Sprzęty AGD (lodówka, kuchenka, pralka, zmywarka,okap) - porady, opinie

[Gineska]

Napisane przez sheryl

Co do zmywarek - zdecydowanie Bosch i Siemens.
I nie dlatego, że mają wszyscy i jest ok... (chociaż to też o czymś świadczy), ale opieram się na faktycznej znajomości i wiedzy o sprzęcie, technologiach dziś stosowanych, itd.., (przez mojego męża oczywiście). To, że się jednej czy dwóm osobom coś nie podoba czy trafi się wadliwy egzemplarz, o niczym nie przesądza, bez przesady. Wszędzie, w najlepszych markach może się to zdarzyć (niestety) - wadliwy egzemplarz czy nieudany model.

A propos made in China czy made in Poland.... no cóż , prawie wszystkie firmy outsorcują swoje produkty tam gdzie taniej ale normy danej firmy jednak wszędzie są takie same. Jest różnica między produktem dobrej marki (a made in China) niż gorszym również produkowanym w Chinach. Dużo zależy też od ludzi pracującej w tej fabryce, ale Polacy akurat nie pracują źle. Przypominam, że ople, które wyjechały z polskiej fabryki okazały się najlepsze na świecie (to znaczy w porównaniu do opli wyjeżdżających z fabryk opla w innych krajach) i dostały nawet certyfikat. Tak wiec Polaków przy taśmie to ja bym się nie bała chociaż i tak najważniejsze są normy, technologie, materiały.

A mój Siemensik jest made in Germany

I dwa razy trafiły mi się wady produkcyjne w markowym sprzęcie (electrolux, whirlpool) za każdym razem było to akurat made in Italy, hyhy

Ja żałuję, że nie spotkałam na swojej drodze wczesniej osób, z którymi rozmawiałam o sprzęcie już po kupnie bardziewia pt. Bosch. I że mojego chłopa-elektronika też nie przymusiłam do współdecydowania o zakupie tego sprzętu. Teraz po wszystkim mi się oczy otworzyły, bardzo podejrzliwie przyglądam się tej marce i widzę rzeczy, dzięki którym Boscha do domu już nie wpuszczę, nawet jednego kabla. Zraziłam się na maksa i tyle, nie chcę mieć powtórki z wątpliwej i kosztownej rozrywki.
Szokiem dla mnie było parę lat temu jak goście z ekipy remontowej zostawili u mnie szlifierkę i wkrętarkę Boscha, dzwonię do nich żeby przyjechali zabrać, a oni, że Bosch już dawno robi jednorazówki, nie opłaca im się po te sprzęty przyjeżdżać, a w ogóle na duże roboty to biorą narzędzia innych porządnych firm, a nie Boscha, który teraz wstyd przy inwestorze wyciagać. Wtedy mnie zatkało, teraz wiem że mieli rację.
O przygodach sąsiada z kosiarką Boscha mogę film kręcić. Ile facet sie naklnie, ciagle wozi ją do serwisu, kosiarka wiecznie zepsuta, a trawa rośnie i rośnie mu bujna jak u nikogo innego w okolicy

W polskich fabrykach obowiązuja obniżone (w stosunku do innych krajów) standardy kontroli jakości, stąd podwójna korzyść dla producenta: niższe koszty pracy + minimalny odrzut wadliwych urządzeń. Nie ma czegoś takiego jak ogólne standardy produkcji danej firmy przy tak tanim produkcie jak sprzęt AGD - to tylko kiepska reklama dla naiwnych.

O niemieckich autach, błagam ,nie wspominaj, mdli mnie na ich widok. W przeciwieństwie do 90% naszego społczeństwa nie mam zamiaru aspirować do miana oberburaka

[sheryl]

Napisane przez Gineska

Ja żałuję, że nie spotkałam na swojej drodze wczesniej osób, z którymi rozmawiałam o sprzęcie już po kupnie bardziewia pt. Bosch. I że mojego chłopa-elektronika też nie przymusiłam do współdecydowania o zakupie tego sprzętu. Teraz po wszystkim mi się oczy otworzyły, bardzo podejrzliwie przyglądam się tej marce i widzę rzeczy, dzięki którym Boscha do domu już nie wpuszczę, nawet jednego kabla. Zraziłam się na maksa i tyle, nie chcę mieć powtórki z wątpliwej i kosztownej rozrywki.
Szokiem dla mnie było parę lat temu jak goście z ekipy remontowej zostawili u mnie szlifierkę i wkrętarkę Boscha, dzwonię do nich żeby przyjechali zabrać, a oni, że Bosch już dawno robi jednorazówki, nie opłaca im się po te sprzęty przyjeżdżać, a w ogóle na duże roboty to biorą narzędzia innych porządnych firm, a nie Boscha, który teraz wstyd przy inwestorze wyciagać. Wtedy mnie zatkało, teraz wiem że mieli rację.
O przygodach sąsiada z kosiarką Boscha mogę film kręcić. Ile facet sie naklnie, ciagle wozi ją do serwisu, kosiarka wiecznie zepsuta, a trawa rośnie i rośnie mu bujna jak u nikogo innego w okolicy

W polskich fabrykach obowiązuja obniżone (w stosunku do innych krajów) standardy kontroli jakości, stąd podwójna korzyść dla producenta: niższe koszty pracy + minimalny odrzut wadliwych urządzeń. Nie ma czegoś takiego jak ogólne standardy produkcji danej firmy przy tak tanim produkcie jak sprzęt AGD - to tylko kiepska reklama dla naiwnych.

O niemieckich autach, błagam ,nie wspominaj, mdli mnie na ich widok. W przeciwieństwie do 90% naszego społczeństwa nie mam zamiaru aspirować do miana oberburaka

Oj dał ci ten Bosch popalić
i teraz widzę, że wszystko co niemieckie jest be
- co do narzędzi, też spotkałam się z tym, że profesjonaliści używaja innych firm. No ale nie dziwi mnie to, Bosch kojarzy mi się z innymi produktami
- co do drugiego akapitu - różnie bywa, zależy od firmy i od produktu.
Ja sobie za wszystkie firmy i fabryki świata ręki uciąć nie dam. Moje doświadczenie pokazuje mi, że dużo jednak zależy od firmy (nie mam na myśli tu tylko agd).
- co do samochodów - no cóż, przy całej twojej antypatii do wszystkiego co niemieckie akurat niemieckie samochody są uznawane za najlepsze i bezawaryjne przez speców od motoryzacji. I to nie tylko w Polsce, ale generalnie w Europie. Takie są fakty.
Oczywiście nie tylko one, wysoko też plasują się japońskie, zależy od marki, itd... Ale na pewno znawca tematu nie powie, że niemieckie auta są do bani.

Ja akurat niemieckiego auta nie mam, żeby nie było

[oliwka__]

Ha! my mamy niemieckie autko za bardzo bardzo grubą kasę i po pół roku mamy go od lipca 2009 przetarła się skóra na siedzeniu gdzie myśleliśmy że w aucie za takie pieniążki nie może się coś stać a jednak! Producent umywa rączki ale w salonie powiedzieli że zrobią na swój koszt bo klient taki jest dla nich ważny, ciekawe jak pojedziemy co powiedzą Natomiast w Japńskim autku wyprodukowanym w 1999r. fotele jeszcze przed wymianą (zamieniliśmy skórę na alcantarę bo jest przyjemniejsza) są w super stanie nic się nie przetarło ani nic.
Więc różnie bywa no ale na inne marki nie możemy narzekać.

Gineska a podziwiam sąsiada że kupił kosiarkę Boscha jest tyle lepszych sprzętów innych firm no ale cóż każdy odpowiada przed sobą za swój wybór.

[oliwka__]

Dziewczyny jeszcze podam linka do fundacji w której jest Piotruś. http://www.dzieciom.pl/10836 Tam też można wpłacać pieniążki wówczas rodzice jak przedstawią fakturki to fundacja zwraca im pieniążki. Albo do nas na konto po zebraniu pieniążków przekażemy rodzicom.

I jeszcze jedno jak macie jakiś kolegów zapalonych auto maniaków wystawiliśmy na allegro aukcje charytatywne, może coś by zalicytowali/kupili.

[Gineska]

Napisane przez oliwka__

Chodzi o to że do każdego sprzętu powinna być karta gwarancyjna jeśli jej nie ma to sprzedawca mnie oszukał i może mi nie uwzględnić reklamacji pomimo iż to z jego winy! a jeśli mi nie uwzględnią to ja nie będę płacić za naprawę nowej pralki bo serwisanci nic za darmo nie robią jeśli nie masz ważnej podbitej karty gwarancyjnej. ot i o to chodzi że dowód zakupu przy ewentualnej wizycie serwisu nie wystarczy

Chociaż ja nie przyjmuję do wiadomości że sklep by mógł mi nie wymienić pralki na nową bo tego raczej już się nie da zrobić.
A co do trucia uwierz ja wszystkim zatruwam życie No a nadmiar czasu mam bo akurat remont mi się skończył i szykuję się do aplikacji więc mam dużo czasu

Zobaczymy co napiszą ...

Ja napisałabym takiemu klientowi żeby spadał na drzewo (sorry za dosadność, ale kosmiczne bzdury piszesz) albo w końcu się zdecydował czego w końcu chce, oczywiście w ramach obowiązujacych przepisów. Mieć ciastko i je zjeść - taka polityka reklamowania produktu, który nie kosztuje przecież 100 zł, raczej nie przejdzie, chyba że po drugiej stronie trafisz na kogoś wyjątkowo niekumatego (albo po swojej uczelni ) I jak rozumiem na to liczysz - wówczas są jakieś szanse.


Nie wiem na jakiej uczelni tak uczą interpretowania prostej ustawy, ale aplikanta po niej w życiu nie przyjęłabym do pracy...

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez sheryl

Oj dał ci ten Bosch popalić
i teraz widzę, że wszystko co niemieckie jest be
- co do narzędzi, też spotkałam się z tym, że profesjonaliści używaja innych firm. No ale nie dziwi mnie to, Bosch kojarzy mi się z innymi produktami
- co do drugiego akapitu - różnie bywa, zależy od firmy i od produktu.
Ja sobie za wszystkie firmy i fabryki świata ręki uciąć nie dam. Moje doświadczenie pokazuje mi, że dużo jednak zależy od firmy (nie mam na myśli tu tylko agd).
- co do samochodów - no cóż, przy całej twojej antypatii do wszystkiego co niemieckie akurat niemieckie samochody są uznawane za najlepsze i bezawaryjne przez speców od motoryzacji. I to nie tylko w Polsce, ale generalnie w Europie. Takie są fakty.
Oczywiście nie tylko one, wysoko też plasują się japońskie, zależy od marki, itd... Ale na pewno znawca tematu nie powie, że niemieckie auta są do bani.

Ja akurat niemieckiego auta nie mam, żeby nie było

Kup zmywarkę za 3 kółka i klnij na nią codziennie to pogadamy

Nie wszystko jest be, ale przeraża mnie brak myślenia u rodaków i zachłystywanie się złomem zza zachodniej granicy. Chcesz mieć dobry niemiecki sprzęt to kupuj ten z najwyższej półki (np. Miele) a nie szajs Boscha.
Podobnie z autami - akurat pojęcie mam i spore. Niemieckie samochody sa średnio 5 lat do tyłu za japońskimi (jesli chodzi o technikę) i skandynawskimi (jeśli bierzemy pod uwagę względy bezpieczeństwa). Ciekawe dlaczego tak licznie jeżdżą teraz po naszych ulicach niemal kopie Mazdy 323 (ostatnia seria z lat bodajże 98-2003)? Bo (Ł)opel niedawno wypuścił bardzo bardzo podobny, bandycko zerżnięty design. Przykłady można mnożyć.
Kiedy chciałam kupic auto z napędem na 4 koła wszyscy namawiali mnie na kilkuletnie audi q7. Spoko, tylko zamiast niego kupiłam 9-cioletnie Subaru i 4-letnia audica może się przy nim schować. Obecny poziom Subaru Audi osiągnie nie prędzej niż w 2015 roku. I to są fakty.
Tak więc niemieckie auta nie są złe (jak mówi mój przyjaciel): są bardzo dobre - dla buraków Średnio pięć lat za światem, więc mają czas ściagnąć to co najlepsze, a więc równoczesnie robić to tanio. Ot i cała tajemnica.
A o "guście" naszych zachodnich sąsiadów juz tyle napisano, że oczywistym jest, że każdego estetę na widok wytworów ich "poczucia smaku" muli...

BTW: netykieta jak rozumiem nie obowiązuje...

Wracając do tematu (to ważne dla mnie) : czy ktoś z Was ma/zna/używa pralki Samsung z serii Diamond? To te: http://www.nokaut.pl/szukaj/pralka-diamond.html

[katakumba]

RANKING W POWIJAKACH

to o czym mowilysmy wczesniej. zapraszam

[oliwka__]

Ginekso ja tutaj niczego nie interpretuję a treść ustawy znam, a to co piszę tutaj to są hmm bajki opowiedziane mi przez nich (czyli sklep i infolinię LG) plus moje emocje A swoje robię czyli czekamy na uwzględnienie reklamacji.

Ginesko właśnie teraz też zapoznaję się z tym pralkami bo chyba jednak kupię drugą ;/ Ale zanim kupiłam LG to też właśnie wahałam się miedzy samsungiem diamond ponieważ jest na dzień dzisiejszy jedną z porządniejszych marek i czytałam dużo pochlebnych opinii dotyczących tych pralek no i znajomi mają i chwalą. Ja jednak zasugerowałam się tutejszym tematem no i wybrałam to co wybrałam.

A dziś kupowałam drobne sprzęty do domku maskara wybór talerzy jest tak ogromy że nie wiadomo co wybrać, nad czajnikiem chyba 15 minut się zastanawiałam chociaż gdy chciałam zamówić przez neta wybrałam inny kolor ;/ już żałuję i noże kupiłam firmy Fiskars. Ogólnie 1/50 wyposażenia kuchni mam

Polecicie jakieś fajne blendery?
Może jakieś fajne talerzyki chodzi mi teraz o taką zastawę stołową?

[Gineska]

Napisane przez oliwka__

Ginekso ja tutaj niczego nie interpretuję a treść ustawy znam, a to co piszę tutaj to są hmm bajki opowiedziane mi przez nich (czyli sklep i infolinię LG) plus moje emocje A swoje robię czyli czekamy na uwzględnienie reklamacji.

Ginesko właśnie teraz też zapoznaję się z tym pralkami bo chyba jednak kupię drugą ;/ Ale zanim kupiłam LG to też właśnie wahałam się miedzy samsungiem diamond ponieważ jest na dzień dzisiejszy jedną z porządniejszych marek i czytałam dużo pochlebnych opinii dotyczących tych pralek no i znajomi mają i chwalą. Ja jednak zasugerowałam się tutejszym tematem no i wybrałam to co wybrałam.

A dziś kupowałam drobne sprzęty do domku maskara wybór talerzy jest tak ogromy że nie wiadomo co wybrać, nad czajnikiem chyba 15 minut się zastanawiałam chociaż gdy chciałam zamówić przez neta wybrałam inny kolor ;/ już żałuję i noże kupiłam firmy Fiskars. Ogólnie 1/50 wyposażenia kuchni mam

Polecicie jakieś fajne blendery?
Może jakieś fajne talerzyki chodzi mi teraz o taką zastawę stołową?

Uff, już myślałam, że dałaś się wkręcić

Co do tych pralek Samsunga to strasznie mnie kręcą. I na jakieś 80% kupię jedną z nich - chyba z ładunkiem 7 kg. Co prawda Samsung nie ma na naszym rynku najwyższych notowań (bo wszyscy kochają Boscha ) , ale ja mam same dobre wspomnienia związane z tą marką. Do dziś służy mi 20-letnia wieża stereo tej firmy. Nic się nie zepsuło poza laserem w odtwarzaczu cd, ale to zawsze prędzej czy później pada.
Nie wiem jakie robią pralki, ale tak po babsku: ładne i z fajnymi funkcjami

[mikauleoa]

Napisane przez Susanna

No ale jak widać można kupić coś drogiego i tez się naciąć. W sumie inni tez mają problemy z ta lodówką.
W każdym razie na lodówkę za 3000 zł nas nie stać, szukamy czegoś tańszego

Oj, są dużo tańsze. Nas co prawda podobnie nie było stać na coś drogiego.

---------- Dopisano o 03:03 ---------- Poprzedni post napisano o 03:00 ----------

Napisane przez patiosh

Ja zamówiłam whirlpool'a na początku tego tygodnia na maximedia, zobaczymy jak się sprawią z realizacją, nie mogę się już doczekać Mąż mnie musi uspakajać, ech za dużo chodzę i mu gadam po pracy o tym zakupie

Z tego co czytałam kiedyś żadnych kłopotów nie mają z realizacją. A jak u Ciebie z zakupami udało się?

[patiosh]

Napisane przez mikauleoa

Oj, są dużo tańsze. Nas co prawda podobnie nie było stać na coś drogiego.

---------- Dopisano o 03:03 ---------- Poprzedni post napisano o 03:00 ----------



Z tego co czytałam kiedyś żadnych kłopotów nie mają z realizacją. A jak u Ciebie z zakupami udało się?

Tak Obecnie jestem szczęśliwą posiadaczką. Bardzo szybko zrealizowali moje zamówienie na maximedia.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

mikaleua: są tańsze, naprawdę tylko trzeba przegrzebać parę ofert i się znajdzie coś w cenie.

[mikauleoa]

Wiem, wiem stąd przeglądnę sobie ten sklep maximedia i może coś ciekawego znajdę.
Wszak dziękuję za namiary i pozdrawiam

[Susanna]

Napisane przez mikauleoa

Oj, są dużo tańsze. Nas co prawda podobnie nie było stać na coś drogiego.

Otóż to, dlatego kupiliśmy tę lodówkę Boscha ze względu na:
- cenę
- wielkość
- 5 lat gwarancji

[Gineska]

W jednym ze sklepów trafiłam na bardzo sensownego sprzedawcę, wymęczyłam gościa ile się dało i mam kolejnego pralkowego faworyta
AEG-Electrolux z serii Lavamat, tak się prezentują http://www.euro.com.pl/search/pralki...eyword=Lavamat

Ja decydowałabym się na tę ze wsadem 7 kg

Sprzęt Electroluxa w domu już mam i bardzo sobie chwalę. Więc może jednak ta?
Ale Samsung jakby fajniejszy, no i piękny design, a te Lavamaty takie po niemiecku toporne

[nirshya.dwbh]

Czy ktoś ma może płytę gazową Whirlpool AKM 520/1 IX?

Chciałam coś z pokrętłami z przodu, Ariston odpadł ze względu na nie najlepsze rozstawienie palników, Mastercook nie bardzo mi się podoba.
Wyczytałam opinie, że w/w Whirlpool ma okrągłe ruszty i garnki się ślizgają, co przy małych dzieciach nie jest zbyt dobrą opcją. Ktoś pomoże?

[oliwka__]

Cześć ;-)

Chciałam napisać odnośnie finału z moją pralką. Pralka stoi u mnie w domku nadal i ma się dobrze.
Okazało się że ja jestem jakaś chyba niedoświadczona w tych sprawach a mianowicie praniu rzeczy co mnie bardzo zdziwiło.
Dawałam za dużo płynu do płukania w co nie mogę uwierzyć do tej chwili. Przyjechali panowie z serwisu, po tym jak sklep nie uwzględnił mi reklamacji, twierdząc że używam złych środków bądź też po prostu rzeczy mi pofarbowały. Zadzwoniłam po serwisantów żeby po oględzinach pralki wyrazili swoja opinię na piśmie no i tu się bardzo zdziwiłam.
Panowie przyjechali obejrzeli rzeczy, pralkę i do mnie jak wsypuję proszek i płyn i mam to zrobić jak zawsze no to pokazuję jak proszek, że do kresce na miarce płyn że cała nakrętka bo tak jak pisze na opakowaniu płynu cała nakrętka bardzo pachnące pranie, tu pan powiedział że za dużo leję i płyn ucieka tym bardziej że są małe zbiorniczki ja dalej przy swoim no bo to nie moja pierwsza pralka z która mam do czynienia. Kazali mi przepłukać pralkę octem żeby ten osad który powstał przy moim praniu z tego płynu usuną tą maź, dobrze też powiedzieli że mam szczęście że gumy mi nie "wypaliło" a najlepiej żebym zrobiła 2-3 prania z samym proszkiem bez płynu.
I pralka teraz nie brudzi aż uwierzyć nie mogłam a wczoraj dodałam troszkę więcej płynu tyle że innej firmy to po praniu w przegródce zostało jeszcze troszkę czyli faktycznie za dużo a pranie pięknie pachnące i czyste. Więc troszkę więcej niż pół nakrętki od płynu i jest dobrze a przy tym jaka oszczędność ja zawsze lałam dobra nakrętkę albo i więcej w innych pralkach i fakt nic się nie działo ale płyn znikał w oczach a tutaj stoi i stoi
Jakby ktoś mi opowiedział że przez większą ilość płynu pralka niszczy rzeczy to bym nigdy nie uwierzyła i w głowę się postukała. Ponać u mnie tragedii nie było Panowie twierdzili że niedawno byli u takiej pani co też kupiła nową pralkę firmy polar chyba i jeszcze gorzej miała i nie chciała im Pani uwierzyć więc siedzieli u niej aż zrobi pranie i wszyło na ich a podczas gdy pralka prała pani tak się z nimi kłóciła że mało by ich nie pobiła a po praniu to ze zdziwienia wyjść nie mogła zresztą u mnie w domu wszyscy nie mogą uwierzyć że to wina płynu była.

[asiulkaa]

oliwka ale tak czy inaczej pralka jest dziwna, no bo jak w poprzedniej używałaś więcej płynu i nic się nie działo, a w nowej są problemy to znaczy że coś zrobili nie tak. Poza tym to chyba trochę dziwne żeby robić w pralce gumy które może uszkodzić płyn do płukania i za małe zbiorniki na płyn do płukania (jak używałam lenora to lałam pół nakrętki ale obecnie kupuję płyn który nie jest koncentratem i żeby pranie się ładnie zmiękczyło to muszę dać całą nakrętkę).

[MisQa]

oliwka a jak płukałas te pralke octem? bo mama moja ma podobny problem

[oolong]

Napisane przez oliwka__

Cześć ;-)

Chciałam napisać odnośnie finału z moją pralką. Pralka stoi u mnie w domku nadal i ma się dobrze.
Okazało się że ja jestem jakaś chyba niedoświadczona w tych sprawach a mianowicie praniu rzeczy co mnie bardzo zdziwiło.
Dawałam za dużo płynu do płukania w co nie mogę uwierzyć do tej chwili. Przyjechali panowie z serwisu, po tym jak sklep nie uwzględnił mi reklamacji, twierdząc że używam złych środków bądź też po prostu rzeczy mi pofarbowały. Zadzwoniłam po serwisantów żeby po oględzinach pralki wyrazili swoja opinię na piśmie no i tu się bardzo zdziwiłam.
Panowie przyjechali obejrzeli rzeczy, pralkę i do mnie jak wsypuję proszek i płyn i mam to zrobić jak zawsze no to pokazuję jak proszek, że do kresce na miarce płyn że cała nakrętka bo tak jak pisze na opakowaniu płynu cała nakrętka bardzo pachnące pranie, tu pan powiedział że za dużo leję i płyn ucieka tym bardziej że są małe zbiorniczki ja dalej przy swoim no bo to nie moja pierwsza pralka z która mam do czynienia. Kazali mi przepłukać pralkę octem żeby ten osad który powstał przy moim praniu z tego płynu usuną tą maź, dobrze też powiedzieli że mam szczęście że gumy mi nie "wypaliło" a najlepiej żebym zrobiła 2-3 prania z samym proszkiem bez płynu.
I pralka teraz nie brudzi aż uwierzyć nie mogłam a wczoraj dodałam troszkę więcej płynu tyle że innej firmy to po praniu w przegródce zostało jeszcze troszkę czyli faktycznie za dużo a pranie pięknie pachnące i czyste. Więc troszkę więcej niż pół nakrętki od płynu i jest dobrze a przy tym jaka oszczędność ja zawsze lałam dobra nakrętkę albo i więcej w innych pralkach i fakt nic się nie działo ale płyn znikał w oczach a tutaj stoi i stoi
Jakby ktoś mi opowiedział że przez większą ilość płynu pralka niszczy rzeczy to bym nigdy nie uwierzyła i w głowę się postukała. Ponać u mnie tragedii nie było Panowie twierdzili że niedawno byli u takiej pani co też kupiła nową pralkę firmy polar chyba i jeszcze gorzej miała i nie chciała im Pani uwierzyć więc siedzieli u niej aż zrobi pranie i wszyło na ich a podczas gdy pralka prała pani tak się z nimi kłóciła że mało by ich nie pobiła a po praniu to ze zdziwienia wyjść nie mogła zresztą u mnie w domu wszyscy nie mogą uwierzyć że to wina płynu była.

no właśnie, mówiłam, że trzeba lać jakoś mało, tak żeby tylko do tego niebieskiego dochodziło hihi

mi za to w poprzedniej, starej Candy, zdarzały się poplamione ubrania, gdy przesadziłam z płynem

za to u mnie ta piękna LG wylała na całą łazienkę, przedpokój i pół sypialni, także teraz chodzi od wtorku w domu osuszacz i buzuje, ale nie wiem, czy panele nie sparcieją i tak ale bez stracha, to nie wina pralki, tylko wąż odpływowy wylazł ze ściany.

O właśnie, jak zamocowaliście ten wąż, bo u nas cały czas się lekko wysuwa ???

[oliwka__]

No to ja ewidentnie lałam dużo płynu cała nakrętka lenora i jeszcze kapka w innych pralkach a w tej to nakrętka bo więcej spływało,a to jeszcze koncentrat więc jak z proszkiem się połączył to takie grudki powstawał, obecnie stosuję lenora i silan i leje jakieś troszkę ponad pół nakrętki
Ogólnie to ja zawsze dużo płynu lałam w porównaniu do mojej mamy czy tż mamy

Co do gumy - koncentraty to sama chemia i jak jest za dużo to się po prostu wżera

A jak wąż mamy podłączony to Ci Kochana nie powiem bo nie mam pojęcia u nas monterze podłączali ale jest takie jakby przejście które dokręca się do tej rury odpływowej.

Czyszczenie octem: nastawić pralkę na gotowanie czyli 90 lub 95 stopni w zależności od pralki jak już woda najdzie do bębna czyli ok po 5 minutach wlewasz ocet do wszystkich komór najwięcej do tej z płynem bo jeśli używasz koncentratu (a większość płynów na rynku to koncentraty) w tym spływie osadza się i tworzy taka maź i ocet je najbardziej czyści. Panowie pordziliwlać co najmniej 2 butelki, ja takie płukanie robiłam 2 razy bo miałam jedna butelkę octu więc ugotowałam ale że się bałam o rzeczy następnego dnia rano poleciałam po jeszcze dwie i wypłukałam pralkę jeszcze 2 butelkami octu i było si
Czyszczenie tabletkami ze zmywarki nie pomogły tak jak pan na infolini radził teraz wiem że tylko ocet ale w łazience później trochę śmierdzi więc od razu radze otworzyć okno

[MisQa]

dzięki wielkie za ten ocet

[Bielizniarka]

Mam pytanie - robię właśnie remont kuchni i nie chcę kupować nowej lodówki, ale znalazłam w Internecie maty magnetyczne, które nakłada się na lodówkę. Na zdjęciach wygląda rewelacyjnie. Czy któraś z Was ma cos takiego i wie, jak się to sprawdza w realu?

[oliwka__]

Napisane przez Bielizniarka

Mam pytanie - robię właśnie remont kuchni i nie chcę kupować nowej lodówki, ale znalazłam w Internecie maty magnetyczne, które nakłada się na lodówkę. Na zdjęciach wygląda rewelacyjnie. Czy któraś z Was ma cos takiego i wie, jak się to sprawdza w realu?

niestety ja nie mam pojęcia jak to się sprawdza w praktyce bo nie widziałam nic takiego.
Ale sądzę że warto niewielkim kosztem coś innego, ostatnio będąc w domku rodzinnym weszłam do siostry do pokoju i już chciałam mówić jakie to ma fajne nowe meble a ona po prostu przestawiła i właśnie okleiła specjalną okleiną która w porównaniu do nowych mebli kosztowała grosze a efekt fajny i nie do poznania jak się dobrze obklei, tyle że siostra chcąc zaoszczędzić środków nie obklejała i dopiero jak otworzyłam drzwiczki zauważyłam że to okleina.
Więc jak taka mata magnetyczna zbyt wiele nie kosztuje to chyba niczym nie ryzykujesz a efekt może być świetny

[sunshain]

jakiś czas temu wkleiłam maty magnetyczne i nie tylko do tego wątku

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=326387&page=2

tez się zastanawiam nad nimi na lodówkę

[Bielizniarka]

No wydaje mi się, że to może być dobry pomysł, a koszt to dosłownie 100 zł... No bo chyba nic nie może się stać, bo to nie jest naklejka, tylko mata na magnes... A wzory są super ładne...

[vvitaminka]

Witam mam takie pytanie, czy do tego modelu odkurzacza
Electrolux ZTI7650

można wlewać wodę do zbiornika na śmieci? Pan w sklepie powiedział nam,że mozemy wlać tam wodę i kurz zamiast uciekac wpadnie do zbiornika z wodą, tak samo można ściągać wodę np z wypranego dywanu. Czy któraś z Was to próbowała? Boję się zniszczyć moj nowy odkurzacz.

[oliwka__]

A w instrukcji co pisze?? Za bardzo bym się panem nie sugerowała bo są różne odkurzacze a, że są podobne nie znaczy że mają takie same funkcje. Wyczytałam przedchwilą w opiniach, iż nie można odkurzać pyłów nim takich po remontowych bo może sie zatkać i reklamacji nie uwzględnią radzą dokładnie przeczytać instrukcje. A tam pewnie będzie napisane czy można lać wodę czy nie.

[zbahjsga]

U mnie w domu stoi o miesiąca pierwsza w życiu zmywarka.
Mój chłopak kupił Candy cdf8. 60cm.
To taki gigant ale z bardzo niskim zuzyciem prądu aaa i wody tylko 10 litrów na cykl.
Niesamowity sprzęt z doskonałymi parametrami.
Mozliwość 1/2 wsadu itd w sumie 12 programów.
Polecam zmywarki bo sa oszczędniejsze od ręcznego zmywania

[vvitaminka]

Napisane przez oliwka__

A w instrukcji co pisze?? Za bardzo bym się panem nie sugerowała bo są różne odkurzacze a, że są podobne nie znaczy że mają takie same funkcje. Wyczytałam przedchwilą w opiniach, iż nie można odkurzać pyłów nim takich po remontowych bo może sie zatkać i reklamacji nie uwzględnią radzą dokładnie przeczytać instrukcje. A tam pewnie będzie napisane czy można lać wodę czy nie.

Oczywiście,że przeczytałam instrukcję, dlatego tez nie lałam tam wody, niestety tam piszą, tylko że nie można moczyc silnika, więc dalej nie wiem czy woda ze zbiorniczka może dojść podczas odkurzania do silnika, więc nie próbuję narazie, bo szkoda mi nowego odkurzacza.

[oliwka__]

Napisane przez vvitaminka

Oczywiście,że przeczytałam instrukcję, dlatego tez nie lałam tam wody, niestety tam piszą, tylko że nie można moczyc silnika, więc dalej nie wiem czy woda ze zbiorniczka może dojść podczas odkurzania do silnika, więc nie próbuję narazie, bo szkoda mi nowego odkurzacza.

To może przedzwoń na infolinię albo obrzeyj z mężem odkurzacz czy jest możliwośc dostania się gdzieś indziej poza zbiornikiem wody. Ale ja chyba bym nie ryzykowała chyba że sprzedawca zademonstruje ci na tym samym modelu ale na jego odpowiedzialność.
Co do odkurzaczy ten na wode to mam z rainbow ale i tak nie korzystam teraz po remoncie mam centralny a do prania wołam pana z karcherem i bierze 40 zł. Choć nie powiem że taki malutki odkurzacz by mi się nie przydał do czyszczenia jednej kanapy

Jakbyś wyprobowała czy działa na wodę to bym się skusiła :P

[5oll]

Właśnie wyposażam sobie łazienkę i przyszedł czas na wybór pralki, ale jaka na co należy zwrócić uwagę przy wyborze i czy jakaś konkretna marka? Może macie jakieś swoje typy, czekam na opinie