziś bieżące papiery - część dorobiła się własnej teczki, reszta do palenia. Idę powoli pakować letnie ciuchy i wyciągać te cieplejsze. Od razu warto przejrzeć czy wszystko się nadaje, podoszywać guziki etc. Samo się niestety nie zrobi ![]()
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#799 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
emilka twoje rady trafne, próbowałam tak robić ale mimo wszytsko średnio mi idzie. teraz jestem w połowie projektu na ktory mam jeszcze 2 tyg, oprócz innych zajęć. potem zaczne pisanie artykułu. mam pewien pomysł jak go napisać aby było szybko i sprawnie. podobny do tego co wspomniała Joanna ale juz sobie to precyzuje w głowie. jesli mi sie uda napisac kompletna prace w 2 miesiące, to będzie sukces i może wueirze że jestem w stanie cos tu osiągnąć. mam też inne zadania w pracy oprócz pisania, nie że tylko siedze i piszę. ale staram sie jak najwięcej Dziś 5 pomidorów - pisałam. ale byłam mega zmęczona. o 13 musiałam się zająć czymś innym i pozwoliłam sobie aby rpaca mi nie zbrzydła całkiem w domu ogarnęłam kuchnie co jest wielkim sukcesem!!!! jutro będę mogła gotować, bo przy dziecku jest konieczne. a w syfie nie mgoe bo się denerwuje. a teraz mam prawie pusty blat!!!!! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#800 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Ja akurat do dentysty chodzę mega często (psują mi się zęby i kruszą...), więc mnie w ogóle nie rusza. W dodatku odmawiam znieczulenia, bo bardziej go nie lubię niż lekkiego bólu (chyba, że jest nie do zniesienia, wtedy wezmę
![]() ![]() Pomika - też mi się wydaje, że więcej czytania i może jakiegoś takiego pisania dla siebie (pamiętnik?) może przynieść pozytywne skutki jeśli chodzi o naukę pisania. Ale...Ty piszesz chyba testy naukowe, prawda? To zupełnie inna bajka. Ja po napisaniu początku mojej pracy magisterskiej usłyszałam, że piszę tak, jakby to był podręcznik...a to konkret ma być i naukowy. Język jest inny, szybko trzeba przejść do sedna. Może nie bądź dla siebie tak surowa względem pisania? Będziesz może pisała dłużej, ale będą to konkrety, bo będziesz wiedziała o czym piszesz ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#801 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#802 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#803 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
A ja znowu mam problem ze sobą...
Plany na ten rok szkolny: *iść do pracy(na razie to CC) *zrobić prawko *angielski - może jakiś kurs certyfikat etc.. Natomiast myślę ciężko co z tymi studiami. Przypomne półtora roku jeszcze Technologia Żywności ciąg dalszy. Mam wrażenie że po tym nie ma pracy(może źle szukam), ja nie wiem czy chce siedziec w papierkach w jakości albo w labie(minimalna szansa ze taka prace dostane istnieje chyba...). Słabo mi jak pomyśle o mojej uczelni -! *siedzenie 12 h na wykladach, myśląc tylko o tym że mi niewygodnie bo nie ma opcji zeby zdobyc innaczej notatki, a ja jestem kinetyk i sie skupic na tych wykladach poprostu nie mogę, bo ławki są straszne-.- *wiedza która mi sie średnio do czegoś przyda *system administracyjny żyjący daleko w prlu *zajecia na studiach zaocznych w piątki od rana *żadnych praktyk, staży z uczelni, znajomości *na mgr trzeba siedziec w labie bo jest badawcza -.- *co weekend jakieś koła/egzaminy *robienie durnych sprawozdań *ciężko z pracą *treści się powtarzają +plusy: *najłatwiejsza chyba opcja, bo cos juz na ten temat wiem i nie musze sie doksztalcac *jestem leniwa, nieobowiązkowa, nauka przychodzi mi z wielkim tudem i stresem i nie wiem czy na innych studiach sobie poradze, ale w sumie na tych tez moge sobie nie poradzic *znam wszystkich wiem czego sie po kim spodziewac *ja właściwie nie wiem czego chce, co bym miala studiowac w zamian, gdzie chce pracowac i wogole *treści się powtarzają ![]() *Jest ten piepszony papierek *studia trwaja tylko półtra roku a wszędzie indziej zaoczne są 2 letnie Edytowane przez Pomika Czas edycji: 2015-09-05 o 09:47 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#804 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Pomika - znam osoby po technologii żywności i większość ma pracę nie związaną z tematem. Ja sama jestem po pokrewnym kierunku i robię teraz coś zupełnie innego
![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#805 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
ja mówie o poznaniu i okolicach;p
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#806 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
A ja mówię całkiem ogólnie...w łódzkiem jest akurat nienajgorzej z pracą, a i tak ludzie nie idą w swój zawód
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#807 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 66
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Wracam z podkulonym ogonem...
Kierunek w ogóle mnie nie interesuje, trudno przychodzi mi nauka, jestem leniwa, jak mam się uczyć to wymyślam masę innych pierdół do roboty, nie potrafię zakumplować się z ludźmi i mam nie pozaliczane przedmioty. Praca po kierunku raczej jest, ale czuję, że się męczę. Nie nadaję się do tego. Na szczęście pracę mam w pokrewnej dziedzinie bo w handlu, ale nie wyobrażam sobie abym miała siedzieć przez 8 h do 67 r.ż. Powiecie pewnie, że przesadzam... Czuję, że się cofam. Nawet jakbym chciała zmienić kierunek, to nie wiem na jaki. Nic mnie nie interesuje, nie mam bladego pojęcia co chciałabym robić. Jestem w dupie. Odkąd skończyłam lo, czyli ok, 3 lat temu to czuje się emocjonalnie i ogólnie z wiedzą na poziomie gimnazjum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#808 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Dzień doberek!!!
wszystkiego najlepszego z okazji dnia prokrastynacji!!! a tu wyczytałam http://www.charaktery.eu/wiesci-psyc...4%87-na-jutro/ śmieszne święto.. ale niech będzie... Cytat:
Po drugie, racja ja musze pisać zwięźle. [race naukowe. ja za to rpzesadzam w druga stronę. najchętniej wstawiłabym rysunek, podpisała i gotowe ![]() Cytat:
do dzis ma problem z siedzeniem, słuchaniem i uważaniem. to wskazuje na problemy z koncentracją. to tez mi przeszkadza na codzień. rozpraszam się łatwo.. poza tym zawsze chcę mi się spac. a często uczestnicze w róznych wykładach itp kiedyś miałam ciekawe zadanie na kursie jakimśtam, mielismy czytać ogłoszenia o prace, sprawdzić jakie sa konieczne wymagania i jakich studiów sie oczekuje. w bardzo wieli ogłoszeniach pisze że studia wyższe ale nie jest napisane jakie. jeśli chcesz miec mgr to idź. w okolicach poznania raczej nie ma dużego bezrobocia więc jest szansa że cos dla siebie znajdziesz na pocieszenie dodam że dla mnie studia magisterskie były ciekawsze i łatwiejsze - mniej wymagali na egzaminach. ja dzis mam kaca gigant, nie piłam od kilku lat wódki i niczego w wiekszej ilości niz kieliszek wina... i popłynełam na imprezie... trafne uwagi napisałyście do moich problemów, musze je sobie zanotować. w ogóle musze sobie chyba zrobic notatki jak mam rpacować, jaki system, np że mam monitorowac dzien, bo zapominam, czytam jakies porady i ich nie stosuje bo jak zaczynam prokrastynować to je wszystkie zapominam.. i siedze jak kołek. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#809 |
Raczkowanie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Dzisiaj jest dzień prokrastynacji?
Akurat dzisiaj znalazłam ten wątek :p |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#810 | |
Wiecznie niezdecydowana
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 715
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
O mamo, to wątek o mnie.
Zapewne zagoszczę tu na dłużej. Tak że witam. ![]()
__________________
Cytat:
`Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie.` Mój skromny kosmetyczny blożek ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:59.